2005-12-07, 19:10 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
puder naprawde polecam
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2005-12-07, 19:12 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Podkład Lancome Color ID) i nadal bardzo go lubię
poza tym ostatnio pierwsze perfumy Chopar "Wish Pink Diamond"
__________________
|
2005-12-07, 19:34 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Hmm, trudno sobie przypomnieć, dawno to było. Napewno 1 były perfumy Noa od mojego lubego, które dostałam na gwiazdkę, a później sama sobie kupiłam chyba błyszczyk Clinique i dalej już poszło...
|
2005-12-07, 19:37 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
ja dlugo bylam na etapie avonu wiec przycmione mialam wrazenie luksusowego kosmetyku
ale jak kupilam to z grubej rury- podklad shiseido, za ktory dalam 100 zl a potem perfumy Hugo Bossa, pierwsze wysokopolkowe orginaly za 135 zl. obecnie oscyluje w granicach do 100 zl. stwierdzialm ze powyzej to tylko perfumy. |
2005-12-07, 19:41 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
szkoda mi pieniędzy na wysokopółkowe produkty - kupuję te ze średniej półki, żal mi 100zł na głupi błyszczyk, wolę sprawić sobie nowy ciuch, książkę, coś do dekoracji mieszkania. za to zawsze kupuję markowe perfumy
|
2005-12-07, 19:45 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Clinique All About Eyes, po uzywaniu ktorego stwierdzilam, ze zel szalwiowy z Ziaji za pare zlotych dokladnie tak samo dzialal.
|
2005-12-07, 19:49 | #37 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
sypki puder Guerlain oraz jakiś podkład Diora
|
2005-12-07, 20:38 | #38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Jeszcze nigdy nie wydałam na jeden kosmetyk więcej niż 40 zł (orientacyjnie), a najdroższa była chyba maseczka Lumene Blue Drops czy coś w ten deseń. Ale ostrzę pazurki na perfumy i tu szykuje sie wydatek co najmniej 150 zł
|
2005-12-07, 21:02 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 262
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Hmm....Perfumy Hugo Boss.
|
2005-12-07, 21:08 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Taki zakup chyba jeszcze przede mną... Bo zalezy co uwazamy za kosmetyk wysokopolkowy/luksusowy. Dla mnie to te wszystkie guerlainy, lancome'y itp. .
Do tych kosmetykow nie ciagnie mnie ani troche nie tylko ze wzgledow finansowych. Po prostu nie wydaje mi sie aby dawaly jakies spektakularne efekty... Jezeli zdecyduje sie kiedys na cos luksusowego to bedzie to fluid. Jesli chodzi o jakies pudry sypkie, cienie, blyszczyki itp. to mam swoich faworytow wsrod kosmetykow z niskiej i sredniej polki cenowej . A, zapomnialabym... Dla mnie kilka lat (?) temu luksusowym kosmetykiem byl jakis krem do twarzy Vichy za bodajże 60 albo 70 zł. Kupiłam i co? Byl beznadziejny.
__________________
|
2005-12-07, 21:09 | #41 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
W zasadzie tylko perfumy Szkoda mi kasy i wolę kupić coś innego. Zdecydowanie najbardziej zadowolona jestem kiedy kupię coś taniego, co się świetnie spisuje.
|
2005-12-07, 21:15 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
a ja Wam sklamalam, bo przypomnialo mi sie, ze przed estee mialam przygode z BIOTHERMem i to byl moj pierwszy wysokopolkowy kosmetyk, tak naprawde bylam wowczas niezbyt zamozna studentka w Polsce, mialam 19 lat i bardzo mi sie przytylo, a co za tym idzie zrobily sie rozstepy na biodrach, w okolicach talii. poszlam do empiku kosmetycznego i juz nie pamietam jak to sie stalo dokladnie, ale ekspedientka przekonala mnie, ze specyfik Biothermu sprawi, ze rozstepiska znikna... a ze nie znalam jeszcze wtedy wizazu to nie zdawalam sobie sprawy, ze nie ma kosmetykow - magikow. wydalam na to wielkie wowczas pieniadze, byly to moje pienadze zyciowe no ale czlowiek jak mlody to glupi.
mozna sie domyslic jak to sie skonczylo, rozstepy mam do dzis, acz bledsze (co jest zasluga czasu a nie zadnych cudownych srodkow), a kosmetyk cieszyl mnie tylko i wylacznie milym zapachem. do dzis nie kupilam nic innego tej marki, jakis uraz pozostal |
2005-12-07, 23:58 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Nie kojarzę nic wcześniej, więc uznaję, że perfumy Kenzo Jungle były moim pierwszym wysokopólkowym zakupem. Zapach lubię do dziś i mam jeszcze po nim pusty flakon [dla przypomienia], który wciąż pachnie tą samą wonią co wtedy.
Pamiętam, że kupiłam Jungle po 20-tym lipca, zapłaciłam 165,oo zł/50 ml i gratis dostałam kosmetyczkę M.Astor, która mam do dziś i bardzo ja lubię.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-12-08, 00:47 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Co to sa te "Meteoryty", wczesniej wspomniane???
Ja chyba kupilam... hmmm, jakos rok temu odzywke do wlosow wygladzajaca z L'Oreala w salonie fryzjerskim za 55 zl - wloski sa mieciusie po niej(zmienia moje sianko w jedwab) A jak bylam mlodsza, to dla mnie duzo bylo 34 zl, ale tyle wydalam na odzywke Sally Hansen, ktora rewelacyjnie wzmacniala pazurki, do tej pory stosuje, ale sie skonczyla I wydaje co pol roku na Surrender z AVONu Cos jeszcze?... To by bylo chyba na tyle
__________________
... Angel Of Darkness... |
2005-12-08, 01:45 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Meteoryty to puder w kulkach Guerlain.
Pierwszy kosmetyk a wlasciwie perfumka Hugo Boss ten regularny,moja ulubiona perfuma stad ja pamietam.Jesli chodzi o pielegnacje-maseczka oczyszczajaca Chrystian Dior. |
2005-12-08, 08:15 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Chyba nie za wiele mam tu do wypisania . Mój pierwszy najbardziej luksusowy kosmetyk to chyba perfumy Dolce Vita Diora.
A z mazideł żadnych luksusów nie mam na koncie. Chociaż uważam kupienie sobie kilka lat temu tuszu Loreal'a za 60 zł, albo kosmetyków "Burżujków", za "wysokopółkowe" zakupy jak na szesnatolatkę .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-12-08, 09:39 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Cytat:
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-12-08, 10:43 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Cytat:
|
|
2005-12-08, 10:52 | #49 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Podkład Diora diorskin
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2005-12-08, 12:16 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Pierwsza byla Mascara Fascination Christiana diora za 80 zl, mialam wtedy 19 lat i to byla prawie cala moja wyplata jaka dostawalam na praktyce
teraz duzo wydaje tylko na perfumy, kosmetykow pielegnacyjnych luksusowych nie kupuje, wole naturalne, nie dosc ze tansze to 100 razy lepsze |
2005-12-08, 12:32 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
hmm no ja uznalabym za taki "nail tek" (ktory i tak nie przyniosl skutkow) przy czym w tym wypadku luksosowy = drozszy.
|
2005-12-08, 13:05 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Mnie mój dziadek przyzwyczaił do wysokopólkowych perfum. Pierwsze-Jungle Kenzo, dostałam pod koniec 8 klasy. Miałam 15 lat. Perfumy prawie święte były.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2005-12-08, 14:02 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
U mnie były to Sunflowers E.Arden mój pierwszy wysokopółkowy wyskok... nie zapomne jak obdzwaniałam kuriera,zeby się aby nie spóźnił bo mialam pilne wyjscie,a na perfum czekałam jak na szpilkach...
Teraz wysokopółkowych wyskoków zapachowych mam zdecydowanie więcej... Jesli chodzi o kolorówke,to chyba 1 był błyszczyk Givenchy,potem Dior,Guerlain i tak na dobrą sprawe żadne z tych mazideł nie zachywca mnie w 100%,nie mówie,ze są złe,ale mając tak pokaźny przekrój błyszczyków zdecydowanym faworytem stały się Lip Vinyl Rimmel'a
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-12-08, 14:10 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Moimi pierwszymi kosmetykami wysokopółkowymi był puder w kamieniu Diora (do dzisiaj kupuje puderniczki tej firmy) oraz perfumy Christiana Lacroix C'est la vie! Od tego zaczęła się moja "mania", niestety z czasem musiałam zrezygnować z wszelkiej maści perfum, gdyż na nie rozszerzyła się moja alergia. Nadal jednak lubię piękne zapachy (ale zdecydowanie z daleka) i rozpoznaję ich wiele.
|
2005-12-08, 14:28 | #55 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
najdroższym zakupem był fluid REVLONA Color Stay ok. 70 zl i byłam z niego zadowolona, aha i kupiłam jeszcze perfumy Elizabeth Arden Ardenbeauty, a tak to większość ze średniej półki, wysokopółkowe dostaję co jakiś czas w spadku po kuzynce z hameryki
__________________
Starsza pani po trzydziestce
|
2005-12-08, 15:36 | #56 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Cytat:
ahhhhhh ja tez.. pamietam to jak dzis dostalam od wujka - kupil mi na Mauritiusie
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller |
|
2005-12-08, 15:42 | #57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 625
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Cytat:
__________________
confusion girl
|
|
2005-12-09, 09:12 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
moge jeszcze tu dodac odżywki Sally hansen - bo jak na odżywki to są racenzji z tych "luksusowych/droższych" uzależniłam sie od nich
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2005-12-09, 09:56 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 5 190
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
Powiem szczerze, że pierwszy luksusowy (cokolwiek to znaczy ) kosmetyk kupiłam rok temu - korektor EL Dissapear. Niezły. Skuszona dobrym początkiem poszłam dalej - podkład Qlinique Stay True Match, dwa kremy EL Day Wear Plus, potem niesty było gorzej: podkład YSL "matujący, do cery mieszanej i tłustej" - straszny badziew za 170 zł
Ale jestem twarda i nosze się z zamiarem kupienia przed świętami: tuszu (DiorShow lub Lancome) i pudru sypkiego. Moja filozofia jest taka: ponieważ zarabiam tyle, że na kontrolowane, wysokopółkowe zakupy mnie stać, chcę częśc wypróbować, przynajmniej te kultowe, jak chociażby Les Voilettes; ale szczerze mówiąc, chyba tak najbardziej zależy mi na.... obalaniu mitów Bo jestem osobą dość naiwną i nieraz wierzę w te wszystkie obietnice producentów - a wypróbowanie czegoś "boskiego" co nie działa jest jak cudowny zimny prysznic. I potem mogę już wrócić do błyszczyków za 20 zł. To taka moja osobista terapia
__________________
|
2005-12-09, 10:09 | #60 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasz pierwszy wysokopółkowy/luksusowy kosmetyk
U mnie byly to zdecydowanie perfumy pierwsze gornopolkowe to byla dolce vita dior gdzies za 350zl 100ml - mialam wtedy cos kolo 10 lat, wiec wczesnie sie moja mania zaczela jakis rok poznej tez byly perfumy (kenzo flower) bo poprzednie mi sie znudzily. Aha, no i zawsze uzywalam niezlych kremow (vichy, la roche posay) bo moja mlodziutka cera nie tolerowala supermarketowych wynalazkow, a ze sucha jak wior to nawilzac trzeba bylo od najmlodszych lat
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:25.