2008-10-01, 20:21 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 359
|
Klasowe grupki...
Czesc!Chciałam się zapytac wizazanki czy w waszych klasach (podstawówka, gimnazjum, liceum) były grupy osób tych lepszych i tych gorszych.U mnie niestetyk tak było...Działo się to od podstawówki.Ja z moimi koleżankami zawsze byłyśmy te gorsze.Dlaczego?Bo byłyśmy ze wsi, bo nie miałyśmy modnych ubrań i ,że uczyłyśmy sie przecietnie a nie z czerwonym paskiem.Zawsze byłysmy odtrącane.Najgorzej było na w-fie.Kiedy grało się w piłke, kosza siatke itd. to zawsze 2 osoby wybierały kogoś do swojej grupy.Nas nikt nie chiał.Często zostawałyśmy ostatnie i byłyśmy "wielkim problemem".Było to strasznie przykre dla nas.Nie chciałysmy być odtrącone przez koleżanki i kolegów z tych powodów.A jak próbowało się do kogos zagadac to wszyscy udawali ,że nas nie znajaTeraz jestem starsza i jestem w 3 klasie liceum.Mam fantastyczną klase, bo wszyscy są zgrani i każdy każdemu pomaga.Nie mam dobrego wspomnienia z podstawówki i gimnazjum ponieważ wiele łez przez to wylałam.A jak u was było??Czy w waszych klasach tez było podobnie?Pozdrawiam
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel... |
2008-10-01, 20:24 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Klasowe grupki...
bylo, niestety... jest niewiele <o ile w ogole sa> szkoly, gdzie tego problemu nie ma
__________________
dno
|
2008-10-01, 20:32 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Klasowe grupki...
w kazdej szkole tak jest, tylko nie w kazdej tak bardzo wyrozniaja uczniow na tych gorszych i lepszych, ale ludzie zawsze sie dobieraja w grupy
|
2008-10-01, 20:54 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 669
|
Dot.: Klasowe grupki...
Było, ale nie aż tak .
__________________
Razem |
2008-10-01, 21:04 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Klasowe grupki...
Takie grupy są chyba w każdej klasie W podstawówce i gimnazjum byłam w grupie "tych gorszych" cicha i niesmiała. Poszłam do liceum i 'się wyrobiłam'. Stałam się otwarta na innych i pewna siebie (może czaem aż za bardzo ) no i trafiłam do grupy "tych lepszych". Na studium to samo.
Nigdy takie grupy mi się nie podobały, ale chyba nie da się ich uniknąć. Osoby pewne siebie, wygadane raczej zawsze będą trzymały się razem ,a te ciche z racji tego, że nie maja takiej siły przebicia "nie maja do niej wstepu" i trzymają się razem.
__________________
|
2008-10-01, 21:34 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Klasowe grupki...
U mnie ciągnęło się to od podstawówki do gym. W lo nie mam już takich problemów, klasa nie jest podzielona, choć to wiadomo, że jedni spędzają więcej czasu z danymi osobami, a inni ze swoimi. Nie ma jednak podziału lepszy-gorszy, miasto-wieś, choć na początku zdarzały się drobne przekomarzanie się " a bo u was na wsi ".
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2008-10-01, 21:46 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Klasowe grupki...
Cytat:
w liceum dopiero było fajnie. teraz mam świetnych kumpli i nie żałuję. ale to doświadczenie mnie na tyle zmieniło - o dziwo na lepsze - że teraz dobieram sobie starannie oryginalne towarzystwo |
|
2008-10-01, 22:39 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 2 544
|
Dot.: Klasowe grupki...
Chyba w każdej klasie tak jest.U mnie był podział ( przynajmniej w gimnazjum ) - modne i rozgadane,bardziej zgrane koleżanki,ciche i chłopaki.W liceum jest podział tylko na rozszumione imprezowiczki,które szukają zadymy i reszta klasy Zazwyczaj znajdowałam się w grupie osób tych lubianych i "rozsławionych" ale utrzymywałam kontakt i spędzałam czas też z tymi "gorszymi".
__________________
Pasmo kontrolne-29cm Włosomaniaczka - 15.05.2012
Listuję |
2008-10-02, 06:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
|
Dot.: Klasowe grupki...
grupki zawsze byly, sa i beda.ja mialam strasznie nie zgrana klasewydawalo by sie ze to koniec udreki a tu pare osob na tej samej uczelni.ktora nawet nie jest w naszym miescie tylk 100 km od nas
|
2008-10-02, 07:56 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z tąd...
Wiadomości: 1 613
|
Dot.: Klasowe grupki...
U mnie też były grupki. A co do grup do siatkówki to też zostawałam na samym końcu, ale to dlatego, że grać w to nie umiem i nie cierpie..
__________________
Nie można dwadzieścia cztery godziny na dobę trzymać się za ręce i ciągle uśmiechać, bo drętwieją mięśnie. |
2008-10-02, 11:47 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 92
|
Dot.: Klasowe grupki...
U nas w gimnazjum jest troche inaczej ^^ Owszem, sa grupy, ale nie wyrozniamy sie tak bardzo. Tzn. u dziewczyn sa trzy grupy :
- Grupa dziewczyn ktore gadaja z chlopakami, trzymaja razem, wyglupiaja sie i wogole. Takie troche glupole ^^ - Moja grupa ^^ - Grupa dziewczyn ktore stoja razem na przerwach, nie zagaduja do chlopakow, nie wyglupiaja sie, sa ,,powazne i dojrzale''. (dla nas nudziarze ^^ ale nie klocimy sie, a jak trzeba to pogadamy xD) - Grupa dziewczyn, ktorych nikt nie lubi, one nie sa tak naprawde grupa, tylko poprostu pojedynczymi osobami. To nie tak, ze my je odtracilysmy, to one byly w ktorejs z poprzednich grup, ale obgadywaly itd. A u nas w szkole jakims cudem obgadywanie sie nawzajem (tzn. te pierwsze dwie grupy) jest niedopuszczalne i wogole nie jest ,,cool'' ^^ Boze, sie rozpisalam ^^
__________________
'- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu. - Biedne głupie jagnię - westchnęłam. - Chory na umyśle lew masochista.' Wracam do Polski za : 8-7-6-5-4-3-2-1 lat 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
2008-10-02, 11:54 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Klasowe grupki...
a u mnie byl podzial na:
* dentki- laski typu 'barbie' --> chude, ubrane w najnowsze kolekcje ubran itp, nienaganny makijaz, generalnie patrzace na wszystkich z gory * opony- zaprzeczenie dentek- dziewczyny potezne, ale nie grube, klnace jak szewc, palace po kiblach na przerwie * szare myszy- tzn. najnormalniejsze z reszty, ale nie lubiane przez dentki, bo nie chude, ani przez opony, bo nie pala.. * no i chlopcy- oddzielna sprawa, bylo ich w klasie szesciu
__________________
dno
Edytowane przez *sloneczko* Czas edycji: 2008-10-02 o 12:27 |
2008-10-02, 11:54 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 92
|
Dot.: Klasowe grupki...
Hehe, dokladnie ^^ To samo jest ze mna i z dwoma moimi kolezankami ^^ Na wf'ie zazwyczaj zostajemy na koncu, bo grac nie umiemy, a nie ze nas nie lubia xD
__________________
'- A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu. - Biedne głupie jagnię - westchnęłam. - Chory na umyśle lew masochista.' Wracam do Polski za : 8-7-6-5-4-3-2-1 lat 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
2008-10-02, 12:01 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Najbliższa okolica
Wiadomości: 2 501
|
Dot.: Klasowe grupki...
Grupki były i u mnie, tylko ja nie miałam z tym problemu, bo trzymałam z pojedynczymi osobami, a nie z grupkami. Wyglądało to tak, że miałam kilka bardzo dobrych koleżanek, jedną najlepsza( coś w rodzaju przyjaciółki) no i paru super kumpli jakoś tak z nimi trzymałam po trochu, ale w sumie nie tworzyliśmy grupki. Ja byłam taką osobą, konkretnie to w gimnazjum, do której każdy wiedział, że może przyjść a ja go nie odtrącę, choćby był biedny, ze wsi, słaby uczeń itp bo to zwykle tacy są odtrącani dzięki takiej postawie miałam za sobą większą część klasy, bo kumplowałam sie z przynajmniej jedną osobą z każdej grupki nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam, ale tak to wyglądało później już nie maiłam takiego szczęścia bo w szkole średniej miałam wielu nie fajnych ludzi w klasie, ci fajni mieli już z kim się kumplować, ja nadrabiałam to znajomościami jakie miałam poza szkoła i trzymałam z wieloma ludźmi z innych klas, co też mi niezmiernie pasowało a w tej klasie miałam koleżankę z ławki w miarę spoko i jedną jeszcze z gimnazjum, i jakoś przetrwałam.
Przez cała edukacje miałam jedynie problem z osobami którym z jakiegoś powodu przeszkadzało to, że dobrze sie uczyłam. A dodam, że świadectw z paskiem nie miałam, po prostu z części przedmiotów byłam bardzo dobra(5), ale reszta to raczej średnio(4-3). Dlatego stąd moje zdziwienie. Ale nie obchodziło mnie to i robiłam swoje. Pomógł mi mój mocny charakter. Ale cały ten problem grupek i dyskryminowania kogoś z powodów wymienionych przez autorkę wątku uważam za naprawdę żałosny, ja nie popieram tego podziału a wręcz uważam go za karygodny, wszyscy powinniśmy być wobec siebie równi bez względu na umiejętności, poziom wiedzy,pochodzenie czy zasobność portfela. Albo choć ten rozsądek zachować na czas trwania edukacji, a nie pokazywać po sobie wyższość wobec innych płynącą z fałszywych pobudek i chęci "pokazania się" kosztem innych.
__________________
|
2008-10-02, 13:02 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Klasowe grupki...
Niestety klasowe grupki to juz klasyka. U mnie najwiekszy problem byl z tym w liceum, bo w klasie bylo 26 dziewczyn. Oj dzialo sie, dzialo. Przez pierwsze dwa lata ja mialam jedna oddana przyjaciolke i zbytnio nie przejmowalam sie tymi grupkami. W 3 klasie zrobil sie problem, poniewaz drogi moje i mojej przyjaciolki sie rozeszly, a taktyka 'bycia' z kazda grupa po toche nie przynosila niestety rezultatu. Jakies kretynskie obgadywanie na kazdym kroku - nie trawilam tego, ze kazdy z kazdym sie mizdrzy, a potem za sciana jedna na druga gada. Cale szczescie ja zawsze mialam lepsze relacje z facetami, wiec mialam pewne kolo ratunkowe.
Podobna sytuacje mialam na studiach lic. W grupie 13 dziewczyn, zadnego faceta. Odrazu porobily sie grupki. Oczywiscie byly dziewczyny, ktorych poziom intelektualny zatrzymal sie na etapie szkoly podstawowej i czerpaly ogromna przyjemnosc z obgadywania innych i ciaglych docinek slownych, jednak generalnie te grupki studenckie moge ocenic jako duzo dojrzalsze, niz wszystkie poprzednie jakie mialam okazje obserwowac.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2008-10-02, 13:07 | #17 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Klasowe grupki...
Grupki są, były i bedą... Problem w tym, ze mogą być zgrane bardziej lub mniej. U mnie zawsze w klasie były grupki, w podstawówce też, choc akurat ja tam dogadywałam się z każdym i napewno odtrącona sie nie czułam. W gimnazjum było super, choć zaliczyłam pobyt w dwóch różnych klasach i w każdej było ok. Natomiast w liceum miałam mało zgrana klasę, a to z kilku powodów. Jednym znich był fakt, że miałam w klasie wielka grupę przyjaciółek, które znały sie od dzieciństwa i siłą rzeczy były znaczącym głosem w klasie. Tutaj tez zaczęłam zauważac podział na tych z miasta i ze wsi. Ogólnie najlepiej wspominam gimnazjum, potem podstawówka, najgorzej liceum.
|
2008-10-02, 13:28 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Klasowe grupki...
U mnie też są grupki. Cóż, uniknąć się tego chyba nie da . Na szczęście jak trzeba się zgrać to jakoś dajemy radę no i nie jest tak, że ludzie, który nie są w tej samej grupie ze sobą nie rozmawiają.
A powstawanie grupek jest nieuniknione ze względu na to(moim zdaniem), że nie każdy sobie pasuje... Ja np nie lubię przebywać z dziewczynami, które non stop gadają o imprezach, lubię też inne tematy, więc trzymam z osobami podobnymi do mnie. Nie mam również zamiaru siedzieć w kiblu z palaczami Chociaż chciałabym trafić do takiej bardzo zgranej, nieprzegrupowanej klasy. To musi być naprawdę fajne. Chociaż nie wiem czy takie istnieją w ogóle |
2008-10-02, 14:21 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 326
|
Dot.: Klasowe grupki...
W każdej klasie tak jest. Nie każdy ma te same poglądy, zainteresowania itd.
U mnie też są grupki. Np są 2 laski, które w ogole nic- takie ciche, słowem sie nei odezwą i tak jak Miviki wpsominałaś o sobie i znajomych- sa wybierane jako ostatnie na wf, zero sowa nie zmaieniamy itd. Bo raczej nie bd np gadaly z nami o tym gdzie idziemy oblewac ktores urodziny.
__________________
Hold your head up high. Life is full of small, perfect moments. |
2008-10-02, 14:27 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Klasowe grupki...
Są.
1 grupa : Moze nie tyle co gorsza, ale mniej popularna, zawsze bez chlopaków .ubierają sie niemodnie, i są ciut jakby dziecinne II grupa to ta do której ja należę xD dobrze się uczymy, jesteśmy popularne, z zachowaniem wychodzimy jakoś ok, choć nie jesteśmy grzeczniutkie i mamy uwagi... Modnie się ubieramy i trzymamy ze sobą.. ALE.Nigdy nie jest tak, że któraś jest lepsza, ktoraś gorsza, .Na WF wybieramy się pod względem czy ktoś jest dobry czy nie, a nie czy jest w paczce czy nie.One po prostu sa inne - i trzymamy sie osobno.Co nie znaczy, że np. my ta "lepsza" grupa uważamy tą pierwszą za gorszą.Jesteśmy inne i tyle. A to, że one są ciche szare myszki i my jesteśmy popularne - no cóż.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-10-02, 14:40 | #21 |
Rozeznanie
|
Dot.: Klasowe grupki...
u mnie też tak było w podstawówce i przez pierwszy drugi gimnazjum (jeszcze ale mniej) Bo byłam grubsza niż wszystkie dzieci... Koniec gimn zmienił mój Tż Teraz jestem w liceum i mam super żeńską klase Dziewczyn z miasta jest tylko 4 ale te "wiejskie" są sto razy lepsze niż te które miałam w gimn "paniusie miastowe" :P Dziewczyny sobie pomagają jak mogą Wiadomo ze ktośtam sie nie lubi Ale staramy sie żeby była zdrowa atmosfera
__________________
|
2008-10-02, 14:48 | #22 | |
AGA :)
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
|
Dot.: Klasowe grupki...
Cytat:
U mnie też były takie grupki. W podst. różniłyśmy się poglądami i zahcowaniem, często się kłóciliśmy. W gim podobnie, ale już mniej afer było. W Lo też były grupki, ale chodziło głównie o to, że my imprezowałyśmy razem, tamte dziewczyny z nami nie wychodziły i dlatego zrobiła się jakby grupka. Jednak to było tylko prywatnie, bo w szkole nie dało się tego zauważyć, klasa była zgrana i było naprawdę świetnie Na studiach to było dopiero... były 2 przeciwstawne grupy. Wojna była straszna, ja stałam po srodku, ponieważ z jedną grupą się znałam jeszcze z podstawówki czy lo, a z druga bardzo zgrałam na studiach, dlatego starałam się nie uczestniczyć w konflikcie, który generalnie dotyczył jakieś błachostki. No, ale mdzy grupami była ogromna niechęć. Rozwiązały to tak, że się nie do siebie nie odzywały. No ale atmofera nie była za miła. W zeszłym roku jedna z podgrup została 'usadzona' (cała!! solidarnie) no i problem jakoś zniknął.
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą. Aga
|
|
2008-10-02, 14:49 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 326
|
Dot.: Klasowe grupki...
No własnie... Są grupki, ale meidzy sobą mamy jakby szacunek, nie jeździmy po sobie ani nic.
Pozatym ja akurat naleze do tcyh ludzi gdzie wiadomo ubieramy sie ok, gadamy z chłopakami, nie stawiamy nauki na pierwszym meijscu aczkolwiek ok sie w miare uczymy, czasem coś tam skonsumujemy;] I raczej nie uważamy się za paniusie miastowe... To, ze tamte laski myślą tylko o szkole nie oznacza, ze są normalne. Zresztą my tez nie mamy obowiązku się kolegować... Zapewne tamte myślą, że my jestesmy takie fiubździu i tlyko nam jendo w głowie.. no ale coz.. Nie nasz problem. Kazdy lubi to co lubi.
__________________
Hold your head up high. Life is full of small, perfect moments. |
2008-10-02, 15:19 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Klasowe grupki...
tak ...grupki były sa i będą- podzielam zdanie koleżanki
Generalnie wszystkie grupki miałam w du..ie, bo każda była inna- a to pozerki i "szpan na max"- choć nie były zamożne udawały co to nie ja ja osobiście NIGDY sie nie obnosiłam z pieniędzmi,bo nie byly moje a kochanych rodziców no,ale niektórzy uwielbiali nosic kluczyki i machać nimi przed oczami innych kolegów i kolezanek tapety były straszne a do tego blachary podsumowując podstawówka była zgrana powiedzmy, a ogólniak same dziewczyny zazdrosnice itp. mam jedną przyjaciółkę od ponad 25 lat i Jej pozostanę wierna bo wiem,że jest jak siostra to z Nią wszedzie imprezowałam plus innych kilka osób,ale to z podstawówki do studiów znajomości takie osiedlowe bym rzekła jakos nigdy mnie nie kręciło być w grupce,hehe nie byłam outsiderem,ale barbi nie byłam, emo tez nie...byłam normalna |
2008-10-02, 15:36 | #25 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Klasowe grupki...
Cytat:
Ja też sie nie ubieram modnie- mam swój styl- mozna powiedzieć, ze wogóle nie jest podobny do tego jak sie ubieraja teraz wszyscy i wyglądają tak samo. No ale jak coś to słyszę pozytywne rzeczy na ten temat, a negatywne mnie nie obchodza;D pff mi ma sie to podobać nie komuś;D Ja tak szczerze nawiazuje kontakt ze wszystkimi grupkami;D No ale najcześciej rozmawiam z tą grupką, z którą mam jakieś wspólne tematy;D I dlatego są te grupy chyba. Ogólem nawiazuje szybko kontakty. jestem w tej jak ty to stwierdziłaś "lepszej" grupie;D(tylko u nas to całkiem inaczejwygląda inny system wartosciowania jest, u nas ceni sie charakter i oryginalność czlowieka, podziału na oceny tez nie ma ja jestem przeciętniakiem, ale potrafie sie normalnie dogadać z osobą która celująco sie uczy, bo mysle ze tu bardziej chodzi o taką madrość zyciową, bo nawet z osobą która uczy sie bardzo dobrze, czasami nie ma tematów do rozmowy, bo zapytasz sie o coś a ona wielkie oczy) chocaiż wcale nie uwazam tej grupy za lepsza. Poprostu oni mi pasują, bo moge z nimi np pożartować a jak cos takiego powiem w innej grupie to patrzą na mnie jak na idiotke ;D Biorą wszystko na powage itp. W ogóle dretwi jacyś są ;D Tak wiec grupki mi nie przeszkadzają, bo uważam, ze prawie każdy znajdzie w klasie tą swoją grupkę w której dobrze się bedzie czuł. Mi to tam lotto- to tylko moi znajomi z klasy. Poza szkołą mam przyjaciół, z którymi trzymam. W ogóle nie wiem co mam napisać, bo na to działa wiele czynników;D nie da sie tak krótko i na temat ;p
__________________
|
|
2008-10-02, 15:38 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Klasowe grupki...
Jak sie dowiedziałam że mam w klasie w liceum 30 dziewczyn i 3 chłopaków to się przeraziłam ale wyszło to wszystko całkiem nieźle.
Grupki są, to jasne Z tym, że my się dobrałyśmy raczej pod względem charakterów bo w mojej grupce są osoby i z miasta i z okolicznych wsi, taki podział wogóle jest bardzo krzywdzący i to raczej spotyka się w gimnazjum i niżej. Trzymam się z tą moją grupką ale z innymi też rozmawiam gdy np. jestem z nimi sama to się nie izoluję. Nie imprezuje z nimi i się im nie zwierzam ale mamy wobec siebie szacunek.. pomagamy nawet jak trzeba. Wydaje mi się, że w większosci szkół średnich tak jest.. z tego co piszecie to najgorsze wspomnienia macie z podstawówki i gimnazjum
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
2008-10-02, 15:41 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Klasowe grupki...
grupki były, są i będą...
u mnie w podstawówce i gimnazjum nie było tego problemu, bylismy małą klasą(20 osób) i trzymaliśmy się razem; rywalizacja (szczególnie w gim.) przebiegała miedzy klasami, bo jak to zwykle bywa niektórzy uważają się za Bóg wie kogo w liceum (40 osób w klasie, w tym 8 chłopców) pojawiły się problemy; byli ludzie z róznych srodowisk, o róznym statucie materialnym; były 'panienki' robiące wokół siebie duzo szumu, część chłopaków też z nimi trzymała, ale większość osób była w porządku, można było pogadać o wszystkim co do w-fu ---> nienawidziłam grać w siatke i nie umiałam szczerze mówiąc, ale dziwczyny wolały mnie niż panienkę, która jęczała 'ach, moje tipsy' liceum skonczyłam ponad 2 lata temu, ale mam mlodszą siostrę i widzę, że podział ynigdy nie znikną; choc nie ma reguły czy dotyczy to szkoły na wsi czy w mieście; ona nie mogła dogadać sie z klasą gim. na wsi, a liceum w mieście sobie chwali, ludzie ponoć są bardziej zgrani i nie ma pzypadków by ktoś uważał się za lepszego studia to inna sprawa, ludzie nie są zmuszeni do kumplowania sie z tymi, których nielubia; ja mam przyjaciół, z nimi łączy mnie pasja, zainteresowania, słuchamy tej samej muzyki, spędzamy podobnie czas.
__________________
Placebo - W-wa, Torwar - 19.11.2009 (oraz 01.06.2007)
Byłam, widziałam, powtórzę... |
2008-10-02, 16:48 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Klasowe grupki...
U mnie są 2 grupy, a właściwie 3 wliczając chłopaków
1) Dziewczyny ciche, normalne, można z nimi pożartować itd. Takie normlane 2) Tzw. "galeria klasowa" :P Tak wołają na te dzieczyny nauczyciele Szalone, mówią to co myślą, cały czas gdzieś latają na przerwach, trochę się interesują nauką, ale nei wszystkie. Non stop się śmieją. Biegają za chłopakami. 3) Nio... Chłopacy Oni to wogóle u mnie w gim zachowują się jak przedszkolaki Rzucają się papierkami od kanapek, zaczepiają się itd itd. A nawet ostatnio grali BANANEM na przerwie, hehehe
__________________
05.06.2015 |
2008-10-02, 16:54 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Klasowe grupki...
Eh, fakt.W każdym razie chodzi mi o to, że mimo takiego podziału na grupy, u nas nie ma lepsze- gorsze, chociaż z zewnątrz może to tak wyglądać.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-10-02, 17:02 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Klasowe grupki...
Wątek z pewnością lepiej pasuje na Plotki .
No niestety, takie grupki tworzą się zawsze, również to obserwowałam i obserwuję nadal. Szczególnie jeśli w jakiejś grupie (wcale nie musi to być grupa szkolna) pojawiają się ludzie z różnych środowisk, o różnych zainteresowaniach, poglądach na życie, stylu życia itd. Niestety, wątpię żeby dało się to zmienić.
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.