|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-11-15, 22:40 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 11
|
Chemia w związku
Cześć. Zastanawiam się nad jedną rzeczą mianowicie poznałam świetnego faceta. Podoba mi się z charakteru jak i z wyglądu, ale nie ma tej chemii, iskrzenia między nami. Czy to pojawia się zawsze od razu czy jest szansa na to po lepszym poznaniu się? Dziękuje za odpowiedzi
|
2010-11-15, 22:43 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
|
Dot.: Chemia w związku
mysle, że jest u niektórych pojawia sie od razu u niektorych pozniej.. skoro Ci sie podoba i z charakteru i z wygladu mozesz zaryzykowac
__________________
|
2010-11-16, 07:53 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Chemia w związku
Wg mnie nie ma. Chemia to jest coś co łączy ludzi od razu. Jeśli nie ma napięcia i iskier od początku to małe są szanse, że pojawią się z czasem.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2010-11-16, 07:55 | #4 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
zgadzam się z przedmówczynią.
__________________
|
|
2010-11-16, 08:10 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
znam przypadek kobiety, która zakochala się do szaleństwa w swoim mężu dopiero parę miesięcy po jego poślubieniu. Wcześniej podchodziła do niego zdroworozsądkowo. Także , bez spinania się, dajcie sobie szansę i przekonajcie co przyniesie przyszłość |
|
2010-11-16, 08:19 | #6 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
Chemia między ludźmi pojawia się wtedy, gdy obydwie strony maja się ku sobie. Jeśli tak jest, to może się ona pojawić od razu, a może przyjść z czasem Przede wszystkim powinnaś uważnie obserwować tego faceta. Jak się zachowuje wobec Ciebie, w Twoim towarzystwie. Musisz wyczuć, jakie ma zamiary. Bo jeśli chce być kumplem, to raczej nikłe szanse na zaistnienie chemii.
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
|
2010-11-16, 08:24 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
|
Dot.: Chemia w związku
Ja z kolei z przedmówczynią się nie zgadzam
Chemia niekoniecznie musi pojawić się od razu. Z mojego doświadczenia: prawdziwie zakochana byłam 2 razy - na studiach w przyjacielu z tej samej grupy...i teraz jestem zakochana (użycie czasu przeszłego niekoniecznie było dobrym rozwiązaniem). Jeżeli chodzi o przyjaciela ze studiów iskrzenie pojawiło się po 1,5 roku!!!! Poprzedzone było wielomiesięczną przyjaźnią, niemal codziennymi spotkaniami, wspólnymi wyjściami z gronem wspólnych znajomych. Na marginesie wspomnę, że charakter miał boski, za to z wyglądu nie podobał mi się wcale. Zawsze powtarzałam, kiedy ktoś mnie pytał, że to tylko kolega i nic z tego nie będzie Z kolei z moim obecnym TŻ miłość pojawiła się momentalnie. Zaiskrzyło na pierwszym spotkaniu. Nie mam żadnych wątpliwości, że zarówno wtedy, jak i teraz to jest/była miłość - iskrzy(ło) się, pali(ło), nie możemy/mogliśmy bez siebie żyć Głowa do góry! Jak widzisz miłośc dopada niespodziewanie, czy tego chcemy czy nie. Skoro Ci się podoba pod każdym względem nie jest wykluczone, że i Ciebie w końcu dopadnie strzała Amora. Poczekałabym może jednak zanim zdecydowałabym się na związek i czułe uściski. Skoro nie czujesz chemii spotykaj się póki co niezobowiązująco. Nie ma co szukać iskrzenia na siłę... Poza tym niech się trochę postara |
2010-11-16, 08:26 | #8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
Kobieto oficera czytaj uważnie!
napisałam, ze może się pojawić z czasem
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
2010-11-16, 08:55 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Chemia w związku
|
2010-11-16, 08:58 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
miała dwie przedmówczynie, dlatego w razie co sprostowałam swój wpis Ale oczywiście zwracam honor
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
2010-11-16, 09:03 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
|
Dot.: Chemia w związku
|
2010-11-16, 09:17 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
2010-11-16, 11:57 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chemia w związku
|
2010-11-16, 12:28 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
czy to w ogóle możliwe? czuć chemię do osoby, która nas nie pociąga? ja uważam, że jak od razu nie zaiskrzy, to iskrzyć nie będzie, ale bez chemii można stworzyć równie udany związek. |
|
2010-11-16, 12:31 | #15 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
Fakt, bez chemii można stworzyć udany związek Gorzej tylko, jak będąc z kimś w stałym związku spotkasz przypadkowo osobę, z którą będzie łączyć niesamowita chemia...
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
|
2010-11-16, 12:33 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Chemia w związku
Różnie bywa z ta chemią. Z autopsji wiem, że czasem sie ją czuje od razu, albo przychodzi po pewnym czasie. Może to od pory roku zeleży
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
|
2010-11-16, 12:39 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Chemia w związku
Między mną a poprzednim TŻ chemii od razu nie było, tylko w miarę, jak zaczęliśmy się spotykać już jako para...
natomiast z obecnym chemia była od samego początku znajomości, tzn. od pierwszej wizyty w jego gabinecie. byłam wtedy jeszcze z poprzednim, ale było coś takiego, że miałam dreszcze przed każdą wizytą. Teraz, kiedy jesteśmy razem to wiem, ze on miał to samo... Dodam jeszcze, że z poprzednim stworzyliśmy udany związek, ale on niestety zawalił sprawę zdradą... A teraz jest równie cudownie, a nawet bardziej... Bo iskrzy cały czas
__________________
Dbam o siebie, rozwijam się, zmieniam się na lepsze... |
2010-11-16, 12:39 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
zalezy kto z kim sie spotka i co do siebie "czuja" :P czasem chemia pojawia sie pozniej czasem wczesniej.. chociaz mysle, ze czasem mozna wyczuc czy sie pojawi czy nie a co np. w przypadku par, które sie nie znosily na poczatku a nagle cudownie zapalaly do siebie miloscia?
__________________
|
|
2010-11-16, 12:42 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
|
|
2010-11-16, 13:11 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
|
Dot.: Chemia w związku
Jak napisałam powyżej zaiskrzyło dopiero po 1,5 roku Wcześniej to była tylko przyjaźń, nie byliśmy parą... dopiero, kiedy zaiskrzyło zaczęliśmy funkcjonować jako para - po 1,5 roku. Dlatego stoję na stanowisku, że chemia i iskrzenie może przyjść z czasem, nie koniecznie podczas pierwszego spotkania.
|
2010-11-16, 13:30 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chemia w związku
Dokładnie, "czubienie się" to również chemia, bo chemia to wcale nie (lub nie tylko) dziubkowanie i patrzenie sobie w oczka. Zresztą, kto nie doświadczył prawdziwej chemii w związku z kimś, ten nie wie co to znaczy. Mam koleżankę, prawie 30 lat, która miała kilka udanych związków i myślała, że była w nich chemia, a dopiero od niedawna ma faceta i mówi, że dopiero teraz wie o co chodzi z tą chemią, ogniem.
|
2010-11-16, 13:38 | #22 | |
Blond forever!
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
W moim przypadku chemia się 'spóźniła', teraz między mną a TŻ aż bucha para
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
|
|
2010-11-16, 17:00 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chemia w związku
Może się przerodzić, ale i między przyjaciółmi jest rodzaj chemii - fajnie nam się nawija z daną osobą, nadaje się na tych samych falach, jest to "coś", co odróżnia przyjaciela od jakiegoś tam znajomego etc. Do tego z czasem może dojść "element romantyczny", ale moim zdaniem sama chemia musi być od początku (i nieważne, czy to chemia na zasadzie "chce mu oczy wydrapać / chcę tą małpę utopić", czy też "jezuuu ale super kolo, mogę z nim konie kraść" lub "trafił mnie piorun - zakochałam się od pierwszego wejrzenia").
|
2010-11-16, 17:38 | #24 | |
Blond forever!
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
|
Dot.: Chemia w związku
Cytat:
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
|
|
2010-11-16, 17:50 | #25 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Chemia w związku
Eee tam... Mój Tż łaził za mną pół roku, a ja na każdym kroku dawałam mu kosza (nawet mi się nie podobał ). Potem od bidy dałam mu szansę. Od tamtego czasu minęły prawie dwa lata i teraz jest gorrrąco
Nie ma reguły. Byłam w relacjach gdzie chemia była od początku i te historie szybko się zakończyły. Edytowane przez jaksy Czas edycji: 2010-11-16 o 18:22 |
2012-07-16, 12:23 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 149
|
Dot.: Chemia w związku
Pytanko o chemii w związku.
Jak rozumiecie to pojęcie?? Czy to kwestia uczuć, czy namiętności czy czego??? Na początku u mnie w związku to było, potem po kłótni, sprzeczce nie wiem czy ta chemia znikła teraz należy ją odbudować czy jej po prostu nie ma i nie będzie? |
2012-07-16, 14:12 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 645
|
Dot.: Chemia w związku
nie zgodzę się - swojego obecnego poznałam będąc jeszcze z exem, przez kilka lat znajomość trwała na stopie czysto koleżeńskiej, zero chemii - gdy rozstałam się z exem i obecny zaczął krążyć dookołą pojawiła się chemia i ten stan trwa do dzisiaj
__________________
"Ja mieszkać w Polska i robić kariera my mieć samochód i bullterriera" |
2012-07-16, 14:21 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chemia w związku
Ja z tych nieromantycznych i nie wiem co to "chemia". Albo jestem z kimś , jest fajnie i po jakimś czasie dochodzę do wniosku, że jeszcze lepiej byłoby spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, uprawiać seks, zamieszkać.
Albo ktoś jest fajny, ale kompletnie nie pociąga mnie fizycznie lub ma zachowania których nie akceptuję i związek się rozpada.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2012-07-16 o 14:23 |
2012-07-16, 15:25 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Chemia w związku
ale "chemia" to chyba nie jest pojęcie z dziedziny romantycznej. dla mnie to jest właśnie takie czysto seksualne przyciąganie. kiedy siedzę koło faceta i czuję, że chcę się przysunąć najbliżej niego jak się da :P, chcę się z nim dotykać, całować, rozbierać, przechodzą mnie ciarki i mam te słynne motylki w brzuchu. przynajmniej ja tak rozumiem "chemię", jako bardzo fizyczne uczucie, chociaż nie musi ono oczywiście wynikać z wyglądu faceta, ale też inteligencji itd. i jestem prawie pewna, że jeśli ktoś musi zastanawiać się, czy w związku jest chemia, to zdecydowanie jej tam nie ma. to iskrzenie się po prostu czuje i nie da się go pomylić z niczym innym. natomiast zgadzam się, że chemia może pojawić się z czasem, kiedy kogoś lepiej poznamy i zacznie nas pociągać w nim co innego niż wygląd, jeżeli na początku nie przypadł nam on do gustu.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.