2003-12-30, 15:14 | #1 |
Raczkowanie
|
Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
no kobietki, opowiadałyście jak wygląda u Wigilia i jak minęły świeta to teraz kolej na Sylwestra - gdzie jak z kim i w czym spędzicie ostatnią noc w roku i powitacie nowy 2004 rok??
|
2003-12-30, 15:17 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
witam
ja spędzam sylwestra w wawie od niedzieli buszuje po sklepach spedze je z moim TŻ ,córką i znajomymi i rodzinką ,same młode osoby i dzieci . w czym hmmm chyba bez szaleństw ,nawet nie zabrałam nic wystrzałowego więc w kapciach zycze wystrzałowego sylwestra i dużo zdrówka w nowym roku. pzdr. paula |
2003-12-30, 15:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Z moim Kochaniem u niego w domu. Romantyczny wieczór we dwoje, więc pytanie w czym odpada.
|
2003-12-30, 15:31 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
gdzie? - w domu
jak? - pewnie przed TV albo tzw. biała sala z kim? - sama ze sobą w czym? - pewnie w piżamie ale w przyszłym roku sobie odbiję i tyle!
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2003-12-30, 15:54 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 287
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Jadjo to podobnie jak ja Kupiłam kreację, ale chyba bardziej od tańców potrzebuję wyciszenia w tę magiczną, ostatnią noc roku Zdecyduję jutro, ale pewnie schowam się przed wszystkimi w ciepłą piżamkę
|
2003-12-30, 16:06 | #6 |
Raczkowanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Zaczełam ten watek wiec sama sie dopisuję. Mnie też czekaja domowe pielesze, chociaz jeszcze wsyztsko moze sie zdarzyć ( rok temu dostałam zaproszenie dopiero w samego Sylwka). A jesli jutro przyjdzie mi pożegnać roczek w domu to nie bedzie to dla mnie zadna tragedia. Sałatka, placek-niebo, tv i szman o połnocy. Wszystkiego dobrego wizażanki - oby nadchodzący rok był 100 razy lepszy niż wszystkie poprzednie!!!
|
2003-12-30, 16:06 | #7 |
Raczkowanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Zaczełam ten watek wiec sama sie dopisuję. Mnie też czekaja domowe pielesze, chociaz jeszcze wsyztsko moze sie zdarzyć ( rok temu dostałam zaproszenie dopiero w samego Sylwka). A jesli jutro przyjdzie mi pożegnać roczek w domu, ze staruszkami za ścianą, to nie bedzie to dla mnie zadna tragedia. Sałatka, placek-niebo, tv i szampan o połnocy. Wszystkiego dobrego wizażanki - oby nadchodzący rok był 100 razy lepszy niż wszystkie poprzednie!!!
|
2003-12-30, 16:07 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Doniczko! Ale nie ma tego złego... Rano głowa nie boli , nogi też nie, jestem wypoczęta, wyspana
dwa lata temu byłam na koszmarnym sylwestrze(w jakims dziwnym budynku,kilka kilometrów od miasta, zimno - nie było ogrzewania -->tragedia wprost,na temat toalet nie będę pisać, bo słabo się robi, kiedy potrzebowałam lodu do przyłożenia na opuchniete miejsce, zapytałam kelnera-właściela "lokalu" a on na to - nie ma lodu - jest śnieg!! ), w zeszłym roku byłam chora i leżałam z gorączką, tego też sobie odpuszczam, ale na następnym to się dopiero wyszaleje!
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2003-12-30, 16:26 | #9 |
Zakorzenienie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A wiecie co - jest jedna rzecz co mnie mocno drażni - przymus spędzania hucznie sylwestra mimo iz nie mamy na to ochoty, z ludzmi za którymi nie przepadamy! Drażni mnie to... moja przyjaciółka w tym roku chce zostać w domu i wszyscy ciągną ją na siłę ja jestem w tym roku potwornie zmęczona, zresztą wyrosłam już chyba z potęznych hucznych imprez... nie mam ochoty iść na taką... oczywiscie nikt nie rozumie, wszyscy są przerażeni, jak mówię że chciałabym zostać w domu patrzą na mnie ze zgrozą w oku ale w tym roku się nie złamię chciałam tego sylwestra spędzić z moim biednym zapracowanym mężczyzną ale on ma strasznie dużo pracy... a już w piątek ma jakieś arcyważne spotkanie... takie życie (nie wszyscy moga się tak obijac jak ja teraz ) w sumie wybędziemy i tak na troszkę...
__________________
|
2003-12-30, 17:23 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 57
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Ja jestem przeziębiona i pewnie będę leżeć w łóżku, mój ukochany pracuje ( w Warszawie ja jestem we Wrocławiu )jutro do wieczora więc tez się z nim nie zobaczę i tego żałuję najbardziej. A tak poza tym to juz od dawna nie tęsknię za dużymi imprezami, wolę kameralne grono znajomych lub rodziny. A tak w sumie zbieram kasę na szkołę w Londynie i nie w głowie mi wydawanie jej na bale i sukienki!!
Pozdrawiam!!!!! |
2003-12-30, 17:29 | #11 |
Zadomowienie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
ja w tym roku tez nie mam ochoty na imprezy w klubie ,wiec wymyslilismy,ze pojdziemy jutro ze znajomymi do kina na premiere "Powrotu krola"-jeszcze nie spedzalam sylwestra w kinie czas sprobowac
w czym - nie wiem - ale to nie problem zycze wszystkim takiego sylwestra jakiego chca- albo hucznego,albo spokojniutkiego w kapciach i lozeczku oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku - oby byl lepszy PzDR
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2003-12-30, 17:38 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 287
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
ja zgadzam się z wypowiedzią pewnego obcokrajowcy co myśli o polskim sylwestrze :
>W Polsce wszystko jest pozamykane oprócz restauracji organizujących imprezy, na które wstęp jest drogi, a bilet trzeba wykupić na długo wcześniej. Sylwester tu to wieczór przepychu. Tak jakby w tę jedną noc każdy chciał odbić sobie wszystkie nudne i samotne noce z całego roku. Wszystkiego musi być dużo: jedzenia, tańczenia i oczywiście picia. Wygląda to tak: ubrani w modne kreacje siedzimy, tańczymy, pijemy i pijemy. Patrzę na salę o drugiej w nocy i widzę, że 70 procent panów wodzi po ścianach mętnym wzrokiem. A zdesperowane panie przemierzają parkiet wzdłuż i wszerz. też odnoszę takie wrażenie że sylwester to dla wielu ludzi jedyna okazja w roku do rozerwania się , potańczenia . I dlatego ludzie się nadziwić nie mogą że ktoś chce akurat noc 31/1 spędzić spokojnie/ lub nie w domu w piżamce lub bez lub w małym gronie przyjaciół bo ... imprez ma już dość . Ja w tym roku odbijam sobie bal bo w zeszłym roku miałam anginę i leżałam w szlafroczku z kieliszkiem szampana . I też było fajnie . |
2003-12-30, 17:50 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A ja w tym roku ide na domowke w malym gronie-sami dobrzy znajomi z klasy,impreza organizowana przez mojego bylego,z ktorym nadal utrzymuje kontakt.
W tamtym roku tez bylam na domowce i sie swietnie bawilam,chociaz bylo troszke za duzo osob. A dwa lata temu siedzialam w domu bo dzien przed Sywlwestrem poklocilam sie z osoba,z ktora mialam gdzies isc A ukochany wyjezdzaI mnie tak zostawiaPHI I zycze wam spokojnego/hucznego* Sylwestra * niepottrzebne skreslic
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2003-12-30, 19:14 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A ja będę ze znajomymi z klasy dziennikarskiej, mój Miłoszek nieoceniony, przyjaciel najlepszy mnie zaprosił. Domowa impreza w dużej kawalerce przerobionej na biuro na Bródnie. Z osób spoza ich klasy będę ja i jeden kolega Miłosza.
Byliśmy tam dzisiaj, obejrzeć lokal, wcześniej na zakupach w monopolowym... Mama kolegi, która udostępnia mieszkanie, nawet nic nie powiedziała na te ilości wódki tudzież innych alkoholi, wszyscy skonsternowani, kolega ma chyba bardzo dobre kontakty z mamą. Kazał wykładać na taras i tyle. Na szczęście będę miała towarzystwo w swojej abstynencji, koleżanka nie może pić, bo bierze leki. Robimy wszystko sami, chyba przyjadę wcześniej, żeby zrobić kanapki, bo pić na pusty żołądek im nie dam... A chłopcy w tym czasie poprzestawiają meble. Królować będzie polski hip hop i metal, osoby gustujące w tych dwóch gatunkach mniej więcej po połowie, z lekkim wskazaniem na wielbicieli metalu. Nie wiem, jak ja to wytrzymam, ja jestem za hh. Dziewczyny generalnie ubierają się w spódniczki, ja w sukienkę. Wprawdzie zeszłoroczna, ale śliczna, z miękkiego, lejącego się materiału, czerwona, do pół łydki, ładnie podkreśla kobiece kształty. Bez stanika, bo na plecach ma akurat takie zabudowanie, że pasek z zapięciem stanika by lekko wystawał. Na ramiączakch. Dla mnie jest śliczna, nareszcie wyglądam jak młoda kobietka, a nie jak dzieciak. To mój pierwszy prawdziwy Sylwester, przedtem nie miałam gdzie i z kim chodzić i nawet mi na tym nie zależało. Życzcie mi powodzenia. Ale jeżeli będzie tak jak dzisiaj, to już będzie super. Zapowiada się bosko. A nazajutrz nic mnie nie będzie boleć, może tylko nogi. Nie zamierzam pić, jak zwykle. No i może będę troszkę niewyspana, bo impreza się kończy nad ranem. Jeeeeejuuu, dziewczyny, jak ja się cieszę na tego Sylwestra. Powitam Nowy Rok z ludźmi, których uwielbiam. |
2003-12-30, 19:14 | #15 |
Raczkowanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A ja znó chora jestem ,więc w domu w łozku , w piżamie w Misie z kropelkami na katar zamiast szampana i armią chusteczek!OT i tak sie ten 2004 zapowiada. smutno mi!
|
2003-12-30, 19:19 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
ninka napisał(a):
> A ja znó chora jestem ,więc w domu w łozku , w piżamie w Misie z kropelkami na katar zamiast szampana i armią chusteczek!OT i tak sie ten 2004 zapowiada. smutno mi! Nie płacz. Wiesz, ja poprzedni Nowy Rok spędziłam w szpitalu, bo tata tam trafił dokładnie w Sylwestra. Więc tę noc przeryczałam... Nie tylko z tego powodu. A rok był najpiękniejszym z wszystkich w moim dotychczasowym życiu... Więc może Tobie także los wynagrodzi tę jedną noc wspaniałym rokiem? A wszystkim życzę, żeby każdy rok był coraz lepszy i żeby byli tak szczęśliwi, jak ja jestem w tej chwili! Bo chociaż nie mam wszystkiego, umiem dzięki temu co już przeszłam docenić wszystko, nawet najdrobniejsze radości. |
2003-12-30, 19:46 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Spedzam Sylwka na tzw domowce ok 20 osob..z paczka ze szkoly wprawdzie to ostatni rok Milo i sympatycznie nie moge sie doczekac
ps. szukam eyelineru zlotego lub srebrnego...z niskiej polki , ktoras z Was polecala polskiej firmy za nic nie moge sobie przypomniec ani znalezc Moze wiecie? pps. jaki makijaz....wykonujecie sobie na Sylwka i co przydziewacie?
__________________
Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości |
2003-12-30, 19:50 | #18 |
Raczkowanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A ja jutro idę z Moim Kochaniem na godzinę 19 na sztukę operową Trubadur. Ubiorę czarną długą suknię na ramiączkach, nakręcę włosy na wałki i podepnę je do góry w kok. Sztuka skończy się pewnie około 22 i potem wrócimy do mojego domku. I resztę wieczoru i noc spędzimy tylko we dwoje Wypijemy szmpana, zjemy coś dobrego i będzie bardzo miło :p
już się nie mogę doczekać |
2003-12-30, 20:09 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 287
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Właśnie!!! Mnie też wyciągają to tu to tam, a ja po prostu nie chcę!!! Zawsze w Sylwestra nachodzi mnie nostalgiczny nastrój. Myślę o przeszłości, o tym co wydarzyło się w minionym roku. Zawsze kręci mi się łezka w oku Na skutek różnych wydarzeń ostatniego tygodnia czuję, że powinnam spędzić ten wieczór z najbliższymi, tak dyktuje mi serce Od jakiegoś czasu moje serce jest wolne, tak też najblizsi to rodzice i z nimi właśnie będę pić szampana. To mój wybór i nie przeszkadzają mi zdumione spojrzenia moich znajomych Pozdrawiam wszystkie wizażanki, te witające Nowy Rok w piżamkach i te w pięknych kreacjach na imprezach
|
2003-12-30, 22:27 | #20 |
Zadomowienie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Gdzie- Warszawa, prywatka u przyjaciela mojego Kociaka,
Z Kim- 8 osób, przyjaciele mojego Ukochanego , W czym- w małej-czarnej, od dekoltu w górę koronka, rękawki 3/4, zakupiłam sobie szpileczki rozkopywacze gnoju- tak nazwał je mój braciszek, ze wzg na szpic , a na szyję czarna "obróżka" z malutką czarną różą, gdyż dekolt jest duży . Makijaż- jak się coś wyjdzie to będzie sukces Udanej zabawy Nefretete
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2003-12-30, 23:47 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 119
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
A ja w tym roku spędzę Sylwestra dość (nie)codziennie, bo w wpatrzona w kinowy ekran, oglądająca 2 ostatnie części tolkienowskiej "trylogii". CIESZĘ SIĘ , bo nigdy w ten sposób nie celebrowałam nadejścia Nowego Roku, ani teraz tego nie planowałam Ot, spontan ;P Idę tam pełna nadziei na fajnie spędzony czas, przerwę między pokazami, kiedy będzie można podejrzeć iluminację ogni sztucznych pod Pałacem Kultury, już przygotowane składniki do sporządzenia smakowitych drinków , poczęstunek, Mojego Ukochanego... Ech, naprawdę nie mogę się doczekać A co do kreacji to NIE MAM POJĘCIA
|
2003-12-31, 06:52 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
doniczka napisał(a):
> Właśnie!!! Mnie też wyciągają to tu to tam, a ja po prostu nie chcę!!! Zawsze w Sylwestra nachodzi mnie nostalgiczny nastrój. Myślę o przeszłości, o tym co wydarzyło się w minionym roku. Zawsze kręci mi się łezka w oku Na skutek różnych wydarzeń ostatniego tygodnia czuję, że powinnam spędzić ten wieczór z najbliższymi, tak dyktuje mi serce Od jakiegoś czasu moje serce jest wolne, tak też najblizsi to rodzice i z nimi właśnie będę pić szampana. To mój wybór i nie przeszkadzają mi zdumione spojrzenia moich znajomych Pozdrawiam wszystkie wizażanki, te witające Nowy Rok w piżamkach i te w pięknych kreacjach na imprezach czytając twoją wypowiedź przypomniały mi się moje przyjaciółki z Hiszpani aż łezka się zakręciła w oku, Hiszpanie, przynajmniej ci z południa spędzają Sylwestra do północy w domu czekając na Nowy Rok z najbliższymi. Gdy bije zegar 12 razy, oni za każdym "bim" połykają jedno winogronko - fajny zwyczaj co nie? po północy idą szaleć w towarzystwie przyjaciół ja sylwester spędzam w stolicy u przyjaciół, mam nadzieję że będzie fajnie! Życzę Wam w Nowym Roku radości, zdrówka i dużoooooooo miłości!!! |
2003-12-31, 09:30 | #23 |
Rozeznanie
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Ja miałam znowu siedzieć sama w domciu, ale wyszło tak, że jedna kumpela też sama siedzi, to ją zaprosiłam do siebie. Tak więc tegorocznego sylwestra spędzam z koleżanką i . No dobra... też będzie Ale bez przesady... O północy idziemy pod urząd miasta na wielkie odliczanie
dobrej zabawy wam życzę!! |
2003-12-31, 12:46 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Jakoś tak raźniej i lżej na sercu mi się zrobiło jak przeczytałam,że nie tylko ja będę spędzać sylwestra w rodzinnym gronie.W zeszłym roku i rok wcześniej spędzałam sylwka na małej domowej imprezce.
Powiem wam,że nie cierpię tego dnia,nie wiem czemu-może dlatego,że to czas podsumowań i spojrzenia w przyszłośc, no i jeden roczek więcej.I jeszcze ten przymus spędzania sylestra hucznie i komentarze w stylu-chcesz siedzieć w domu?,jesteś młoda powinnaś się bawić. Co ja poradzę na to,że jestem domatorką? Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę aby ten rok był dla nas szczęśliwy i lepszy od poprzedniego. |
2003-12-31, 13:38 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Tegoroczny Sylwester spedzę w gronie znajomych mojej znjomej, więc z kilkudziesięciu osób będę znała tylko ją Mam nadzieję, że będzie fajnie
Życzę wszystkim fajnej zabawy w miejscu i gronie takim, jak każdy chce i lubi
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2003-12-31, 14:37 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Lejka no to powodzenia,a bedzie tam ON?
ja wlasnie sie zabieram za malowanie pazurkow,bo szczerze muviac nie mam nic lepszego do roboty. I jeszcze nie wymyslilam makijazuwyjdzie w praniu haha A w bluzeczce ide takiej obcislej czarna ze srebrnymi niteczkami i jest podszyta tylko na biuscie a nizej przezroczysta,i wiazana na kokardke,na ramiaczka. A spodnie to jeszcze nie wiem,moze jakas spodniczka-jak szalec to szalec
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2003-12-31, 14:46 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Nie ma żadnego JEGO. Obecnie jestem wolna ciałem i duchem i szczęśliwa...
A ja się zaraz zbieram, idę się ubierać, ale makijażu też jeszcze nie wymyśliłam. |
2003-12-31, 15:17 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Noo Lejka ja wiem ze JEGO nie ma, ale moze ON tam bedzie?
Kurde maslo maslanemam nadzieje ze rozumiesz. Ja sobie chyba zrobie taki mocniejszy makijaz,wczoraj kupilam czarne cieniebede cwiczyc niedlugo
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2003-12-31, 15:32 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
Nie wiem, się zobaczy kto i jak będzie.
Makijaż zrobiłam sobie raczej minimalistyczny, na twarz tylko puder, na oczka tusz, a cienie takie: biały, kremowy YR jako bazę, na to w żelu fioletowy Mincer Mona liza - trwałe połączenie, sprawdziłam, na to jeszcze delikatny z brokatem rozświetlacz Sephory. A na usta błyszzyk Isa Dory Express Star Glos nr 59. I sama siebie nie poznaję w lustrze. Tooo będzie zabawa. |
2003-12-31, 15:37 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: Sylwester - gdzie jak z kim i w czym?
No prosze a ja dzis w wersji glamour
I mam zamiaar sie bawic swietnie,mimo ze ukochany jest kilkaset kilometrow ode mnie Udanej zabawy
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.