banalnie

[Kwiat_Lotosu]

nieaktualne

[klempaa]

Napisane przez Kwiat_Lotosu

Problem wygląda tak: poznałam jakiś miesiąc temu w klubie pewnego faceta. Bardzo dobrze się z nim bawiłam, zrobiło się miło, wiadomo alkohol zadziałał, ale do niczego nie doszło, kontrolowałam sytuację Facet mi się bardzo spodobał, wziął mój numer telefonu. Napisał smsa już następnego dnia i omówiliśmy się na spotkanie. Posiedzieliśmy przy kawie, wg mnie było bardzo miło, ale niestety koleś się więcej do mnie nie odezwał. Generalnie było mi żal z tego powodu bo naprawdę mi się spodobał, ale skoro się nie odezwał był to dla mnie ewidentny znak, ze on nie poczuł tego samego

Kilka dni temu, czyli jakiś miesiąc po spotkaniu, spotkałam go przypadkiem na mieście. W sumie tylko się minęliśmy on mnie nawet nie zauważył, ja dopiero po chwili skojarzyłam ze to on. Napisałam do niego smsa gdzie idzie i takie tam Odpisał mi i chwile pisaliśmy, ale ja nie chciałam się narzucać i na silę podtrzymywać tej rozmowy więc już nie odpisywałam. Zdziwiłam się gdy jeszcze tej samej nocy napisał do mnie 2 razy, a następnego dnia rano przysłał smsa 'jak się wczoraj bawiłaś? ' Byłam milo zaskoczona, chociaż wiem ze to nic tak naprawdę nie znaczy. Chodzi o to, ze przypomniało mi się jaki był fajny i jak mi się podobał. Chciałabym utrzymać z nim jakiś kontakt, bo póki co on się do mnie nie odzywa i wątpię żeby się odezwał. Tylko nie chce wyjść na nachalną...

Wiem ze ludzie maja poważniejsze problemy ale jestem straszna romantyczką i okropnie to przeżywam. Chciałabym spotkać wreszcie fajnego faceta, a ten właśnie taki mi się wydawał...

Nie nakręcaj się w takim tempie. Gość odpisał Ci na smsa, a Ty już widzisz siebie z nim? Spokojnie, jak dla mnie to dosć logiczna reakcja na otrzymanie smsa...

Jak bedzie chciał to się odezwie. Wnioskując po tym, że przez miesiąc tego nie zrobił i nie poznał Cię na ulicy (albo nie chciał poznać) nie liczyłabym na to.

[caskada]

dla goscia bylo milo ale tylko podczas imprezy ale jako ze jest kulturalny to utrzymuje z toba od czasu do czasu kontakt smsowy

to wszystko

[Kwiat_Lotosu]

ech... racja! chyba za długo jestem sama i mi odbija w każdym fajnym facecie widze potencjalnego kandydata na partnera... ;]

[ZAQOCHANA]

Wypiliscie troche na imprezie, alkohol zadzialal zwlaszcza na niego. Ale potem spotkaliscie sie w dzien, i stwierdzil ze mu sie nie podobasz.. .. I czesto tak sie zdzarza. Uwazam ,ze gdybys mu sie naprawde spodobala to odzywalby sie i z pewnoscia znow chcialby sie spotkac Albo moze ma kogos? Nie rob sobie nadzieji. Dla baardzo wielu facetow liczy sie tylko chwila , w jego przypadku chwila na imprezie

[gringolada]

ciepliwosci. bedzie chcial zeby cos z tego bylo to zadziala. nie czekaj az on sie odezwie bo sie mozesz niedoczekac

[loloona_79]

Trzeba odpuścić - kilka smsów o niczym nie świadczy.

[Atila]

Odpuść sobie! Możecie być znajomymi, ale nie wygląda mi na to zeby szykowało się coś więcej.
Chyba, że Ci bardzo zależy to bądź cierpliwa

[Silvena]

Wg mnie chciałby mieć z Tobą kontakt na stopie koleżeńskiej, ale nic więcej.

Gdyby chciał się umówić się na kolejną randkę, wykazałby więcej zainteresowania i inicjatywy.

[gonta2]

Wiadomo, że żeby sie zakochać nie wystarczy 2 spotkania i kilka smsów. Sądze, ze jak mu co jakiś czas wyslesz smsa to nie będzie to narzucanie się. Może po wszek kawie był bardzo zajęty i na prawde nie miał czasu sie do Ciebie odezwać. Gdyby na prawde cie olewał to nie odpisał by nawet po tym jak go spotkałas na ulicy. Wydaje mi się kobieta nie powinna być bierna i od czasu do czasu tez powinna zrobić jakiś krok. Cierpliwości. Wszystko pokaże czas.

[Kwiat_Lotosu]

Kurcze szczerze mówiąc już sama nie wiem co zrobić. U mnie jedynym sposobem, żeby sobie całkowicie odpuścić to drastycznie cięcie czyli np. usunięcie nr telefonu żeby nie kusiło a może jednak nie będzie takim złym pomysłem to, że gdy następnym razem będę na impr napiszę mu smsa ze jestem tu i tu i czy przypadkiem nie ma też zamiaru wpaść? co myślicie?

[suszarka]

Napisane przez Kwiat_Lotosu

Kurcze szczerze mówiąc już sama nie wiem co zrobić. U mnie jedynym sposobem, żeby sobie całkowicie odpuścić to drastycznie cięcie czyli np. usunięcie nr telefonu żeby nie kusiło a może jednak nie będzie takim złym pomysłem to, że gdy następnym razem będę na impr napiszę mu smsa ze jestem tu i tu i czy przypadkiem nie ma też zamiaru wpaść? co myślicie?

widać, że Cię kusi, oj kusi.

masz ochotę - napisz. nic nie tracisz, w najgorszym razie, gość pomyśli o Tobie " co za głupia baba" , nie przyjedzie i wtedy odpuścisz.

[caskada]

mi sie wydaje ze jesli dziewczyna podoba mi facetowi to ten zrobi wszystko zeby sie z nia skontaktowac spotkac
a tu widac ze nic takiego nie zaistnialo po pierwszym nawet spotkaniu
narzucanie sie gosciowi to tez zle bo wkoncu sobie pomysli "co mi tam skoro taka chetna"
pozniej beda lzy tylko

[Mircalla]

Napisane przez caskada

mi sie wydaje ze jesli dziewczyna podoba mi facetowi to ten zrobi wszystko zeby sie z nia skontaktowac spotkac
a tu widac ze nic takiego nie zaistnialo po pierwszym nawet spotkaniu
narzucanie sie gosciowi to tez zle bo wkoncu sobie pomysli "co mi tam skoro taka chetna"
pozniej beda lzy tylko

No właśnie...
Czy nie masz przypadkiem na imię Weronika?