2003-11-12, 16:49 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Spódniczki :)))
Cześć laseczki
Tak się zastanawiam, czy lubicie nosić spóniczki? A jeżeli, to tylko latem, czy jesienią też nosicie? Bo ja pokochałam spódniczki i sukienki tego lata, spodni przez ponad miesiąc na tyłku nie miałam. Potem przyszła szkoła, jesień, ale... Ja tak kocham spódniczki, sukienki, czuję się w nich tak kobieco, od razu mam inne ruchy i większą pewność siebie. W ten jakże optymistyczny mglisty poranek założyłam mini, ciepłe rajstopki i pognałam do szkoły. No i nie było normalnej rozmowy z kolegami, ich spojrzenie nieodmiennie niebezpiecznie wędrowało w dół. Starali się, ale to chyba instynkt. Chyba tylko ten, na którym mi najbardziej zależało, nie zwrócił uwagi. A śliczny, acz robaczywy Wojtuś co to za nim pół szkoły lata stwierdził: "Aniu, jak Ty ładnie dzisiaj wyglądasz" I jak tu nie kochać spódniczek? Teaz wiem, że będe je nosić i w mrozy, w rajstopkach gorąco mi było. A co Wy sądzicie? Lubicie te kobiece typowo okrycia, czy nie? |
2003-11-12, 17:08 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 326
|
Re: Spódniczki :)))
Byl juz w tym roku ten temat pod postacia tematu z rajstopami w tytule
wtedy spadla na mnie masa gromow z wizazowego nieba gdy twardo bronilam spodniczek ja nosze je caly rok latem lekkie, zima jednak zmieniam na grubsze i ciemniejsze i nosze dalej a najbardziej nie lubie tekstow babek z mojego biura "jak ci nie zimno w tej spodniczce" A tak sie sklada ze jak pare razy zaloze spodniczke to juz wiem czy mi zimno czy nie. I nosze je zima od paru lat, ni mam zapalenia pecherza i jakos nie marzne moze im zal ze nie moga nosic ? Noe wiem uwazam ze to rzecz gustu a ja kocham i nosze moje spodniczki i mam do tego prawo bez docinek :P Tak musialam sie wyzalic w obronie moich ukochanych kolezanek-spodniczek :P
__________________
Julita104 |
2003-11-12, 17:14 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Re: Spódniczki :)))
O, to jest nas więcej. Ja tez lubię i noszę spódniczki.
|
2003-11-12, 17:30 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Re: Spódniczki :)))
Lubie spodnice i sukienki, choc ostatnio czesciej chodze w spodniach (na uczelni i w aucie sa najwygodniejsze). Niemniej dzis rano zamarzyla mi sie bordowa spodniczka do kozakow na jesien (zeby nie chodzic tak szaro-buro ubrana). Niedawno od jednej osoby na uczelni uslyszalam, ze jestem elegancka. Ale mi sie milo zrobilo!
|
2003-11-12, 17:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Spódniczki :)))
Nio... Dzisiaj mnie jedna lska zapytała: "Nie za gorąco Ci?" A ja na to, że naprawdę w rajstopach jest cieplej niż w spodniach - bo tak jest... Rajstopki kupiłam dziale dzicięcym, jak to dobrze, że jestem niska i mieszczę się w tych rozmiarach jeszcze, szkoda, że najfajniejsze są robione najwyżej do 140 cm. Dlaczego nie pomysleli o młodzieży, my też chcemy kolorowe rajstopki...
Nie twierdzę bynajmniej, że kobieta bez spdniczki nie może być kobieca, tylko ja się wtedy taka bardziej czuję i tyle. Może jestem niedowartościowana. |
2003-11-12, 17:43 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 326
|
Re: Spódniczki :)))
a mi tam w spodniczce nawet wygodnie :P
Jak buciki wygodne i czuje sie dobrze mam za bardzo kobiecy kszalt bioder-takie okraglasy w spodniczce tego wogole nie widac a w spodniach- no mozna u sweterkiem tu tym przymaskowac, ale spodniczka to moj zywiol zreszta moja chlopina tez sie cieszy z tego a z rajstopkami-masz racje dosc ze skarpetki robia dzieciece w doroslych rozmiarach :P ostatnio kupilm takie piecioplaczaste w kolorowe paski. Coprawda nosze je tylko w domu bo dosc smiesznie wygladaja ale humor poprawiaja w 5 minut :P
__________________
Julita104 |
2003-11-12, 18:06 | #7 |
Zadomowienie
|
Re: Spódniczki :)))
Ja juz nie pamietam kiedy mialam na sobie sukienke/spodnice... a nie, sklamalabym, ostatnio jak swiadkowalam na slubie
Na co dzien nie chodze.. bo.. bo w spodniach wygodniej, bo nie mam butow odpowiednich.. bo mam za grube nogi.. bo.. bo tak naprawde nie mam spodnic.. hm.. ide przejrzec szafe.. |
2003-11-12, 18:09 | #8 |
Zadomowienie
|
Re: Spódniczki :)))
ja tez uwielbiam spodnice ,spodniczki,sukienki i sukieneczki - bossssko i chodze okraglutki roczek w nich w szafie mam cale mnostwo w przeroznych kolorkach
a poza tym podkreslaja nasza kobiecosc
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2003-11-12, 18:15 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Re: Spódniczki :)))
ja też uwielbiam spódniczki szczególnie mini całe lato i cały wrzesień chodziłam wyłącznie w spódniczkach i sukienkach Niestety teraz nie mogę nosić bo od dawna się męczę z pęchęrzem i raz założyłam spódniczkę i było mi strasznie zimno w tyłek Ale latem i wiosną zawsze noszę .Spodniczki są extra szczególnie jak ma się co pokazać
|
2003-11-12, 18:17 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Watford, Anglia
Wiadomości: 620
|
Re: Spódniczki :)))
Ja kocham spódnice. W tym roku szkolnym włożyłam spodnie tylko 3 razy Mam cały zestaw czarnych spódnic(mam co ukrywać): w paseczki, długa, 3/4 z asymetrycznym dołem, 3/4 z koronką, do kolanka koronkowa, do kolanka zwykła, do kolanka z kontrafałdą...
Kocham moje spódniczki |
2003-11-12, 20:23 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Re: Spódniczki :)))
Ja też kocham spódniczki
Latem noszę je baaaardzo często, jesienią trochę rzadziej, ale się zdarza, a zimą to już baaardzo rzadko Ja jestem straszliwy zmarźluch i to jest dla mnie straszna męczarnia mieć spódnicę w mróz, więc nie dziwcie się proszę, że czasem ktoś taki jak ja pyta Was "Rany, nie jest Ci zimno?" - to takie pytanie raczej z podziwem. Też bym bardzo chciała, żeby nie było mi zimno, bo uwielbiam pokazywać moje śliczne nogi Oczywiście czasem nawet zimą mam niepohamowana ochotę poczuć się kobieco, atrakcyjnie i wyjątkowo podobać się mojemu chłopakowi (zawsze Mu się podobam, ale wiadomo, co spódniczka, to nie dżinsy ) więc czasem i w mróz założę. Ale to naprawdę nie na codzień i tak raczej raz na 2 tygodnie Buziaki
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-11-12, 21:36 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 287
|
Re: Spódniczki :)))
Ja też uwieeeeelbiam spódniczki i sukienki, ale nie lubię strrrrraszliwie rajstop Tak też nosze tylko w lecie wszystkie spódniczkomaniaczki
|
2003-11-12, 21:37 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 160
|
Re: Spódniczki :)))
Lubię spódnice, ale w lecie. Wtedy praktycznie nie chodzę w ogóle w spodniach, bo za gorąco. Natomiast w zimie... No sorry, ale za bardzo mi tyłek marznie. Poza tym mamy w pracy temperatury raczej polarne i wyszłabym stamtąd o 16:00 z dwoma soplami lodu zamiast nóg.
Co do rodzaju spódnic, to uznaję tylko krótkie, mini lub trochę powyżej kolana, jeśli wymaga tego sytuacja. Nie uznaję dlugich spódnic - spódnice są po to, żeby pokazywać nogi, więc nie wiem, po co stworzono dlugie spódnice, spod których nóg nie widać... |
2003-11-12, 21:41 | #14 |
Raczkowanie
|
Re: Spódniczki :)))
o tak. uwielbiam spódniczki, króciutkie i do kolan. dżinsowe i z innych materiałów. letnie i zimowe. wszelkie okazy, aby tylko były ładne i powabne
|
2003-11-12, 21:43 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: Spódniczki :)))
Ja tez bardzo lubie miniówki i niezależnie od pory roku maja one tę samą długość, do połowy uda nie zwracam uwagi na spojrzenia innych, bo to kwestia przyzwyczajenia, nie myslę o swoich nogach itp. po prostu fajnie się czuje jak jestem tak ubrana moją druga słabość, również poruszana wcześniej, to buty na obcasie nie ma to jak miniówka i but na wysokim obcasie no i teraz ciepłe rajstopy o a może wymienimy sie doswiadczeniami odnośnie rajstop do spódniczek ??? Ja nie lubie takich, które po pierwszym praniu się wyciagają albo deformują, nie znosze takich , które jak chodzą to mi się ściągają w okolicach kostki albo od siadania w okolicach kolan, a przeciez nie zawsze człowiek ma mozliwość poprawić sobie rajstopy Ja kupuję najczęsciej rajstopy...hmm czy ja mogę wymienić firmę ??? czekam na Wasze propozycje rajstop
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2003-11-12, 22:06 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Re: Spódniczki :)))
Szarada napisał(a):
> Nie uznaję dlugich spódnic - spódnice są po to, żeby pokazywać nogi, więc nie wiem, po co stworzono dlugie spódnice, spod których nóg nie widać... Już się miałam z Tobą zgodzić w tym temacie, ale przypomniałam sobie, jak seksownie wyglądałam w zeszłym roku w Sylwestra w długaśnej, lejącej spódnicy z wielgachnymi rozporkami do półuda, z których co rusz wychodziła jedna lub druga noga
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-11-12, 22:28 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: Spódniczki :)))
Ja nie przepadam za spódnicami. Mam jedną - letnią. i rzadko kiedy ją nakładam. Wolę chodzić w dżinsach. Może nie znoszę ich, bo nie mam czego pokazywać???
|
2003-11-12, 23:05 | #18 |
Zakorzenienie
|
Re: Spódniczki :)))
ja też lubię spódniczki, ale nie lubię rajstop. po prostu nie cierpię. i z tego właśnie powodu noszę spódniczki tylko latem.
|
2003-11-12, 23:13 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: Spódniczki :)))
Ja tez nie cierpię rajstop, buu... ale jestem taki zmarzlak, że nawet pod spodnie je noszę to w końcu bez różnicy mi już czy mam na sobie spódniczkę czy spodnie skoro sa już grube rajstopy
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2003-11-13, 05:17 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Spódniczki :)))
A ja nie lubiłam rajstop aż do wczoraj. A teraz będę latać, żeby jakieś znaleźć... W KappAhlu kupiłam dwie pary, jedne niebieskie, drugie śliiiiczne w biało różowo niebieskie paseczki, rakie zwariowane, jak je moja mama zobaczyła, to tylko: "Tylko nie idź w nich do szkoły!" A jak moja koleżanka to: "Załóż, załóż, załóż!"
Karola, ja jestem zmarźlak niesamowity, jak moja klasa słyszy, że mi ciepło, to się dziwią, zawsze mam lodowate ręce co ma swoje zalety bo mozna się o kolegów ogrzać. Ale jakby mi było zimno, to bym nie nosiła, a to nie są pończoiszki, tylko grube, wełniane rajstopki. Aha, ja nie mam za bardzo czego pokazywać ale i tak kocham spódniczki. |
2003-11-13, 09:32 | #21 |
Wtajemniczenie
|
Re: Spódniczki :)))
lejka napisał(a):
> to nie są pończoiszki, tylko grube, wełniane rajstopki. Jak to wełniane??? Ja do tej pory nosiłam takie normalne, tylko grube. No takie normalne z lycrą. Ale wełnianych to chyba jeszcze nie widziałam. Polecę jutro do KappAhl może coś sobie znajdę i wreszcie będę mogła nosić spódniczki bez marznięcia!
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2003-11-13, 09:46 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Re: Spódniczki :)))
Spódniczki i rajstopy są the best!!!!
Uwielbiam spódnice. Lekko rozszerzane w kierunku na dół. Długość do kolan, albo ciut za kolana. Mini też mi się podoba, ale u młodszych wiekowo dziewcząt. Sama mini nie noszę i nawet gdyby ktoś mówił, że dobrze wyglądam, to i tak źle bym się czuła. Nie te lata... Niestety. A jaki jest wybór rajstop! Cienkie, nawet supercieniutkie; grube i bardzo grube; jednokolorowe, wielokolorowe; w paski - pionowe, poprzeczne; wzorzyste - wzorki dziurkowane, nadrukowywane, haftowane itp. itd. Do wyboru, do koloru. No doczekałyśmy się mawet rajstop BIODRÓWEK - te lubię najbardziej . Świetnie leżą i świetnie się w nich czuję. Zimą też noszę spódnice i jest mi w nich tak samo ciepło jak w spodniach . Wystarczą ciepłe rajstopy i oczywiście wierzchnie okrycie KONIECZNIE zasłaniające pupę. Wielkie dla wielbicielek spódniczkowych klimatów! |
2003-11-13, 13:35 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 28
|
Re: Spódniczki :)))
Pewnie że lubię spódniczki ale tylko króciutkie, w ogóle nie uznaję dłuższych niż do połowy ud. Spodnie też lubię ale nalepiej się czuję w minióweczce i kozakach na szpileczkach. Uwielbiam buty na wysokich obcasach, szczególnie kozaki a żeby się prezentowały naprawdę extra musi być spódniczka.
|
2003-11-13, 14:16 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: Spódniczki :)))
Ja tez kocham spodniczki. W lecie w oogle spodni nie zakladam. Tylko spodniczki i sukienki. Ale jesienia i zima biegam w spodniach. Jesienia, bo nie lubie cienkich rajstop, a zima, bo za zimno. Kiedys biegalam caly rok tylko w kieckach i tez wszyscyz sie dziwili, ze mi nie zimno... Albo mniejszy zmarzluch ze mnie byl albo zimy byly cieplejsze. Teraz nawet w spodniach i rajstopach mi za zimno.
Ale spodniczki gora! Kiedys szalalam za takimi ledwo pupe zakrywajacymi, teraz preferuje jednak takie lekko za kolano, a jak sukienki to do pol uda. Jakos lepiej mi do figury pasuja. |
2003-11-13, 15:53 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Spódniczki :)))
Karola napisał(a):
> Jak to wełniane??? Ja do tej pory nosiłam takie normalne, tylko grube. No takie normalne z lycrą. Ale wełnianych to chyba jeszcze nie widziałam. > Polecę jutro do KappAhl może coś sobie znajdę i wreszcie będę mogła nosić spódniczki bez marznięcia! Eee, no może nie takie całkiem wełniane, ale ciepłe, grube, bawełna, nie wiem, czy o to samo nam chodzi. A ile masz wzrostu? Bo więkse niż 164 cm nie ma, trzeba mieć jeszcze doiść dziecięcą figurę, żeby się wbić, bo to z dziecięcych... A i tak najfajniejsze są na mniejsze rozmiary. |
2003-11-13, 15:56 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Spódniczki :)))
homyk napisał(a):
> A jaki jest wybór rajstop! Cienkie, nawet supercieniutkie; grube i bardzo grube; jednokolorowe, wielokolorowe; w paski - pionowe, poprzeczne; wzorzyste - wzorki dziurkowane, nadrukowywane, haftowane itp. itd. Do wyboru, do koloru. No doczekałyśmy się mawet rajstop BIODRÓWEK - te lubię najbardziej . Świetnie leżą i świetnie się w nich czuję. GDZIE? GDZIE??? GDZIE????? Ja też chcę taki wybór... Gdzie kupujesz? |
2003-11-13, 16:01 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: Spódniczki :)))
Ami napisał(a):
> Jesienia, bo nie lubie cienkich rajstop A grube? A co do zimna - nie jest jeszcze tak zimno, dlatego korzystam. |
2003-11-13, 16:36 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Spódniczki :)))
jeśli już - lubię latem.
zimowych mam kilka - wiszą sobie dzielnie w szafie. preferuję spodnie, bo jest mi w nich wygodniej. taka ze mnie wygodnica osóbka i.. nie cierpie jak faceci gapią się na moje nogi.. wolę gdy patrzą mi w oczy - krępuje mnie niemiłosiernie takie wpatrywanie się w moje dolne kończyny, nie wspomnę już o gwizdach. brrr... spódnice lubię nosić jak już nie trzeba nosić rajstop [czyli na wczasach lub weekendowym spacerze], bo grube są i tak dla mnie za cienkiee a cienkich trzeba pilnować przed zniszczeniem . fajnie, że teraz jest sporo fasonów spodni i mozna dobrać takie, które są kobiece i sexy
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-11-13, 16:39 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Spódniczki :)))
> Ale spodniczki gora! Kiedys szalalam za takimi ledwo pupe zakrywajacymi, teraz preferuje jednak takie lekko za kolano, a jak sukienki to do pol uda. Jakos lepiej mi do figury pasuja.
spódnice lubię takie tuż za kolano lub tuż przed kolano - krótszych nie posiadam..
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-11-14, 07:52 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Re: Spódniczki :)))
sarenka napisał(a):
nie cierpie jak faceci gapią się na moje nogi.. wolę gdy patrzą mi w oczy - krępuje mnie niemiłosiernie takie wpatrywanie się w moje dolne kończyny, nie wspomnę już o gwizdach. brrr... > Właśnie, właśnie. Takie wgapianie się, gwizdy i komentarze psują mi całą przyjemność z chodzenia w spódnicy. A najbardziej mnie wkurza to, że nie umiem na coś takiego zareagować. Kulę się w sobie i odchodzę jak najszybciej. Zresztą i bluzki na ramiączkach przestałam nosić od czasu, kiedy jakiś obleśny facet położył mi rękę na biuście, gdy przechodziłam przez przejście. Zwyczajnie mnie wmurowało- nie byłam w stanie nic zrobić. Może macie jakieś sposoby na to? |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.