Wszystko o ZUMBIE !!

[Mini007]

Domu to my jeszcze nie budowaliśmy... Ciekawe, co to za piosenka.
Obstawiamy, ile razy się dziś pomylę?

[Mini007]

Ja jeszcze w kwestii jakości ciuszków dorzucę, że kumpeli dziś na Zumbie urwał się drugi sznurek od nogawki wspomnianych tu wyżej różowo-żarówiastych Cargo. Razem z kawałkiem spodni. Ale nie wiem, jak to się stało, sama zainteresowana twierdzi, że chciała zrobić striptiz. Grzało nas dzisiaj równo na Zumbie, aż nam Ewelinka palcem groziła.

[sayurii]

Napisane przez Mini007

Ja jeszcze w kwestii jakości ciuszków dorzucę, że kumpeli dziś na Zumbie urwał się drugi sznurek od nogawki wspomnianych tu wyżej różowo-żarówiastych Cargo. Razem z kawałkiem spodni. Ale nie wiem, jak to się stało, sama zainteresowana twierdzi, że chciała zrobić striptiz. Grzało nas dzisiaj równo na Zumbie, aż nam Ewelinka palcem groziła.

O matko jak ona to zrobiła

Btw. mam te same spodnie, ale wszystko z nimi ok tylko trzeba je umiejętnie prać

[Mini007]

Napisane przez sayurii

O matko jak ona to zrobiła

Btw. mam te same spodnie, ale wszystko z nimi ok tylko trzeba je umiejętnie prać

Nie mam pojęcia, ale jak z dziewczynami to zobaczyłyśmy to leżałyśmy ze śmiechu, rozwalając zajęcia jeszcze bardziej. Tam, gdzie jest ten ściągacz, wisiał sobie strzęp materiału, a ona jeszcze skakała i nim machała do Fat Sally Lee.

[igraszkaa]

[QUOTE=paniKA88;38961107]Jeśli chodzi o ruchy pupy to wyobraź sobie żedo gości ogonowej masz przywiązany sznurek, który ją ciągnie do góry Mi tak tłumaczyli jak tańczyłam dancehall i taka wizualizacja bardzo mi pomogła


ta rada okazała się bezcenna W końcu coś drgnęło a próbowałam chyba wszystkiego.Mam tylko nadzieję ,że z czasem nabiorę wprawy i będzie wychodziło coraz lepiej.Jedno mnie tylko niepokoi....ta pupa bardziej idzie mi do przodu w góre jak odwrotnie ale jest to już jakaś namiastka.Jeszcze raz dziękuję

[sayurii]

Napisane przez Mini007

Nie mam pojęcia, ale jak z dziewczynami to zobaczyłyśmy to leżałyśmy ze śmiechu, rozwalając zajęcia jeszcze bardziej. Tam, gdzie jest ten ściągacz, wisiał sobie strzęp materiału, a ona jeszcze skakała i nim machała do Fat Sally Lee.

Ciekawie to musiało wyglądać

[Mini007]

Bardzo. We wtorek (o ile nas wpuszczą) na Rednexie będziemy pewnie za karę stać w kącie... To znaczy, "stać", bo jak się Ewelinka odwróci to pewnie z tego kąta przeskaczemy przez całą salę, grając na nodze.

[tinda2aa]

Napisane przez paniKA88

Dziewczyny a znacie tytuł piosenki, w której na refrenie buduję się dom? Taka spokojna, wolna i chyba po angielsku.

http://www.youtube.com/watch?feature...v=QB0ordd2nOI#! ?

[kukuvaja]

AAAAAAAAAAAAAAa!!!!!!!!!! !!!!! jestem po wrocławskim maratonie na AWFie dzizas!!!!! jak było przecudownie, po prostu super energia, no banan mi z mordy nie schodził przez 3h. tak naładowana endorfinami wróciłam na chatę, że jeszcze trzasnęłam skalpela, a co :P
tylko szkoda, że Angeli nie było. nic to, znajdę ją na mieście hehe.
no góry mogę przenosić. taki maratony co tydzień poproszę. dziękuję

[Mitsukki]

Ano, fajny był maraton

[wiktorka88]

Witam idę dziś na pierwsze zajęcia z zumby powiem wam że okropnie się boje, nie za bardzo mam poczucie rytmu, ale zobaczymy trzymajcie kciuki

[Mini007]

wiktorka, trzymam. Mam nadzieję, że trafisz na fajnego instruktora.

Dobrze, że maraton się udał. Też kocham ten stan tuż po, po poznańskim dziewczyny miały ze mnie ubaw, bo zajechałyśmy na jedzenie, a ja się wypytywałam, gdzie w sobotę jest Zumba, bo mi mało było.

[wiktorka88]

byłam i było bosko co prawda ruszam się jak kołek ale jak na pierwszy raz było spoko, jutro znów ide i w czwartek a co :P

[onlyyou9]

Witajcie Koleżanki
Od jutra zaczynam chodzić na zumbę dwa razy w tygodniu, to są moje pierwsze kroki w tej przygodzie. Czy któraś z was może chodzi na zumbę? Czy faktycznie można szybko schudnąć? Ja oprócz tego stosuję dietę... Podzielcie się ze mną swoimi opiniami

[Mitsukki]

Napisane przez onlyyou9

Witajcie Koleżanki
Od jutra zaczynam chodzić na zumbę dwa razy w tygodniu, to są moje pierwsze kroki w tej przygodzie. Czy któraś z was może chodzi na zumbę? Czy faktycznie można szybko schudnąć? Ja oprócz tego stosuję dietę... Podzielcie się ze mną swoimi opiniami

Nie.
Nie.

Piszesz na wątku o zumbie i pytasz czy któraś z nas chodzi? Naprawdę? xD

No schudniesz, jak od każdego porządnego ruchu. Czy szybko to już zależy ile i jak intensywnie będziesz ćwiczyć

[LilyAllen]

Napisane przez Mitsukki

Nie.
Nie.

Piszesz na wątku o zumbie i pytasz czy któraś z nas chodzi? Naprawdę? xD

No schudniesz, jak od każdego porządnego ruchu. Czy szybko to już zależy ile i jak intensywnie będziesz ćwiczyć

Chyba autorka pytania założyła osobny wątek pt. 'Zumba aaahh, zumba eeehh ' - i moderatorki dołączyły go tutaj.

Ech, gdybyście wiedziały, jak długo już na zumbie nie byłam, krzyczałybyście na mnie...

[sheena84]

Napisane przez Mitsukki

Nie.
Nie.

Piszesz na wątku o zumbie i pytasz czy któraś z nas chodzi? Naprawdę? xD

No schudniesz, jak od każdego porządnego ruchu. Czy szybko to już zależy ile i jak intensywnie będziesz ćwiczyć

nie badz taka madra.
Widzisz ze nowa osoba to troche wyrozumialosci by sie przydalo.

[Mini007]

Napisane przez wiktorka88

byłam i było bosko co prawda ruszam się jak kołek ale jak na pierwszy raz było spoko, jutro znów ide i w czwartek a co :P

Cieszę się, że Ci się spodobało. A do jakiego instruktora chodzisz?

Napisane przez onlyyou9

Witajcie Koleżanki
Od jutra zaczynam chodzić na zumbę dwa razy w tygodniu, to są moje pierwsze kroki w tej przygodzie. Czy któraś z was może chodzi na zumbę? Czy faktycznie można szybko schudnąć? Ja oprócz tego stosuję dietę... Podzielcie się ze mną swoimi opiniami

Ja tam nie zauważyłam jakiegoś schudnięcia, ale może to dlatego, że nie mam z czego chudnąć. Albo dlatego, że dwa razy w tygodniu to za mało?

[Sadunia]

Napisane przez sheena84

nie badz taka madra.
Widzisz ze nowa osoba to troche wyrozumialosci by sie przydalo.

mits jest bardzo madra! i ma cala kupe wyrozumialosci, ktora mnie po przeczytaniu twojego posta odbiegla swinskim truchtem.
moja droga,a teraz ty badz madra i prosze zobacz ile razy odpowiadalysmy na pytanie: czy na zumbie sie chudnie, mozna zrobic sobie miesnie, czy chodzimy regularnie i kogo polecamy. a potem wklej liczbe naszych odpowiedzi i jeszcze raz przeczytaj co napisalas.

[Scio]

Tylko dziewzyna puściła pytanie w eter, zakładając nowy wątek, który został podpiety przez moda

[Mitsukki]

Kocham wizaż i tłumy obrończyń uciśnionych, które zlatują się od razu jak ktoś nie napisze czegoś co jest głaskaniem po główce

Wątek zumbowy jak byk jest zawsze na pierwszej stronie, można poszukać, ale oczywiście łatwiej jest zakładać milion wątków. No ale ja się już nie odzywam, bo skoro ktoś jest nowy to niech zakłada ten milion wątków, a my kwiczmy ze szczęścia.

I sorry, ale jeśli kogoś moja wypowiedź mogła urazić to chyba tylko kogoś kompletnie wypranego z jakiegokolwiek dystansu do swojej osoby.

[sheena84]

Eot

[wiktorka88]

Powiem szczerze że nie wiem jak ma na imię nasza instruktorka, ale ciągle się uśmiecha i chyba dlatego atmosfera jest przyjemna. Jak ona się rusza!!! pozazdrościć ja jestem jak kłoda ciosana, ale co tam. Dziś mam takie zakwasy że umre chyba ale to chyba od biegu bo po zumbie idę na godzinę na bierznie. Dziewczyny, cel mój jest taki że chciałabym mieć zarysowane mięśnie bo jestem dość szczupła czy dzięki zumbie osiągnę swój cel?? jeśli tak to po jak długim czasie w przybliżeniu oczywiście

[Mitsukki]

Napisane przez wiktorka88

Powiem szczerze że nie wiem jak ma na imię nasza instruktorka, ale ciągle się uśmiecha i chyba dlatego atmosfera jest przyjemna. Jak ona się rusza!!! pozazdrościć ja jestem jak kłoda ciosana, ale co tam. Dziś mam takie zakwasy że umre chyba ale to chyba od biegu bo po zumbie idę na godzinę na bierznie. Dziewczyny, cel mój jest taki że chciałabym mieć zarysowane mięśnie bo jestem dość szczupła czy dzięki zumbie osiągnę swój cel?? jeśli tak to po jak długim czasie w przybliżeniu oczywiście

Nie-e, bo zumba to raczej nastawiona na spalanie tłuszczu, a nie na budowanie mięśni. Ogólnie jak chcesz mieć zarysowane mięśnie to na siłownę prędzej czy później będziesz musiała pójść

[Mini007]

Głupie pytanie. Kupić sobie obciążniki na nogi/ręce na Zumbę? Chodzi mi o to, czy nie spadną i krzywdy komuś nie zrobią.

[Asienka83]

Kochane pomóżcie proszę z tytułem tej nuty na filmiku http://www.youtube.com/watch?v=yqqhn5b-rd0

[ramzes1992]

Hej dziewczyny! Jestem tu nowa Poczytałam sobie trochę ten wątek i postanowiłam, że też spróbuję swoich sił w zumbie. Obejrzałam też masę filmików na youtubie Bo jak to takie pozytywne emocje dostarcza i pozwala ładnie zadbać o ciałko, to to coś dla mnie A ja nie lubię monotonnego wysiłku, jakim jest np. jazda na rowerku, bieganie.
Ponieważ jestem z małej miejscowości (mieszkam pod Wrocławiem), o dość kiepskiej komunikacji, postanowiłam zrobić prawo jazdy specjalnie po to, żeby jeździć do fitnessclubu. Dzisiaj właśnie podjechałam i zapisałam się na pierwsze zajęcia już w tą sobotę Tak na próbę. To będzie godzinka prawdziwego wycisku, bo moja kondycja jest w okropnym stanie Ale chcę ją jednak trochę podbudować, to się liczy co nie? Martwię się jednak trochę tym, że wszystkie zajęcia z zumby mają poziom średnio zaawansowany, a ja nigdy nie miałam styczności z tego typu aktywnością. Pewnie będę się plątać i nie nadążać za grupą, po 10 minutach dostanę ataku serca i padnę na te błyszczące panele
Jak mi się spodoba, to będę się zumbować 2 razy w tygodniu. Na więcej sobie pozwolić nie mogę, bo studia ssą czas i za coś też trzeba żyć

[Mini007]

Napisane przez ramzes1992

Hej dziewczyny! Jestem tu nowa Poczytałam sobie trochę ten wątek i postanowiłam, że też spróbuję swoich sił w zumbie. Obejrzałam też masę filmików na youtubie Bo jak to takie pozytywne emocje dostarcza i pozwala ładnie zadbać o ciałko, to to coś dla mnie A ja nie lubię monotonnego wysiłku, jakim jest np. jazda na rowerku, bieganie.
Ponieważ jestem z małej miejscowości (mieszkam pod Wrocławiem), o dość kiepskiej komunikacji, postanowiłam zrobić prawo jazdy specjalnie po to, żeby jeździć do fitnessclubu. Dzisiaj właśnie podjechałam i zapisałam się na pierwsze zajęcia już w tą sobotę Tak na próbę. To będzie godzinka prawdziwego wycisku, bo moja kondycja jest w okropnym stanie Ale chcę ją jednak trochę podbudować, to się liczy co nie? Martwię się jednak trochę tym, że wszystkie zajęcia z zumby mają poziom średnio zaawansowany, a ja nigdy nie miałam styczności z tego typu aktywnością. Pewnie będę się plątać i nie nadążać za grupą, po 10 minutach dostanę ataku serca i padnę na te błyszczące panele
Jak mi się spodoba, to będę się zumbować 2 razy w tygodniu. Na więcej sobie pozwolić nie mogę, bo studia ssą czas i za coś też trzeba żyć

Ooo, proszę, jaka niespotykana motywacja!
Może i na początku tak będzie, ale za miesiąc o tej porze (jeśli będziesz chodzić), pewnie będzie już zupełnie dobrze. W tym cały urok - można sobie iść ot, tak i nie trzeba czekać na nową grupę jak np. w przypadku nauki tańca. Trzymam kciuki za Ciebie!

Idę narozrabiać trochę. Ciekawe, co też moja koleżanka urwie sobie tym razem...

[Mitsukki]

Napisane przez ramzes1992

Hej dziewczyny! Jestem tu nowa Poczytałam sobie trochę ten wątek i postanowiłam, że też spróbuję swoich sił w zumbie. Obejrzałam też masę filmików na youtubie Bo jak to takie pozytywne emocje dostarcza i pozwala ładnie zadbać o ciałko, to to coś dla mnie A ja nie lubię monotonnego wysiłku, jakim jest np. jazda na rowerku, bieganie.
Ponieważ jestem z małej miejscowości (mieszkam pod Wrocławiem), o dość kiepskiej komunikacji, postanowiłam zrobić prawo jazdy specjalnie po to, żeby jeździć do fitnessclubu. Dzisiaj właśnie podjechałam i zapisałam się na pierwsze zajęcia już w tą sobotę Tak na próbę. To będzie godzinka prawdziwego wycisku, bo moja kondycja jest w okropnym stanie Ale chcę ją jednak trochę podbudować, to się liczy co nie? Martwię się jednak trochę tym, że wszystkie zajęcia z zumby mają poziom średnio zaawansowany, a ja nigdy nie miałam styczności z tego typu aktywnością. Pewnie będę się plątać i nie nadążać za grupą, po 10 minutach dostanę ataku serca i padnę na te błyszczące panele
Jak mi się spodoba, to będę się zumbować 2 razy w tygodniu. Na więcej sobie pozwolić nie mogę, bo studia ssą czas i za coś też trzeba żyć

Do jakiej instruktorki będziesz chodzić? Albo do jakiego klubu chociaż?


Ja wczoraj byłam u mojej Eli, a dzisiaj na 21 idę do Angeli

[Mini007]

Nic się nie urwało.