❤ Mamusie Lutowe 2018 ❤

[karska]

Napisane przez zuzia4.22

Witam Was dziewczyny i chciałabym dołączyć do mamusi lutowych 😉 prześledziłam cały wątek i widzę ze dzieje się tu a dzieje😁 myślę że będzie nam raźniej w tym ciekawym dla nas czasie, u mnie 8 tc.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

Hej pewnie, że będzie raźniej pisząc

Napisane przez LoveMessages

Ja ogladam lozeczka uzywane czy matres moze byc uzywany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też będziemy kupować niektóre rzeczy używane, ale materac na pewno nowy

[_ Raspberry _]

Hej kobitki

Witam nowe Mamusie

Widzę, że mowa o materacach, mój synek miał piankowy i po jakimś czasie zapadł się w miejscu, w którym dziecko najczęściej leżało. Może któraś z mamuś się zna i może polecić który materac najlepszy?

[LoveMessages]

Napisane przez _Aleksandra_92

Aaa kochane pieski ja mam Shih Tzu, ale już 3 letniego

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


Materac? Słyszałam, że najlepiej jak jest nowy by nie było żadnych odkształceń ale jak jest w praktyce tego nie wiem

Tak materac mialam na mysli:d

Napisane przez zuzia4.22

Witam Was dziewczyny i chciałabym dołączyć do mamusi lutowych 😉 prześledziłam cały wątek i widzę ze dzieje się tu a dzieje😁 myślę że będzie nam raźniej w tym ciekawym dla nas czasie, u mnie 8 tc.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

Witaj

Dzieki dziewczyny. Tak myslalam ze lepiej nowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Jestem z Gdańska, mam 28 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Udało nam się w pierwszym cyklu, po 3 miesiącach przygotowań (dieta, duphaston, clostilbegyt i dexametazon - 1 cykl). OM 7 maja i wg niej termin na 11.02. O ciąży dowiedziałam się 3 czerwca po zobaczeniu drugiej bladej kreski ☺️ Od razu poleciałam do laboratorium i zrobiłam betę - 114, a 05.06 - 346 😄 Wczoraj 23.06 (6t5d) byłam na trzecim usg (pierwsze było na wizycie prywatnej 08.06 żeby potwierdzić, drugie 14.06 z pakietu medycznego po skierowanie na badania), podczas którego pierwszy raz zobaczyłam nie pęcherzyk, a już dzieciątko, które mierzy 9,4 mm 😄 Zobaczyłam i usłyszałam serduszko 😍 Wg usg jest to 7t i termin porodu na 09.02 ☺️

Z uwagi na Hashimoto muszę kontrolować tsh i ft4. Obecnie tsh mam 2,77 (przy dawce Letrox 5 razy w tyg. 50 i 2 razy w tyg. 75, po informacji o ciąży 5 razy w tyg. 75 i 2 razy w tyg. 100), od wczoraj tylko 100.

Oprócz Letroxu biorę Duphaston i Prenatal Duo. Jodid odstawiony.

Co do zachcianek - jeszcze żadnych.

Objawy - okropny ból piersi i zmęczenie 😉

Zakupów jeszcze nie robię 😉

Najbliższa rodzina i znajomi oraz w pracy wiedzą.

Od wczoraj l4 😉

[_Aleksandra_92]

Napisane przez M a g d a l e n a

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Jestem z Gdańska, mam 28 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Udało nam się w pierwszym cyklu, po 3 miesiącach przygotowań (dieta, duphaston, clostilbegyt i dexametazon - 1 cykl). OM 7 maja i wg niej termin na 11.02. O ciąży dowiedziałam się 3 czerwca po zobaczeniu drugiej bladej kreski ☺️ Od razu poleciałam do laboratorium i zrobiłam betę - 114, a 05.06 - 346 😄 Wczoraj 23.06 (6t5d) byłam na trzecim usg (pierwsze było na wizycie prywatnej 08.06 żeby potwierdzić, drugie 14.06 z pakietu medycznego po skierowanie na badania), podczas którego pierwszy raz zobaczyłam nie pęcherzyk, a już dzieciątko, które mierzy 9,4 mm 😄 Zobaczyłam i usłyszałam serduszko 😍 Wg usg jest to 7t i termin porodu na 09.02 ☺️

Z uwagi na Hashimoto muszę kontrolować tsh i ft4. Obecnie tsh mam 2,77 (przy dawce Letrox 5 razy w tyg. 50 i 2 razy w tyg. 75, po informacji o ciąży 5 razy w tyg. 75 i 2 razy w tyg. 100), od wczoraj tylko 100.

Oprócz Letroxu biorę Duphaston i Prenatal Duo. Jodid odstawiony.

Co do zachcianek - jeszcze żadnych.

Objawy - okropny ból piersi i zmęczenie 😉

Zakupów jeszcze nie robię 😉

Najbliższa rodzina i znajomi oraz w pracy wiedzą.

Od wczoraj l4 😉

Witaj :-*

Gratulacje u mnie również pierwsza ciąża a tak z ciekawości dlaczego masz odstawiony Jodid? Pytam, bo ja go aktualnie dostałam, wcześniej nie brałam a teraz ze względu na ciążę mi lekarz to przepisał.

[M a g d a l e n a]

_Aleksandra_92 Tak zdecydowała p. Doktor. Nie mam pojęcia z czego to wynika.

[LoveMessages]

Napisane przez M a g d a l e n a

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Jestem z Gdańska, mam 28 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Udało nam się w pierwszym cyklu, po 3 miesiącach przygotowań (dieta, duphaston, clostilbegyt i dexametazon - 1 cykl). OM 7 maja i wg niej termin na 11.02. O ciąży dowiedziałam się 3 czerwca po zobaczeniu drugiej bladej kreski ☺️ Od razu poleciałam do laboratorium i zrobiłam betę - 114, a 05.06 - 346 😄 Wczoraj 23.06 (6t5d) byłam na trzecim usg (pierwsze było na wizycie prywatnej 08.06 żeby potwierdzić, drugie 14.06 z pakietu medycznego po skierowanie na badania), podczas którego pierwszy raz zobaczyłam nie pęcherzyk, a już dzieciątko, które mierzy 9,4 mm 😄 Zobaczyłam i usłyszałam serduszko 😍 Wg usg jest to 7t i termin porodu na 09.02 ☺️

Z uwagi na Hashimoto muszę kontrolować tsh i ft4. Obecnie tsh mam 2,77 (przy dawce Letrox 5 razy w tyg. 50 i 2 razy w tyg. 75, po informacji o ciąży 5 razy w tyg. 75 i 2 razy w tyg. 100), od wczoraj tylko 100.

Oprócz Letroxu biorę Duphaston i Prenatal Duo. Jodid odstawiony.

Co do zachcianek - jeszcze żadnych.

Objawy - okropny ból piersi i zmęczenie 😉

Zakupów jeszcze nie robię 😉

Najbliższa rodzina i znajomi oraz w pracy wiedzą.

Od wczoraj l4 😉

Witaj !

Ale nas wiele i pewnie jeszcze lutowki sie ujawnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[usagisama]

Napisane przez zuzia4.22

Witam Was dziewczyny i chciałabym dołączyć do mamusi lutowych 😉 prześledziłam cały wątek i widzę ze dzieje się tu a dzieje😁 myślę że będzie nam raźniej w tym ciekawym dla nas czasie, u mnie 8 tc.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

Cześć

Napisane przez szuuu

Materac weź nowy ja mam praktycznie nowy bo syn nie korzystał ale nie przyda się bo choćby skaly srały to nie wcisnę łóżeczka do mieszkania

Planujecie spać razem z dzieckiem? Pytam, bo my też o tym myśleliśmy, choć zastanawiamy się nad dostawką do naszego łóżka.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez M a g d a l e n a

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Witaj Gratuluję pięknych wyników i serducha, mam nadzieję,
że mnie podobne wrażenia spotkają w poniedziałek

Właśnie wróciłam z koncertu i padam!
Zdałam wczoraj ten egzamin, ale co się nastresowałam, to moje

Mdłości się nasilają Ale póki co mogę z nimi żyć, choć nie odpuszczają wcale w ciągu dnia. Miałam plan, co by się zdrowo w tej ciąży odżywiać, ale niewiele mogę przy takim samopoczuciu. Z drugiej strony uznaję to za dobry znak, skoro tak ma być, to niech będzie

Dobranoc!

[karska]

Napisane przez M a g d a l e n a

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Jestem z Gdańska, mam 28 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Udało nam się w pierwszym cyklu, po 3 miesiącach przygotowań (dieta, duphaston, clostilbegyt i dexametazon - 1 cykl). OM 7 maja i wg niej termin na 11.02. O ciąży dowiedziałam się 3 czerwca po zobaczeniu drugiej bladej kreski ☺️ Od razu poleciałam do laboratorium i zrobiłam betę - 114, a 05.06 - 346 😄 Wczoraj 23.06 (6t5d) byłam na trzecim usg (pierwsze było na wizycie prywatnej 08.06 żeby potwierdzić, drugie 14.06 z pakietu medycznego po skierowanie na badania), podczas którego pierwszy raz zobaczyłam nie pęcherzyk, a już dzieciątko, które mierzy 9,4 mm 😄 Zobaczyłam i usłyszałam serduszko 😍 Wg usg jest to 7t i termin porodu na 09.02 ☺️

Z uwagi na Hashimoto muszę kontrolować tsh i ft4. Obecnie tsh mam 2,77 (przy dawce Letrox 5 razy w tyg. 50 i 2 razy w tyg. 75, po informacji o ciąży 5 razy w tyg. 75 i 2 razy w tyg. 100), od wczoraj tylko 100.

Oprócz Letroxu biorę Duphaston i Prenatal Duo. Jodid odstawiony.

Co do zachcianek - jeszcze żadnych.

Objawy - okropny ból piersi i zmęczenie 😉

Zakupów jeszcze nie robię 😉

Najbliższa rodzina i znajomi oraz w pracy wiedzą.

Od wczoraj l4 😉

Hej ja też jestem z Trójmiasta.

Już nie mogę się doczekać czwartkowej wizyty u gina
Nasilają mi się mdłości i chemiczny posmak w ustach...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FrostyAngel]

Napisane przez M a g d a l e n a

Cześć Dziewczyny! ☺️ Pół wieczoru poświęciłam na przeczytanie całego wątku. Wszystkim serdecznie gratuluję i dołączam do lutowych mamusiek ☺️

Jestem z Gdańska, mam 28 lat i to jest moja pierwsza ciąża. Udało nam się w pierwszym cyklu, po 3 miesiącach przygotowań (dieta, duphaston, clostilbegyt i dexametazon - 1 cykl). OM 7 maja i wg niej termin na 11.02. O ciąży dowiedziałam się 3 czerwca po zobaczeniu drugiej bladej kreski ☺️ Od razu poleciałam do laboratorium i zrobiłam betę - 114, a 05.06 - 346 😄 Wczoraj 23.06 (6t5d) byłam na trzecim usg (pierwsze było na wizycie prywatnej 08.06 żeby potwierdzić, drugie 14.06 z pakietu medycznego po skierowanie na badania), podczas którego pierwszy raz zobaczyłam nie pęcherzyk, a już dzieciątko, które mierzy 9,4 mm 😄 Zobaczyłam i usłyszałam serduszko 😍 Wg usg jest to 7t i termin porodu na 09.02 ☺️

Z uwagi na Hashimoto muszę kontrolować tsh i ft4. Obecnie tsh mam 2,77 (przy dawce Letrox 5 razy w tyg. 50 i 2 razy w tyg. 75, po informacji o ciąży 5 razy w tyg. 75 i 2 razy w tyg. 100), od wczoraj tylko 100.

Oprócz Letroxu biorę Duphaston i Prenatal Duo. Jodid odstawiony.

Co do zachcianek - jeszcze żadnych.

Objawy - okropny ból piersi i zmęczenie 😉

Zakupów jeszcze nie robię 😉

Najbliższa rodzina i znajomi oraz w pracy wiedzą.

Od wczoraj l4 😉

Hej tez mam termin na 9 lutego
Mogłabyś mi powiedzieć na jakiej podstawie masz l4? W sensie czy wpisywał Ci coś konkretnego do zwolnienia? I czy wiecie czy można dostać je na cały okres trwania ciąży? Nie wiem jak się za to zabrać, dziewczyny czy macie jakieś doświadczenia związane z l4 ciazowym?

[whtvrwhtvr]

Napisane przez FrostyAngel

Hej tez mam termin na 9 lutego
Mogłabyś mi powiedzieć na jakiej podstawie masz l4? W sensie czy wpisywał Ci coś konkretnego do zwolnienia? I czy wiecie czy można dostać je na cały okres trwania ciąży? Nie wiem jak się za to zabrać, dziewczyny czy macie jakieś doświadczenia związane z l4 ciazowym?

L4 nie dostaje się z powodu ciąży, bo ciąża to nie choroba. W praktyce oczywiście dają zwolnienie z powodu ciąży, ale tak czy siak na L4 wpisuje się kod konkretnej choroby (na druku, który idzie do ZUSu, na L4 dla pracodawcy nie widać kodu choroby). Chorobowe jest płatne 100% nie wtedy, kiedy jest z powodu ciąży, ale wtedy gdy choroba PRZYPADA na czas ciąży. Lekarz może wypisać L4 maksymalnie na 270 dni (taki jest okres zasiłkowy na czas ciąży). Raczej nie ma możliwości wykorzystania go całego, bo nie idzie się na L4 od samego dnia zapłodnienia

Jedyne co widzi pracodawca to na jaki okres jest zwolnienie i czy jest z kodem B (wtedy wie że to ciąża). Informację na co jesteś chora ma tylko twoj lekarz i ZUS.

[201710041131]

Napisane przez usagisama

Cześć











Właśnie wróciłam z koncertu i padam!

Zdałam wczoraj ten egzamin, ale co się nastresowałam, to moje



Mdłości się nasilają Ale póki co mogę z nimi żyć, choć nie odpuszczają wcale w ciągu dnia. Miałam plan, co by się zdrowo w tej ciąży odżywiać, ale niewiele mogę przy takim samopoczuciu. Z drugiej strony uznaję to za dobry znak, skoro tak ma być, to niech będzie



Dobranoc!

Syn spał w swoim łóżeczku całe 5 miesięcy a potem już nie miałam siły wstawać i wzięliśmy go do siebie. Dla drugiego dziecka kupimy kołyskę bo łóżeczko choćbyśmy chcieli to nie zmieści się nam do mieszkania (łóżko domek syna zajmuje mu pół pokoju) a do domu planujemy się wprowadzić nie wcześniej niż na święta 2018 także siła wyższa a pewnie skończy się to tak ze w łóżku domku będzie mąż a ja z dziećmi Ale rok się przemęczymy i wtedy każde będzie miało swoje łóżko i swój pokój


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Aaaa gdybym miała swoją sypialnie to na 100% wzięłabym dostawkę chicco ale śpię na kanapie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FrostyAngel]

Napisane przez whtvrwhtvr

L4 nie dostaje się z powodu ciąży, bo ciąża to nie choroba. W praktyce oczywiście dają zwolnienie z powodu ciąży, ale tak czy siak na L4 wpisuje się kod konkretnej choroby (na druku, który idzie do ZUSu, na L4 dla pracodawcy nie widać kodu choroby). Chorobowe jest płatne 100% nie wtedy, kiedy jest z powodu ciąży, ale wtedy gdy choroba PRZYPADA na czas ciąży. Lekarz może wypisać L4 maksymalnie na 270 dni (taki jest okres zasiłkowy na czas ciąży). Raczej nie ma możliwości wykorzystania go całego, bo nie idzie się na L4 od samego dnia zapłodnienia

Jedyne co widzi pracodawca to na jaki okres jest zwolnienie i czy jest z kodem B (wtedy wie że to ciąża). Informację na co jesteś chora ma tylko twoj lekarz i ZUS.

Dziękuję za wyczerpującą informację. Czy zwolnienie to dostaje się jednorazowo na caly okres trwania ciąży, czy trzeba je "odnawiac" co jakiś czas u lekarza? Właśnie mam podstawy do takiego zwolnienia i nie ukrywam, że chciałabym je szybko wykorzystać ze względu na problemy zdrowotne

[M a g d a l e n a]

Po prostu na wizycie p. Doktor zapytała czy potrzebuje, powiedziałam, że tak i to wszystko. Chcę teraz odpoczywać i dbać o siebie, a nie stresować się pracą i dojazdami do niej.

Nie jestem specjalistą w kwestii l4, No od trzech lat nie chorowałam. Jednorazowo lekarz może wystawić na 30 dni i trzeba chodzić przedłużać. Zwolnienie od razu zostało wysłane przez ePUAP do pracodawcy. Wiem, że faktycznie był tam kod B.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Przepraszam Dziewczyny, że nie cytuję poprzednich wiadomości - dopiero się rozkręcam 😄 Jeszcze troszkę i ogarnę 😉

[oczarowana]

Hej Mamuśki

MOże w kwesti L 4 w ciaży ja się wypowiem.
W 2015 r.w pierwszej ciaży z racji,że pracowałam w sanatorium,w wyuczonym zawodzie fizjoterapeuty,L4 dostałam od razu przy 1 wizycie u gina.Pierwsze L4 dostałam na miesiąc,później prolongował na następny a od marca 2015 dostałąm L4 do wyznaczonego tp czyli do 8 września 2015. Tak,ciaża nie choroba powie któraś,ok Ale są wyjątki.Ja z racji niebezpiecznego oddziaływania zabiegó fizykalnych tj,pola magnetyczne,lasery,prądy oraz obciążeń organizmu po kilka godzin dziennie na masażach,gimnastykach,nor dick walkingu i aqua fitnessu (jestem instruktorką) nie mogłam wykonywać zabiegów w stanie błogosławionym i dlatego,po mimo,że z ciążą nie miałam problemów/nie była zagrożona ani nic z tych rzeczy-dostałąm L4 bo... fizjoterapeutki tak mają
Jeśli masz inny zawód (bezpieczniejszy) i nie wpływa on źle na twoją ciążę a ty sama dobrze sie czujesz,nic ci nie dolega to pracuj.
L4 jest w 100% płatne bo lekarz wystawiajacy je pisze kod B,a kod B to ciąża


Witajcie nowe mamusie

ps. nie piszę dużo bo nie mam czasu na internety,mdłości i osłabienie organizmu robią swoje

[whtvrwhtvr]

Napisane przez FrostyAngel

Dziękuję za wyczerpującą informację. Czy zwolnienie to dostaje się jednorazowo na caly okres trwania ciąży, czy trzeba je "odnawiac" co jakiś czas u lekarza? Właśnie mam podstawy do takiego zwolnienia i nie ukrywam, że chciałabym je szybko wykorzystać ze względu na problemy zdrowotne

Nie wystawia się na całą ciążę, tylko przeważnie do następnej wizyty kontrolnej. Najczęściej wystawiają na miesiąc, potem na kolejny itd.

[LoveMessages]

A mnie wkurza asystentka w pracy. W ostatnim tygodniu przepracowalam 50 godzin do czwartku i na prawde byl zapiernicz wiec w piatek chcialam wolne a ona mowi ze ma lekarza w piatek. To nie byl jej dzien wolny, takie rzeczy sie planuje. Wiec musialam przyjsc i wyszlam o 12. W sobote byl znowu moj dzien wolny i znowu wola ze tyle pracy sama nie da rady i mam przyjsc poszlam na 5 godzin. Jeszcze obuzona ze nie caly dzien. Dzis powinnam pracowac ale chyba zadzwonie ze nie przyjde. Chociaz ja taka jestem , ze nie lubie jak ludzie musza cos za mnie robic albo pracowac wiecej bo mnie tam nie ma.
Poszlybyscie do pracy czy zadzwonily ze nie przyjdziecie? Mam wolne w poniedzialek i piatek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Z tego co kojarzę, jest cos takiego jak 40 godzinny tydzien pracy. Ciężarnej nie można zatrudniać w nadgodzinach, godzinach nocnych i przy uciążliwych pracach. Nie wiem jak to się ma do miesięcznego przeliczania godzin. Przykładowo, w jednym tygodniu można zrobić mniej godzin, w kolejnym więcej - byle na koniec miesiąca się zgadzało. Nie wiem jak są wówczas traktowane nadgodziny. Ja bym nie pracowała po więcej jak 40 tygodniowo. Pierwszy trymestr jest wyjątkowo ważny i należy się oszczędzać (nie mówię o ciągłym spaniu i wysługiwaniu się innymi). Po porostu odpoczynek i dbanie o siebie. Żeby "w razie wu" nie zastanawiać się czy to aby ta dodatkowa sobota i kilka godzin w niedzielę nie zaszkodziły.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

No i dziennie pracodawca nie może nam kazać pracować dłużej jak 8 godzin. Nawet za naszą zgodą. Złamanie tego przepisu przez pracodawcę jest wykroczeniem.

[LoveMessages]

Moj pracodawca nie wie o ciazy. Chyba powiem w przyszlym tygodniu. A dzis odpoczywam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201710041131]

Napisane przez LoveMessages

A mnie wkurza asystentka w pracy. W ostatnim tygodniu przepracowalam 50 godzin do czwartku i na prawde byl zapiernicz wiec w piatek chcialam wolne a ona mowi ze ma lekarza w piatek. To nie byl jej dzien wolny, takie rzeczy sie planuje. Wiec musialam przyjsc i wyszlam o 12. W sobote byl znowu moj dzien wolny i znowu wola ze tyle pracy sama nie da rady i mam przyjsc poszlam na 5 godzin. Jeszcze obuzona ze nie caly dzien. Dzis powinnam pracowac ale chyba zadzwonie ze nie przyjde. Chociaz ja taka jestem , ze nie lubie jak ludzie musza cos za mnie robic albo pracowac wiecej bo mnie tam nie ma.
Poszlybyscie do pracy czy zadzwonily ze nie przyjdziecie? Mam wolne w poniedzialek i piatek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z mojej poprzedniej pracy mam takie doświadczenie - nie warto się starać będąc w ciąży bo i tak tego nikt nie doceni.

Mój obecny pracodawca wie o ciąży, pracuję z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Dzisiaj zaliczyłam malowniczego pawia, ale się cieszę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ZwariowanaWariatka]

Hej mamusie
Wczoraj pojechaliśmy na cały dzień nad morze ależ woda była fajniutka Obżarłam się niezdrowego za wszystkie czasy

Ale dużo mamuś ma termin na 11.02

[Betsy93]

Napisane przez szuuu

Z mojej poprzedniej pracy mam takie doświadczenie - nie warto się starać będąc w ciąży bo i tak tego nikt nie doceni.

Mój obecny pracodawca wie o ciąży, pracuję z domu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Dzisiaj zaliczyłam malowniczego pawia, ale się cieszę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U ciebie malowniczy paw a u mnie chyba nadeszly mdłości.. myślałam że dziś z łóżka nie wstanę tak mi się zbierało na zygi.. opanowała to serkiem homogenizowanym😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez ZwariowanaWariatka

Hej mamusie
Wczoraj pojechaliśmy na cały dzień nad morze ależ woda była fajniutka Obżarłam się niezdrowego za wszystkie czasy

Ale dużo mamuś ma termin na 11.02

Ej ale bym teraz pojechała nad morze.. O matko.. marzę o plaży. Ale ja z południa Polski 😐.. byle do sierpnia 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZwariowanaWariatka]

Napisane przez Betsy93

[/COLOR]
Ej ale bym teraz pojechała nad morze.. O matko.. marzę o plaży. Ale ja z południa Polski 😐.. byle do sierpnia 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy do morza 80 km to nam się opłacało na jeden dzień pojechać Spokojnie, doczekasz się Ja z kolei mam w góry daleko i tęsknie za nimi

[usagisama]

Napisane przez LoveMessages

Moj pracodawca nie wie o ciazy. Chyba powiem w przyszlym tygodniu. A dzis odpoczywam.

Oszczędzaj się, duuużo odpoczynku i zasłużonego lenistwa życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Betsy93

U ciebie malowniczy paw a u mnie chyba nadeszly mdłości.. myślałam że dziś z łóżka nie wstanę tak mi się zbierało na zygi.. opanowała to serkiem homogenizowanym😋

O, dodam serek homogenizowany do listy przydatnych rzeczy podczas mdłości
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------


Ej ale bym teraz pojechała nad morze.. O matko.. marzę o plaży. Ale ja z południa Polski 😐.. byle do sierpnia 😊

Ja też z południa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez ZwariowanaWariatka

My mamy do morza 80 km to nam się opłacało na jeden dzień pojechać Spokojnie, doczekasz się Ja z kolei mam w góry daleko i tęsknie za nimi

Zapraszam do siebie, gór a gór

Dziewczyny, czy jak się puści pawia, to pomaga to chociaż przez moment na mdłości? Strasznie mnie męczy, nie rzygałam jeszcze ani razu, a z czasów, kiedy mi było po prostu niedobrze pamiętam, że rzygnięcie pomagało na jakiś czas Sorry, że pytam, ale nie chcę się przekonywać na własnej skórze, dopóki nie muszę :P

[karska]

Napisane przez LoveMessages

A mnie wkurza asystentka w pracy. W ostatnim tygodniu przepracowalam 50 godzin do czwartku i na prawde byl zapiernicz wiec w piatek chcialam wolne a ona mowi ze ma lekarza w piatek. To nie byl jej dzien wolny, takie rzeczy sie planuje. Wiec musialam przyjsc i wyszlam o 12. W sobote byl znowu moj dzien wolny i znowu wola ze tyle pracy sama nie da rady i mam przyjsc poszlam na 5 godzin. Jeszcze obuzona ze nie caly dzien. Dzis powinnam pracowac ale chyba zadzwonie ze nie przyjde. Chociaz ja taka jestem , ze nie lubie jak ludzie musza cos za mnie robic albo pracowac wiecej bo mnie tam nie ma.
Poszlybyscie do pracy czy zadzwonily ze nie przyjdziecie? Mam wolne w poniedzialek i piatek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pozwalaj sobie na takie rzeczy, musisz się teraz oszczędzać i 40 godzin tygodniowo to max. Za nadgodziny pewnie nikt Ci nie podziękuje (chyba że tak), a zmęczenie nie służy.

Napisane przez Betsy93

U ciebie malowniczy paw a u mnie chyba nadeszly mdłości.. myślałam że dziś z łóżka nie wstanę tak mi się zbierało na zygi.. opanowała to serkiem homogenizowanym😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------


Ej ale bym teraz pojechała nad morze.. O matko.. marzę o plaży. Ale ja z południa Polski 😐.. byle do sierpnia 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jeszcze nie rzygam, ale ciągle stoi mi wszystko w gardle i mam wrażenie, że zaraz się uleje

Pisałyście o morzu, wyglądam przez okno i mam widok na całą zatokę

Za 4 tygodnie odbieramy naszego pieseczka

[alloffkowa]

Witam się po weselnym weekendzie . Jeszcze leżymy z córa w łóżku i nie chce mi się wstawać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FrostyAngel]

A ja znowu mam uczucie "przepicia", chodzi o to że płyn stoi wysoko w gardle, jakby nie spłynęło do końca, czy któraś z Was też tak ma czy tylko ja jestem taka dziwna? 🙈

[ZwariowanaWariatka]

Napisane przez usagisama

Dziewczyny, czy jak się puści pawia, to pomaga to chociaż przez moment na mdłości? Strasznie mnie męczy, nie rzygałam jeszcze ani razu, a z czasów, kiedy mi było po prostu niedobrze pamiętam, że rzygnięcie pomagało na jakiś czas Sorry, że pytam, ale nie chcę się przekonywać na własnej skórze, dopóki nie muszę :P

W tej ciąży jeszcze nie rzygałam, choć mam mdłości, ale w poprzedniej owszem i wcale mi to nie pomagało. Wręcz rwało mnie jeszcze bardziej i cofało choć już nie miałam czym.. Niemiłe wspomnienie

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez karska

Pisałyście o morzu, wyglądam przez okno i mam widok na całą zatokę

Za 4 tygodnie odbieramy naszego pieseczka

Podwójnie zazdro
My mamy hasioka z adopcji, wzięliśmy ją jak miała rok teraz ma 6 lat

[201710041131]

Napisane przez usagisama

Dziewczyny, czy jak się puści pawia, to pomaga to chociaż przez moment na mdłości? Strasznie mnie męczy, nie rzygałam jeszcze ani razu, a z czasów, kiedy mi było po prostu niedobrze pamiętam, że rzygnięcie pomagało na jakiś czas Sorry, że pytam, ale nie chcę się przekonywać na własnej skórze, dopóki nie muszę :P

Nie chociaż ... może i tak bo po pawiu wmusilam w siebie śniadanie

Napisane przez Betsy93

U ciebie malowniczy paw a u mnie chyba nadeszly mdłości.. myślałam że dziś z łóżka nie wstanę tak mi się zbierało na zygi.. opanowała to serkiem homogenizowanym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------


Ej ale bym teraz pojechała nad morze.. O matko.. marzę o plaży. Ale ja z południa Polski .. byle do sierpnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mieszkam nad morzem a ostatnio na plazy byłam w zeszłe wakacje ale mam nadzieje ze za rok wyprowadzę się z miasta to będę miała dwa jeziora zamiast letniego tłoku

Mnie mój paw ucieszył bardzo, mam jak to powiedział gin "krytyczne zagrożenie poronieniem" i każdy sygnał mojego organizmu ze coś we mnie żyje jest dla mnie na wagę złota chociaż dzisiaj jako wyrodna matka puściłam mojemu dziecku bajki i wróciłam do łóżka bez sił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sonnerin]

Mnie jeszcze uroki mdłości jak na razie nie dopadły, ale możliwe że to jeszcze za wcześnie (5+4)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz