Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II

[shanta]

...

[figa84]

norma w ml dla kobiety to 13-18ml

moja ma 7ml, na forum gazety napisano mi wprost "masz zanikowe zapalenie tarczyczy - hashimoto". Poszłam do inngo endo, bez słowa. Zrobil usg i mówi "typowy obraz dla hashimoto, do tego malutka ta tarczyc". Opis sprzed dwóch lat już to mówił, ale dla wielu endo jak nie jest powiększona to jest ok, o pomniejszonej mało co mówią :/

Za mała tarczyca nie dostarcza dość hormonu, więc twki się w niedoczynności. I nie daj sobie wmówić, że taka Twoja uroda, bo to bzdura.

[fi]

Napisane przez kleo14

Na anemię leczę się od 16/17 roku życia (za miesiąc mam 24 urodziny) - byłam u różnych hematologów, internistów, gastrologów. Przyjmowałam żelazo w końskich dawkach, kwas foliowy, witaminy z grupy B. Pomaga na chwilę. Były momenty, gdzie hemoglobinę miałam na poziomie 7 (norma 12-16) a ferrytynę 4 (norma 13-120). Mialam podejrzewaną celiakię, robilam w tym kierunku badania z krwi + gastroskopia z wycinkami - nie potwierdziło się. W międzyczasie bywałam u dermatologa i alergologa w związku z suchą skórą + rogowaceniem okołomieszkowym, wypadaniem włosów - dostawałam kremy, suplementy. Nikt mi nie zasugerował problemów z tarczycą, wszyscy skupiali się na anemii. Dopiero jak ostatnio znowu zaczęły mi strasznie wypadać włosy i zrobiłam badania (które jak napisałam, jak na mnie są w normie, bo hemoglobina w dolnej granicy, żelazo w górnej granicy, ferrytyna w dolnej) zaczęłam się zastanawiać, czy przyczyna nie leży gdzieś indziej. Do tego męczą mnie inne problemy, które mogą mieć związek z brakiem odporności.

O samopoczuciu już nawet nie będę wspominać



Na dodatek ciągle mam wrażenie, że wymyślam, wydziwiam i tak naprawdę nic mi nie jest, mimo że czuję, że coś jest nie tak



Jutro idę do internisty po skierowanie na badania poziomu hormonów tarczycy. Zobaczymy co z tego będzie. Szczerze mówiąc, nawet by mi ulżyło, gdybym w końcu znalazła przyczynę dolegliwości.

Z tego co czytałam nieleczonej niedoczynnosci często towarzyszy anemia, po prostu żelazo sie nie wchłania mimo suplementacji.

[shanta]

Napisane przez figa84

norma w ml dla kobiety to 13-18ml

moja ma 7ml, na forum gazety napisano mi wprost "masz zanikowe zapalenie tarczyczy - hashimoto". Poszłam do inngo endo, bez słowa. Zrobil usg i mówi "typowy obraz dla hashimoto, do tego malutka ta tarczyc". Opis sprzed dwóch lat już to mówił, ale dla wielu endo jak nie jest powiększona to jest ok, o pomniejszonej mało co mówią :/

Za mała tarczyca nie dostarcza dość hormonu, więc twki się w niedoczynności. I nie daj sobie wmówić, że taka Twoja uroda, bo to bzdura.

A miałaś inne nieprawidłowości na usg?

jak przeczytałam o normach to byłam w szoku... jak można takie coś lekceważyć?! lekarz nawet nie zwrócił uwagi na te wymiary... a widać że każda odstaje sporo od normy.

czy to już oznacza Hashimoto? mimo że nie mam przeciwciał?

[paolkalo1]

Az sprawdze u siebie te wymiary jutro, choc na kazdym usg mam opisane inne ^^
Znam osoby ktore maja po prostu tarczyce mala bo nie rozwinieta ale bez haszi.

A ktos pisal ostatnio o powiekszonych wezlach chl.: zazwyczaj pomagala mi masc przeciw zapalna typu fastum czy voltaren i obrzek schodzil.

[figa84]

nie jestem lekarzem, wiec nie napisze Ci "masz / nie masz hashimto", ale mi też przeciwciała nie wyszły na początku leczenia a dopiero w te wakacje zrobiłam bo niedowierzałam, że dwóch endo zdiagnozowało mnie na "subkliniczną niedoczynność" i zapierało, że to nie hashi bo nie mam przeciwciał i wyszły...
a co do reszty usg się nie znam (objętość umiem obliczyć i porównać i wiem, że za mała tarczyca to też problem)
mój opis z przed dwoch lat "płat prawy 35x18x11mm VT 3,8 cm^3 - struktura dość homogenna
płat lewy 32x14x15 VT 3,4 cm^3 - struktura homogenna
ehogeniczność prawidłowa, unaczynienie prawidłowe, cieśń tarczycy wąska, duże naczynia szyji prawidłowe, okoliczne węzły chłonne niepowiękoszone "
endo od stwierdzenia "typowe hashimoto" napisał mi tylko tyle
"wymiary i objętość prawego płata: 14 mm x 14 mm x 45 mm → 4.41 ml
wymiary i objętość lewego płata: 13 mm x 12 mm x 40 mm → 3.12 ml
pp - niejednorodna struktura, pl - ok "

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez paolkalo1

Az sprawdze u siebie te wymiary jutro, choc na kazdym usg mam opisane inne ^^
Znam osoby ktore maja po prostu tarczyce mala bo nie rozwinieta ale bez haszi.

A ktos pisal ostatnio o powiekszonych wezlach chl.: zazwyczaj pomagala mi masc przeciw zapalna typu fastum czy voltaren i obrzek schodzil.

hmmm,.. moja tarczyca ma wymiary dziecęcej w okresie 6-10 lat, nie jestem przekonana że nigdy większa nie była

[shanta]

Napisane przez figa84

nie jestem lekarzem, wiec nie napisze Ci "masz / nie masz hashimto", ale mi też przeciwciała nie wyszły na początku leczenia a dopiero w te wakacje

wiem, wiem. to jest chore że człowiek idzie do specjalisty, a więcej przeczyta w Internecie i dowie się od innych osób. Jeszcze sam musi dociekać, udowadniać i walczyć o swoje...

[cicha1990]

dziewczyny moze mi cos poradzicie ale tez nie wiem jestem w 9tygodniu ciazy. gin kazala zrobic badania tsh i z tego wyszlo
ze tsh mam za wysokie bo w ciazy nie powinno przekraczac 2,5wiec zrobilam jeszcze dodatkowo ft3 ift4 ale jakie normy sa do tych ft3 i ft4 w ciazy to nie wiem;/
moje wyniki tsh 3,680 uLU/ml normy-0,27-4,200
ft3=2,79 pg/ml normy-2.30-4,20
ft4=1,10 ng/dl normy-0,89-1,76

moze ktoras cos bedzie wiedziala wizyte u gin mam we wtorek..

[Pollinaa]

Napisane przez cicha1990

dziewczyny moze mi cos poradzicie ale tez nie wiem jestem w 9tygodniu ciazy. gin kazala zrobic badania tsh i z tego wyszlo
ze tsh mam za wysokie bo w ciazy nie powinno przekraczac 2,5wiec zrobilam jeszcze dodatkowo ft3 ift4 ale jakie normy sa do tych ft3 i ft4 w ciazy to nie wiem;/
moje wyniki tsh 3,680 uLU/ml normy-0,27-4,200
ft3=2,79 pg/ml normy-2.30-4,20
ft4=1,10 ng/dl normy-0,89-1,76

moze ktoras cos bedzie wiedziala wizyte u gin mam we wtorek..

Masz dobrego ginekologa Wygląda na niedoczynność, będziesz się musiała przejść do endokrynologa

[fi]

Napisane przez cicha1990

dziewczyny moze mi cos poradzicie ale tez nie wiem jestem w 9tygodniu ciazy. gin kazala zrobic badania tsh i z tego wyszlo
ze tsh mam za wysokie bo w ciazy nie powinno przekraczac 2,5wiec zrobilam jeszcze dodatkowo ft3 ift4 ale jakie normy sa do tych ft3 i ft4 w ciazy to nie wiem;/
moje wyniki tsh 3,680 uLU/ml normy-0,27-4,200
ft3=2,79 pg/ml normy-2.30-4,20
ft4=1,10 ng/dl normy-0,89-1,76

moze ktoras cos bedzie wiedziala wizyte u gin mam we wtorek..

Mi to wyglada na niedoczynnosc, trzeba znaleźć dobrego endo ale jeżeli gin kumaty to powiem tez cię poprowadzić. Na niedoczynnosc trzeba bardzo uważać w ciąży bo wtedy rośnie zapotrzebowanie na hormony tarczycy, jeżeli bedzie ich za mało to płód może sie nie rozwinąć prawidłowo, albo poronic. Z tego co wiem w ciąży bardzo często bada sie trójkę tarczycowa, nawet co miesiąc by dobrze dobrać dawkę hormonu.

[kleo14]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Trafiłam na miłą internistkę, która porozmawiała ze mną o objawach i zdziwiła się, że nie miałam wcześniej robionych badań na tarczycę i zleciła mi cały zestaw, nawet nie musiałam prosić. Teraz tylko czekam na wyniki.

[cornflower_girl]

rudziutka87 Gratulacje Mam nadzieję, że z samopoczuciem w prorądku

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49084879] W przypadku niedoczynnosci nie ma takich zalecen? Przeciez chyba troche dobranie lekow trwa. Dziwne, ze jak sie nie chce zajsc w ciaze to nie zaczynaja leczenia. Dziwi mnie to, bo nieleczona niedoczynnosc moze prowadzic do problemow z zajsciem w ciaze... Czyli co: pacjentka sie nie stara o dziecko- olewamy, a jak sie stara, to zapisujemy leki? Nie rozumiem.[/QUOTE]
Mnie endokrynolog powiedziała, że dopóki wyniki nie będą na odpowiednim poziomie (TSH 1-1,5), mamy bana na starania. Ginekolog podobnie, ale już była bardziej wyluzowana.
Z rozmowy z endokrynolog wynikało, że niezależnie od starań TSH powinno być zbite do określonego poziomu (innego niż norma laboratoryjna). Może inny lekarz będzie miał normalne podejście? Mnie niestety podobni specjaliści zaszkodzili

Napisane przez Pollinaa

Mam praktycznie wszystkie oprócz łysienia (mam mega gęstą czuprynę) i tracenia brwi (busz z którym ciągle walczę). Mam uczucie zimna, lodowate dłonie i stopy (ale moja mama miała w moim wieku to samo, a jest zdrowa), okres raz regularny jak w zegarku i nagle tydzien spóźnienia nie wiadomo dlaczego (też jak wyżej), sucha skóra, spanie ile wlezie (tyle że ja od dziecka tak mam), zmęczenie (nie wiem już czy to nie leń), tycie (też mogę zrzucić na efekt studiów i dwóch lewych rąk w kuchni;/)

Mam dokładnie to samo. Plus bóle stawów - ale to dowiedziałam się, że norma przy chorobach autoimmunologicznych.

kleo14 Dobrze, że internistka ma ludzkie podejście Nie wydziwiasz, najlepiej znasz swoje ciało i symptomy chorobowe. Trzymam kciuki za diagnozę

shanta Współczuję. Niestety moje doświadczenie jest takie, że nie zawsze dobre opinie idą w parze z kompetencjami. Wg mnie gość niedouczony, nie zawsze przy problemach z tarczycą muszą być problemy z cyklem...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

cornflower_girl, no wlasnie wyjasnienie Twojej endo jakos bardziej do mnie przemawia. Nie chcialabym, zeby mnie endo olał, bo sie nie staram o dziecko i ze dopiero jak zaczne starania, to zacznie mnie leczyc. A jak mi sie uda szybko zajsc w ciaze, to co? Leczenie na slepo, zeby zbic TSH? Nie wiadomo ile takie leczenie potrwa wtedy i jaki bedzie mialo wplyw na przebieg ciazy. Takze ja bym uciekla od lekarza, ktory mi by powiedzial "pani sie nie martwi, jak zacznie pani starania o dziecko, to bedziemy leczyc".

[kleo14]

Dziewczyny, otrzymałam wyniki:

TSH 5,72 (norma 0,27-4,2)
FT3 3,33 ( norma 2-4,4)
FT4 1,16 (norma 0,93-1,7)
anty-TPO 17,89 (0-34)
anty-TG 20,20 (norma 0-115)

Wyniki chyba mówią same za siebie...

[Pollinaa]

Napisane przez kleo14

Dziewczyny, otrzymałam wyniki:

TSH 5,72 (norma 0,27-4,2)
FT3 3,33 ( norma 2-4,4)
FT4 1,16 (norma 0,93-1,7)
anty-TPO 17,89 (0-34)
anty-TG 20,20 (norma 0-115)

Wyniki chyba mówią same za siebie...

Nie powinno być problemów z endo skoro ja mam się pojawić przy TSH 3,4-3,5

[kleo14]

Napisane przez Pollinaa

Nie powinno być problemów z endo skoro ja mam się pojawić przy TSH 3,4-3,5

Dlatego od razu się zapisuję. Powiem wam, że z jednej strony mi ulżyło, że już wiem, co jest przyczyną moich dolegliwości, a z drugiej strony jestem tak wściekła, że odwiedziłam tylu lekarzy przez tyle lat i żaden nie zlecił mi tego jednego głupiego badania Dodam że leczę się prywatnie, nie ma problemu ze skierowaniami, badaniami, więc tu nawet nie chodzi o to. Po prostu dziwię się, że nikt na to nie wpadł.

[Pollinaa]

Napisane przez kleo14

Dlatego od razu się zapisuję. Powiem wam, że z jednej strony mi ulżyło, że już wiem, co jest przyczyną moich dolegliwości, a z drugiej strony jestem tak wściekła, że odwiedziłam tylu lekarzy przez tyle lat i żaden nie zlecił mi tego jednego głupiego badania Dodam że leczę się prywatnie, nie ma problemu ze skierowaniami, badaniami, więc tu nawet nie chodzi o to. Po prostu dziwię się, że nikt na to nie wpadł.

Mój tata leżał 2 tygodnie w szpitalu na błędnik, zawroty głowy i nikt nie wpadł na to by zrobić TSH. Dopiero mama wyczytała w sieci, zapisał się do endo i wyszło Hashi...

[cornflower_girl]

kleo Szczerze mówiąc, mnie czasami to nie dziwi, że niektórzy lekarze nie radzą sobie z bardziej skomplikowaną diagnozą. Na pewno dla Ciebie to duża ulga, że wiesz już, co jest grane. Mam nadzieję, że trafisz na dobrego endokrynologa i wszystko wróci do normy

alma mater A co mają robić faceci z niedocznynnością tarczycy przy tym podejściu lekarza? W ciążę nie zajdą, więc po co ich leczyć
Moja endokrynolog jest zdania, że podobna norma (TSH - 2-2,5) obejmuje też mężczyzn. Mam w rodzinie przypadek męski, wyniki niby w normie, ale blisko tej górnej granicy (TSH 3,5). Lekarz rodzinny zlał sprawę, bo to wyolbrzymianie; ale co z tego, skoro widać gołym okiem klasyczne objawy niedoczynności Każdy ma różną tolerancję, moja znajoma na początku diagnozy miała TSH 35 (!) i żyła, ja się męczę nawet przy wynikach w normie laboratoryjnej.
Jeśli Twój lekarz ma takie dziwne podejście, lepiej zmienić specjalistę.

[Pollinaa]

Napisane przez cornflower_girl

kleo Szczerze mówiąc, mnie czasami to nie dziwi, że niektórzy lekarze nie radzą sobie z bardziej skomplikowaną diagnozą. Na pewno dla Ciebie to duża ulga, że wiesz już, co jest grane. Mam nadzieję, że trafisz na dobrego endokrynologa i wszystko wróci do normy

alma mater A co mają robić faceci z niedocznynnością tarczycy przy tym podejściu lekarza? W ciążę nie zajdą, więc po co ich leczyć
Moja endokrynolog jest zdania, że podobna norma (TSH - 2-2,5) obejmuje też mężczyzn. Mam w rodzinie przypadek męski, wyniki niby w normie, ale blisko tej górnej granicy (TSH 3,5). Lekarz rodzinny zlał sprawę, bo to wyolbrzymianie; ale co z tego, skoro widać gołym okiem klasyczne objawy niedoczynności Każdy ma różną tolerancję, moja znajoma na początku diagnozy miała TSH 35 (!) i żyła, ja się męczę nawet przy wynikach w normie laboratoryjnej.
Jeśli Twój lekarz ma takie dziwne podejście, lepiej zmienić specjalistę.

Moja ciotka też pierwszy wynik miała na poziomie kilkudziesięciu - to jest masakra:-/

[gwiazdka93]

Napisane przez Pollinaa

Moja ciotka też pierwszy wynik miała na poziomie kilkudziesięciu - to jest masakra:-/

Na forum tutaj dawniej udzielała się kobieta, która miała TSH bodajże ponad 100 i ciężkie tego skutki

[Pollinaa]

Napisane przez gwiazdka93

Na forum tutaj dawniej udzielała się kobieta, która miała TSH bodajże ponad 100 i ciężkie tego skutki

Straszne, jak funkconuje u nas diagnostyka, TSH powinno być w pakiecie z morfologią podczas badań okresowych.

[kleo14]

Napisane przez Pollinaa

Mój tata leżał 2 tygodnie w szpitalu na błędnik, zawroty głowy i nikt nie wpadł na to by zrobić TSH. Dopiero mama wyczytała w sieci, zapisał się do endo i wyszło Hashi...

Straszne to jest

Napisane przez cornflower_girl

kleo Szczerze mówiąc, mnie czasami to nie dziwi, że niektórzy lekarze nie radzą sobie z bardziej skomplikowaną diagnozą. Na pewno dla Ciebie to duża ulga, że wiesz już, co jest grane. Mam nadzieję, że trafisz na dobrego endokrynologa i wszystko wróci do normy

alma mater A co mają robić faceci z niedocznynnością tarczycy przy tym podejściu lekarza? W ciążę nie zajdą, więc po co ich leczyć
Moja endokrynolog jest zdania, że podobna norma (TSH - 2-2,5) obejmuje też mężczyzn. Mam w rodzinie przypadek męski, wyniki niby w normie, ale blisko tej górnej granicy (TSH 3,5). Lekarz rodzinny zlał sprawę, bo to wyolbrzymianie; ale co z tego, skoro widać gołym okiem klasyczne objawy niedoczynności Każdy ma różną tolerancję, moja znajoma na początku diagnozy miała TSH 35 (!) i żyła, ja się męczę nawet przy wynikach w normie laboratoryjnej.
Jeśli Twój lekarz ma takie dziwne podejście, lepiej zmienić specjalistę.

Dziękuję udało mi sie umówić do endokrynologa, który ma dobre opinie. Jestem dobrej myśli

[lwuska55592]

Hej dziewczyny i ja mam takie pytanie do was Lekarz zalecił mi na początku ciąży badanie na TSH i ft 4.
Tsh oscylowało w granicach 3,0 a Ff4 było w normie. Zalecił mi branie EUTHYROx N 25 generalnie wyniki się unormowały choć zdarzają się skoki.
Ginekolog jest prywatny wszystkie badania przez cala ciąże robię na własny rachunek i dodatkowo teraz jest na zwolnieniu, tabletki mi się kończą lekarza rodzinnego mam w innym mieście i się zastanawiam skąd mam wziąć receptę do endokrynologa oczywiście zapisałam się ale termin mam dopiero w czerwcu o zgrozo. Czy mogę jakoś w aptece dostać tabletki bez recepty. Nie chcę zaszkodzić małemu całą ciąże dostarczałam hormony do organizmu i rozumiem że teraz w 33 tc nie powinnam zaprzestawać. I jak to jest po ciąży nadal muszę kontynuować leczenie? Wiem że to głupie pytania ale może któraś mi pomoże. Z góry dziękuje

[gwiazdka93]

Napisane przez lwuska55592

Czy mogę jakoś w aptece dostać tabletki bez recepty. Nie chcę zaszkodzić małemu całą ciąże dostarczałam hormony do organizmu i rozumiem że teraz w 33 tc nie powinnam zaprzestawać. I jak to jest po ciąży nadal muszę kontynuować leczenie? Wiem że to głupie pytania ale może któraś mi pomoże. Z góry dziękuje

Możesz Wytłumacz całą sytuację, powiedz, że doniesiesz receptę po wizycie. Ale nie czekaj na receptę od endokrynologa, tylko poproś o receptę lek. rodzinnego lub ginekologa. Absolutnie nie zaprzestawaj leczenia.
Po ciąży wykonuje się badania i na ich podstawie modyfikuje się dawkę lub stopniowo odstawia Euthyrox.

[Pollinaa]

Napisane przez lwuska55592

Hej dziewczyny i ja mam takie pytanie do was Lekarz zalecił mi na początku ciąży badanie na TSH i ft 4.
Tsh oscylowało w granicach 3,0 a Ff4 było w normie. Zalecił mi branie EUTHYROx N 25 generalnie wyniki się unormowały choć zdarzają się skoki.
Ginekolog jest prywatny wszystkie badania przez cala ciąże robię na własny rachunek i dodatkowo teraz jest na zwolnieniu, tabletki mi się kończą lekarza rodzinnego mam w innym mieście i się zastanawiam skąd mam wziąć receptę do endokrynologa oczywiście zapisałam się ale termin mam dopiero w czerwcu o zgrozo. Czy mogę jakoś w aptece dostać tabletki bez recepty. Nie chcę zaszkodzić małemu całą ciąże dostarczałam hormony do organizmu i rozumiem że teraz w 33 tc nie powinnam zaprzestawać. I jak to jest po ciąży nadal muszę kontynuować leczenie? Wiem że to głupie pytania ale może któraś mi pomoże. Z góry dziękuje

Idź prywatnie do endo, żadna apteka bez recepty nie wyda Ci tego leku. Hormony bierze się cały czas, po zaprzestaniu TSH zacznie rosnąć i ciężej je będzie ustabilizować.

[gwiazdka93]

Napisane przez Pollinaa

Idź prywatnie do endo, żadna apteka bez recepty nie wyda Ci tego leku. Hormony bierze się cały czas, po zaprzestaniu TSH zacznie rosnąć i ciężej je będzie ustabilizować.

Nieprawda U mnie można dostać Euthyrox przed przyniesieniem recepty.
Hormony bierze się cały czas u os. z "ogólną" niedoczynnością tarczycy (nie "ciążową"). Ciąża to wyjątkowy stan dla organizmu, czasem po porodzie hormony tarczycy się stabilizują.

[Pollinaa]

Napisane przez gwiazdka93

Nieprawda U mnie można dostać Euthyrox przed przyniesieniem recepty.
Hormony bierze się cały czas u os. z "ogólną" niedoczynnością tarczycy (nie "ciążową"). Ciąża to wyjątkowy stan dla organizmu, czasem po porodzie hormony tarczycy się stabilizują.

U mnie w mieście chyba służbistki w aptekach;-)
A Autorka przed ciążą badała się w kierunku tarczycy?

[shanta]

A ja cały czas nie wiem czy moje objawy to tarczyca czy wymysł
W tym roku już do żadnego endo nie pójdę, ale ten brak 'fachowej' diagnozy mnie dobija

Robiłyście może ten internetowy test na niedoczynność?

[lwuska55592]

Nie nie badałam się wcześniej w czasie ciąży zalecił mi ginekolog i wtedy wyszło ok 12 tc.

[Pollinaa]

Napisane przez shanta

A ja cały czas nie wiem czy moje objawy to tarczyca czy wymysł
W tym roku już do żadnego endo nie pójdę, ale ten brak 'fachowej' diagnozy mnie dobija

Robiłyście może ten internetowy test na niedoczynność?

Ja też mam takie dylematy, no ale skoro endo stwierdził, że coś może już się w tej tarczycy dziać to może nie wymyślam. Zastanawiam się czy chcę tego skoku TSH, czy tak wymyślam byle się martwić:-P