Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[kociaczek]

witajcie !!!!!!!!!

to ja tu ciezko pracuje po 16h i wracam w wolnej chwili i co ja widze ???
ze watek podupada!!! kobietki kochane przeslodkie jak was prosze piszcie cos bo ja tylko caly czas na to czekam !!!!

nawet dzis urwalam sie z imprezki by tylko miec czas do was zagladnac


buziaki dla wszystkich

[robótka]

Kociaczku ja cały czas coś piszę, ale faktycznie, jest coraz mniej postów.W czwartek wyjadę do Warszawy na kilka dni, tam nie mają internetu, to z konieczności też zamilknę.Póki co ,to jeszcze kilka dni tu pozaglądam.
Et-ka jak tam samopoczucie?Znajdziesz czas na spotkanko?
Świat Pasji - myślę,że chociaż na chwilę przyjdziesz i .......

[et-ka]

samopoczucie niestety nadal w dole.
strasznie mi żal pracy, z której musiałam zrezygnować
i strasznie jestem wkurzona na szkołę.
a czas będzie niestety uzależniony od studiów. bo od wtorku zaczynam ten cholerny 4 rok.
jednakże się postaram

[kociaczek]

robótko chociaz ty /!!!!!! ja juz naprawde zaczynam watpic w puchatki choc nie powinnam ale tak powaznie lub mniej powaznie to mnie sie wydaje ze te puchatki ktore zamilkly to chyba tak sie odchudzily ze juz nie chca z nami byc hahhaha

[et-ka]

mi chyba odchudzenie nie grozi. ech.
a przydałoby się, bo mam kryzys jak nigdy.
pewnie by pomogło.

i Kociaczku..a ja to co?

[kociaczek]

et-ka ja tam wierze w Ciebie i w Twoje studiowanie dasz rade ja bylam takim leniem ze je calkiem olalam a Ty kochana juz 4 rok badz dzielna a praca nie diabel ni eucieknie a poza tym bedzie lepsza

dziewczynki poraz kolejny zostawilam faceta i juz jestem pewna ze do niego nie wroce!!! poza tym mam gdzies wszystkich rozwodnikow tego swiata !!!! ja chce kiedys bialej sukni !!! nooo ... chyba na to zasluguje no nie????

[et-ka]

oczywiście, że zasługujesz i oczywiście, że w końcu znajdzie sie taki, ktory nie jest emocjonalnym popaprańcem. pozostaje tylko jedno pytanie. kiedy?
mam nadzieję, że znajdzie Cię szybko.

[kociaczek]

Napisane przez et-ka

oczywiście, że zasługujesz i oczywiście, że w końcu znajdzie sie taki, ktory nie jest emocjonalnym popaprańcem. pozostaje tylko jedno pytanie. kiedy?
mam nadzieję, że znajdzie Cię szybko.

dziekuje kochanie szczegolnie podobalo mnie sie stwierdzenie emocjonalnego popaprańca powiem Ci szczerze ze pracujac w tej knajpie nie brakuje mnie "andoratorów" ale nie chce sie spieszyc ani sparzyc bo ja sie szybko angazuje a potem tego zaluje ....
i jeszcze takie pytanko czy uwazasz ze roznica wieku robi jakas roznice (tzn jak facet jest mlodszy o kilka lat??)

[et-ka]

między mna a moim Kochanym jest różnica 1,5 roku. niby nic..ale zdarzyło mi się usłyszeć od znajomych czy on nie jest dziecinny. a to jest jeden z najdojrzalszych ludzi jakich udało mi sie poznać. mając lat 20 rzucił swoje bezpieczne zycie z rodziną w małym polskim mieście i wdarł się w tętniąca życiem stolicę. dla mnie, a jak! i radzi sobie doskonale. i jestem przy nim najszczęśliwsza
dlatego dla mnie różnica wieku, gdy to facet jest młodszy, nie jest niczym nienormalnym czy dziwnym. ważne jest to byś Ty czuła sie dobrze w towrzystwie takiej osoby, by jej doświadczenia życiowe nie były zbyt 'dziecinne,młodzieńcze' w porównaniu do Twoich.
ale jesli będziecie nadawać na tych samych falach?
nawet bym sie nie zastanawiała, tylko brała!

[kociaczek]

ufffff dobrze ze jest tu ktos kto moze ze mna pogadac i powspierac mnie tzn poznalam takiego 5 lat mlodszego ale poki co badam teren i nie pakuje sie w cos czego nie znam poza tym niektorzy pewnie sobie pomysla ledwie sie rozstala z facetem i juz chce nastepnego a ja po prostu nie lubie czekac nie mam czegos takiego zeby odczekac az tamto przejdzie calkowicie ....jestem inna wiem ale coz poza tym dzieki et-ka kochana za kilka madrych i cieplych slow pozyjemy zobaczyymy jak to sie potoczy bynajmniej moge Ci obiecac ze pierwsza sie dowiesz

[Świat Pasji]

Napisane przez robótka

Świat Pasji - myślę,że chociaż na chwilę przyjdziesz i .......

i...??

hehe... postaram sie bo musze
mam nadzieje ze do tego czasu moja ameba (ktora siedzi ze mna juz prawie 3ci tydzien) wteszcie mnie opusci

jutro ide na wesele i procz tego mam 6ta rocznice slubu a tymczasem smigam sie pokurowac

[malmac23]

Napisane przez kociaczek

ja juz naprawde zaczynam watpic w puchatki choc nie powinnam ale tak powaznie lub mniej powaznie to mnie sie wydaje ze te puchatki ktore zamilkly to chyba tak sie odchudzily ze juz nie chca z nami byc hahhaha

kociaczku mi to nie grozi, tzn. odchudzenie Zaglądam tak często jak mogę, czasem cos napiszę, innym razem poczytam. Ale jestem na bieżąco i cały czas pamiętam o puchatkach Jak możesz w to wątpić Ty niedobra

Napisane przez kociaczek

et-ka ja tam wierze w Ciebie i w Twoje studiowanie dasz rade ja bylam takim leniem ze je calkiem olalam a Ty kochana juz 4 rok badz dzielna a praca nie diabel ni eucieknie a poza tym bedzie lepsza

I ja wierzę
Ja też zaczynam w sumie 4 rok(tzn.zrobilam licencjat a teraz 2-letnie uzupełniające)Zmieniłam uczelnię i też mam stres jak będzie w nowej, czy dam radę itd...
Pozatym chyba niedługo zacznę pracę, dosyć odpowiedzialną, ale na razie "sza" - żeby nie zapeszyć

Napisane przez kociaczek

dziewczynki poraz kolejny zostawilam faceta i juz jestem pewna ze do niego nie wroce!!! poza tym mam gdzies wszystkich rozwodnikow tego swiata !!!! ja chce kiedys bialej sukni !!! nooo ... chyba na to zasluguje no nie????

No pewnie że zasługujesz
Jestem pewna że znajdziesz odpowiedniego kandydata, który poprowadzi Cię do ołtarza A cały puchatkowy klub będzie się bawił na Twoim weselu

Napisane przez et-ka

oczywiście, że zasługujesz i oczywiście, że w końcu znajdzie sie taki, ktory nie jest emocjonalnym popaprańcem. pozostaje tylko jedno pytanie. kiedy?
mam nadzieję, że znajdzie Cię szybko.

Et-ka świetnie to ujęłaś

Napisane przez Świat Pasji

jutro ide na wesele i procz tego mam 6ta rocznice slubu a tymczasem smigam sie pokurowac

Gratulacja z okazji rocznicy ślubu
No i udanej zabawy na jutrzejszym weselu

Buziaki dla wszystkich puchatków

Sprawa z Alithią nie daje mi spokoju. Gdzie ona sie podziała...

[kociaczek]

witam kochane puchatki

wczoraj tak sie tu zasiedzialam ze musze przyznac ze jestem taka niewyspana troszeszke ale warto haha z wami zawsze

malmac kochanie wiem ze niedobra dziewczynka ze mnie wiem wiem ale jak od czasu do czasu was nie okrzycze to w ogole nie bede miala z Wami kontaktu nooo to tak dla dobra naszego puchatkowego klubu dziekuje Ci rowniez za cieple slowa i za wiare we mnie haha ja tam marze sobie kiedys o tej bialej sukni ale cicho bo wystrasze wszystkich facetow mnie tez bardzo martwi sprawa alithi i to coraz bardziej !!! martwie sie ze cos niedobrego moglo sie stac to do niej nie podobne tak dlugo sie nie odzywac

Świat pasji ja rowniez przylaczam sie do gratulacji z okazji rocznicy i oczywiscie baw sie jutro swietnie i nie patrz na nic bo to w koncu podwojna okazja


poza tym to buziaki dla wszystkich


ciekawe jak tam kulbit

kuki co znowu z Toba??

et-ka jeszcze raz dzieki za wczoraj

[robótka]

Kamila - oby następne lata w związku płynęły jak w bajce, bez żadnych burz. (Już się bałam,że zapomniałaś).Zyczę udanej zabawy juto.Zdrowiej!!!!!!!!!!!
Kociaczku - mój syn ma też 5 lat starszą TŻ i są szczęśliwi.To zależy od obu partnerów czy związek jest udany.
Et-ka nie zamartwiaj się czasem nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Pozdrowienia dla wszystkich puchatków -całuski

[Clementine]

no no wszystkiego najlepszego

co do Alithi, to miejmy nadzieje, ze moze po prostu nie ma czasu, albo popsul jej sie komputer...

nie wiem co z tym prezentem dla taty... denerwuje mnie ta grafika 3d wczoraj wymyslilam, ze kupie mu lak i pieczec, koszulki termokurczliwe, zaprojektuje naklejki [i pieczec tez ] i bedzie sobie na butelki na swoje wino naklejal , bo jak wroci to bedzie przelewac do butelek a taka ladna butelke mozna nawet komus na imieniny podarowac popatrzcie, jak to ladnie wyglada
http://allegro.pl/item130938900__za_..._z_winem_.html

[Świat Pasji]

dziekuje dziewczyny za zyczenia, to milusie

Napisane przez malmac23

Sprawa z Alithią nie daje mi spokoju. Gdzie ona sie podziała...

no tez jestem ciekawa... bo zniknela tak znienacka...

Napisane przez Clementine

nie wiem co z tym prezentem dla taty... denerwuje mnie ta grafika 3d wczoraj wymyslilam, ze kupie mu lak i pieczec, koszulki termokurczliwe, zaprojektuje naklejki [i pieczec tez ] i bedzie sobie na butelki na swoje wino naklejal , bo jak wroci to bedzie przelewac do butelek

superowy pomysl... ja uwielbiam takie prezenty mysle ze spodoba sie twojemu tacie

[Clementine]

no to chyba postawie na ten zestaw do pieczetowania butelek teraz tylko trzeba czekac na wyplate pani xyz powiedziala, ze pieniadze beda jeszcze we wrzesniu, ale to bylo 28 wrzesnia i sie zastanawiam, czy pani nie pomylila wrzesnia z pazdziernikiem bo pieniazkow dalej nie ma
ostatnio przez kilka dni robilam projekt strony dla firmy robiacej dekoracje na jakies uroczystosci i panu spodobal sie moj projekt, jednak sie nie odzywa a mialam taka nadzieje, ze za pieniadze za ta strone kupie nowy monitor, zeby lepiej mi sie pracowalo [ten nie dosc, ze jest maly, paskudny, to jeszcze brzeczy caly czas :|] albo wyremontuje pokoj albo doloze sie do laptopa, jesli tata zdecydowalby sie go kupic - mialabym na czym pracowac w sanatorium, bo tam z tą pracownia komputerowa, to bida jest... w szkole mam 13h informatyki, oczywiscie w roznych modułach, a w domu duzo pracuje sama, wiec szkoda zebym stracila tyle przez 1,5 miesiaca...

wlasnie wrocilam z apelu z okazji 45lecia szkoly i zjazdu absolwentow, wystepowalam w czesci artystycznej, zjadlam gdzies jeden wers, ale ponoc bylo dobrze padam ide sie polozyc, albo instalowac linuxa i flasha zobaczymy...

pozdrawiam

[Alithia]

Witam Moje Wszystkeri Kochane Puchatki!!!!!!!
Z grubsza przejrzłam co sie tu działo jak mnei nei było. Jutro dokładnei przeczytam.
Nawarstwiło sie pare spraw, remont pokoju, praca, potem popsuty komputer, teraz z kolei pierwszy tydzień zajec w nowym roku akademickim za mna i juz mam dosc....
Ale juz jestem i tak szybko nie ucieknę.
Dziękuję za troskę o mnie gdy mnie tu nie było Puchatki Drogie
Jutro napisze cos wiecej.
Pozdrawiam i Buziakuje Każdą z Was z osobna.

[et-ka]

Alithia, dobrze, że jesteś!!
martwiłyśmy się o Ciebie strasznie.

[robótka]

Alithia nareszcie, zamartwiałyśmy się dlaczego ciebie nie ma.Clementine nas uspakajała,że może popsuł się komp,ale nam się wydawało,że to trwa zbyt długo. Dobrze,że wróciłaś.

[malmac23]

Alithia

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię widzę Martwiłyśmy się tu o Ciebie bardzo

[Świat Pasji]

Alithia

[et-ka]

ech, a ja jakoś nie mogę się wydostać z tego dołka, do którego wpadłam jakis czas temu. ciężko. coraz ciężej niż coraz łatwiej.
źle się dzieje.

[robótka]

Et-ka przyjdź na spotkanie,troszkę rozrywki może zmienić nastrój.

[Clementine]

witam Panie
Alithia - chyba jednak bedzie ze mnie technik informatyk - skoro na taka odleglosc wyczulam zepsutego kompa szkoda tylko, ze nie wpadlam na to co mu dolega
ostatnio miałam taką doline muminkow... tylko lezalam i ryczałam jak dziki osioł... tak bardzo chcialam sie do kogos przytulic... nie mam do kogo i jeszcze byloby fajnie, jesli ten ktos bylby "pci" przeciwnej ale juz mi lepiej i na wszystkie przeszkody mowie "mowi sie trudno"
jutro ide do lekarza po skierowanie do sanatorium... mam tylko nadzieje, ze przed wyjazdem do sanatorium jakos zmotam sobie laptopa bo nie widze uczennicy TI bez komputera przez 1,5miesiaca... ten komputer chyba sprzedam chociaz w planach bylo zostawienie stacjonarnego i dokupienie laptopa... mowi sie trudno oczywiscie, jesli bede chciala kupic laptopa za swoje pieniadze, to odpada remont pokoju... i tego zestawu do butelek na wino tata tez nie dostanie... dostanie buziaka i niech spada wyslal nastepna siostre na studia, to teraz ja bede musiala wydac pieniadze zamiast na jego prezent to na laptopa moze mu cos namaluje i powiesimy w "salonie" [tzw. duży pokój ]. wczoraj zaczelam malowac tryptyk, jedna czesc juz jest ale nie chce mi sie malowac dwoch nastepnych

dobra, bo ja wlasciwie nie po to tu przyszlam, a sie rozpisalam... przyszlam wam obwiescic co [chyba ] postanowilam zapraszam tu ->
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=127768&page=9

jeszcze zapraszam tutaj -> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=148964

ok, ide spac jutro 8 lekcji... wrrr...

edit: znaczy sie dzisiaj 8 lekcji

[malmac23]

Napisane przez et-ka

ech, a ja jakoś nie mogę się wydostać z tego dołka, do którego wpadłam jakis czas temu. ciężko. coraz ciężej niż coraz łatwiej.
źle się dzieje.

et-ka Głowa do góry Zobaczysz, że szybko się wygrzebiesz
Jak juz ktoś wcześniej napisał -"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło"

Napisane przez Clementine

witam Panie
wczoraj zaczelam malowac tryptyk, jedna czesc juz jest ale nie chce mi sie malowac dwoch nastepnych

dobra, bo ja wlasciwie nie po to tu przyszlam, a sie rozpisalam... przyszlam wam obwiescic co [chyba ] postanowilam zapraszam tu ->
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=127768&page=9

Clementine pokaż nam tu zaraz co tam zmalowałaś
No i oczywiście czekam na zdjęcia z nową fryzurką "małpką"

Kociaczku , Alithia , Swiat Pasji , robótka i reszta puchatkowego kalnu

Pewnie kulbit niedługo wróci i pokaże nam fotki z Krety

[Clementine]

ojj dziewczyny co o tej "małpce" sądzicie ide sie przymierzyc w lustrze napaliłam sie na ta fryzurke... mysle, ze bedzie mi ladnie, co kiedys mialam taka bąbeczke zrobiona... ale to byla mniej wygolona i z przodu krotsza zrobilam szkic i zaniose fryzjerce

edit: przed chwila wrocilam od fryzjera... tragicznie nie jest, ale pani zostawila mi za duzo wlosow, a z tylu sa stanowczo za dlugie! i prawie nie sluchala moich uwag , taka to tylko wziasc i albo a w ostatecznosci

no, moze nie jest tak tragicznie, ale liczylam, ze to lepiej zrobi najwyzej pojde do konkurencji na poprawke [moglam tam od razu isc jest tam taki przystojny pan ] wrr... pozniej zamieszcze zdjecia mam nawet ostatnie zdjecia w moich dluugich wlosach i pukiel wlosow dla kolegi [nie jestem przesadna ]

[kociaczek]

witam moje drogie ale jestem dzis w rewelacyjnym nastroju pogoda piekna drzewka zmieniaja kolor a mnie sie wlaczyl jakis romantyzm

po pierwsze alithia jak sie ciesze ze jestes cala i zdrowa i z nami
po drugie jak ja wam zazdroszcze tego spotkania a po trzecie ciekawe jak tam nasza kulbit pewnie opalona i bardzo ale to bardzo zadowolona

a dzisiaj mam randke tylko nie wiem jeszcze o ktorej i tak czekam z niecierpliwoscia haha a poza tym to zaraz musze sie wziasc za siebie jakis makijaz i te sprawy zreszta po co mnie

[robótka]

Kulbit, od jutra nie będę już mogła nic napisać ,bo będę w stolicy,może przyjdziesz na spotkanko w sobotę pod rotundę na 18, ze zdjęciami?Pewnie jesteś jak Murzynka opalona.Czy cię teraz poznam?Tam spotykam się z dziewczynami z wątku Jesienna Warszawa, bo dawny wątek jest zakończony.Policzyłam,że wracasz 5-tego, chyba dobrze?Będzie miło jak dotrzesz na spotkanie.
Zmykam sie pakować.Całuski dla wszystkich puchatków.
Et-ka a co z tobą? Nie deklarujesz się z przyjściem?Znów sie nie zobaczymy? Myślę,że dotrzesz.

[awia]

Postanowilam napisac w tym watku wreszcie.
Musicie mi wybaczyc, ze nie czytalam pozostalych 39 stron - jest tego, jakby nie patrzec, dosc duzo
oczywiscie obiecam nadrobic jak najszybciej.
Ja to dopiero jestem numerzasta
rozmiar - oczywiscie w zaleznosci od kroju miedzy 42 a 46. i zawsze XL
wzrostu 175.
któras pisala ze chociaz butów ma duzo - ja mam stope 43, wiec damskich butów mam mało
chodze głownie w obuwiu typu unisex - adidaski etc, glany.
mam 4 pary damskich butów - przymaławe japonki, kozaczki zimowe, pantofle do garniaka i z trudem upolowane czarne na malym obcasiku z z czubkiem co z tego, ze juz niemodne. ale rozmiar chociaz ten
oczywiscie mam tzw syndrom Shreka
tak. mam warstwy
zalety? znam siebie dobrze. wiem, ze jestem inteligentna, bystra, blyskotliwa, elokwentna. do tego tez wrazliwa, co jest chyba bardziej wada.
przybralam sobie maske - buntownika, ktorym po trochu jestem.Nie lubie konwencji.
ludzie mysla ze jestem twarda, ze sie nie przejmuje, a to nie prawda
urodzona 20 marca - koniuszek znaku Ryb i poczatek Barana
co oznacza ni mniej ni wiecej niz to, ze jestem zbaraniala ryba
talka dusza rogata o dwóch twarzach.
marzycielka - w liceum pisalam wiersze. kocham sentymentalne filmy, piosenki.
jestem troche neurotyczna, bardzo silnie oddzialywuja na mnie emocje, chocby pokazane na zdjeciu
kocham sztuke cieni. ksiezycowa, ciepla noc i lekki, pachnacy wiatr

ale powrocmy do mojej postury
nie da sie ukryc. mam masywne uda. tłuste, grube. jak kto woli.
troche w bioderkach. taklze raczej gruszka
nie musze dodawac ze kupno spodni to udreka.

wspominalam z Shreku - warto dodac inny cytat:
"kto pokocha takiego potwora jak ja"
nie akceptuje siebie. czasem sie dziwie,ze inni mnie akceptuja.
Kazdt facet, ktory wpoadnie mi w oko od razu jest spisywany na straty. pierwsza mysl - no co ty, tyle lasek w kolo, on nawet na Coebie nie spojrzy

boskie podejscie, prawda?
zaczelam sie garbic. mam duzy biust wiec go chowam.
na kolezanki, ktore mi go zazdroszcza patrze jak na idiotki.
ba, co ja bym dala za ich male B.
brzmi to troche jak wyznanie gruboholika?
spowodowane jest obecnym dołkiem, w stylu wlasnie "nikt nawet na Ciebie nie spojrzy" - "bo jestes gruba"
znacie to?

ktos by powiedzial - to dlaczego nie przejdziesz na diete, zaczniesz cwiczyc, schudniesz...
gdyby to tylko bylo tkie łatwe..................