|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-04-15, 18:48 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Poznani na imprezach...
Co myślicie o związkach ,w których poznaje się partnera na dyskotece,w pubie,barze itp.Czy myślicie , że taki zwiazek ma szanse przetrwać??Znacie takie sytuacje w otoczeniu lub same jesteście w takim zwiazku??Wiem , że to temat troche bez sensu , ale naprawdę jestem ciekawa,ponieważ np. mnie samej jest najłatwiej poznać kogos właśnie na imprezach (nie wiem czemu).
|
2007-04-15, 19:09 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Cytat:
Ja poznałam swojego TZ na imprezie i najlepsze jest to, że kompletnie się nie polubiliśmy On mnie miał za snobkę a ja jego za dupka To się nazywa miłość od pierwszego wjerzenia Acha i jesteśmy ze sobą 7 lat
__________________
|
|
2007-04-15, 19:21 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 13 124
|
Dot.: Poznani na imprezach...
heh no prosze prosze ja dołączyłam do 6 klasy podstawowki do klasy mojego chłopaka potem przez całe gimnazjum sie nie odzywalismy - nawet mi sie nie podobał
aż w końcu na dyskotece jakoś tak wyszło jestem z moim Łukaszkiem 1,5 roku |
2007-04-15, 19:23 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Bylego poznalam na rockotece. Miejsce jak kazde inne. bylismy razem dlugo - ponad 3 lata.
|
2007-04-15, 19:41 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poznani na imprezach...
ja z moim TŻetem też poznalam sie na dyskotece, nie bylismy za trzeźwi ale mielismy wspólnych znajomych dlatego zaczelismy gadac po 2 tygodniach bylismy juz para i od połtora roku jestesmy w sobie śmiertelnie zakochani i wiemy ze to juz na pewno to nigdy nikogo nie kochalam tak mocno jak jego i to wszystko przez spontaniczny wypad do klubu dzieki Bogu!!!
|
2007-04-15, 19:44 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: bydgoszcz
Wiadomości: 992
|
Dot.: Poznani na imprezach...
ja podobnie jak Grazin tez spontaniczny wypad na impreze , nie bylismy za trezwi ale mielismy wspolnych znajomych to bylo w wakacje 2005 a teraz w sierpniu bierzemy slub
|
2007-04-15, 19:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 195
|
Dot.: Poznani na imprezach...
...moim zdaniem jak najbardziej
Jestem teraz z chłopakiem którego poznałam na dancehallowej imprezie I jest mi z nim wspaniale Co prawda to dopiero drugi miesiąc, ale coś czuję że nie będę tego żałować bo to wspaniały człowiek.... Nieważne GDZIE się kogoś pozna. Ważne KOGO się pozna. |
2007-04-15, 20:05 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Ja mojego Tz poznalam na piwkowaniu na zakonczenie roku szkolengo.Nie bylismy trzezwi no i razem jestesmy od 6 lat a od roku jako maz i zona
|
2007-04-15, 21:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Poznani na imprezach...
to ta nietrzezwosc normalnie przynosi szczęście
__________________
|
2007-04-15, 21:30 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Poznani na imprezach...
ja nigdy sie nie zwiazalam z nikim poznanym na imprezie, jakies tam romanse, bajerki owszem ale zwiazku nigdy nie stworzylam z zadnym panem.
|
2007-04-15, 22:02 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Cytat:
Zresztą uważałam, ze nie można stworzyć poważnego związku z osobą poznaną na jakiejś imprezie. My z TZ poznaliśmy się na zamkniętym 'party' jego znajomych z liceum...
__________________
|
|
2007-04-15, 22:06 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Miejsce dobre jak kazde inne. Moje dwa zwiazku mialy wlasnie swoje poczatki tam Ten drugi ciagle trwa Takie zwiazki z pewnoscia maja szanse przetrwac, wszystko zalezy od tych osob.. nie mozna uogolniac.
|
2007-04-15, 22:43 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Swojego Tż poznałam na imprezie sylwestrowej. Po dwóch tygodniach już byliśmy razem. Mineły już trzy lata, a od lutego jesteśmy małżeństwem
|
2007-04-15, 22:50 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Cytat:
DOKŁADNIE
__________________
Keep away from people who try to belittle your ambitions. Small people always do that, but the really great make you feel that you, too, can become great. Mark Twain
|
|
2007-04-15, 22:59 | #15 | ||
Raróg
|
Dot.: Poznani na imprezach...
No jasne, a dlaczego nie?
Jeśli nie przetrwa, to chyba nie dlatego, że para poznała się akurat w takim, a nie innym miejscu. Sama spotkałam Tż w pubie, w tym roku stukie nam 6 lat razem. I szczerze mówiąc nie wiem, czy miałabym szanse poznać go w inny sposób, bo poza tym jednym miejscem bywaliśmy zupełnie gdzie indziej (no ale różne los się toczy). Cytat:
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
||
2007-04-16, 00:04 | #16 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Czy Twoje pytanie jest sugestią, że lepsze rokowania ma związek z partnerem poznanym w filharmonii, w bibliotece, w kubie milionerów?
A powiedz mi, jak często tam bywasz? Tak to już jest, że poznajesz ludzi w miejscach, które odwiedzasz. Chodzisz na dyskoteki? No to szanse na partnera z filharmonii marnie widzę. Czy może sugerujesz, że w dyskotekach i w pubach bywają osoby mało wartościowe? Ty też tam bywasz, więc są to ludzie tacy, jak Ty. Chyba lepiej znaleźć partnera o podobnych zainteresowaniach? Alternatywą jest zawarcie znajomości na ulicy. Też nie bardzo, nie? Czy muszę odpowiadać wprost na Twoje pytanie? Jeśli tak, to dla mnie facet z dyskoteki jest absolutnie nieakceptowalny. Ale też zawarcie takiej znajomości mi nie grozi, bo na dyskotekę stadem wołów zawlec bym się nie dała. Partner z pubu, z imprezy? Pewnie. W czym problem?
__________________
|
2007-04-16, 00:16 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Jakie to romantyczne
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-04-16, 02:27 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Zdarza mi się zajrzeć i do filharmonii i do teatru i do kina i do biblioteki... a jak na złość moi Poznani/Uwiedzeni właśnie na spoconych disko-łomotach stanowią 90% wszystkich dotąd przeze mnie Przygruchanych
Obecnego (i oczywiście mam nadzieję, że tego ostatniego!) też nie znalazłam sobie na wytwornej sali balowej, a na mało wyszukanym parkiecie jednego z miejscowych "potańców" - o wielkie dziwo podziela niektóre z wymienionych przeze mnie we wstępie zainteresowań i z tego oraz z innych ważnych powodów jestem w siódmym niebie. O imprezie jako miejscu na poznanie partnera myślę tyle, że jest dobre jak każde inne. Sobotni wamp w czerwonych kabaretkach i odblaskowej mini może na codzień rozczytywać się w Iluminacjach A. Rimbaud oraz innych przeklętych, a wielbiciel Pendereckiego może być jednocześnie miłośnikem świateł stroboskopów, tłumu i skowytu gwizdków. Mój prawie-ideał chadzał różnymi ścieżkami, charakterystycznymi również dla mnie - a dopiero w dyskotece się znaleźliśmy. Gdybym mogła, to bym tę lubelską mordownię ozłociła
__________________
Od 09/02/2010: 89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg |
2007-04-16, 07:11 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Mojego byłego poznałam również na imprezie, w sumie wizualnie nawet się sobie podobaliśmy, ale nie dogadaliśmy się ze sobą na początku. Dopiero jakieś pół roku później spiknęliśmy się na kolejnej imprezie i normalnie pogadaliśmy i tak się zaczęło. Byliśmy w sumie 2,5 roku. Nie wyszło nam z powodu zbyt dużych różnic charakteru które wyszły z czasem, ale to może zdarzyć się nawet z partnerem poznanym w innym miejscu. Mojego obecnego TŻta z którym jestem prawie 1,5 roku też poznałam na imprezie, chociaż właściwie znałam go trochę z widzenia, bo to był kolega mojego kolegi. Na tej imprezie właściwie z nim nie gadałam, dopiero po imprezie do mnie się odezwał (tak sie złożyło, że wymieniliśmy się na imprezie nr komórek, żeby w razie czego jakbyśmy się pogubili był jakiś kontakt) i tak to się zaczęło .
Nie ma co generalizować, że z ponznanym facetem na imprezie może nam nie wyjść. Ja właściwie nie miałam innych opcji poznawania chłopaków ( no chyba że przez internet), bo cały swój okres studiów w weekendy spędzałam albo na imprezach albo w knajpach |
2007-04-16, 10:24 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 997
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Ja mysle ze nie powinno sie patrzec na fakt poznania kogos na imprezie. Bo tak sie wielu ludzi poznaje z reguly. A zdecydowac o byciu razem mozna o wiele pozniej. JA poznalam TZta w pubie, hheheh banke chyba wszystcy znajomi mieli ale po prostu go poznalam. Znajomosc roziwnela sie pozniej.
Ale wzdrygam sie na widok panienek i faxcetow ktorzy ida na impreze, tam kogos poznaja i wychodza jako para....a znam takie przypadki...
__________________
Mrrrrrrrrrrrrrrau!
Licencjat zdany wakacje Mrrrrrrrrrrrrrrau! |
2007-04-16, 13:14 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Cytat:
Tylko akurat nie na imprezie, ale musiałam cos załatwić w jego firmie. Ja go wzięłam za nadetego buca(do dzisiaj wypomina mi to okreslenie) a on mnie za zadzierającą nosa snobkę Jeśli chodzi o znajomości z dyskotek, to myślę, tak jak juz dziewczyny pisały, że nie ważne jest gdzie poznasz swojego wybranka, ale kto to bedzie. Jesli uważasz, że w klimacie disco nie znajdziesz właściwego kandydata, to myślę, że sie mylisz, bo przeciez mógł tam trafić przypadkiem np. kumpel robił tam impreze urodzinową a on nie chciał zrobic przykrości i nie przyjść Tak samo, jesli oczekujesz, że w bibliotece odnajdziesz mola książkowego, recytującego Ci Poświatowską pod balkonem, to równie dobrze możesz sie natknąc na chłopaka, który przypadkiem odnosi książki swojej siostry, a u drzwi biblioteki sam by nigdy nie zawitał Więc - jesli lubisz sie bawić w dyskotece, to pewnie znajdziesz tam osoby, o podobnych zainteresowaniach, upodobaniach np. do muzyki. No, i przecież skoro go tylko poznasz na dyskotece, to będziecie sie widywać w innych okolicznościach i bedziesz miała okazję przekonać sie jaki jest i dowiedziec isę o nim czegoś więcej.
__________________
P F C |
|
2007-04-16, 18:13 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Moja kuzynka poznała swojego TZ-ta na dyskotece. Razem są od blisko 8 lat, a małżeństwem od 5 Teraz mają 1,5 roczną córcię (moją chrześnice):P
Ale ja osobiście mam tylko niemiłe wspomnienia co do facetów poznanych "na imprezach"... |
2007-04-16, 19:38 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Cytat:
Moze nie na temat Przyznam ,ze uwieeelbiam zaskoczenie i ściąganie szczęki z podłogi gdy dowiaduję sie,ze pani w kostiumiku z dopracowanym makijazu słucha raczej muzy ciężkiej ,powazny pan doktor po godz staje sie harleyowcem a koleś z krokiem przy kolanach słucha muzyki powaznejj(takiego nie spotkałam / Uwielbiam takie zaskoczenia ,gdzie swego czasu na dysku odnaleźlismy się i wśród ump ump zgadaliśmy się,że wczoraj czytaliśmy' Kruka' Bo jaką ma być dla mnie zgadką chłopiec z koszulką Metallica ,plakietką przy plecaku Metallica i włosami Metallica,ciekawe czego słucha ? Co do tematu ,mojego poznałam w knajpie ,żartujemy do dzisiaj ,ze knajpa powinna sie nazywać 'Matrymanialna'- tyle par połączyła |
|
2007-04-19, 22:11 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poznani na imprezach...
imprezy to glowne miejsce na poznanie fajnego kogos... trzeba uwazac z kim gadamy. ja poznalam mojego tz na imprezce jak narazie zapowiada sie miiiiiloooo... wytrzymalam z nim 9 miesiecy wiec chyba sie sprawdza ale trafilam tez na kolesia, ktory myslal tylko o jednym... ja sama nie wiem, ale albo bylam az taka zdesperowana albo nie widzialam ze ten koles taki jest... oczywiscie zwiazek potrwal cale 3 dni. rekord normalnie.
|
2007-04-19, 22:12 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poznani na imprezach...
a w kosciele raczej ciezko znalezc faceta. na bibie czlowiek jest wyluzowany i szybciej nawiazuje znajomosci
|
2007-04-20, 14:04 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Poznani na imprezach...
Poznaliśmy sie na najzwyklejszej dyskotece... a musze powiedzieć że nie chodzę często to były andrzejki na jakieś 5 min przed moim wyjściem stamtąd ... stałam jakoś pod dj i czekałam na kumpele żebyśmy wyszły i nagle on...,też mnie zobaczył to był moment ..wyciągnął do mnie ręke i tańczyliśmy, szok odrazu wydawało mi się że znam go od lat...przyszła kumpela zabrałam się do domu nawet nie wymieniliśmy sie numerami... pewnego dnia wychodzę ze szkoły a on idzie .. i uśmiecha się do mnie, pytam się co tu robisz? a on, że właśnie mnie szukał ..., nie wiem jak mnie znalazł ... wariat z nim tak zawsze jesteśmy ponad rok razem
__________________
Cause I will be there... And you will be there.... We'll find each other in the dark And you will see.... And I'll see you too.... Cause we'll be together in the dark... |
2007-04-20, 16:59 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 287
|
Dot.: Poznani na imprezach...
dołączam do grona związków po imprezowych:P ja też poznałam na imprezie, po 5 minutach oblał mi spodnie nei chcący piwem hihih... moim zdaniem nie ma zasady, mozan kogos fajnego i wartościowego spotkac na imprezie jak i w bibliotece, dużo fajnych chłopaków jest na imprezach i nei konecznie tacy co chcą zaliczać tlyko.owszem takich jest dużo i byc moze troche więcej niż tych co nei szukają przygód krótkich ale nie ma zasady, zaliczacza można poznac wszedzie nie musi to byc impreza
dołaczam się -nie wazne gdzie wazne kto |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.