Warkoczyki-wątek zbiorczy

[maegwathien]

Napisane przez Ulka155

Hej, wlasnie tez myslalam robic wlasnie u niej, moze ktos spojrzy fachowym okiem jak wygladaja jej warkocze ?

nie wiem czy moje oko jest wystarczająco fachowe do spoglądania na obce warkoczyki ale trzy rzeczy rzucają się w oczy

na niektórych fotkach ma głowę dzieloną na gigantyczne kwadraty, tak, jakby warkoczy mialo być z 80

warkoczyki nie zawsze zaczynają się na środku kwadratów

objętościowo jest tego wcale niewiele

w sumie tak, jakby nie dopasowywała ilości do grubości czy grubości w ogole

czyli np. jak umawia się na małą ilość to i tak robi cienkie (przy czym moim zdaniem objętość powinna być ta sama, a razem z rośnięciem ilości powinna się zmniejszać grubość)

tzn bynajmniej jak ja robię to cienkich wychodzi ok. 180-200, jak średnie to ok. 130-180, jak całkiem grube to w granicach tych 110-130. ale paczek na jedną głowę idzie mi ta sama ilość i jakoś dziwnie czytać, że ktoś wycenia ilość warkoczy



ale oczywiście każda z nas ma swój sposób dzielenia głowy, dobierania ilości syntetyków na warkocz itd...

moim zdaniem warkoczyki są dobre jesli nosicielka :d jest zadowolona

[piosenka85]

Napisane przez maegwathien

nie wiem czy moje oko jest wystarczająco fachowe do spoglądania na obce warkoczyki ale trzy rzeczy rzucają się w oczy

na niektórych fotkach ma głowę dzieloną na gigantyczne kwadraty, tak, jakby warkoczy mialo być z 80

warkoczyki nie zawsze zaczynają się na środku kwadratów

objętościowo jest tego wcale niewiele

w sumie tak, jakby nie dopasowywała ilości do grubości czy grubości w ogole

czyli np. jak umawia się na małą ilość to i tak robi cienkie (przy czym moim zdaniem objętość powinna być ta sama, a razem z rośnięciem ilości powinna się zmniejszać grubość)

tzn bynajmniej jak ja robię to cienkich wychodzi ok. 180-200, jak średnie to ok. 130-180, jak całkiem grube to w granicach tych 110-130. ale paczek na jedną głowę idzie mi ta sama ilość i jakoś dziwnie czytać, że ktoś wycenia ilość warkoczy



ale oczywiście każda z nas ma swój sposób dzielenia głowy, dobierania ilości syntetyków na warkocz itd...

moim zdaniem warkoczyki są dobre jesli nosicielka :d jest zadowolona

O matko, Ty masz fachowe oko, tylu szczegółów się dopatrzyłaś ja kompletny laik w tych sprawach ( tylko nosicielka od niedawna takich cudów) patrząc na te fotki bym się pewnie nie domyśliła że coś jest nie tak, jedynie co zwróciło moją uwagę i nie bardzo mi się podoba w nich to, to że każdy jest innej długości, co mi się jednak nie podoba

[kamlotka]

Hmmm, ryzyk-fizyk, w poniedziałek idę, opowiem jak było Człowiek uczy się na błędach, a może akurat przy 200sztukach będzie ok Mam 5cm włosy, wiec zadanie jest o tyle trudne, ale jak sobie poradzi, to będę polecać

[SunShineDoll]

Idąc dalej, często kobiety myślą, że warkoczyki wyszczuplą im pupę, zrobią operację twarzy, poprawią relacje w pracy, w domu, w łóżku, na ulicy


I właśnie za te kilkaset złotych takie zmiany im fundujemy

[Nicole88]

jeśli ktoś orientuje się gdzie, kto robi w Gdańsku w/w warkoczyki tzn. takie przy skórze głowy (nie doczepiane 'wiszące') proszę o info

[maegwathien]

Napisane przez SunShineDoll

Idąc dalej, często kobiety myślą, że warkoczyki wyszczuplą im pupę, zrobią operację twarzy, poprawią relacje w pracy, w domu, w łóżku, na ulicy


I właśnie za te kilkaset złotych takie zmiany im fundujemy

taka własnie w tym magia. lifting, siłownia, solarium, chirurg plastyczny, kosmetyczka, seksuolog no i w sumie fryzjer przy okazji przy jednej wizycie

czy ktoś na świecie ma jeszcze taką moc?

[Ulka155]

Kamlotka, jak zrobisz wrzuc fotke albo napisz jak wyszly. Jestem bardzo ciekawa

[kamlotka]

Jasne, jasne, dla porównania wrzucę jak teraz wyglądają moje piórka, a jak warkole, jaaa, tylko 5 dni, w poniedziałek na godz.9 jestem umówiona .

Mama mimo, że jest nie zadowolona, bo boi się, że obciążą mi włoski i powypadają, to też chce mi pstryknąć kilka fot.

Dopiero, co wyszłam z farbowania włosów, co 1,5 miesiąca miałam inny kolor i już wytrzymać bez zmian nie mogę... Takiej jeszcze nie było

To będą czary mary, teraz mam krótkie kłaczki.

Narzeczony nic nie wie, muszę trzymać język za zębami, bo ma być suprise

Zapraszam do oglądnięcia fociek, prawdopodobnie we wtorek wrzucę

[lenka17]

Hyhy dobrze powiedziane z tym seksuologiem kosmetyczka i innymi =D Ja właśnie skończyłam robić psiapsiólce warkocze [ owieczka666]. Sa to moje 3 warkocze jakie robiłam. wyszło ich 187 sztuk z 5 paczek włosów [kanekalon]. Oto efekt =P

[Owieczka666]

owszem ale bylo 11h roboty ale jestem dzieki temu szczesliwa posiadaczka warkoczykow
a z tym sexuologiem itp to faktycznie cos jkest na rzeczy

[Avatarek]

Witam serdecznie Mam pytanie gdyż nigdzie nie mogę wyczaić jakie trzeba mieć dł włosy aby zrobić sobie cornows. Chodzi mi o własne włosy bez doczepiania.

Pozdrawiam

[maniawania]

Witam,
chciałabym sobie zrobić warkoczyki. Słyszałam, że można zrobić je juz na włosach o dł. 3cm. Czy to prawda?
Pytam, bo ja właśnie takie mam, a przedłużanie nie wchodzi chyba w grę, bo nie chce, żeby mi sterczały z długich włosów takie mini kitki.
Co o tym myślicie?
Jeśli chodzi o lokalizację to najchętniej Warszawa. Jeśli ktoś wie gdzie i za ile mozna fajnie takie zrobić będę wdzięczna
Co do moich włosów to są raczej cienkie ale według różnych fryzjerów jest ich raczej sporo. Robiłam już z nimi różne rzeczy łącznie z rozjaśnianiem ich rozjaśniaczem tydzień po tygodniu(2 razy). Spaliły się strasznie, ale przy odpowiedniej dawce odżywek odrosły normalne - to tak odnośnie zniszczonych włosów.

[Monix015]

Witam
Do tej pory robiłam sobie(mama plotła) warkoczyki normalne tylko po zakończeniu pracy na czubku głowy odstawały mi małe włoski- robiła mi się taka "pajęczynka" hmmm jak zrobic zeby jej nie bylo??? teraz chce sobie zrobic warkoczyki syntetyczne i chcialam sie dowiedziec czy je sie wplata w naturalne wlosy od samej nasady glowy czy tez juz od konca wlosow naturalnych??? i czy po zapleceniu ich tez powstanie ta "pajęczynka"..jak tak to jak sie jej pozbyc???

[lenka17]

Napisane przez maniawania

Witam,
chciałabym sobie zrobić warkoczyki. Słyszałam, że można zrobić je juz na włosach o dł. 3cm. Czy to prawda?

Raczej minimum to 5 cm inaczej sie mogą pozsuwać =/

Napisane przez Monix015

... czy je sie wplata w naturalne wlosy od samej nasady glowy czy tez juz od konca wlosow naturalnych???

Warkocze wplata sie od nasady włosów nie od konca.

[maegwathien]

Napisane przez maniawania

Witam,
chciałabym sobie zrobić warkoczyki. Słyszałam, że można zrobić je juz na włosach o dł. 3cm. Czy to prawda?
Pytam, bo ja właśnie takie mam, a przedłużanie nie wchodzi chyba w grę, bo nie chce, żeby mi sterczały z długich włosów takie mini kitki.
Co o tym myślicie?
Jeśli chodzi o lokalizację to najchętniej Warszawa. Jeśli ktoś wie gdzie i za ile mozna fajnie takie zrobić będę wdzięczna
Co do moich włosów to są raczej cienkie ale według różnych fryzjerów jest ich raczej sporo. Robiłam już z nimi różne rzeczy łącznie z rozjaśnianiem ich rozjaśniaczem tydzień po tygodniu(2 razy). Spaliły się strasznie, ale przy odpowiedniej dawce odżywek odrosły normalne - to tak odnośnie zniszczonych włosów.

Bardzo, ale to bardzo nie polecam robienia warkoczy na takich włoskach. tzn na tej długości. robi to ada w legionowie, ale za klej płacisz stówkę więcej i potem obcinasz zamiast normalnie zdjąć czyli w konsekwencji zostajesz z wlosami jakie miałaś. przeplatałam po niej warkoczyki, takie z klejem właśnie i następnym razem będę doliczała za zdejmowanie. włosy po tym kleju beznadziejne, sam klej nie schodzi, dramat po prostu. no i warkoczyki potworne, jak dla mnie nie warte nawet 100zł


poczekaj lepiej dwa miesiące i wtedy zrób.

[Monix015]

hmmm bedzie ktos tak dobry i powie mi jak sie plecie warkoczyki syntetyczne??prosze)

[lenka17]

Mysle ze nie sposób tego napisac. Trzeba byloby zobaczyc jak to sie robi. Pozatym tu sa osoby ktore na tym zarabiaja wiec nie wiem czy się podzielą z Tobą techniką wykonywania warkoczy. W końcu jak najmniej konkurencji to jak lepiej =]

[SunShineDoll]

Już tyle było na ten temat, wystarczy się wysilić i przeczytać całość, nie da się wytłumaczyć tego pisząc to jak jakbyś próbowała napisać, jak się wiąże buty na kokardkę :/


Co do pajęczynki - włosy naturalne mają to do siebie, że zaplecione w warkocze bez lakieru czy innych specyfików bardzo szybko się mechacą - kiedy masz warkocze ze swoich naturalnych pewnie zauważyłaś ten efekt, Jeśli natomiast masz wplatane włosy syntetycznie bardzo starannie i mocno zaciskane - tu też nie wiem jak opisać heheh każdy kto plecie wie o co chodzi, to wystające włoski są minimalne i najczęściej się je po prostu obcina nożyczkami, w rezultacie nie wystają ci jakieś pojedyńcze kikuty a kiedy ściągniesz warkocze nie zauwazysz nawet najmniejszego ubytku z tytułu obcięcia tych wystających.



NA KLEJ TAKŻE NIE POLECAM, juz lepiej poczekać te 3-4 miesiące i zrobić normalnie za pomocą magicznego splotu.

[maegwathien]

no dobra, to ja o tych nożyczkach


błagam dziewuszki, nie róbcie tak nigdy... bo te dwa cm to zawsze dwa cm. no i lepiej ściąć te dwa cm po zdjęciu warkoczyków bo czasem końcówki się mogą sianowate robić (chociaż osobiście nigdy nie widziałam, ale znajome zeznawały)...


co do wystających końcówek to sprzedam Wam nieodpłatny patent, ale nie do rozpowszechniania w świat (no bo po co karmić konkurencję) a was zdążyłam polubić. metoda domowa, nie do nauczenia na żadnym kursie

wystarczy robić końcówki na mokro czyli postawić sobie sobie kufel z wodą i moczyć końcówki każdorazowo przy skręcaniu warkoczyka. wtedy naturalne włosy łączą się idealnie z syntetykami i ładnie wchodzą w warkoczyk. ciasno w tym miejscu pleść (no i troszkę poniżej) i efekt jest dosyć trwały (tak do pierwszych kilku myć, potem i tak przecież wylecą). a te dwa cm dla mnie np. to nic bo wiem, że odrosną, ale są dziewczyny dla których to gigantyczne długości więc naawet w oczach klientki się lepiej wygląda )




nie ma za co

[SunShineDoll]

Chyba źle mnie rozumiecie, mówię o obcięciu pojedynczych włosków wystających z warkoczyka, nie o końcówce naszych włosów naturalnych która a takie też się widuje wystaje z warkoczyka jak pędzelek.

[maegwathien]

ach, no to zrobiłam wielkie uffff bo przy zdejmowaniu warkoczyków czy przeplataniu laski pytały jak robię i dziwiły się, że dziewczyny, które zaplatały im warkocze zawsze obcinały pędzelki

no w każdym razie takie praktyki są moim skromnym zdaniem delikatnie mówiąc niewłaściwe...

[kamlotka]

Byłam i zrobiłam to... efekt- może być, końcówki przypalane zapalniczką, splot superowy, nic sie jeszcze nie obsunęło, ale też nie ciągnie tak bardzo, nie są ciężkie, bardzo ładne błyszczące włosy, dziś lub jutro wieczorkiem wrzucę foty.

[Ulka155]

Kamlotka, czekam z niecierpliowscia. jesli wszystko bedzie ok to tez u niej zrobie

[Dzastina22]

Witam was goraco.
Osiem miesięcy temu miałam zaplecione warkoczyki.
Zaplatały mi 2 dziewczyny z Kongo.
Teraz chciałabym bardzo zapleść sobie je ponownie.
Lecz kontakt do nich mi się urwał.
Może ktoś zna jakieś murzynki które zaplataja warkocze?
Najlepiej Wawka bądź okolice, choć dojade dokądkolwiek byleby plotły murzynki.
Plizka pomózcie jak najszybciej.
Warkoczyki potżebne od zaraz
mam za 2tygodnie sesje zdjeciowa,
Bardzo ważne.

[kamlotka]

Absolutnie nie polecam na krótkich włoskach... wiem po sobie...

[kamlotka]

To ja przed i po... jak cos to pytajcie. pozdroofka

[kamlotka]

Czemu odradzam na krótkich? Bo ja właśnie takie miałam i teraz wychodzą mi krzaczki z warkoli, nie mogę sie obyć od mycia głowy co drugi dzień, a po myciu jest najgorzej, wymyśliłam, żeby "wkładać" te krzaczki szydełkiem do środka warkola z powrotem, ale jak tego naprawdę dużo wyjdzie to nic nie pomoże, powoli, codziennie po 3-4 warkole sobie sama naprawiem, splotu nie umię, dlatego dochodę prawie do splotu i sama pletę całe z wciśnięciem swoich prawdziwych kłaczków, a to trochę trwa... na szczeście mam doświadczenie z pleceniem warkoli, sama nie raz sobie robiłam, ale tylko ze swoich, w czasach jak jeszcze miałam długie włoski, dlatego wyglądaja 100% tak samo jak te co robiła mi dziewczyna, która sie tym zajmuje. Myślę, że jeszcze tydzień, może dwa (podkreślam, że od poniedziałku je mam) i się pożegnam z nimi, ale trudno, moja (duuuuuża) strata, ale na przyszłość będę widziała i sama będę radzić, aby inne warkolomanki nie straciły niepotrzebnie kaski

[red_chameleon]

O ile dobrze mi się wydaje to afrykanki plotą warkoczyki w Poznaniu. Wyczytałam to kiedyś na tym forum

[Ulka155]

Heja Kamlotka. Ja mam dluzsze wlosy, ale mimo wszytko nie zrobie u niej. Juz sie napalilam, ale skoro Tobie sie rozplatują... A tak w na marginesie super wygladasz w warkolach

[maegwathien]

kamlotka, a ile Ci ich wyszlo?

bo w sumie wygląda jakby było ich nie za wiele...


a co do krótkich włosków to trzeba cholernie mocno zaplatać przy końcówkach naturalnych bo będą wyłazić. są po prostu sztywniejsze i w sumie przy myciu co drugi dzień wyjdą i tak. może nie po tygodniu, ale wyjdą

nie ma zmiłuj


no i faktycznie twarzowo Ci bardzo w warkoczykach