Polecamy:

mukaa · 2013-11-02, 09:03

Cytat:

Napisane przez gusiec

hej dziewczyny! co to za cisze sie zrobila? zyjecie? u nas dzis piekne sloneczko i neibieskie niebo. zrywam sie wczesniej z kursu zeby z kawa w lapce i sasiadka u boku na tarasie posiedziec i sie pogrzac

wiem ze to niepedagogiczne ani niezbyt madre ale magasnie potrzebuje chwili dla siebie!
osttanio jak sobie w srodku tygodnia ukradlam kilka chwil, olalam zakupy i porzucilam dzieci w przedszkolu na dluzej to mnie od razu ukaralo. zaparkowalam po cichutku, przemknelam do domu. zrobilam sobie zielonej herbaty, zapalilam swieczke zapachowa, nalalam wode do wanny i jak juz sie usadowilam z ksiazka to nagle DRYNNNNNNNNNNNNNNNNN. DRYNNNNNNNNNNNNNN. lece, pedze, piane rozchlapuje, zawilam sie w szlafrok w biegu bo jak juz ktos do nas przylazl to wazne musi byc! a tu swiadkowie jehowy. mialam ochote na mord ale tylko grzecznie podziekowalam za zbawiaenie i poprosilam zeby nie wracali do nas juz nigdy. sie matce zachcialo kapeli w srodowy srodek dnia!

ale sie usmialam

)

to t yle na temat relaksu

powodzenia dla praktykantek!

jak dobrze ze weekend - wypompowana jestem

powinno byc tak 5 dni weekendu i 2 dni pracy

no ewentualnie w proporcji 4 na 3..

Bling · 2013-11-02, 09:32

Cytat:

Napisane przez kasiasiar

Bling to jednak się udało zalatwic praktyki? Gratulacje

Co będziesz robiła?

Dziekuje, trafilo znowu na Nille. Szef to mlody chlopak ,ktory ma duzo znajomych wiec moze gdzies na stale mnie pchnie.

Cytat:

Napisane przez jingsaw

Bling gratulacje! Cieszę się że w końcu się udało

Cytat:

Napisane przez mukaa

powodzenia dla praktykantek!

Dzieki kobietki.

Siostra idzie dzisiaj prawdopodobnie podpisac kontrakt na mieszkanko i chca sie wyprowadzic 15 , znowu czeka mnie pakowanko. Blisko mnie bo na Stabekk ,ale dla nich plus ze to juz Oslo.

Dzis ide pomagac mojemu klientowi,lekarzowi, przygotowac przyjecie z okazji urodzin zony.

Milego weekendu.

jenta · 2013-11-02, 10:39

Dziewczyny a to nie jest przypadkiem tak, ze atest jest tylko potwierdzeniem, ze sie bylo faktycznie zatrudnionym, a ocena pracy jest w ewentualnych pisemnych, osobnych referencjach?

Vanessita · 2013-11-06, 20:13

No widzisz Bling... udało się...dużo kciuków było trzymane

ja też powoli zaczynam pracę mimo, że w ciąży ale czuję się dobrze i nie chce mi się siedzieć w domu.... Poza sprawami kosmetycznymi zajmę się teraz sprzątaniem

zawsze coś poza szkołą

Bling · 2013-11-06, 22:14

Dzieki dziewczyny,niezbyt sie ciesze na te praktyke,no ale coz najwidoczniej na razie tylko na to moge liczyc

Vanesita a myslisz ze dasz rade w ciazy sprzatac? Wbrew pozorom to nie takie sprzatanie jak w domu. Tez trzymam kciuki, zeby ci dobrze szlo. Powodzonka

kasia86bgo · 2013-11-07, 09:30

Cytat:

Napisane przez Bling

Vanesita a myslisz ze dasz rade w ciazy sprzatac? Wbrew pozorom to nie takie sprzatanie jak w domu. Tez trzymam kciuki, zeby ci dobrze szlo. Powodzonka

moja dobra kuleżanka pracowała sprzątając prom do 7m ciąży - więc chyba się da.

no ale wszytsko i tak będzie zależało jak sięVanesita czuje, bo np u mnie w 7m miałam już tak duży brzuch że schylić się był problem

nattalli · 2013-11-07, 14:02

Cytat:

Napisane przez Vanessita

termin na 9 kwietnia wg polskiego lekarza, tu dowiem sie konkretów 25 paź... Wnorwegia poprostu sprzyja rozmnażaniu

tu raczej nie myśli się "co do garnka włożyć"....

gratulację ja w dwupaku terminowo do 7 lutego, zobaczymy jak w praktyce wyjdzie ;p

jenta · 2013-11-07, 14:25

Gratuluje i trzymam kciuki za wszystkie przyszle Mamy <3

A z innej beczki: znacie moze kogos, kto przedluza rzesy 1:1 w Oslo albo okolicach? Albo kosmetyczke? Cere mam ostatnio do niczego, a nie stac mnie na norweskie uslugi...

edytka602 · 2013-11-07, 22:32

Witajcie Polskie Norweżki

.....podglądam wątek od dawna tzn. od 1,5 roku (nie odważyłam się wcześniej pisać) .... i powiem Wam, że jestem lekko podłamana...
Może troszkę o sobie: mieszkam w centralnej Polsce(i ostatnio nie jestem patriotką), pracuję w ruchu ciągłym po 12 godz. czyli tak jak wypadnie i niedziela, i wigilia, i sylwester (ciężka praca psychiczna z różnymi ludźmi-najczęściej pod wpływem) za niewielkie pieniądze i tak już minęło 15 lat

jestem mężatką, nie mam dzieci

... i raczej mieć nie będę, mąż pracuje, ale koszty jego pracy to ciężkie pieniądze (około 3.000zł) czyli zostają grosze...

w Norwegii byłam dwukrotnie (z mężem) ..zawsze latem ,praca sezonowa około 5 tygodni... i tu jestem mile zaskoczona, gdyż zarobiłam

,co prawda jedzonko głównie z kraju zabraliśmy- ogólnie jestem zadowolona, mimo że w pracy musiałam wziąć urlop bezpłatny, bo nie mam innego

koszty podróży za ostatnią pensję i życie po powrocie za korony norweskie....
..... zmierzam do tego Dziewczyny,że w kraju nie mogę godnie żyć i pewnego czasu (styczeń) uparłam się żeby wyjechać na stałe do Norwegii-mojego ukochanego najpiękniejszego Kraju Fiordów.- po wielkich dywagacjach (z awanturami) mąż mi powiedział że zapłaci za mój kurs języka norweskiego, i tu schody- byłam w trzech szkołach językowych, do wyboru godziny nauki- super! tylko ja pracuję w ruchu ciągłym i mogę być na lekcji 1 raz w tygodniu , szkoła E..ik zaproponowała mi naukę przez Skype o absurdalnej godzinie dla bezrobotnych chyba

...wiem, że bez języka nie ma szans.... co mam zrobić Dziewczyny? jedno z nas musi znać język, mój mąż ma fach w ręku, wszelkie remonty...budowy domów drewnianych itp , jest złotą rączką (łącznie ze spawaniem) ale nie chce się uczyć języka, może przy mnie by musiał,ale sam na pewno nie, więc muszę ja! doradźcie Dziewczyny ... jestem zdesperowana i mogę nawet w fabryce pracować na początek.... ale też nie mam nikogo w Norge więc będzie problem nawet z wynajęciem mieszkanka , tym bardziej bez języka.., w urzędzie Skat tylko byłam i miałam problem z dogadaniem...
...
załamałam się troszkę jak czytałam Wasze posty , to taka troszkę walka z wiatrakami , choć widzę że są i pozytywne strony....proszę poradźcie ...

Bysanda · 2013-11-07, 22:50

Edytka a umiesz moze jakis jezyk? Moze Anglia, Niemcy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jingsaw · 2013-11-07, 22:51

Witaj edytka602

Jesli jestescie zdecydowani na wyjazd, to moim zdaniem musisz nauczyć się chociaż podstaw języka i próbować szukać pracy np przez agencje. Poza tym musicie brać pod uwagę, że na początek potrzeba trochę pieniędzy chociażby na mieszkanie...
Dobrze, że masz świadomość trudności.
To, co mogę poradzić ze swojej strony, to żebyście nie wyjeżdżali w ciemno!

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

edytka602 · 2013-11-08, 09:27

Cytat:

Napisane przez Bysanda

Edytka a umiesz moze jakis jezyk? Moze Anglia, Niemcy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

... powiem szczerze, że Anglia nie bardzo mi podchodzi, jeszcze kilka lat temu było tam dobrze, ale ostatnio z relacji znajomych nie jest cudownie niestety... języki te akurat trochę znam , bardziej nawet niemiecki, w Niemczech mam kolegę, który sam nie ma pracy chodzi od dwóch lat do szkoły w Niemczech, poza tym siedzi w domu.... ma żonę Niemkę i to też mu nie pomogło, nawet zastanawiał się czy nie wrócić do Polski...

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:

Napisane przez jingsaw

Witaj edytka602

Jesli jestescie zdecydowani na wyjazd, to moim zdaniem musisz nauczyć się chociaż podstaw języka i próbować szukać pracy np przez agencje. Poza tym musicie brać pod uwagę, że na początek potrzeba trochę pieniędzy chociażby na mieszkanie...
Dobrze, że masz świadomość trudności.
To, co mogę poradzić ze swojej strony, to żebyście nie wyjeżdżali w ciemno!

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

Zdecydowani byliśmy już rok temu, ale z racji nieznajomości języka stoimy w miejscu ... pieniążki wiemy,że trzeba mieć na początek, w ciemno raczej się nie zdecydujemy, zamierzam zrobić drugie podejście do szkoły językowej, może się coś zmieniło i będą jakieś sensowne godziny nauki.... Dziękuję Dziewczyny ...

cate_ · 2013-11-08, 12:21

Edytka a w jakich godzinach ten kurs w Empiku i jaki koszt??

gusiec · 2013-11-08, 17:57

edytka a moze poszukaj prywatnie jakiegos nauczyciela? Nie wiem w jakim misecie mieszkasz ale skoro macie tam szkoly jezykowe to moze uda Ci sie znalezc kogos prywatnie. Plan zajec i rozklad ustalas indywidualnie, przy tym jak znajdziesz kogos sensownego to mozesz naprawde na tym skorzystac. Ceny takich lekcji tez nie sa jakies powalajace. Pewnie z porownaniu z kursem wyjdzie drozej ale zajecia masz sama wiec mozesz wiecej sie nauczyc. Zwlaszcza jesli Ci zalezy zeby sie nauczyc to jesli przysiadziesz w domu to naprawde szybko Ci pojdzie a nauczyciel poprowadzi Cie indywidualnie nie zwazajac na tempo innych uczestnikow

jenta · 2013-11-08, 18:08

Cytat:

Napisane przez gusiec

edytka a moze poszukaj prywatnie jakiegos nauczyciela? Nie wiem w jakim misecie mieszkasz ale skoro macie tam szkoly jezykowe to moze uda Ci sie znalezc kogos prywatnie. Plan zajec i rozklad ustalas indywidualnie, przy tym jak znajdziesz kogos sensownego to mozesz naprawde na tym skorzystac. Ceny takich lekcji tez nie sa jakies powalajace. Pewnie z porownaniu z kursem wyjdzie drozej ale zajecia masz sama wiec mozesz wiecej sie nauczyc. Zwlaszcza jesli Ci zalezy zeby sie nauczyc to jesli przysiadziesz w domu to naprawde szybko Ci pojdzie a nauczyciel poprowadzi Cie indywidualnie nie zwazajac na tempo innych uczestnikow

Popieram, moze na gumtree ktos sie oglasza

edytka602 · 2013-11-08, 21:05

Cytat:

Napisane przez cate_

Edytka a w jakich godzinach ten kurs w Empiku i jaki koszt??

kurs stacjonarny około 16-17 godz. a przez skype o 10:00 ..
koszt około 680 zł a przez skype 800 zł

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Cytat:

Napisane przez gusiec

edytka a moze poszukaj prywatnie jakiegos nauczyciela? Nie wiem w jakim misecie mieszkasz ale skoro macie tam szkoly jezykowe to moze uda Ci sie znalezc kogos prywatnie. Plan zajec i rozklad ustalas indywidualnie, przy tym jak znajdziesz kogos sensownego to mozesz naprawde na tym skorzystac. Ceny takich lekcji tez nie sa jakies powalajace. Pewnie z porownaniu z kursem wyjdzie drozej ale zajecia masz sama wiec mozesz wiecej sie nauczyc. Zwlaszcza jesli Ci zalezy zeby sie nauczyc to jesli przysiadziesz w domu to naprawde szybko Ci pojdzie a nauczyciel poprowadzi Cie indywidualnie nie zwazajac na tempo innych uczestnikow

o rany nie pomyślałam o tym

biorę się za ogłoszenia ! Dzięki Ci - jesteś nie zastąpiona!!

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:

Napisane przez jenta

Popieram, moze na gumtree ktos sie oglasza

oczywiście będę tam szukać

dziękuję serdecznie

Dziewczyny jesteście niesamowite!!

Bling · 2013-11-11, 18:04

Pierwszy dzien praktyki za mna. Oby do konca grudnia, a moze wczesniej uda sie wyrwac do normalnej pracy
Godziny tragiczne jak dla mnie ,wole ranki, dzis bylam 10-17 powinnam do 18
Od jutra na 9 -17 a nastepny tydzien 11-19
Od razu pokazali mi kase i obslugiwalam klientow, najgorsze jest to ze jest jakas konkurencja,ktory sklep wiecej sprzeda danego produktu i trzeba go wciskac kazdemu klientowi. Nie lubie sama jak ludzie tak robia,a teraz musze sie z tym zmierzyc

Gusiec a jak u ciebie?

jingsaw · 2013-11-11, 18:15

Bling szybko przyzwyczaisz się że możesz sie wyspać

chociaż ja Cię rozumiem, bo też wolalabym pracować rano. Ale ważne, że się ruszyło, teraz juz powinno być z górki

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

U mnie dziś taki wiatr wieje, że przez moment myslalam, że mi okno wpadnie do pokoju... Chyba idzie zima...

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

gusiec · 2013-11-12, 07:34

U mnie spoko calkiem ( nie chce Cie dolowac ). Pracuje od 10 do 16 wiec nie jest tak zle tylko dzieciaki od teraz beda musialy byc dluzej w przedszkolu. Ogolnie panuje tam taki luzik... Pol dnia sie zapoznawalam z ludzmi i budynkiem(!) potem lunch i jak wzielysmy sie za zmiane ekspozycji to zadzwonil moj TZ i musialam sie zerwac zebym z nim pojechac do szpitala. No i taki to moj pierwszy dzien. Ale najwazniejsze, ze wszyscy mili, gadaja ze mna i twierdza ze po 6 tygodniach z nimi bede nawijac po norwesku jak tutejsi

najwiekszy stres dla mnie to odbieranie telefonow...
Powodzenia dalej Blink!

Bling · 2013-11-12, 20:43

Ja sie chyba nie nadaje do takiej pracy, sama nie wiem czy do czegokolwiek sie nadaje.
W sklepie docelowym jest tak malo miejsca,a szefostwo od gornie ustala normy sprzedazy wiec towar jest upychany. Na malym zapleczu ktore chyba powinno byc takim kantorkiem dla pracownikow tez jest towar.
ja torbe ,kurtke trzymalam w szafce kolo kasy,dziwne. Umywalka i toaleta,to ta z ktorej korzystaja wszyscy klienci centrum
Pracownica pauze spedzila przy kasie jedzac kanapki,ja nawet przerwy nie bralam, bo nie wiem co z nia zrobic.
Chce spytac opiekuna z navu czy moge miec mniej niz 100 procent tej praktyki i jak to bedzie placone, albo codziennie po 5 godzin okolo 20 , albo ze 3 dni po 8 . Przydalby sie jakis czas jednak na szukanie czegos innego.

Po wyjsciu stamtad mialam tylko ochote sie wykapac, nie umiem po takim dniu isc jeszcze gdzies po zakupy itp itd,czuje sie brudna...
Jakas dziwna moze jestem, moze to juz zalatuje fobia,sama nie wiem.

Znowu czuje ze mnie nav wpakowal na mine, jakby sie im spieszylo z ta praktyka, nie mialam szansy szukac gdzies gdzie bym mogla sie wiecej nauczyc niz metkowanie towaru,skladanie kartonow ,wyrzucanie ich do smieci i zamiatanie podlogi, jedyna nowosc to kasa.

jingsaw · 2013-11-14, 16:22

Bling w takich warunkach każdy by miał dość. Współczuję. Jedyna pociecha, ze to nie na zawsze i że kasa jakaś z tego jest... A w NAVie walcz o swoje... Oni tam u Ciebie to chyba nie mają za wielkiej ochoty do pracy...

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

Bling · 2013-11-20, 11:52

Towarzystwo zamarlo.

cate_ · 2013-11-20, 12:59

Cytat:

Napisane przez edytka602

kurs stacjonarny około 16-17 godz. a przez skype o 10:00 ..
koszt około 680 zł a przez skype 800 zł

Gdzie takie ceny bo mi za kurs online zaśpiewali 2000 zł

Cytat:

Napisane przez Bling

Towarzystwo zamarlo.

Prawie umarło, miałam ostatnio taką migrenę że mąż do szpitala chciał mnie wieść

jenta · 2013-11-21, 18:35

Mnie dobija szkola :P Siedze wlasnie nad kolejna praca na zaliczenie.

Vanessita · 2013-11-26, 19:56

Cytat:

Napisane przez Bling

Dzieki dziewczyny,niezbyt sie ciesze na te praktyke,no ale coz najwidoczniej na razie tylko na to moge liczyc

Vanesita a myslisz ze dasz rade w ciazy sprzatac? Wbrew pozorom to nie takie sprzatanie jak w domu. Tez trzymam kciuki, zeby ci dobrze szlo. Powodzonka

Bling..trzymam kciuki by było lepiej...poczatki jak poczatki, zawsze trudne... Plus wielki, ze masz kontakt z klientem...rezultaty tego predko przyjda

z moim sprzataniem bedzie ciezko

bardzo dokuczaja mi plecy w okolicy ledzwi:-( ale umawiam sie tak max do 3h i co drugi dzien by odpoczac... Po pierwszym generalnym porzadku nie moglam chodzic wieczorem :-/

Cytat:

Napisane przez kasia86bgo

moja dobra kuleżanka pracowała sprzątając prom do 7m ciąży - więc chyba się da.

no ale wszytsko i tak będzie zależało jak sięVanesita czuje, bo np u mnie w 7m miałam już tak duży brzuch że schylić się był problem

dokladnie. Moja znajoma do 9 mc byla bardzo aktywna,... Ja mogę niewiele ale to zawsze coś. Zawsze pod reperuje domowy budżet

Cytat:

Napisane przez nattalli

gratulację ja w dwupaku terminowo do 7 lutego, zobaczymy jak w praktyce wyjdzie ;p

dzięki i również gratuluję

Cytat:

Napisane przez jenta

Gratuluje i trzymam kciuki za wszystkie przyszle Mamy <3

A z innej beczki: znacie moze kogos, kto przedluza rzesy 1:1 w Oslo albo okolicach? Albo kosmetyczke? Cere mam ostatnio do niczego, a nie stac mnie na norweskie uslugi...

Ja znam!!! Rewelacyjna i niedroga dziewczyne. Jak chcesz namiar odezwij sie na priv... Dojezdza rowniez do klientki. Jest bardzo dokladna, czysta i profesjonalna.

Cytat:

Napisane przez edytka602

Witajcie Polskie Norweżki

.....podglądam wątek od dawna tzn. od 1,5 roku (nie odważyłam się wcześniej pisać) .... i powiem Wam, że jestem lekko podłamana...
Może troszkę o sobie: mieszkam w centralnej Polsce(i ostatnio nie jestem patriotką), pracuję w ruchu ciągłym po 12 godz. czyli tak jak wypadnie i niedziela, i wigilia, i sylwester (ciężka praca psychiczna z różnymi ludźmi-najczęściej pod wpływem) za niewielkie pieniądze i tak już minęło 15 lat

jestem mężatką, nie mam dzieci

... i raczej mieć nie będę, mąż pracuje, ale koszty jego pracy to ciężkie pieniądze (około 3.000zł) czyli zostają grosze...

w Norwegii byłam dwukrotnie (z mężem) ..zawsze latem ,praca sezonowa około 5 tygodni... i tu jestem mile zaskoczona, gdyż zarobiłam

,co prawda jedzonko głównie z kraju zabraliśmy- ogólnie jestem zadowolona, mimo że w pracy musiałam wziąć urlop bezpłatny, bo nie mam innego

koszty podróży za ostatnią pensję i życie po powrocie za korony norweskie....
..... zmierzam do tego Dziewczyny,że w kraju nie mogę godnie żyć i pewnego czasu (styczeń) uparłam się żeby wyjechać na stałe do Norwegii-mojego ukochanego najpiękniejszego Kraju Fiordów.- po wielkich dywagacjach (z awanturami) mąż mi powiedział że zapłaci za mój kurs języka norweskiego, i tu schody- byłam w trzech szkołach językowych, do wyboru godziny nauki- super! tylko ja pracuję w ruchu ciągłym i mogę być na lekcji 1 raz w tygodniu , szkoła E..ik zaproponowała mi naukę przez Skype o absurdalnej godzinie dla bezrobotnych chyba

...wiem, że bez języka nie ma szans.... co mam zrobić Dziewczyny? jedno z nas musi znać język, mój mąż ma fach w ręku, wszelkie remonty...budowy domów drewnianych itp , jest złotą rączką (łącznie ze spawaniem) ale nie chce się uczyć języka, może przy mnie by musiał,ale sam na pewno nie, więc muszę ja! doradźcie Dziewczyny ... jestem zdesperowana i mogę nawet w fabryce pracować na początek.... ale też nie mam nikogo w Norge więc będzie problem nawet z wynajęciem mieszkanka , tym bardziej bez języka.., w urzędzie Skat tylko byłam i miałam problem z dogadaniem...
...
załamałam się troszkę jak czytałam Wasze posty , to taka troszkę walka z wiatrakami , choć widzę że są i pozytywne strony....proszę poradźcie ...

Moje zdanie jest takie by poczekac do sezonu...na sezon cos znalezc, a po szukac pracy... Ktos kto zatrudnia was na sezon moze zna kogs lub wie gdzie moga potrzebowac ludzi do pracy... W ciemno bym nie jechala...w koncu trzeba na poczatku sie utrzymac...
Jezyka ucz sie sama jak na razie...zakup kursy itp... Zawsze sa pomocne...
A praca po sezonie...moze sprzatanie???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

menrinka · 2013-11-27, 19:55

Baaaardzo proszę Was o pomoc

Dostałam ofertę pracy z Norwegii i mam się zastanowić nad zarobkami.
Szukałam w google, jednak wypowiedzi są sprzed kilku lat.

Czy mogłybyście mi powiedzieć ile musiałabym zarobić w Oslo, by wynająć mieszkanie, mieć na jedzenie, rachunki, inne wydatki i może na studia zaoczne. Baaaardzo proszę o pomoc

**201607141620** · 2013-11-30, 00:47

Cytat:

Napisane przez menrinka

Baaaardzo proszę Was o pomoc

Dostałam ofertę pracy z Norwegii i mam się zastanowić nad zarobkami.
Szukałam w google, jednak wypowiedzi są sprzed kilku lat.

Czy mogłybyście mi powiedzieć ile musiałabym zarobić w Oslo, by wynająć mieszkanie, mieć na jedzenie, rachunki, inne wydatki i może na studia zaoczne. Baaaardzo proszę o pomoc

Z moich doświadczeń:
- zakwaterowanie: ok 4000-7000 koron pokój w mieszkaniu lub 7000 kr< mieszkanie samodzielne; im dalej centrum tym taniej, ale też wiele dłuższe dojazdy, czasem przez dwie strefy, co podnosi cenę biletu;
- jedzenie: nam na dwie osoby starcza ok 2000 kr, ale mamy spore zapasy z Polski, a rzeczy bieżące kupujemy raczej z tych najtańszych;
- rachunki - tu ciężej mi powiedzieć, bo mamy wliczone w czynsz, cena internetu np to 200 -500 kr, pozostałe ogólnie nie są jakieś szalone; myślę, że w 500-1000 kr? (jeśli ktoś lepiej się orientuje, niech mnie poprawi);
- bilet miesięczny na metro, autobusy, tramwaje-630 kr na jedną strefę;

ilonkaczapela · 2013-12-02, 18:02

Dziewczyny, bardzo chciałam Wam jeszcze raz podziękować za odwiedzenie mnie i męża od próby wyjechania do Norwegii. Nie znaliśmy jeżyka, nie mieliśmy zahaczenia. Byłoby ciężko. A w tym momencie mąż jest niecałe dwa tygodnie w Londynie i ma już ofertę konkretnej pracy (na razie w okresie próbnym) i być może szansę na inną - z pozycji menadżera. Tego nie moglibyśmy zrobić w Norwegii. Niedługo do niego jadę i tak bardzo się cieszę

Czuję do Was dużą wdzięczność

Bling · 2013-12-02, 23:40

Ilona super,ze w Anglii tak szybko udalo mu sie znalezc prace.
Pomoglysmy a zarazem ty bylas madra i rozsadna,ze nasze rady potraktowalas serio no i zglowa do tego podeszlas. Niektorzy mysla,ze my tak odradzamy bo boimy sie konkurencji czy cos w tym stylu,ale przeciez to nie prawda,buziaki i fajnie,ze zajrzalas. Powodzenia z wyjazdem do meza

kaledonia · 2013-12-03, 20:04

...bo bez języka to wcale nie łatwo o pracę

Ja tu od roku mieszkam,szukam pracy i co...nic! Nawet mnie na żadną rozmowę nie zaprosili,a wysyłam cv ciągle.
Do szkoły językowej chodzę i niby nie źle z językiem, może gadać trochę gorzej,bo co mogę gadać jak w domu siedzę

Nie mam znajomości tutaj, mąż pracuje w fabryce i tam kobiet nie potrzebują. Do tego on biegle po norwesku mówi,ale ponad 7 lat na stałe tu mieszka to co innego.

Załamałam się...do tego łażę do NAV na te durne spotkania informacyjne, z których nic nie wynika.

2013-11-02, 10:39	#2733
jenta Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 578	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Dziewczyny a to nie jest przypadkiem tak, ze atest jest tylko potwierdzeniem, ze sie bylo faktycznie zatrudnionym, a ocena pracy jest w ewentualnych pisemnych, osobnych referencjach?

2013-11-06, 20:13	#2734
Vanessita Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Kraina Wikingów Wiadomości: 3 225	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? No widzisz Bling... udało się...dużo kciuków było trzymane ja też powoli zaczynam pracę mimo, że w ciąży ale czuję się dobrze i nie chce mi się siedzieć w domu.... Poza sprawami kosmetycznymi zajmę się teraz sprzątaniem zawsze coś poza szkołą __________________ M. M. K silimedy maximum 570hi ..20/02/2017...już są!!!

2013-11-06, 22:14	#2735
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Dzieki dziewczyny,niezbyt sie ciesze na te praktyke,no ale coz najwidoczniej na razie tylko na to moge liczyc Vanesita a myslisz ze dasz rade w ciazy sprzatac? Wbrew pozorom to nie takie sprzatanie jak w domu. Tez trzymam kciuki, zeby ci dobrze szlo. Powodzonka __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-11-07, 14:25	#2738
jenta Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 578	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Gratuluje i trzymam kciuki za wszystkie przyszle Mamy <3 A z innej beczki: znacie moze kogos, kto przedluza rzesy 1:1 w Oslo albo okolicach? Albo kosmetyczke? Cere mam ostatnio do niczego, a nie stac mnie na norweskie uslugi...

2013-11-07, 22:32	#2739
edytka602 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 66	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Witajcie Polskie Norweżki .....podglądam wątek od dawna tzn. od 1,5 roku (nie odważyłam się wcześniej pisać) .... i powiem Wam, że jestem lekko podłamana... Może troszkę o sobie: mieszkam w centralnej Polsce(i ostatnio nie jestem patriotką), pracuję w ruchu ciągłym po 12 godz. czyli tak jak wypadnie i niedziela, i wigilia, i sylwester (ciężka praca psychiczna z różnymi ludźmi-najczęściej pod wpływem) za niewielkie pieniądze i tak już minęło 15 lat jestem mężatką, nie mam dzieci ... i raczej mieć nie będę, mąż pracuje, ale koszty jego pracy to ciężkie pieniądze (około 3.000zł) czyli zostają grosze... w Norwegii byłam dwukrotnie (z mężem) ..zawsze latem ,praca sezonowa około 5 tygodni... i tu jestem mile zaskoczona, gdyż zarobiłam ,co prawda jedzonko głównie z kraju zabraliśmy- ogólnie jestem zadowolona, mimo że w pracy musiałam wziąć urlop bezpłatny, bo nie mam innego koszty podróży za ostatnią pensję i życie po powrocie za korony norweskie.... ..... zmierzam do tego Dziewczyny,że w kraju nie mogę godnie żyć i pewnego czasu (styczeń) uparłam się żeby wyjechać na stałe do Norwegii-mojego ukochanego najpiękniejszego Kraju Fiordów.- po wielkich dywagacjach (z awanturami) mąż mi powiedział że zapłaci za mój kurs języka norweskiego, i tu schody- byłam w trzech szkołach językowych, do wyboru godziny nauki- super! tylko ja pracuję w ruchu ciągłym i mogę być na lekcji 1 raz w tygodniu , szkoła E..ik zaproponowała mi naukę przez Skype o absurdalnej godzinie dla bezrobotnych chyba ...wiem, że bez języka nie ma szans.... co mam zrobić Dziewczyny? jedno z nas musi znać język, mój mąż ma fach w ręku, wszelkie remonty...budowy domów drewnianych itp , jest złotą rączką (łącznie ze spawaniem) ale nie chce się uczyć języka, może przy mnie by musiał,ale sam na pewno nie, więc muszę ja! doradźcie Dziewczyny ... jestem zdesperowana i mogę nawet w fabryce pracować na początek.... ale też nie mam nikogo w Norge więc będzie problem nawet z wynajęciem mieszkanka , tym bardziej bez języka.., w urzędzie Skat tylko byłam i miałam problem z dogadaniem... ... załamałam się troszkę jak czytałam Wasze posty , to taka troszkę walka z wiatrakami , choć widzę że są i pozytywne strony....proszę poradźcie ... __________________

2013-11-07, 22:50	#2740
Bysanda Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 1 353	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Edytka a umiesz moze jakis jezyk? Moze Anglia, Niemcy? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-11-07, 22:51	#2741
jingsaw Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa/ Sykkylven Wiadomości: 139	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Witaj edytka602 Jesli jestescie zdecydowani na wyjazd, to moim zdaniem musisz nauczyć się chociaż podstaw języka i próbować szukać pracy np przez agencje. Poza tym musicie brać pod uwagę, że na początek potrzeba trochę pieniędzy chociażby na mieszkanie... Dobrze, że masz świadomość trudności. To, co mogę poradzić ze swojej strony, to żebyście nie wyjeżdżali w ciemno! Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

2013-11-08, 12:21	#2743
cate_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 1 542	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Edytka a w jakich godzinach ten kurs w Empiku i jaki koszt?? __________________ ALEXANDER MAXIMILIAN

2013-11-08, 17:57	#2744
gusiec Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 251	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? edytka a moze poszukaj prywatnie jakiegos nauczyciela? Nie wiem w jakim misecie mieszkasz ale skoro macie tam szkoly jezykowe to moze uda Ci sie znalezc kogos prywatnie. Plan zajec i rozklad ustalas indywidualnie, przy tym jak znajdziesz kogos sensownego to mozesz naprawde na tym skorzystac. Ceny takich lekcji tez nie sa jakies powalajace. Pewnie z porownaniu z kursem wyjdzie drozej ale zajecia masz sama wiec mozesz wiecej sie nauczyc. Zwlaszcza jesli Ci zalezy zeby sie nauczyc to jesli przysiadziesz w domu to naprawde szybko Ci pojdzie a nauczyciel poprowadzi Cie indywidualnie nie zwazajac na tempo innych uczestnikow __________________

2013-11-11, 18:04	#2747
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Pierwszy dzien praktyki za mna. Oby do konca grudnia, a moze wczesniej uda sie wyrwac do normalnej pracy Godziny tragiczne jak dla mnie ,wole ranki, dzis bylam 10-17 powinnam do 18 Od jutra na 9 -17 a nastepny tydzien 11-19 Od razu pokazali mi kase i obslugiwalam klientow, najgorsze jest to ze jest jakas konkurencja,ktory sklep wiecej sprzeda danego produktu i trzeba go wciskac kazdemu klientowi. Nie lubie sama jak ludzie tak robia,a teraz musze sie z tym zmierzyc Gusiec a jak u ciebie? __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-11-11, 18:15	#2748
jingsaw Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa/ Sykkylven Wiadomości: 139	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Bling szybko przyzwyczaisz się że możesz sie wyspać chociaż ja Cię rozumiem, bo też wolalabym pracować rano. Ale ważne, że się ruszyło, teraz juz powinno być z górki Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- U mnie dziś taki wiatr wieje, że przez moment myslalam, że mi okno wpadnie do pokoju... Chyba idzie zima... Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

2013-11-12, 07:34	#2749
gusiec Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 251	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? U mnie spoko calkiem ( nie chce Cie dolowac ). Pracuje od 10 do 16 wiec nie jest tak zle tylko dzieciaki od teraz beda musialy byc dluzej w przedszkolu. Ogolnie panuje tam taki luzik... Pol dnia sie zapoznawalam z ludzmi i budynkiem(!) potem lunch i jak wzielysmy sie za zmiane ekspozycji to zadzwonil moj TZ i musialam sie zerwac zebym z nim pojechac do szpitala. No i taki to moj pierwszy dzien. Ale najwazniejsze, ze wszyscy mili, gadaja ze mna i twierdza ze po 6 tygodniach z nimi bede nawijac po norwesku jak tutejsi najwiekszy stres dla mnie to odbieranie telefonow... Powodzenia dalej Blink! __________________

2013-11-12, 20:43	#2750
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Ja sie chyba nie nadaje do takiej pracy, sama nie wiem czy do czegokolwiek sie nadaje. W sklepie docelowym jest tak malo miejsca,a szefostwo od gornie ustala normy sprzedazy wiec towar jest upychany. Na malym zapleczu ktore chyba powinno byc takim kantorkiem dla pracownikow tez jest towar. ja torbe ,kurtke trzymalam w szafce kolo kasy,dziwne. Umywalka i toaleta,to ta z ktorej korzystaja wszyscy klienci centrum Pracownica pauze spedzila przy kasie jedzac kanapki,ja nawet przerwy nie bralam, bo nie wiem co z nia zrobic. Chce spytac opiekuna z navu czy moge miec mniej niz 100 procent tej praktyki i jak to bedzie placone, albo codziennie po 5 godzin okolo 20 , albo ze 3 dni po 8 . Przydalby sie jakis czas jednak na szukanie czegos innego. Po wyjsciu stamtad mialam tylko ochote sie wykapac, nie umiem po takim dniu isc jeszcze gdzies po zakupy itp itd,czuje sie brudna... Jakas dziwna moze jestem, moze to juz zalatuje fobia,sama nie wiem. Znowu czuje ze mnie nav wpakowal na mine, jakby sie im spieszylo z ta praktyka, nie mialam szansy szukac gdzies gdzie bym mogla sie wiecej nauczyc niz metkowanie towaru,skladanie kartonow ,wyrzucanie ich do smieci i zamiatanie podlogi, jedyna nowosc to kasa. __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-11-14, 16:22	#2751
jingsaw Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa/ Sykkylven Wiadomości: 139	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Bling w takich warunkach każdy by miał dość. Współczuję. Jedyna pociecha, ze to nie na zawsze i że kasa jakaś z tego jest... A w NAVie walcz o swoje... Oni tam u Ciebie to chyba nie mają za wielkiej ochoty do pracy... Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

2013-11-20, 11:52	#2752
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Towarzystwo zamarlo. __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-11-21, 18:35	#2754
jenta Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 578	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Mnie dobija szkola :P Siedze wlasnie nad kolejna praca na zaliczenie.

2013-11-27, 19:55	#2756
menrinka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 95	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Baaaardzo proszę Was o pomoc Dostałam ofertę pracy z Norwegii i mam się zastanowić nad zarobkami. Szukałam w google, jednak wypowiedzi są sprzed kilku lat. Czy mogłybyście mi powiedzieć ile musiałabym zarobić w Oslo, by wynająć mieszkanie, mieć na jedzenie, rachunki, inne wydatki i może na studia zaoczne. Baaaardzo proszę o pomoc

2013-12-02, 18:02	#2758
ilonkaczapela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 4 910	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Dziewczyny, bardzo chciałam Wam jeszcze raz podziękować za odwiedzenie mnie i męża od próby wyjechania do Norwegii. Nie znaliśmy jeżyka, nie mieliśmy zahaczenia. Byłoby ciężko. A w tym momencie mąż jest niecałe dwa tygodnie w Londynie i ma już ofertę konkretnej pracy (na razie w okresie próbnym) i być może szansę na inną - z pozycji menadżera. Tego nie moglibyśmy zrobić w Norwegii. Niedługo do niego jadę i tak bardzo się cieszę Czuję do Was dużą wdzięczność

2013-12-02, 23:40	#2759
Bling Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum Wiadomości: 1 235	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? Ilona super,ze w Anglii tak szybko udalo mu sie znalezc prace. Pomoglysmy a zarazem ty bylas madra i rozsadna,ze nasze rady potraktowalas serio no i zglowa do tego podeszlas. Niektorzy mysla,ze my tak odradzamy bo boimy sie konkurencji czy cos w tym stylu,ale przeciez to nie prawda,buziaki i fajnie,ze zajrzalas. Powodzenia z wyjazdem do meza __________________ To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

2013-12-03, 20:04	#2760
kaledonia zielony stworek Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D Wiadomości: 16 980	Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś??? ...bo bez języka to wcale nie łatwo o pracę Ja tu od roku mieszkam,szukam pracy i co...nic! Nawet mnie na żadną rozmowę nie zaprosili,a wysyłam cv ciągle. Do szkoły językowej chodzę i niby nie źle z językiem, może gadać trochę gorzej,bo co mogę gadać jak w domu siedzę Nie mam znajomości tutaj, mąż pracuje w fabryce i tam kobiet nie potrzebują. Do tego on biegle po norwesku mówi,ale ponad 7 lat na stałe tu mieszka to co innego. Załamałam się...do tego łażę do NAV na te durne spotkania informacyjne, z których nic nie wynika.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)