Niepokój..

[ZAQOCHANA]

Drogie wizazanki Postanowiłam napisać ponieważ dręczy mnie pewna sprawa. Otóż podczas wcierania kremu ujędrniającego wyczulam nierównomierne guzy na piersiach. Na jednej i drugiej. W miarę smarowania czułam je coraz mniej ,a potem już jakby zanikły Nie wiem co mam o tym myśleć, pewnie najlepiej będzie się udać do lekarza, choć będzie to dla mnie krepująca wizyta. Moj biust jest obfity i z pewnością nie jest w najlepszej formie. Pierwszy stanik "dostałam" w prezencie,gdy mój biust zdążył już urosnąć Zastanawiam się czy takie guzy mogą mieć coś wspólnego ze zmianami hormonalnymi. Ostatnio mam wiele problemów ze skora, włosami ,poceniem się itd.. Mimo tego ,ze mam 26 lat wcaz walczę z pryszczami ,w dodatku moja skora wcale się nie przetłuszcza, a jest chyba jakaś odwodniona bo aż się łuszczy. Dodam ,ze pije dużo wody mineralnej wiec dziwi mnie to. Od 1,5 miesiąca mieszkam w Polsce , w nowym mieście i woda jest tu fatalna.Kamień czuć na odległość i po każdym kontakcie z ta woda skore mam naciągnięta jak po liftingu !! Wypadają mi tez włosy. Zaczęłam przyjmować skrzypovite i czekam na efekty. Intensywnie szukam tez pracy i to dodatkowo jej brak bardzo mnie stresuje.Zaczęłam już myśleć ze to cały ten stres tak działa na mój wygląd i samopoczucie... Co do guzków zdarzało się wam wyczuć coś ,a potem to coś zniknęło? Wkręcam sobie?

[ladyinblack90]

Guzy w piersiach nie muszą od razu oznaczać nowotworu... o ile naprawde wyczułas tam jakies guzy bo jesli piszesz ze zaczely znikac, to moze Ci się tylko wydawalo? jesli poczujesz jeszcze kilka razy to dla spokoju moze zrób mammografię i wtedy będziesz miała pewnosc.

[Maxiorrrrr]

Może to nie będzie zbyt odkrywcze ale może czas na wizyte u lekarza który skieruje cie na odpowiednie badania

[Caroline1920]

ja ostatnio przezylam koszmar... nie bede sie zaglebiac w szegoly, powiem tyle, ze mam male, twarde piersi pelne takich roznych zgrubien, grudek itd nigdy sie tym nie przejmowalam, do czasu gdy w lewej piersi cos mnie zaczelo bolec, a bol nasilal sie coraz bardziej... lekarka rodzinna nastraszyla mnie, ze wyczula cos niepokojacego i dala mi skierowanie do onkologa... nie musze chyba mowic co przezywalam po takiej wiadomosci w wieku 22 lat... ja jedank poszlam prywatnie tego samego dnia do ginekologa, ktora zrobila mi usg i na szczescie rozwiala moje obawy... spowodowane jest to zaburzeniami hormonalnymi, mam powiekszone gruczoly i dlatego mnie bolalo...
wiec bardzo mozliwe Autorko, ze w Twoim przypadku wplyw na to tez moga miec hormony... rowniez w poszczegolnych dniach cyklu piersi sie zmieniaja, sa inne... lecz najlepiej bedzie jak sie przebadasz, dla wlasnego spokoju...
ja mimo, ze mam tylko 22 lata to czuje ulge, ze juz badanie mam za soba, bede teraz chodzic reularnie sie badac... wizyte kontrolna mam w grudniu i mam nadzieje, ze juz bedzie wszystko ok, bol tez mi juz minal na szczescie...

[ZAQOCHANA]

Napisane przez Caroline1920

ja ostatnio przezylam koszmar... nie bede sie zaglebiac w szegoly, powiem tyle, ze mam male, twarde piersi pelne takich roznych zgrubien, grudek itd nigdy sie tym nie przejmowalam, do czasu gdy w lewej piersi cos mnie zaczelo bolec, a bol nasilal sie coraz bardziej... lekarka rodzinna nastraszyla mnie, ze wyczula cos niepokojacego i dala mi skierowanie do onkologa... nie musze chyba mowic co przezywalam po takiej wiadomosci w wieku 22 lat... ja jedank poszlam prywatnie tego samego dnia do ginekologa, ktora zrobila mi usg i na szczescie rozwiala moje obawy... spowodowane jest to zaburzeniami hormonalnymi, mam powiekszone gruczoly i dlatego mnie bolalo...
wiec bardzo mozliwe Autorko, ze w Twoim przypadku wplyw na to tez moga miec hormony... rowniez w poszczegolnych dniach cyklu piersi sie zmieniaja, sa inne... lecz najlepiej bedzie jak sie przebadasz, dla wlasnego spokoju...
ja mimo, ze mam tylko 22 lata to czuje ulge, ze juz badanie mam za soba, bede teraz chodzic reularnie sie badac... wizyte kontrolna mam w grudniu i mam nadzieje, ze juz bedzie wszystko ok, bol tez mi juz minal na szczescie...

Ja czasami odczuwam taki ostry , trwający chwile ból jakby ktoś wbijał mi taka długa igle. Zawsze myślałam,ze te rożne zgrubienia to wina mojego dziwnego ,zniekształconego biustu. Do tego często śpię na brzuchu i na drugi dzień jest cały obolały.. Z pewnością wybiorę się do lekarza jak tylko pozałatwiam formalności, bo nie mam nawet książeczki zdrowia ,ani własnego lekarza.. A prywatnie zwyczajnie mnie nie stać bo nie pracuje.

[v-x-n]

Trzeba pamiętać, że w piersi znajdują się np. gruczoły, więc struktura nigdy nie będzie idealnie "gładka". O ile mi wiadomo bardzo często pojawiają się w piersiach także niegroźne zgrubienia, chyba włókniaki to się nazywało. A kolega studiujący medycynę kiedyś mi napomknął, że "guzki" mogą się także tworzyć w określonych dniach cyklu, po czym samoistnie zanikają, tak więc bez paniki. Najlepiej jest się udać do lekarza. Nawet gdyby to był guzek, to spójrz na to z tej strony - im szybciej wykryty, tym większa szansa na wyleczenie.

[żurawinka]

Marsz do lekarza - usg, mammografia jesli masz duże piersi.

Wykryłam guzka w zeszłym roku, jak powiedziała lekarka mam piersi w których lubią się robić torbielki, ten na szczęście zniknął samoistnie.

Usg bywa też badaniem które niekoniecznie wykryje małą zmianę, warto iść jednak do lekarza, pokazać gdzie boli itd. Wiadomo że moment czekania na wyniki jest stresujący ale lepiej wiedziec wcześniej.

Dodam że u mojej koleżanki szwagierki wykryto raka i amputowano jej pierś, każda z nas wtedy w pracy pomaszerowała hurtem do lekarza.

Warto/ trzeba się badać.

[ZAQOCHANA]

Napisane przez żurawinka

Marsz do lekarza - usg, mammografia jesli masz duże piersi.

Wykryłam guzka w zeszłym roku, jak powiedziała lekarka mam piersi w których lubią się robić torbielki, ten na szczęście zniknął samoistnie.

Usg bywa też badaniem które niekoniecznie wykryje małą zmianę, warto iść jednak do lekarza, pokazać gdzie boli itd. Wiadomo że moment czekania na wyniki jest stresujący ale lepiej wiedziec wcześniej.

Dodam że u mojej koleżanki szwagierki wykryto raka i amputowano jej pierś, każda z nas wtedy w pracy pomaszerowała hurtem do lekarza.

Warto/ trzeba się badać.

No ,ale w tym stadium to chyba miala juz wiecej objawow?

[la'Mbria]

Napisane przez ZAQOCHANA

Ja czasami odczuwam taki ostry , trwający chwile ból jakby ktoś wbijał mi taka długa igle. Zawsze myślałam,ze te rożne zgrubienia to wina mojego dziwnego ,zniekształconego biustu. Do tego często śpię na brzuchu i na drugi dzień jest cały obolały.. Z pewnością wybiorę się do lekarza jak tylko pozałatwiam formalności, bo nie mam nawet książeczki zdrowia ,ani własnego lekarza.. A prywatnie zwyczajnie mnie nie stać bo nie pracuje.

badania- koniecznie marsz do lekarza i choćby cię za drzwi próbował wystawić i wygadywał że nic tam nie czuje- ma dać skierowanie i tyle.
biustonosz- kup dobrze dobrany, piersi się podniosą, nie będą wyglądać koszmarnie czy byle jak, za to po pewnym czasie- zyskają lepszy kształt i jakoś zaczną się opierać grawitacji
ja mam wiele takich zgrubień- regularnie muszę je badać bo to włókniaki (nowotwory ale nie złośliwe), jednak mogą się tam kiedyś "uzłośliwić"...poza tym- bardzo dobrze że smarujesz sie balsamem po piersiach, wygoogluj sobie też ćwiczenia dobre dla biustu i regularnie je ćwicz- naprawdę pomagają (najwięcej- pompki według mnie, takie robione przy ścianie do tego masaż (nie byle jakie wklepywanie kremów/balsamów i nawet z ogromnego biustu można zrobić super sexi cycuszki- mówi ci to włascicielka rozmiaru 70 H albo juz nawet 70 I
tak czy inaczej- najpierw "dopchaj" się po skierowanie na badania
3mam kciuki

[Rekiss]

Wizyta u lekarza jest na pewno w tym przypadku obowiązkowa. Może lepsza i zdrowsza dieta byłaby wstanie Ci pomóc.