NADŻERKA - wątek zbiorczy!

[satie]

jeśli chodzi o mnie to miałam jedną buteleczke Solcogynu, zaaplikowaną na raz, a jeśli będzie potrzeba to dopiero przy wizycie kontrolnej drugi raz sie smaruje...
odstęp czasowy zależy od ginekologa.. ja mialam pokazać się po 6 tygodniach na kontrole, teraz dopiero leci 4 tydzień.
mi Pani ginekolog poleciła unikanie wysiłku fizycznego, żeby lepiej się goiło wszystko..
no i oczywiście zakaz współżycia.. przez 6 tygodni

[satie]

ja brałam clotrimazolum, wybralam juz 3 opakowania, a teraz biorę cicatridina

[hawananana]

wczoraj miałam usuwaną nadżerkę laserowo, lekarz kazał wstrzymać się z seksem miesiąc. ok, rozumiem - da się zrobić.czy to dotyczy też seksu oralnego? czy chodzi tu o samą penetrację czy o orgazm i jakiekolwiek "ruchy" szyjki? orientuje się ktoś?

[lejdidon]

Czym to sie objawia ???

[flybird]

Napisane przez karolina_krakow

satie, a te dopochwowe tabletki to jakie bierzesz? moja przyjaciółka kupiła sobie lactovaginal po tej kuracji, bo lekarz powiedzial jej tylko zeby kupila probiotyki i brala caly czas, a nie mówil co konkretnie...

a nie lepiej doustnie florę bakteryjną dostarczać? moja koleżanka to lacibios femina brała, żeby właśnie dodatkowo nic dopochwowo nie stosować...

Napisane przez satie

ja brałam clotrimazolum, wybralam juz 3 opakowania, a teraz biorę cicatridina

tylko te środki nie odbudują flory - clotrimazolum jest przeciwgrzybiczny a cicatridina ziołowy i nawilżający

Napisane przez hawananana

wczoraj miałam usuwaną nadżerkę laserowo, lekarz kazał wstrzymać się z seksem miesiąc. ok, rozumiem - da się zrobić.czy to dotyczy też masturbacji? czy chodzi tu o samą penetrację czy o orgazm i jakiekolwiek "ruchy" szyjki? orientuje się ktoś?

mi się wydaje (ale głowy nie dam), że chodzi o penetrację (zwłaszcza, że miałaś laserówkę), ale jakiś tydzień warto się wstrzymać w ogóle

Napisane przez lejdidon

Czym to sie objawia ???

różnie: infekcjami, plamieniami międzymiesiączkowymi i kontaktowymi (np. po seksie)

[hawananana]

hmmm to już trochę za późno, mam nadzieję że nic sobie tam nie uszkodziłam :d

a czym się objawia? niekoniecznie musisz mieć plamienia - ja nie miałam nigdy a mimo tego nadżerka była ogromna, tylko do usunięcia. za to dość często miałam infekcje grzybicze i upławy, które bagatelizowałam bo miałam tak w sumie od zawsze...


dziewczyny - mnie kompletnie nic nie bolałoani w trakcie zabiegu (tylko podawanie znieczulenia odrobinkę) ani teraz - a miałam robiony 3 dni temu. nie leci też ze mnie specjalnie mocno, wkładki wystarczają. dziwnie...

[joannajj]

3,5 roku temu miałam wypalana nadżerke, od roku jestem po drugim porodzie i znów muszę mieć zabieg,, nie przypominam sobie, żebym wtedy miała jakieś przykre objawy, ale teraz od kilku dni mam krwisto śluzowe upławy czy może to oznaczać, że ta nadżerka jest bardzo rozległa? wiem, że lekarzami nie jesteście ale z własnego doświadczenia możecie pomóc

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez hawananana

wczoraj miałam usuwaną nadżerkę laserowo, lekarz kazał wstrzymać się z seksem miesiąc. ok, rozumiem - da się zrobić.czy to dotyczy też masturbacji? czy chodzi tu o samą penetrację czy o orgazm i jakiekolwiek "ruchy" szyjki? orientuje się ktoś?

ile kosztował zabieg? bo własnie dzwoniłam do swojej gin i 200 zł ale, że ona nie pamięta jakiej wielkości jest u mnie to cena może wzrosnąć

[hawananana]

Napisane przez joannajj

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------



ile kosztował zabieg? bo własnie dzwoniłam do swojej gin i 200 zł ale, że ona nie pamięta jakiej wielkości jest u mnie to cena może wzrosnąć

zabieg kosztował mnie 400 zł. moja nadżerka była monstrualna i nie wiem czy przez to cena była taka wysoka. z tego co orientowałam się wcześniej ceny za laser właśnie tak się kształtują także jakby u Twojej gin kosztowało to 200 zł powinnaś się cieszyć


aaaaaa dziewczyny, mam problem !!! nadżerkę miałam usuwaną 3 dni temu, lekarz zapisał mi 10 globulek dopochwowych kwasu hiarulonowego (?), mam brać na noc przez 10 dni - to ma pomóc w gojeniu. a ja dziś, przed chwilą dostałam okresu!!! co mam robić? aplikować globulki czy zrobić przerwę? za 10dni mam iść na kontrolę i powinnam wykorzystać te 10 globulek - tak mówił. jestem w kropce.

[satie]

przerwa na krwawienie musi byc

[hawananana]

hej hej. to znowu ja. nadżerkę laserem miałam usuwaną równe 2 tygodnie temu. po tygodniu poszłam na kontrolę, niby wszystko ok. od dwóch dni zauważyłam u siebie plamienie i krew na wkładkach:/ nie wiem co to ma być i czy muszę znów udać się do lekarza? denerwuje mnie już to wszystko, gin tak zachwalał ten laser, zapłaciłam za niego 400 zł i ciągle coś jest nie tak:/ upławy nadal mam, ale podobno to normalne (nie wiem tylko czy któraś z was miała upławy przez ponad 2 tyg ?) ale ta krew?

[aza-h]

Dziewczyny, dołączę się do wątku - 5,5 roku temu gin zdiagnozował u mnie nadżerkę. Cały czas mam jakieś upławy, od czasu do czasu infekcje :/ Gin stwierdził, że nie podda jej wymrażaniu, ponieważ nie mam jeszcze dzieci (?). Co rok robię cytologię prywatnie (mam dopiero 24 lata, nie kwalifikuję się do NFZ), chociaż mówili mi, że powinnam robić co pół roku. Znacie dżina z Zielonej Góry, który wymraża nadżerki bądź likwiduje je w inny sposób? Co roku wizyta prywatnie + ew. leki przeciw infekcjom + badanie cytologii około 300zł. Nie stać mnie ;( I jeszcze jedno - z waszych doświadczeń, czy po 5 latach nadżerka (jeśli jest mała i niegroźna) nie powinna sama zniknąć? Albo.. powiększyć się?...

[flybird]

z doświadczenia nie powiem, ale wg mnie powinnaś mieć wymrożoną tą nadżerkę. wypalanki się nie powinno robić przed pierwszą ciażą ale zamrozić można... zwłaszcza jeśli masz przez nią problemy a częste infekcje moim zdaniem się do tego kwalifikują - możesz lacibios femina łykać i zaopatrzyć się profilaktycznie w dobry płyn z kwasem mlekowym do podmywania a globulkami nie leczył tej nadżerki?

[hawananana]

ja polecam laser, boz tego co słyszałam jest najbardziej bezpieczny jeśli chcesz mieć potem dzieci. ja chyba jestem wyjątkiem i strasznie źle mi to wszystko poszło.
ponawiam pytanie które zadałam wyżej

[aza-h]

Właściwie nie chcemy mieć dzieci, ale mojego gina to nie interesuje wg niego obowiązkiem każdej kobiety jest wyjść za mąż i wydać na świat potomstwo. No ale nie robiąc ot :P nigdy nie zaproponował mi jakiegoś leczenia nadżerki, żadnych globulek, nic. Napomknął o wymrażaniu, ale powiedział że pomyśli o tym jak już urodzę. Z początku używałam Tantum Rosa przez miesiąc, ale to wszystko. Zaczynam się niepokoić, że dopóki nie zlikwiduję tej nadżerki, będzie istnieć możliwość pojawienia się komórek nowotworowych.

[hawananana]

Napisane przez aza-h

Właściwie nie chcemy mieć dzieci, ale mojego gina to nie interesuje

nigdy nie wiesz co będzie za parę lat, może zechcesz mieć dziecko więc nie warto zamykać sobie tej furtki..

[Rusałka]

A czy wiecie gdzie w Wawie na nfz mogę wymrozić nadżerkę? Mój gin z łaski dał mi skierowanie chyba i powiedział że muszę sobie sama poszukać

[201610310857]

Ja byłam wczroaj na kontroli!
Po nadżerce nie ma śladu!
JUPI

[aza-h]

Napisane przez hawananana

nigdy nie wiesz co będzie za parę lat, może zechcesz mieć dziecko więc nie warto zamykać sobie tej furtki..

Czyli lepiej czekać na raka? A potem te ewentualne dzieci osierocić? Nie dziękuję.
PS W naszym wieku charakter jest już ukształtowany, życiowe cele zdefiniowane, więc raczej nie szykują się żadne zmiany światopoglądu o 180 stopni... Tym bardziej, że ukochany na słowo "dziecko" dostaje tików nerwowych

[NiefortunneZdarzenie]

Kobitki, mam 'zdiagnozowaną' nadżerkę. Pisze w '' gdyż lekarka dostrzegła ją gołym okiem... Czy jest to możliwe, żeby to zobaczyć, bo w sumie diagnozą trochę się wystraszyłam, i zastanawiam się czy nie iśc na badanie jeszcze gdzieś do innego lekarza zanim zacznę robić coś w tej sprawie...
I jeszcze jedno pytanko przy okazji.
Miałam robioną cytologię (która w zasadzie na tym badaniu planowana nie była), a przed samym badaniem odświerzyłam się chusteczkami do higieny intymnej. Czy jest moliwe, że jakies środki antybakteryjne z tych chusteczek wpłyną na wynik badania cytologicznego?

Bardzo proszę o odpowiedź...

[NiefortunneZdarzenie]

Bardzo proszę o odpowiedź na mego poprzedniego posta, bo mnie to męczy

[aniuska_90]

Napisane przez NiefortunneZdarzenie

Bardzo proszę o odpowiedź na mego poprzedniego posta, bo mnie to męczy

Tak. Ginekolog podczas badania widzi nadzerke gołym okiem.

[Dotka90]

Ponoć nie powinno się diagnozować nadżerki 'na oko', tylko dopiero po wykonaniu kolposkopii.

[maddd]

gin jest w stanie zobaczyć nadżerkę przy badaniu, ale kolposkopia jest konieczna aby sprawdzić, czy jest stan zapalny / czy nadżerka jest groźna

[Jusiaaa9]

czy gin może wykryć nadżerkę bez badania wziernikiem? w sensie nie "gołym okiem" ale przez badanie "ręczne"?(sorki za określenie ) mam nadzieje że mnie rozumiecie Lekarz nic mi nie wykrył, ale tak się zastanawiam czy w taki sposób można wykluczyć nadżerkę? stwierdził że skoro nic nie mam to cytologie mogę zrobić ale za jakiś czas

[olgalula]

Witam! Dziewczyny napiszcie gdzie można laserowo usunąć nadzerkę (adresy). Dzięki

[ancyk88]

;]

[aza-h]

Ciekawy artykuł o nadżerkach i ich usuwaniu:

http://www.kolposkopia.com/index.php...i_cala_prawda/


Dziewczyny po wypalankach/wymrażaniu przeczytajcie do końca!! okazuje się, że nawet po usunięciu "nadżerki" zagrożenie nie znika

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Będę baaardzo wdzięczna za informacje na temat kolposkopii w Zielonej Górze - kto, czy na NFZ, a jeśli tak, to czy również u 24-latki, czy może jest jakiś prób wiekowy ("Płaćcie składki, ale badania dopiero po 30stce, jak dożyjecie") lub przeciwwskazania typu "dopiero po porodzie".
Dopiero powyższy artykuł zainteresował mnie tym badaniem - skoro cytologia nie zawsze mówi prawdę. Ja po tylu latach wycieków i infekcji chyba jednak daruję sobie wymrażanie (skoro nawet w środku gruczołu może dojść do zmian nowotworowych, które są w ogóle nie do wykrycia). Chciałabym jednak dwa razy w roku robić gruntowne badanie.

[natussia]

Napisane przez hawananana

hej hej. to znowu ja. nadżerkę laserem miałam usuwaną równe 2 tygodnie temu. po tygodniu poszłam na kontrolę, niby wszystko ok. od dwóch dni zauważyłam u siebie plamienie i krew na wkładkach:/ nie wiem co to ma być i czy muszę znów udać się do lekarza? denerwuje mnie już to wszystko, gin tak zachwalał ten laser, zapłaciłam za niego 400 zł i ciągle coś jest nie tak:/ upławy nadal mam, ale podobno to normalne (nie wiem tylko czy któraś z was miała upławy przez ponad 2 tyg ?) ale ta krew?

Nadżerkę miałam usuwaną laserem 2 tyg temu. Na początku, przez 1,5 tygodnia od zabiegu miałam delikatne upławy, krew i osocze, lekko różowe. Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej i zgłosiłam swojemu lekarzowi, że od 4 dni mam dość duże upławy, brązowo brunatne skrzepy krwi. Myślałam, że być może przyszła miesiączka, ale raczej na nią było za wcześnie, więc też zaczęłam się niepokoić, że to jakieś skutki uboczne zabiegu. Lekarz obejrzał miejsce po nadżerce i stwierdził, że wszystko ładnie się goi, a upławy są spowodowane krwią sączącą się z osłabionych naczynek krwionośnych. Zamknął mi laserem co2 naczynka, z których najbardziej sączyła się krew i powiedział, że powinno być lepiej. Nadmienił jednakże, że takie krwawienia mogą występować do 3 miesięcy, więc mam zgłosić się na kontrolę po 3 miesiączkach, wtedy powinno wszystko się wygoić i być ok. Nie dostałam żadnych leków ect i wręcz zabronił stosowania jakichkolwiek środków dopochwowo.
Mam nadzieję, że rozwiałam Twoje wątpliwości i obawy.

[natussia]

Napisane przez hawananana

hej hej. to znowu ja. nadżerkę laserem miałam usuwaną równe 2 tygodnie temu. po tygodniu poszłam na kontrolę, niby wszystko ok. od dwóch dni zauważyłam u siebie plamienie i krew na wkładkach:/ nie wiem co to ma być i czy muszę znów udać się do lekarza? denerwuje mnie już to wszystko, gin tak zachwalał ten laser, zapłaciłam za niego 400 zł i ciągle coś jest nie tak:/ upławy nadal mam, ale podobno to normalne (nie wiem tylko czy któraś z was miała upławy przez ponad 2 tyg ?) ale ta krew?

Laserowo usuwanie nadżerki miałam 2 tygodnie temu. Przez 1,5 tygodnia miałam lekkie upławy, różowe, osocze z domieszką krwi. Od 4 dni upławy stały się bardziej obfite, brunatno brązowe, takie skrzepy krwi. Zaczęłam się zastanawiać czy być może dostałam taką dziwą miesiączkę czy to może jakieś skutki uboczne zabiegu. Dzisiaj byłam na kontroli u ginekologa i poinformowałam go o swoich objawach. Lekarz obejrzał miejsce po nadżerce i stwierdził, że wszystko się ładnie goi, a upławy to nic innego jak krew sącząca się z osłabionych naczynek krwionośnych. Doktor zamknął kilka, z których najbardziej ciekło laserem co2 i powinno być lepiej. Nadmienił również, że takie upławy i krwawienia mogą występować jeszcze przez 3 miesiące, bo nabłonek będzie się goił i mam zgłosić się na kontrolę po 3 miesiączkach. Do tego nie wolno mi używać żadnych środków dopochwowo i jeszcze przez tydzień współżyć.

[loliteczka235]

HEJ WAM!!
A ja właśnie jestem przed zabiegiem po 1 mam 18lat i boję się że potem będą kłopoty po zabiegu zamrażania.
A co do ceny 350zł , lekarz robi u siebie w domu a mimo wszystko nie chodze prywatnie a z NFZ więc teraz tak myślę czemu chce kase. Jak niektóre z Was pisza że taki zabieg miały za darmo ?