|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2004-01-02, 21:08 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 47
|
Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
Witam
Po przejrzeniu wątków dotyczących stosowania kwasów rzuciło mi się w oczy, że masz w tej kwestii spore doświadczenie i jeżeli byłabyś tak miła to chciałabym z twojej wiedzy skorzystać . Ja używam kwasów od połowy listopada, a w zasadzie moja z nimi styczność ogranicza się do jednego kremu - Lysanela activ. Jestem naprawdę zadowolona z efektów . Jest to (z tego co wiem) jeden z silniejszych tego typu specyfików. Ma w składzie 12% kwasu glikolowego i 1% salicylowego, który mi służy ze względu na rodzaj cery. Mam tłustą, z lekko rozrzerzonymi porami . Chciałabym teraz wypróbować krem Glyco-A, który ma 12% kwasu glikolowego, ale nie ma chyba salicylowego. Dodam, że moja skóra bardzo dobrze reaguje na Lysanel, chyba w ogóle na kwasy, nie piecze, nie łuszczy się, jest taka promienna. Jak ten krem będzie działał na skórę traktowaną wcześniej Lysanelem skoro jest "słabszy". Czy będzie działał? Po jakim okresie stosowania kwasów moja skóra osiągnie maksymalny efekt, a dalsze ich używanie będzie tylko podtrzymywać uzyskane efekty? Mam nadzieję, że rozwiejesz moje wątpliwości i z góry dziękuje Tobie i innych Wizażankom |
2004-01-02, 23:22 | #2 |
Zakorzenienie
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
Cześć!
Moje doświadczenie czysto praktyczne, jestem absolutnym laikiem w tej kwestii ale sporo uzywałam faktycznie - może dlatego że kiedyś przejsciwo zdarzyło mi się miec drobne problemy z cerą i to własnie stosowane na własną rękę kremy z kwasami pozowliły mi powrócić do stanu idealnego Wiesz co, mi nie wydaje sie żeby Glyco A był słabszy od Lysanela (uzywałam obu). Stężenia kwasów są zblizone, ale działanie AHA rózni się nieco od BHA, kazdy z nich inaczej penetruje skórę. Glyco nie działa antybakteryjnie więc dla osób z wypryskami lepszy jest zdecydowanie lysanel. Mnie Lysanel trochę piekł, zawsze mam go w domu na wszelki wypadek gdyby coś złego wyskoczyło - działa lepiej od niejednego żelu punktowego. Generalnie byłam bardzo zadowolona z Glyco - naprawdę pięknie wygładza skórę, fajny zwłaszcza dla dziewczyn około 30, bo naprawdę widocznie odmładza skórę, jakieś drobne linie i przebarwienia znikają! Glyco w tym stężeniu ma działanie nawilzające, ale i tak warto ten krem połączyć z czymś treściwszym - sam Glyco wchłania się od razu a ja na noc wolę treściwsze kremy, więc nakładałam jeszcze tłuste serum kojące/krem nawilzający - efekty sa swietne, warto się pomęczyć! No własnei pomeczyć bo mnie jednak trochę piekł, a w sumie tez mam skórę przyzwyczajoną do kwasów... Myśle że nie masz się co obawiać - Glyco na pewno będzie działał i to silnie Wiesz nie wiem kiedy zobaczysz jakies potęzne efekty działania kremu bo to kwestia bardzo indywidulana - zresztą sama juz zauważyłas pewne zmiany, ładnie rozświetloną cerę, poprawę kolorytu itp. Wiesz, nie wiem czego oczekujesz po tej kwasowej kuracji - jeśli chodzi ci o jakies trwałe zwężenie porów to ja w to nie wierzę! Moja kosmetyczka twierdzi że nie ma takiego cuda co trwale zwęzi pory... można jes tyle oczyścić, to sprawi że będą się wydawały mniejsze... możesz wspomagac kurację kwasową maseczkami z glinki - polecam Argiletz i Erisa z niebieskim koreczkiem. Myślę ze powinnaś zuzyć jedną tubkę danego preparatu JA tak robię, a potem jak chcę podtrzymac efekty, nakładam raz na tydzien Lysanel. Albo Effaclar przez cały czas pod krem na noc Pamietaj też że po AHA powinno się robić przerwy, BHA tego nie wymaga - można stosować właściwie na okragło. Dlatego tak lubię effaclar - ja widze jego efekty, jest ultrałagodny i nie szczypie, ładnie podtrzymuje efekty kwasowej kuracji, można go używac przez cały czas no może oprócz lata, jak pojawia się pierwsze słońce lepiej wszystko odstawić... Pozdrawiam serdecznie od razu mówię że te moje przemyślenia takie czysto teoretyczne może Justy tu zajrzy i się wypowie bardziej fachowo
__________________
|
2004-01-03, 12:14 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 47
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
Dziękuje bardzo za odpowiedź .
Na pewno skorzystam ze wskazówek. Teraz właściwie nie mam już wyprysków (mam 23 lata), okazjonalnie coś wyskoczy, ale szkoła podstawowa i dwie klasy liceum to był koszmar. Byłam wdzięcznym obiektem dla komplementów pt. cyt." masz cerę mutanta"....Potem stopniowo stan cery się poprawiał, a od kiedy używam kwasów słucham samych komplentów na temat jej wyglądu i to od ludzi którzy nie wiedzą jak kiedyś wyglądałam, więc nie mają porównania. Koleżanka ostatnio się spytała czy się nie zakochałam, bo tak promiennie wyglądam Kwasy to naprawdę dla mojej skóry zbawienie, i już chyba się z nimi nie rozstanę do końca zycia . Jeszcze raz dziękuje i czekam na opinie innych "weteranek" |
2004-01-03, 13:30 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: pytanie
Smoczyco, czyli Ty utrzymujesz efekt ładnej cery zawdzięczonej kwasom dzięki cotygodniowej aplikacji Lysanelu? Dobrze zrozumialam?
a na lato w ogole odstawiasz kwasy? I co sie wtedy dzieje z Twoją skórą? Powraca do pierwotnego stanu? z góry dziękuje za odpowiedz
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2004-01-03, 14:44 | #5 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: pytanie
A ja mam pytanie rowniez do Smoczycy Czy Lysanel to preparat dostepny w aptece? Nigdy tego typu preparatow nie uzywalam, ale skoro maja one tak zbawienny wplyw na skore, to moze... A w sumie mi by sie przydalo, bo podobnie jak Teściowa mam z cera okropne problemy Z gory dziekuje
|
2004-01-03, 15:57 | #6 |
Zakorzenienie
|
Re: pytanie
Do Lee - tak, do tej pory nakładałam sobie Lysanel raz w tygodniu na noc, albo kiedy stan skóry jakoś sie pogarszał. Od neidawna odstawilam bo mam od Sniegotki takie inne kwasy, tylko BHA, no i tym się maziam przez cały czas.
Choć nigdy się nie opalam, uwazam ze latem nie powinno się stoswac kremów z kwasami. Ja osobiście wolę nie... lepiej nie kusić losu Lee ja w ogóle nie mam problemów z cerą jesli nie pije alkoholu, nie jem czekolady, rzeczy zawierających kakao, produktów z białej mąki, oczyszczonego ryżu, a nawet bananów - mają za dużo węglowodanów i niebezpiecznie podnoszą mi poziom cukru. Mam z tym problemy, plus jeszcze alergia pokarmowa - jak odżywiam się rozsądnie to mam idealną cerę. czywiście ja nie zaden ortodoks, łamię się często (czekolada Lindta! ciasta itp) ale jesli to powiedzmy raz na tydzien a nie codziennie to jest w miarę ok. Jak widac jestem gorącą zwolenniczka tezy że jedzenie odbija się naszej cerze... Do Ann - Lysanel to seria apteczna, żel do mycia, tonik z bodajże 6% kwasu, krem matujący, oraz krem na noc Lysanel Active - o tym właśnie mówimy. Droga Ann to fantastyczny krem dla osób z problematyczną buzią, ale jeśli nigdy nie używałaś kwasów to nie zaczynaj od niego!!! Słuchaj jak pierwszy raz go oceniłam w KW to dałam mu jedną gwiazdkę... wypalił mi twarz... sięgnęłam po niego za namową mojej ukochanej kolezanki, i teraz jestem z niego bardzo zadowolona. To strasznie silny preparat więc lepiej najpierw przygotowac skórę i sięgnąć po cos lżejszego - jest duży wybór, effaclar K, Diacneal, Cleanance K. Na początku wszystko może cie piec i podrażniać, no moze oprócz effaclaru. Ale to tylko na początku... Przeczytaj artykuł Basi o kremach z kwasami, wrzuć hasło kwasy w forumową wyszukiwarkę - mnóstwo się tu o tym pisało. Zawsze możesz się zapytać tu na forum ja np dużo kremów z kwasami miałam, część juz na rynku niedostępna, począwszy od Neutrogeny Clear Pore aż do drogą Neostratę, teraz mam preparaty z kwasami w Polsce niedostepne... Przeczytaj ten atrykuł Basi koniecznie, filtry są niezbędne nawet zimą, i uważaj żeby nie przedobrzyć tak jak ja kiedyś z Neostratą - jeden preparat z kwasami na raz, a jednoczesnie żel, tonik i krem... mozna sobie nieźle zaszkodzić.
__________________
|
2004-01-03, 16:20 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 47
|
Re: pytanie
Pod tezą o wpływie jedzenia na stan skóry podpisuje się rękami i nogami Większą część swojego życia borykam się z kilkoma nadprogramowymi kiloskami i zawsze kiedy przestrzegam zdrowej diety, tj. zero słodyczy, zero soli, białego pieczywa i innych oczyszczonych węglowodanów, dużo owoców, warzyw, codziennie kilka orzechów, 2 litry mineralki to po 2-3 tygodniach cera się na prawdę poprawia.
Niestety bardzo ciężko wytrwać i nie ulec pokusie powrotu do złych nawyków żywieniowych |
2004-01-03, 18:26 | #8 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: pytanie
Dziekuje Ci Smoczyco za wszystkie informacje A co do kwasow... kusilo mnie i przejrzalam wszystkie moje stare kremy i znalazlam Jest to krem/emulsja La Roche Posay EFF alpha i w swoim skladzie ma AHA. Swego czasu dostalam go od dermatologa, ale wlasnie przez to pieczenie i zaczerwienienie zarzucilam stosowanie (a bylo to dawno dawno :P Wazny jest jeszcze do kwietnia tego roku, wiec pewnie zmobilizowana waszymi rezultatami go sobie zuzyje (mam jeszcze 1/3 opakowania , a pozniej... no wlasnie, pozniej bede musiala sie zdecydowac na ktorys z polecanych przez Ciebie A czy z tego moglabym przeskoczyc na Lysanel? Buziaczki
|
2004-01-03, 19:01 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: pytanie
Smoczyco, dziękuję za odpowiedz Ja też tak zrobie, tj. po kuracji kwasowej bede używac Lysanela tylko cotygodniowo, albo jak mi sie stan skóry pogorszy
Latem tez nie bede używac (lepiej dmuchać na zimne) buziaczki,dzieki
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2004-01-08, 10:18 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
Hej Dziewczyny, właśnie znalazłam ten wątek na forum i chciałabym Wam zadać jeszcze jedno pytanie. Przez 2 miesiące używałam Effaclaru, a teraz stosuję Lysanel. Czy rzeczywiście można stosować bezpośrednio na Lysanel jakiś krem nawilżający? Ja nakładam Prosensiv Dermedica, ale zawsze z mieszanymi uczuciami - chodzi mi o jakąś reakcję krzyżową (za uczulenie dziękuję bardzo), poza tym zastanawiam się, czy aby nie osłabiam działania Lysanelu mażąc się dodatkowym specyfikiem. Co Wy na to? Przeczytałam pilnie artykuł o kwasach i tam było o dodatkowym nawilżaniu skóry, ale nie było wprost powiedziane o nakładaniu jednego kremu na drugi.
|
2004-01-08, 14:08 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 115
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
No właśnie czy TRZEBA /MOŻNA (??) stosować produkty nawilżające po użyciu LYSANELU?Ja od wczoraj smaruję się hydrożelem nawilżającym Oriflame, oczywiście po ok. 40 minutach od wsiąknięcia w skórę Lysanelu (wolę mieć pewność, że się całkowicie wchłonie). A co stosować w ciągu dnia, żeby nie podrażnić skóry i ją odpowiednio nawilżyć?? Czy może być Biodermine ? Z drugiej strony mam teraz poważne problemy ze skórą i chciałam zastosować "kompleksowe leczenie" poprzez zastosowanie Brevoxylu właśnie na dzień. Mam jednak wątpliwości czy moja cera to wytrzyma ?? Moze ktoś (smoczyca?) ma już doświadczenie w tej kwestii? Chętnie posłucham dobrych rad
Jak długo was "wysypywało" po Lysanelu? |
2004-01-08, 14:17 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
monalea napisał(a):
> No właśnie czy TRZEBA /MOŻNA (??) stosować produkty nawilżające po użyciu LYSANELU? mozna > Ja od wczoraj smaruję się hydrożelem nawilżającym Oriflame, oczywiście po ok. 40 minutach od wsiąknięcia w skórę Lysanelu (wolę mieć pewność, że się całkowicie wchłonie). no ja to po paru minutach sie smaruje ale niewazne > A co stosować w ciągu dnia, żeby nie podrażnić skóry i ją odpowiednio nawilżyć?? Czy może być Biodermine ? a biodermine nie ma dzialania wysuszającego przypadkiem?? > Z drugiej strony mam teraz poważne problemy ze skórą i chciałam zastosować "kompleksowe leczenie" poprzez zastosowanie Brevoxylu właśnie na dzień. Mam jednak wątpliwości czy moja cera to wytrzyma ?? ja tez mam watpliwosci. po pierwsze - nie wiem co to znaczy "powazne" problemy z cerą wg Ciebie ale moge powiedziec ze samodzielne "leczenie" tradziku kwasami itp itd, szczegolnie jesli stany nie są bardzo lagodna to jest zły pomysl. Kwasy nie wyleczą trądziku a jak bedziesz sama eksperymentowac to mozesz pozniej naprawde tego zalowac - radzilabym odwiedzic dermatologa cmoki
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-01-08, 22:06 | #13 |
Zakorzenienie
|
Re: Do Smoczycy i innych Kwasomaniaczek!!!
No właśnie Pal jako zywo ma rację mogę się tylko podpisać pod tym co ona mówi
Ja uzywałam lysanel i od razu po wchłonięciu smarowałam sie kremem nawilzającym dość grubo, nie ma potrzeby czekać. Co do lekarza Pal ma oczywiscie rację... choć osobiście wolę unikać bo białej gorączki dostaję wtedy i czuję się naprawdę chora (wyjatek - chirurg do którego chodzę prywatnie). Co do tych problemów z cerą - nie wolno na pewno kłaść ci na noc jednoczesnie brevoxyl i lysanel, na mur obudzisz się z czerwoną spuchnieta buzią. Możesz spróbować na noc lysanel+krem nawilzajacy a w dzien Brevoxyl+krem nawilzajacy, jesli nie masz bardzo wrażliwej skóry to może się uda. Radzę odlożyć Biodermine, bo choc mi skóry nie wysuszył, nie ma raczej właściwości nawilżających zwłaszcza na tę porę roku. Całuski!
__________________
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.