a ja chcialabym byc juz mama... cz I

[agnieszka26a]

Próbuje zajć się pracą, ale niestety moja praca wiąże się z dziećmi. Zajmuje się niechcianymi dziećmi. I gdy tak patrze na moich wychowanków to zadaje sobie pytanie "dlaczego istnieje taka niesprawiedliwośc?" Dobrze, ze na weekend jadę na zajęcia, przynajmniej oderwię sie od tych wszystkich myśli. Mam nadzieję, że niedługo minie mi ten stan. Może ta pogoda tak na mnie melancholijnie wpływa. Uciekam pod prysznic i do łóżeczka.
Życzę Wszystkim spokojnej nocy.

[agatha_c]

Emu mam nadzieje tylko, że do czasu ja wszystkie formalne sprawy zostaną załatwione nam się bardziej nie rozchorujesz... Agnieszko z tymi chorobami układu moczowego i problemami z zajściem to chyba masz racje, bo mnie się w pewnym gin pytał o takie choroby. Tez cos wspominał, że to jest powiązane. Emu w obecnej sytuacji jak bierzesz tyle leków to ja ci radzę uważaj (może to nie na miejscu w tym wątku) ale ciąża w takim momencie to chyba nie za dobry pomysł ... Pisze to w trosce o twoje i tej rozwijającej się (teoretycznie) dzidzi... Emu wykuruj się porządnie

[agnieszka26a]

Niedawno rozmawiałam z koleżanką która jest pielęgniarką i ona równiez mi wspominała, że bakterie w organizmie mogą utrudniać zajście w ciąże. Napewno nie jest to regułą. Bo są różne bakterie.
Emu wykuruj się do końca jak nalezy. Zdrowie jest najważniejsze. My za ciebie trzymamy kciuki.

[agatha_c]

agnieszko to pewnie symptomy tej depresji jesiennej o której tyle się mówi mam nadzieje że szybko ci ten stan minie
U mnie skoleii teraz podobne stany ale na tle zdrowia mojecho maleństwa ... w listopadzie będzie rok jak mając niecałe 3 miesiące wylądowaliśmy z nim w szpitalu na zapalenie oskrzeli :-(.
Wogóle wiecie jak słysze o tych wszystkich choróbskach które nękaja takie małe dzieci (na które niestety i umierają) to naprawe martwie się i łapie czasem straszne doły ... ale to pewnie przez tą paskudną jesień ...
Niech wreszcie spadnie śnieg i będą świeta, choinka, PREZENTY
caluje mocno

[Madziorka]

Napisane przez agnieszka26a

Próbuje zajć się pracą, ale niestety moja praca wiąże się z dziećmi. Zajmuje się niechcianymi dziećmi. I gdy tak patrze na moich wychowanków to zadaje sobie pytanie "dlaczego istnieje taka niesprawiedliwośc?" Dobrze, ze na weekend jadę na zajęcia, przynajmniej oderwię sie od tych wszystkich myśli. Mam nadzieję, że niedługo minie mi ten stan. Może ta pogoda tak na mnie melancholijnie wpływa. Uciekam pod prysznic i do łóżeczka.
Życzę Wszystkim spokojnej nocy.

Aguś, głowa do góry mam nadzieje że zrobi ci się lepiej

[zlota jagoda]

Witajcie Dziewczyny!!

Dopiero dziś odnalazłam te forum i już wiem na pewno, że będe tu zaglądać często!! Też chciała bym już być mamą. Mam 23 lata a mój mężczyzna 29, on to typ lekkoducha, który nie chce nic planować (dlatego nie jesteśmy jeszcz małżeństwem i może wcale nie będziemy ). Postanowiłam więc przestać zarzywać tabletki i czekać co los przyniesie. Naszym jedynym sposobem antykoncepcji jest stosunek przeryany - aby nie było, że się nie zabezpieczamy . I teraz czekam sobie na okres, gdyż od okresu, który wystąpił po zażyciu ostatnich tabletek mineło 61 dni. Jakieś 3 tygodnie temu robiłam test, wynik - jedna kreseczka. Ponieważ okresu dalej nie "widać" zastanawiam sie czy test nie był błędny. Hmm?? Tak czy siak piersi mnie bolą (a nigdy wcześniej przed okresem mnie nie bolały) ale mogło to wywołac moja psychika. Jak widać po tym wątku zajście w ciążę nie jest takie proste więc nie ma co się nastawiać.

[Mariqa]

Witam cieplutko nową Wizażankę
Wiesz, ja bym radziła ci raz, że powtórzyć test ciążowy / do zapołodnienia mogło dojść później, niż się spodziewasz i stad mógłby być niższy poziom gonadotropin/, a dwa bez względu na wynik testu- iść do lekarza. Taki dłuuuugi cykl nie jest normą, a może również okazać się, iż trzeba wywołać miesiaczkę,podając np progesteron.
zyczę Ci dwóch kreseczek na teście i daj nam tu szybko znać, jakie są wyniki i opinia gina

[Agoosia]

złota jagoda nie pisz tak

Nie ma się co nastawiać na to, że będą problemy, nie odwrotnie!

trzymam kciuki

[emurulez77]

Halo Jagodko!!! Byc moze Mariqua ma racje, powtorz test i czy negatywny czy dodatni, idz koniecznie do lekarza. Mi tez sie kiedys zdarzylo, iz przez dwa miesiace nie mialam okresu po odstawieniu tabletek, przy czym bolu piersi nie mialam ale za to brzuch... o litosci... nie zycze nikomu.. Dostalam tabletki na wywolanie okresu i od tametej pory "nie zawieszal" sie. Co do zajscia w ciaze... Nie ma reguly... Jedne czekaja po kilka lat innym udaje sie sie od razu a przykladem jest na to moja siostra, ktora rzekla do meza iz chcialabym miec z nim dziecko, no i zyczenie sie spelnilo w tym samym miesiacu.... Coz, ciazy akurat nie da sie zaplanowac.... ale glowa do gory!!!!

[lumiaa]

Napisane przez zlota jagoda

Witajcie Dziewczyny!!

Dopiero dziś odnalazłam te forum i już wiem na pewno, że będe tu zaglądać często!! Też chciała bym już być mamą. Mam 23 lata a mój mężczyzna 29, on to typ lekkoducha, który nie chce nic planować (dlatego nie jesteśmy jeszcz małżeństwem i może wcale nie będziemy ). Postanowiłam więc przestać zarzywać tabletki i czekać co los przyniesie. Naszym jedynym sposobem antykoncepcji jest stosunek przeryany - aby nie było, że się nie zabezpieczamy . I teraz czekam sobie na okres, gdyż od okresu, który wystąpił po zażyciu ostatnich tabletek mineło 61 dni. Jakieś 3 tygodnie temu robiłam test, wynik - jedna kreseczka. Ponieważ okresu dalej nie "widać" zastanawiam sie czy test nie był błędny. Hmm?? Tak czy siak piersi mnie bolą (a nigdy wcześniej przed okresem mnie nie bolały) ale mogło to wywołac moja psychika. Jak widać po tym wątku zajście w ciążę nie jest takie proste więc nie ma co się nastawiać.

jagoda, ja nie popieram takiego postepowania - ale to tylko moja opinia, a Twoje życie złociutka. Uważam tylko, że nie powinno się stawiać partnera w sytuacji dokonanej, choć z drugiej strony jeśli mężczyzna ma 29 lat i uważa że stosunek przerywany to forma antykoncepcji to chyba cos jest nie w porządku...

jesli odstawiłaś tabletki a chcesz miec dziecko powinnas skonsultować sie z lekarzem odnośnie przerwy jaką należałoby zrobić, Mariqa ma rację - powinnaś pójść do lekarza, zobaczyc czy wszystko ok, ewentualnie uregulować cykl tabletkami.

a z innej beczki - dawno mnie to nie było - aktualnie jestem bardzo bardzo zajęta, ucze sie do bardzo trudnego egzaminu i wszystko inne odpłynęło na dalszy plan... w międzyczasie przestałam brac jakiekolwiek leki i ze zdziwieniem stwierdziłam,że cykl wrócił mi względnie do normy...sprawę dziecka jakos chwilowo odłożyłam "na później"....owszem czas3em o tym myślę, ale od kiedy sie ucze intensywnie to nawet juz sobie nie notuje nic w moim sekretnym kalendarzyku - nie liczę dni...nie mam na to czasu...z zadowoleniem stwierdzam,że mi teraz jakoś z tym lepiej - o wiele lżej...miałam juz bardzo poważne "schizy", wciąż się łudziłam, że jestem w ciąży - bo i mój organizm płatałmi wciąż figle...

teraz jwest pod tym względem całkiem ok...oby jaknajdłużej...wiecie, że przez tą całą historię nawet mi sieprzez długi czas zmienił węch....wszystkie dotychczasowe ulubione zapachy nagle zaczęły mi strasznie śmierdzieć...na zczęście wszystko wróciło do normy...
okres mam dostac w okolicach ndz - wt i martwie sie tyeraz tylko tym, że jak będzie mnie bardzo bolec to sie niczego nie nauczę...ech chciałabym by taki stan "beztroski" trwał jak najdłużej a może rzeczywiście za jakis czas coś zakiełkuje...

trzymam za Was kciuki, wszystkie choróbska niech sobie ida w las...

[zlota jagoda]

oo!! Widzę, że nie zostałam tak do końca zrozumiana, dlatego wyjaśniam:
ja i mój partner jesteśmy całkowicie świadomi "naszej metody antykoncepcji". Doskonale wiemy o tym, że jest najbardziej zawodna, i właśnie o to chodzi .
Teraz obserwujemy i żartujemy sobie na temat reakcji mojego ciała. On jest całkowicie świadomy tego, że mogę być w ciąży.
Poczekam jeszce parę dni i jeśli dalej nie będzie okresu pójde za Waszą radą i wykonam kolejny test, a potem do lekarza trzeba będzie pójść. Musze przyznać, że te zastanawianie sie czy będę, czy nie będe mama jest całkiem miłe!!
Pozdrawiam srdecznie i dziękuję za wszystkie ciepła słowa!!

[emurulez77]

Halo Gwiazdki!!! Melduje sie i skladam raport, ze dalej choruje... juz mi rece opadaja... zla jestem na te chorobska... Buzka slodka bo uciekam do pracy. Odezwe sie pozniej.... Ach, badania mnie ominely ze wzgl. na przyjmowany antybiotyk ....

[Anita]

Agnieszko prolaktyna to paskudztwo, ale leczy to się jak miodzio. Ja 3 lata starałam się o dzidzię. Robiłam różne badania i zła była właśnie prolaktyna, miałam 20-26 w zależności od dnia cyklu. Robili mi też test z obciążeniem i też był za duży. Miałam badanie drożności jajowodów(OK) i w następnym cyklu zaczełam leczyć prolaktynę Bromergonem. W tymże cyklu zaszłam w ciąze i z tego co czytałam na Bocianie nie jest to przypadek osamotniony. Więc uszka do góry! Na pewno się uda!

[lumiaa]

no to Jagoda trzymam kciuki, a tak swoją drogą to jak chcecie mieć dziecko to po co się wpędzać w nerwicę ze stosunkiem przerywanym? W sumie decyzja o dziecku jest o tyle "przyjemna" że można (a nawet trzeba) korzystać sexu do woli...powodzenia!

[agatha_c]

Cześć dziewczyny ... czy was tez snieg zasypał ?
Emu kochanie życze zdrówka zdrówka i naprawde zaczynam poważnie martwic się o ciebie :-(
Lumiaa aż miło było poczytać o twojej przemianie Tak trzymać !!! może właśnie dzięki temu ani się spostrzeżesz a dzidzi będzie w drodze Czego ci życze
Jagoda lumiaa ma racje !
Agnieszko a co u ciebie ??
pa trzymajcie się cieplutko

[emurulez77]

Ach, dziekuje. Nie zamartwiaj sie-kolezanka z dawnej pracy zawsze mnie pocieszala, ze "zlego szlag nie trafia" Tak wiec swoje odchoruje i mam nadzieje, ze juz przez lata nic sie nie przypaleta. Snieg nas nie zasypal, temperatury mamy dodatnie-ok 5 stopni tak wiec platki roztopilyby sie w powietrzu

[agatha_c]

Emu zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka

[lumiaa]

[QUOTE=agatha_c]Lumiaa aż miło było poczytać o twojej przemianie Tak trzymać !!! może właśnie dzięki temu ani się spostrzeżesz a dzidzi będzie w drodze Czego ci życze

AGA WYKRAKAŁAŚ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak pisałam wczesniej miałam dostac okres nd - wt,bomi sie jakos wszystko od 2 miesięcy względnie uregulowało, no i nie dostałam, żadnych plamień nic - czyli troche dziwnie, choć u mnie wszystko juz było z 45 dniowym,i cyklami włącznie...wczoraj jakoś tak na zapas kupiłam test i od razu miałam poczucie kolejnych wyrzuconych w błoto pieniędzy...w sumie miałam go juz nawet nie robić, ale dzisiaj rano jak zobaczyłam swoje MegaNabrzmiałeCyce to pomyślałam,że może jednak zrobię, a co, przynajmniej sie nie będe bez sensu zastanawiać...i co?
2 KRESKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
az sie popłakałam i cały tusz mi popłynął...mąż siemartwi że mamy za mały samochód ech ci faceci...
a ja? na pewno jeszcze powtórze test- tak dla pewności- po drugie już zaczęłam brac Duphaston - tak jak kazał lekarz i kwas foliowy- po trzecie to umieram ze strachu,nbie wiem co zrobić, żeby tym razem, wszystko było ok....i czy będzie...co z pracą? z tym trudnym egzaminem co go mam przed sobą? a razie uczyłam sie po nocach bo czasu coraz mniej a teraz? to dla mnie będzie wielki ogromny stres -0 czy nie zaskodzi to rozwojowi dziecka - czy we mnie w ogóle sie to dziecko rozwinie?????????

dzięki Wam dziewczyny, że jesteście - teraz pewnie będe tu częstszym gościem bo sama psychicznie nie wyrobię licze na wsparcie...

pozdrowionka dla wszystkich...
ps aga kracz dalej - chyba pomaga - nawet dla takich pesymistów jak ja...

nadal uważam,że to jakos mało realne, no ale testy z reguły nie kłamią...

[Agoosia]

GRATULACJE wirtualnie Cię ściskam

[Mariqa]

Lumiaa! Jakże się cieszę, to wspaniale! świetnie, ze jesteś pod bacznym okiem specjalisty! zobaczysz, teraz już Twoje ciało jest przygotowane, na pewno się uda egzaminy, praca- potraktuj to jak sprawę drugorzędną- jakoś się ułozy- Ty powinnas teraz dużo leżeć / nawet z ksiazką, ale leżeć, nie wysilać się/. ściskam mocnio

[kasiulka]

Gratulacje ... wspaniale po prostu, bardzo się cieszę ... choc nie odzywam się w tym wątku to jednak kibicuję Wam wszystkim i mam nadzieję ze każda z Was wkrótce zobaczy upragnione 2 kreseczki. Bardzo Wam wszystkim tego życzę

[ewunia2]

[QUOTE=lumiaa]

Napisane przez agatha_c

Lumiaa aż miło było poczytać o twojej przemianie Tak trzymać !!! może właśnie dzięki temu ani się spostrzeżesz a dzidzi będzie w drodze Czego ci życze

AGA WYKRAKAŁAŚ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak pisałam wczesniej miałam dostac okres nd - wt,bomi sie jakos wszystko od 2 miesięcy względnie uregulowało, no i nie dostałam, żadnych plamień nic - czyli troche dziwnie, choć u mnie wszystko juz było z 45 dniowym,i cyklami włącznie...wczoraj jakoś tak na zapas kupiłam test i od razu miałam poczucie kolejnych wyrzuconych w błoto pieniędzy...w sumie miałam go juz nawet nie robić, ale dzisiaj rano jak zobaczyłam swoje MegaNabrzmiałeCyce to pomyślałam,że może jednak zrobię, a co, przynajmniej sie nie będe bez sensu zastanawiać...i co?
2 KRESKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
az sie popłakałam i cały tusz mi popłynął...mąż siemartwi że mamy za mały samochód ech ci faceci...
a ja? na pewno jeszcze powtórze test- tak dla pewności- po drugie już zaczęłam brac Duphaston - tak jak kazał lekarz i kwas foliowy- po trzecie to umieram ze strachu,nbie wiem co zrobić, żeby tym razem, wszystko było ok....i czy będzie...co z pracą? z tym trudnym egzaminem co go mam przed sobą? a razie uczyłam sie po nocach bo czasu coraz mniej a teraz? to dla mnie będzie wielki ogromny stres -0 czy nie zaskodzi to rozwojowi dziecka - czy we mnie w ogóle sie to dziecko rozwinie?????????

dzięki Wam dziewczyny, że jesteście - teraz pewnie będe tu częstszym gościem bo sama psychicznie nie wyrobię licze na wsparcie...

pozdrowionka dla wszystkich...
ps aga kracz dalej - chyba pomaga - nawet dla takich pesymistów jak ja...

nadal uważam,że to jakos mało realne, no ale testy z reguły nie kłamią...

Kochana pewnie, że nie kłamią. I jak tu nie wierzyć w cuda i w to , że psychika odgrywa tu zasadniczą rolę
Ja Ci z całego serca życzę i zdrowej dzidzi i zdanego egzaminu.
trzymaj sie ciepło bo za oknem bbbbbrrrrrrrr zimno i dbaj o "was".
Matko ale super!!!!!!pisz co tam u Ciebie, życzę powodzenia.

[emurulez77]

LLLLUUUUMMMMIIIIIAAAAA!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! gratuluje!!!! o Matko!!!! az mi mowe odebralo!!!!!!! Chyba bede nieskromna i powiem, ze czuje sie jakbym po raz drugi miala zostac mama chrzesna!!!! Niech watek nie umiera przypadkiem, prosze krakac dalej!!!!!!!!!!!!!! Boze, nie wiem dlaczego, bo nie ja w ciazy jestem ale ciesze sie niezmiernie i tak jakos wyjatkowo sie czuje!!!! Jej, Twoje szczescie uskrzydla!!! i dodaje optymizmu co nie miara!!!Kochanie, pozytywne myslenie to polowa sukcesu, jestes pod opieka lekarska wiec BEDZIE dobrze!!!!!!!! i juz!!! juz my to znowu wykraczemy

[emurulez77]

a pamietasz jak Ci kiedys w privie napisalam, ze i tak pierwsza ode mnie mama bedziesz??????? wrozka ze mnie czy jak????

[lumiaa]

o ludziska...o mało sie nie popłakałam...
test sobie zachowałam i chyba będę na niego patrzeć i patrzeć...i wyjme szkła wyczyszcze i znowu bo może jakieś mam przewidy???? za kilka dni na pewno powtórze teściora...

no własnie, o kim jak o kim ale o mnie to nie można było powiedzieć, że mam pozytywne nastawienie...poprzednia ciąża była praktycznie i dokładnie rok temu (teraz jest 2 tyg później)...

wiecie - to dla mnie zupełne zaskoczenie, no bo tak sie ostro wzięłam do tej nauki...nawet nie za bardzo miałam ochote na to i owo (a nie jak zwykle z kalendarzykiem i mąż mnie musiał troche ponamawiać ....

hm...czyli co- wychodzi na to że rzeczywiście warto było sie czymś poważnie zająć a nauka była "owocna"

mam jak najwiecej leżeć? w sumie od 3 tygodni z górka nic tylko siedze na kanapie okopana w książkach, zdrowo to ja się ostatnio "nie prowadziłam" po kilka kaw dziennie - mało jedzenia, mało snu, przez kolejne 3 tygodnie zapowiada sie to samo - ale oczywiście kawe redukuję do 1 a spać będe gdy mnie tylko ochota najdzie...

ok na pewno sie nie będe forsować,

WSZYSTKIE dziewuszki będziecie wirtualnymi mamami- o ile wszystko będzie ok...

no właśnie strasznie sie boję...wiecie o czym mówię...STARAM sie o tymnie myślec na zasadzie,że co mabuc to będzie ale teraz 2 razy pomyślę zanim coś zrobię...

[paula78]

Lumiaa, gratuluje i trzymam kciuki

[emurulez77]

Lumia, mowisz ze nauka sie zajelas to i moze ja sie okopie ksiazkami i zaczne doksztalcac swoj niemiecki..

To naprawde cudownie, ze ten watek doczekal sie ciazy i przyszlej mamy!!!! Bosko!!

[lumiaa]

no no jeszcze nie mówcie hop...ale chcialabym, żeby sie udało - trzymajcie kciuki !!!!

emu - najlepiej od razu zapisz sie na jakiś egzamin państwowy, żeby adrenalinka była może pomoże- w każdym bądź razie tego ci życzę !!!!

[agatha_c]

LUMiAAA KRA KRA kra kra kra
co za wiadomość
nie gratuluje zeby nie zapeszać strasznie sie ciesze
życze powodzenia w nauce tylko się teraz już tak nie przemęczaj ale i też nie rezygnuj z niej duzo usmiechów, pozytywnej energii
pozdrawiam cieplutko

[ewunia2]

Lumia a Ty niczego nie podejrzewałaś???? tak pytam z ciekawości, ale strasznie się cieszę Twoim szczęściem .