Mamusie marcowo-kwietniowe 2010 - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-11, 16:26   #1231
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Oj wierze, że nie ze względu na wózek. Pojedyńczych teraz jest taki wybór i są takie wypasione, ze szkoda gadać.
Z bliżniaczych jest naprawdę kiepski wybór bo albo są te szerokachne albo jedno za drugim przy czym nigdy tego pierwszego nie da się rozłożyć do leżewnia. Także naprawdę wybór marny
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 17:00   #1232
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Dziewczyny, można dołączyć?
Jestem w 7t1d ciąży, dziś byłam na pierwszym USG, dzidzia ma 7,1 mm i widziałam bijące serduszko Wstępny termin porodu to 29 kwietnia 2010, więc jeszcze się łapię do Waszego wątku
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 18:06   #1233
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Maddie, ładuj swoje zabawki do wątku- jeszcze się załapujesz

A ja, kobietki, jestem po wizycie. Wszystko dobrze Mierzyliśmy główkę i kość udową, sprawdzaliśmy ponownie kości nosowe i oczywiście przezierność- 1,03 Dziś maluda ułożył się w położeniu miednicowym, czyli łebek u góry, girki na dole, ale do obrócenia się łebkiem w dół ma jeszcze tak dużo czasu, że nawet niespecjalnie o tym rozmawialiśmy. Ciśnienie mam w porządku, od początku ciąży przybyło mi (już!) 4 kg, ale tak naprawdę poza brzuszkiem i piersiami nigdzie nie widać, że mnie więcej.

Wielkość mojego astronauty na dzień dzisiejszy to 8cm+do tego nózki 5cm, zatem ludek w całości ma jakieś 13cm

Przy badaniu po raz pierwszy był TZ, który po wyjściu z przychodni stwierdził, że nasz ludek podobny jest do dziadka Stefana (tata TZta)

A ciasta spróbowałam-dobreeee! Łatwe jak drut w robieniu, a dobre wyszło.
Nie wiem czy przepis był z tego naszegą wątku czy od staraczek, ale wklejam:

Jabłkowo-cynamonowe ciasto z orzechami i migdałami

Przygotowanie: ok. 30 minut

Pieczenie: 50 min.
Trudność: łatwe
Składniki

• jedna szklanka cukru
• cztery jajka
• dwie szklanki mąki
• łyżeczka sody
• dwie łyżeczki proszku do pieczenia
• trzy łyżeczki cynamonu
• pięć jabłek
• 2/3 szklanki oleju
• 10 dkg posiekanych orzechów włoskich
• 5 dkg migdałów

Etapy przygotowania

1. Jajka ubić mikserem ze szklanką cukru.
2. Przesianą mąkę połączoną z sodą, proszkiem i cynamonem dodawać powoli do jajek ubitych z cukrem. Miksować na wolnych obrotach.
3. Na koniec dodać pokrojone w kostkę jabłka, olej, orzechy oraz migdały. Wymieszać łyżką.
4. Ciasto przelać do natłuszczonej tortownicy, piec w 180 stopniach ok. 50 minut.
5. Ciasto zawsze się udaje, pięknie pachnie podczas pieczenia. Najbardziej lubię na ciepło, z filiżanką herbaty cynamonowej.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 18:16   #1234
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Maddie, ładuj swoje zabawki do wątku- jeszcze się załapujesz

A ja, kobietki, jestem po wizycie. Wszystko dobrze Mierzyliśmy główkę i kość udową, sprawdzaliśmy ponownie kości nosowe i oczywiście przezierność- 1,03 Dziś maluda ułożył się w położeniu miednicowym, czyli łebek u góry, girki na dole, ale do obrócenia się łebkiem w dół ma jeszcze tak dużo czasu, że nawet niespecjalnie o tym rozmawialiśmy. Ciśnienie mam w porządku, od początku ciąży przybyło mi (już!) 4 kg, ale tak naprawdę poza brzuszkiem i piersiami nigdzie nie widać, że mnie więcej.

Wielkość mojego astronauty na dzień dzisiejszy to 8cm+do tego nózki 5cm, zatem ludek w całości ma jakieś 13cm
no to gratuluje świetnie jest po usg,jaka adrenalina sie wkrada....bardzo sie ciesze
a ciasto podawalam linka na onet.pl rzeczywiscie jest pyszne mniam

Edytowane przez tylkooliwka
Czas edycji: 2009-09-11 o 18:17
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 18:34   #1235
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

FASOLOWE POLE
Jest już Nas 37


Mamusie MARCOWE 2010 już 20 ciężarówek

megi-megi( Magda 29lat) tp.1.03.10r. Lena lub Jakub
P0P70 (Ela lat 39) tp. 03.03.10r. Ania lub Sebastian
asienka240 (Asia 21lat ) tp. 8.03.10r. Amelka lub Igorek
Roza26 Hania 25 lat tp. 08.03.10r. ??? lub ???
karolka2211 ( Karolina ?? ) tp.8.03.10r. ??? lub ???
Baobabek ( ??? ) tp. 8.03.10r. Oliwia lub Hubert
mrowak (Ola lat 31) tp. 9.03.10r. ??? lub ???
mysia1234
(Joanna 20 lat)
tp. 9.03.10r. Wiktoria lub Piotr
catro (
Kasia, lat 27)
tp. 11.03.10r. ??? lub ???
dogisia
( ?? ??? )
tp. 12.03.10r. ??? lub ???
mezatka07 (Joanna, 23 lata) tp 17.03.2010 ??? lub ???
zosia21 (Ewelina l.24) tp. 17.03.10r. ???lub ???
apple66 (Paula, 25lat) tp. 18.03.10 MAJA lub FILIP
magda3456
Magda 23l tp. 20.03.10r Wiktoria lub Denis

minka26 ( Asia 26 lat ) tp. 20.03.10r. Amelka lub ???
tylkooliwka (Agnieszka 28 lat) tp. 21.03.10??? lub ???
ISIS23
(Iza 25 lat ) tp.22.03.10
??? lub ???
madziwnia (Magda, 24 lata ) tp. 27.03.10r. Michalinka lub ???
gooffi(Iza, lat 29,) tp 27.03.10r. ??? lub ???
evitka21 (Ewa, 25 lat) tp. ??? ??? lub ???


Mamusie KWIETNIOWE 2010 już 17 ciężarówki

izaizula(Iza lat 27) tp. 2.04.10r. Antosia lub Antoś
ita83
(Paulina 26 lat)
tp. 4.04.10r ??? lub ???
Katalin (Kasia 24 lata ), tp. 04.04.10 ??? lub ???
Beatka1984 (Beata 26 lat) tp. 9.04.10r. Wiktoria lub Przemek
Agnieszka09 (Aga,lat 24) tp.??.04.10 r. ??? lub ???
fasolka73 ( Jola 36 lat ) tp. 9.04.10 Oliwia lub Kubuś
czarymary (maria 30 lat) tp 10.04.10r. Malina lub Witek
malgo421
(Malgosia 27lat)
tp. 12.04.2010 ??? lub ???
Kasina87
( Kasia 22 lata) tp. 14.04.10r. Amelia lub Leon
Olasia (Ola 21 lat)
tp. 15.04.10r. Laura lub Leon
ania P
( Ania 27 lat)
tp 15.04.10r. ??? lub ???
trolla2405
(Joanna ?? lat ) tp. 16.04.10r. ???lub ???
Izumi
(Izabela, 23 lata )
tp. 16.04.10r.??? lub ???
gosieg1
(
Małgorzta lat ?? ) tp. 18.04.10r. ??? lub ???
lucy007 (Ewa, lat 30) tp. 22.04.10r. Maja lub Adam
dytuś77 ( Edyta 31 lat ) , tp 24.04.10r. Kornelia lub ???
Maddie ( Marlena ?? lat )
tp. 29.04.10r. ??? lub ???

Na liście występuje również kolor biały:
karolcia228 Aniołek [*]
Karna 33 Aniołek [*]


---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Cytat:
Napisane przez gooffi Pokaż wiadomość

Madziwnia - coś lepiej już? Pytałaś o oddech - mam czasem ciężki. Koleżanka w rozmowie telefonicznej powiedziała, że oddycham jak kobieta w ciąży.
Dzięki kochana za zainteresowanie
byłam dzis u lekarza bo wczoraj cały dzien bolało mnie pod żebrami z przodu a wieczorem jak tylko sie na pąłsko połozyłam to wogóle oddechu nie mogłam złapac tak z tyłu niby nerki nawalały straszny bół...
rano wstaje i znowu nic nie boli ale juz pojechałam do lekarza mam najlepsza doktor w mieście po 3 godziny czasami trzeba w kolejce wysiedzieć.
Zbadała niby nic z nerkami.. chyba od tego przewiania...
dała na mocz ogólne i posiew oraz krew ale samą chemię.
Spytała czy sie opalałam bo mam brzuch zółty ... a ja sie ostatni raz opalałma przed ciąża czyli w lipcu pocztaek. ale jeszcze mnie trzyma chyba.
Dalej mam brac ten Duomox.. 7 dni czyli do środy i wit . C
Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość

madziwnia napisałam ci na skype moje dane do listy, mam nadzieję,że już ci lepiej, jeśli chodzi o oddech to ja też dyszę jak parowóz
Nic nie dostałam na skyepie.. ale CZEMU TAM??
ja wogóle skyepa nie włączam...
Napisz mi dane normalnie na PW.
Cytat:
Napisane przez asienka240 Pokaż wiadomość
dziewczyny jesli chodzi o łózeczko to ja mam zamiar kupic takie turystycne nie wiem czy to sobry pomysł.... czy lepiej drewniane i do tego dokupic praewijak i te inne?
Asienka włąsnie dzis przeglądałąm łożeczka i przewijaki
A moi znajomi świeżo upieczeni rodzice mają turystyczne ale tylko dlatego że im sie nie przel;ewa i dostali do od brata mamy.
ja osobicie wole nawet zwykłe łóżeczko i 30-40 zł pzrwijak kosztujke juz nowy.

DZIEWCZYNKI A JAK WAM SIE PODOBAJA TAKIE ŁOŻECZKA:
http://www.allegro.pl/search.php?string=%C5%82% C3%B3%C5%BCeczko+bia%C5%8 2e&category=11763&country =1&order=p&change_view=1

a osobiście chyba kupię:

p{margin-top: 0; margin-bottom: 0; line-height:120%;word-wrap:break-word;font-family:MS Sans Serif;font-size:10pt;} http://www.allegro.pl/item740040577_..._szuflada.html
NAJWAŻNIEJSZE chyba aby nawet zwykłe łóżeczko miało te dwa szczebelki wyjmowane..PAMIĘTAJCIE.. wtedy posłózy nawet gdy dziecko bedzie miało 2-3-4 latka bo sobie wejdzie i wyjdzie kiedy chce jak np. sie obudzi i nie trzeba dźwigać.
Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Dziewczyny, można dołączyć?
Jestem w 7t1d ciąży, dziś byłam na pierwszym USG, dzidzia ma 7,1 mm i widziałam bijące serduszko Wstępny termin porodu to 29 kwietnia 2010, więc jeszcze się łapię do Waszego wątku
Witam!!1 GRATULACJE!!!
Zaraz umieszczam cie na liście
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!

Edytowane przez madziwnia
Czas edycji: 2009-09-11 o 18:39
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 20:42   #1236
natka294
Rozeznanie
 
Avatar natka294
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Kochane i ja prosze o dołączenie mnie do kalendarza na 08 kwietnia..

a ja chwilke juz nie bylam na forum..w tamtym tyg jakis wirus mnie dolapal..ale moj tżcik szybko mnie wyleczyl mlekiem z czoskiem,miodem ,i soczkami malinowymi i herbatkami..duzo tych specyfikow bylo hehe
ale juz teraz jest wszytsko w porzadeczku..

powiem wam dziewczynki ze ten czas leci dopiero pisalam tutaj ze jestem w ciazy a tu juz 10 tydzien i brzuszek sie zaokragla..strasznie szybko rosnie.. az dziwne?czy ktoras tez tak ma ze tak szybciutko widac? caluje i pozdrawiam was cieplutko

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

i jeszcze prosze o dopisanie imon Lenka lub Mateusz
natka294 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 20:53   #1237
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
catro dzięki za listę, na pewno skorzystam,chodziło mi głównie o ubranka ,nie chciałabym nakupić za dużo.Co prawda mam już jednego syna i powinnam wiedzieć ile czego,ale wtedy praktycznie całą wyprawkę dostałam ,od kuzynki, dokupowałam tylko nieliczne rzeczy.Słuszna uwaga żeby kupować ubranka w rozmiarze 62

.
Cytat:
Napisane przez ita83 Pokaż wiadomość
a wlasnie wiem ze prawdopodobnie byl juz ten temat na watku ale co tam najwyzej sie powtorze......czy wy kupujecie w ogole ubranka na 56cm?? Bo w sumie to ja tylko sie rozgladam za tymi wiekszymi....bo prawie wszystkie znajome mowia ze te mniejsze im sie przydaly przez tydzien - z nielicznymi wyjatkami.......a biorac pod uwage ze moj szanowny malzonek urodzil sie ponad 5kg to mam watpliwosci co do tych 56cm
A ja wam powiem ze wcale tak nie do końca z tymi ubrankami jak piszecie , wiekszośc firm ma teraz jakies mega wypasne rozmiary , dla przykładu mój synek urodził się 57 cm a np z HM nosił takie pół śpiochy w rozmiarku 50 , dobre były na niego przez jakies 1.5 miecha , ja też tak brałam dużo na 62 a potem przez pierwszy miesiąc miałam bardzo mało rzeczy , bo w za dużych jakoś nie lubie dzieciaczków wydaje mi się że im mało wygodnie
Przeczytałam wszystko ale strasznie jestem padnięta .
Dziecie daje w kośc trzeba za nim biegac i wieczorem to padam normalnie .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-12, 07:40   #1238
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

tylkooliwka no rzeczywiście w takiej cenie tyle rzeczy,można się pokusić

asienka zwykłe łóżeczko z przewijakiem na pewno będzie trwalsze ,te turystyczne nie wyglądają zbyt stabilnie, chociaż ci powiem ,że ja w ogóle nie mam zamiaru kupować przewijaka,wtedy nie miałam i wcale nie odczuwałam braku, a łóżeczko chyba kupie takie jak podałam linka i może jeszcze turystyczne żebym mogła kłaść dziecko w nim na dole,bo to będzie od razu kojec na początek

izaizula super ten twój wózeczek,ale cena nowego to rzeczywiście przyprawia o zawrót głowy, ja kiedys też sobie już wybrałam piękny wózeczek, ale jego cena była taka jak twojego i niestety szukam dalej

olasia niektóre kobiety jakoś to widzą, ja też mam znajomą ,która zapytała mojej mamy ,czy czasem nie jestem w ciąży , bo twierdzi ,że się na twarzy zmieniłam, a jeszcze nic nie było widać po mnie

ita trzymam kciuki

Maddie witaj u nas!

mrowak cieszę się ,że wszystko dobrze, ja swojego dzidziusia zobaczę dopiero 18.09

madziwnia wysłałam ci już na pw moje dane.Ten pierwszy link z łóżeczkiem nie chce mi się otworzyć, a ten drugi to łóżeczko całkiem podobne do tego co ja sobie wybrałam , podobają mi się takie proste

ania p ja też myślę ,że te body co kupiłam na przykład to one bedą na troszkę dłużej , bo się fajnie rozciągają, może śpioszki nie koniecznie , bo są pluszowe.Ale myślałam jeszcze o śpiworku i chyba kupię taki już większy, bo taki niemowlaczek i tak się tak nie rozkopie
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 07:42   #1239
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witam z rana..
Pije kawke zbożowa ktos ma ochtę!!!

Dziewczynki jade zaraz po wyniki moczu i krwi.. jelksi rozwija sie z posiewu jakas bakteria musze osobiscie to zawieśc do laboratorium do szpitala wojewódzkiego zeby wyniki były przed czwartkowym wyjazdem.. ale oby nic nie rosło...

dopisze was do listy później paopa
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 07:47   #1240
lucy007
Rozeznanie
 
Avatar lucy007
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość


Przy badaniu po raz pierwszy był TZ, który po wyjściu z przychodni stwierdził, że nasz ludek podobny jest do dziadka Stefana (tata TZta)
.
Padłam

A tak w ogóle dawno mnie nie było, bo wróciłam do pracy i niestety obowiązki zawodowe przesłoniły mi wizaż i inne przyjemności.
Teraz nadrobiłam część wiadomości, ale nie dam sobie ręki uciąć, że przeczytam wszystko, bo czuję się od kilku dni po prostu fatalnie
Wymiotuję po prostu po wszystkim, nie ma takich rzeczy (szczególnie płynów), po których bym nie zwracała wszystkiego. Tragedia. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale teraz jestem wykończona i nie wiem, czy nie iść od poniedziałku na kilka dni zwolnienia. Z jednej strony chcę chodzić do pracy, bo ja pracoholik jestem, ale z drugiej nie wyrabiam fizycznie.
Mam bardzo niskie ciśnienie i chodzę jak śnięta ryba, ale to mi aż tak bardzo nie przeszkadza, jak te wymioty A humory mam jak baba w ciąży.....
Weszłam teraz w 9tc, nie wiem, kiedy to zleciało Czas na kolejne badania.
Buziaki Mamusie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość

Dziewczynki jade zaraz po wyniki moczu i krwi.. jelksi rozwija sie z posiewu jakas bakteria musze osobiscie to zawieśc do laboratorium do szpitala wojewódzkiego zeby wyniki były przed czwartkowym wyjazdem.. ale oby nic nie rosło...
Trzymamy kciuki żeby było ok
lucy007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 08:01   #1241
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witam w sobotni poranek.
Ja tez juz po śniadanku. Kawki zbożowej nie lubie, zresztą czarnej, rozpuszczalnej i 3w1 tez nie, wiec nie miałam problemu z odzwyczajaniem. Ide sobie zaraz na ryneczek, moze mi cos fajnego w oko wpadnie.
zycze miłego dzionka.
Madziwnia trzymam kciuki za wyniki
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-12, 09:29   #1242
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

P0P70- wiesz, ja chodzę do dwóch lekarzy: jeden prywatny, drugi na NFZ. Nie informuję ich o tym, że nie jestem im wierna Ale... za każdym razem powiedzą coś ciekawego, czego nie powiedział drugi, mają różne uwagi, nie sprzeczne, ale uzupełniające się. No i jakoś badania na NFZ wychodzą nieco taniej
Aaaaa właśnie, informuję, że badanie na obecność przeciwciał anty rh dzidzi przeszliśmy wzorowo. Następne za około 10 tyg.

Pozdrawiam Was ciepło i weekendowo.
Na Pomorzu świeci słońce, więc zbieram się i jadę na plażę z mężusiem (jejku, jacy faceci są denerwujący ).

Edytowane przez megi-megi
Czas edycji: 2009-09-12 o 09:32
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 09:36   #1243
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI !

Wybaczcie że tak was zaniedbałam, cały tydzień na wizażu mnie nie było :P
Po pierwsze gratuluję NOWYM mamusiom, które do nas dołączyły, a także gratuluje "starszym" mamusiom wyników! Strasznie się cieszę że tak dobrze wszystko idzie! Tylko LOMINKA powinna w tyłek dostać za przemęczanie się

Kobietki ...... nie wiem co jest. Cały dzień bym spała najchętniej, nie mam na nic siły. Ogólnie jestem strasznym łakomczuchem. Uwielbiam jeść! Nawet jak jestem już najedzona, a jest coś, czego smak ubóstwiam to zjem! Można powiedzieć, że jestem koneserem Pozatym uwielbiam słodycze i wszytskie ziemniako-pochodne dania i produkty, które mogę jeść na tony ..... że o lodach to już nie wspomnę. .... (...) No i właśnie ... półtora tygodnia temu zaczął się problem. Na myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze i mam ochotę wymiotować. W OGÓLE nie mam apetytu. Czipsy, ziemniaki, lody, czekolada, mogłyby nie istnieć (nawet jak piszę robi mi się nidobrze), jak już nawet coś zjem, to potem czuje że mi to w gardle sto. Nie wymiotuje, ale mam takie uczucie jakbym miała ciągle dwa palce do gardła wsadzone Nie mam ochoty ani siły jeś. Zmuszam się ogólnie, ale np. jak zjem coś po 15ej to później całe popłudnie, wieczór i noc czuję się jak po jakimś zatruciu pokarmowym ..... to tak ma być???????? Bo nie wiem... już bym chyba wolała wymiotować :P. Najgorsze jest to, że pić też nie mogę i boję się, że to może spowodować jakieś komplikacje staram się choćby 1 litr płynów w ciągu doby wypijać, ale to trudniejsze niż myślałam .... nie wiem co robić i czy to normalne Ale liczę że napiszecie że tak I że mam jeść/pić na siłę A tak w ogóle ... czy to co opisuje ... to mogą być tzw. "mdłości" ??? Bo ja NIGDY wczesniej nie miałam mdłości i nie wiem czym się to objawia :P ??? A tak poza tym to się strasznie płaczliwa zrobiłam

Co do kotów i ziwerząt. To zanim się dowiedziałąm, że jestem w ciąży byłam 2 tyg. u mojej przyjaciółki (przyszłej mamy chrzestnej) i ona w niezbyt sporym 3-pokojowym mieszkaniu ma ... 5 kotów! Które są wszędzie, chodzą wszędzie, piją ze szklanek (jak ktoś zostawi) i podbierają jedzenie . Natomiast ja sama mam dla odmiany 5 koszatniczek ... -_-' ... oczywiście badanie na toksoplazmozę sobie zrobiłam, ale mam nadzieję, że będzie ok, bo nie mam jakichś typowych objawów zarażenia się nią. A tak przy okazji ... jedna z moich koleżanek mieszka w dużym, jedorodzinnym domu. Ostatnio do nich do domu wrócił jej brat ze swoją żoną (w ciąży), bo stwierdzili, ze szkoda im kasy na wynajem. W domu jest kot, który przeważnie cały dzień śpi gdzieś zdala od domowników. A moja koleżanka mówi, ze jak jej brat zobaczył tego biednego kota, to go wyrzucił przez okno!!!! I powiedział, ze sobie NIE ŻYCZY kota! Grrrr ..... doopek >:-{ .... jak tak można???? Nawet tak na dobrą sprawę on nie jest u siebie, to on wrócił, a się rządzi biednym kotem ;( Buuu! A żona mu naopowiadała, że jak tylko kot by się o niego otarł, a potem on by ją dotkną, to że i ona i dziecko mogą umrzeć ..... :/ ... kutfa ....

Asienka 240 - wiem że to już trochę po czasie, ale np. my na pierwszy taniec jako że nie umiemy tańczyć zrobiliśmy sobie składankę. Na początku była spokojna piosenka, a potem myx znanych piosenek typu kaczuchy, makarena itd. Każdy potrafi to tańczyć, my się powygłupialiśmy, a goście byli zadowoleni, ubawieni i WYLUZOWANI Ogólnie wszytskim bardzo się podobało, a my nie byliśmy zestrasowany tak bardzo 1-ym tańcem Pomysł podpatrzyliśmy na YouTubie, ale miks muzuczny zroliśmy sami
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 09:45   #1244
lucy007
Rozeznanie
 
Avatar lucy007
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Ufff, nadrobiłam wszystkie zaległości ,a teraz podążam do mojej toalety wziąć ją w objęcia i spędzić urocze chwile

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość

Kobietki ...... nie wiem co jest. Cały dzień bym spała najchętniej, nie mam na nic siły. Ogólnie jestem strasznym łakomczuchem. Uwielbiam jeść! Nawet jak jestem już najedzona, a jest coś, czego smak ubóstwiam to zjem! Można powiedzieć, że jestem koneserem Pozatym uwielbiam słodycze i wszytskie ziemniako-pochodne dania i produkty, które mogę jeść na tony ..... że o lodach to już nie wspomnę. .... (...) No i właśnie ... półtora tygodnia temu zaczął się problem. Na myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze i mam ochotę wymiotować. W OGÓLE nie mam apetytu. Czipsy, ziemniaki, lody, czekolada, mogłyby nie istnieć (nawet jak piszę robi mi się nidobrze), jak już nawet coś zjem, to potem czuje że mi to w gardle sto. Nie wymiotuje, ale mam takie uczucie jakbym miała ciągle dwa palce do gardła wsadzone Nie mam ochoty ani siły jeś. Zmuszam się ogólnie, ale np. jak zjem coś po 15ej to później całe popłudnie, wieczór i noc czuję się jak po jakimś zatruciu pokarmowym ..... to tak ma być???????? Bo nie wiem... już bym chyba wolała wymiotować :P. Najgorsze jest to, że pić też nie mogę i boję się, że to może spowodować jakieś komplikacje staram się choćby 1 litr płynów w ciągu doby wypijać, ale to trudniejsze niż myślałam .... nie wiem co robić i czy to normalne Ale liczę że napiszecie że tak I że mam jeść/pić na siłę A tak w ogóle ... czy to co opisuje ... to mogą być tzw. "mdłości" ??? Bo ja NIGDY wczesniej nie miałam mdłości i nie wiem czym się to objawia :P ??? A tak poza tym to się strasznie płaczliwa zrobiłam
Jak najbardziej to mogą być mdłości i są jak najbardziej normalne. Mam nadzieję, że pocieszyłam Acha, one nie muszą być tylko poranne,co znam z autopsji, wieczorne też nie są złe
A burza hormonów i płacz też są bardzo na miejscu
lucy007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 09:52   #1245
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Hej! Jeszcze jedno
Nie wiem czy dostałyśmy od lekarzy takie broszurki od "pabpers'a".
Ale w każdym bądź razie ... ja dostałam, przeczytałam i trochę w szoku jestem Wiedziałam, że będę mogła do brzuszka rozmawiać itp, ale to co tam pisało, to przerosło moje oczekiwania! Przepiszę wam niektóre części, jak macie ochotę to czytajcie Warto bo fajne )) i POZDRAWIAM

"Ze wszystkich dźwięków, które docierają do maluszka przez wody płodowe, Twój głos brzmi dla niego najbardziej interesująco. Brzmi zupełnie inaczej niż wszystkie inne dźwięki, które dochodzą do niego z Twojego organizmu (dziecko słyszy Twoje rytmiczne bicie serca, szum krwi, bulgotanie jelit, każdy Twój oddech, a nawet poranne burczenie w żołądku swojej mamy!) Twoje dziecko UWIELBIA Twój głos! I tak często może Ciebie słuchać! Kiedy jesteś w pracy, kiedy rozmawiasz z tatą maleństwa, kiedy mówisz tylko i wyłącznie do niego - za każdym razem Twój głos się zmienia, ale zawsze dla niego brzmi najpiękniej"

POROZMAWIAJ ZE MNĄ!
Ton Twojego głosu może odgrywać znaczącą rolę w budowaniu więzi z maleństwem po narodzinach. Twoje nowo narodzone dziecko będzie uwielbiało słuchać, jak do niego mówisz podczas przewijania, karmienia i przytulanie. Kiedy będziesz rozmawiać z maluszkiem trzymając go w ramionach, zobaczysz z jakim skupieniem będzie Ci się przyglądał i słuchał Twojego głosu. Poczujesz tą jedyną w swoim rodzaju więź. Bo choć Twoje dziecko nie będzie wiedziało co do niego mówisz, będzie wiedziało CO CZUJESZ!

Porady:
Rozmawiaj ze swoim "brzuszkiem". Kiedy odpoczywasz, kiedy jesteście sami. Mów do swojego dziecka tak, jakbyś je miała już koło siebie. Opowiedz mu jak Ci miną dzień, jak bardzo na nie czekasz. Maleństwo prawdopodobnie odpowie Ci ruchami w brzuchu! Nie martw się, jeśli tego nie zrobi. Może akurat śpi?
Zachęć do rozmów z brzuszkiem tatę maleństwa, żeby poznało również jego głos. Kiedy Ty rozmawiasz z ojcem dziecka, zmienia się ton Twojego głosu i dziecko wyczuwa, że jest on kimś ważnym.
Podczas trzech ostatnich miesięcy ciąży codziennie czytaj dziecku na głos tę samą krótką historię lub wierszyk. Znajdź spokojną chwilę, może być tuż przed snem, aby nic wam nie przeszkadzało. Zamiast czytania możesz maluszkowi śpiewać tę samą krótką piosenkę. Kiedy będziesz miała dziecko w ramionach, sprawdź, czy to pamięta. Poczytaj lub zaśpiewaj mu to samo na dobranoc. Maleństwo powinno uspokoić się i spokojnie zasnąć. To dlatego że pamięta doświadczenia z czasów kiedy mieszkało w Twoim brzuszku!

MAMUSIU, TO CO MÓWISZ BRZMI ZUPEŁNIE INACZEJ! CO SIĘ STAŁO?
Kiedy zmysł słuchu dziecka jest już dobrze rozwinięty, zauważy ono także różnicę kiedy nagle zaczniesz mówić w innym języku! Nie dziw się więc, gdy np. na kursie języka angielskiego Twoje maleństwo zacznie nagle fikać koziołki!
Ale skąd maleństwo wie że mówisz w innym języku, skoro nie rozumie jeszcze słów? To nowa, inna intonacja obcego języka wzbudza w nim takie zainteresowanie. Sama możesz przekonać się, jaka jest różnica, wypowiadając słowa po polsku, ale w sposób charakterystyczny dla innego języka, np. francuskiego - z akcentem na ostatnią sylabę, z charakterystyczną wymową głoski "r".
Dziecko w Twoim łonie przyzwyczaja się do indywidualnych cech Twojego rodzimego języka i odróżnia go od innych języków. Po narodzinach woli słuchać właśnie tego języka, ale naukowcy dowiedli, że dzieci rodzą się z umiejętnością rozróżniania 150 dźwięków mowę, które składają się na liczne języki! To dlatego małe dzieci z dużo większą łatwością uczą się obcego języka, niż dzieci starsze lub dorośli"

JEST COŚ CO TOWARZYSZY MAMIE PRAWIE CAŁY DZIEŃ. BARDZO TO LUBIĘ!
Muzyka jest częścią naszego życia. Często towarzyszy nam przez większą część dnia - podczas jazdy samochodem, w domu, w pracy, w centrum handlowym. Jest częścią naszych wspomnień - łączymy ją z minionymi wydarzeniami, z konkretnymi sytuacjami i ludźmi. Tobie też pewnie niektóre piosenki czy melodie kojarzą się z konkretnymi sytuacjami. Czasem wystarczy usłyszeć w radiu melodię, by przypomnieć sobie pewien moment, który mógł mieć miejsce dawno, dawno temu. Muzyka jest zapisana w pamięci. I to już w życiu płodowym!

SKĄD ZNAM TĄ PIOSENKĘ?
Mimo, że Twój maluszek niewiele widzi, to słyszy doskonale! Dociera do niego wiele odgłosów. Może się nawet zdarzyć, że po urodzeniu dziecko będzie rozpoznawało Twoją ulubioną piosenkę! Naukowcy udowodnili że w 32tc maleństwo potrafi już ZAPAMIĘTAĆ fragmenty często słuchanych utworów, a po narodzinach woli słuchać muzyki, której najczęściej słuchała jego mama będą w ciąży.

GDY SŁUCHASZ MUZYKI, RAZEM Z TOBĄ SŁUCHA JEJ TWÓJ MALUSZEK.
Lubisz relaksować się przy muzyce? Kiedy odpoczywasz, słuchając swojej ulubionej płyty, wówczas i ono odpoczywa. Dzieje się tak dlatego, że w jego mózgu powstają proste skojarzenia, łączące dźwięki z Waszą wspólną reakcją fizyczną na nie.
Jeśli uspokaja Cię muzyka klasyczna, dziecko w Twym łonie też będzie ogarniał błogi spokój na dźwięk Mozarta. Kiedy będziesz słuchać płyty z muzyką, która pobudza Cię do tańca, maleństwo prawdopodobnie zacznie "tańczyć" w Twoim brzuchu.

LUBIĘ JAKI SZUMI ......
Jeśli w ciąży dużo jeździsz samochodem, szum silnika będzie bardzo dobrze znany Twojemu maleństwu. Dzieci bardzo lubią jazdę samochodem - także te nienarodzone. Prawie każde dziecko w łonie mamy wibracje samochodu działają uspokajająco. Tak też prawdopodobnie będzie po narodzinach, rozpoznając dźwięk silnika będzie odczuwało spokój, jaki je ogarniał. Zobaczysz że Twoje maleństwo podczas jazdy będzie najczęściej słodko spało w foteliku samochodowym. Może jednak głośno protestować gdy zbyt długo będziesz stała na czerwonym świetle!

OJEJ! CO TO BYŁO?
Nie wszystkie dźwięki działają na dziecko uspakajająco. Te głośne i nagłe, mimo, że tłumione przez wody płodowe potrafią maleństwo wystraszyć! Tak samo przecież i Ty reagujesz - monotonny szum deszczu może Cię ukołysać do snu, a piorun, który nagle uderzył całkiem blisko, prawdopodobnie z tego snu Cię wyrwie.
Na głośny, nagły dźwięki, np klakson samochodu, Twoje maleństwo może zareagować gwałtownie prostując rączki i nóżki w Twoim brzuchu. Taki sam odruch będziesz mogła zaobserwować po narodzinach dziecka, nie tylko jako reakcję na głośny dźwięk, ale zawsze, gdy się czegoś przestraszy. Odruch ten zanika po 6. tyg życia dziecka.
Kiedy w odpowiedzi na głośny, niespodziewany dźwięk Twoje maleństwo gwałtownie poruszy się w brzuchu - prawdopodobnie wystraszyło się. Aby je uspokoić, pogłaszcz brzuszek, zapewnij dziecko, że wszystko jest w porządku.


(W poradach do tej sekcji mamy np propozycję rytuału, żeby wieczorem, przy lampce nocnej puszczać lubioną piosenkę i że po urodzeniu maluszek będzie pamiętał. Także o tym, że dziecku może się nie podobać to czego słuchasz, zwłaszcza jeśli to będzie głośna muzyka i będzie wtedy Cię boksować, a także o tym, że jeśli wcześniej kupi się pozytywkę do łóżeczka to można ją na dobranoc już w ciąży włączać, to potem dziecko będzie znać melodię pozytywki i się będzie uspokajać)
NIC CIEKAWEGO SIĘ NIE DZIEJE. TO MOŻE POFIKAM KOZIOŁKI?
Jak zapewne zauważyłaś, kiedy tylko położysz się i chcesz spokojnie zasnąć, Twój maluszek zaczyna się wiercić i kopać. Zaprasza Cię do zabawy właśnie wtedy kiedy Ty marzysz o śnie. Dzieje się tak dlatego, że kiedy przestajesz się ruszać kołysanie ustaje. Jeśli Twoje maleństwo spało, właśnie teraz prawdopodobnie się obudzi. Kiedy Ty smacznie śpisz, w Twoim brzuchu nic ciekawego się nie dzieje i dziecko najzwyczajniej w świecie zaczyna się nudzić! A na nudę najlepsze jest fikanie koziołków, kopanie i boksowanie rączkami. Nawet o drugiej nad ranem!

ZARAZ ZNAJDĘ SOBIE COŚ DO ZABAWY!
Twoje maleństwo w dziewiątym tc zaczęło tańczyć w Twoim brzuchu. Od tego momentu porusza się energicznie, choć Ty tego wcale nie czujesz. Kiedy niechcący dotknie ścianki pęcherza płodowego lub własnej rączki czy nóżki, gwałtownie "odskakuje". Ale po pewnym czasie dotyk zaczyna go intrygować.
MOJA PIERWSZA ZABAWKA
Mogłoby się zdawać że w brzuchu mamy trudno znaleźć sobie coś ciekawego. Ale Twój mały geniusz już sobie wymyślił zabawę. Pępowina świetnie się do niej nadaje! Jest bardzo gruba i długa i ma bardzo ciekawą fakturę. Na dodatek jest elastyczna i można ją wyginać na wszystkie strony!
Naukowcy badający zachowania nienarodzonych dzieci zauważyli, że pępowina to nie tylko zabawka, ale także pocieszycielka. Kiedy maleństwu jest smutno, na pocieszenie bierze w rączkę pępowinę. Działa to na nie uspakajająco. Zupełnie tak samo, jak działają misie przytulanki!

Połóż rękę na brzuchu, spróbuj delikatnym dotykiem wyczuć, w jakiej pozycji jest ułożone Twoje dziecko. Jeśli wyczułaś jego nóżkę lub rączkę, naciskaj lekko to miejsce tak długo aż dziecko Ci odpowie. Do zabawy zachęcaj też tatę lub starsze rodzeństwo. To doskonały sposób na budowanie silnej więzi emocjonalnej z dzieckiem. Może się jednak zdarzyć, że maluszek nie włączy się do zabawy, bo .... akurat śpi!




.... Dla mnie ... wychodzi na to .... że w 3-im trymestrze .... mam w brzuchu gotowego dzidziusia, którego co prawda nie trzeba karmić ani przewijać, ale trzeba się z nim bawić, rozmawiać, pocieszać go itd itp ... to ...... taaaaaaaaaakie boskie!!!!

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Cytat:
Napisane przez lucy007 Pokaż wiadomość
Ufff, nadrobiłam wszystkie zaległości ,a teraz podążam do mojej toalety wziąć ją w objęcia i spędzić urocze chwile

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------


Jak najbardziej to mogą być mdłości i są jak najbardziej normalne. Mam nadzieję, że pocieszyłam Acha, one nie muszą być tylko poranne,co znam z autopsji, wieczorne też nie są złe
A burza hormonów i płacz też są bardzo na miejscu

Czuje się bardzo pocieszona! Tym bardziej, że ja np. z rana czuję się jeszcze NAJLEPIEJ! Im dalej w dzień tym gorzej

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2009-09-12 o 09:53
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 11:30   #1246
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Izumi, fajny ten opis, który wkleiłaś. Faktycznie wychodzi na to, że czytanie bajek trzeba zacząć zanim jeszcze widzi się komu się czyta
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 11:35   #1247
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez lucy007 Pokaż wiadomość
Padłam

A tak w ogóle dawno mnie nie było, bo wróciłam do pracy i niestety obowiązki zawodowe przesłoniły mi wizaż i inne przyjemności.
Teraz nadrobiłam część wiadomości, ale nie dam sobie ręki uciąć, że przeczytam wszystko, bo czuję się od kilku dni po prostu fatalnie
Wymiotuję po prostu po wszystkim, nie ma takich rzeczy (szczególnie płynów), po których bym nie zwracała wszystkiego. Tragedia. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale teraz jestem wykończona i nie wiem, czy nie iść od poniedziałku na kilka dni zwolnienia. Z jednej strony chcę chodzić do pracy, bo ja pracoholik jestem, ale z drugiej nie wyrabiam fizycznie.
Mam bardzo niskie ciśnienie i chodzę jak śnięta ryba, ale to mi aż tak bardzo nie przeszkadza, jak te wymioty A humory mam jak baba w ciąży.....
Weszłam teraz w 9tc, nie wiem, kiedy to zleciało Czas na kolejne badania.
Buziaki Mamusie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------



Trzymamy kciuki żeby było ok
Idz dziewczyno na zwolnienie i odpocznij bo się wykończysz a przeciez nie o to chodzi , mdłości niedługo przejdą i bedziesz mogła się cieszyć praca .. Więc na wolne marsz

Izumi - po urodzeniu mozna nabyć sobie kołysanki prenatalne , tam sa takie szumy i odgłosy jakby z brzucha , podobno bardzo dobrze działają . http://www.allegro.pl/item732813263_...kojny_sen.html

ja do brzucha nie gadałam , jakby robić wszystko co napisane , to by nam czasu zabrakło he he choc moje dziecko kocha jeździć autem nawet wiele godzin a ja w ciąży robiłam tysiące km po Polsce. Zreszta do porodu tez sama autem pojechałam

Miłego dnia
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 11:36   #1248
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

izumi to co opisałaś to są na pewno mdłości, miałam to samo , już mi trochę przeszło , pojawiają się czasami, dla mnie też czekolada mogłaby nie istnieć , ani słodycze i ogólnie wszystko co wcześniej lubiłam teraz czuję ,że nie przejdzie mi przez gardło,czasami jest taki dzień ,że sama nie wiem co bym zjadła mimo ,że jestem głodna.
A jeśli chodzi o historię z kotem to już wiem ,że nie cierpię tego gościa,w ogóle myślę że ludzie którzy źle traktują zwierzęta nie są dobrymi ludźmi, to że się jakiś zwierząt nie lubi nie znaczy że trzeba je tak traktować
A to o tych dźwiękach to już gdzieś czytałam właśnie o słuchaniu muzyki będąc w ciąży, że później dziecko ją rozpoznaje
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 12:53   #1249
indiria
Raczkowanie
 
Avatar indiria
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 284
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
CZEŚĆ DZIEWCZYNKI !
Na myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze i mam ochotę wymiotować. W OGÓLE nie mam apetytu. Czipsy, ziemniaki, lody, czekolada, mogłyby nie istnieć (nawet jak piszę robi mi się nidobrze), jak już nawet coś zjem, to potem czuje że mi to w gardle sto. Nie wymiotuje, ale mam takie uczucie jakbym miała ciągle dwa palce do gardła wsadzone Nie mam ochoty ani siły jeś. Zmuszam się ogólnie, ale np. jak zjem coś po 15ej to później całe popłudnie, wieczór i noc czuję się jak po jakimś zatruciu pokarmowym ..... to tak ma być???????? Bo nie wiem... już bym chyba wolała wymiotować :P. Najgorsze jest to, że pić też nie mogę i boję się, że to może spowodować jakieś komplikacje staram się choćby 1 litr płynów w ciągu doby wypijać, ale to trudniejsze niż myślałam .... nie wiem co robić i czy to normalne Ale liczę że napiszecie że tak I że mam jeść/pić na siłę A tak w ogóle ... czy to co opisuje ... to mogą być tzw. "mdłości" ??? Bo ja NIGDY wczesniej nie miałam mdłości i nie wiem czym się to objawia :P ??? A tak poza tym to się strasznie płaczliwa zrobiłam
Izumi jeśli Cię to pocieszy, to ja przeżywam dokładnie to samo i jakiś czas temu o tym pisałam. Jeśli jedzonko to tylko wybrane produkty, żadnych słodyczy ani w ogóle słodkich rzeczy. Ostatnio upiekłam wyjątkowo udany placek ze śliwkami i prawie cały musiał zjeśc mój TZ! Jeśli skusiłam się na kawałek, to później okropnie mnie męczyło, mdliło i miałam niesmak w ustach. Tego nie da się z niczym porównac.
Najdziwniejsze jest to, że nie mogę jeśc słodkich owoców typu winogrona, śliwki, gruszki.
A picie.... ostatnio na usg poproszono mnie o wypicie pół litra wody, żeby do badania miec pełen pęcherz. Namęczyłam się niemiłosiernie, prawie płakałam. A małe jak na złosc nie chciało się ustawic do badania, więc pielęgniarka kazała mi iśc opróżnic pęcherz!
Czyli i tak wyszło na jego!
Słuchajcie, stwierdziłam, że opanował mnie mały TERRORYSTA, który dyktuje swoje warunki i muszę jeśc, pic i odpoczywac kiedy on sobie tego zażyczy
Nawet ma swój gust muzyczny, bo teraz słuchałabym tylko spokojnych, niemęczących melodii śpiewanych wyłącznie przez kobiety. To chyba będzie chłopak
indiria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-12, 13:18   #1250
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

I niestety musiałam zaiweśc mój materiał do badań z jednego mista do drugiego.. okazało sie że jednak cos się hoduje.. czylki jakies bakterie oby nic groźnego

A krew i ogólne moczu jest dobre.
Czekam teraz w poniedzuiałek rano o 7 jade po wyniki a na 7.30 musze juz byc u lekarza.

A najgorsze że znowu mnie goracxzka chyciła ja nie wiem od czego... wszysstko mnie boli głowa zimno dreszcze.. kazdy mięsein narazie tylko 37 ale rosnie a juz sie czuje jak wypróta mnie goraczka odrazu osłabia.

Wiec tylko wpadłam wam napisac i kłąde sie do łózka .. ]
mam na sobie golf ciepłe dresy wełnianą kamizelke i pod kołdrą mi nadal zimno

Buziaczki
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 13:41   #1251
lucy007
Rozeznanie
 
Avatar lucy007
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Czuje się bardzo pocieszona! Tym bardziej, że ja np. z rana czuję się jeszcze NAJLEPIEJ! Im dalej w dzień tym gorzej
Przykro mi, że nie mogłam napisać nic optymistycznego Mam właśnie podobnie, określenie "poranne mdłości" mało do mnie pasuje, bo mam je przez cały dzień, a najbardziej po południu właśnie. Na początku pomagały mi na nie: herbatka z mięty lub melisy albo zaparzone świeże liście mięty, w tej chwili nie pomaga już nic.
Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Idz dziewczyno na zwolnienie i odpocznij bo się wykończysz a przeciez nie o to chodzi , mdłości niedługo przejdą i bedziesz mogła się cieszyć praca .. Więc na wolne marsz
Też tak właśnie planuję, chcę tylko dotrzymać pewnych zobowiązań. Wiem tylko, że jeśli będę się tak czułą nadal, to wszelkie wyżej wymienione będę miała w głębokim poważaniu i pójdę na zwolnienie.
Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
I niestety musiałam zaiweśc mój materiał do badań z jednego mista do drugiego.. okazało sie że jednak cos się hoduje.. czylki jakies bakterie oby nic groźnego

A krew i ogólne moczu jest dobre.
Czekam teraz w poniedzuiałek rano o 7 jade po wyniki a na 7.30 musze juz byc u lekarza.

A najgorsze że znowu mnie goracxzka chyciła ja nie wiem od czego... wszysstko mnie boli głowa zimno dreszcze.. kazdy mięsein narazie tylko 37 ale rosnie a juz sie czuje jak wypróta mnie goraczka odrazu osłabia.

Wiec tylko wpadłam wam napisac i kłąde sie do łózka .. ]
mam na sobie golf ciepłe dresy wełnianą kamizelke i pod kołdrą mi nadal zimno

Buziaczki
Madziwnia, trzymaj się cieplutko. Zrób sobie herbatki z malin, najlepiej, jakbyś miała sok domowej roboty i dolała do zwykłej herbaty. Albo, jeśli lubisz, ciepłe mleczko z czosnkiem lub miodem i masłem. No i oczywiście dobrze się wygrzej.
lucy007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 15:23   #1252
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Hej Można dołączyć?

Maddie i Ty tutaj?

Podczytuję Was od jakiegoś czasu Mam termin na 26 marca. To moja druga ciąża, mam już prawie 5-cio letniego urwisa w domu
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 16:23   #1253
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Witajcie
Dawno nie pisałam, bo kiepsko się czuję. Mdłości, ciągle bym spała, od 3 dni ból głowy,na nic sił nie mam tylko byłam w stanie Was podczytywać.
Witam nowe Mamusie! Fajnie, że nas jest więcej
madziwnia życzę powrotu do zdrowia i fajne fotki ze ślubu, piękna z Was para
Ja coś wiem o zakażeniach dróg moczowych. Mam do tego skłonność i nie rozstaję się z furaginem.Na razie jest spokój, ale w razie czego to... Moja koleżanka w ciąży też miała zapalenie pęcherza i dostała właśnie furagin. Poza tym trzeba uważać na przeziębienia, ciepło się ubierać, zwłaszcza opatulać nery. Ja zapobiegawczo jem dużo żurawiny(suszonej) i zdecydowana poprawa. Dużo wit C, bo ona zakwasza organizm i te bakterie się nie rozwijają w pęcherzu. Dobrze ,że byłaś u lekarza i robisz badania, nie wolno tego zaniedbać. Ja dziś też się kuruję, bo kicham i łamie mnie w kościach, oby się nic z tego nie wykluło

Izumi fajny ten artykuł, dzięki to niesamowite, jak to czytałam to pomyślałam, że warto te wszystkie mdłości przechodzić, dla tych kopniaczków w brzuch

A Twoje samopoczucie jak najbardziej rozumiem...Mam to samo, i nie wiem już co mam zjeść, bo od wszystkiego mi niedobrze

Wracam pod kołderkę się grzać

Edytowane przez fasolka73
Czas edycji: 2009-09-12 o 16:28
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 17:40   #1254
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Dziewczyny kurujcie się i wracajcie do zdrowia,ja coś dzisiaj zaczęłąm kichać,ale mam nadzieję,ze to nie żadne przeziębienie
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 17:59   #1255
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
I niestety musiałam zaiweśc mój materiał do badań z jednego mista do drugiego.. okazało sie że jednak cos się hoduje.. czylki jakies bakterie oby nic groźnego

A krew i ogólne moczu jest dobre.
Czekam teraz w poniedzuiałek rano o 7 jade po wyniki a na 7.30 musze juz byc u lekarza.

A najgorsze że znowu mnie goracxzka chyciła ja nie wiem od czego... wszysstko mnie boli głowa zimno dreszcze.. kazdy mięsein narazie tylko 37 ale rosnie a juz sie czuje jak wypróta mnie goraczka odrazu osłabia.

Wiec tylko wpadłam wam napisac i kłąde sie do łózka .. ]
mam na sobie golf ciepłe dresy wełnianą kamizelke i pod kołdrą mi nadal zimno

Buziaczki
Biedactwo Mam nadzieję, że to nic poważnego Kuruj się!

Fasolka73 ... zabrzmi to strasznie egoistycznie, ale jak czytam, że nie tylko ja jednak tak się czuję, to od razu mi lepiej Mam nadzieję, że to będzie działać w obie strony

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez indiria Pokaż wiadomość
Izumi jeśli Cię to pocieszy, to ja przeżywam dokładnie to samo i jakiś czas temu o tym pisałam. Jeśli jedzonko to tylko wybrane produkty, żadnych słodyczy ani w ogóle słodkich rzeczy. Ostatnio upiekłam wyjątkowo udany placek ze śliwkami i prawie cały musiał zjeśc mój TZ! Jeśli skusiłam się na kawałek, to później okropnie mnie męczyło, mdliło i miałam niesmak w ustach. Tego nie da się z niczym porównac.
Najdziwniejsze jest to, że nie mogę jeśc słodkich owoców typu winogrona, śliwki, gruszki.
A picie.... ostatnio na usg poproszono mnie o wypicie pół litra wody, żeby do badania miec pełen pęcherz. Namęczyłam się niemiłosiernie, prawie płakałam. A małe jak na złosc nie chciało się ustawic do badania, więc pielęgniarka kazała mi iśc opróżnic pęcherz!
Czyli i tak wyszło na jego!
Słuchajcie, stwierdziłam, że opanował mnie mały TERRORYSTA, który dyktuje swoje warunki i muszę jeśc, pic i odpoczywac kiedy on sobie tego zażyczy
Nawet ma swój gust muzyczny, bo teraz słuchałabym tylko spokojnych, niemęczących melodii śpiewanych wyłącznie przez kobiety. To chyba będzie chłopak
Dziękuję, za napisanie tego Jakoś mi dużo raźniej. To trzymam za nas wszystkie DUŻE KCIUKI!

Z tym USG ... OMG! Wyobrażam sobie jaka to musiała być masakra, a dzidziuś i tak swoje Małe uparciuchy

P.S. z tą muzyką też coś jest na rzeczy bo ja najchętniej wyeliminowałabym wszelką muzykę teraz ;]
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 18:25   #1256
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

izumi i wszystkie cierpiace na mdlosci! polecam herbatke z biedronki ziolowa z koprem wloskim i anyzkiem, super sprawa! pije ja codziennie i jest o niebo lepiej! wiem, ze kazdemu co innego pomaga..albo nie pomaga nic, ale zawsze warto wyprobowac, a noz widelec mnie najbardziej odpychaja ziemniaki ze smietana i pomidory - cos bez czego zyc nie umialam... a teraz kisielki mi zostaly...

mnie teraz bardziej mecza bole brzucha tak na dole, tak jakby mi sie jelita kotlowaly, ale czuje, ze to z przodu, martwi mnie to troszke, nie jest tak, ze nie moge z tym wytrzymac ale jednak musze uwazac... niby nie przytylam a tu wszystkie spodnie sa opiete i niestety naciskaja na brzuch. bylam dzisiaj w h&m popatrzec na spodnie ciazowe i wcale mi sie nie podobaja, ceny rzeczywiscie wysokie a nic ciekawego... i same duze rozmiary, chyba zostaje mi zaopatrzyc sie w rajstopy xl i bieganie w spodnicach
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 18:51   #1257
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Zreszta do porodu tez sama autem pojechałam
Niezła jesteś

olasia, jak przeczytałam początek Twojego wpisu "polecam herbatke z biedronki" to sobie pomyślałam matko jedyna Z BIEDRONKI???

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Zreszta do porodu tez sama autem pojechałam
Niezła jesteś

olasia, jak przeczytałam początek Twojego wpisu "polecam herbatke z biedronki" to sobie pomyślałam matko jedyna Z BIEDRONKI???

Aha, dziewczyny, które czują że coś je pobiera, łamie w kościach i boli głowa- ja w tym tygodniu od poniedziałku do czwartku miałam paskudny ból głowy. Wzięłam tylko jeden Apap, bo bałam się brać więcej, ale wczoraj pytałam swojego lekarza i powiedział, że można spokojnie brać codziennie (nawet dwie na dzień) oraz wszelkie do ssania na gardło też. Jak powiedział, lepiej jak mama czuje się dobrze, bo maluszek wyczuwa napięcia i stres związany z bólem jaki czujemy. Także według niego tabletki typu apap można brać codziennie nawet.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 18:54   #1258
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Fiufiu-coraz więcej nas. Witamy, witamy nowe mamy, w końcu w kupie raźniej

Impersona właśnie natknęłam się na Twój wątek o pasach ciążowych, tam jakoś ruchu nie ma, ale może tu któraś z dziewczyn opisze jeśli używała, czy warto zakupić? Też się od dłuższego czasu czajnikuje na nie, a na tej stronce, którą podałaś, są naprawdę fajne.

Ja na mdłości dosypywałam sobie trochę imbiru do herbaty i mi pomagało
catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 18:58   #1259
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Impersona właśnie natknęłam się na Twój wątek o pasach ciążowych, tam jakoś ruchu nie ma, ale może tu któraś z dziewczyn opisze jeśli używała, czy warto zakupić? Też się od dłuższego czasu czajnikuje na nie, a na tej stronce, którą podałaś, są naprawdę fajne.

Ja na mdłości dosypywałam sobie trochę imbiru do herbaty i mi pomagało
No właśnie szkoda, że nie ma tam ruchu, bo bardzo jestem ciekawa. 5 lat temu w ciąży o takich cudach nie słyszałam, a wyglądają bardzo fajnie, zwłaszcza, że wiem, że będę nosić do końca swoje biodrówki, bo spodnie ciążowe wspominam bardzo źle No i nawet jakby nie miały te pasy nic przykrywać, to dla samego wyglądu aż chce się kupić

Co do chorób, to ja z anginą walczę od kilku dni. Jednak to utrudnienie, gdy nie można się podratować np. szałwią z miodem
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-12, 19:39   #1260
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Izumi zapewniam Cię, że to pomaga w dwie strony. W kupie (że tak powiem) raźniej

Impersona
ja też jestem bardzo ciekawa tych pasów ciążowych, bo wyglądają super, ale jak w praktyce?
Czy któraś z Was je już nosiła?
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:37.