rozmiar 40- akcja rubensoweskie kształty!

[pass_yonatka]

Czyli nie dla modelek, ale też i nie dla puszystych.
Dla dziewczyn które chcą ukryć co nieco np. wystający brzuszek, masywne uda a przy tym wyglądać sexi i z wdziękiem
Co ubrać do pracy, szkoły, na imprezę?
Na co zwracać uwagę przy zakupie ciuszków?

[kiwi24]

To co należy wybierać chyba bardziej zależy od kształtu sylwetki niż rozmiaru?Ale ekspertem nie jestem,chętnie poczytam.

[q_kaska_q]

ja niestety tez nie jestem idealna Mam dosx duzrzy brzuszek i tzw "boczki" moim atutem sa nogi bo mam je w miare zgrabne i szczuple... Moja rada dla wszytskich to odkryc swoje zalety w ciele i je po porstu wyeksponowac...

ja by zmiejszyc optycznie brzuch czesto nosze paski na wysokosci brzucha i wydaje mi sie ze to pomaga..

ale rowniez chcetnie poczytac opinie innych

[AGATkA_eSZ]

zgadzam sie z kiwi24. ubranie zalezy przede wszystkim od rodzaju figury. a wątków o rodzajach figur i poradach ubraniowych, było bardzo dużo. nie widzę więc sensu w tym wątku.

[confused]

rozmiar 40 to rubensowskie kształty? o kurcze, sama taki noszę i nigdy bym tak nie pomyślała...

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez confused

rozmiar 40 to rubensowskie kształty? o kurcze, sama taki noszę i nigdy bym tak nie pomyślała...

a no wlasnie. popatrzcie dziewczyny na obrazy Rubensa. te postacie na nich na pewno mają rozmiar większy niż 40... O wiele wiekszy. także nazwa wątku nieprzemyślana.

[eyo]

padłam po prostu


rozmiar 40 i rubensowskie kształty ?!? Hym mam nadzieje, że autorka zdaję sobie sprawę z tego, że np. wiekszosc bardzo szczuopłych dziewczyn o wzroscie 180 akurat rozmiar 40 nosi.. swoją drogą rpzy tym wzroscie w takim rozmiarze to byś i sporo modelek trafiła ( bo szczupłość to też kwestia proporcji i jak ktoś wysoki to nie ma siły ale biodra tez masz szersze i się siłą rzeczy nawet baz grama tłuszczu w 34 nie wciśnie ) Swoja drogą to i kilka koleżanek o wzroscie 175 posiadam które i 42 noszą a "szczuplejsze" są niż moje 38 przy 170 wzorstu....



Autorka może nie pomyślała, że tymi "rubensowskim kształtami" może wiele naprawdę zgrabnych i szczupłych dziewczyn w kompleksy wbić bez powodu ?...

[*lauren*]

Napisane przez eyo

Autorka może nie pomyślała, że tymi "rubensowskim kształtami" może wiele naprawdę zgrabnych i szczupłych dziewczyn w kompleksy wbić bez powodu ?...

No właśnie, ja tam zawsze myślałam że "rubensowskie kształty" to może rozmiar 50

[eyo]

Napisane przez *lauren*

No właśnie, ja tam zawsze myślałam że "rubensowskie kształty" to może rozmiar 50

ta moja mama ma 48 i jeszcze jej do tych pań z obrazów brakuje nieco tuszy....

[pass_yonatka]

jejj spokojnie
po prostu przeczytałam że teraz modelki nie mogą być chude jak anorektyczki, tylko muszą mieć troszkę tu i ówdzie... i że nadchodzi moda z Hiszpanii na rubensowskie kształty..
chyba nie wyobrażacie sobie, że po wybiegu chodzi rozmiar 50...

nie rozumiem czemu 'rubensowskie kształty' mają kogoś wbijać w kompleksy
Mój cel był odwrotny, chciałam żeby dziewczyny które mają kompleksy w tym i ja, doceniły swoją figurę, a sztuczki o których mogłyby tu przeczytać nauczyłby je maskować swoje niedoskonałości, w końcu żadna z nas nie jest idealna... Zamiast się odchudzać, można polubić siebie takim jakim się jest...

Wydawało mi się , że wyraźnie w pierwszym poście napisałam dla kogo jest ten wątek, celowo nie użyłam słowa, że dla 'normalnych' dziewczyn, żeby nie obrażać innych, bo niby czemu 42 ma nie być normalna

[Ponura]

Napisane przez eyo

padłam po prostu


rozmiar 40 i rubensowskie kształty ?!? Hym mam nadzieje, że autorka zdaję sobie sprawę z tego, że np. wiekszosc bardzo szczuopłych dziewczyn o wzroscie 180 akurat rozmiar 40 nosi.. swoją drogą rpzy tym wzroscie w takim rozmiarze to byś i sporo modelek trafiła ( bo szczupłość to też kwestia proporcji i jak ktoś wysoki to nie ma siły ale biodra tez masz szersze i się siłą rzeczy nawet baz grama tłuszczu w 34 nie wciśnie ) Swoja drogą to i kilka koleżanek o wzroscie 175 posiadam które i 42 noszą a "szczuplejsze" są niż moje 38 przy 170 wzorstu....



Autorka może nie pomyślała, że tymi "rubensowskim kształtami" może wiele naprawdę zgrabnych i szczupłych dziewczyn w kompleksy wbić bez powodu ?...

Ojej, zgadzam się z eyo, dziwaczne rzeczy dzieją się na świecie Ja noszę rozmiar 40-42 w zależności od tego, czy mam 'lepszy' czy 'gorszy' okres. W żadnym jednak nie nazwałabym siebie 'rubensowską' . I powtórzę za kimś: to nie rozmiar jest ważny, a kształt. Moją 'zmorą' jest brzuch - moja rada: nie noszę spódnic z wykoim stanem, dla mnie spódnice i spodnie powinny kończyć się 2-3-4 cm pod pępkiem. Tyle w temacie.

[milusiaam]

No własnie dziewczeta nie naskakujcie tutaj na obronce 40 spokoj ma byc bo ja nosze 4 a do szczuplutkich nie naleze wiec jezeli jakas wizazanka bedzie bronic mojego rozmiaru to staje za nia murem no wiec ja nosze duuuuze torby to pomaga ukryc np duzy brzuszek
Wychodze na przeciw wszystkim którzy twierdza ze w takim rozmiarze trzeba nosic tylko luuuzne rzeczy które wogole nie podkreslaja figury a niby maja ja ukryc np wystajacy brzuszek o nie nei kochane.Ja nosze obcisłe bluzeczki tylko dłuzsze i np marszczone na brzuszku co sprawia ze brzuszek misie zmiejsza zreszta mam tych trikow swoich od zawalenia trzeba sobie jakos radzic poki nie schudne do 36

i wklejam zdjecia mojego aniolka kocham ta babke no niestety co tu duzo mowic kocham ja

[cytrynowa88]

Napisane przez milusiaam

No własnie dziewczeta nie naskakujcie tutaj na obronce 40 spokoj ma byc bo ja nosze 4 a do szczuplutkich nie naleze wiec jezeli jakas wizazanka bedzie bronic mojego rozmiaru to staje za nia murem no wiec ja nosze duuuuze torby to pomaga ukryc np duzy brzuszek
Wychodze na przeciw wszystkim którzy twierdza ze w takim rozmiarze trzeba nosic tylko luuuzne rzeczy które wogole nie podkreslaja figury a niby maja ja ukryc np wystajacy brzuszek o nie nei kochane.Ja nosze obcisłe bluzeczki tylko dłuzsze i np marszczone na brzuszku co sprawia ze brzuszek misie zmiejsza zreszta mam tych trikow swoich od zawalenia trzeba sobie jakos radzic poki nie schudne do 36

i wklejam zdjecia mojego aniolka kocham ta babke no niestety co tu duzo mowic kocham ja

Swietnie wyglada na pierwszym foto, jak rasowa ag

Tez nosze 40 ostatnio, mam wielki tylek, nie idzie go za bardzo ukryc, wiec ciesze sie ze jest

Co do odstajacych brzuszkow nie polecam przykrotkich i przyciasnych bluzek bo one optycznie to co chcemy zakryc uwydatnia. Trzeba ubierac sie w swoj rozmiar a nie rozmiar mniejszy Polecam tez paski w talii Taki pasek np. odwroci tez uwage od przywielkiej pupy

[layla_lbn]

Napisane przez confused

rozmiar 40 to rubensowskie kształty? o kurcze, sama taki noszę i nigdy bym tak nie pomyślała...

Dokladnie, tym bardziej, ze dziewczyna 180cm wzorstu w 40 bedzie wygladac mniej wiecej jak ta 150cm w 36 [czyli generalnie zgadzam sie z Eyo].

[Amberella]

Napisane przez milusiaam

No własnie dziewczeta nie naskakujcie tutaj na obronce 40 spokoj ma byc bo ja nosze 4 a do szczuplutkich nie naleze wiec jezeli jakas wizazanka bedzie bronic mojego rozmiaru to staje za nia murem no wiec ja nosze duuuuze torby to pomaga ukryc np duzy brzuszek
Wychodze na przeciw wszystkim którzy twierdza ze w takim rozmiarze trzeba nosic tylko luuuzne rzeczy które wogole nie podkreslaja figury a niby maja ja ukryc np wystajacy brzuszek o nie nei kochane.Ja nosze obcisłe bluzeczki tylko dłuzsze i np marszczone na brzuszku co sprawia ze brzuszek misie zmiejsza zreszta mam tych trikow swoich od zawalenia trzeba sobie jakos radzic poki nie schudne do 36

i wklejam zdjecia mojego aniolka kocham ta babke no niestety co tu duzo mowic kocham ja

Kolejna piękna pani, która do chudzinek nie należy , ale zachwyca swoją cudną 100% kobiecą figurą. Nosi rozmiar 40-42. No i urodziła 3 dzieci . Wklejam zdjęcia, na których jest "zrobiona" i takie zwykłe. Jej atutem są szczupłe łydki, które eksponuje i konkretny biust . Talię podkreśla nosząc paski. Do tego zadbana cera, piękna twarz i włosy i nikt nie śmie powiedzieć, że czegoś tej pani brakuje !

[Amberella]

i jeszcze

[milusiaam]

Cytrynowa a my tylko o tych ag hahah
no ja mam 170 i wielgasny oblesny brzuchol ) Pupe swoja lubie kulosy tez i nawet gebe przezyje tylko ten brzuch walcze z nim co sił...
a na wiksza pupe dłuzsza bluzke tzn do polowy pupy pupa naprawde wyglada szczuplej no i zakaz noszenie jeansów z przetarciami jasniejszymi na tyłku to powieksza tak tyłek ze lepiej juz kupic białe spodnie )

[Gizmiatko]

Witam ja nosze rozmiar 38/40 i jestem zadowolona z tego wygladam w sam raz nie za chuda nie za gruba, ja sie osbie podoba i moj tz tez cieszy sie z tego jaka jestem. jak schudlam dziesiec kilo to byl zly ze wygladam jak wieszak ! przy zwroscie 173 waze 74 kilo a wiec nie tak duzo ! ciesze sie ze powstal ten watek ! Catherine Zeta-Jones zawsze podobala mi sie jako kobieta i nie wiedzialam ze nosi 40 zawsze wydawalo mi sie ze jakies 38 hihi no prosze czego mozna sie dowiedziec

[Agula 88]

Liszkowską też uwielbiam a co do ubierania to żadnych miniówek z falbanami bo powiększa biodra
żadnych przetarć na tyłku ani ozdóbek przy biodrach najlepiej gładkie spodnie Jak to jedna z wizaży nek powiedziała bluzki powinny mieć marszczenia na brzuszku nosić ją w nieładzie i dekolt eksponować dzięki temu przyciągniemy wzrok do górnej części a nie do brzucha czy nóg i żadnych wielgaśnych pasków na biodrach bo one podkreślają mowa tu raczej o niskich kobietach noszących 40 i wzwyż niż wysokich .Ja również miałam przeraźliwie chudą koleżankę wysoko która przez biodra miała 40 a w nóżkach jej wisiały spodnie.

[aaricia8]

40.... rubensowskie...

Może zamiast przepisywać z gazety/artykułu należy wiedzieć co to są te "rubensowskie kształty" ...

[eyo]

Napisane przez pass_yonatka

jejj spokojnie
po prostu przeczytałam że teraz modelki nie mogą być chude jak anorektyczki, tylko muszą mieć troszkę tu i ówdzie... i że nadchodzi moda z Hiszpanii na rubensowskie kształty..
chyba nie wyobrażacie sobie, że po wybiegu chodzi rozmiar 50...

nie rozumiem czemu 'rubensowskie kształty' mają kogoś wbijać w kompleksy
Mój cel był odwrotny, chciałam żeby dziewczyny które mają kompleksy w tym i ja, doceniły swoją figurę, a sztuczki o których mogłyby tu przeczytać nauczyłby je maskować swoje niedoskonałości, w końcu żadna z nas nie jest idealna... Zamiast się odchudzać, można polubić siebie takim jakim się jest...

Wydawało mi się , że wyraźnie w pierwszym poście napisałam dla kogo jest ten wątek, celowo nie użyłam słowa, że dla 'normalnych' dziewczyn, żeby nie obrażać innych, bo niby czemu 42 ma nie być normalna

cel miałaś fajny ale tak dla przykładu : nie wiem w czym miałoby pomóc Joannie Liszowskiej postawienie na równi jej ciała i ciała pań z pierwszego zdjęcia... cóż ja bym się lekko dobiła gdyby ktoś napisał, że właśnie tak w jego oczach wyglądam....


--- zresztą chyba skoro jesteś kobieta to wiesz, że akurat tej części ludzkiej populacji dość łatwo przychodzi zamazywanie swojego faktycznego wyglądu na podstawie niemiłych docinków i większosć kobiet przy okazji powyższego porwnania było by zapewne w 100% przekonanych o jego prawdziowści i popadły by w mega kompleksy... cóż tak się kompleksów nie leczy.

Leczyć to można ale pisząc : Joanna Liszowska rozmiar ( nie wiem dokładnie ale 40 to ona chyba nie nosi ;P ) 42 a mimo to seksbomba w oczach tysięcy mężczyzn - to z pewnością o wiele lepiej podziała na kobiety które mają kompelsky

[TuRQoUiS]

Hmmm ja nosze 40/42 i nie uważam się za grubasa mam szczupłe nogi i szerokie biodra... ale mam tez 180 cm wzrostu

[nanaaaaa87]

to ja tez wstawie kilka "inspiracji". dla mnie mistrzynia podkreslania kobiecych ksztaltow jest kim, a i wstawiam zdjecie JLO, ktore kilka lat temu dalo jej 3 miejsce na liscie naj sexy kobiet na swiecie, a mysle ze daleko jej na nim do wychudzonych modelek z wybiegow

[Gizmiatko]

kim tez nosi 40 ?

[nanaaaaa87]

Napisane przez Gizmiatko

kim tez nosi 40 ?

ojjj ona dol to chyba z 46 ma, bo ostatnio czytalam ze ma 125 cm w tylku, ja mam 98 i ciezko mi dopasowac spodnie, bo zawsze jak w biodrach dobre to w pasie odstaja, a piersi tez ma powiekszone do F wiec w 40 sie raczej nie wcisnie,
tyle ze one maja ciuchy na wymiar robione bo maja duza rozniece miecy talia a biodrami tak samo JLO kiedys ogladalam program z nia i wszytskie spodnie miala na zamowienie wiec to pewnie jeszcze jakis inny rozmiar

[Agula 88]

Kim sadzę że nosi coś pomiędzy 40 ale autorce wątku też chodziło o podkreślenie kształtów więc ona tu się nadaje

[pass_yonatka]

o to właśnie chodzi, żeby wyglądać i przede wszystkim czuć się jako ta najpiękniejsza, ew. sexbomba
ja też nosze 38/40/42 wszystko zależy od części garderoby i oczywiście szycia, przy wzroście 1,74, .. i prawdę mówiąc różnie się czuje... Czasem super, ale ostatnio bardzo zależało mi na tym żeby schudnąć i to szybko, i niestety jak to przy głodówkach bywa, wyszło trochę z odwrotnym skutkiem.
Brzuch to mam jak Rubensa, także jakby się przyczepić to wcale nie przesadziłam :P
I właśnie źle się czuje z świadomością, że nie wyglądam jak modelka... Ubrania tez zdarza mi się kupować za małe, bo obiecuje sobie że schudnę a tu nie wychodzi...
Myślę, że takich dziewczyn jak ja jest wiele...

[pass_yonatka]

Kim jest extra!!

[Agula 88]

jednak seksownie wygląda kobitka która ma proporcje jak duży tyłek to duży biust bo jak ma duży tyłek a biustu niema to już nie wygląda to bardzo seksi i fajnie.

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez Agula 88

jednak seksownie wygląda kobitka która ma proporcje jak duży tyłek to duży biust bo jak ma duży tyłek a biustu niema to już nie wygląda to bardzo seksi i fajnie.

oj to teraz powinny sie obrazic osoby o takiej budowie [gruszka]. sylwetki sie nie wybiera. jesli juz to mozna ja sobie zmienic jedynie u chirurga. ja mysle, ze przy kazdej figurze mozna wyglądac sexownie. trzeba sie tylko odpowiednio ubrać.