ten wasz wizaż to jedno wielkie towarzystwo wzajemnej adoracji

[catherinne24]

Jestem na wizażu kilka miesięcy i nie mam tak ogromnego doświadczenia, jak niektóre z Was. Ale o ile na początku to mi w ogóle nie przeszkadzało, tak teraz jestem wrecz zdziwiona takim postępowaniem. Zauważyłam, że istnieje tu kółko wzajemnej adoracji! Są osoby stare i nowe na Wizażu, te, które mają mnóstwo wpisów, oraz te, które nie maja ich prawie wcale i dlatego nie rozumie, dlaczego, kiedy osoba, mająca już jakieś doświadczenie, będzie zasypywana milionami odpowiedzi, porad itd., podczas, gdy te, o krótszym stażu, pozostają wręcz niezauważone. Najbardziej przykre jest jednak to, że nikt nie mówi całej prawdy i być może tylko przez wzgląd na to, że się obawia usunięcia. Ilekroć czytam ,że ktoś został nazwany trolem, lub też,że Wizaż to fantastyczne forum beż kłótni itd., że to nie kafeteria, gdzie ludzie rzucają mięsem na prawo i lewo myśle sobie, że fakt, Wizaż jest o wiele lepszy pod tym wzgledem, ale czy jest to naprawde szczere? Czy gdyby z każdego forum osoby wyrażające się źle o innych użytkownikach były usuwane, myśle,że nigdzie nikt by się nie kłócił. Wiem, że pewnie tym postem wsadzam kij w mrowisko, ale chyba już nie specjalnie mi na tym zależy. Kilka osób faktycznie mi pomogło, z kilkoma miałam naprawde świetny kontakt, ale mam przeczucie,ze jednak nie potrafie się zaklimatyzować i denerwuje mnie takie postępowanie tutaj. Denerwuje mnie to, że nie można wyrazić swojej opini, która niekoniecznie służy osobie zakładającej wątek, bo jest się atakowanym i to bez powodu. To dla mnie jest tak fałszywe, że już sama zastanawiam się, czy takie usuwanie i blokowanie użytkowniuków ma sens, bo wtedy prawdy nikt nigdy sie nie dowie.
Ja być może jestem zbyt prosta i zbyt szczera,żeby kłamać i użalać się nad osobami, które w najmniejszym stopniu na to nie zasługują, ale przepraszam, pewnie, gdybym miała milion wpisów i problem rodem z serialu wenezuelskiego, to wszystkie stałe bywalczynie rzuciłyby wszystko, aby mi pomóc.
Ot to takie moje skromne przemyślenia.Niechciałam nikogo tym urazić, natomist jeśli cecie mnie nazwać trolem-prosze uprzejmie. Jeśli się myle, prosze mnie poprawić, ale na pewno nie zmienie zdania! Myśle, że moja przygoda na tym forum dobiegła chyba końca-i pewnie dobrze,że tak szybko, przynajmniej nikt nie będzie płakał.
Pozdrawiam
Ps. Przepraszam te najbardziej wrażliwe za błedy-pisałam szybko i może takowe się pojawiły!

[rzastin]

To forum jest odbiciem życia realnego. Wg mnie, to normalne, że więcej gadasz z osobami, które znasz, niż z takimi, które dopiero mignęły Ci przed oczami. Każda z nas była kiedyś początkująca, trzeba dać trochę czasu, żeby siebie poznać. Twój post nie jest niczym odkrywczym, a wpisów nie rozdajemy nikomu po równo
Pzdr

[FEMME_BANALE]

Nigdy nie byl usuniety, zablokowany z WIZAZU post, uzytkownik kulturalnie wyrazajacy swoje mysli, przekonania. Bez ublizania komus, bez niegrzecznych slow. Nieprawda jest ze nie mozna tu prawdziwie wyrazic swojej opinii - mozna, tylko trzeba umiec.

[catherinne24]

Myślałam jednak, że jako pierwsza napisze coś takiego i dobrze wiedzieć, że już ktoś kiedyś to zauważył. Nie mniej jednak, jest mi trochę przykro, kiedy wchodze na wątek powiedzmy starej wizażanki, na którym toczy się dyskusja, zadaje pytanie i niestety nie dostaje odpowiedzi.
Przyznam,ze Wizaż nie jest moim życiem, i nie jestem tu zbyt często, ale zagladam,zwłaszcza,kiedy mam jakiś problem bądź szukam pomocy i nie jest mi miło, kiedy moje pytania pozostają bez odpowiedzi. No ale cóż, widać musze się uzbroić w cierpliwość.

[catherinne24]

Napisane przez FEMME_BANALE

Nigdy nie byl usuniety, zablokowany z WIZAZU post, uzytkownik kulturalnie wyrazajacy swoje mysli, przekonania. Bez ublizania komus, bez niegrzecznych slow. Nieprawda jest ze nie mozna tu prawdziwie wyrazic swojej opinii - mozna, tylko trzeba umiec.

Chodziło mi o usunięcie użytkownika, a nie o usunięcie postu. I oczywiście nie zrozumcie mnie źle,ale ja nie mam ochoty nikogo tu obrażać, bo nie po to tu jestem. Tylko czasem zastanawiam się rzeczywiście, czy jest sens napisać prawde, tą która moze zaboleć, bo chyba nic dobrego po tym nas nie czeka. I wiem, ze powinnyśmy umieć wyrażać swą opinie w sposób, który nikomu nie ubliza, ale czasem myśle, że wyrażenie opini niezgodnej z założeniem, również nie jest mile widziane.

[Akane]

Napisane przez catherinne24

Myślałam jednak, że jako pierwsza napisze coś takiego i dobrze wiedzieć, że już ktoś kiedyś to zauważył. Nie mniej jednak, jest mi trochę przykro, kiedy wchodze na wątek powiedzmy starej wizażanki, na którym toczy się dyskusja, zadaje pytanie i niestety nie dostaje odpowiedzi.
Przyznam,ze Wizaż nie jest moim życiem, i nie jestem tu zbyt często, ale zagladam,zwłaszcza,kiedy mam jakiś problem bądź szukam pomocy i nie jest mi miło, kiedy moje pytania pozostają bez odpowiedzi. No ale cóż, widać musze się uzbroić w cierpliwość.

Ja jestem dość aktywną Użytkowniczką Wizażu, a i moje pytania często są ignorowane Nie przejmuj się więc, tylko grzecznie upominaj o odpowiedzi W ferworze rozmowy zapewne dziewczyny potrafią przegapić niektóre posty i stąd wrażenie, że jesteś ignorowana.

[Agniesia18]

Kokstruktywna, kulturalna krytyka jest wręcz mile widziana na wizażu.
Nikt nie zabrania Ci w cywilizowany sposób wyrazić swojej opinii... Panuje tu jednak zasada: "Nie pisz komuś tego co Tobie nie miłe". Internet ma to do siebie, że nie można odczytać emocji jakie płyną z napisanego przez kogoś tekstu. Jego przekaz może być odebrany na tyle sposóbów ilu jest użytkownikow...
Dlatego zawsze należy pamiętać o tym by wypowiadać się tak, aby nie zranić drugiej osoby. Nie nazwałabym tego "wzajemną adoracją" tylko zwyczajnym ludzkim odruchem...
Pozdr.

[paula78]

droga catherinne 24 ,jesli masz problem z jakims wątkiem ,drażni cie jakas osoba to załatw to poprzez prywatny mail lub PW z ta daną osoba.

jest nas tutaj bardzo dużo i założe sie o milion dolarów ,że nie wszyscy sie kochaja i lubia ale sie toleruja i nie czytaja postów zakladanych przez te nielubiane osoby.

mogłabym wymienic cała liste na widok któryh dostaje drgawek i mam na koncu jezyka aby napisac im o tym ,albo wytknąc ich błędy -sczegolnie jesli sa one głupie i robia je osoby które sa rodzicami ale tego nie robie żeby nie wywolywac wojny bo mi ona do niczego nie jest potrzebna .

jak pewnie wiesz nie naleze do osob owijających w bawełne ale staram sie trzymac dzielnie i nie tolerowac ale ignorowac wkurzające mnie wątki i osoby-jesli chce sobie podniesc cisnienie to je czytam :P

znalazłam tutaj także wiele fantastycznych osób z którymi nie mam kontaktu na codzien ale czasami gadamy sobie na gg ,wiele pomocnych dłoni i znalazłam drużyne z moich okolic

owszem kiedys mialm wrazenie ,że jest tu za duzo wchodzenia w tylek ale od pewnego czasu jakos mineło takie wrazenie i jest dobrze.

[catherinne24]

Napisane przez Akane

Ja jestem dość aktywną Użytkowniczką Wizażu, a i moje pytania często są ignorowane Nie przejmuj się więc, tylko grzecznie upominaj o odpowiedzi W ferworze rozmowy zapewne dziewczyny potrafią przegapić niektóre posty i stąd wrażenie, że jesteś ignorowana.

Oj musze zacząć się upominać. Dzięki za rade

[Akane]

Napisane przez catherinne24

Oj musze zacząć się upominać. Dzięki za rade

Za nie ma co, od tego jest Wizaż

[Kasiulka22]

Ja również jestem nowa na tym forum i nigdy nikt mnie źle nie potraktował. Co więcej spotkałam tu wspaniałe osoby, z którymi nie tylko dobrze się rozmawia, ale także pomogły mi w róznych sytuacjach. Zdarzało mi się nie raz, że ktoś nie odpowiedział na moje pytanie w dyskusji, ale jesli chciałabym mogę założyć swój wątek w którym na pewno inni się wypowiedzą Czuję się tu wspaniale i jestem już uzależniona. Pozdrawiam wszystkie Wizażanki

[Anisia25]

Wystarczy czasem podniesc watek do gory i wtedy pomoc sie znajdzie czy odpowiedz, w morzu roznych postow trudno jest nieprzegapic jakiegos waznego pytania, zwlaszcza ze kazda autorka zadajac pytanie, liczy sie z tym, ze dla niej to wazna rzecz. Moje pytanie czesto byly bez echa, w sumie nie przeszkadzalo mi to, udzielalam sie dalej, pod warunkiem ze posty mnie interesowaly. Nie mam w zwyczaju wchodzic do kazdego watku, odpowiadac na niego, bo nie zawsze sie znam, wiec wole poobserwowac. Mysle, ze duzo starych czy nowych osob robi podobnie. Nie kazda osoba majaca milion postow jest stara wizazanka )
Nie martw sie Catherinne, sama juz jestes dojrzala wizazanka i podejrzewam, ze bedziesz sie kiedys z tego problemu smiala

[FEMME_BANALE]

Napisane przez catherinne24

Chodziło mi o usunięcie użytkownika, a nie o usunięcie postu. I oczywiście nie zrozumcie mnie źle,ale ja nie mam ochoty nikogo tu obrażać, bo nie po to tu jestem. Tylko czasem zastanawiam się rzeczywiście, czy jest sens napisać prawde, tą która moze zaboleć, bo chyba nic dobrego po tym nas nie czeka. I wiem, ze powinnyśmy umieć wyrażać swą opinie w sposób, który nikomu nie ubliza, ale czasem myśle, że wyrażenie opini niezgodnej z założeniem, również nie jest mile widziane.

No tak - napisalam uzytkownik tez. No wlasnie, jaki uzytkownik ktory "nic nie zrobil" zostal usuniety?

[Anisia25]

a piszac ten post, przeglada ten watek ok. 18 wizazanek wiec chyba nie jest tak zle z tym ignorowaniem

[Akane]

Napisane przez Anisia25

. Nie kazda osoba majaca milion postow jest stara wizazanka

Dokładnie Ja się udzielam intensywnie (głównie na fitnessie) i stąd duża liczba postów. Ale jestem tu dopiero od początku czerwca - a cóż to są te 3 miesiące z hakiem w porównaniu do roku czy paru lat

[Hokus]

catherinne24, ten wątek Ci się udał jeżeli o ilość odpowiedzi chodzi
Ja też tu jestem nowa użytkowniczką, piszę z różną częstotliwością - zależy czy mam coś sensownego mniej lub bardziej do powiedzenia i cieszę się, że takie forum jest

Sympatie, antypatie - są wszędzie, takie życie

[Ines1985]

Wydaje mi sie ze mimo wszystko cos musi byc w tych kolkach adoracji, skoro zauwaza to tyle osob...
Osob, ktore nie sa stronnicze, bo sa na wizazu od niedawna, albo nie sa uzaleznione i patrza na wszystko tak jakby z boku...

Zgodze sie tez z Rzastin, ze faktycznie znajomym Wizazankom chetniej sie odpowiada. Ale mi rowniez sie to wydaje naturalne... Po prostu chetniej sie pomaga znajomym niz obcym.
Z zewnatrz moze byc to blednie odbierane i mozna to naprawic tylko dostrzegajac ten problem. Dlatego mysle ze ten wątek i te oskarzenia maja sens... Dzieki temu ze Catherinne24 poruszyla ten problem, my mozemy zauwazyc bledy jakie popelniamy i postarac sie je naprawic.

Mnie na przyklad zawsze denerwowala prywata . Sama tez nie jestem swieta, ale bardzo sie staram tego unikac, bo wiem jak to dziala na nowe Wizazanki. To tez moze sprawiac wrazenie KWA (kółko wzajemnej adoracji).
Myśle ze Wizazanki z dluzszym stazem powinny sie troche zastanowic nad tym co wytykaja nam nowe uzytkowniczki... Coś musi w tym być.
Na pewno zaraz pojawia sie tu głosy, że to absurd ale ja mysle ze to wcale nie taki absurd... Gdyby powiedziala to jedna osoba to moze rzeczywiscie, ale problem w tym, ze ten zarzut pojawia sie nie pierwszy i nie ostatni raz.

[catherinne24]

Napisane przez paula78

droga catherinne 24 ,jesli masz problem z jakims wątkiem ,drażni cie jakas osoba to załatw to poprzez prywatny mail lub PW z ta daną osoba.

jest nas tutaj bardzo dużo i założe sie o milion dolarów ,że nie wszyscy sie kochaja i lubia ale sie toleruja i nie czytaja postów zakladanych przez te nielubiane osoby.

mogłabym wymienic cała liste na widok któryh dostaje drgawek i mam na koncu jezyka aby napisac im o tym ,albo wytknąc ich błędy -sczegolnie jesli sa one głupie i robia je osoby które sa rodzicami ale tego nie robie żeby nie wywolywac wojny bo mi ona do niczego nie jest potrzebna .

jak pewnie wiesz nie naleze do osob owijających w bawełne ale staram sie trzymac dzielnie i nie tolerowac ale ignorowac wkurzające mnie wątki i osoby-jesli chce sobie podniesc cisnienie to je czytam :P

znalazłam tutaj także wiele fantastycznych osób z którymi nie mam kontaktu na codzien ale czasami gadamy sobie na gg ,wiele pomocnych dłoni i znalazłam drużyne z moich okolic

owszem kiedys mialm wrazenie ,że jest tu za duzo wchodzenia w tylek ale od pewnego czasu jakos mineło takie wrazenie i jest dobrze.

Ja generalnie nie przyszłam tu po to, aby szukać przyjaciół,tym bardziej po to, aby się z kimś kłócić, pewnie jak Wy wszystkie. Dopiero jak tu przyszłam widziałam takie kłótnie, których w życiu bym się nie spodziewała, nie mniej jednak w żadnej nie uczestniczyłam, ponieważ nie mam w naturze się kłócić! Wole ominąć je szerokim łukiem niż wtrącać się niepotrzebnie i mieszać jeszcze bardziej. Powiem szczerze, że nie ma tutaj osób, których bym nie lubiła, ponieważ nie moge kogoś nie lubić, nie znając go, a niestety po kilku postach się nie da. Niestety niejednokrotnie czytałam rózne wątki, które rzeczywiście pokazały mi, że osoby znające się dłużej wrecz ignorują osoby nowe (nie mam na myśli tylko mnie). O ile rozmowa dotyczy facetów i histori z nimi związanych i wielokrotnie poruszanych na forum, o tyle nie moge zrozumieć, jeżeli rozmowa dotyczy np.pomadki do ust. Być moze mam zły dzień, tydzień, miesiąc, ale takich oto wniosków doszłam.
Widze jednak, że staracie sie mnie przekonać,że wcale tak nie jest,jak ja to wiesze, a to już jest duży plus.

[fistaszek20]

Napisane przez paula78

jak pewnie wiesz nie naleze do osob owijających w bawełne ale staram sie trzymac dzielnie i nie tolerowac ale ignorowac wkurzające mnie wątki i osoby-jesli chce sobie podniesc cisnienie to je czytam :P

ja jak chce sobie podniesc cisnienie słucham radia maryja a tak powaznie rzecz biorac ja tez jestem nowy choc mam duzo postow nie przejmuje sie tym ze nikt ich nie czyta, wazne jest było i bedzie jest to abym tylko otrzymał odpowiedz jaka mnie interesuje, a nie zeby wszytskie wizazanki i wszyscy wizazankowie napisali cos w moim watku

[catherinne24]

Napisane przez FEMME_BANALE

No tak - napisalam uzytkownik tez. No wlasnie, jaki uzytkownik ktory "nic nie zrobil" zostal usuniety?

Oj nie mówie, że nic nie zrobił, bo oczywiscie trzeba nabroić,żeby zostać usuniętym. Tylko zastanawia mnie jedno, czy osoby piszące na Wizażu są szczere, czy też jest to wielkie "wchodzenie w tyłek" i raczej osoby , mówiące prawde są atakowane! Może akurat trafiłam na takie wątki ,ale tak sobie czasem myśle, czy to właśnie tak nie jest. Ja rozumie, że Wizaż to jest nasz słodki obowiazek, ale czasem denerwuje mnie ,że wszyscy są dla siebie przemili, nawet ,gdy sytuacja tego nie wymaga.
Kurcze nie wiem, jak to lepiej wytłumaczyć...

[catherinne24]

Napisane przez Anisia25

a piszac ten post, przeglada ten watek ok. 18 wizazanek wiec chyba nie jest tak zle z tym ignorowaniem

Tak aż tak źle nie jest, ale i post jest raczej nie z tych codziennych

[natii4]

Mnie najbardziej denerwuje jak ktoś non stop rzuca hasłem kółko wzajemnej adoracji,a nie potrafi tego dokładnie sprecyzować.Czym jest dla was kółko wzajemnej adoracji??

1.Ja czasami zapominam,że wchodziłam na jakiś wątek,bo nie mam subskrybcji włączone i dopiero po kilku dniach,a nawet tygodniach zauważam,że ktoś coś ode mnie chciał.
2.To,że jedne mają więcej odpowiedzi na pytanie,a inne mniej. Jeżeli pytanie jest proste i nie skomplikowane,a ktoś już odpowiedział to nie będę po raz 1000 w tym wątku pisać tego samego.
3.Nie umiem trzymać języka za zębami i jestem wierna zasadzie,że lepsza brutalna prawda prosto w oczy niż ich zamydlanie i okłamywanie kogoś.Zawsze pisałam szczerze i nie zawsze mi to popłacało,ale takie życie.
4.Kłótnie-w prawdziwym życiu nie da się uniknąć kłótni,a tutaj chcecie??

[Ines1985]

Napisane przez Hokus

Sympatie, antypatie - są wszędzie, takie życie

No wlasnie, swiete słowa...
A wizażowe forum to też życie. Na dodatek pełno tu bab a wiadomo ze my jesteśmy strasznie skomplikowane .

Mnie dużo bardziej denerwuja oskarzenia ze tutaj wszyscy sobie słodzą.
Nic bardziej mylnego . Bo to raz tu były jakies sprzeczki itp. nieprzyjemnosci?
Tak samo jak wszedzie, tutaj tez sie zdarzaja zażarte dyskusje. I to wcale nie słodkie

[fistaszek20]

Napisane przez catherinne24

Ja rozumie, że Wizaż to jest nasz słodki obowiazek, ale czasem denerwuje mnie ,że wszyscy są dla siebie przemili, nawet ,gdy sytuacja tego nie wymaga.
Kurcze nie wiem, jak to lepiej wytłumaczyć...

oj ja nie jestem miły jak ktoś przekreca moj pseudonim, i ostatnio prubuje przestrzegac regulaminu i uczulam na niego inne osoby

i zreszta tez dla mnie kilka osob bylo i jest nie miłych, nie bede pisał kto co kiedy, bo to znikome ilosci i nie warto rozpoczynac

[catherinne24]

Napisane przez Ines1985

Wydaje mi sie ze mimo wszystko cos musi byc w tych kolkach adoracji, skoro zauwaza to tyle osob...
Osob, ktore nie sa stronnicze, bo sa na wizazu od niedawna, albo nie sa uzaleznione i patrza na wszystko tak jakby z boku...

Zgodze sie tez z Rzastin, ze faktycznie znajomym Wizazankom chetniej sie odpowiada. Ale mi rowniez sie to wydaje naturalne... Po prostu chetniej sie pomaga znajomym niz obcym.
Z zewnatrz moze byc to blednie odbierane i mozna to naprawic tylko dostrzegajac ten problem. Dlatego mysle ze ten wątek i te oskarzenia maja sens... Dzieki temu ze Catherinne24 poruszyla ten problem, my mozemy zauwazyc bledy jakie popelniamy i postarac sie je naprawic.

Mnie na przyklad zawsze denerwowala prywata . Sama tez nie jestem swieta, ale bardzo sie staram tego unikac, bo wiem jak to dziala na nowe Wizazanki. To tez moze sprawiac wrazenie KWA (kółko wzajemnej adoracji).
Myśle ze Wizazanki z dluzszym stazem powinny sie troche zastanowic nad tym co wytykaja nam nowe uzytkowniczki... Coś musi w tym być.
Na pewno zaraz pojawia sie tu głosy, że to absurd ale ja mysle ze to wcale nie taki absurd... Gdyby powiedziala to jedna osoba to moze rzeczywiscie, ale problem w tym, ze ten zarzut pojawia sie nie pierwszy i nie ostatni raz.

Dziękuje za zrozumienie!

[FEMME_BANALE]

Napisane przez catherinne24

Oj nie mówie, że nic nie zrobił, bo oczywiscie trzeba nabroić,żeby zostać usuniętym. Tylko zastanawia mnie jedno, czy osoby piszące na Wizażu są szczere, czy też jest to wielkie "wchodzenie w tyłek" i raczej osoby , mówiące prawde są atakowane! Może akurat trafiłam na takie wątki ,ale tak sobie czasem myśle, czy to właśnie tak nie jest. Ja rozumie, że Wizaż to jest nasz słodki obowiazek, ale czasem denerwuje mnie ,że wszyscy są dla siebie przemili, nawet ,gdy sytuacja tego nie wymaga.
Kurcze nie wiem, jak to lepiej wytłumaczyć...

Rozumiem. Hmm, ja tez nie wiem czy osoby piszace na WIZAZU sa szczere... Moge powiedziec, ze ja osobiscie czasem "przemilczam" - ale ja wypowiadam sie raczej w takich watkach gdzie moge cos doradzic, a nie w tych "dyskusyjnych".

[Anisia25]

Moze to jest kwestia charakteru?? Nie sadze, zeby wizazanki sciemnialy, zeby tamtej zrobilo sie milej. Takie wchodzenie do tylka nie jest zgodne z moim kodeksem moralnym, ale wydaje mi sie ze watki tu tworzone nie wymagaja specjalnego nastawienia sie na slodzenie, przeczytalam mnostwo watkow i wiem, ze jest duzo "za" i duzo "przeciw" Jesli ktos sie zachwyca kims badz czyms to najwyrazniej tak jest, a jesli komus sie cos nie podoba to o tym mowi. Dla wiekszosci wizaz to przyjacielski krag, odstresowywacz, lgniemy tu bo tu cieplo i milo. Jesli ktoras ma dola, staramy sie ja pocieszyc, jesli ktos ma problem, staramy sie go rozwiazac. A jesli ktos chce poplotkowac o gwiazdach, to osoby ktore lubia takie klimaty bawia sie w takich watkach. Choc i zdarzaja sie przypadki, ze osoba nie lubiaca mowic o gwiazdach pop czy innych, wtraci 3 grosze i rozpoczyna sie mala burza. Konflikty nalezy zalatwiac bezbolesnie i szybko Tak tu jest odkad pamietam

[catherinne24]

Napisane przez natii4

Mnie najbardziej denerwuje jak ktoś non stop rzuca hasłem kółko wzajemnej adoracji,a nie potrafi tego dokładnie sprecyzować.Czym jest dla was kółko wzajemnej adoracji??

1.Ja czasami zapominam,że wchodziłam na jakiś wątek,bo nie mam subskrybcji włączone i dopiero po kilku dniach,a nawet tygodniach zauważam,że ktoś coś ode mnie chciał.
2.To,że jedne mają więcej odpowiedzi na pytanie,a inne mniej. Jeżeli pytanie jest proste i nie skomplikowane,a ktoś już odpowiedział to nie będę po raz 1000 w tym wątku pisać tego samego.
3.Nie umiem trzymać języka za zębami i jestem wierna zasadzie,że lepsza brutalna prawda prosto w oczy niż ich zamydlanie i okłamywanie kogoś.Zawsze pisałam szczerze i nie zawsze mi to popłacało,ale takie życie.
4.Kłótnie-w prawdziwym życiu nie da się uniknąć kłótni,a tutaj chcecie??

Ja pierwszy raz rzuciłam tym hasłem i pewnie gdybym wiedziała,ze takowe juz była włączyłabym wyszukiwarke
Ad 1. Jest to raczej normalne i raczej osoba z takim doświadczeniem ja Ty miałaby problem zapamiętać wszystkie dyskusje w których brała udział.
Ad 2. Tutaj niestety sięz Tobą nie zgodze i właśnie w tym chyba problem. A wiec już tłumacze dlaczego:jeśli jakaś "stara" (osoba mająca dużą ilość postów ) zada pytanie,bądź -nie chce rzucać przykładami, ani tym bardziej podawać nicków osób, ale myśle,że MM to idealny przykład. Zobacz na osoby, które są doświadczone i dają zdjecia swoich makijaży-mają bardzo dużo odpowiedzi i to najczęściej pozytywnych, choć nie zawsze na to zaśługują, a osoby nowe, raczej tych odpowiedzi mają kilkanaście i w tym negatywnych troche-przykro mi,ale tego nie potrafie zrozumieć!
Ad.3. Zgadzam sięz Tobą i uważam,ze tak powinno być!
Ad.4. Rozumie, że są i kłótnie, tylko często to mówienie prawdy nie popłaca

[fistaszek20]

widzisz moje posty sa rowniez nie zauwazane, i jakos mnie to nie wkurza staram sie jezeli tylko potrafie pomoc kazdemu bez wzgledu na to czy jest starym czy nowym uzytkownikiem. prostym przykladem jest pomoc z telefonami i komputerami papapa

[catherinne24]

Napisane przez FEMME_BANALE

Rozumiem. Hmm, ja tez nie wiem czy osoby piszace na WIZAZU sa szczere... Moge powiedziec, ze ja osobiscie czasem "przemilczam" - ale ja wypowiadam sie raczej w takich watkach gdzie moge cos doradzic, a nie w tych "dyskusyjnych".

Tak, to jest chyba złota rada