|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
Pokaż wyniki sondy: Czy jesteś uzależniona od pomadek ochronnych? | |||
tak | 91 | 72,22% | |
nie | 35 | 27,78% | |
Głosujący: 126. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2006-05-27, 13:00 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Uzależnienie od pomadek ochronnych
Może zakładam bezsensowny wątek, ale tak się zastanawiam nad pomadkami ochronnymi. Jestem od nich naprawdę uzależniona, muszę się często smarować, bo inaczej usta są podrażnione, suche, pieczą i przez to nie mogę się na niczym innym skupić. Najśmieszniejsze jest to, że jak nic nie nakładałam na usta (dawno, dawno temu), to nie miałam tego problemu. Dopiero jak zaczęłam używać pomadek ochronnych to nagle usta mi się zrobiły takie "wrazliwe", że muszę ciagle o nie dbać. Nie jestem w stanie odstawić pomadek - kilka razy próbowałam, ale te spieszchnięte usta mnie doprowadzają do szału i po jakimś czasie się poddaję. No nie wiem. Czy któraś z Was też jest nałogową użytkowniczką pomadek ochronnych?
|
2006-05-27, 13:07 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja też tak kiedyś miałam - co chwilke smarowałam się pomadką i nie mogłam bez tego żyć, ale już mi przeszło bo usta zaczęły mi się od tego podrażniac i wysuszać...po zatym nagle, tak z dnia na dzień zaczęła przeszkadzac mi tłustośc pomadek, ta warstwa...brrr...
|
2006-05-27, 13:26 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Cytat:
Mam tak samo |
|
2006-05-27, 13:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja zdecydowanie nie jestem uzalezniona od pomadek ochronnych, jednak np moja siostra jest i to straszliwie
|
2006-05-27, 13:44 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 98
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
ja tez jestem uzalezniona od pomadek. pomadka starcza mi gora na 3 tygodnie, a jak nei uzywam pomadki np gdzy jest wiatr lub jest zima to odrazu mam opryszczke..
|
2006-05-27, 13:45 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
O boże ja to jestem pomadkowo-błyszczykowym zjadaczem. U mnie takie rzeczy to kilogramami schodzą, pomadke mam na 2 tygodnie, więc nie opłaca mi sie kupować, dlatego uzywam wazelinki która jest extra + błyszczyki i jest si, ale kiedy sie nie posmaruje to mam okropnie "spięte" usta, dlatego ciągle muszę miec jakies "mazidło" po ręką.
__________________
Moja fotogaleria https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=235829 Moje pazurki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93829 Różowy |
2006-05-27, 13:48 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Coz, jestem uzalezniona od pomadek, ale dlatego, ze lubię miec gladkie usta. Nie mam problemu z ich odtawieniem. Zresztą, wolę pomadki niż błyszczyki (uzywam ich tylko na imprezy)
|
2006-05-27, 13:48 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Nie, nie jestem. Pomadek używam tylko w zimie i tylko wtedy, gdy wychodzę na zewnątrz lub w nocy, gdy grzeją kaloryfery. Latem wydają mi się za ciężkie. Nie lubię tego uczucia. Smaruję się jedynie błyszczykiem.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2006-05-27, 14:02 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Kolejna uzależniona się melduje .
Obecnie tonami zjadam bebe słoneczną. Wcześniej krem nivea. To okropny nawyk . |
2006-05-27, 14:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
i ja jestem uzależniona.. pamiętam, że kiedyś musiałam smarowac usta tylko w zimę.. teraz- dzien w dzien po kilka, kilkanascie razy... ale przyznam, że lubię to. szczególnie lubię zaczynac nową pomadkę...
|
2006-05-27, 14:12 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
A ja nie jestem uzależniona . Usta maluję pomadką ochronną, tylko jak mnie pieką, albo sobie przypomnę, że powinnam je posmarować, albo jak szukając czegoś w torebce znajduję pomadkę . Za to jestem uzależniona od kremu do rąk
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2006-05-27, 14:16 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Chyba jestem uzależniona.Tzn bez pomadk czy balsamów usta nie są suche i popękane ale lubie mieć coś na ustach.Bez znaczenia czy to zwykła wazelina, pomadka, błyszczyk.Jak mam czyste usta dziwnie się czuje
|
2006-05-27, 14:23 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
O, widzę, że nie jestem sama Z tym, że mi już się znudziły pomadki ochronne, kiedyś lubiłam eksperymentować, próbować nowych za każdym razem, ale powiem szczerze, że coraz bardziej zaczynam zazdrościć dziewczynom, które używają ich tylko wtedy kiedy chcą. Większość moich koleżanek nigdy nie ma przy sobie pomadki ochronnej (wiem, bo kiedy zdarza mi się zapomnieć - co dla mnie jest katastrofą - to często muszę oblecieć z 50 osób zanim zdarzy się ktoś, kto będzie miał).
A co do kremów do rąk - o czym wspomniała Layla - to właśnie dlatego nie używam, bo nie chcę się uzależnić. Teraz mam skórę rąk w dobrej kondycji, nawilżoną itp., ale kiedyś jak regularnie smarowałam kremem to już czułam, że skóra się zaczyna przyzwyczajać i szybciej się wysusza, więc przestałam. I znowu jest dobrze. |
2006-05-27, 14:25 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 263
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
no mi pomadka starcza na dłużej niż 2 tygodnie, ale uzależniona jestem bardzo do tego też mi usta wysychają bez niej jak nigdy..wlaśnie teraz je lecze używam obecnie bebe i wydaje mi się, że to ona mi tak wysusza..wcześniej używałam nivee i chyba do niej wróce, bo wydaje mi się lepsza
teraz to lecze usteczka i ich okolice, ale kremem nivea a krem do rąk musze mieć bo inaczej zgłupieje..jeszcze gorzej niż bez pomadki..zwłaszcza jak umyje rece to mam strasznie suche..mój kremik to kamill |
2006-05-27, 15:45 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Obecnie Bebe klasyczna zawsze blisko mnie . Bardzo ją lubię .
Zdarza się też, że na noc smaruję usta kremem Nivea, który one bardzo lubią.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2006-05-27, 16:20 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja tez pomadkozerca kiedy gdzies wychodze i zapomne pomadki to jest tragedia mysle o tym ,ze usta mi wyschna i czym ja je posmaruje.(to naprawde nalog )Obecnie mam w uzyciu nivea mandarynkowo-waniliowa.Dosc apetyczna,ale jeszcze szybciej ja zjadam
|
2006-05-27, 16:24 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
tez jestem uzalezniona ;( caly czas musze sie smarowac jakas pomadka obecnie smackersami a na noc krem nivea ;P jak mi ta warstwa pomadki znika to usta pieka ;(
__________________
|
2006-05-27, 16:36 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
ja chyba też, ale malutko w domu raczej sie nie smaruje, czasem tylko kremikiem nivea jak mi sie przypomni albo jestem w łazience i z nudów otwieram pudełko.
za to jak wychodze na dwór - coś na ustach MUSZE mieć. lekki wiaterek czy troche słońca i zaraz usta robią mi sie spierzchnięte, suche, takie nieprzyjemne, brrr, dlatego zawsze w torebce mam pomadkę albo błyszczyk. co ciekawe - jeszcze rok/dwa temu nie miałam potrzeby sie smarować czymkolwiek, czy to była zima czy lato, usteczka miałam ok. Problem pojawił sie dopiero gdy niedawno zaczęłam uzywać błyszczyków. chyba lepiej było nie zaczynać... |
2006-05-27, 16:37 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja nie jestem uzależniona - mam jakąś tam zawsze w torebce ale używam raz na tydzień. Ale słyszałam o tym uzależnieniu. Gdzieś czytałam, że jest częste u kobiet i trudne do wyleczenia Czytałam nawet o ciężkich przypadkach, ale to było dawno, więc już nie pamiętam za bardzo. Podobne jest uzależnienie od kremu do rąk, który niektórzy mają zawsze przy sobie i smarują co godzinę i po każdym myciu Dlatego ja nie używam kremu do rąk, bo boje się, że moje ręcę przestaną się całkowicie naturalnie nawilżać i bez kremu będa suche jak wiór. Może z ustami też tak jest?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2006-05-27, 16:50 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Też to mam Niestety koleżanki zawsze dorwą się do moich pomadek i balsamów czego nienawidzę! A moje skarbeńki czybciej się kończą
__________________
|
2006-05-27, 17:13 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja tez jestem. W domu to non stop
|
2006-05-27, 17:21 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 766
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Kiedyś tez tak miałam. Mozna było to nazwać obsesją. Ciągle malowałam, ale teraz jakoś mi przeszło.Samoistnie tzn. nadal smaruje balsamami,ale nie zdycham gdy czuje ,że błyszczyk zszedł i nie panikuje,gdy nie moge znależc pomadki w torebce. Nie myśle ciągle o tym. Jednak poradzić nie potrafię
__________________
Wracam na Wizaż |
2006-05-27, 17:23 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 85
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
właśnie sobie uświadomiłam, że także jestem uzależniona balsam do ust mam ciągle przy sobie, nawet gdy idę z psem albo do sklepu za rogiem musze go mieć.
__________________
o5.o6.2oo6 Pokonać wroga!! Wykrzesać z siebie siły i uwolnić pokłady energii! |
2006-05-27, 17:27 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
oj, pomadka i ja to nierozłączna para uzalezniona jestem juz dosc dlugo, bo zaczelam uzywac pomadek ochronnych juz w podstawówce i od tamtej pory ciagle musze miec cos przy sobie, czy to pomadka ochronka, czy balsamik lub błyszczyk. bez tego nie daje juz rady
teraz męcze avonowska wazelinke, czyli pomadke ochronna dry skin relief dla suchej skóry z faktorem15, ale przyznam ze zapach nie za ciekawy...
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi" Nasz Filipek jest z nami od 19.04 |
2006-05-27, 17:31 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
zglaszam sie jako ta - uzależniona, pomadka musi byc ale nie zuzywam pomadki co 2 tygodnie , zjadaczem nie jestem ale z domu nie wyjde bez pomadki, potrafilam sie spoznic do szkoly ale musialam znaleźc jakas pomadke
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
2006-05-27, 18:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja też co chwilę smaruję usta jakimiś pomadkami
Teraz używam Neutrogeny, ale może też być Nivea Classic albo wazelina Ważne, by na ustach była jakaś warstewka ochronna
__________________
Trance is essential for my life
|
2006-05-27, 19:19 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 572
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja też jestem uzależniona
Jak nie mam nic na ustach to mam wrażenie, że są takie suche i się kleją. I dlatego uwielbiam jak mi się usta "ślizgają" tzn, że można z nimi zrobić tak jak po pomalowaniu szminką. Ale nie znoszę, jak mi się pomadka zbiera w kącikach. Matko to jakaś nerwica chyba
__________________
Był czas, kiedy żyłem tylko dlatego,
że musiałem żyć. Lecz teraz żyję, ponieważ jestem wojownikiem i pragnę powrócić przed oblicze Tego, w imię Którego zawsze walczyłem. |
2006-05-27, 19:42 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Ja też jestem uzależniona ale wcale mi to nie przeszkadza. To jak szybko zużywam pomadkę zależy od bardzo wielu czynników - między innymi tego jak dobrze nawilża ona usta, jaką ma konsystencję,jaka jest pora roku itp.itd.
Zdarza mi się nie używać pomadki nawet przez okres kilku tygodni a czasem po prostu znikają w oczach Generalnie pomakę mam zawsze przy sobie bo bez niej zwykle usta są suche i spierzchnięte. Moja ulubiona to Bebe care różana i właściwie po wielu eksperymentach pomadkowych teraz już tylko jej używam |
2006-05-27, 19:45 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
ja jestem strasznie uzalezniona, normalnie nalog jak jasna cholera nie wyobrazam sobie nie miec przy sobie zadnej pomadki ochronne, lub przynajmniej tlustego blyszczyka. Maziam sie tym paskudztwem co 20 min, az sie ze mnie wszyscy smieja jednak w przeciwnym razie moje usta pierzchna, pieka i szczypia i rowniez nie moge sie na niczym innym skoncentrowac
|
2006-05-27, 20:28 | #30 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Uzależnienie od pomadek ochronnych
Cytat:
PS znacie moze jakieś jeszcze smakowite pomadki juz blyszczyki?
__________________
Makeup is my passion |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.