2008-09-13, 12:50 | #1 |
Rozeznanie
|
Ninawidzę swojej matki;((...
Cześć dziewczyny.Jestem załamana,ponieważ od kilku lat,gdy urodził się mój brat<4lata temu> matka wyżywa się na mnie psychicznie najwięcej.Ciągle mnie wyzywa od ku... i innych pustaków...Ciągle wrzeszczy i robi mi zakazy,które ja łamie,bo nie będzie mnie trzymać w klatce.Kiedyś było inaczej(.Dzisiaj dostałam od niej w głowa dwa razy za to,że powiedziałam co myślę(Wrzeszczała na mnie,bo zrobiłam sobie kolczyka Helixa<dokładnie wczoraj> i uderzyła mnie jeszcze w to ucho krzycząc,że jestem nienormalna,wszyscy się ze mnie śmieją i jestem brzydka i wgl;((Na prawdę ciężko mi z tym,bo do mojej najstarszej siostry,która mieszka z narzeczonym nigdy tak nie mówiła.Na domiar tego wczoraj dowiedziałam się,że "mój" chłopak mnie zdradza;((jest z kimś innym.z 12latką,która,że tak powiem daje tu i tam,bo ją znam...Schudłam kilka kg,nie mam apetytu,ciągle chce mi się spać,płakać i tak w kółko,nie chcę nigdzie wychodzić chociaż dzisiaj idę ze znajomą na spacer.Jedyne co mnie pociesza to kuzynka i spacery z moim najukochańszym psem;(Pomocy...ja już dalej nie wytrzymam...
a dzisiaj matka jeszcze powiedziała,że mam sie wyprowadzić jak coś mi nie pasuje,że nie chce mnie widzieć to jej odp,że się wyprowadzę jak najszybciej a ona,że mogę się wyprowadzić nawet zaraz;(( Dobrze,że tata jest inny.Że chociaż interesuje się tym co robie.... |
2008-09-13, 12:58 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
Czy Twoja mama ma jakies problemy psychiczne ?
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
|
2008-09-13, 13:20 | #3 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
problemów psychicznych nie ma...bo chodziła do lekarza...bić mnie nie bije jak już to straszy albo krzyczy...ale dzisiaj dostałam pierwszy raz odruchowo...może nie bolało,ale przykro mi się zrobiło.Dziadkowie mieszkają z nami.Rzadko rozmawiam z mamą,bo po prostu nie chcę się z nią kłócić.Jeden dzień jest np.dobrze a drugi nie(może to dlatego,że przechodzę tzw bunt???Sprzeciwiam się jej wszystkiemu.A do tego ten chłopak zranił mnie,ale już tak nie przeżywam tego jak ostatni chłopak to samo zrobił na początku wakacji
|
2008-09-13, 14:11 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
momencik, czy ja dobrze zrozumialam?
twoj chlopak jest z 12-latka ktora mu "daje tu i tam"? ... To jakas patologia jest? ;/
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-09-13, 14:18 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
chyba jakaś patologia jest:/ ona ze wszystkimi...w wakacje jak byłam w tym mieście to wsiadała do każdego samochodu i wgl z każdym facetem...ona myśli,że ją wszyscy traktują poważnie i wgl a każdy koleś się z nią umawia dla wiadomych celów.
|
2008-09-13, 14:24 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
no ale ten twoj facet tez nie jest normalny skoro sie zadaje z 12-latka. Juz nawet nie chodzi o to ze to jest nielegalne. Tylko po prostu to jest dziecko. Ile on ma lat?
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-09-13, 14:26 | #7 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
w moim wieku i też to zauważyłam,że jest nienormalny...nie chciał mi wytłumaczyć dlaczego tak szybko zmienił zdanie,że nie powinnam o tym wiedzieć i wgl.A niedawno jeszcze mi mówił,że jej nie lubi,nienawidzi i takie tam.A znajomi i jego brat mnie ostrzegali żebym na niego uważała,ale ja byłam zapatrzona i miałam jeszcze wtedy różowe okulary...teraz zauważyłam co z niego za dziecko..
ps-go to też nie można nazwać facetem...bo jest niedojrzałym i zadumałym w sobie narcyzem...myśli,że każda na niego leci... |
2008-09-13, 14:27 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
|
|
2008-09-13, 14:28 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Bardzo Ci współczuję ale znam takie przypadki. Prawdopodobnie Twoja mama nie daje rady , jestes pod ręką i obrywasz. Może też podswiadomie wjakis sposob zazdrosci ci młodych lat podkreslam podswiadomie. prosze, jesli ona robi to co mowisz bąź na tyle silna by powiedzieć Mamo ranisz mnie a ja Cie kocham, tak nie rozmawiają ze soba bliskie osoby. Zobaczysz jej reakcje, może się opamięta od razu, moze za którymś razem. Na rodziców, w ogole na bliskich to najlepsza rada . Trzeba dawac 3 razy wiecej milosci nawet w tak ciezkich sytuacjach. Trzymaj sie a chłopaka kopnij w cztery literki
|
2008-09-13, 14:28 | #10 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
wiecie, zaraz pewnie posypią się na mnie gromy, ale ja znam problem z tej drugiej strony.
moja siostra sprawiała straszliwe problemy wychowawcze. na każde hasło typu 'odrób lekcje, bo jesteś zagrożona z 6 przedmiotów', 'wyrzuc spleśniale kanapki z szuflady swojego biurka' czy 'nie pójdziesz na imprezę, bo jesteś zagrożona z 6 przedmiotów' reagowała wrzaskami, fochem i wychodzeniem z domu, połączonym z trzaskaniem drzwiami. z jej punktu widzenia również były to "ciągłe zakazy i nakazy, trzymanie jej w klatce" itp., teksty typu 'nie będziecie mi mówili, co mam robić', 'to moje życie, więc się *******' (tak, owszem, radosne bluzgi pod adresem moich rodziców). skrzywdzona niewinność, która nie może całe dnie robić co chce, czyli imprezować i jeść chipsów na kanapie przed tv. zasugerowanie jej, ze może by np. odkurzyła w domu, albo pozmywała po sobie naczynia (miała wtedy 17-18 lat) kwitowała wrzaskiem, trzaskaniem drzwiami i obrażonym wyjściem z domu. potrafiła wrzeszczeć mojej mamie w twarz, że jest chorym psychicznie potworem i jej nie nawidzi, bo ona ma gdzieś poprawkę i CHCE oglądać teraz tv. była jednym z powodów mojej wyprowadzki i też moim rodzicom - naprawdę dobrym, złotym ludziom - zdarzyło się w bezsilności kazać jej się pakować, skoro tak bardzo chce żyć po swojemu, odpowiedzieć jej coś niemiłego, a nawet nią potrząsnąć (jak wpadała w histerię) czy walnąć w tyłek. jej relacja telefoniczna 5 minut później do koleżanki: rodzice znęcają się nade mną fizycznie, ojciec mnie pobił i skatowal - to jest koniec cytatu, byłam niestety wszystkiego świadkiem. także być może w przypadku autorki tego wątku jest inaczej, ale podchodzę ze sporym sceptycyzmem do takich historii. i ciekawa jestem, co oznaczają te zakazy, nakazy i mówienie, co myślę |
2008-09-13, 14:33 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
A ja sie z toba zgadzam. Bo tez do tego podeszlam w ten sposob jak to przeczytalam. Nic nie dzieje sie samoczynnie. Jasne, sa rodzice ktorzy sie na dzieciach wyzywaja, ale dzieci nie pozostaja im dluzne...i tez aniolami nie sa. Moglabys autorko watku powiedziec ile masz lat? i twoj chlopak>? Bo to ze on wspolzyje z 12-latka nie daje mi spokoju, chociaz nie to jest tematem watku...
__________________
Narysujesz mi coś? |
|
2008-09-13, 14:35 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
|
|
2008-09-13, 14:39 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
i to jest właśnie ta druga strona medalu.znam bardzo podobna sytuacje ze swojego życia i jestem wstanie sie zgodzic.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
|
2008-09-13, 14:40 | #14 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
ja też się z tym zgadzam.Uczyć źle się nie uczę,nie palę,nie piję,ale chodzi o to,że ona chce mnie od izolować od znajomych.A mówienie o tym co myślę znaczy się,że jak na mnie krzyczy,to mowię żeby nie krzyczała i że mnie to boli i wgl.Nigdy nie podniosłam na matki ręki czy ją wyzwałam.Bo to przecież moja mama.Nigdy nie uciekłam z domu i nie zamierzam,nie mówię znajomym o tym,że mam problemy z dogadaniem się z mamą i robię dobrą minę do złej gry.Ja mam 16lat,ale mam nadzieję,że z czasem zmieni się jej stosunek do mnie.Wcześniej pozwoliła mi mieć chłopaka a teraz o tym słyszeć nie chce i wglmoże dlatego,że jak byłam mniejsza to nie akceptowałam tego,że rodzice ze sobą współżyją i wgl,ale teraz nie wtrącam się w ich prywatność.Ja też potrzebuję miłości a nie obelg i ciągłych kłótni
|
2008-09-13, 15:14 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Napewno nie bedzie to latwe dla Ciebie...ale sporoboj porozmawiac z mama.Kiedy zobczysz,ze nie jest niczym zajeta,przytul ja i powiedz,ze jest Tobie bardzo ciezko,kiedy mama krzyczy i wyzywa Ciebie.
|
2008-09-13, 15:26 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Ja też prponuje szczerą rozmowe z mama ale taka seredeczna
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2008-09-13, 15:54 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 42
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Porozmawiaj z mama. Po drugie np. zrob cos milego nie wiem pozmywaj po obiedzie albo obciaz ja z obowiazkow napewno cos sie poprawi
|
2008-09-13, 16:14 | #18 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
właśnie często myję naczynia i sprzątam,ale zawsze coś nie tak...ona chyba jednak by wolała żeby mnie nie było;((
|
2008-09-13, 16:59 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 620
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
ja nie wiem co sie z tymi matkami dzieje
mam identycznie, tyle, ze jestem jedynaczka. wydaje mi sie, ze XXI w to wiek stresu. To jedna wielka gonitwa, w ktorej niestety, nasze mamy, swoje zle emocje rozladowują na nas. Trzeba czekac, az sie wyprowadzimy i jak najdalej od nich wiac, niestety, nie ma sie co litowac pozdrawiam i zycze wytrwalosci
__________________
mogę zrobić wszystko. tak, przyznaję, cholernie mi zależy. jak nigdy. <3 |
2008-09-13, 17:53 | #20 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
dzięki i chyba masz racje...teraz siostra przyjechała z chłopakiem i się ona na mnie wyżywała psychicznie...:/ehhh
|
2008-09-13, 18:24 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: zach-pomorskie
Wiadomości: 812
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
kto siostra sie na tobie psychicznie wyżywała czy matka ?
__________________
'' z życia dużo już wyniosłam więc przestań mnie doświadczać, nie chce tak do końca walki z problemami staczać '' |
2008-09-13, 18:25 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: moje Miasto, w Centrum Świata:)
Wiadomości: 817
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Wiesz Pyska, nie obraź się, ale trudno mi uwierzyć, że wszyscy członkowie Twojej rodziny (matka i siostra z chłopakiem) z wyjątkiem ojca postanowili się na Tobie wyżywać. Jak znam życie to Twój tata po prostu nie zajmuje się Twoim wychowaniem "na pełen etat", tylko robi to Twoja mama, stąd on ma łagodniejsze podejście do Ciebie. A Ty jestes teraz zdenerowowana i dlatego myslisz że każdy sie czepia.
A teraz ad rem... w wieku 17 lat każdemu się wydaje, że ma prawo wyrażać swoje zdanie i spotykać się ze znajomymi. Ale może wyrażasz swoje zdanie pyskując, a nie wszyscy Twoi znajomi są aniołkami? Może Twoja mama po prostu się o Ciebie martwi i dlatego nie chce żebyś spotykała się z niektórymi osobami? Może po prostu tego nie widzisz albo nie chcesz widzieć?I sama przyznasz, że mama miała rację nie pozwalając Ci spotykać się z chłopakiem, bo on okazał się szczeniakiem zainteresowanym tylko seksem, choćby z 12 latką. Wydaje się, ze Twoja mama potrzebuje pomocy w domu i wsparcia z Twojej strony i oczekuje od Ciebie dojrzałości. Nie kłóć się z nią, nie dyskutuj jak na Ciebie krzyknie, nie daj się zaczepić kiedy jest zmęczona i wkurzona. Pomagaj jej i jak Ci nie każe czegoś robić albo z kimś się widywać to po prostu odpuść. Masz 16 lat i całe życie przed sobą. Jak będziesz miała 20 to już zaczniesz patrzeć na to inaczej i okaże się, że mama miała rację w wielu sprawach. Znajomych i facetów też za kilka lat sama sobie będziesz wybierała.
__________________
już 25 kwietnia 2009r. nasz ślub
Seks- maksimum radości bez jednego uśmiechu... http://www.suwaczek.pl/cache/36d1015f53.png |
2008-09-13, 18:34 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
chłopak siostry się mnie nie czepia,bo bardzo go lubię akurat więc małe nie doczytanie z Twojej strony.Tata się mną interesuje.Wszystko go interesuje ale cóż muszę to przetrwać
|
2008-09-13, 18:35 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
A czy ty przypadkiem nie przesadzasz?Dla porównania chętnie wysłuchałabym wersji twojej mamy,może jest jej ciężko,potrzebuje twojej pomocy? Czy ty jesteś dla niej całkiem w porządku?Podejrzewam,że przechodzisz bardzo buntowniczy etap związany z wiekiem.Ja myślę,że większośc z nas miało problemy z rodzicami w tym wieku.Strasznie mnie rażą słowa,które masz w opisie,kilka lat temu zginął mój tato,a kilka dni temu zmarła mama tżta,więc wiem co znaczy stracić rodzica,dlatego scyzoryki mi się otwierają jak widzę brak wdzięczności a co gorsza szacunku dla rodziców,którzy dali nam tak naprawdę wszystko.Mojego tżta mama też często używała różnych słów w nerwach i takie rzeczy się wybacza,bo każdy z nas jest tylko człowiekiem,a nasi rodzice mają mnóstwo problemów,o których nawet nam nie mówia żeby nas uchronić i mają prawo się zdenerwować.
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2008-09-13, 18:37 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Kto się wyzywał psychicznie? Siostra? Ale dlaczego? Dałaś jej powód? Zrobiłaś cos nie po jej mysli? Czy naskoczyła na ciebie ot, tak, szukajac zaczepki?
|
2008-09-13, 18:49 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
Nie wiem jak jest w rzeczywistosci, ale ja widze dwie strony medalu... Co do rozwiazania, to najszybciej szczera powazna rozmowa z mama.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-09-13, 20:03 | #27 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
szanuje rodziców...z siostrą kontaktów dobrych nie mam od x lat...a co do tej dziewczyny jestem świadkiem i nie tylko ja...i jej zachwalania jak to ją chłopacy w wieku 25lat podrywają i zapraszają u i tam
|
2008-09-13, 20:19 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
rodziców czy tylko tate??bo mamy piszac,że jej nienawidzisz chyba nie bardzo. Proponuje zastanowic się nad swoim zachowaniem ale tak szczerze i znaleśc powód skąd takie zachowanie mamy.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
|
2008-09-13, 21:02 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
Cytat:
Zakładamy że autorka zmyśla od góry do dołu, czy jak?? Może jednak przyjmiemy, że opisuje zdarzenia faktyczne, choćby po to, żeby nie popaść w paranoję Przechodząc do rzeczy, naprawdę uważacie że to są normalne rozmowy matki z córką? że wyzwiska i propozycję wyprowadzki z własnego domu (choćby faktycznie się jej chciało) tak łatwo znieść? wyobrażacie sobie potem po takiej awanturze serdeczną rozmowę z mamą?... No ja bym tak nie umiała. Co do zielonego. Pyska, chcesz czy nie, masz te 16 lat i nadal jesteś dzieckiem Twoich rodziców. O większości spraw to oni decydują. Niektóre zakazy wydają Ci się niedorzeczne, ale uwierz, że z boku to inaczej wygląda. Sama mam wątpliwą przyjemność obserwować sytuację podobną do tej, którą opisała vadi. Kuzynek, rozpuszczony tak niemiłosiernie, że na każdą najdrobniejszą uwagę reaguje alergicznie i do tego agresywnie. Mam nadzieję ze Ty tak nie robisz, bo w przeciwnym przypadku zmarnowałam energię pisząc punkt 1 Zwracam Ci tylko uwagę na fakt, że akurat zakazy i nakazy rodziców z czegoś wynikają. Dla Ciebie to jest klatka, dla nich może troska o bezpieczeństwo itd. To akurat konflikt odwieczny. Spróbuj spojrzeć na to z ich strony. I na koniec. Nie jestem tak drastyczna w ocenach jak niektóre z Was, bo poza sytuacją z kuzynkiem znam też bardzo dobrze sytuację pewnej dziewczyny, która - słowo - jest ideałem córki, a od swojej matki nasłuchała się już tyle (latami), że ledwie wytrzymuje to psychicznie. Zawsze mi się to przypomina, kiedy czytam podobne historie. Naprawdę bywa różnie.
__________________
|
|
2008-09-13, 21:15 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ninawidzę swojej matki;((...
lara dziękuję podniosłaś mnie na duchu...na prawdę ja codziennie słyszę jakieś obelgi...
wypier... z mojego pokoju,czy tam jesteś popier...,Ty su... i podobnie.źle się z tym czuje i mówię,że nie ma na mnie tak mówić,bo sobie nie życzę...a ona dalej;(( na prawdę na serdeczną rozmowę z mamą trudno mi się zebrać,bo jak zaczne coś mówić to będzie na mnie wrzeszczeć.;( a powiedzcie z czym mam problem(Strasznie chudnę,ostatnio w tyg spadłam jakieś 3-4kg,nie chce mi się jeść i jem z trudem,na nic nie mam ochoty,jestem senna,boli mnie głowa,oczy;(( dziękuję Wam za wszystkie rady.na pewno ich się posłucham |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.