Seks analny - przykra przygoda...

[201704051255]

Napisane przez B-52

Prawie bym się zgodziła, a tu patrzę że napisałaś o sianiu stereotypami. No więc mogę tylko odbić piłeczkę, bo ty piszesz stereotypowymi sloganami typu: pornole to ściema, a potem dodajesz: nie to co erotyki które są ok. Na pytanie jak to uzasadnisz, piszesz że w pornolach baby się drą i udają orgazmy - kolejny slogan i stereotyp. Zastanawiam się, czy w ogóle to twoje własne i prawdziwe zdanie, czy to przemyślałaś, czy może tylko się buntujesz z jakiegoś powodu przeciwko porno filmom.
Czy wiesz, że w erotykach które według ciebie są w porządku, w ogóle nie jest uprawiany seks, aktorzy udają go, udają wszystkie odczucia, odgłosy i ruchy, wszystko jest na niby. W pornosach przynajmniej naprawdę się seksią i nie masz gwarancji, że kobiety nie krzyczą z rozkoszy naprawdę. To tylko twoje przypuszczenie.
Mnie osobiście erotyki śmieszą, bo mam pełną świadomość udawania seksu przez aktorów. Fabuła podobna do porno. Pani się wije, giba na wszystkie strony i wzdycha, a facet ją ledwo za cycki trzyma... i udaje ruchy biodrami. To jest dopiero ściema i udawanie.
A teraz się możemy napić

Sine.ira - o szampanie i nachos to nie było odnośnie samego seksu, a źródeł kształcenia się. Pisałaś że ty wolisz inne źródła, bardziej wysmakowane (szampan) A ja wolę porno (nachos). A seks z obu źródeł może wyjść taki sam. Ot nieporozumienie. I też uważam że można się wiele nauczyć z filmów, nie każdy ma tą wyobraźnię i odwagę nazwania i próbowania wszystkiego. U mnie zawsze najlepszy sex był na podstawie filmów porno, które były dla mnie inspiracją co do strojów, miejsc itp.

szczegolnie, ze wiele aktorek sie masturbuje w trakcie, mysle, ze gdyby nie lubily seksu, to by pracowały w biurze np

Napisane przez Klarissa

Jest też druga strona medalu o której kiedyś pisałam w wątku o masochistkach. I to jest ta ciemna strona, w której nie ma boskich orgazmów, za to są głębokie rany w sferze emocjonalnej i uczuciowej, z którymi potem walczy się latami.

Jesli tak mowisz, to wierze, ze jest, ale ja staram sie pisac tylko o tym, o czym wiem. Dopuszczam tez, ze bioenergoterapia,czy wrozbiarstwo to cos wiecej niz wyciaganie kasy, a obce cywilizacje moga nas odwiedzac, jednak nie zabieram w tym glosu, bo nigdy sie nie spotkalam ot np z ufo.

[201803290936]

Napisane przez pushit

szczegolnie, ze wiele aktorek sie masturbuje w trakcie, mysle, ze gdyby nie lubily seksu, to by pracowały w biurze np
(...)

A wiele tak lubi granie w tych filmach porno, że przechodzą załamania nerwowe, strzelają sobie w łeb, biorą narkotyki - więc różnie bywa. Część zapewne lubi taki seks i taki styl życia, ale część wcale nie chciała takiej "kariery".

[Klarissa]

Napisane przez pushit

szczegolnie, ze wiele aktorek sie masturbuje w trakcie, mysle, ze gdyby nie lubily seksu, to by pracowały w biurze np

Nie sądzę, że kobiety pracujące w biurze nie lubią seksu.

Jesli tak mowisz, to wierze, ze jest, ale ja staram sie pisac tylko o tym, o czym wiem. Dopuszczam tez, ze bioenergoterapia,czy wrozbiarstwo to cos wiecej niz wyciaganie kasy, a obce cywilizacje moga nas odwiedzac, jednak nie zabieram w tym glosu, bo nigdy sie nie spotkalam ot np z ufo.

Rozumiem. Ja mam po prostu inne spojrzenie ponieważ mam też inne doświadczenia. Czasem niewinna zabawa seksem przestaje być niewinna i przestaje być zabawą.

[201704051255]

Napisane przez Doris1981

A wiele tak lubi granie w tych filmach porno, że przechodzą załamania nerwowe, strzelają sobie w łeb, biorą narkotyki - więc różnie bywa. Część zapewne lubi taki seks i taki styl życia, ale część wcale nie chciała takiej "kariery".

chyba mowimy tutaj o jakichs emigrantkach nielegalnych zmuszanych do takiej pracy, bo nie znam osob, ktore nienawidza swojej roboty, a nadal jej nei rzucaja, mimo, ze niszczy im zycie, tzn takie osoby to pracoholicy

[wandaweranda]

Napisane przez B-52

Prawie bym się zgodziła, a tu patrzę że napisałaś o sianiu stereotypami. No więc mogę tylko odbić piłeczkę, bo ty piszesz stereotypowymi sloganami typu: pornole to ściema, a potem dodajesz: nie to co erotyki które są ok. Na pytanie jak to uzasadnisz, piszesz że w pornolach baby się drą i udają orgazmy - kolejny slogan i stereotyp. Zastanawiam się, czy w ogóle to twoje własne i prawdziwe zdanie, czy to przemyślałaś, czy może tylko się buntujesz z jakiegoś powodu przeciwko porno filmom.
Czy wiesz, że w erotykach które według ciebie są w porządku, w ogóle nie jest uprawiany seks, aktorzy udają go, udają wszystkie odczucia, odgłosy i ruchy, wszystko jest na niby. W pornosach przynajmniej naprawdę się seksią i nie masz gwarancji, że kobiety nie krzyczą z rozkoszy naprawdę. To tylko twoje przypuszczenie.
Mnie osobiście erotyki śmieszą, bo mam pełną świadomość udawania seksu przez aktorów. Fabuła podobna do porno. Pani się wije, giba na wszystkie strony i wzdycha, a facet ją ledwo za cycki trzyma... i udaje ruchy biodrami. To jest dopiero ściema i udawanie.
A teraz się możemy napić

Sine.ira - o szampanie i nachos to nie było odnośnie samego seksu, a źródeł kształcenia się. Pisałaś że ty wolisz inne źródła, bardziej wysmakowane (szampan) A ja wolę porno (nachos). A seks z obu źródeł może wyjść taki sam. Ot nieporozumienie. I też uważam że można się wiele nauczyć z filmów, nie każdy ma tą wyobraźnię i odwagę nazwania i próbowania wszystkiego. U mnie zawsze najlepszy sex był na podstawie filmów porno, które były dla mnie inspiracją co do strojów, miejsc itp.

rozumiem, że wątpisz w moje samodzielne myślenie, nie znasz mnie i masz poniekąd prawo. A zdania, że pornografia ma zły wpływ na ludzi, nie zmienię, nie dlatego, że tak mi ktoś kiedys podpowiedzial. Resztę zachowam dla siebie, bo nie mam natury ekshibicjonistki.
Różnimy się między sobą, i wcale nie znaczy, że któraś z nas jest be a któraś cacy. Mam swoje lata i nauczylam się dystansu, min. właśnie do filmów xxx. Dla mnie, sposób w jaki się coś w życiu robi jest bardzo ważny. Ja czuję różnicę w efektach, gdy idę na łatwiznę, a gdy zaangażuję swoje zmysły i zdolności, bo próbowałam i tak i tak. I dziś wiem, że dla mnie największą inspiracją jest mój partner z ciałem i duszą oraz to, co nas łączy i dzieli. I na odwrót.

[limonka1983]

Napisane przez Doris1981

A wiele tak lubi granie w tych filmach porno, że przechodzą załamania nerwowe, strzelają sobie w łeb, biorą narkotyki - więc różnie bywa. Część zapewne lubi taki seks i taki styl życia, ale część wcale nie chciała takiej "kariery".

Takie filmy czesto zle wplwaja na kobiety (i facetow), ktore czerpia wiedze z ogladania czegos takiego. Laska zastanawia sie, co z nia jest nie tak, skoro na filmie acet chlapnal jej 2 razy jezykiem po kroczu, raz wlozyl palec, albo nawet z miejsca wlozyl penisa i babka ma na wejsciu 5 orgazmow. A tu chlopak robi to samo i nic. Nawet nie jest podniecona. Albo moze i tuli, piesci i tez nic. To samo z facetem. Na filmie wystarczy lubiezny usmiech, a kobieta sciaga majtki i jeczy, zanim jej dotknie. Tu "skacze" na swoj kobieta, a ona nic. Nie potrafi doprowadzic kobiety do orgazmu, a stosuje wszystkie "zawodowe" sztuczki.

I dolek gotowy. Plus kompelksy...

[201704051255]

Napisane przez limonka1983

Takie filmy czesto zle wplwaja na kobiety (i facetow), ktore czerpia wiedze z ogladania czegos takiego. Laska zastanawia sie, co z nia jest nie tak, skoro na filmie acet chlapnal jej 2 razy jezykiem po kroczu, raz wlozyl palec, albo nawet z miejsca wlozyl penisa i babka ma na wejsciu 5 orgazmow. A tu chlopak robi to samo i nic. Nawet nie jest podniecona. Albo moze i tuli, piesci i tez nic. To samo z facetem. Na filmie wystarczy lubiezny usmiech, a kobieta sciaga majtki i jeczy, zanim jej dotknie. Tu "skacze" na swoj kobieta, a ona nic. Nie potrafi doprowadzic kobiety do orgazmu, a stosuje wszystkie "zawodowe" sztuczki.

I dolek gotowy. Plus kompelksy...

a ty caly czas o tym samym, juz kilka osob wspominalo, zeby oddzielic kretyna, ktory jest kretynem i bez filmow porno od czlowieka z mozgiem...

[B-52]

:p

[wandaweranda]

Napisane przez pushit

a ty caly czas o tym samym, juz kilka osob wspominalo, zeby oddzielic kretyna, ktory jest kretynem i bez filmow porno od czlowieka z mozgiem...

a kto to taki? człowiek z mózgiem, a kretyn?

bo ja znam mężczyznę po 2 fakultetach, z własną świetnie prosperującą firmą, z dobrego domu z tradycjami, kochajacego ojca i dobrego, wrażliwego człowieka, który się aktualnie leczy z uzaleznienia od pornografii, i który swoją żonę (naprawde otwartą w seksie i zadowoloną z tej sfery zycia do czasu) wpędzał latami w depresję wmawiając jej, że ma problemy seksualne. To jest tego typu dramat, o ktorym się zwykle milczy.
czy można o nim powiedzieć, że jest kretynem? że nie ma mózgu? nie odważyłabym się.

[limonka1983]

Napisane przez pushit

a ty caly czas o tym samym, juz kilka osob wspominalo, zeby oddzielic kretyna, ktory jest kretynem i bez filmow porno od czlowieka z mozgiem...

W mojej wypowiedzi nie skupialam sie na kretynach. Nie szufladkowalabym tak ludzi. Nie mozna miec pretnsji do faceta, ktory nie ma doswiaczenia w lozku z roznych przyczyn, a cala swa wiedze czerpie z pornoli. Gorzej, gdy jest to juz uswiadomiona osoba, ktora dziwi sie, ze reakcje partnera nie sa takie, jak we filmie. Bardziej chodzilo mi o to (w domysle. Moze nie kazdy o zauwazyl), ze porno jest dla ludzi swiadomych, czym jest seks (majacych chocby male doswiadczenie lozku i trakujacych porno jako swego rodzaju trakcje, urozmaicenie, itd, a nie instruktaz, np. do 1 razu). I niestety, niektore laski tez na pcozatku ogladaja takie filmy (sam znam kilka przypadkow), by "zaskoczyc faceta", co konczylo sie wielkim rozczarowaniem.

Co do ludzi grajacych w pornolach... Jesli ktos robi to swiadomie i z wlasnej woli, to ok. Ale nie zawsze tak jest. Zdarzylo mi sie obejrzec film, n ktorym facet wyczynial rozne akcje z na polprzytomna kobieta. Nie miala sinakow na ciele, wiec mysle, ze byla "tylko" na jakichs proszkach.
Zastanawiam sie, jak wyglada u takich ludzi "domowy seks" z wlasnym partnerem (jesli takowego posiadaja). Chodzi mi o tych "zaawansowanych", ktorzy traktuja taka gre jako swa prace.

[201704051255]

Napisane przez wandaweranda

a kto to taki? człowiek z mózgiem, a kretyn?

bo ja znam mężczyznę po 2 fakultetach, z własną świetnie prosperującą firmą, z dobrego domu z tradycjami, kochajacego ojca i dobrego, wrażliwego człowieka, który się aktualnie leczy z uzaleznienia od pornografii, i który swoją żonę (naprawde otwartą w seksie i zadowoloną z tej sfery zycia do czasu) wpędzał latami w depresję wmawiając jej, że ma problemy seksualne. To jest tego typu dramat, o ktorym się zwykle milczy.
czy można o nim powiedzieć, że jest kretynem? że nie ma mózgu? nie odważyłabym się.

czyli dobry dom i papiur to dla ciebei wyznaczniki inteligencji?
uzaleznienie, to cos innego niz slepe nasladownicwto
to COS ZUPELNIE INNEGO, poczytaj troszke o uzaleznieniach, moga spotkac kazdego, a slepi nasladowcy bioracy bezkrytycznie wszystko co zobacza, to wlasnie kretyni, jak opisała B-52, ludzie, ktorzy zaczepiaja na ulicy aktorow i wyzywaja, a byly takie sytuacje..


limonko, jak pisalam mam kolegow, ktorzy swoja cala wiedze czerpaliz pornoli plus internetu i z relacji ich obecnych kobiet sa calkiem neizlymi kochankami, bo nie sa w/w kretynami, potrafia dedukowac i myslec sami, potrafia kozystac z wielu zrodel i maja swiadomosc, ze film, to tylko film
do tego nie trzeba doswiadczenia, a sprawnego mozgu

dlaczego mieliby nie posiadac partnerow? kwestia podejscia... np wokalista KoRna ozenil sie z gwiazda porno, maja dwojke dzieci

[wandaweranda]

Napisane przez pushit

czyli dobry dom i papiur to dla ciebei wyznaczniki inteligencji?
uzaleznienie, to cos innego niz slepe nasladownicwto
to COS ZUPELNIE INNEGO, poczytaj troszke o uzaleznieniach, moga spotkac kazdego, a slepi nasladowcy bioracy bezkrytycznie wszystko co zobacza, to wlasnie kretyni, jak opisała B-52, ludzie, ktorzy zaczepiaja na ulicy aktorow i wyzywaja, a byly takie sytuacje..


limonko, jak pisalam mam kolegow, ktorzy swoja cala wiedze czerpaliz pornoli plus internetu i z relacji ich obecnych kobiet sa calkiem neizlymi kochankami, bo nie sa w/w kretynami, potrafia dedukowac i myslec sami, potrafia kozystac z wielu zrodel i maja swiadomosc, ze film, to tylko film
do tego nie trzeba doswiadczenia, a sprawnego mozgu

dlaczego mieliby nie posiadac partnerow? kwestia podejscia... np wokalista KoRna ozenil sie z gwiazda porno, maja dwojke dzieci

czemu tak wybiórczo traktujesz moje posty? widzisz tylko to, co chcesz widzieć? czemu ominęłaś inne informacje, które WYRAŹNIE wskazują na to, że jest to człowiek inteligentny??? mam wrażenie, że zbyt wszystko bierzesz do siebie, że masz z tym problem. I że na siłę kreujesz się na ordynarną sex bombę, bo tak czujesz się bezpieczniej.

[sine.ira]

Napisane przez pushit

czyli dobry dom i papiur to dla ciebei wyznaczniki inteligencji?
uzaleznienie, to cos innego niz slepe nasladownicwto
to COS ZUPELNIE INNEGO, poczytaj troszke o uzaleznieniach, moga spotkac kazdego, a slepi nasladowcy bioracy bezkrytycznie wszystko co zobacza, to wlasnie kretyni, jak opisała B-52, ludzie, ktorzy zaczepiaja na ulicy aktorow i wyzywaja, a byly takie sytuacje..


limonko, jak pisalam mam kolegow, ktorzy swoja cala wiedze czerpaliz pornoli plus internetu i z relacji ich obecnych kobiet sa calkiem neizlymi kochankami, bo nie sa w/w kretynami, potrafia dedukowac i myslec sami, potrafia kozystac z wielu zrodel i maja swiadomosc, ze film, to tylko film
do tego nie trzeba doswiadczenia, a sprawnego mozgu

dlaczego mieliby nie posiadac partnerow? kwestia podejscia... np wokalista KoRna ozenil sie z gwiazda porno, maja dwojke dzieci

Ja nie kumam o co Ci chodzi z tymi kretynami i ślepym naśladownictwem. Sama parę postów wcześniej wyznałaś, ze z pornoli nauczyłaś sie seksu oralnego i jak pieścić faceta. A oni też myślą, że się nauczyli i np. charchają kobicie w krok, albo zajeżdażają w drugą dziurkę. I jedna się oburzy, a druga będzie zachwycona ergo w oczach jednej będzie taki doszkolony kretyn kretynem, a u drugiej mega ***aką bez zahamowań i mega samcem.
Ostatecznie, to to czy dobrze robi się orala facetowi też nie zależy od wyszkolenia na pornolach, a raczej od tego czy akurat dobrze trafiamy w upodobania tego konkretnego faceta. Jednemu się spodoba, jak będziesz się nadziewać na jego penisa aż do odruchów wymiotnych, a inny będzie tym zniesmaczony i poprosi o zmianę techniki. W oczach pierwszego będziesz wspaniałą kochanką, a w oczach drugiego, nie. Życie.

[201704051255]

Napisane przez wandaweranda

czemu tak wybiórczo traktujesz moje posty? widzisz tylko to, co chcesz widzieć? czemu ominęłaś inne informacje, które WYRAŹNIE wskazują na to, że jest to człowiek inteligentny??? mam wrażenie, że zbyt wszystko bierzesz do siebie, że masz z tym problem. I że na siłę kreujesz się na ordynarną sex bombę, bo tak czujesz się bezpieczniej.

jakie? ze jest dobrym ojcem? to nie jest objaw inteligencji
poza tym porownujesz mi tutaj uzaleznienie do bezmozgiego nasladownictwa, a ma sie to jak piernik do wiatraka
poczytaj czym jest nasladownictwo, a czym uzaleznienie i nie porownuj tego nigdy, prosze cie.. zle to o Tobie swiadczy

Napisane przez sine.ira

Ja nie kumam o co Ci chodzi z tymi kretynami i ślepym naśladownictwem. Sama parę postów wcześniej wyznałaś, ze z pornoli nauczyłaś sie seksu oralnego i jak pieścić faceta. A oni też myślą, że się nauczyli i np. charchają kobicie w krok, albo zajeżdażają w drugą dziurkę. I jedna się oburzy, a druga będzie zachwycona ergo w oczach jednej będzie taki doszkolony kretyn kretynem, a u drugiej mega ***aką bez zahamowań i mega samcem.
Ostatecznie, to to czy dobrze robi się orala facetowi też nie zależy od wyszkolenia na pornolach, a raczej od tego czy akurat dobrze trafiamy w upodobania tego konkretnego faceta. Jednemu się spodoba, jak będziesz się nadziewać na jego penisa aż do odruchów wymiotnych, a inny będzie tym zniesmaczony i poprosi o zmianę techniki. W oczach pierwszego będziesz wspaniałą kochanką, a w oczach drugiego, nie. Życie.

odnosze sie do wypowiedzi wandy badz limonki, gdzie rzekomo porno uczy, ze kobieta ma orgazm po pierwszym pchnieciu lub dotknieciu jezykiem (choc osobiscie takiego filmu nigdy nie widzialam...)
nalezy tez wiedziec, ze nie wskakuje sie ot tak w drugi otwor, bo kobita z bolu na sufit wskoczy... do tego potrzeba jako takiej inteligencji, a nie odpowiednich upodobań

i jak facet ma ten w/w "mozg", to sie upewni, doczyta, wezmie "poprawke"
a jak nie ma, to jak kolega zazartuje, ze sika dziewczynie na twarz, to on tez poleci to zrobic.. - daje na czarwono, bo ten argument przewija sie tu od poczatku i jest caly czas ignorowany.. brak kontrargumentow?

[Klarissa]

Napisane przez B-52

1. Poproszę o cytat, kiedy napisałam lub zasugerowałam coś podobnego, bo nie mogę uwierzyć chyba czytasz moje posty do góry nogami i widzisz to co chcesz widzieć.

Zaznaczyłam pogrubionym, które wg mnie fragmenty z twojej wypowiedzi o tym świadczą.

2. Druga strona medalu wielkiej miłości jest podobna - samobójstwa, rany na psychice itd. Czy to oznacza że już nikt nie powinien się zakochać?

Chyba nie ma sensu ta rozmowa.

Jak sama piszesz niżej dla ciebie pornografia była super, pomogła ci określić swoje upodobania i odnaleźć drogę do przyjemności. Dla mnie nie było tak fajnie. Miałam przez to złego i nieczułego partnera, masę kompleksów, wiele przykrych doświadczeń i totalnie zaburzony obraz relacji damsko-męskich. Całe lata zajęło mi dochodzenie do równowagi.

Zarzucasz mi skrajności, efektem projekcji chyba, bo sama jedynie skrajności widzisz.

Opieram się na własnym doświadczeniu a nie na wyobrażeniach o tym co szkodzi, a co nie szkodzi.

A dopuszczasz fakt, że są ludzie oglądający porno, którzy czerpią z tego frajdę i nigdy ran na psychice mieć nie będą? bo mam wrażenie że nie.
I nie obchodzą mnie idioci którzy biorą na serio wszystko co zobaczą w TV, łącznie z serialami typu "Klan", a potem jak zobaczą aktora na ulicy to myślą że to postać z filmu i np. aktora który gra Rafalskiego, potrafią obrzucić wyzwiskami, bo im się miesza rzeczywistość z fikcją. Na głupka nic nie poradzisz i mało mnie obchodzi ciemna strona, która mnie nie dotyczy.

Czyli rozumiem że na mnie też ma zły wpływ?
Na niektórych ludzi. Ale to nie mój problem. Jest spora grupa ludzi której to nie szkodzi i tego mam wrażenie nie chcesz przyjąć do wiadomości, tylko się upierasz przy swoim sloganie.

Jednemu jak widać szkodzi, innym nie szkodzi. I to nie ma niczego wspólnego z inteligencją. Czerpanie wiedzy z pornoli, szczególnie w młodym wieku i w sytuacji takiej, gdy nie masz żadnych porównawczych doświadczeń, a partner utwierdza cię w tym, że taki seks jak w filmie porno jest normalny może doprowadzić do zaburzonego obrazu postrzegania seksu. I to od początku próbuję powiedzieć w tej rozmowie.

To jasne, że są tacy, którym to nie zaszkodzi, np. teraz mnie by to nie zaszkodziło, najwyżej zniesmaczyło. Ale jak miałam lat 18 to nie wiedziałam co jest normalne a co nie jest bo nie miałam porównania. I wtedy facet wyuczony "techniki miłosnej" na niemieckich pornolach jest w stanie wmówić ci prawie wszystko, szczególnie jeśli podpiera się filmem czy zdjęciem.

[sine.ira]

Napisane przez pushit

odnosze sie do wypowiedzi wandy badz limonki, gdzie rzekomo porno uczy, ze kobieta ma orgazm po pierwszym pchnieciu lub dotknieciu jezykiem (choc osobiscie takiego filmu nigdy nie widzialam...)
nalezy tez wiedziec, ze nie wskakuje sie ot tak w drugi otwor, bo kobita z bolu na sufit wskoczy... do tego potrzeba jako takiej inteligencji, a nie odpowiednich upodobań

A też słyszałam, że wiele jęczy na sam widok peniora swojego pana z planu filmowego Ale nie wiem, nie widziałam. Widziałam za to pompowanie kobity wielką pała, którą ona wcześniej obrabiała gardłem prawie do porzygu więc...jak się kto stamtąd uczy technik jakichkolwiek, to powodzenia. Ale nie, są też podobno produkcje całkiem sympatyczne. A zwłaszcza te dla gejów
Dajcie spokój.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Klarissa

Jednemu jak widać szkodzi, innym nie szkodzi. I to nie ma niczego wspólnego z inteligencją. Czerpanie wiedzy z pornoli, szczególnie w młodym wieku i w sytuacji takiej, gdy nie masz żadnych porównawczych doświadczeń, a partner utwierdza cię w tym, że taki seks jak w filmie porno jest normalny może doprowadzić do zaburzonego obrazu postrzegania seksu. I to od początku próbuję powiedzieć w tej rozmowie.

To jasne, że są tacy, którym to nie zaszkodzi, np. teraz mnie by to nie zaszkodziło, najwyżej zniesmaczyło. Ale jak miałam lat 18 to nie wiedziałam co jest normalne a co nie jest bo nie miałam porównania. I wtedy facet wyuczony "techniki miłosnej" na niemieckich pornolach jest w stanie wmówić ci prawie wszystko, szczególnie jeśli podpiera się filmem czy zdjęciem.

Otóż to. I ja sie też to staram powiedzieć.

[201704051255]

Napisane przez sine.ira

A też słyszałam, że wiele jęczy na sam widok peniora swojego pana z planu filmowego Ale nie wiem, nie widziałam. Widziałam za to pompowanie kobity wielką pała, którą ona wcześniej obrabiała gardłem prawie do porzygu więc...jak się kto stamtąd uczy technik jakichkolwiek, to powodzenia. Ale nie, są też podobno produkcje całkiem sympatyczne. A zwłaszcza te dla gejów
Dajcie spokój.

to sie chyba nazywa z połykiem, znalam dziewczyne, ktora to potarfila, mnei sie akurat nie podoba (ale moze dlatego, ze nie umiem bo nie mowie, ze nie probowalam ), ale jej facet byl wniebowziety..

widze, ze jestes wybitnie odporna na argumenty
tak ucza sie, wielu ludzi z powodzeniem i zadowoleniem obu stron

pompowanie kobity wielką pała,

to cos zlego jest najpierw oral, pozniej seks, z hmm wielka pala?

I wtedy facet wyuczony "techniki miłosnej" na niemieckich pornolach jest w stanie wmówić ci prawie wszystko, szczególnie jeśli podpiera się filmem czy zdjęciem.

dla mnie to abstrakcja
ktos ma mi cos wmowic, bo tak bylo w filmie?
wiecie, ze ET istnieje naprawde?
chocaiz mialam kolege, ktory wmawial kobietom, ze piekne naturalne piersi to silikony, bo sie naogladal modelek w sieci
jakos juz jako 16latka sie z niego smialam, ale moze dzisiejsza mlodziez glupsza?

[wandaweranda]

Napisane przez B-52

1. Poproszę o cytat, kiedy napisałam lub zasugerowałam coś podobnego, bo nie mogę uwierzyć chyba czytasz moje posty do góry nogami i widzisz to co chcesz widzieć.
2. Druga strona medalu wielkiej miłości jest podobna - samobójstwa, rany na psychice itd. Czy to oznacza że już nikt nie powinien się zakochać?

Zarzucasz mi skrajności, efektem projekcji chyba, bo sama jedynie skrajności widzisz.

A dopuszczasz fakt, że są ludzie oglądający porno, którzy czerpią z tego frajdę i nigdy ran na psychice mieć nie będą? bo mam wrażenie że nie.
I nie obchodzą mnie idioci którzy biorą na serio wszystko co zobaczą w TV, łącznie z serialami typu "Klan", a potem jak zobaczą aktora na ulicy to myślą że to postać z filmu i np. aktora który gra Rafalskiego, potrafią obrzucić wyzwiskami, bo im się miesza rzeczywistość z fikcją. Na głupka nic nie poradzisz i mało mnie obchodzi ciemna strona, która mnie nie dotyczy.


Czyli rozumiem że na mnie też ma zły wpływ?
Na niektórych ludzi. Ale to nie mój problem. Jest spora grupa ludzi której to nie szkodzi i tego mam wrażenie nie chcesz przyjąć do wiadomości, tylko się upierasz przy swoim sloganie.

a ja naprawdę nie wiem, w jakim kierunku to u Ciebie pójdzie..nie jestem Duchem świętym.

[sine.ira]

A jeszcze co do tego, że porno inspirowane jest potrzebami seksualnymi facetów. To nie jest do końca prawda w tym sensie, że u wielu dopiero po zetknięciu się z pornografią jakieś tam konkretne potrzeby się rodzą. I tak na przykład, podobno do niedawna przeciętny klient przeciętnej prostytutki udawał się do niej na seks oralny, którego podobno w domu nie miał, a teraz idzie po anala, którego podobno w domu nie ma.
Poza tym kiedyś czytałam wywiad ze starą prostytuką, działającą w branży dobrych dziesiąt lat i ona właśnie stwierdziła, że coraz młodsi faceci przychodzą do niej po coraz mniej "standardowe" usługi. I że niby kiedyś tak nie było. Sama nawet stwierdziła, że to pornografia tak "krzywo" kierunkuje coraz młodszych ludzi. Wydało mi się to prawdopodobne zwłaszcza, ze wrażliwość seksualna coraz młodszych ludzi w dobie internetu kształtuje się na porno i to bardzo często w wersji hard.

[wandaweranda]

Napisane przez pushit

jakie? ze jest dobrym ojcem? to nie jest objaw inteligencji
poza tym porownujesz mi tutaj uzaleznienie do bezmozgiego nasladownictwa, a ma sie to jak piernik do wiatraka
poczytaj czym jest nasladownictwo, a czym uzaleznienie i nie porownuj tego nigdy, prosze cie.. zle to o Tobie swiadczy




odnosze sie do wypowiedzi wandy badz limonki, gdzie rzekomo porno uczy, ze kobieta ma orgazm po pierwszym pchnieciu lub dotknieciu jezykiem (choc osobiscie takiego filmu nigdy nie widzialam...)
nalezy tez wiedziec, ze nie wskakuje sie ot tak w drugi otwor, bo kobita z bolu na sufit wskoczy... do tego potrzeba jako takiej inteligencji, a nie odpowiednich upodobań

i jak facet ma ten w/w "mozg", to sie upewni, doczyta, wezmie "poprawke"
a jak nie ma, to jak kolega zazartuje, ze sika dziewczynie na twarz, to on tez poleci to zrobic.. - daje na czarwono, bo ten argument przewija sie tu od poczatku i jest caly czas ignorowany.. brak kontrargumentow?

a dlaczegóżby nie?? ktoś kto tyle osiagnął w życiu i umiał stworzyć dobre relacje z własnymi dziećmi posiada mózg i umie z niego korzystać

[limonka1983]

Napisane przez sine.ira

A też słyszałam, że wiele jęczy na sam widok peniora swojego pana z planu filmowego Ale nie wiem, nie widziałam. Widziałam za to pompowanie kobity wielką pała, którą ona wcześniej obrabiała gardłem prawie do porzygu więc...jak się kto stamtąd uczy technik jakichkolwiek, to powodzenia. Ale nie, są też podobno produkcje całkiem sympatyczne. A zwłaszcza te dla gejów
Dajcie spokój.

Np. moj facet nie potrafi zrozumiec, ze nie potraf zlapac jego calego penisa ustami. On mowi, ze da sie, bo wziac tak w pornolu. Wizial tez, jak laska bierze penisa razem z jadrami, ale darowal sobie juz "proponowanie" mi tego. Badzo chetni sprawilabym mu ta pzyjemnosc, jednak fizycznie nie potrafie. I jesli chodzi o ta kwstie, to czasem zastanawiam sie, jak "specjalistki" takie rzczy wyczyniaja, bo przyznam, ze sama chcialabym to uczynic. Nawet, jesli juz zlapie calego, to monetalnie mam odruchy wymiotne. Panie w filmach maja chyba nieskonczona dlugosc gardla lub wyciete migdalki. Jest o jedyna rzecz wzieta z pornoli, ktorej moj facet nie potrafi pojac. Zreszta, sama nie wiem, na czym polega ten trik. Zaznaczam, ze jestem jego 1 i jedyna laska, jesli chodzi o lody, wiec nie ma porownania (w realu). Uprzedzjac juz grom "pani od ketynow" mowie, ze nie uwazam mojego faceta za jakiegos ograniczonego, bo naogladal sie robienia lasek w pornolach i chcialby tez tak miec w realu.

[201704051255]

Napisane przez limonka1983

Np. moj facet nie potrafi zrozumiec, ze nie potraf zlapac jego calego penisa ustami. On mowi, ze da sie, bo wziac tak w pornolu. Wizial tez, jak laska bierze penisa razem z jadrami, ale darowal sobie juz "proponowanie" mi tego. Badzo chetni sprawilabym mu ta pzyjemnosc, jednak fizycznie nie potrafie. I jesli chodzi o ta kwstie, to czasem zastanawiam sie, jak "specjalistki" takie rzczy wyczyniaja, bo przyznam, ze sama chcialabym to uczynic. Nawet, jesli juz zlapie calego, to monetalnie mam odruchy wymiotne. Panie w filmach maja chyba nieskonczona dlugosc gardla lub wyciete migdalki. Jest o jedyna rzecz wzieta z pornoli, ktorej moj facet nie potrafi pojac. Zreszta, sama nie wiem, na czym polega ten trik. Zaznaczam, ze jestem jego 1 i jedyna laska, jesli chodzi o lody, wiec nie ma porownania (w realu). Uprzedzjac juz grom "pani od ketynow" mowie, ze nie uwazam mojego faceta za jakiegos ograniczonego, bo naogladal sie robienia lasek w pornolach i chcialby tez tak miec w realu.

moj sobie zdaje sprawe, ze nie kazda to potrafi, mimo, ze oglada nalogowo
nigdy mnie do niczego nie przymuszal, nagabywał, ale widze, ze sie cieszy, kiedy sie naucze czegos nowego i testuje na nim

tak samo zdaje sobie sprawe, ze anal nie polega na wskoczeniu z nienacka, a kobieta nie jest mokra od samego spojrzenia na partnera

widac na niego nie miały filmy dla doroslych zadnego negatywnego wplywu

[sine.ira]

Napisane przez limonka1983

Np. moj facet nie potrafi zrozumiec, ze nie potraf zlapac jego calego penisa ustami.

Kup wibrator i każ mu go sobie do końca wepchnąć do gardła, to będzie potrafił zrozumieć. Gardło mamy takie samo (kobiety i mężczyźni) więc niech poćwiczy na swoim. Kto wie, może odkryje jaką technikę na sobie i Cię jej nauczy ku obopólnej radości.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez pushit

to sie chyba nazywa z połykiem,

A to jest nawiązanie do...? Bo się pogubiłam.

Napisane przez pushit

widze, ze jestes wybitnie odporna na argumenty
tak ucza sie, wielu ludzi z powodzeniem i zadowoleniem obu stron

Tak, jestem wybitnie oporna na argument, że z oglądania pornoli można stać się dobrym kochankiem.
A pewnie, że się uczą. Tak jak facet limonki się nauczył i własnym oczom nie wierzy, a zakładamy, że kretynem nie jest.

Jesteś wybitnie oporna na argumenty poparte przykładami, ze pornografia wielu ludziom (i to wcale nie kretynom) wypacza obraz seksu, ludzkiego ciała i jego przeciętnych możliwości. Trzeba, podkreślam trzeba to co się tam widzi traktować z przymróżeniem oka (bo np. panie tam grające mają odpowienio wyćwiczone i gardła i odbyty), a nie uczyć się stamtąd jak być super kochankiem/ką.
Dystans.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

A nawiązując do tematu wątku Czy widział ktoś kiedykolwiek w filmie porno brązową niespodziankę jaka zdarza się czasem podczas uprawiania seksu analnego ? Czy tam zawsze wszystko czyściutkie jest i nic pani nigdy nie wypada ani też pan nie wyjmuje swojego małego przyjaciela pokolorowanego na brąz ? To tak a propos realności seksu w pornograficznych filmach.

[201704051255]

Napisane przez sine.ira

Tak, jestem wybitnie oporna na argument, że z oglądania pornoli można stać się dobrym kochankiem.
A pewnie, że się uczą. Tak jak facet limonki się nauczył i własnym oczom nie wierzy, a zakładamy, że kretynem nie jest.

Jesteś wybitnie oporna na argumenty poparte przykładami, ze pornografia wielu ludziom (i to wcale nie kretynom) wypacza obraz seksu, ludzkiego ciała i jego przeciętnych możliwości. Trzeba, podkreślam trzeba to co się tam widzi traktować z przymróżeniem oka (bo np. panie tam grające mają odpowienio wyćwiczone i gardła i odbyty), a nie uczyć się stamtąd jak być super kochankiem/ką.
Dystans.
.

a o czym ja pisze?

to sie upewni, doczyta, wezmie "poprawke"

brac poprawke = traktowac z przymrozeniem oka, nie kopiowac bezmyslnei wszystkiego, mozna sie inspirować

A to jest nawiązanie do...? Bo się pogubiłam.

do wsadzania w calosci do gardla

[sine.ira]

Napisane przez pushit

a o czym ja pisze?
brac poprawke = traktowac z przymrozeniem oka, nie kopiowac bezmyslnei wszystkiego, mozna sie inspirować

Nie no, jasne - inspirować. A np. limonka mówi, że nie da rady, a jej facet, ze jak to ? Kumasz ? Nie tylko kretyni nie potrafią nabrać dystansu. Porno pierze ludziom łeb i ciach bajera.

Napisane przez pushit

do wsadzania w calosci do gardla

A to się coś jednak słabo dokształcasz na tych pornosach, bo z połykiem to jest wtedy kiedy kobita połyka spermę, a nie kiedy wsadza sobie całego penisa do gardła LOL

[201704051255]

Napisane przez sine.ira

Nie no, jasne - inspirować. A np. limonka mówi, że nie da rady, a jej facet, ze jak to ? Kumasz ? Nie tylko kretyni nie potrafią nabrać dystansu. Porno pierze ludziom łeb i ciach bajera.

wybacz, ale dla mnie facet, ktory nie potrafi zrozumiec, ze jego partnerka nie potrafi wsadzic sobie po same migdałki, to jednak kretyn..

A to się coś jednak słabo dokształcasz na tych pornosach, bo z połykiem to jest wtedy kiedy kobita połyka spermę, a nie kiedy wsadza sobie całego penisa do gardła LOL

litosci, to sie dopiero nazywa brak argumentow..
tak, w filmach porno maja miejsce wyklady z nazewnictwa

zreszta bawi mnie juz najbardziej to, ze przyznajesz sie, ze w zyciu nie widzialas pornola, tylko jakis urywek 5 minutowy, a ostro zabierasz zdanie w kazdym temacie na ten temat
jakas trauma z dziecinstwa?

[Klarissa]

Napisane przez pushit

dla mnie to abstrakcja
ktos ma mi cos wmowic, bo tak bylo w filmie?
wiecie, ze ET istnieje naprawde?
chocaiz mialam kolege, ktory wmawial kobietom, ze piekne naturalne piersi to silikony, bo sie naogladal modelek w sieci
jakos juz jako 16latka sie z niego smialam, ale moze dzisiejsza mlodziez glupsza?

Chyba się jednak nie zrozumiemy, trudno.

Ja nie mam ochoty tutaj pisać szczegółów, wydawało mi się, że napisałam dosyć jasno. Fajnie, że dzisiejsza młodzież jest taka doświadczona w sprawach seksu już od wieku 16 lat i nie da sobie wcisnąć kitu, cóż, w "moich czasach" tak nie było. Koleżanki wierzyły w moc kalendarzyka a dzisiaj ich dzieci chodzą już do szkoły, a ja wierzyłam w to, co mi mówi i pokazuje mój "doświadczony" chłopak. Nie sądzę żeby to świadczyło o naszej tępocie, raczej dostęp do rzetelnej wiedzy był ograniczony, a doświadczenie nabyło się dopiero z czasem co pozwoliło zmienić podejście i zrozumieć, że pewne rzeczy tak nie powinny wyglądać.

Napisane przez sine.ira

A jeszcze co do tego, że porno inspirowane jest potrzebami seksualnymi facetów. To nie jest do końca prawda w tym sensie, że u wielu dopiero po zetknięciu się z pornografią jakieś tam konkretne potrzeby się rodzą. I tak na przykład, podobno do niedawna przeciętny klient przeciętnej prostytutki udawał się do niej na seks oralny, którego podobno w domu nie miał, a teraz idzie po anala, którego podobno w domu nie ma.
Poza tym kiedyś czytałam wywiad ze starą prostytuką, działającą w branży dobrych dziesiąt lat i ona właśnie stwierdziła, że coraz młodsi faceci przychodzą do niej po coraz mniej "standardowe" usługi. I że niby kiedyś tak nie było. Sama nawet stwierdziła, że to pornografia tak "krzywo" kierunkuje coraz młodszych ludzi. Wydało mi się to prawdopodobne zwłaszcza, ze wrażliwość seksualna coraz młodszych ludzi w dobie internetu kształtuje się na porno i to bardzo często w wersji hard.

Chyba czytałam ten sam wywiad co ty I zgadzam się z tym, że dopiero wiedza o tym co można wykombinować kształtuje potrzeby. Cały nowoczesny marketing na tym jedzie (nie tylko w dziedzinie seksu) - pokaż innym, że tego pragną a potem im to sprzedaj. W seksie działa ten sam mechanizm, dopóki nie wiesz, że możesz czegoś pragnąć dopóty tego nie pragniesz.

To dlatego panów coraz częściej interesuje seks analny czy inne formy seksu. Bo taki zwykły dopochwowy stosunek to przeżytek z poprzedniej epoki a teraz bycie nowoczesnym to bycie doświadczonym także w innych formach seksu. Bo tak jest modnie. A jeśli trafią na kobiety z poglądami, że gra wstępna to niepotrzebne fanaberie a filmy porno mogą być nauką "kochania" i wspaniałą inspiracją to nie dziwię się, że dla nich seksualność wygląda jak wygląda...

-----------------------------
Przeraża mnie to co tutaj piszecie o "inspiracjach" z filmów porno. Dzisiaj lodzik już niemodny, jutro z połykiem, pojutrze z jądrami, w przyszłym tygodniu analek a co za 10 lat? Seks grupowy? A za 20 lat to chyba tylko rozstanie bo pomysły się skończą. Jak to ktoś już napisał dobrze, że w nosie jest przegroda...

[sine.ira]

Napisane przez pushit

litosci, to sie dopiero nazywa brak argumentow..

Czyżby ?

To być może jest właśnie najlepszy dowód na to, że może jednak tylko Ci sie wydaje, żeś taka wyedukowana

Ale spoko, nie chcę burzyć Twojej aury ekseprtki od seksu na tym wątku. Na którą się cały czas kreujesz.

[limonka1983]

Napisane przez pushit

wybacz, ale dla mnie facet, ktory nie potrafi zrozumiec, ze jego partnerka nie potrafi wsadzic sobie po same migdałki, to jednak kretyn..

Nie pozwalaj sobie za duzo.

[sine.ira]

Napisane przez pushit

zreszta bawi mnie juz najbardziej to, ze przyznajesz sie, ze w zyciu nie widzialas pornola, tylko jakis urywek 5 minutowy, a ostro zabierasz zdanie w kazdym temacie na ten temat
jakas trauma z dziecinstwa?

A widzisz, bo to jest tak. Nie trzeba obejrzeć setki filmów porno żeby mieć określone zdanie na ich temat. W ogóle nie trzeba ich oglądać, nawet 5 minut. Tak jak nie trzeba oglądać filmu z odcinaniem komuś nogi, żeby się domyślać, że widok musi być paskudny.
A co do tych 5 minut - mądrej głowie dość dwie słowie.

Ojej, przyłapałam Cie na niekompetencji i teraz się odgrywasz na moim dzieciństwie ? Nieładnie.

A sobie piszę w wielu takich tematach, prawo mam.