|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-10-12, 13:15 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cześć dziewczyny pisze do Was bo mam potworny mętlik.
Zachowuje sie jak nastolatka,dramatyzujaca i warjujaca a mam juz troche wiecej lat juz przechodze do tematu. ok 10 lat temu (dawno to bylo dosc ) bardzo spodobal mi sie chlopak(wtedy bylam w gimnazjum) nie raz zerkalismy na siebie,przypadkiem..ale to na tyle.. dowiedzialam sie tylko jak sie nazywa,i na tym zakonczylam podoboj,bo jak dla mnie byl za przystojny..prawdopodobni e mogl miec kazda. i teraz minelo te 10 lat.. zaprosilam go na fejsie do znajomych ot zracji tego ze go kojarze,odpisal..zzapytal dlaczego go dodalam..rozmawialismy chwile powiedzial ze kiedys bardzo mu sie podobalam ale nie mial jak sie dowiedziec kim jestem,nikt mu nie umial wytlumaczyc.JA wsumie tez mu powiedzialam ze kiedys sie w nim podkochiwalam.jednak no 10 lat bardzo dlugo ja mam juz synka(wychowuje go sama) on sie rozstal z dziewczyna po kilku latach.Nie ma go w Polsce wroci za jakis czas,napisal ze chcialby sie spotkac,ze nadal mu sie podobam bardzo i ze nie przeszkadza mu to ze mam maluszka.. pisalismy przez dwa dni.mi odrazu serce wali jak mlot,z racji tego ze to jedyny chlopak ktory poprostu byl dla mnie boski z wygladu hehe poprostu trzese sie na sama mysl,jak jaaks nastolatka.zarzucam sobie ze nie powinnam,zebym wyluzowala.nie umiem..nie wiem co mam o tym myslec nie wiem dokad to zaprowadzi.. nie znam go,on nie zna mnie ,nie mamy wspolnych znajomych wiec nic sie o nim dowiedziec niemoge. przed wczoraj zbytnio nie mial sily na rozmowy,wczoraj niby go nie bylo..nie wiem nie chce sie narzucac.ale mam przeczucie ze to od takie..ze na tym sie skonczy..ale jesli tak po co by pisal ze marzy o spotkaniu,ze podobam mu sie.. wiem wypisuje glupoty chaotyczne.. moze powiecie co o tym myslicie? |
2012-10-12, 13:19 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Jeśli on jest wolny i Ty również nie masz partnera, a ponadto skoro napisał Ci że nie przeszkadza mu w niczym fakt iż masz synka, to czemu by się z nim nie spotkać?
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2012-10-12, 13:35 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
sama nie wiem,ja jestem po dosc sporych przejsciach on tez po rozstaniu.powiedzial mi ze on chce osiagnac pewien cel a do tego jest mu potrzebna zagranica..ze nie bardzo chce sie z kims wiazac..boje sie ze przez te 2 mies do spotaknia albo mu minie chec zobaczenia sie albo ja sie zaangazuje a pozniej co?
druga sprawa myslicie ze jak facet wie od pocztaku o dziecku i mu nie przeszkadza to tak jest? czy to takie rzucone ,,nie przeszkadza,, nieprzemyslane do konca.przeciez wiazanie sie z osoba majaca juz dziecko to duza odpowiedzialnosc to zaakceptowanie dwojki? |
2012-10-12, 13:42 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Więc całkiem dobrze się składa że są jeszcze te 2 miesiące do Waszego ewentualnego spotkania. Zorientujesz się czy faktycznie chce się spotkać i czy rzeczywiście nie przeszkadza mu, że masz dziecko. A jeśli będzie się wymigiwał od rozmów albo unikał tych tematów to masz jeszcze 2 miesiące żeby się zastanowić, czy to spotkanie to dobry pomysł.
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2012-10-12, 13:49 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Skoro nie chce związku, to jak mu może przeszkadzać dziecko w związku, którego nie ma i najprawdopodobniej nie będzie??? Nie napalaj się! Jeśli jesteś w jego planach na przyszłość, to tylko jako czasoumilacz w trakcie jego pobytu w kraju. |
|
2012-10-12, 14:06 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Weź głęboki oddech, ochłoń i wyluzuj
Jeszcze się nie widzieliście, w ciągu 2 miesięcy może się wiele zdarzyć, jemu może się odwidzieć wyjazd do PL, a Ty już zaczynasz pisać scenariusze jakby to był ten jedyny. Więcej dystansu, wyjdzie Ci na zdrowie Nie piszę tego złośliwie, raczej z doświadczenia wiem, że cierpliwość i spokój wewnętrzny popłaca, choć bywa ciężko, oj ciężko. Powiedział Ci jasno, że nie chce się wiązać. Dla mnie to byłby wyraźny komunikat, żeby być ostrożną. |
2012-10-12, 14:10 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
właśnie tego sie obawiam,zebym nie byla tym czasoumilaczem jak to nazwalas.. dla mnie syn jest najwazniejszy,chyba to oczywiste.jesli ktos ma pokochac mnie to tak samo i synka..
zreszta zobaczymy czy bedzie chcial kontynuowac rozmowe wogole przez te dwa miesiace,czy cos sie mu nie odwidzi.szkoda by bylo ale coz takie zycie.. ja sobie juz tez nie moge pozwolic na jakies niby zwiazki,czy na piec minut. chyba mam pecha do facetow |
2012-10-12, 14:14 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Nie ma czegoś takiego jak "pech do facetów" - więc tutaj spokojnie;-) Odnośnie Twojej sytuacji to ja bym uważnie słuchała tego co Ci ten chłopak mówi. Skoro powiedział,że nie chce się wiązać to uwierz mu na słowo i staraj się ostudzić swoje emocje. Jeśli macie być razem jako para to będziecie. Jeśli on będzie chciał czegoś więcej to wie gdzie Cię szukać.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
2012-10-12, 14:18 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
On ma cel i tym celem ... nie jesteś Ty. Nie wchodzi również w grę jego stały pobyt w Polsce. Być może kiedyś, jak załatwi swoje sprawy, ale z pewnością nie teraz. Nie napalaj się!!! Kontynuuj tę znajomość jeśli potrafisz się nie zaangażować i poczekać co z tego wyniknie. Ale jeśli nie potrafisz (a chyba nie potrafisz sądząc po emocjach jakie zawarłaś w swoich postach), to odpuść, bo w jego życiu nie ma w tej chwili miejsca na związek z Tobą i Twoim synkiem. Jest miejsce na seks z Tobą w trakcie jego pobytu w Polsce, ale nie ma miejsca na związek. |
|
2012-10-12, 14:32 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
moze ja tez zle napisalam.. on nie chce sie wiazac z tego wzgledu ze ma plan na zycie do ktorego potrzebna jest zagranica..a on nie wyobraza sobie wyjechac i nie byc przy tej osobie..ja mu napisalam ze znowu to zalezy od osob zwiazku uczucia i ze ja przyzwyczajona jestem ze druga osoba wyjezdza,wiec mi to nie przeszkadza.on przyznal mi racje..
wlasnie ten dystans i pokora i ostroznosc jest najtrudniejsza.. dziekuje za kazde opinie ---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ---------- przepraszam eos50 chyba masz racje.. z punktu widzenia fceta to jest takie hmm proste surowe widzenie..niestety my kobiety dadajemy sobie ,a moze jednak? musze teraz to sobie przyswoic i odpuscic.. nie interesuje mnie bycie ,,na raz,, ---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ---------- no nie wiem,juz drugi nieudany z wiazek.wczesniej narzeczenstwo rozpad po kilku latach ,teraz znowu.. jakas masakra.juz czasem nie wiem czy ja taka zla jestem?ale zawsze staralam sie dac wszytsko z siebie,byc dobra,stworzyc idealny dom.. ale to nie na temat ..taka wstawka.. |
2012-10-12, 14:34 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Po prostu bądź bardzo ostrożna, słuchaj co do Ciebie mówi i NIE INTERPRETUJ!!! To proste przekazy: - nie chcę się wiązać; - mam cel; - potrzebna mi zagranica. - nie licz na związek; - mam co innego na głowie; - nie wracam póki co do Polski. |
|
2012-10-12, 14:45 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
w razie czego zwroce sie o pomoc o meski punkt widzenia
a powiedz bo tak mysle,a jest np szansa ze on tak mowi no bo wiadomo ,ma ten cel bo nie zna mnie.ja tez sie boje zwiazku z racji tego ze wyrwalam sie w ostatniej chwili .. ale czy mozliwe ze jak nawet bysmy sie spotkali,bo mimo wszytsko mysle ze jesli bedzie chcial to do tego dojdzie,zebysmy sie poprostu poznali.. ale czy mozliwe ze jestem w stanie mu pokazac ze nie jestem jakas pusta lalunia,tylko twrado stapam po ziemi,wiem czego chce i mam swoje wartosci.myslisz ,ze moze wtedy zmienic swoje myslenie? nie twierdze ze ma rzucic wszytsko swoje plany i zostac w Polsce.niech jedzie,niech sie spelnia,ja tez mam swoj cel musze stanac na nogi ,znalezc dom dla siebie i syna.. czy jesli zobaczy ze mam ,,madry i zdrowy,,sposob myslenia ze zmieni sie cos? czy jak facet mowi nie to znaczy nie.. mowie ze jestem madra osoba a zachowuje sie jak wariatka..i na prosta sprawe nie umiem sobie pomoc..taka dosc dziecinna sprawe heh Edytowane przez natka294 Czas edycji: 2012-10-12 o 14:47 |
2012-10-12, 14:49 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Natko
Zgadzam się z wypowiedzią Eosa. Nie analizuj wypowiedzi tego chłopaka tylko odbieraj je wprost. Powiem Ci szczerze,że to iż on powiedział ,że nie chce się wiązać ponieważ nie wyobraża sobie związku na odległość nic nie zmienia w jego przekazie. Powiedział jasno,że nie chce związku. Odnośnie tego co napisałaś,że zawsze starałaś się dawać z siebie wszystko ,to myślę,że i tutaj już na wstępie chcesz powielić ten schemat. Nakręcasz się emocjonalnie na mężczyznę, którego tak na prawdę nie znasz. Już na wstępie stawiasz siebie samą na straconej pozycji gdyż analizujesz i martwisz się,że może ten (obcy)człowiek nie będzie Ciebie chciał. A gdzie w tym jesteś Ty? Może to Ty przy bliższym poznaniu nie będziesz chciała jego?
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2012-10-12, 15:05 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Zawsze do usług.
Cytat:
Tak troszkę, ale tylko odrobinkę, to jednak desperacją zalatuje. Rozumiem, że tak bardzo byś chciała, ale Ty zrozum, że musisz być bardzo, ale to bardzo ostrożna, zdecydowana i zasadnicza. Przed wszystkim poznaj go dobrze, potem poznaj go jeszcze lepiej, a potem poznaj go najlepiej jak się tylko da, a do tego czasu nie wyobrażaj sobie zbyt wiele i nie pozwól mu na zbyt wiele. My lubimy kobiety z zasadami, które stawiają wyzwania i, które nie są łatwe do zdobycia! Pamiętaj o tym, a nigdy nie będziesz 'pustą lalunią'. |
|
2012-10-12, 15:30 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
musze tez przedewszytskim myslec o synku,bo jemu daje przyklad,chce go wychowac na porzadnego mezczyzne niech wie ze jego mama jest wartosciowa osoba.wkoncu on mi daje sile do walki.. i chce zeby mial jak najlepiej |
|
2012-10-12, 15:35 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
|
|
2012-10-12, 15:36 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Nigdy w to nie wątp!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
2012-10-12, 15:49 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
|
|
2012-10-12, 15:56 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
E tam spróbuj.Od spotkania nic się nie stanie
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2012-10-12, 16:08 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Tak mu się podobałaś, że aż nigdy nie zaczepił cię, nie zagadał. Dziwnym trafem jak jest teraz za granicą to taki chętny na spotkanie. Facet pewnie samotny w obcym miejscu, nie bardzo potrafi wyrwać coś, więc przynajmniej jak przyleci do PL na urlop, to sobie poużywa. A może tam też sobie nie odmawia. Kobieto, nie zachowuj się, jak nastolatka, z jego zachowania nie wynika nic więcej, jak powyższe. Pomyśl o dziecku, nie funduj mu tatusia, który zniknie po kilku spotkaniach.
__________________
maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować" |
|
2012-10-12, 16:56 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
mazena111 tak nigdy nie zagadal.widzialam jego spojrzenia od czasow szkolnych.ale on jest niesmialy.sam mi powiedzial ze nie mial odwagi od tak poprostu podejsc porozmawiac,nie wiedzial tez jak sie nazywam.a ze nie mielismy wspolnych znajomych poprostu nie mial jak wytlumaczyc..pozniej przez te lata jakos czasem tylko trafialismy an miescie na siebie.ale ja bylam z kims,byc moze widywal mnie tez z dzieckiem wiec jakby no co bo bedzie probowal?
teraz jak wyslalam mu zaproszenie ot tak,bo go znalazlam pierwszy napisal.. jakos wierze w takie rzeczy.on nie myslal ze moglby miec szanse u mnie ,a ja nie myslalam ze moge miec u niego wiec jakby nigdy sie nie staralismy poznac ta druga strone ---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ---------- i nie obrazaj mnie mowiac ze funduje dziecku tatusia.nic takiego nie powiedzialam.moje dziecko ma tate i niech tak zostanie,nie zamierzam mojego syna w takie rzeczy mieszac,nie od samego poczatku.zawsze go chornilam i bede chronila.nie zamierzam tez popadac w pierwsze lepsze ramiona.. wiec taka uwaga nie jest na miejscu ---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- dziekuje QueenBlair. nigdy nie robilam w zyciu jakis wiekszych glupot,zawsze staralam sie byc poukladana osoba. ale chyba ostatnio stracilam wiare w siebie,bo jak Ci ktos cos wmawia,ze jestes nikim,ze nic nie potrafisz wkoncu tracisz ta rownowage,ale mam nadzieje ze ,,odzyskam siebie,, |
2012-10-12, 17:10 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Coz, zgadzam sie z eosem.
Nie jestescie juz para nastolatkow ; Ty masz dziecko i wizje swiata z nim zwiazana, on ma swoje oczekiwania co do przyszlosci - dosc konkretne. Nie liczylabym na wielka milosc niczym grom z nieba bo pewne sprawy zostaly jasno przedstawione. Tym niemniej z pewnoscia bym sie spotkala Wasze zauroczenie soba przed laty dziala tylko na plus. Kto wie jak sie sprawy potocza ---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- Cytat:
|
|
2012-10-12, 17:38 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Dlaczego ty już mówisz o jakimś wiązaniu się. To tylko niezobowiązująca znajomość, w takiej mu dziecko nie przeszkadza. Nie wkręcaj się tak, kobieto. Nogami wręcz przebierasz, bo się gimnazjalna miłość pdezwała. Przecież takie odezwanie się nic nie znaczy. |
|
2012-10-12, 18:49 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
moze zle to sformulowalam,nie chodzilo mi odrazu o wiazanie sie.poprostu uwazam ze jesli mialabym sie z kims spotkac nawet ot tak musialabym wiedziec,i czuc ze dziecko mi nie przeszkadza.nawet nie ze nie przeszkadza bo to zadna rzecz,raczej ze jestem wstanie zaakceptowac..bo przeciez roznie moze byc.akurat bylam w podobnej sytuacji pare lat temu i odrazu wiedzialam,czulam ze jesli sie cos zdarzy wiecej niz tylko znajomosc dzieci bede umiala takze zaakceptowac i byc ciepla osoba dla dzieci..
ale to moze ja mam takie myslenie,bo jestem osoba ktora od poczatku do konca musi miec wszystko uporzadkowane,poukladane. .moze faktycznie do zwyklej znajomosci czy kilku spotkan to za duzo jak taka rozkmina na przyszlosc.. |
2012-10-12, 19:37 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: 10 lat zatoczylo kolo... co z nim zrobic?
Cytat:
Niemniej jednak tak jak sama widzisz w obecnej sytuacji (chcąc nie chcąc) musisz wyluzować i powoli czekać na rozwój wydarzeń. Na dzień dzisiejszy Twój "kolega" nie chce się wiązać . Jak będzie później ? Tego nie wie nikt. Jakby nie było skup się na sobie na tym czego chcesz od życia.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.