jakie cięcie i kolor? lat 20, włosy do pasa

[IvieDalia]

Witajcie!

Od pewnego czasu czuję potrzebę zmiany w wyglądzie, głownie w moich włosach. Zapuszczam je jakieś 2 lata, lecz teraz stwierdziłam, że chyba takie długie włosy nie są dla mnie. Długie włosy wyglądają cudownie, gdy są gęste. Moje są cienkie, nie mają objętości, są błyszczące, przeważnie gładkie. Proste, nie mają tendencji do kręcenia się ani nie są podatne na stylizację (tapiruję czasami i psikam lakierem - po 2h efekt ten znika, loki robione prostownicą w wysokiej temperaturze trzymają jakieś 2-3h, później zostają jakieś powyginane nitki).
Ogólnie mam ciepły typ urody, choć może nie widać tego na zdjęciach, bo o tej porze roku jestem blada, ale jak już się opalam, to odcień jest zdecydowanie (niestety) ciepły, taki pomarańczowawy.

Do sedna: mam zamiar skrócić włosy o jakieś 10 cm i ściąć je w lekki szpic. Nigdy nie farbowałam włosów, podoba mi się mój kolor, ale bardzo denerwuje mnie rudy odcień moich włosów od połowy długości , zwłaszcza widać to w słońcu. Latem efekt ten pogłębia się. Chciałabym pofarbować włosy na taki kolor, jaki mam od góry, przy skórze głowy. Myślałam też nad ciemniejszym kolorem, jakimś czekoladowym brązem, ale boję się, że to podkreśli i wyostrzy mi rysy twarzy (które mi się nie podobają, mam okrągłą twarz i wystające kości policzkowe) no i postarzy.
Co sądzicie? Obciąć, pofarbować na jasny brąz, przyciemnić czy może nic nie robić?

[Violet95]

Jeśli szpic to zrobiłabym głębszy,taki gdzie włosy przy twarzy schodziłby lekko na ramiona i wydłużały się.
Co do koloru idźmy albo w ciepły blond albo w jakiś jasny delikatny brąz...Ciężko mi to określić bo na zdjęciach jednych a drugich wyglądasz nieco inaczej.Na pewno nie czerwony,nie czarny i nie ciemny brąz rudości też raczej nie chcesz więc albo idź w naturę albo w blondy.Dodaje Ci zdjęcia cięcia i kolorów

[KITKA_23]

Napisane przez IvieDalia

Witajcie!

Od pewnego czasu czuję potrzebę zmiany w wyglądzie, głownie w moich włosach. Zapuszczam je jakieś 2 lata, lecz teraz stwierdziłam, że chyba takie długie włosy nie są dla mnie. Długie włosy wyglądają cudownie, gdy są gęste. Moje są cienkie, nie mają objętości, są błyszczące, przeważnie gładkie. Proste, nie mają tendencji do kręcenia się ani nie są podatne na stylizację (tapiruję czasami i psikam lakierem - po 2h efekt ten znika, loki robione prostownicą w wysokiej temperaturze trzymają jakieś 2-3h, później zostają jakieś powyginane nitki).
Ogólnie mam ciepły typ urody, choć może nie widać tego na zdjęciach, bo o tej porze roku jestem blada, ale jak już się opalam, to odcień jest zdecydowanie (niestety) ciepły, taki pomarańczowawy.

Do sedna: mam zamiar skrócić włosy o jakieś 10 cm i ściąć je w lekki szpic. Nigdy nie farbowałam włosów, podoba mi się mój kolor, ale bardzo denerwuje mnie rudy odcień moich włosów od połowy długości , zwłaszcza widać to w słońcu. Latem efekt ten pogłębia się. Chciałabym pofarbować włosy na taki kolor, jaki mam od góry, przy skórze głowy. Myślałam też nad ciemniejszym kolorem, jakimś czekoladowym brązem, ale boję się, że to podkreśli i wyostrzy mi rysy twarzy (które mi się nie podobają, mam okrągłą twarz i wystające kości policzkowe) no i postarzy.
Co sądzicie? Obciąć, pofarbować na jasny brąz, przyciemnić czy może nic nie robić?

Ja Ciebie "widzę" w ciepłym blondzie, może miodowy odcień. Skoro piszesz, że opalasz się na pomarańczowo, to tak - najwyraźniej jesteś typem urody ciepłym, więc taki blond na pewno Ci będzie pasował. Piszesz, iż rozważasz przyciemnienie, ew. jasny brąz, tylko pamiętaj, by wybrać taki w ciepłej tonacji. Jeśli chodzi o długość włosów- tutaj Ci nie pomogę, bo jako zadeklarowana włosomaniaczka jestem fanką dłuuugich włosów i bardzo podoba mi się Twoja długość, popracowałabym jednak nad objętością - szczególnie uniesieniem/odbiciem włosów od skalpu - pianka+suszenie suszarką 'do góry nogami', z bardziej naturalnych metod piana z białek - ale tą drugą opcję to nawet ja uważam za extremum :P

[bernikula]

Koloru bym w ogóle nie ruszała, bo jest dobry, teraz wiele osób farbuje się właśnie na taki. Co do fryzury to proponuję coś takiego jak w załączeniu:
EDIT nie wstawia, dam kolejny post.

[bernikula]

long bob

[Violet95]

Zgadzam się i na plus że nie masz grzywki to możesz przyszaleć i zafundować sobie takie cięcie jak z obrazka albo nawet grzywkę

[IvieDalia]

Jeśli chodzi o kolor, to najbardziej oddaje go zdjęcie nr 3, 1, nr 2 jest w domu, w dzień, dwa ostatnie zdjęcia są robione w sztucznym świetle.
Więc twierdzicie, że powinnam iść w ciepłe odcienie? A ja właśnie szukałam czegoś chłodnego

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Long bob cudowny, ale ja jestem tak przyzwyczajona do koczka, warkocza, kucyka, że chyba nie mogłabym z nich zrezygnować ale przemyślę to.
Grzywkę miałam przez długi raz i chyba mi nie pasuje, pogrubia moją już grubą twarz.

[IvieDalia]

dodaje zdjęcia z grzywką

[kissable]

a ja bym nie kombinowała w kolorem, ten naturalny jest idealny. Mysle, ze sciecie w szpic jest dobrym pomyslem - fryzura nabierze lekkosci a jednoczesnie wlosy beda i tak dlugie sciac mocniej zawsze mozna, ale mnie byloby szkoda, bo teraz wygladasz bardzo ladnie a i bez grzywki lepiej.

[Anonimka1988]

Lepiej bez grzywki. Masz włosy, ładne zadbane, nie musisz ich ścinać, tylko dlatego, że są cienkie. Nie każdy, kto ma długie włosy musi mieć od razu istną szopę i burzę loków na głowie, by wyglądać atrakcyjnie. Zerknij na kanał: https://www.youtube.com/user/MsMelevis/videos - dziewczyna, która go prowadzi ma właśnie takie jak Ty długie włosy, cienkie i niskoporowate, ale moim zdaniem wygląda świetnie. Trzeba tylko wiedzieć jak o nie odpowiednio zadbać.
Co do koloru, to w Twoim naturalnym jest Ci bardzo ładnie, ale pasowałby Ci także kasztanowy lub złoty brąz - świetnie współgrałby z Twoją karnacją.
b989cd4dc9e67e350cce640746f892c4.jpg wlosy_33_laska.jpg

[Violet95]

Dla mnie lepiej jednak z grzywką,jakoś łagodzi rysy twarzy.Co do koloru to słabo widzę kolor Twoich oczu ale ja bym szła w ciepłe.

[IvieDalia]

Ok, wiec nie będę farbować, zetnę w lekki szpic i pochwalę się efektem tutaj

Teraz mam takie naturalne ombre. Na tym zdjęciu w miarę dobrze widac, że przy skórze głowy mam fajny średni brąz, a dół wchodzi w ciepły, ciemny blond.

[Anonimka1988]

Napisane przez IvieDalia

Ok, wiec nie będę farbować, zetnę w lekki szpic i pochwalę się efektem tutaj

Teraz mam takie naturalne ombre. Na tym zdjęciu w miarę dobrze widac, że przy skórze głowy mam fajny średni brąz, a dół wchodzi w ciepły, ciemny blond.

A masz takie ombre naturalnie, czy kiedyś rozjaśniałaś włosy i dlatego dół jest inny?

[IvieDalia]

Naturalne Nigdy grama farby na włosach nie miałam. Raz mnie to denerwuje, bo w słońcu te końcówki są rudawe, a raz mi się to podoba

[bernikula]

Napisane przez IvieDalia

Naturalne Nigdy grama farby na włosach nie miałam. Raz mnie to denerwuje, bo w słońcu te końcówki są rudawe, a raz mi się to podoba

Super, nie farbuj, szkoda włosów. Lepiej bez grzywki.

[Anonimka1988]

Napisane przez IvieDalia

Naturalne Nigdy grama farby na włosach nie miałam. Raz mnie to denerwuje, bo w słońcu te końcówki są rudawe, a raz mi się to podoba

Właśnie fajne to jest. Właściwie naturalny kolor nigdy nie jest całkowicie jednolity.

[bernikula]

Napisane przez Anonimka1988

Właśnie fajne to jest. Właściwie naturalny kolor nigdy nie jest całkowicie jednolity.

Dokładnie, według mnie to takie naturalne, fajne ombre, za które niektórzy płacą sporo kasy u fryzjera (np. ja)

[ciekly]

Ja również przychylam się do długiego boba do ramion. Zdecydowanie taka odważna zmiana nadałaby Ci charakteru i fajnego wyglądu. Jesteś młoda więc zdążysz jeszcze zapuścić włosy o ile po ich scięciu będziesz jeszcze chciała mieć długie Taką fryzurkę też możesz spiąć w kucyk więc bez obaw