2010-05-31, 19:40 | #1 |
Raczkowanie
|
dziewczyna mojego chłopaka
Tytuł wątku nasunął mi się sam, choć sama nie wiem czemu. Nie chodzi tu bynajmniej o mnie, ale o byłą dziewczynę mojego TŻta. Nie wiem jednak czy określenie "była" do końca tutaj pasuje. Ale może od początku. Z K. jestem już od roku, to mój pierwszy związek ale jak najbardziej udany. Z Nim było inaczej, bo przede mną miał długoterminowy związek (niemal 6-letni), który od jakiegoś czasu się sypał, a kroplą, która przepełniła czarę byłam ja - K. poznał mnie zupełnie przypadkiem i to ja byłam bodźcem, którego potrzebował, żeby zerwać z R. Wtedy Ona, dziewczyna, która wyrządziła mu wiele krzywd, która nie raz groziła, że go zostawi, nagle przejrzała na oczy - postanowiła zawalczyć. Tylko że ta walka trwa nadal... Pomijając półroczną mękę moją i TŻta (musieliśmy znieść ciągłe telefony, smsy, kłamstwa na mój temat, groźby w moją stronę, niby próby samobójcze, itp) teraz tez nie jest lepiej. I to nie tylko ze względu na nią, ale też na mojego K. Powiedzcie mi dziewczyny czy histeryzuję, czy jestem chorobliwie zazdrosna, czy co, bo sama już nie wiem. Chodzi o to, że jeśli ona coś do Niego napisze, zadzwoni, to on uległy jak piesek odpowiada jej tak ciepło - jak mówi - po to, żeby jej jeszcze bardziej nie ranić, bo nie kopie się leżącego. Nie wstawia żadnych naszych wspólnych zdjęć na żadne portale - też po to, żeby jej nie było przykro (chociaż z nią miał ich mnóstwo). Słucha jej wszelkich żalów jak to jest jej smutno, jaka jest samotna, że wie jakie błędy popełniła... A ja muszę przyglądać się z boku i pozwalać na to, albo robić awantury. Ja na prawdę nie jestem typem zazdrośnicy, dużo zniosłam, ale po roku czasu oczekiwałabym więcej oddania mi, niż jej, bo nie wiem czemu, ale mimo jego zapewnień o miłości czuję, że ona kradnie mi lwią część mojego szczęścia.
Więc: czy mam pogodzić się z tym, że ona zawsze może mieć u K. takie względy, czy raczej zbuntować się? Pomóżcie... |
2010-05-31, 19:48 | #2 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
"Chodzi o to, że jeśli ona coś do Niego napisze, zadzwoni, to on uległy jak piesek odpowiada jej tak ciepło - jak mówi - po to, żeby jej jeszcze bardziej nie ranić, bo nie kopie się leżącego. Nie wstawia żadnych naszych wspólnych zdjęć na żadne portale - też po to, żeby jej nie było przykro (chociaż z nią miał ich mnóstwo). Słucha jej wszelkich żalów jak to jest jej smutno, jaka jest samotna, że wie jakie błędy popełniła..."
Dziwne, ja bym się nad tym zastanowiła... pogadałabym z chłopakiem i kawa na ławę - o co z nią chodzi, przeszkadza mi ona itp. I obserwuj reakcje... |
2010-05-31, 19:53 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Rozmów było sporo, ja mu ufam i nie wierze, że jeszcze się zejdą. Ale na swoim zdaniu nie mogę polegać bo z natury jestem zbyt ufna, co się w życiu średnio przydaje...
|
2010-05-31, 20:01 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
"Nie kopie się leżącego" - wytłumaczenie Twojego Tż jest żałosne.
A co ona niby robi z Waszym życiem? NISZCZY, więc uważam, że Twój Tż powinien zerwać z nią jakikolwiek kontakt.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
2010-05-31, 20:02 | #5 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
|
2010-05-31, 20:03 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Moim zdaniem nie histeryzujesz i nie przesadzasz, bo to nie jest normalne zachowanie, żeby stawiać swoją byłą na pierwszym miejscu. po co mu taka zażyłość z nią? jakieś zwierzenia itp. może dalej coś do niej czuje?
A może coś pomogłoby, gdyby powiedział jej, żeby przestała wykorzystywać jego hmm... dobre serce? Spróbuj z nim o tym pogadać.
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
2010-05-31, 20:03 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Jak dla mnie nie histeryzujesz. Coś jest nie halo i obojętnie co powiedzą dziewczyny, czy się ze mną zgodzą czy nie - ja bym się nieźle wkurzała, gdyby była dziewczyna mojego faceta ciągle do niego wydzwaniała, pisała, a on latał na każde jej zawołanie.
Rozmawiaj z nim często gęsto, mów co Ci leży, szczerość popłaca. |
2010-05-31, 20:07 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
Ona doskonale wie co robi i stara się okręcić wokół palca Twojego TŻ. Nie wiem, jaki on jest, ale musisz być bezustannie czujna. To cholernie męczące, wiem, ale inaczej się nie da. Każdą awanturę ONA wykorzysta przeciwko Tobie. Powie mu, że jest dla was ciężarem, że ty jesteś strasznie zazdrosna i się na niego wściekasz, będzie miała co wymyślać jak jej powie, że się o nią kłócicie.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
|
2010-05-31, 20:07 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
|
|
2010-05-31, 20:09 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
on uważa ze po 6 latach nie może się tak od niej odciąć, ze wyrządził jej wystarczającą krzywdę zrywając, dlatego jest taki milutki...
tłumaczy się też tym, że jej jest gorzej bo ona nie ma nikogo a my mamy siebie. często mowił, że chciałby jej jakoś ulzyć. On całą winę bierze na siebie, mimo że nie zerwał bez powodu! Edytowane przez LadyChels Czas edycji: 2010-05-31 o 20:13 |
2010-05-31, 20:12 | #11 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
|
2010-05-31, 20:20 | #12 | |
Zadomowienie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
|
2010-05-31, 20:22 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
|
2010-05-31, 20:26 | #14 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Twój Tż powinien całkowicie zerwać wszelkie kontakty ze swoją byłą, nie powinien nawet o niej myśleć- jeśli nie potrafi tego zrobić "coś jest nie tak"
__________________
|
2010-05-31, 20:35 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Jak pomyślę, że znów mam z nim zaczynać ten temat to robi mi się słabo. Wiem doskonale co usłyszę: że to ja jestem najważniejsza i że to mnie kocha, ale ona jest teraz samotna i biedna i bardzo mu jej żal, bo kiedyś mu była bardzo bliska. Na Jego obronę powiem, że on pierwszy nie szuka kontaktu, zawsze to R. robi krok. Ale czy to coś zmienia...?
|
2010-05-31, 20:36 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
chyba powinnaś mu postawić ultimatum ... niech wybierze... Taka sytuacja to nie na moje nerwy- ja bym tak zrobiła...
|
2010-05-31, 20:37 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
a pewnie że się przyda nie ma co owijać w bawełnę tylko działać i zapytać prosto z mostu! Jeżeli krzywdzi Ciebie na rzecz kobiety, która z tego co piszesz zrobiła mu wiele przykrości, to coś jest w tych relacjach nie tak.
Myślę, że w tym przypadku od razu trudno byłoby zażądać całkowitego zerwania kontaktów, ale stanowczego ich ograniczenia. ----------------------------- Jeżeli jest taka samotna, to niech jej znajdzie faceta, skoro taki jest dla niej dobry :P Niech się pobawi w swatkę :P
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
2010-05-31, 20:41 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
wiedziałam, że tu dobre rady znajdę, dziękować |cmok|
|
2010-05-31, 21:12 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 403
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Na Twoim miejscu wygłosiłabym mu oracyjkę następującej treści:
"Drogi X, twierdzisz, że jeśli wrzucisz nasze zdjęcia na NK, przestaniesz odpisywać na jej SMSy i zerwiesz z nią całkowicie kontakt to skrzywdzisz ją. Oświadczam Ci, że jeżeli tego nie zrobisz - skrzywdzisz mnie. Nie można mieć ciastko i zjeść ciastko, nie dasz rady zadowolić wszystkich zainteresowanych. I nie mów mi, żebym była bardziej wyrozumiała bo rozsądek i zrozumienie - a obie te cechy posiadam - nie mają nic wspólnego z faktem, że Twoje zachowanie mnie boli. Zdecyduj się na czyim szczęściu bardziej Ci zależy. Jeśli nie na moim to ariwederczi." Ja bym postulowała także całkowite zerwanie kontaktów. Także dla dobra tej dziewczyny, która jak widać średnio daje sobie radę z rozstaniem. Im szybciej on zniknie całkowicie z jej życia tym szybciej ona o nim zapomni, prawda stara jak świat. Chyba, że jemu też na niej zależy. |
2010-05-31, 21:15 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Dla mnie dziwne jest zachowanie chłopaka, jeśli tak mu żal tamtej dziewczyny, którą- jak twierdzi- skrzywdził, to po co się z tobą wiązał??? Jakoś chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Uważam, że przy takim jego nastawieniu i podejściu nie masz szans na sensowny związek z nim, będziesz żyła w dziwacznym trójkącie, ciągle na drugim miejscu.PO CO ci to?
|
2010-05-31, 21:38 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 758
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
Nie wstawia zdjęć na n-k czy gdzieś tam, bo NIE CHCE żEBY JEJ BYłO PRZYKRO Puki on będzie na każde jej zawołanie to nie odczepi się od niego. Dziewczyna pewnie ma cichą nadzieję na to,że znowu będą tworzyć związek. A on swoim zachowaniem utwierdza ją w tym przekonaniu. Jego tłumaczenie,że ,,nie kopie się leżącego" jest dla mnie trochę dziwne.Czy ona nie ma innych znajomych,tylko właśnie jemu musi się wypłakiwać w mankiet jaka to jest samotna i nieszczęśliwa ? On nie musi kopać leżącego - wystarczy ,że wystudzi z tym ,,leżącym" kontakt.Wszystkim to wyjdzie na zdrowie - u Was w związku się poprawi ( bo jak to ktoś słusznie zauważył - jak narazie to jest Was w nim troje), a ona kiedy zobaczy że relacje nie są takie jak wcześniej to może wreszcie zacznie szukać sobie nowego partnera (bo widać,że cały czas ma nadzieję że ,,odgrzeje tego kotleta") Ja Ci się nie dziwię,że jesteś zaniepokojona.Mnie by taki układ nieodpowiadał. |
|
2010-05-31, 21:38 | #22 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
Sam powinien zresztą pomyśleć nad zerwaniem kontaktów i nie płaszczyć się tak przed nią. To ONA (jak on twierdzi) zrobiła mu wiele krzywd, to on powinien unikać kontaktów z nią. Chyba, że nadal coś do niej czuje, nie wiem..
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
|
2010-05-31, 21:38 | #23 | |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
ona wcale sie nie kryje, że chcialaby do niego wrocic i ze nadal kocha, mimo że nie ma dla niej nadziei. Edytowane przez LadyChels Czas edycji: 2010-05-31 o 21:41 |
|
2010-05-31, 21:41 | #24 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Cytat:
pozbądźcie się jej i będzie cudownie |
|
2010-05-31, 21:44 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Na moje oko on ma do niej jakis sentyment, gdzies tam zalega mu na dnie serca. Jakos zamiast myslec o tym jak Ty sie z tym czujesz to on ja tłumaczy. Ja bym sie wkurzała na maxa. Nie chcesz sie przeciez z nim dzielic. Chyba bym focha rzuciła a potem jakby sie sytuacja powtarzała to bym powiedziała ze nie podoba mi sie ta sytuacja i ze ma sie okreslic. I zapytalabym czy mu na niej jeszcze zalezy.
|
2010-05-31, 21:48 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
sentyment ma i bedzie mial, bo to jego pierwsza milosc z ktorą wiele przezyl - i ja nie mam nic przeciwko zeby sobie zlozyli zyczenia na urodziny czy mowili czesc na ulicy. ale te jej umizgi mi już zbrzydły doszczętnie, a jego pokora wobec niej tym bardziej. a moze to ja mam do niej napisac zeby w koncu odpuscila skoro moj mezczyzna sobie z tym ewidentnie nie radzi??
|
2010-05-31, 21:56 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Powiem tak: jak na deklarowaną kobietę życia, mało to okazuje, krygując się, by nie urazić eks dziewczyny, zamiast tworzyć z tobą związek. Bo jakoś mało ważna się w tym wydajesz, za SŁOWA nic nie znaczą wobec CZYNÓW: co z tego, że ci gada o przeznaczeniu, gdy zachowuje się, jakby żył w trójkącie?
|
2010-05-31, 21:57 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Treść usunięta
|
2010-05-31, 21:59 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
jestem zazdrosnaaa!
:P |
2010-05-31, 22:02 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: dziewczyna mojego chłopaka
Ale piłka nie jest po twojej stronie boiska, a po stronie chłopaka, który uparł się, żeby żyć w trójkącie. Rozumiem, że 6 lat to dużo czasu, ale skoro zdecydował się na związek z tobą, to niech się tak zachowuje.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:15.