Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[malmac23]

evilcia brawo za odwagę
Super kobieta z Ciebie Kolejna śliczna buzia w naszym wątku Czekam na więcej fotek

[kuki9]

evilcia
Śliczna kobieta z Ciebie
Gratuluje odwagi

[domelowa]

Evilcia super że dołaczyłaś zdjęcie...no i zobaczcie kochane Puchatki jakie my pikne dziołchy jesteśmy!!!! niejedna cizia gołopępkowa mogłaby nam pozazdrościć..tak więc głowy do góry i do boju Puchatki!!!!

[kulbit]

Oj tak Evilcia sliczna dziewuszka z ciebie

Powiem wam dziewczyny ze mam znajoma, która była puchatkiem kiedys.. potem sporo schudla ze 20 kg. Figure ma lepsza ale twarz!! o raju.. Twarz miala sliczna, a po schudnieciu na prawde nie fajnie to wyglada..Policzki jej sie zapadly i tak bidnie wyglada.. Ona sama mówi ze wolala swoja twarz sprzed diety ze teraz sie sobie nie podoba z buzi..

[kuki9]

Napisane przez kulbit

Oj tak Evilcia sliczna dziewuszka z ciebie

Powiem wam dziewczyny ze mam znajoma, która była puchatkiem kiedys.. potem sporo schudla ze 20 kg. Figure ma lepsza ale twarz!! o raju.. Twarz miala sliczna, a po schudnieciu na prawde nie fajnie to wyglada..Policzki jej sie zapadly i tak bidnie wyglada.. Ona sama mówi ze wolala swoja twarz sprzed diety ze teraz sie sobie nie podoba z buzi..

A nie za dużo schudła?
Bo ja tez sporo schudłam ok 15 kg i mojej twarzy wyszło to na dobre
Byłam pączkiem a teraz mam szczuplejsza i bardziej kobieca twarz

[evilcia]

powiem wam, ze ja sie boje, ze jak zaczne sie tak ostro odchudzac (wiadomo z glowa), to skora mi bedzie zwisac, twarz zapadnieta itd ;/

[domelowa]

Dziewczyny tak jak pisalam wczesniej moje 2 kumpele duzo schudly...z numeru ok 44 do 36 i to bardzi szybko stosujac tylko derastyczne diety a zero sportu...teraz bardziej wstydza sie isc na plaze niz jak byly puszyste...skora na brzuchu wisi,skora na twarzy nie jest gładka i jedrna tylko wrecz przeciwnie,maja wory pod oczami...naprawda wyglada to okropnie...a maja po 22 lata...dlatego jesli sie odchudzac to z głową,lepiej 3 razy dluzej ale zeby potem miec ładne rezultaty...

[evilcia]

Tak przegladam allegro i widze, ze jest bardzo duzy wybor spodni spodni w wiekszych rozmiarach.
Kupowala ktoras z was spodnie przez allegro? Bo tak sie zastanawiam w tym momencie jak to pomierzyc itd i np. czy mozna zwrocic, bo za male/duzo.

Eh. Szkoda, ze nie ma takiego sklepu a'la allegro, ze taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki ogromny wybor ciuszkow tylko dla nas i nie wygladajacych za przeproszeniem jak worki na kartofle, ale porzadne i modne.

Czasami jak widze te opisy ubran, ktore modne moze i byly ale 20 lat temu, to noz mi sie w kieszeni otwiera, a projektantow takich ubran mam ochote albo .

[evilcia]

Wiadomo, ze jak juz sie w koncu zmusze/zdecyduje/cos_tam, to na pewno nie bedzie to tylko dieta (na pewno nie drakonska, tylko taka, co wprowadzi zmiany do jadlospisu juz na zawsze), ale rowniez cwiczenia, tylko cwiczen nie bardzo wiem jakie. Chodzilam kiedys na aerobik i faktycznie ladnie wtedy schudlam, ale teraz to odpada. Za duze obciazenie dla organizmu. Macie jakies pomysly co robic, bo wiem, ze sama sie nie zmusze, wiec pozostaje zapisanie gdzies, tylko na co, tak zeby chudnac powolutku, zdrowo i bez przeciazania organizmu nadmiernym wysilkiem?

[kuki9]

Najgorsze w o odchudzaniu jest to, że piersi maleją
Ja jakos specjalnie nie ćwiczyłam ale nie schudlam tez gwaltownie w 2 miesiace.tych 15 kg pozbywalam sie moze z rok.No i nic mi nie wisi.
evilcia
Co do allegro-niektórzy sprzedawcy akceptują zwroty.a jeśli nie jest nic napisane to zawsze można się jakoś dogadać

[domelowa]

Evilcia ja tez kiedys chodzilam na aerobik i super schudlam ponad 15kg...czulam sie super...owszem nadal bylam zaliczna do osob puszystych ale calkiem inaczej czlowiek sie czul,mięśnie rozruszane nie łapałam szybko zadyszki itp....ale niestety musialam skonczyc aerobik,nie moglam kontynuowac ze względu na koszty-a to troche kosztuje...przez jakis czas jeszcze cwiczylam troszke w domu ale po jakims czasie jakos tak przestalam he ........i co sie stalo?przez 4 czy 5 miesiecy ukochane jojo mnie dopadło w podwójniej dawce...ehhhhhhhhh szkoda gadac,nadal mialam ta sama diete,ale brak cwieczen...bylam w zyciu chyba u 5 lekarzy dietetykow i doslownie kazdy z nich mi powiedzial ze nigdy nie uda mi sie schudnac tak jak ja chce bo dostalam to w genach i mam skłonnosci do tycia...jem mniej niz moje szczuple kumpele a ja tyje a one chudną no czy k.....a nie strzelić sobie w łeb?
Evilcia apropo ćwiczen w domu to raczej ja znam takie dosc intensywne co robilam zaraz po aerobiku wiec dla osoby nie rozruszanej chyba bylyby zabójcze(obecnie dla mnie tez)...a zakwasy na nastepny dzien masakryczne...jak wszystkie wiemy najlepszy jest basen,kazdy mięsień pracuje i po kilku razach jestes rozruszana (lecz trzeba sie liczyc z zakwasami na nastepny dzien)....tylko u mnie z pójściem na basen jest trudno,no niestety kompleksy(ehhh chyba zaraz dostane kazanie? )...pozdrawiam
Kuki9 apropo tez obwisłej skóry to zapewne nie dotyczy każdego...napewno jest to zależne tez od elatycznosci skóry i od wielkosci brzuszka itp...ale zawsze lepiej jest odchudzac sie dieta+ćwiczenie...chociaz jak wiadomo wolałoby sie tylko to pierwsze.

[kicia-misia]

Cześc Puchatki, trochę mnie nie było, mały rremont był no i komp odłączony.. ale już wróciłam. Co do ćwiczeń, ja obecnie ćwicze sobie callanetics(znalazłam na wizażu) i jestem bardzo zadowolona. Ćwiczenia są Świetne. NAjpierw łapały mie skurcze i wzzystko bolało, ale teraz jest super, tylko mięsień sobie nadciągnęłąm lekko, ale to moja wina. Czuję, że jestem bardziej "elastyczna". Kupiłam sobie skakankę, ale narazie nie mam gdzie skakać, no i ucze się kręcić hula-hop, mam nadzieję, że coś z tego będzie

[kuki9]

Napisane przez domelowa

Kuki9 apropo tez obwisłej skóry to zapewne nie dotyczy każdego...napewno jest to zależne tez od elatycznosci skóry i od wielkosci brzuszka itp...ale zawsze lepiej jest odchudzac sie dieta+ćwiczenie...chociaz jak wiadomo wolałoby sie tylko to pierwsze.

No tak.
Wiesz, tak bez kokieterii powiem, że nie wiem co wpłynęło na moje schudnięcie.Bo nie zrobiłam tego specjalnie
Pamiętam tylko, że przestałam jeść mięso, używałam kremów na cellulit(ale to tylko 2-3 tubki) i brałam takie kąpiele bąbelkowe.
Chciałam po prostu zadbać o siebie.

[evilcia]

Domelowa, ja marze o basenie, ale wlasnie te kompleksy wszystkie marzenia zabijaja..

[kociaczek]

witam serdecznie kochane puchatki wiedzialam ze bede miec zaleglosci i sie nie pomylilam wiec nie bede tak szczegolowo kazdej z was odpowiadac ale po krotce cos skrobne

po pierwsze wszystkie zdjecia mnie sie ogromnie podobaly jestescie sliczne kobietki bardzo az popadlam w zachwyt patrzac na was no i tym samym witam domelowa i martuhe bardzo bardzo goraco a i oczywiscie gratuluje wszystkich pozdawanych egzaminow a za Ciebie malmac na pewno potrzymamy kciukaski

ja tam zadnych diet nie zamierzam stosowac jedynie truskawkowa haha brzuszek mnie spadl po nich w trzy dni (ale juz nadrabiam zaleglosci ) diety bardzo zle wplywaja na moje samopoczucie oj bardzo jestem wtedy nie do zniesienia i kolezanki mnie mowia ze nie mam sensu zebym je stosowala bo nie jestem wtedy soba a i tak prawie zadnego efektu nie przynosza wiec slucham sie kolezanek a co do ćwiczen to ja najchetniej tancze i to ciagle jak sie da a poza tym troche rowerku aby sie calkowicie nie zastac bo strzyka tu i tam a ja to olewam a nie powinnam

nie mam dzis za bardzo czasu na rozpisywanie bo zmykam do kolezanki zaraz ale obiecuje ze jakos sie postaram ponadrabiac zaleglosci (no chyba ze juz o mnie zapomnialyscie albo mnie nie chcecie juz )


kochane moje pluszaki puchatkowe posylam calusy dla wszystkich i ile tylko dam rade i jeden szczegolny dla malmac jeden dla kuki jeden dla alithia

[kulbit]

Napisane przez kuki9

A nie za dużo schudła?
Bo ja tez sporo schudłam ok 15 kg i mojej twarzy wyszło to na dobre
Byłam pączkiem a teraz mam szczuplejsza i bardziej kobieca twarz

Kuki moze i tak choc dla mnie figure ma teraz ok ale twarz zapadła.. wiec chyba raczej nie za duzo, bo nei jest wychudzona tylko szczupla.
A ty jak schudlas 15 kg to nei jestes juz chyba puchatkiem co?

[kuki9]

Napisane przez kulbit

Kuki moze i tak choc dla mnie figure ma teraz ok ale twarz zapadła.. wiec chyba raczej nie za duzo, bo nei jest wychudzona tylko szczupla.
A ty jak schudlas 15 kg to nei jestes juz chyba puchatkiem co?

Ehmm noo
Nie wiem czy jestem
Na modelke na pewno sie nie nadaje.Nosze 40/42.Czasami też 38 i 44

[malmac23]

Napisane przez kociaczek

nie mam dzis za bardzo czasu na rozpisywanie bo zmykam do kolezanki zaraz ale obiecuje ze jakos sie postaram ponadrabiac zaleglosci (no chyba ze juz o mnie zapomnialyscie albo mnie nie chcecie juz )


kochane moje pluszaki puchatkowe posylam calusy dla wszystkich i ile tylko dam rade i jeden szczegolny dla malmac jeden dla kuki jeden dla alithia

Kociaczku super że zajrzałaś Nikt o Tobie tu nie zapomina, a wręcz przeciwnie - ja martwiłam się że nie odzywałaś się ostatnio Ale rozumiem - mamy lato, super pogodę, nikomu nie chce się ślęczeć przed kompem. ja też zaglądam na wizaż tylko jak "przelotem" znajdę się w domciu
Dziękuję za specjalnego calusa, ja zawsze mam całą masę takich ekstra buziaczków dla super koleżanek, więc pozwól że ci kilka oddam

Dla pozostałych puchatków równiez buziaki i uściski

[malmac23]

Napisane przez evilcia

Tak przegladam allegro i widze, ze jest bardzo duzy wybor spodni spodni w wiekszych rozmiarach.
Kupowala ktoras z was spodnie przez allegro? Bo tak sie zastanawiam w tym momencie jak to pomierzyc itd i np. czy mozna zwrocic, bo za male/duzo.

evilcia ja kupowałam pare razy ciuszki na allegro i raczej zawsze wszystko pasowało Jeżeli chodzi o zwroty to warto wysłac maila do sprzedawcy przed zakończeniem aukcji i ustalić czy ewentualnie moglabyś zwrócić/zamienić gdyby coś nie pasowało.
Jeżeli chodzi o wymiary, to ja zawsze mierzę swoje ulubione i dobrze leżące na mnie np. spodnie i porównuję z wymiarami podanymi na allegro. Jak dotąd ten sposób sprawdzal mi się w 100%. Zawsze zwracam uwagę(przy zakupie spodni) jaką szerokośc ma nogawka na samym dole, bo lubię raczej takie rozszerzane I to chyba tyle jeśli chodzi o moje zakupy na allegro

[kulbit]

Napisane przez kuki9

Ehmm noo
Nie wiem czy jestem
Na modelke na pewno sie nie nadaje.Nosze 40/42.Czasami też 38 i 44

Kuki to z ciebie laska a nie puchatek A ta rozbieznosc w rozmiarach to mnei osttanio wkurza bo tak dziwnie szyja ze ja juz sama nei wiem co nosze Kiedys kupowalam tylko jeden rozmiar a teraz bywa ze i w 3 roznych sie mieszcze i wez tu dfojdz czlowiku do ladu
Pozdrawiam

[kuki9]

Napisane przez kulbit

Kuki to z ciebie laska a nie puchatek A ta rozbieznosc w rozmiarach to mnei osttanio wkurza bo tak dziwnie szyja ze ja juz sama nei wiem co nosze Kiedys kupowalam tylko jeden rozmiar a teraz bywa ze i w 3 roznych sie mieszcze i wez tu dfojdz czlowiku do ladu
Pozdrawiam

E jaka tam laska.Normalna jestem
A z tymi rozmiarami o fakt dziwnie.Zdarza się to nawet w obrębie jednej marki.Najbardziej to chyba w h&m mam od nich ciuchy od 40 do 44 i każdy pasuje dobrze.
Mam nawet w szafie dwie rzeczy rozmiaru 34 które na mnie wiszą ale to jakaś dziwaczna rozmiarówka

[kulbit]

Kuki 34 to juz modelka
No swoją drogą chciałabym zobaczyć twoją fotkę Wklejałas ja tutaj?

[kuki9]

Ale to 34 to podejżewam, że to jest rozmiarówka z jakiegoś innego kraju
Aż taka mała nie jestem
Nie zdjęć nie wklejałam.Zresztą nawet nie mam na komputerze w miare porządnej fotki z całą sylwetką

[bieta]

Dziewczyny, właśnie trafiłam na ten wątek Nie mam teraz czasu go czytać w całości, bo spać trzeba, ale pozwólcie, że się do Was przyłączę

[et-ka]

Bieta każdy jest tu mile widziany. wracaj do nas, gdy wstaniesz i zobaczysz, jak tu przyjaźnie

[kulbit]

Napisane przez kuki9

Nie zdjęć nie wklejałam.Zresztą nawet nie mam na komputerze w miare porządnej fotki z całą sylwetką

Szkoda Kuki

Dziewczyny, właśnie trafiłam na ten wątek Nie mam teraz czasu go czytać w całości, bo spać trzeba, ale pozwólcie, że się do Was przyłączę

Bieta witamy Tak jak napisała Et-ka u nas bardzooo przyjaznie ja jestem tu od kilku dni a zostałam przyjeta jak stara dobra znajoma

[kuki9]

bieta Witaj
kulbit może się zdecyduje ale jak już pisalam chciałabym zostać chociaz po części anonimowa

[kulbit]

A to rozumiem Kuki Jakos chyba nie doczytałam o tej anonimowości ale jak tak to ja już nie mam więcej pytan Pozdrawiam cie

[pkawecka]

witajcie po weekendzie!
po piewrsze witam "nowe"
załączone zdjęcia są super. naprawdę macie ładne buzie! nazwę wątku trzeba zmienić "grupa wsparcia ślicznych pulchnych wizażanek" ale wtedy potrzeba wsparcia byłaby wątpliwa dla osób "z zewnątrz"
po drugie w kwestii mojej blizny - dzięki za podpowiedzi, ale juz niewiele da się zrobić mam ją od 23 lat, a smarowanie blizn pomaga w sposób widoczny tylko przy względnie świeżych. poza tym refundowane są tylko korekty blizn na twarzy, utrudniające poruszanie np. kończyną itd. ona mi zasadniczo nie przeszkadza. nauczyłam się z nią żyć i przydaje mi się - dzięki niej pamiętam, która strona to prawa, bo jak wiekszość kobiet mam z tym problemy.
po trzecie w kwestii ćwiczeń to jeżdżę na rowerze. jest to wielki wyczyn z mojej strony, bo nie lubię tego. nienawidzę jechać pod górę a przerzutek nie rozumiem, więc połowę czasu do niedawna prowadziłam rower . szczególnie, że musiałam wozić malucha - bagatela 16kg + 3kg fotelik. teraz wozi go tatuś a ja na górki się zawzięłam: "co? ja nie dam rady? niedoczekanie twoje" efekty są. schudłam od początku naszego wątku 3kg i uda mam mniejsze o 3 cm. upały nie sprzyjają innym ćwiczeniom, ale chyba zacznę pracowac nad brzuchem.
zgadzam sie z tobą kuki9 najgorsze w chudnięciu jest to, ze piersi maleją. mnie by to nawet nie przeszkadzało, bo mam z czego tracić, ale niestety po karmieniu mam bardzo nadwyrężoną skórę i wystarczy, ze choć trochę schudnę to zaraz mi wiszą jak uszy smutnego psa
noi twarz mam wtedy jak szczurek - także o ile schudnę będę w grupie tych, które lepiej sie prezentowały przed
a jak wam minął weekend kochane?
ps. gratuluję zdania egzaminów.

[malmac23]

Napisane przez bieta

Dziewczyny, właśnie trafiłam na ten wątek Nie mam teraz czasu go czytać w całości, bo spać trzeba, ale pozwólcie, że się do Was przyłączę

bieta witamy serdecznie Czuj się tu jak u siebie