Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie - część III

[IR1988]

Napisane przez orisha

No babcie tak mają: "nie dziekuje za sałatke", "ale, zjeeeesz, nałoże ci" BACH! Ale w sumie to takie słodkie jest. No i babci przyjemność można zrobić. Już nie walczę Ale też z babcia nie mieszkam.

Najlepsze jest to, ze potem babcia coś dokuczy ze tyłek urósł. hihi

Mają swoje sztuczki no i też wiadomo, że jedzenie robione przez nie do dietetycznych nie należy

[simcha]

Napisane przez KOKAINA

W zasadzie odchudzam się od maja, a przynajmniej wtedy widziałam na wadze po raz ostatni te 72kg

Tempo chudnięcia ekstremalnie powolne, z tymże u mnie to się odbywa na troche innych zasadach- jestem z tych ED-kowych, mam bulimie i dlatego jest tak a nie inaczej.
Ale plusy tego wszystkiego też są spore- pomimo zaburzeń, i co za tym idzie napadów i stosunkowo częstego nieprzestrzegania diety waga nieskacze w góre, czyli naprawdę sprawdza się powiedzenie im wolniej tym skuteczniej

to prawda - im wolniej tym skuteczniej - efekt jojo mniej prawdopodobny niestety ja jestem strasznie niecierpliwa..
mam jeszcze pytanie - co to jest ED?

Napisane przez orisha

No babcie tak mają: "nie dziekuje za sałatke", "ale, zjeeeesz, nałoże ci" BACH! Ale w sumie to takie słodkie jest. No i babci przyjemność można zrobić. Już nie walczę Ale też z babcia nie mieszkam.

Najlepsze jest to, ze potem babcia coś dokuczy ze tyłek urósł. hihi

dokładnie! u mnie mają tak wszystkie ciocie, przekarmiają wszystkie dzieci od małego a potem przychodze na jaką imprezkę i potem jest że jestem 'większa'. no nie dziwne jak się nawszamam sałatek, ciastek itp

[KOKAINA]

Napisane przez simcha

to prawda - im wolniej tym skuteczniej - efekt jojo mniej prawdopodobny niestety ja jestem strasznie niecierpliwa..
mam jeszcze pytanie - co to jest ED?

To skrót od angielskiego- Eating Disorders- >zaburzenia odżywiania.

[simcha]

dziękuje właśnie często się z tym skrótem spotykałam na Dietetycznym i się zastanawiałam co to znaczy ja dziś odchudania dzień pierwszy, nawet umieściłam jadłospis na 'Naszych jadłospisach', zobaczymy co z tego wyjdzie

[katrinka187]

dzień dobry
A ja przez @ mam cały czas ochotę na słodkie i nie mogę się oprzeć...Czuję sie wielka i rozepchana,że aż nie chce mi się na siebie patrzeć...

Ale najważniejsze jest to,że nie tyję choć ostatnio nie przestrzegam diety a z ćwiczeniami się mijam...
Odchudzanie to ciężka praca nad samym sobą...

[orisha]

Napisane przez katrinka187

dzień dobry
A ja przez @ mam cały czas ochotę na słodkie i nie mogę się oprzeć...Czuję sie wielka i rozepchana,że aż nie chce mi się na siebie patrzeć...

Ale najważniejsze jest to,że nie tyję choć ostatnio nie przestrzegam diety a z ćwiczeniami się mijam...
Odchudzanie to ciężka praca nad samym sobą...

Ano

Też mam @, ale poza tym, że brzuch mnie od wczoraj starszliwie boli, nie mam zachcianek typowych... Nie chce mi się słodyczy, nie chce mi sie nawet jeść - bo kiedy tak boli to w sumie tylko na tym moge się skupić.

kokaina czy ty walczysz z tymi zaburzeniami sama, czy byłas na jakiejs konsultacji?

[katrinka187]

puk puk
Jesteście tu?? Coś sie cicho tu zrobiło..

Jak tam wasza waga i co u was??

[simcha]

jesteśmy, jesteśmy
niestety Mikołajki nie są najlepszym pomysłem w środku diety - mama kupiła mi słodycze ale zjadłam tylko kilka żelek, bo wiem że mają mało tłuszczu i ew można sobie na nie pozwolić.

niestety totalną tragedie zaliczyłam w szkole, kiedy zjadłam kostkę Nussbeissera (). Więc dziś kompletna klapa, ale dieta idzie powoli..

[layla_lbn]

Napisane przez simcha

jesteśmy, jesteśmy
niestety Mikołajki nie są najlepszym pomysłem w środku diety - mama kupiła mi słodycze ale zjadłam tylko kilka żelek, bo wiem że mają mało tłuszczu i ew można sobie na nie pozwolić.

niestety totalną tragedie zaliczyłam w szkole, kiedy zjadłam kostkę Nussbeissera (). Więc dziś kompletna klapa, ale dieta idzie powoli..

Bez przesady, jedna kostka nie zaszkodzi. Ja bym pewnie cala czekolade zjadla, gdybym miala

[IR1988]

Napisane przez layla_lbn

Bez przesady, jedna kostka nie zaszkodzi. Ja bym pewnie cala czekolade zjadla, gdybym miala

Dokładnie simcha jak bym był na Twoim miejscu to bym się cieszyła, że tylko 1 kostka

[layla_lbn]

Ja wlasnie zjadlam PrincePolo xl [jakkolwiek sie to pisze ], ah, ale humor mi sie po nim poprawil

[IR1988]

Smacznego dobrze, że ja już nie dostaję prezentów w postaci słodkości

[simcha]

może i racja ;[
ja niestety dostałam mnóstwo słodkości i nie mam co z tym zrobić a kusii ;]

[layla_lbn]

Napisane przez IR1988

Smacznego dobrze, że ja już nie dostaję prezentów w postaci słodkości

Ja tez nie dostaje juz od dawna, dawna, zreszta nigdy nie dostawalam kupy sodyczy. Sama sobie prezent zrobilam, ot, co

[emi123kalka123czarna]

Jak ja nie lubie mikołajek . Zamiast dac mi pieniazki czy cos to podostawałam full słodyczy. I jak tu sie powstrzymac...

Rodzice zostawili mnie samą w domu z ogromna ilościa słodyczy i ciasta. To tak jakby zamknac alkoholika z Pub'ie/barze !! Jadlam.. i jadlam... potem do wc. I znowu.. jadłam, jadlam i wc. Mialam dzisiaj 3 napady...
A to dopiero zapowiedź świąt Bozego Narodzenia.
Wiem ze nie dam rady ....
Boje się ..

[IR1988]

Emi to może im powiedz, żeby nie kupowali, ani nie dawali Ci żadnych słodkości? że np wolałabyś w miejsce tego owoce?

[KOKAINA]

Napisane przez orisha

kokaina czy ty walczysz z tymi zaburzeniami sama, czy byłas na jakiejs konsultacji?

Oj, chciałabym bardzo, ale zwyczajnie nie mam na to pieniędzy

Napisane przez emi123kalka123czarna

Jak ja nie lubie mikołajek . Zamiast dac mi pieniazki czy cos to podostawałam full słodyczy. I jak tu sie powstrzymac...

Rodzice zostawili mnie samą w domu z ogromna ilościa słodyczy i ciasta. To tak jakby zamknac alkoholika z Pub'ie/barze !! Jadlam.. i jadlam... potem do wc. I znowu.. jadłam, jadlam i wc. Mialam dzisiaj 3 napady...
A to dopiero zapowiedź świąt Bozego Narodzenia.
Wiem ze nie dam rady ....
Boje się ..

Rozumiem Cie, ale błagam, nie zepsuj sobie dziewczyno tych cudownych świąt jedzeniem. Miałam identyczne podejście rok temu- zwyczajnie się bałam świąt. Ale wiesz co, wrzuciłam zwyczajnie na luz. Powiedziałam sobie, że co jak co, ale mojego ukochanego Bożego Narodzenia nic nie popsuje, a już na pewno nie jedzenie.
Jadłam wszyściutko, momentami przesadzając i doprowadzając się do bólów brzucha, zachowując tylko te 3 godziny odstępu między posiłkami i przytyłam...1 gram

Nie dajmy się zwariować- nawet my, bulimiczne możemy odsunąć na ten czas ED i wiem to po sobie. Wystarczy tylko bardzo, bardzo chcieć i bardzo mocno się zaprzeć, poza tym w tej niepowtarzalnej atmosferze wszystko jakoś idzie z górki.

[emi123kalka123czarna]

Napisane przez IR1988

Emi to może im powiedz, żeby nie kupowali, ani nie dawali Ci żadnych słodkości? że np wolałabyś w miejsce tego owoce?

Bede im to wbijała do głowy aż do skutku

W czwartek ide do pana "od pogadania" czyli psychologa, bo moje EDkowe objawy sie nasilają. Musze cos z tym zrobic, bo staje sie to dosc uciazliwe...
Własnie sobie zdałam sprawe, że to już mineły ponad dwa lata..

Napisane przez KOKAINA

Rozumiem Cie, ale błagam, nie zepsuj sobie dziewczyno tych cudownych świąt jedzeniem. Miałam identyczne podejście rok temu- zwyczajnie się bałam świąt. Ale wiesz co, wrzuciłam zwyczajnie na luz. Powiedziałam sobie, że co jak co, ale mojego ukochanego Bożego Narodzenia nic nie popsuje, a już na pewno nie jedzenie.
Jadłam wszyściutko, momentami przesadzając i doprowadzając się do bólów brzucha, zachowując tylko te 3 godziny odstępu między posiłkami i przytyłam...1 gram

Nie dajmy się zwariować- nawet my, bulimiczne możemy odsunąć na ten czas ED i wiem to po sobie. Wystarczy tylko bardzo, bardzo chcieć i bardzo mocno się zaprzeć, poza tym w tej niepowtarzalnej atmosferze wszystko jakoś idzie z górki.

Tylko, że u mnie nie ma tych 3 godzinnych przerw miedzy posiłkami. Jak juz siedze w domu to jem praktycznie non stop. Co godzine, pół...
Musisz miec dobra przemiane materii skoro udalo ci sie przytyc tylko ten 1 gram . Tylko do pozazdroszczenia
W sumie do świąt zostało mi jeszcze troche czasu, żeby przygotowac sie psychicznie. Bo wkoncu chciec to móc. Moze do tego czasu żołądek mi się skurczy.... i nie bedzie mi sie chcialo tak bardzo jeśc.. No nie wiem. Dobrze, że chociaz mój TZ bedzie mial dla mnie wiecej czasu i bedzie mnie pilnował. Niestety moge liczyc tylko na jego pomoc. Na rodzine nie ma już co liczyc...

No nic. Zmykam uczyc się makroekonomii .. bleeee

[katrinka187]

a ja w tej chwili nie mogę patrzec na siebie......... Cały czas jem coś słodkiego...... Łamię wszystkie zasady oprócz jedzenia co 3 godziny......
Nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. Żołądek mnie boli bo objadłam sie plackiem...

Czuję się źle i to mnie przeraża... Muszę coś zrobić bo jak tak dalej pójdzie to moja dieta i wszystkie wysiłki pójdą na marne..........

A co do świąt to warto się wyluzować i nie myśleć ile co ma kalorii raz w roku mozna i nawet trzeba spróbować każdej potrawy.

[orisha]

Napisane przez KOKAINA

Oj, chciałabym bardzo, ale zwyczajnie nie mam na to pieniędzy

Hmm, qrcze... Tak z ciekawości - ile kosztuje wizyta? 50pln? W ogole sie nie orientuję. Uwazam, ze takie porady/konsultacje powinny być darmowe Może jakies fundacje.

Zdaje się ze ludzie nadal nie bardzo zdają sobie sprawe z tego, ze konieczne jest wsparcie.

Mnie się chyba znowu skurczył zołądek. Nie byłam w stanie zjesc wczoraj całego omleta z 2 jajek. Musiałam 20 minut odczekac, bo to był koniec - nic wiecej sie nie miescilo

Jak tam ćwiczenia? Teraz sesje się zblizaja, wiec wiekszosc pewnie nie ma czasu na nic poza nauką.

[cytrynowa88]

Napisane przez katrinka187

a ja w tej chwili nie mogę patrzec na siebie......... Cały czas jem coś słodkiego...... Łamię wszystkie zasady oprócz jedzenia co 3 godziny......
Nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń. Żołądek mnie boli bo objadłam sie plackiem...

Czuję się źle i to mnie przeraża... Muszę coś zrobić bo jak tak dalej pójdzie to moja dieta i wszystkie wysiłki pójdą na marne..........

A co do świąt to warto się wyluzować i nie myśleć ile co ma kalorii raz w roku mozna i nawet trzeba spróbować każdej potrawy.

Musze ci powiedziec.. ze mam to samo tylko jem i jem. Juz napewno mam na wadze z 3 kg wiecej

[katrinka187]

Napisane przez cytrynowa88

Musze ci powiedziec.. ze mam to samo tylko jem i jem. Juz napewno mam na wadze z 3 kg wiecej

Ja w ogóle nie wiem o co chodzi... Non stop jestem głodna... Chyba przez ta naukę...

[Lynn]

Napisane przez cytrynowa88

Musze ci powiedziec.. ze mam to samo tylko jem i jem. Juz napewno mam na wadze z 3 kg wiecej

Napisane przez katrinka187

Ja w ogóle nie wiem o co chodzi... Non stop jestem głodna... Chyba przez ta naukę...

Dziewczyny, ja tez wlasnie pożarłam chipsy. Jestem wsciekła, bo nie mam motywacji(

[Martive]

Hej parę dni mnie nie było
Dziewczyny, Mikołajki jak Mikołajki, ale pomyślcie co będzię w Święta

[emi123kalka123czarna]

Ojjj Kochane, dzieje się z nami coś bardzo niedobrego. Czy to jest spowodowane stresem? a moze zbliżającymi się mrozami? Moze poprostu reakcja organizmy na wygłodzenie? Cholera wie. W kazdym bądź razie, trzeba temu zaprzestac, bo to nie jest zdrowe takie naprzemian raz jedzenie, a raz niejedzenie.
Pewnie to tylko chwilowe, więc sie nie martwy . Jutro będzie lepiej . Nie poddawajmy sie. Jak to się mówi "Przegrana bitwa, ale nie wojna". Tak więc jeszcze nic straconego. Skoro dzisiaj zjadysmy za dużo, to od jutra bardziej sie trzymajmy dietki i ĆWICZONKA

PS. wiem... to się tak łatwo mówi, a w rzeczywistosci jest to czasem nie do zrealizowania :P. Ja to wiem... ja sie poprostu oszukuje i stwarzam sobie jakies iluzje

[IR1988]

Na mróz to się ponoć dużo pije ale ja też dziś mam ochotę jeść i jeść. Właśnie zjadłam czekoladę, o matkooo

[katrinka187]

A ja sie teraz staram powstrzymywać od jedzenia... Od rana przesadziłam ale poćwiczyłam zjadłam mniejsza kolację i jakoś mi lepiej bo wiem ze robię znów cos dla siebie...
Ciekawe na jak długo mi znów starczy motywacji i siły...

IR spokojnie to tylko jednorazowy przypadek jesli zjadałaś tą czekoladę.. Jutro poćwiczysz i nie zostanie po niej nic

[dianowe]

cześć dziewczyny,
ja już nie mam siły. Kompletnie nie mam motywacji, czasu ani ochoty na cokolwiek poza 2 godzinami ćwiczeń w tygodniu. Pewnie już ważę z 80 kg. Nie ważyłam się od września i chyba narazie się boję...

[IR1988]

Napisane przez katrinka187

IR spokojnie to tylko jednorazowy przypadek jesli zjadałaś tą czekoladę.. Jutro poćwiczysz i nie zostanie po niej nic

A najlepiej jeszcze dziś

[orisha]

Co to za marudzenie? Koniec ze słodyczami - każdemu zdarzają się chwile słabości, ale teraz juz zaponijcie o grzeszkach i do praaaaaaacy!

A ja sie do gina musze umówic, a strasznie mnie to jakoś..... no nie lezy mi to i juz