Małżeństwo - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-01, 09:22   #1
Izaaa11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 5

Małżeństwo


Witajcie, potrzebuję porady.
Jestem ze swoim facetem od kilku lat, mieszkamy razem. Ja mam 27 lat on 28. Bywało różnie ale wzięliśmy się za siebie i od pół roku jest super. Nie mieliśmy ani jednej poważnej sprzeczki gdzie wcześniej zdarzało się to bardzo często. Jestem pod tym względem szczęśliwa, bo wreszcie mogę powiedzieć, że zachowujemy się jak rodzina.
On znał moje poglądy od samego początku, miał bardzo zbliżone do moich.
Ostatnio na wyjeździe napomknęłam, że zbliżają się święta i idealny czas by wreszcie podjął męską decyzję i oświadczył się. Powiedział, że pomyśli.
Po jakimś czasie zaczęłam z nim rozmowę, że nie chcę żyć bez ślubu, chcę być wreszcie żoną, aby nasz związek stał się formalny.
Usłyszałam tylko tyle, że on wstydzi się/boi się/będzie onieśmielony podczas składania przysięgi mieć za plecami np. setke gości, że przeraża go cała uwaga skupiana na PM oraz organizacja wesela.
Na koniec dodał, ze nie jest to wymówka ale ja w to nie wierzę. On jest odważnym facetem, w towarzystwie wygadany to ja jestem nieśmiała, nie lubię imprez itd...
Powiedział też, że jego mama prosiła by miał normalny ślub. Normalny = wesele.
Ale przecież nie trzeba robić hucznego wesela. Możemy zaprosić najbliższych, zrobić piękne, eleganckie wesele.

Mnie nie przeraża organizacja ze względu na wykonywany zawód. Poza tym wiem, że wystrój sali i kościoła wzięłabym na siebie. Chcę wesele na poziomie a nie wiejski shit i mam plan jak to wszystko dopracować.

Co za problem znaleźć salę, dja ? Reszta po znajomości czy zakupy w hurtowniach po tańszych cenach - jeśli np. chodzi o dekoracje.

Kilka dni temu zapytał mnie co bym chciała na święta. Odpowiedziałam wprost, że chciałabym aby się oświadczył.

Wiem, że może to jest trochę zmuszanie ale chciałabym aby wreszcie powiedział mi prawdę Widzę jego minę gdy zaczynam ten temat. Czuję się jak śmieć. Zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Potrafił zamieszkać, uprawiać sex ale małżeństwo nie. To tak jakbym była wykorzystana.
Przykro mi bardzo gdy robi zakupy na duże pieniądze, stać go na swoje hobby a żal wydać 100-200zł na głupi pierścionek, który jest tylko symbolem. Nie chcę brylantów, jestem prostą dziewczyną. Pragnę tylko deklaracji i miłości.

Dodam, że w lipcu zapytałam czy jestem kobietą z którą chce spędzić swoje życie. Odpowiedział: TAK.

Więc kur....nie rozumiem. To wszystko jest sprzeczne.

Jak czytam to w internecie jest mnóstwo takich historii, co się dzieje z facetami, o co chodzi, że przeraża ich małżeństwo?

Boję się, że on tego nie zrobi a mi będzie bardzo przykro. Nie wiem czy zaczynać kolejny raz temat czy poczekać do świąt. Chcę jedynie znać prawdę a czuję, że to nie o to chodzi.
Jakby facet mnie kochał to temat ślubu nie byłby problemem, uciążliwym tematem.

Edytowane przez Maguda_
Czas edycji: 2015-12-01 o 16:25 Powód: przywrócenie treści
Izaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 09:54   #2
201701300916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 98
Dot.: Małżeństwo

Całkiem możliwe, że im głośniej będziesz się domagać, tym bardziej on będzie na "nie".
Może być tak, że podejmie w/w męską decyzję i się z Tobą rozejdzie.

PS. Co się stało? Żyjemy w takim pięknym ustroju (choć do nas zwyczaje m.in. sądowe jeszcze w pełni z Zachodu nie dotarły), że małżeństwo niespecjalnie się opłaca.
Odpowiedz mi na jedno pytanie: co daje ta deklaracja i wiekopomna chwila, skoro i tak 1/4 małżeństw się rozpada? Skoro ludzie nie zapominają ściągnąć obrączki, żeby przelecieć/dać dupy komuś innemu? To w przypadkach ekstremalnych, ale wcale nierzadkich. Lub po prostu zmieniają się na tyle, że nie mogą ze sobą wytrzymać.

Edytowane przez 201701300916
Czas edycji: 2015-12-01 o 10:01
201701300916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 09:55   #3
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Małżeństwo

Ty masz już plan, wszystko w głowie rozpisane. Pytanie, czy on czuje, że jest dla Ciebie facetem życia? Czy tylko punktem do odhaczenia? Bo mam wrażenie, że tu bardziej chodzi o pierścionek, ślub i status żony, niż głębszy sens tej relacji.
Ty pod groźbą śmierci z nim zamieszkałaś i ten seks uprawiałaś, że czujesz, że Cię wykorzystuje?
Wymówkę ma faktycznie dziwną, ale patrząc na powyższe, to pewnie chłop nie wie, jak grać na czasie. A może on chce to zrobić po swojemu? Może chce Ci się oświadczyć bez nacisków itp.?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 09:57   #4
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Małżeństwo

A wg mnie, jeśli facet chce dać pierścionek, to po prostu go daje i nie szuka dziwnych wymówek.

I o jakich naciskach w ogóle piszecie? Po kilku latach bycia razem + wspólnym mieszkaniu, chyba znaczna większość osób chciałaby wiedzieć, co dalej i na czym stoi?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 09:58   #5
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 800
Dot.: Małżeństwo

A jak na początku Waszego związku zapatrywał się na kwestię ślubu?
Na siłę nikogo nie zmusisz do niczego, zresztą mówiąc mu, że "masz sie oswiadczyć w święta" odbierasz mu szansę na zrobienie Tobie niespodzianki i wywierasz na nim dużą presję, powinnaś zacząć od spokojnej rozmowy z nim, a nie od razu ustalania kiedy, jak i gdzie ma się Tobie oświadczyć.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 10:00   #6
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
A jak na początku Waszego związku zapatrywał się na kwestię ślubu?
Na siłę nikogo nie zmusisz do niczego, zresztą mówiąc mu, że "masz sie oswiadczyć w święta" odbierasz mu szansę na zrobienie Tobie niespodzianki i wywierasz na nim dużą presję, powinnaś zacząć od spokojnej rozmowy z nim, a nie od razu ustalania kiedy, jak i gdzie ma się Tobie oświadczyć.
Ale ona go już pytała, czy widzi ją jako kobietę, z którą chce spędzić życie (czy coś w ten deseń ;-p), odpowiedział, że tak. I na tym się skończyło.

Co wniesie kolejna rozmowa? Może jej powie, że np. oświadczy jej się w przeciągu dwóch lat i co z tego, skoro to tylko słowa?
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 10:02   #7
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
A wg mnie, jeśli facet chce dać pierścionek, to po prostu go daje i nie szuka dziwnych wymówek.

I o jakich naciskach w ogóle piszecie? Po kilku latach bycia razem + wspólnym mieszkaniu, chyba znaczna większość osób chciałaby wiedzieć, co dalej i na czym stoi?
Jest różnica pomiędzy: "małżeństwo jest dla mnie ważne i nie wyobrażam sobie bez tego dłuższego związku" a "oświadcz mi się w 24 grudnia, tu masz katalog pierścionków, ślub możemy wziąć 7 lipca, wiesz, oglądałam już dekoracje" . Ona ma cały plan w głowie, nie wierzę, że nie błysnęła nim parę razy w rozmowie i on nie wie, że wszystko jest już zaplanowane. Podejrzewam, że presja się tam uszami wylewa, a aluzje fruwają w powietrzu jak gołębie na Starym Rynku w Krakowie.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-01, 10:04   #8
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Jest różnica pomiędzy: "małżeństwo jest dla mnie ważne i nie wyobrażam sobie bez tego dłuższego związku" a "oświadcz mi się w 24 grudnia, tu masz katalog pierścionków, ślub możemy wziąć 7 lipca, wiesz, oglądałam już dekoracje" . Ona ma cały plan w głowie, nie wierzę, że nie błysnęła nim parę razy w rozmowie i on nie wie, że wszystko jest już zaplanowane. Podejrzewam, że presja się tam uszami wylewa, a aluzje fruwają w powietrzu jak gołębie na Starym Rynku w Krakowie.
Fakt, ma swoją wizję, ale z drugiej strony, co w tym złego? Czy jeśli ktoś wybiera jakieś imiona i stwierdzi, że w przyszłości tak nazwie swoje dzieci, znakiem tego, że ma już cały plan w głowie?

Generalnie, ja i tak wychodzę z założenia, że jeśli facet chce się oświadczyć, to to zrobi i żadne aluzje nie będą potrzebne, a rozmowy o wspólnej przyszłości wychodzą naturalnie...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 10:05   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Witajcie, potrzebuję porady.
Jestem ze swoim facetem od kilku lat, mieszkamy razem. Ja mam 27 lat on 28. Bywało różnie ale wzięliśmy się za siebie i od pół roku jest super. Nie mieliśmy ani jednej poważnej sprzeczki gdzie wcześniej zdarzało się to bardzo często. Jestem pod tym względem szczęśliwa, bo wreszcie mogę powiedzieć, że zachowujemy się jak rodzina.
On znał moje poglądy od samego początku, miał bardzo zbliżone do moich.
Ostatnio na wyjeździe napomknęłam, że zbliżają się święta i idealny czas by wreszcie podjął męską decyzję i oświadczył się. Powiedział, że pomyśli.
Po jakimś czasie zaczęłam z nim rozmowę, że nie chcę żyć bez ślubu, chcę być wreszcie żoną, aby nasz związek stał się formalny.
Usłyszałam tylko tyle, że on wstydzi się/boi się/będzie onieśmielony podczas składania przysięgi mieć za plecami np. setke gości, że przeraża go cała uwaga skupiana na PM oraz organizacja wesela.
Na koniec dodał, ze nie jest to wymówka ale ja w to nie wierzę. On jest odważnym facetem, w towarzystwie wygadany to ja jestem nieśmiała, nie lubię imprez itd...
Powiedział też, że jego mama prosiła by miał normalny ślub. Normalny = wesele.
Ale przecież nie trzeba robić hucznego wesela. Możemy zaprosić najbliższych, zrobić piękne, eleganckie wesele.

Mnie nie przeraża organizacja ze względu na wykonywany zawód. Poza tym wiem, że wystrój sali i kościoła wzięłabym na siebie. Chcę wesele na poziomie a nie wiejski shit i mam plan jak to wszystko dopracować.

Co za problem znaleźć salę, dja ? Reszta po znajomości czy zakupy w hurtowniach po tańszych cenach - jeśli np. chodzi o dekoracje.

Kilka dni temu zapytał mnie co bym chciała na święta. Odpowiedziałam wprost, że chciałabym aby się oświadczył.

Wiem, że może to jest trochę zmuszanie ale chciałabym aby wreszcie powiedział mi prawdę Widzę jego minę gdy zaczynam ten temat. Czuję się jak śmieć. Zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Potrafił zamieszkać, uprawiać sex ale małżeństwo nie. To tak jakbym była wykorzystana.
Przykro mi bardzo gdy robi zakupy na duże pieniądze, stać go na swoje hobby a żal wydać 100-200zł na głupi pierścionek, który jest tylko symbolem. Nie chcę brylantów, jestem prostą dziewczyną. Pragnę tylko deklaracji i miłości.

Dodam, że w lipcu zapytałam czy jestem kobietą z którą chce spędzić swoje życie. Odpowiedział: TAK.

Więc kur....nie rozumiem. To wszystko jest sprzeczne.

Jak czytam to w internecie jest mnóstwo takich historii, co się dzieje z facetami, o co chodzi, że przeraża ich małżeństwo?

Boję się, że on tego nie zrobi a mi będzie bardzo przykro. Nie wiem czy zaczynać kolejny raz temat czy poczekać do świąt. Chcę jedynie znać prawdę a czuję, że to nie o to chodzi.
Jakby facet mnie kochał to temat ślubu nie byłby problemem, uciążliwym tematem.
Czemu ten facet? Co jest w nim takiego niezwykłego, że chcesz, aby został Twoim mężem?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 10:07   #10
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Małżeństwo

Posiadanie planu nie jest złe, ale wywieranie presji już tak. A co jak on sobie wymyślił, że chce się jej oświadczyć w sylwestra? A ona dostanie histerii pod choinką w wigilię? Faceci chcą się wykazać w tej dziedzinie, zrobić coś ekstra często. A tu nie bardzo jest jak, bo panna jasno powiedziała, że czeka.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 10:08   #11
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 800
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Ale ona go już pytała, czy widzi ją jako kobietę, z którą chce spędzić życie (czy coś w ten deseń ;-p), odpowiedział, że tak. I na tym się skończyło.
Tylko to pytanie i odpowiedź nie oznacza "wezmę z Tobą ślub". Przecież Autorka może być jego wymarzoną dziewczyną i spędzić z nią resztę życia, a ślub nie jest mu do niczego potrzebny.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-01, 10:21   #12
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Małżeństwo

Jeśli od pół roku dopiero jest spokojnie i tak jak powinno być, a nie rollercoaster, to się nie dziwię, że może mu się nie pali. Niech tendencja wzrostowa utrzyma się trochę dłużej, żeby miał pewność, że nie wrócą stare niedobre czasy. Tobie nie przeszkadza, że jeszcze pół roku temu darliście koty? Pół roku wystarcza, żeby już formalizować związek na - być może- zawsze? Czy wolisz sformalizować cokolwiek, co związkiem jest z nazwy, niezależnie od jego jakości?
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 12:22   #13
Margarita
Rozeznanie
 
Avatar Margarita
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Wiem, że może to jest trochę zmuszanie ale chciałabym aby wreszcie powiedział mi prawdę Widzę jego minę gdy zaczynam ten temat. Czuję się jak śmieć. Zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Potrafił zamieszkać, uprawiać sex ale małżeństwo nie. To tak jakbym była wykorzystana.
To nie jest "trochę zmuszanie", to po prostu wywieranie olbrzymiej presji w życiowej sprawie. Mieszkanie razem i sex to dla wielu jeszcze nie małżeństwo. Są tacy, którzy nigdy do tego etapu nie dojdą, są też tacy, którzy nigdy nie będą potrzebowali sformalizowania związku.
Już tyle razy przejawiłaś inicjatywę, że teraz piłka jest po jego stronie, daj mu trochę spokoju
A przede wszystkim zadaj sobie pytanie czy chcesz z nim być na dotychczasowych zasadach. Jakoś mam wrażenie, że wizja ślubu, ceremonii i wesela przesłania Ci wszystko inne. To taka wielka frajda będzie z tak wymuszonego i wybłaganego ślubu?
I pamiętaj, że stabilny okres w Waszym związku to ledwie pół roku, chłopak ma prawo mieć jeszcze wątpliwości. Założę się, że dla niego to nie jest kwestia 100-200 zł za pierścionek, może on po prostu traktuje taką deklarację poważnie i w przeciwieństwie do Ciebie, wie, że "ślub" to tylko chwila w życiu, a dalej jest "małżeństwo", na które ma prawo nie czuć się gotowy
I w żadnym razie nie powinnaś czuć się jak śmieć, skąd w ogóle takie poczucie? Jak można budować swoje poczucie wartości na fakcie czy chłopak chce się ożenić czy nie
Daj mu prawo do przemyślenia i rozważenia, ale bez presji terminów. Nie stawiaj mu dead line'ów, to nie projekt korporacyjny tylko życiowa decyzja
Margarita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 12:28   #14
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Usłyszałam tylko tyle, że on wstydzi się/boi się/będzie onieśmielony podczas składania przysięgi mieć za plecami np. setke gości, że przeraża go cała uwaga skupiana na PM oraz organizacja wesela.
Na koniec dodał, ze nie jest to wymówka ale ja w to nie wierzę. On jest odważnym facetem, w towarzystwie wygadany to ja jestem nieśmiała, nie lubię imprez itd...
Powiedział też, że jego mama prosiła by miał normalny ślub. Normalny = wesele.
Przepraszam, ale CO Durniejszej wymówki dawno nie słyszałam. Nie weźmie ślubu, bo mamcia pragnie mieć duże weselicho, a chłopiec taki wstydliwy Według mnie on zwyczajnie wziąć tego ślubu z Tobą nie chce. I tyle. Im bardziej będziesz drążyć, tym durniejszą wymówką Ci przywali.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 12:42   #15
Izaaa11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Ty masz już plan, wszystko w głowie rozpisane. Pytanie, czy on czuje, że jest dla Ciebie facetem życia? Czy tylko punktem do odhaczenia? Bo mam wrażenie, że tu bardziej chodzi o pierścionek, ślub i status żony, niż głębszy sens tej relacji.
Ty pod groźbą śmierci z nim zamieszkałaś i ten seks uprawiałaś, że czujesz, że Cię wykorzystuje?

Wymówkę ma faktycznie dziwną, ale patrząc na powyższe, to pewnie chłop nie wie, jak grać na czasie. A może on chce to zrobić po swojemu? Może chce Ci się oświadczyć bez nacisków itp.?
Jasno napisałam, że mnie nie interesują brylanty. tak już jest w naszej kulturze, że na oświadczyny dostaje się pierścionek a na kolczyki czy wisiorek. To SYMBOL. Chodzi mi o fakt ślubu, przysięgi, bycia żoną, formalnie uznawaną partnerką a nie konkubiną. Chciałabym wtedy móc wspólnie inwestować i cieszyć się, że jako małżeństwo możemy dalej o siebie dbać i zabiegać.

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
A jak na początku Waszego związku zapatrywał się na kwestię ślubu?
Na siłę nikogo nie zmusisz do niczego, zresztą mówiąc mu, że "masz sie oswiadczyć w święta" odbierasz mu szansę na zrobienie Tobie niespodzianki i wywierasz na nim dużą presję, powinnaś zacząć od spokojnej rozmowy z nim, a nie od razu ustalania kiedy, jak i gdzie ma się Tobie oświadczyć.
Kiedyś powiedział, że dla niego max. 4-5 lat ''chodzenia'' i ślub.
Nie ustalam dokładnej daty. Kiedyś Tż powiedział, że musi to być wyjątkowa chwila a nie zwykły dzień, więc powiedziałam, że zbliżają się święta/sylwester fajny czas na oświadczyny.

Byłam idiotką ale gdy kilka tygodni przyszedł z pracy i powiedział, że bierzemy urlop i jedziemy na kilka dni w góry to przez pewien moment pomyślałam, że chyba coś wymyślił
|Mój Tż nie jest romantyczny, nie potrafiłby wymyśleć coś ekstra, szalonego. Ale dla mnie wystarczy tylko szczerość.

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Jest różnica pomiędzy: "małżeństwo jest dla mnie ważne i nie wyobrażam sobie bez tego dłuższego związku" a "oświadcz mi się w 24 grudnia, tu masz katalog pierścionków, ślub możemy wziąć 7 lipca, wiesz, oglądałam już dekoracje" . Ona ma cały plan w głowie, nie wierzę, że nie błysnęła nim parę razy w rozmowie i on nie wie, że wszystko jest już zaplanowane. Podejrzewam, że presja się tam uszami wylewa, a aluzje fruwają w powietrzu jak gołębie na Starym Rynku w Krakowie.
Nie, nie mówiłam jak chciałabym aby wyglądal mój wymarzony ślub. Kiedyś rozmawialiśmy jedynie na temat gości i ogólnego wyglądu wesela. Wspomniałam jedynie, że chciałabym mieć krótką sukienkę i chabrowe dodatki na weselu. Ale o tym Tż wiedział, bo to mój ulubiony kolor.
Rozmów na temat ślubu na przestrzeni tych ponad 4 lat było może 5-7. Jedna na samym początku gdy wymienialiśmy poglądy życiowe.

Chciałabym tylko znać prawdę. Mam do tego prawo. Po co gadać mi, że ze mną chce spędzić życie, po co mówić, że chce ślubu kościelnego jak później przy rozmowie robi miny jakbym go żywcem odzierała ze skóry.
To mnie najbardziej boli. Nawet gdybym usłyszała coś niemiłego to przynajmniej wiem na czym stoję.
Ten strach dla mnie jest totalną wymówką, tak by szybko zakończyć temat. Jeśli mnie kocha to dlaczego nie chce? To jest dziwne i tego nie rozumiem. Jeśli nie jestem pewna danej osoby to z nią nie jestem i szukam dalej.

Tak jak piszecie - jak się chce to można wszystko ale on widocznie nie chce. Tylko po co ze mną jest i traci swój/mój czas.
Izaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 12:45   #16
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Tak jak piszecie - jak się chce to można wszystko ale on widocznie nie chce. Tylko po co ze mną jest i traci swój/mój czas.
Bo mu tak dobrze i wygodnie. Ma wszystko czego chciał, a to, że czasami mu pojojczysz o pierścionek, ładuje w koszty imprezy.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 12:50   #17
Casssssie
Rozeznanie
 
Avatar Casssssie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 534
Dot.: Małżeństwo

tak jak ktoś wyżej już pisał...
Pomiędzy Wami dobrze jest dopiero pół roku. Facet po prostu ma prawo być nie pewny. Wydaje mi się, że powinnaś wrzucić na luz i dać mu zastanowić się nad wszystkim i być może zaplanować tak jak ON chce. Na razie pisałaś o swoich potrzebach, a zastanawiałaś się jakie są jego ?
Casssssie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:14   #18
Izaaa11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Bo mu tak dobrze i wygodnie. Ma wszystko czego chciał, a to, że czasami mu pojojczysz o pierścionek, ładuje w koszty imprezy.
Może jestem głupia ale niestety nie rozumiem tego. Być z kimś bo tak wygodnie? I co np: Za 3 lata zerwać? Czy to nie jest samolubne i bezduszne ? Od samego początku mówiłam, że traktuję go poważnie i nie wyobrażam sobie długiego chodzenia razem i życia bez ślubu. Miał prawo wyboru, mógł znaleźć inną dziewczynę. Nie przywiązuję go na smycz.

Kiedyś powiedział, że żadna dziewczyna nie dorównuje mi nawet w 1/4 ( coś takiego), że jestem normalna, skromna. Nie kumam.
Cytat:
Na razie pisałaś o swoich potrzebach, a zastanawiałaś się jakie są jego ?
Ależ ja pytałam go dlaczego on nie chce, prosiłam by podał mi powody. Rozmowa była spokojna i w miłej atmosferze. Nie wiem dlaczego nie chce mi powiedzieć prawdy. Przecież nie zabiję gdy powie: nie jestem jeszcze gotowy/dojrzały do tego, chciałabym poczekać miesiąc/dwa/rok czy 10 lat. No żesz kur...faceci są dziwni. Ja chcę znać jego stanowisko by wiedzieć co robić dalej. Spokojnie czekać czy zwijać bagaże i szukać prawdziwego mężczyzny. To takie duże wymagania w XXI wieku ??

Edytowane przez Izaaa11
Czas edycji: 2015-12-01 o 13:16
Izaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:20   #19
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Może jestem głupia ale niestety nie rozumiem tego. Być z kimś bo tak wygodnie? I co np: Za 3 lata zerwać? Czy to nie jest samolubne i bezduszne ? Od samego początku mówiłam, że traktuję go poważnie i nie wyobrażam sobie długiego chodzenia razem i życia bez ślubu. Miał prawo wyboru, mógł znaleźć inną dziewczynę. Nie przywiązuję go na smycz.
A kto mówi o zerwaniu? Może on wcale zrywać nie chce i serio na ten moment uważa, że będziecie ze sobą długo? Myślisz, że podpisanie cyrografu w urzędzie zapobiegnie rozpadowi związku? Jak będzie chciał odejść, zrobi to tak czy siak. Nie przywiązujesz go na smyczy, ale on może mieć takie odczucia co do ślubu. Jego wykręty o weselu, mamusi i wstydzie są głupie i szczeniackie, ale mimo wszystko chyba dość dobrze obrazują sytuację: on teraz ślubu nie chce. Może rzeczywiście nie czuje się jeszcze na tyle pewnie, po zaledwie 6 miesięcznym okresie dobrobytu w związku, aby się oświadczać. Jeżeli wcześniej było naprawdę źle, to w sumie mu się nie dziwię.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-01, 13:24   #20
mama001
Raczkowanie
 
Avatar mama001
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
Dot.: Małżeństwo

Nie ma co naciskac - to nic nie da. Taka jest moja opinia. Nikt nie lubi jak sie na niego naciska
mama001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:25   #21
Izaaa11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
A kto mówi o zerwaniu? Może on wcale zrywać nie chce i serio na ten moment uważa, że będziecie ze sobą długo? Myślisz, że podpisanie cyrografu w urzędzie zapobiegnie rozpadowi związku? Jak będzie chciał odejść, zrobi to tak czy siak. Nie przywiązujesz go na smyczy, ale on może mieć takie odczucia co do ślubu. Jego wykręty o weselu, mamusi i wstydzie są głupie i szczeniackie, ale mimo wszystko chyba dość dobrze obrazują sytuację: on teraz ślubu nie chce. Może rzeczywiście nie czuje się jeszcze na tyle pewnie, po zaledwie 6 miesięcznym okresie dobrobytu w związku, aby się oświadczać. Jeżeli wcześniej było naprawdę źle, to w sumie mu się nie dziwię.
Z tym, że to on spowodował kłopoty w związku. A moje zachowanie było wynikiem tego, że on nie widział swoich błędów. Ocknął się gdy miał trochę czasu na przemyślenia a ja po prostu z nim zerwałam. To jest przeszłość. Liczy się to co jest tu i teraz.

Pogadam z nim raz jeszcze i spróbuję dowiedzieć się prawdziwych powodów.

Rozumiem, że dla was chęć dowiedzenia się prawdy jest naciskaniem? To jak wy rozmawiacie ze swoimi partnerami ? 'Po to żyjemy razem by nie bać się poważnych rozmów i mówić otwarcie.

Edytowane przez Izaaa11
Czas edycji: 2015-12-01 o 13:27
Izaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:29   #22
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Małżeństwo

Moim zdaniem niepotrzebnie naciskasz. On ewidentnie nie chce jeszcze ślubu. Co nie znaczy że w ogóle go z Tobą nie chce. Mieliście problemy, które jak twierdzisz wynikały z jego błędów, więc tym bardziej nie rozumiem po co ciśniesz na ślub po zaledwie 6 miesiącach od poprawy jego zachowania. A jeżeli to jednak chwilowe i za chwilę będzie znowu źle, to co zrobisz?

Uwierz, że nawet jak weźmiecie ślub, to nie sądzę, żeby faceta coś powstrzymało, jeżeli będzie chciał odejść. Tym bardziej jeżeli weźmie ten ślub z przymusu.

Zakładając, że szczerze Ci powie, że na razie nie chce ślubu i nie wie kiedy będzie gotowy to co wtedy? Odejdziesz od niego?
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:29   #23
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Małżeństwo

jezu, uciekłabym od takiej baby jak ty. od lipca trujesz mu tyłek, że chcesz zaręczyn. można oszaleć! tym bardziej, że dopiero od pół roku jest między wami ok. jeśli wcześniej non stop się kłóciliście to ja się chłopakowi nie dziwię, że może nie być pewny, czy to trwała zmiana, czy tylko stan przejściowy.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:30   #24
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Małżeństwo

Dobra, a teraz tak- mijają święta, Sylwester. Pod choinką zamiast klęczącego chłopaka książka i coś tam. Co zrobisz?
Bo ja bym powiedziała "Słuchaj, nie wymagam pierścionka, ale chce wiedzieć na czym stoję. Chcesz ślubu? Okej, zacznijmy go planować. Nie chcesz? Do końca miesiąca się wyprowadzę bo wiesz, że dla mnie to ma znaczenie, nie chce konkubinatu". Proste? Proste.
Tylko czy będziesz miała odwagę odejść, czy może jednak będziesz wolała jeszcze trochę pomarudzić, a nuż uklęknie?

Ja tutaj mocno popieram faceta. Co prawda idiotyczne wymówki Ci przedstawia, ale ja też nie zdecydowałabym się na klękanie ani ślubne plany, skoro dopiero od kilku miesięcy jest między Wami okej. I nie miałoby znaczenia, że wcześniej byłam z kimś 3, 5, 7 czy nawet 10 lat.

Edytowane przez kisielova
Czas edycji: 2015-12-01 o 13:31
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:32   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że dla was chęć dowiedzenia się prawdy jest naciskaniem? To jak wy rozmawiacie ze swoimi partnerami ? 'Po to żyjemy razem by nie bać się poważnych rozmów i mówić otwarcie.
lol. chłopak się pyta, co chcesz na święta, a ty wyskakujesz z pierścionkiem. faktycznie, zero nacisków i tylko rozmowa.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:34   #26
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: Małżeństwo

Ja widzę sporą różnicę pomiędzy spokojną, zwykłą rozmową, a rozmową z odczuwalnym naciskiem w tle. No ale może my jakoś inaczej ze sobą rozmawiamy
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:35   #27
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
Z tym, że to on spowodował kłopoty w związku. A moje zachowanie było wynikiem tego, że on nie widział swoich błędów. Ocknął się gdy miał trochę czasu na przemyślenia a ja po prostu z nim zerwałam. To jest przeszłość. Liczy się to co jest tu i teraz.

Pogadam z nim raz jeszcze i spróbuję dowiedzieć się prawdziwych powodów.

Rozumiem, że dla was chęć dowiedzenia się prawdy jest naciskaniem? To jak wy rozmawiacie ze swoimi partnerami ? 'Po to żyjemy razem by nie bać się poważnych rozmów i mówić otwarcie.
O ślubie? Rozmowy były na początku dwie: 1. czy jestem za braniem ślubu, czy przeciwko - w sensie filozofii życia 2. kiedy mniej więcej chciałabym ten ślub wziąć. A potem samo poszło i to szybko, bo zdecydowanego faceta nie trzeba do niczego przekonywać. Gdybym miała stanąć przed ołtarzem po takich cyrkach i namowach na pierścionek pod choinkę, nie wspominałabym tego dobrze.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:36   #28
Cherie_Currie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
Dot.: Małżeństwo

Doskonale Cię rozumiem. Sama jestem z tych osób, dla których podejmowanie decyzji nie jest trudne i wiem, czego chcę. U mnie w związku akurat nigdy nie było kłótni i szybko dostałam pierścionek, było to zaplanowane, partner wiedział, że tego oczekuję i po prostu to zrobił. Ze ślubem już nie było nam tak spieszno, najpierw chcieliśmy się ustawić, móc bez problemu ten ślub opłacić, mieć chociaż w jakiejś części spłacone mieszkanie, nowe auto itp. Chociaż bardzo kocham tego faceta nie akceptuję związków nieformalnych i odeszłabym, gdyby nie chciał ślubu. Dlaczego? Bo w moim osobistym odczuciu jeśli ślub dla faceta jest problemem to znaczy, że nie jest pewny partnerki, a tego nie umiałabym znieść. Dla mnie ślub to deklaracja: jestem pewny, że chcę być z tobą, nie boję się pełnej wspólnoty, wspólnych pieniędzy, nie myślę o rozwodzie i tym, jaki byłby w razie czego stratny itp. Zresztą wspólne pieniądze mieliśmy bardzo szybko, nie wyobrażam sobie oddzielności majątkowej, dla mnie związek to dzielenie wszystkiego i zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi mieć takie podejście, ważne żeby mój partner miał identyczne i nic mu się nie zmieniło (dlatego wybrałam człowieka, który jest bardzo stały w poglądach i uczuciach - tak, są tacy ludzie).
Autorko Twoja sytuacja moim okiem jest bardzo przykra, bo rozumiem jak to odbierasz: tu słyszysz, że jesteś kobietą życia, a z drugiej strony zachowanie partnera temu przeczy (w moim odbiorze, w Twoim zapewne też). Najgorsze, że według Twojego partnera sytuacja może być zupełnie inna - on może czuć nacisk i to go powstrzymuje przed oświadczynami albo w ogóle nie widzi sprzeczności między swoimi deklaracjami a zachowaniem (i to bym obstawiała). Musisz mu powiedzieć jak Ty to odbierasz i że to nie jest błahostka a rzecz, która może zdecydować o waszym związku. Nie namawiam Cię do postawienia ultimatum, bo to nie jest zdrowe (wiem, bo sama mam do tego tendencje i wcześniejsi moi partnerzy delikatnie mówiąc źle na to reagowali, co akurat z perspektywy czasu mi wyszło na dobre), ale do poważnej rozmowy, takiej maksymalnie szczerej w której mu dokładnie wyjaśnisz dlaczego argumenty pt. ślub mnie stresuje są wg Ciebie niedorzeczne.
Cherie_Currie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:38   #29
Margarita
Rozeznanie
 
Avatar Margarita
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
Dot.: Małżeństwo

Cytat:
Napisane przez Izaaa11 Pokaż wiadomość
No żesz kur...faceci są dziwni. Ja chcę znać jego stanowisko by wiedzieć co robić dalej. Spokojnie czekać czy zwijać bagaże i szukać prawdziwego mężczyzny. To takie duże wymagania w XXI wieku ??
A co się tak zafiksowałaś na ten ślub Przecież z tego co piszesz można odnieść wrażenie, że nie zależy Ci na tym konkretnym chłopaku tylko na samym ślubie. Najważniejsze powinno być to czy chcecie być razem i dzielić życie, a nie oświadczyny w święta i elegancka ceremonia
Chłopak najwyraźniej na ten moment jeszcze nie wie. Może będzie wiedział za miesiąc, a może za dwa lata. Wywieranie presji jest bez sensu.
Margarita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 13:45   #30
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Małżeństwo

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2015-12-01 o 13:50
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-07 12:00:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:13.