Czy zauważyłyście jakąś prawidłowość w powstawaniu zmian trądzikowych na skórze?

[Kati1990]

Napisane przez kamilka968

Od znajomej kosmetolog słyszałam, że na cerę dobra jest również wit. PP, jednak wydaje się ją na receptę. Minimalizuje występowanie stanów zapalnych i zaskórników. Używałam przez ok 1msc ale to w zupełności za mało, choć jakaś poprawa była widoczna.
Moim problemem jest nadmierne wydzielanie się sebum i czasami stany zapalne... Peeling raz w tygodniu tez robi swoje na +, zawsze mam lepszą cerę. Polecam również glinkę marokańską, dobrze oczyszcza i zwęża pory.

Pisałam właśnie o tym w poprzednim temacieWażna jest systematyczność, brałam pół roku i od kilku lat nie mam już problemów ze świeceniem

[Antymionka]

Napisane przez pandaania

Dziewczyny jak wasze pierwsze wrażenia po kosmetykach Eucerin?

Ja dopiero dziś będę używać . Jestem pełna pozytywnych emocji na temat tych kosmetyków :P nie czytam opinii żeby nie mieć żadnych uczuć, póki sama nie spróbuję.

[mala061]

Napisane przez Antymionka

Właśnie. I ja tylko od jednej dermatolożki usłyszałam że mam przyjść jak się leki skończą po następne, a reszta życzyła powodzenia i do widzenia



Tak strasznie mi się wtedy robi dziwnie, bo dla mnie trądzik to jest normalna choroba, tak jak wypadanie włosów, ma je tyle ludzi, nawet wystarczy spojrzeć na ten wątek. Mam ochotę wręcz jej coś odburknąć :P

Jeśli chodzi o lekarzy dermatologów to brak słów. Jeśli nie zapłacisz właściwie się Tobą nie zajmą.

Ja swojej wtedy odburkuję, albo poprostu wychodzę z pokoju

[heureusement]

Napisane przez Antymionka

Właśnie bardzo mnie to denerwuje. Babcia mi ciągle mówi że jem za dużo słodyczy i dlatego mam krosty, i im się to nie podoba. Ale ja się tym nie przejmuję.

Moja mama dokładnie tak samo! zawsze wszystko co mam na twarzy to wina słodyczy, a ja jem je od zawsze i w sporych ilościach (dobrze, że z natury jestem szczuplutka ) i czy zjem ich nagle więcej, czy przez jakiś czas nie zjem ich wcale to nie ma żadnego wpływu na moją cerę.

[mala061]

Napisane przez Antymionka

Ja dopiero dziś będę używać . Jestem pełna pozytywnych emocji na temat tych kosmetyków :P nie czytam opinii żeby nie mieć żadnych uczuć, póki sama nie spróbuję.

Jedynym kosmetykiem jeśli chodzi o markę eucerin, którego się wystrzegam jest krem aktywny na noc. Na szczęście kupiłam go kiedy wszystko dermokosmetyki były w superpharmie w promocji. No i zawiodłam się - stworzył na skórze straszny film, na dodatek pozostawił mi kilkanaście nowych syfów.

[Antymionka]

Napisane przez mala061

Jeśli chodzi o lekarzy dermatologów to brak słów. Jeśli nie zapłacisz właściwie się Tobą nie zajmą.

Ja swojej wtedy odburkuję, albo poprostu wychodzę z pokoju

Ja to olewam, ale jak będzie dalej gadać to odburkne . No i jeszcze się mnie pyta po co się maluję, przecież jestem taka młoda, i szybciej będę miała zmarszczki jak taka tam ciocia. Ah z tymi babciami :P

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez heureusement

Moja mama dokładnie tak samo! zawsze wszystko co mam na twarzy to wina słodyczy, a ja jem je od zawsze i w sporych ilościach (dobrze, że z natury jestem szczuplutka ) i czy zjem ich nagle więcej, czy przez jakiś czas nie zjem ich wcale to nie ma żadnego wpływu na moją cerę.

Możemy sobie piątki przybić

[mala061]

Napisane przez heureusement

Moja mama dokładnie tak samo! zawsze wszystko co mam na twarzy to wina słodyczy, a ja jem je od zawsze i w sporych ilościach (dobrze, że z natury jestem szczuplutka ) i czy zjem ich nagle więcej, czy przez jakiś czas nie zjem ich wcale to nie ma żadnego wpływu na moją cerę.

Za to jeśli chodzi o moją mamę, ona mało interesuje się problemem trądziku. Według niej to wszystko przez podkład:P A używam go naprawdę niewiele. Myślę,że nie wie jak to jest wyjść z domu z tak okropną twarzą.

[Antymionka]

Napisane przez mala061

Jedynym kosmetykiem jeśli chodzi o markę eucerin, którego się wystrzegam jest krem aktywny na noc. Na szczęście kupiłam go kiedy wszystko dermokosmetyki były w superpharmie w promocji. No i zawiodłam się - stworzył na skórze straszny film, na dodatek pozostawił mi kilkanaście nowych syfów.

Właśnie ja nie lubię takich kremów, które na twarzy pozostawiają taką lekko suchą, lepką powierzchnię, taką jakby barierę, czuję że moja skóra nie może oddychać. Tak jest np. w LRP Effaclar Duo. I wtedy taki krem nie nawilża ani nic. Natomiast jak jest tłuściutka powłoka w kremach które maja masło shea albo lipidy, to jestem przeszczęśliwa

[pandaania]

Napisane przez mala061

Jedynym kosmetykiem jeśli chodzi o markę eucerin, którego się wystrzegam jest krem aktywny na noc. Na szczęście kupiłam go kiedy wszystko dermokosmetyki były w superpharmie w promocji. No i zawiodłam się - stworzył na skórze straszny film, na dodatek pozostawił mi kilkanaście nowych syfów.

Jestem zadowolona z żelu, ale tonik zawiera alkohol i czuje jego działanie na twarzy co mi nie odpowiada. Kremu jeszcze nie używałam.

[heureusement]

Napisane przez Antymionka

---
Możemy sobie piątki przybić

No to piona!

[Antymionka]

Napisane przez mala061

Za to jeśli chodzi o moją mamę, ona mało interesuje się problemem trądziku. Według niej to wszystko przez podkład:P A używam go naprawdę niewiele. Myślę,że nie wie jak to jest wyjść z domu z tak okropną twarzą.

Moja nic na to nie mówi, ale mi kibicuje . Podkład czasem szkodzi, ale zazwyczaj tego nie robi, wręcz odwrotnie, zakrywa nam to co niepotrzebne i jest pożyteczny

[mala061]

Napisane przez Antymionka

Ja to olewam, ale jak będzie dalej gadać to odburkne . No i jeszcze się mnie pyta po co się maluję, przecież jestem taka młoda, i szybciej będę miała zmarszczki jak taka tam ciocia. Ah z tymi babciami :P

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------



Możemy sobie piątki przybić

A co te babcie i mamy mogą wiedzieć. Odkąd one były młode świat zdążył iść daleko do przodu, wiedza i medycyna także poszły do przodu. To co kiedyś być może dla nich było dobre dziś albo zapycha albo nic nie pomaga.

[Antymionka]

Napisane przez pandaania

Jestem zadowolona z żelu, ale tonik zawiera alkohol i czuje jego działanie na twarzy co mi nie odpowiada. Kremu jeszcze nie używałam.

Ja zawsze jeden kosmetyk z mojej pielęgnacji muszę mieć do skóry naczynkowej (mam rumień). Teraz miałam tonik z Ziaji phyto aktiv, i zastąpię go tym z eucerinu ale musze kupić na noc koniecznie krem na naczynka. Taka pielęgnacja= moja cera jest zadowolona i mi się odwdzięcza pięknem

Napisane przez heureusement

No to piona!

Piona!

[mala061]

Napisane przez pandaania

Jestem zadowolona z żelu, ale tonik zawiera alkohol i czuje jego działanie na twarzy co mi nie odpowiada. Kremu jeszcze nie używałam.

Jest spora różnica między kremem z paczuszki a tym aktywnym na noc. Ten pierwszy jest delikatny, nic nie zapycha, za to ten drugi - po nocy można go dosłownie odklejać z twarzy.

[Antymionka]

Napisane przez mala061

A co te babcie i mamy mogą wiedzieć. Odkąd one były młode świat zdążył iść daleko do przodu, wiedza i medycyna także poszły do przodu. To co kiedyś być może dla nich było dobre dziś albo zapycha albo nic nie pomaga.

Zioła pomagają, ale tylko jedna z moich babć to praktykowała, i ma kilka książek, ale reszta jej wiedzy niestety nie obejmuje trądziku. Była kiedyś pielęgniarką, więc nie ta dziedzina . No cóż, ale ja i tak kocham swoje babcie za to że są, i pytają się czy chcę jeszcze kotleta.

[Figula94]

Napisane przez mala061

Jeśli chodzi o lekarzy dermatologów to brak słów. Jeśli nie zapłacisz właściwie się Tobą nie zajmą.

Ja swojej wtedy odburkuję, albo poprostu wychodzę z pokoju

Ja byłam u jednego prywatnego dermatologa, zapłaciłam 80 złotych za wizytę, a było to samo co u tych na NFZ, chociaż jedna dermatolożka na NFZ wydała mi się bardziej w porządku, bo chociaż do mnie podeszła, pooglądała dokładnie, przyjrzała się - byłam u niej ze trzy razy, była młoda i przyjmowała tylko raz w tygodniu, no a później zniknęła.

Co do babci to ja na szczęście nie mam takich problemów, moja jedna babcia chyba rozumie jak się z tym czuję nawet, raz sama stwierdziła, że rozmawiała ze sprzedawcą z zielarskiego, zabrała mnie tam i kupiła mi właśnie zioła do picia. Ale co do słodyczy to raz jedna dermatolożka mi powiedziała (jeszcze za czasów gimnazjum), że mi się skóra pogorszyła, bo pewnie się czekolady na święta nażarłam, co nie było prawdą (trochę zjadłam, ale malutko).

Krem z Eucerin jest w porządku, tonik taki średni, a żelu nie próbowałam - boję się przez SLS.

[mala061]

Nieraz w aptekach organizowane są dermokonsultacje, czy któraś z Was z takich korzysta? Jeśli tak to czy warto?

[Antymionka]

Napisane przez mala061

Jest spora różnica między kremem z paczuszki a tym aktywnym na noc. Ten pierwszy jest delikatny, nic nie zapycha, za to ten drugi - po nocy można go dosłownie odklejać z twarzy.

O matko przestrzegłyście mnie, miałam na niego oko po dostaniu tej paczki, ale teraz już wiem że nigdy nie kupię. Mój kolega miał ten krem co dostałyśmy, miał duży łojotok i mówił że jeszcze mocniej się po nim świecił (aczkolwiek stosował wtedy retinoidy, więc możliwe że jak nawilżał się tylko tym kremem to było za mało)

[Kati1990]

Napisane przez mala061

Jeśli chodzi o lekarzy dermatologów to brak słów. Jeśli nie zapłacisz właściwie się Tobą nie zajmą.

Ja swojej wtedy odburkuję, albo poprostu wychodzę z pokoju

Ja miałam takie szczęście, że trafiłam właśnie z NFZ do jednej z najlepszych dermatologów u mnie w mieścieNiesamowita kobietabardzo mi pomogła już po pierwszej wizycie, zawsze pytała się jakie jest moje samopoczucie, w ogóle dużo rozmawiała z każdym pacjentem

[Antymionka]

Napisane przez mala061

Nieraz w aptekach organizowane są dermokonsultacje, czy któraś z Was z takich korzysta? Jeśli tak to czy warto?

Dermokonsultacje są zazwyczaj konkretnych marek, myślę że to promocja. Przysyłają ekspertów, ale i tak poradzą Ci swoje kosmetyki. Chyba że są to ogólne dermokonsultacje, ale takie są rzadko.

[mala061]

Napisane przez Figula94

Ja byłam u jednego prywatnego dermatologa, zapłaciłam 80 złotych za wizytę, a było to samo co u tych na NFZ, chociaż jedna dermatolożka na NFZ wydała mi się bardziej w porządku, bo chociaż do mnie podeszła, pooglądała dokładnie, przyjrzała się - byłam u niej ze trzy razy, była młoda i przyjmowała tylko raz w tygodniu, no a później zniknęła.

Co do babci to ja na szczęście nie mam takich problemów, moja jedna babcia chyba rozumie jak się z tym czuję nawet, raz sama stwierdziła, że rozmawiała ze sprzedawcą z zielarskiego, zabrała mnie tam i kupiła mi właśnie zioła do picia. Ale co do słodyczy to raz jedna dermatolożka mi powiedziała (jeszcze za czasów gimnazjum), że mi się skóra pogorszyła, bo pewnie się czekolady na święta nażarłam, co nie było prawdą (trochę zjadłam, ale malutko).

Krem z Eucerin jest w porządku, tonik taki średni, a żelu nie próbowałam - boję się przez SLS.

Nie mam zastrzeżeń do tego matującego kremu, bo narazie spisuje się dobrze , ale do tego aktywnego na noc.

[Figula94]

Napisane przez Kati1990

Ja miałam takie szczęście, że trafiłam właśnie z NFZ do jednej z najlepszych dermatologów u mnie w mieścieNiesamowita kobietabardzo mi pomogła już po pierwszej wizycie, zawsze pytała się jakie jest moje samopoczucie, w ogóle dużo rozmawiała z każdym pacjentem

Daj mi na nią namiary... Chociaż pewnie daleko, nie wiem, gdzie mieszkasz, ale mam takie przeczucia .

[mala061]

Napisane przez kati1990

ja miałam takie szczęście, że trafiłam właśnie z nfz do jednej z najlepszych dermatologów u mnie w mieścieniesamowita kobietabardzo mi pomogła już po pierwszej wizycie, zawsze pytała się jakie jest moje samopoczucie, w ogóle dużo rozmawiała z każdym pacjentem

z nfz?

[Antymionka]

Napisane przez Kati1990

Ja miałam takie szczęście, że trafiłam właśnie z NFZ do jednej z najlepszych dermatologów u mnie w mieścieNiesamowita kobietabardzo mi pomogła już po pierwszej wizycie, zawsze pytała się jakie jest moje samopoczucie, w ogóle dużo rozmawiała z każdym pacjentem

To świetnie, zazwyczaj wizyta trwa 5 min.. Patrzenie, recepta, do widzenia. O nic nie możesz spytać, lekarz też się Ciebie o nic nie spyta, no bo po co.
Chyba musimy zrobić jakiś strajk, że dermatolodzy nie spełniają swoich funkcji

[jasmine23]

Napisane przez Figula94

Ja byłam u jednego prywatnego dermatologa, zapłaciłam 80 złotych za wizytę, a było to samo co u tych na NFZ, chociaż jedna dermatolożka na NFZ wydała mi się bardziej w porządku, bo chociaż do mnie podeszła, pooglądała dokładnie, przyjrzała się - byłam u niej ze trzy razy, była młoda i przyjmowała tylko raz w tygodniu, no a później zniknęła.

Krem z Eucerin jest w porządku, tonik taki średni, a żelu nie próbowałam - boję się przez SLS.

Ja też byłam kilka razy u dermatologów w sprawie mojego trądziku - oczywiście na NFZ. Nikt mi nie pomógł. Kilkakrotnie dobrano mi kosmetyki rzędu 100 zł za jeden, wszystkie miały alkohol albo uczulały po czasie i bardzo mocno działały na twarz. Dlatego dałam sobie spokój z lekarzami, bo szkoda nerwów, czasu i pieniędzy. Sama jakoś muszę dotrzeć do kosmetyków idealnych dla mnie.

Ja dopiero dziś zabieram się za wypróbowanie kosmetyków Eucerin. Mam nadzieję, że się sprawdzą

[mala061]

Napisane przez Antymionka

O matko przestrzegłyście mnie, miałam na niego oko po dostaniu tej paczki, ale teraz już wiem że nigdy nie kupię. Mój kolega miał ten krem co dostałyśmy, miał duży łojotok i mówił że jeszcze mocniej się po nim świecił (aczkolwiek stosował wtedy retinoidy, więc możliwe że jak nawilżał się tylko tym kremem to było za mało)

Ja po 3 nocach go sobie odpuściłam i podarowałam kuzynce, może jakimś cudem jej pomoże

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez jasmine23

Ja też byłam kilka razy u dermatologów w sprawie mojego trądziku - oczywiście na NFZ. Nikt mi nie pomógł. Kilkakrotnie dobrano mi kosmetyki rzędu 100 zł za jeden, wszystkie miały alkohol albo uczulały po czasie i bardzo mocno działały na twarz. Dlatego dałam sobie spokój z lekarzami, bo szkoda nerwów, czasu i pieniędzy. Sama jakoś muszę dotrzeć do kosmetyków idealnych dla mnie.

Ja dopiero dziś zabieram się za wypróbowanie kosmetyków Eucerin. Mam nadzieję, że się sprawdzą

Więc to prawda, że czasem leczenie trądziku może być refundowane?

[lula84]

Napisane przez mala061

Nieraz w aptekach organizowane są dermokonsultacje, czy któraś z Was z takich korzysta? Jeśli tak to czy warto?

Pewnie,ze warto korzystać, choć dermokonsultantki i tak polecą firmę dla której pracują. Ale warto zaczerpnąć wiedzy.

[eucerin][/eucerin]

[Kati1990]

Napisane przez Figula94

Daj mi na nią namiary... Chociaż pewnie daleko, nie wiem, gdzie mieszkasz, ale mam takie przeczucia .

Bydgoszcz, dr. Lucyna Kałużna

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez mala061

z nfz?

Tak

[mala061]

Napisane przez Antymionka

Dermokonsultacje są zazwyczaj konkretnych marek, myślę że to promocja. Przysyłają ekspertów, ale i tak poradzą Ci swoje kosmetyki. Chyba że są to ogólne dermokonsultacje, ale takie są rzadko.

Kilka lat temu byłam właśnie na dermokonsultacjach z eucerinu. Badany miałam poziom nawilżenia, ilość zmarszczek. Jednak wiedzieli co reklamują

[heureusement]

Napisane przez Antymionka

Zioła pomagają, ale tylko jedna z moich babć to praktykowała, i ma kilka książek, ale reszta jej wiedzy niestety nie obejmuje trądziku. Była kiedyś pielęgniarką, więc nie ta dziedzina . No cóż, ale ja i tak kocham swoje babcie za to że są, i pytają się czy chcę jeszcze kotleta.

U mnie mama jest taka bardzo za naturą, domowymi sposobami i takie tam, więc pijałam herbatki ziołowe, ostatnio nawet czysty sok z pokrzywy, ale ten jedynie super wzmocnił paznokcie, a na twarz niestety nic.