2006-03-28, 10:24 | #31 |
Zadomowienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Rozmawiałam kiedyś na ten temat z chirurgiem. Prawda jest taka że w Polsce według prawa nikt nie musi pytać rodzine o zgode ani o wole zmarłego.
Jednak ze względów etycznych najczęsciej tak robia. |
2006-07-24, 11:40 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 17
|
Tatuaż - oddaję organy po śmierci
mam nadzieje, że wiecie o co chodzi . Gdzie taki tatuaż można zrobić i ile to kosztuje ??
(ten tatuaż jest w kształcie rybki i ponoć ma gdzieś małe serduszko, że sie oddaje)... |
2006-07-24, 11:50 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 162
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
robisz w miejscu widocznym to znak nieskonczonosci - (osemka w poprzek) ,a nie zadna rybka koszt pewnie z 30zl bo to przeciez maly znaczek
|
2006-07-24, 23:40 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 95
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
Dokładnie Fox - jest to znak nieskończoności , kiedyś słyszałam, że robi się go na prawym przedramieniu
|
2006-07-25, 12:13 | #35 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
Cytat:
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
2006-07-25, 12:36 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
w sumie jest to znak nieskończoności, ale jedna jego strona jest w kształcie serduszka i czytalam kiedyś ze dobrze jest go na przedramieniu zrobić lub na lopatce...tez mi sie tak wydaje ze koszt nie powinien być wiekszy jak 30 zlotych
rzeczywiście moze jednak lepiej go zrobic tak by go na codzien mozna bylo spokojnie zakrywać pod ciuszkami, wiadomo co komu przyjdzie do glowy... lepiej na siebie samego wyroku nie wydawac chcac pomoc innym pozdrawiam
__________________
robaki sikają w krzaki |
2006-07-25, 13:22 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: szczecin/poznan
Wiadomości: 452
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
tatuaz 30 zł?? to jakiej to jest wielkości?
olusia - fajny podpis
__________________
"Love the life you live. Live the life you love"
Bob Marley |
2006-07-25, 19:04 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 155
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
kurcze fajny pomysl z tym tatuazem ale ja ogolnie nie lubie tatuazy i nie chcialabym miec zadnego w widocznym miejscu, jakby mozna bylo w niewidocznym to moze i bym zrobila
|
2006-07-28, 07:06 | #39 |
Raczkowanie
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
heh dzięki fhancuzeczko!!
tatuażu też sobie najprawdopodobniej nie zrobię, ale myślę, że zgodę na oddanie organow każdy powinien ze sobą codziennie nosić, cudna sprawa podarować komuś życie... pozdrawiam
__________________
robaki sikają w krzaki |
2006-07-28, 07:57 | #40 |
BAN stały
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
ja nosze !!
|
2006-07-28, 10:12 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
o !! no i ile Cie to kosztowalo Dominisiu??
__________________
robaki sikają w krzaki |
2006-07-28, 11:00 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
Cytat:
|
|
2006-07-28, 15:21 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 155
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
no wlasnie, zgoda na oddanie... czy to wystarczy sobie napisac ze sie zgadza i podpisac i wlozyc do portfela czy dokumentow, na jakiej zasadzie to dziala?
|
2006-10-16, 06:48 | #44 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
ja już dłuższy czas nad tym myślałam, rozmawiałam z rodziną, jednak takie tematy sa dysyć ciężkie, widze opór z ich strony. Myślenie i rozmawianie o śmierci jest trudne, moje próby są zbywane, mam zamiar podpisac oświadczenie, być moze to bedzie jakimś krokiem i powodem do dyskusji, w ten sposób rodzina będzie wiedzieć już że jestem zdecydowana.
Zastanawia mnie tylko jak to wygląda w życiu, jeśli jest już zgoda na pobranie narządów, czy to dzieje sie dosyc szybko? jak jest potem z wydaniem ciała, wiadomo rodzina przygotowuje pogrzeb. Domyślam się że ważny jest czas w przypadku pobrania narządów, ale jednak interesuje mnie jak szybko można już odebrac ciało. Zastanawiam się tez jak ja czułabym się podejmując decyzje o pobraniu narzadów kogoś z rodziny, jeśli osoba ta nie miałaby takiego oświadczenia, jednak podpisanie oświadczenia, ułatwia rodzinie podjęcie decyzji.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2006-10-16, 13:09 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
no wiesz, ja rozmawiałąm z rodzicami i nie mieli nic przeciwko, pozatym nic nie mogeli powiedziec bo już było podpisane. pozatym taka prawda jest ze teraz oświadczenie woli prawie "nie istnieje". lekarze i tak boja sie zapytać rodzine o to czy mozna. jesli jest oswiadczenie i tak i tak sie pytają. pozatym teraz istnieje takie coś, że jesli NIE chcemy oddawać narządów, wtedy wpisujemy sie na krajową listę i oni sprawdzają, jesli tam jestesmy nie moga pobrac od nas narządów. Jeśli zas nie ma tam osoby, lekarz ma możliwość zapytania się o to czy zgadza się rodzine, chociaż i tak czesto tego nie robią. Decyzja musi byc Twoja. Jeśli jednak rodzicie się nie zadzają to może być problem, bo lekarz zapyta rodziców to mogą się niezgodzić i wtedy jest problem (mam nadzieje ze nie zamotałam)
A co do odebrania ciała? Hmmm pobranie narzadów nastepnuje jak najszybciej jesli tylko jest zgoda, a wydanie ciała sądzę że normalnie czyli 3-4 dni.
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los - Metro "Chcę być kopciuszkiem" |
2006-10-16, 13:15 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Oświadczenie woli.
kiedys nigdy bym sie na to nie zgodzila - czemu? sama nie wiem...
ale z czasem dojrzalam do tej decyzji - po smierci moje organy na nic mi sie juz nie przydadza a przeciez komus moga uratowac zycie, to tak jakby moja czastka dalej zyla co do bliskich, gdy o tym rozmawialismy nie mieli zadnych obiekcji
__________________
'Musisz wierzyć, że to może się zdarzyć bo przecież gdzieś tam jest ktoś, kto też w to wierzy... On Cię wybrał, dawno temu wymyślił Cię sobie... gdy spotkasz Go, powie Ci, że to Ty...' |
2006-10-16, 13:41 | #47 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
wnika ja już dawno dojrzałam do decyzji. kilku moich znajomych umarło bo na czas nie mogli miec przeszczepu. a nawet wczesniej wiedziałam, ze bede chciala to zrobic. jest to dla mnie wazne. oddaje krew, chce oddawac szpik kostny (niestety musze jechać 200 km do Krakowa zeby oddać szpik) i po śmierci oddac organy. dla mnie to jest wazne. pomogę innym, sobie juz nie będę mogła pomóc.
nie wiem jak będzie jak będę miała TŻ,czy będa kłotnie z tego powodu ale będzie musiał on zaakceptować moją decyzję bo jej nie zmienię.
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los - Metro "Chcę być kopciuszkiem" |
2006-10-16, 14:08 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Własnie ostatnio, chyba w związku z tą rocznica oglądałam taki reportaż, z którego wynikało, ze w Polsce wykonuje się coraz mniej przeszczepów, a głownym powodem jest brak zgody rodziny (co z tego, że nie wymagany). Lekarze przyznają, że większość z nich nie jest przygotowana do rozmowy na ten temat z rodzina zmarłego.
Wg mnie rodzina nie powinna mieć nic do powiedzenia. Każdy mógłby deklarować swoją chęć (bądź sprzeciw) np. we wniosku o wydanie dowodu osob. i figurować jako dawca w jakiejś bazie danych. Decyzaj taka powinna być tylko i wyłącznie sprawa danej osoby. Ja rozumiem, (chociaż sama nie potrafie sobie tego wyobrazić), że w danej chwili rodzina może się nie zgadzać, tragedia itd. Ale jestem pewna, że za jakiś czas przyjdzie refleksja: "mogliśmy uratować czyjeś życie i nie zrobiliśmy tego". Nie chciałabym zyc z taką świadomością... |
2006-10-16, 15:40 | #49 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los - Metro "Chcę być kopciuszkiem" |
|||
2006-10-16, 17:56 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Cytat:
odnośnie oddawania szpiku, to dopytywałam sie o to w Poradni Hematologicznej w Centrum Onkologii w Kielcach właśnie, a że dawcą krwi raczej być nie mogę, jednak okazało się ze nie wyklucza to bycia dawcą szpiku, czekam na powtórzenie wyników badań i wtedy zaczne działać w stronę dawcy szpiku. Na wizażu był wątek w którym jedna z wizażanek doczekała momentu ze wezwali ją na badania, ale czekała na to chyba rok, bo jak wiadomo pieniędzy na to mało w NFZ. Z tego co czytałam to zwracają koszty dojazdu, noclegu chyba również jeśli jest to konieczne, ale nie pamiętam czy to był Kraków, coś mi sie wydawało że gdzieś dalej jeszcze można było robić badani, chyba że Kraków też może już robić badania. Jeśli cos się dowiesz, dałabyś mi znać?
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
2006-10-16, 18:23 | #51 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
oczywiscie jesli czegokolwiek sie dowiem dam znac.
__________________
Plus Size-owy wątek gadulcowy Dziś wygram wszystko albo nic. Ostatnią szansę dał mi los - Metro "Chcę być kopciuszkiem" |
2006-10-17, 08:39 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oświadczenie woli.
tu link do wątku z wizażu
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=szpiku szukałam na stronie podanej w tamtym wątku, informacji jakie dokładnie choroby sa przeciwskazaniem do bycia dawcą szpiku, niestety nic nie znalazłam, tylko ogólniki, napisałam maila w tej sprawie, teraz czekam na odpowiedź, zobaczymy, a może sie uda na to liczę a odnośnie tematu, wczoraj rozmawiałam z bratem i mamą o wypełnieniu oświadczenia woli i tego że w razie mojej śmierci chciałabym aby zgodzili się oddać moje organy, mamy reakcja była taka sama jak zawsze, jednak powiedziałam, że koło dowodu nosić będe takie oświadczenie, temat jak zwykle szybko się urwał, jednak będę wracać do niego. MImo wszystko cięzko jest rozmawiać o śmierci, zadziwiająco szybko rozmowa się urywa, lub temat zostaje zmieniony.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2006-12-04, 17:22 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
Też jestem ciekawa, jak to działa. Wystarczy kartka z podpisem i deklaracja, że sie zgadzam, czy to musi byc jakoś prawnie uregulowane? Może ktos wie?
|
2006-12-04, 17:37 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 1 854
|
Dot.: tatuaż - oddaje organy po śmierci
Była nawet taka akcja.
Ja zrobiłam tak... Weszłam na stronę http://www.oswiadczeniewoli.pl/index...=jak.inc&kat=1 lub http://www.przeszczep.pl/main/a/temat/id/120 i na samym dole jest do pobrania ten druczek, który należy wydrukować, wypełnić i wyciąć... no i nosić przy sobie Na tej pierwszej stronie jest również o tym tatuażu, więc można sobie poczytać. Ja noszę w portfelu no i poinformowałam moją rodzinę o mojej woli Słyszałam, że są również takie silikonowe opaski z napisem: Nie zabieram swoich narządów do nieba. I to także jest tym oświadczeniem. Widziałam u mojego lekarza |
2006-12-04, 19:20 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 58
|
Dot.: Tatuaż - oddaję organy po śmierci
Kiedyś ciekawił mnie bardzo ten temat, więc napisałam maila do specjalisty. Oto co mi odpisał:
Cytat:
__________________
And through it all he offers me protection A lot of love and affection Whether I'm right or wrong |
|
2006-12-04, 20:14 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Tatuaż - oddaję organy po śmierci
Cytat:
moi wiedza ,co zrobia nie wiem ale przyrzeklam ze jesli nie spelnia mojej woli to wroce i bede ich straszyc |
|
2006-12-04, 21:35 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Tatuaż - oddaję organy po śmierci
Nie mogę być dawcą po śmierci, jeżeli mam tatuaż?
|
2007-02-16, 15:29 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 681
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Ja właśnie niedawno wypełniłam.
Niby nie jest to żadna podstawa prawna, niby ma tylko charakter informacyjny, ale jednak gdyby rodzina miała jakieś wątpliwości, to taki druczek ułatwi decyzję, tak myślę. Teoretycznie, to faktycznie jeżeli nie wyraziłam sprzeciwu, mogą brać narządy, ale wiadomo, że w praktyce różnie bywa...
__________________
'Choose a job. Choose a career. Choose a family, choose a fucking big television, choose washing machines, cars, compact disc players, and electrical tin openers. Choose good health, low cholesterol and dental insurance. Choose your friends. (...) Choose your future.
Choose life.' |
2007-02-16, 16:29 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: Oświadczenie woli.
ja podpisałam i nosze przy sobie oświadzczenie woli, wyciełam kiedyś z gazety, zakleiłam tasma klejąca żeby trwałe było Jestem za tym by oddawać organy, moja mama nie zabardzo jest zadowolona ale szanuje moją decyzje i dziekuje Jej za to
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2007-02-16, 17:35 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Oświadczenie woli.
Rowniez jestem za,za moment wysle emeila z prosba o druczek.Jesli jakis moj organ ma sie komus przydac to czemu nie pomoc.Mi juz nie beda potrzebne.
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.