2010-02-11, 14:06 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Tylko spokojnie, nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. Rozne rzeczy sie ludziom zdarzaja, na pewno jeszcze bardziej wsydliwe.
Gdzies w necie czytalam, ze dziewczyna zabawiala sie dezodorantem i jej nakretka zostala w pochwie i nie mogla wyciagnac... |
2010-02-11, 14:13 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 173
|
Dot.: co z tamponem...
ale przecież macica to nie jest odkurzacz i nie zasysa pod ciśnieniem wszystkiego co znajdzie się w pochwie (no może poza plemnikami ). a już na pewno nie tampon w rozmiarze super razem ze sznureczkiem..
__________________
|
2010-02-11, 14:16 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Kiedys w mlodosci pracowalam w duzym szpitalu na obczyznie, w pracowni diagnostyki wizyjnej. No i koles przyslany z wypadkowej izby przyjec na rtg okazal sie miec w odbycie lyzke stolowa. Ktora to lyzke stolowa osobiscie widzialam na zdjeciu, pieknie i wyraznie wyszla, nie dalo sie z niczym innym pomylic. Koles byl duzy, otyly i glosny, i wcale nie ukrywal, ze homo. Aczkolwiek zostal tematem kwartalu na izbie przyjec i w diagnostyce - niekwestionowany gwiazdor. Jak mu to zdjecie podawalam, bylam czerwona ze skrepowania az po palce u stop hyhyhy ---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- No wlasnie. W tym moja nadzieja. Choc mowie, ze nie jestem nastolatka ani nowicjuszka w dziedzinie tamponow, a szyjke badalam regularnie starajac sie o dziecko, wiec wiem, jak jest normatywnie odczuwalna i ze ta gula w srodku normalna nie jest, a tampon sie zanihilowal |
2010-02-11, 14:21 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 173
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
w każdym razie cokolwiek to nie jest, tampon sam się tam nie ma jak wcisnąć. ba, nawet z pomocą mężczyzny jest chyba niemożliwością wepchnąć go tam
__________________
Edytowane przez Agnesia_ Czas edycji: 2010-02-11 o 14:24 |
|
2010-02-11, 14:32 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
|
Dot.: co z tamponem...
jesli chcesz być wyszydzona to mozesz isc na pogotowie albo na izbe przyjec do szpitala- bedziesz miec szydere murowaną, bedziesz obsmiewana i staniesz się tematem nr 1 na nalbliższe kilka dni tygodni-- moim zdaniem to co opsałas z zaginionym tamponem to jakas totalna bzdura!!! pochwa to nie czarna dziura i nic tam nie ginie- jedynym wyjaśnieniem jest fakt że wyjełas tampon przed stosunkiem i poprostu o tym zapomniaś...
Jest możliwosc ze mozna zapomniec o tamponie ( choć to obrzydliwe) i nie wyjac go przez cały dzień- no i nawet dzień i noc- bleeee- ale napewno NIEEE jest mozliwe że twój partner w czasie stosunku nie poczół że cos jest tam w środku!!! to NIE jest MOZLIWE- .... |
2010-02-11, 14:37 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
PinkyDoll - to do mnie, czy do autorki?
Jesli do mnie, informuje cie, ze nie odbywalam zadnego stosunku, jak tez i nie wyjmowalam tamponu, ktory nadal zdecydowanie mam w sobie nie pocieszylas mnie z tym pogotowiem, bo wlasnie dzwonie po lekarzach i na jutro nigdzie nie ma miejsc, ani panstwowo, ani prywatnie - wiec tylko pogotowie mi zostaje |
2010-02-11, 14:45 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: co z tamponem...
mojej mamy koleżance wypadł, też się zdenerwowała, że jej si etam "zgubił". Może w Twoim przyppadku jest tak samo Oliath.
|
2010-02-11, 14:51 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Dziekuje Edeldredziu
No wlasnie raczej nie, bo co ja tam za gule mam wobec tego? Zbeczalam sie wlasnie, zadzwonilam do kumpeli zatrudnionej w sluzbie zdrowia, moze ona mi pomoze gdzies sie na szybko zarejestrowac. Jak nie, to pogotowie. Nie mam komu sie pozalic, moj maz bedzie kompletnie bezradny - kwestie fizjologiczne go przerastaja - a przyjaciolki daleko. Dzieki, ze jestescie |
2010-02-11, 14:56 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
a moze prywatnie?! jakos przezyjesz 100 zl, a szkoda Twojego zdrowia
kurcze, a moze np go w ogole nie wlozylas? uszykowalas, cos Ci przerwalo i zapomnialas? Edytowane przez Jagoda1982 Czas edycji: 2010-02-11 o 14:57 |
2010-02-11, 14:59 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: co z tamponem...
Czytam, czytam i nie moge uwierzyc. Nasuwa mi sie pytanie mimo wszystko: czy jestes pewna ze go nie wyjelas? Ze Ci nie wypadl podczas wizyty w wc zanim chcialas zalozyc nowy? Moze sie napielas i sam wylecial a pozniej dopiero zaczelas sprawdzac gdzie on jest? Moze moje pytania sa glupie, ale chyba bardziej prawdopodobne jest, ze Ci wypadnie niz ze sam sie gdzies wepchnie i nie bedzie go czuc (zwlaszcza, ze go nie czujesz - bo to co opisujesz nie jestem przekonana, ze to tampon).
|
2010-02-11, 15:01 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: co z tamponem...
gulka ?
jesli czujesz jakas gulke to mozesz miec nadzerke , to nie musi byc tampon!
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2010-02-11, 15:10 | #42 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Kochane jestescie dziewczyny Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2010-02-11 o 15:12 |
|||
2010-02-11, 15:16 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: co z tamponem...
tak, tak, to rozumiem. Ale mi chodzi, ze poszlas do wc w zamiarze wymiany tamponu i np. robiac siusiu wypadl Ci. Za chwile masz ochote go wymienic a go ... nie ma. Czy ta opcja zupelnia odpada?
|
2010-02-11, 15:18 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 173
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
musiał już wypaść, skoro masz tak mocne krawienia może dość szybko nasiąknął i chlup, do WC a teraz masz np. "chwilę spokoju" z krwawieniem (tak jak ja np. dzisiaj - rano okres się pojawił, był był i od kilku godzin sucho i czysto, nawet w środku, co mnie też dziwi ale czekam aż się rozkręci ponownie)
__________________
|
|
2010-02-11, 15:21 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
idz do jakiegos gabinetu prywatnego, powiedz ze Cie boli, ze masz krwotok, ze zaraz padniesz, rozplacz sie jesli trzeba.
|
2010-02-11, 15:25 | #46 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Ciagle dzwonie po lekarzach, no co za paranoja
Cytat:
Cytat:
Jak nie tampon, to guz jakis mi urosl od rana??? |
||
2010-02-11, 15:27 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Kobieto nie histeryzuj tylko do lekarza, zrob tak jak pisze!
|
2010-02-11, 15:27 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Ty optymistko wtedy natychmiast odsylaja na pogotowie albo na najblizsza szpitalna izbe przyjec. Ale juz niedlugo bede w takim stanie, ze sama tam pojde i niech nawet pekaja ze smiechu. W doopie bede miala.
|
2010-02-11, 15:32 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
Twoje zdrowie jest najwazniesze! ---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- kurde, ale z jakiego smiechu?! nie wlozylas sobie parasola tylko tampon. A tampony do tego sluza! |
|
2010-02-11, 15:38 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Psiapsiola zdolala zarejestrowac mnie na jutro wczesnym popoludniem
Tylko czy ja moge czekac? To bedzie razem 1,5 doby z tym k..urestwem w srodku ?? Ale bardzo boje sie na pogotowie isc. No chyba ze zacznie sie goraczka albo bedzie bolalo bardzo. Jak myslicie?... |
2010-02-11, 15:41 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: co z tamponem...
mysle, ze nie mozesz! Jesli masz to paskudztwo w srodku - to zmykaj na pogotowie i juz! Zwlaszcza ze to poczatek okresu i ta krew ciagle tam cieknie... Jedz na pogotowie!
|
2010-02-11, 15:44 | #52 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Idz na pogotowie, rozeznaj sie w sytuacji, jak beda wredni na samym wejsciu to zrezygnuj. Ale z drugiej strony-niech sie nawet smieja potem. przeciez codziennie tam nie chodzisz. A jutro pwenie znajda kolejny obiekt zartow
i tak jak napisalam, wlozylas tampon a on do tego sluzy, wiec nie masz sie czego wstydzic ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- Cytat:
Gdybys byla z Poznania to bym z Toba pojechala! |
|
2010-02-11, 15:58 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: co z tamponem...
Kurcze, no to zobacze... moze w domu sie zrelaksuje i wyjdzie? Zrobie sobie ciepla kapiel i posiadowke na kibelku i jakby co wieczorem pojade. Bez meza, bo co z dzieciakami zrobimy . Lece teraz do domku. Jestescie wszystkie kochane, (Jagoda - zaluje ze nie jestem z Poznania!!!), balam sie, ze na Wizazu tez mnie obsmiewka czeka, a tu prosze. Dam znac raniutko co i jak.
Usciski dla Was!! |
2010-02-11, 16:10 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 14
|
Dot.: co z tamponem...
Nie martw się
Na pewno ktoś miał podobny przypadek )) ---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- Ale radze ci iść dziś do szpitala lepiej dmuchać na zimne a nie wiadomo nigdy co się do jutra stanie Edytowane przez Shendia Czas edycji: 2010-02-11 o 16:14 |
2010-02-11, 16:34 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
|
Dot.: co z tamponem...
Oliath a ja Ci wspolczuje, wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji zglupialabym chyba wiesz jesli Cie to pocieszy, ze nie jestes sama,to bylam raz u swojego lekarza i opowiadal mi przygode jak jakas mloda dziewczyna uzyla tamponu i tez nie mogla go wyjaca to byla niedziela, ale pan doktor jej pomogl jakos, nie martw sie, glowa do gory
|
2010-02-11, 17:48 | #56 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
|
|
2010-02-11, 19:17 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: co z tamponem...
pewnie przedostał ci się do żołądka,a dyndające sznurki będa powodować czkawkę
|
2010-02-11, 19:27 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: co z tamponem...
Cytat:
|
|
2010-02-11, 20:33 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: co z tamponem...
Ale jaja
nie wiem jak mógł gdzies głębiej wpaść ? a tym bardziej jak tampon może wypaść ?no chyba ,że ktoś jest po 10 porodach |
2010-02-11, 22:30 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: co z tamponem...
Dziewczyny, jak mnie to spotkało to strasznie się namęczyłam, żeby go wyciągnąć. Udało się ale też miałam myśli, że będę musiała jechać na pogotowie.
Najgorsze jest to, że w nerwach się nie można rozluźnić a jak jesteśmy strasznie spięte to to nam nic nie pomaga
__________________
no risk, no fun
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.