2002-09-03, 17:20 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
sianko na głowie
moj problem polega na strukturze włosow. Sa one falowane, kiedys je prostowałam ale ostatnio postanowiłam pozwolic im schnac samodzielnie. Robia mi sie ładne fale ale niestety mam na głowie siano. Włosy sa suche i wygladaja fatalnie. Co moge zrobic aby moje loczki (a moze raczej fale) byly lsniace i elastyczne? Macie jakis sposob? A moze jakis zel do włosow albo pianka?
Z gory dziekuje |
2002-09-03, 18:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Gdy miałam długie włosy, zachowywały się tak samo. Nie ma chyba uniwersalnej recepty na twój problem, bo włoski reagują bardzo np. na skład chemiczny wody, którą używasz do mycia - więc to co sprawdziło się u jednej dziewczyny, u ciebie może nie przynieść efektu... Jedno jest na 100% pewne - jeśli robi Ci się sianko, to trzeba je odżywić. Testuj więc maseczki, odżywki itd. aż znajdziesz "swoją". Napisz, czego używasz do pielęgnacji włosków, czy farbujesz - to może podszepnę coś konkretnego...
pozdrowionka |
2002-09-03, 18:48 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 133
|
Re: sianko na głowie
Posiadałam ten sam "siankowy" problem, tylko że jestem właścicielką naturalnie kręconych włosów. Problem rzeczywiście tkwił w nieodpowiedniej pielęgnacji (a właściwie to jej braku...) Aktualnie (po intensywnej regeneracji) stosuję szampony, odżywki do włosów suchych(polecam gliss kur) a następnie preparaty do układania przeznaczone dla włosów kręconych (mi bardzo pasuje seria garniera) i problem zniknął [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2002-09-03, 19:34 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Ja też miałam sianko ale teraz używam odżywki gliss kur, a następnie pianki frustisa do włosków kręconych i mam super loczki.
|
2002-09-04, 12:57 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
dzieki za odzew. Pytałyscie czego stosuje do włosow wiec pisze. Hm... zacznijmy od mycia. Wlosy myje co dwa dni obecnie szamponem J&J a nastepnie nakładam na czupryne odzywke do włosow suchych i zniszczonych "Rigenol" (podobno bardzo dobra włoska odzywka). Do układanie stosuje pianke Timotei i czasami jesli sianko jest nie do poskromienia nakładam na włosy odrobine wosku.
Nie wiem co robie zle. Stosowałam rozne odzywki i efekty sa zawsze takie same. Kiedy włosy sa jeszcze mokre to po nałozeniu odzywki robia sie gładkie i mieciutkie ale jak tylko wyschna od razu robi sie gniazdo. Nawet jak uda mi sie jakas normalna fryzure stworzyc to i tak mały podmuch wiatru sprawia ze moje włosy zamieniaja sie z nitki pajeczyny i tworzy sie wyzej wspomniane siano. Juz sama nie wiem, moze nic nie da sie zrobic. Moze to wina pasemek ktore robiłam jakies 3 miesiace temu? Nie pamietam jakie miałam włosy wczesniej ale wtedy je prostowałam i wygladały zupełnie inaczej. jesli znacie jakis sposob zeby uratowac moja fryzurke to bede wdzieczna za rady i sugestie. Ania |
2002-09-04, 13:23 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
PASEMKA !!! Dla mnie wszystko jasne [img]icons/icon7.gif[/img] Poddałam się po pół roku walczenia z moimi i ufarbowałam z powrotem na jednolity (ale musiałam ściąć). Ale pomimo to, spróbuję Ci polecić:
- oprócz tego, co używasz - raz w tygodniu intensywną maseczkę (wg mnie Elseve L'Oreala jest OK, warto podgrzać suszarką i potrzymać dłużej niż zalecają); oczywiście możesz też wydać na Kerastase - seria Oleo-Relax lub po prostu seria odżywcza jest spektakularna w działaniu (oceniłam w KW, zerknij [img]icons/icon12.gif[/img]; - warto też dobrać sobie "swój" środek do dyscyplinowania fryzury - ja np. oprócz standardowej pielęgnacji używam codziennie odżywek dwufazowych w sprayu (bez spłukiwania, na suche włosy) [img]icons/icon40.gif[/img] |
2002-09-04, 13:57 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Maga ja tez doszłam do wniosku ze wszystko przez te głupie pasemka. Przemyslałam to jak wygladały moje włosy "przed" i "po" i faktycznie to wina koloryzacji. Najciekawsze jest to ze pasemka robiłam w salonie a pani fryzjerka zapewniala ze farba jest bardzo delikatna i moze mi jedynie pomoc w problemie z przetłuszczajacymi sie włosami. Ach... zeby byc piekna trzeba cierpiec! No ale wracaja do tematu. Miałam ( ichyba jeszcze mam resztke) odzywki L'OREALa, tej do włosow normalnych z tendencja do przetłuszczania. Pamietam ze po niej moje włosy były ładne i lejace ale tylko kiedy byly mokre. Mam wrazenie ze u mnie odzywki nie skutkuja. Gdy tylko włosy wyschna od razu pojawia sie "szopa".
Aha... pisałysci tez cos o produktach do pielegnacji włosow kreconych. Chyba wymieniałyscie Garniera i Frucits (nie wiem czy dobrze napisałam). Mogłbyscie mi polecic cos z kosmetykow tego typu zeby jakos zapanowac nad włosami? Co do ściecia włosow to powiem szczerze ze mi zal. Tak długo je zapuszczałam ze teraz z ciezkim sercem mysle o nozyczkach. A dzisiaj to mi sie nawet sniło ze sie sama poobcinałam i wygladałam paskudnie. Dobrze ze to byl tylko sen (mam nadzieje ze nie proroczy). |
2002-09-04, 14:14 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Aha, jeszcze jedno. Zapomniałam spytac odżywki dwufazowe w sprayu o ktorych pisała maga. Mogłabys napisac o nich cos wiecej? Jakos nigdy sie z nimi nie spotkałam.
Dzieki |
2002-09-04, 14:26 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Ja myślałam raczej o maseczce (takiej w słoiczku) do włosów suchych i zniszczonych (żółta) lub do farbowanych (czerwona).
Jeśli to nie pomoże, być może musiałabyś zrobić sobie "remont" okresowy za pomocą Kerastase. Do długich włosów mają serię Ciment Anti-Usure (kąpiel i odżywka, każda rzędu 70-80 zł). Chyba by Ci pomogło (używam teraz), ale to spory wydatek.. pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-09-04, 14:29 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Te odżyweczki zobacz sobie w KW - Revlon i Ekinos Research firmy Intercosmo [img]icons/icon7.gif[/img] Do długich włosków poleciłabym Ci chyba Revlona [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2002-09-05, 09:34 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie
Ja nigdy nie farbowałam włosów od czasu do czasu robiłam kolorek szamponem koloryzującym a i tak mam siano. Dopiero niedawno po użyciu pianki z fructisa moje włosy nadają się do pokazania na ulicy. Gorąco ją polecam: Fructis style, Extra locken/boucles.Nakładam ją na włoski i mam śliczne loczki i są naprawde trwałe. Uważam że ta pianka jest o wiele lepsza niż cała reszta pianek do włosów kręconych innych firm.
Nalia |
2002-09-05, 18:08 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1
|
Re: sianko na głowie -
Czy ta seria Oleo Relax jest przeznaczona dla włosów farbowanych, czy po prostu dla suchych i zniszczonych? Ponieważ często robię balayage, chciałabym, aby kosmetyki do włosów (oprócz odżywiania, nawilżania etc.) ożywiały też kolor i utrzymywały go jak najdłużej. A to mogą zdziałać tylko kosmetyki do włosów farbowanych... Mam WIELKĄ ochotę na kosemtyki z serii Oleo Relax, więc jakbyś mogła mi powiedzieć do jakiech włosów są one przeznaczone, to byłabym b. wdzięczna.
P.S. To mój pierwszy post na wizażu [img]icons/icon7.gif[/img] |
2002-09-06, 15:26 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: sianko na głowie -
Więc witaj na wizaż [img]icons/icon7.gif[/img]
O ile się orientuję, Kerastase nie ma serii dedykowanej specjalnie do włosów farbowanych - wszystkie ich kosmetyki pielęgnacyjne dostosowane są do włosów w różnej kondycji i różnych gatunków i nie wpływają na trwałość koloryzacji. Trwałośc farby zależy od farby i od stanu włosów - o tym przekonałam się sama. Dobre farby włosów nie niszczą, ale z włosów odbarwionych potrafią się zmywać szybciej. Co do Oleo-Relax - to seria do włosów niesfornych, źle się kładących, suchych. Ja również często robię pasemka i teraz mam już całą wierzchnią warstwę włosów rozjaśnionych. Farba po 4 tygodniach (czyli wtedy, kiedy i tak trzeba zafarbować odrosty) u mnie nieco zmienia kolor (a nawet się zmywa - dotyczy jaśniejszych odcieni), gdy stosuję Oleo Relax. Ostat nio zaczęłam używać innej serii - VitaCement, bardzo dobrze się sprawdza w odbudowie włosów już uszkodzonych odbarwianiem. Tak naprawdę, to o wyborze kosmetyku dla Ciebie powinien decydować fryzjer - możesz też poprosić o próbki w zakładzie L'Oreala - lub wykonać sobie próbne mycie w salonie z zastosowaniem tej serii. Efekt czuje się od razu - albo będziesz zadowolona, albo trzeba poszukać czegoś innego. |
2002-11-18, 21:24 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
dwa miesiace temu robilam sobie blond pasemka na ciemnobrazowych wlosach i teraz nie wiem co sie z nimi dzieje. Staly sie suche jak nigdy przedtem. Zawsze mialam geste, ceizkie i przetluszczajace sie wloski a teraz mam na glowie sienko a moje wlosy wygldaja jak piora albo jeszcze lepiej - pajeczyna. Stosuje szampony do wlosow suchych (np. Dove) i odzywke Rigenol + Ziaja z rzepa. CZytalam juz KW i przeszukiwalam posty dzieki wyszukiwarce ale nadal nie wiem co robic. Podcielam juz koncowki ale wiecej scinac nie chce bo obecna fryzurka jest co do dlugosci idealna.
Bardzo prosze o kazda pomoc. Gdyby byla taka mozliwosc prosilabym o jakies konkretne kosmatyki ze sredniej polki ktore pomoga w wyleczeniu wloskow. Z gory dziekuje |
2002-11-18, 22:11 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Ja tez mam sianowate wlosy [img]icons/icon9.gif[/img].. i stosuje rozne kosmetyki. Jeden super John Frieda (niestety nie mozna kupic w Polsce), powoduje, ze moje sianowate wlosy, super sie kreca.. tylko, ze problem polega na tym, ze ten skret utrzymuje sie przez jeden dzien..a potem musze je rano rozczesac z naturalnych przyczyn i przy okazji rozczesuje skret..wiec ta odzywka jest idealna, jak mam czas rano.
Moje nastepne odkrycie, mysle, ze znajdziesz w Polsce (sa przyklady w artykule Agnieszki o farbowaniu wlosow) to oliwka w takich malych tubkach, sa rozne. Ja mam taka, ktora wklada sie na minute do goracej wody a nastpenie naklada na wlosy. Ja mam dlugie, wiec nakladam dwie, masuje sie okolo minuty i jak ma sie naprawde suche wlosy, to sie tego nie plucze tylko naklada szampon i myje i potem pucze. Wlosy sie nie placza i sa ladnie nawilzone. Niby ta kuracja polecana jest raz w tygodniu ale ja robie tak czesto jak moge. No i trzecia sprawa, to odzywka do kupienia w aptece, WAX cos tam, jest w KW.. tutaj nie do kupienia ale stosowalam ja w Polsce i jest super. Sa dwie, jedna dla jasnych wlosow a druga dla ciemnych. Ale naprawde oliwka w tubce dziala cuda.. nie wiem ile kosztuje ale w Stanach, trzy tubki $3,5. A i jeszcze jedno, super szampon. J&J nawilzajacy z miodem i witamina E dla dzieci.. super, naprawde polecam. |
2002-11-18, 22:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
jest ratunek jestem pewna ze ten specyfik pomoże. W salonach Wella lub hurtowniach dla zakładów fryzjerskich kupisz preparat WELLA shine&care cream- multi activ shutz.
Kosztuje ok 45 zł starcza na długo a efekt murowany ,nakładasz na suche wlosy pasmami .Włoski od razu błuszcza , pieknie pachna i sa mieciutkie i "pozamykane",POlecam gorąco.Napisz czy pomogło julka napisał(a): > dwa miesiace temu robilam sobie blond pasemka na ciemnobrazowych wlosach i teraz nie wiem co sie z nimi dzieje. Staly sie suche jak nigdy przedtem. Zawsze mialam geste, ceizkie i przetluszczajace sie wloski a teraz mam na glowie sienko a moje wlosy wygldaja jak piora albo jeszcze lepiej - pajeczyna. Stosuje szampony do wlosow suchych (np. Dove) i odzywke Rigenol + Ziaja z rzepa. CZytalam juz KW i przeszukiwalam posty dzieki wyszukiwarce ale nadal nie wiem co robic. Podcielam juz koncowki ale wiecej scinac nie chce bo obecna fryzurka jest co do dlugosci idealna. > Bardzo prosze o kazda pomoc. > Gdyby byla taka mozliwosc prosilabym o jakies konkretne kosmatyki ze sredniej polki ktore pomoga w wyleczeniu wloskow. > Z gory dziekuje julka napisał(a): > dwa miesiace temu robilam sobie blond pasemka na ciemnobrazowych wlosach i teraz nie wiem co sie z nimi dzieje. Staly sie suche jak nigdy przedtem. Zawsze mialam geste, ceizkie i przetluszczajace sie wloski a teraz mam na glowie sienko a moje wlosy wygldaja jak piora albo jeszcze lepiej - pajeczyna. Stosuje szampony do wlosow suchych (np. Dove) i odzywke Rigenol + Ziaja z rzepa. CZytalam juz KW i przeszukiwalam posty dzieki wyszukiwarce ale nadal nie wiem co robic. Podcielam juz koncowki ale wiecej scinac nie chce bo obecna fryzurka jest co do dlugosci idealna. > Bardzo prosze o kazda pomoc. > Gdyby byla taka mozliwosc prosilabym o jakies konkretne kosmatyki ze sredniej polki ktore pomoga w wyleczeniu wloskow. > Z gory dziekuje |
2002-11-19, 08:36 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Wiem o co Ci chodzi mam na glowie dokładnie to samo, nawet kolor sie zgadza [img]icons/icon12.gif[/img] tez robilam jasne pasemka...Uzywam tej odżywki WAX...no nie wiem troche jest lepiej aleto nie jest sukces..dalej mi sie wlosy elektryzuja, stercza o lokach moge zapomniec, a jak je naciagne na szczotke zeby byly proste to wygladam jakbym byla (przepraaszam) po jakiej chemicznej kuracji...[img]icons/icon9.gif[/img] Uzywam tez szmponu i odżywki Dove do suchych i zniszconych wlosów, sa miekkie ale moje wlosy trzeba najpierw czymś poządnym wyleczyc! Spróbuje tej proponowanej wyzej Wella shine&care cream...musi byc jakis ratunek. Jak ktos ma jeszcze jakis sprawdzony sposób to pomóżcie
|
2002-11-19, 09:22 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Witajcie
miałam ten sam problem co wy.Nakładam na włosy balsam (obojętnie jaki )zakładam n a głowe woreczek podgrzewam suszarką i chodze tak 30 min potem spukuje Pomga. |
2002-11-19, 12:08 | #19 |
Przyczajenie
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Witajcie kochane!
Mialam podobny problem po farbowaniu,wlosy zaczely mi wypadac w strasznych ilosciach,nie mowiac juz o tym,ze staly sie sucheZadne z odzywek nie pomagaly,do momentu jak trafilam na slynny wosk(pelna nazwa tego specyfiku to henna treament wax),o ktorym tu wizażanka -nineczka,zdazyla wspomniecJestem nim zachwycona,wlosy nareszcie porocily do stanu normalnosci,sa odzywione,pelne blasku,a co dla mnie niezmiernie wazne-nie mam juz problemu z ich rozczesywaniem.Nie poddawaj sie Juleczko,pozdrawiam dipsi napisał(a): > Witajcie > miałam ten sam problem co wy.Nakładam na włosy balsam (obojętnie jaki )zakładam n a głowe woreczek podgrzewam suszarką i chodze tak 30 min potem spukuje Pomga. |
2002-11-19, 12:56 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
wielkie dzieki za odzew!!
Josefine - wiem dokladnie o czym mowisz... ja tez mam wrazenie ze moje wlosy potrzenuja intensywnego leczenia a nie tylko kosmetycznych zabiegow. Zdaje sobie sprawe ze tego ze obciecie byloby najlepszym wyjsciem i szczerze mowiac podjelam decyzje ze jesli nie uda mi sie tych wloskow uratowac dzieki wazym radom to powedruje do fryzjera i sie pozegnam ze znienawidzona szopa [img]icons/icon9.gif[/img] Dipsi - czy ty nakladasz na wlosy taki zlywky balsam do cialka? Ja tak zrozumialam a nie wiem czy to dobra interpretacja [img]icons/stones.gif[/img] Postanowilam nabyc wosk wychwalany przez Kelly (dziekuje i sle ci rowniez pozdrownienia, z podwojna moca [img]icons/icon7.gif[/img] Aha, jeszcze jedno - moze trzeba tez zainwestowac w nafte kosmetyczna albo olejek rycynowy, co o tym myslicie? Jesli ktoras was przechodzila taka kuracje to prosze o zdanie elacji czy warto [img]icons/icon7.gif[/img] Jeszcze raz dzieki Julka |
2002-11-19, 13:17 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Mozesz sprobowac z nafta kosmetyczna,na pewno Ci nie zaszkodzi(do tego nie jest droga)najlepiej dodajac do niej zoltko.Ze swoich prywatnych doswiadczen wiem,ze najlepiej jest ja stosowac,gdy nigdzie sie nie wybierasz,masz czas wolny i siedzisz w domu,poniewaz przynajmniej na moich wlosach i wlosach mojej kolezanki,wygladala jak tlusta powloka,chociaz dobrze ja splukalysmyi do tego ten zapach...[img]icons/icon7.gif[/img]ale coz,trzeba czasem troszke pocierpiec zeby efekty byly widoczne.
Odnosnie tego wosku o ktorym Ci napisalam, po jego zastosowaniu dobrze by bylo,gdybys nalozyla na glowe foliowy czepek i koniecznie goracy recznik lub udala sie na dluga goraca kapiel,wtedy odzywka dziala najskuteczniejMam nadzieje,ze choc troszke Ci pomoglam |
2002-11-19, 14:20 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: lubuszanka
Wiadomości: 929
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Witaj!
Chyba wiem czego ci potrzeba. Ja jestem blondynką, i mam bardzo słabe i kruche włosy, stosuje leczniczy WOSK DO WŁOSÓW "WAX" (do kupienia tylko w aptece, cena ok 25 zł)Jest to naprawdę super dobra odżywka, bardziej lekarstwo niż kosmetyk. Stosuję się raz w tygodniu i pojemnik (ok 240 g) starcza na bardzo długo. Jest on właśnie na zniszczone włosy utlenianiem, trwała itp. Na mnie działa znakomicie, i zamiast wydawac pieniądze na różne firmowe odżywki, radziła bym ci zainwestowac w Lekarstwo. Włosy sie bardzo dobrze rozczesują, i właśnie nie są "sianowate". Ale to decyzja należy do ciebie.
__________________
Blondes do it better... |
2002-11-19, 14:35 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Kiedys bylam w szpitalu, a potem mialam silna kuracje antybiotykowa. Efektem bylo wypadanie wlosow. Garsciami. I kolezanka polecila mi trwala, zeby wlosow bylo optycznie wiecej. Dzisiaj juz wiem, ze po kuracji antybiotykami i po chorobie to bylo tylko dobicie. Zaczely jeszcze bardziej wypadac. Na szczescie fryzjerka nie spalila mi wlosow. Byly bez polysku, bez zycia, ale nie polamane.
I wtedy zdecydowalam sie na kuracje czarna rzodkwia (lub rzepa, jak kto woli). Ale nie gotowymi preparatami, tylko codziennie wyciskalam sok, owijalam glowe folia, a po ok. godzinie splukiwalam. Nie pamietam, jak dlugo to stosowalam, ale chyba 3 tygodnie. Moglam sobie na to pozwolic, bo i tak siedzialam w domu, leczac sie. Skutki byly rewelacyjne. Blyszczace, pelne energii wlosy, swietny skret po trwalej. Niestety, nie mialam juz nigdy sily zeby taka kuracje powtorzyc - jeszcze na drugi dzien smierdzi sie ta rzepa. I caly dom smierdzi. A po nalozeniu na wlosy strasznie szczypie skora gowy, choc nie jest to takie nieprzyjemne uczucie - mozna sie przyzwyczaic. Pozdrawiam, emka. |
2002-11-19, 23:41 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Czesć siostrzyczko [img]icons/icon12.gif[/img] (wiem o czym mowa)
Polecam w tej sytuacji: maseczki L'Oreala (żółta - włoski suche lub czerwona - farbowane), niezła jest też Garniera z serii Fructis; a oprócz tego zainteresuj się serią Advanced Techniques z Avonu (zerknij na moją recenzje odżywki bez spłukiwania w KW) [img]icons/icon40.gif[/img] |
2002-11-20, 07:00 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: siano a nie wlosy - blagam ratujcie :((
Moj wypróbowany sposób to olejek rycynowy. Lekko podgrzać wmasować w zniszczone włosy- tylko nie w skóre głowy)) wszystko owinąć folią i podgrzanym ręcznikiem i tak chodzić ok. godziny.
Można też do olejku rycynowego dodać żółtka i sok z cytryny, ale ja nie lubie zapachu żółtek na głowie. Aha olejek do kupienia w aptece kosztuje ok. 3 zł |
2003-02-24, 18:50 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 14
|
siano na głowie
Czy ktoś może mi poradzić co zrobić z sianem na głowie?
Moje włosy są matowe, lekko się kręcą i wyglądają jak siano. Są suche, grube i sztywne, czy istnieje jakiś preparat, który choc trochę by je ugładził i nabłyszczył? Pozdrawiam i czekam na pomoc. |
2003-02-24, 19:21 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: siano na głowie
Polecam serdecznie zakup maseczki albo kremu odżywczego do włosów. Ja używam maseczki Wella Vitality do włosów suchych i zniszczonych. Działa jak odżywka tylko bardziej. Przesuszone mocno i szorstkie włosy są po niej miękkie i pięknie się układają. Ale trzeba trzymać na włosach 5-10 min., więc to raczej na wieczorne mycie głowy.
[img]icons/icon40.gif[/img]
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2003-02-25, 05:16 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 14
|
Re: siano na głowie
dzięki, dzisiaj wypróbuję
|
2003-05-26, 20:03 | #29 |
Raczkowanie
|
sianowate wlosy...
czy ktoras z Was ma moze podobny problem do mojego?....odkad zrobilo sie cieplo a nawet goraco jak dzis moje wlosy kompletnie przestaly sie ukladac,sa takie porowate,oklapniete i wygladaja jakby byly przesuszone choc i tak musze je codziennie myc bo przy czubku glowy sa tluste,...pare razy chodzilam na dzialke sie opalac..nie wiem moze to sprawa slonca ale staralam sie zakrywac glowe...dodam jeszcze ze jakies 2-3 mies temu zrobilam sobie jasne pasemka...doradzcie co moze pomoc?czy zaczac uzywac szamponu do suchych wlosow?juz sama nie wiem,nigdy wczesniej nie mialam tego problemu,zima wlosy ukladaly sie szybciutko....z gory dziekuje za wszelkie porady...bede bardzo wdzieczna
|
2003-05-27, 06:29 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: sianowate wlosy...
Są specjalne szampony i odżywki do włosów mieszanych. [img]icons/icon7.gif[/img] Np. Timotei winogronowy, Schauma też winogronowy, Garnier Fructis... Może spróbuj, a nuż podpasuje? [img]icons/icon7.gif[/img]
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.