Banalne pytanie o ...lato...

[Monika.S]

Mam do Was pytanie - czy lato nadejdzie w tym roku? Moze slyszalyscie cos juz o tym, moze jakies przesady, przepowiednie bacow, albo metereopatow...Cokolwiek na pocieche ducha...wlasnie pada deszcz..u mnie za oknem...

[koko]

Moim zdaniem lata w tym roku nie będzie... Intuicja mi to podpowiada.Przyzwyczaiłam się już do tej myśli, dzięki czemu zaoszczędzę sobie niepotrzebnego rozczarowania, jeśli rzeczywiście go nie będzie. A jak będzie,to będę mieć miłą niespodziankę.Nie liczyłabym jednak na to. Co najwyżej będzie kilka upalnych dni na początku sierpnia.Ale i tak mi to wisi, bo będę wtedy we Włoszech. I rozejrzę się tam od razu za jakimś miejscem do życia na stałe, bo jak w tym roku lata nie będzie, to obrażam się na Polskę i moje plany emigracyjne nabiorą realnych kształtów.

[ZU!]

Lata w tym roku nie będzie. Jest to pewna informacja przekazana mi przez moją owczarkę podhalankę, która w tym roku nie pozbyła się zimowego futra. Będzie zimno i tyle. Aja mam takie ładne klapki...

[nenvena]

NO, nie będzie-chociaz dzisiaj było całkiem całkiem. No cóż ja do tej mysli przygotowywalam się już od dawna, jako że jestem rasowym pesymistą W końcu tyle cudownych wakacji pod rząd to nie możliwe-w dodatku w tym roku moja siostra została w kraju więc to pewnie jej wina Ale przeciez I TAK SA WAKACJE!!!!!

[Dolly]

Musi być lato.. no niech przynajmniej nie pada i tylko lekko przygrzewa słoneczko

a ja tam jeszcze wierze że będzie ciepło... a jak nie to i tak sie nei popłacze

[youare]

Oj, a ja jestem w grupie tych niedowierzających...

Mieszkam w woj. podlaskim – niedalej jak wczoraj rozpętała się tu straszna burza, wiatr powyrywał drzewa (z korzeniami ), zniszczył wiele gospodarstw, ech, aż przykro było patrzeć na efekty...Kiedy wyjeżdżałam od mojej babci, ciągle nie było światła, a wczoraj wieczorem czytałam książkę przy świeczce

Uleńko – są wakacje, no ale co to za wakacje Planuję w tym roku wyjazd nad morze (dla jasności – polskie, niestety...) i chyba się popłaczę, jeśli lata naprawdę nie będzie... To sobie odpocznę!

Przepraszam za ten pesymizm, ale nie mogłam się powstrzymać

[oceania]

U mnie, na pomorzu właśnie pada i jest strasznie szaro Wczoraj chociaż słońce świeciło, to się człowiek tak inaczej czuje jakoś... Podobno cały lipiec ma byc taki w kratkę... Współczuję tym, którzy wybrali się na (polski) urlop właśnie teraz.

youaresowonderful napisał(a):
> Planuję w tym roku wyjazd nad morze (dla jasności – polskie, niestety...)

A - tak z ciekawości - w jakie rejony konkretnie wybywasz, Youarku?

> i chyba się popłaczę, jeśli lata naprawdę nie będzie... To sobie odpocznę!

Oj, jodu się chociaż nawdychasz

[youare]

Martynko – a do Łeby

A tak BTW...to może by jakieś małe spotkanko, skoro tak? Zaraż odpiszę w sprawie książki, bo , jak się domyślam, to byłaś Ty

Buziaki

[oceania]

Dobrze bardzo się domyślasz A spotkanko, bardzo chętnie, tyle tylko, że Łeba to daleko ode mnie...szkoda Ja z okolic Kołobrzegu

[lejka]

A mi za gorąco! Wczoraj się przeprawiłam z mojego Tarchomina pod szkołę, pobłąkałam się po Bielanach, chciałam jechać dalej, jest taka fajna ścieżka rowerowa, można odbić do Wola Parku... Ale padłam. Następną razą przyrzekam pamiętać o mapce i czapce - jakem kretinello bum bum.

A poza tym jest mi bardzo fajnie, no i w czasie deszczu dzieci się nie nudzą, tylko pieką rogaliki. Zresztą nie tylko w czasie deszczu, bo i jak słońce świeci, a ja na poniedziałek muszę upiec 8 blaszek rogalików, bo obiecałam kolegą, a moja współpiekaczka wyjechała, i...

A co do ciuszków letnich, to ja bym je najchętniej schowała - dzisiaj przejechałam całe miasto sobie spokojnie, dopiero pod własnym blokiem usłyszałam głupawe komentarze dresów. Wczoraj mnie znajome z mojego patologicznego gimnazjum wyzwały!!! jak wyszłam po maliny, "bo sukienka była za krótka".

Ja chcę SZKOŁĘ!!!