Chodzenie po górach - cz.II - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-09, 13:47   #61
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

TŻ ciągnie mnie na Kościelca w sobotę, ale boję się oblodzenia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-09, 15:40   #62
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Czy tylko ja wyjeżdżam w górki na weekend?
ja mam sesje
za to w lipcu nie odpuszcze
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 15:49   #63
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

hej

dziś wróciłam z weekendu w Zawoi, za oknem piękne słońce a mnie szlag trafia, że teraz świeci

a jeszcze pare godz temu mieliśmy taki ładny widok z ulicy przed domem (1)


do rzeczy:

Babiogórski Park Narodowy


dzień1. Zawoja Mosorne - Wodospad na Mosorczyku, szlak niebieski
Początek szlaku to asfalt pomiędzy zabudowaniami, później łagodna ścieżka w lesie (2), gdzie już pod samym wodospadem mamy ciut bardziej strome zejście z belkami do podtrzymania i stopniami (3). Po deszczu może być tam ślisko.
Wodospad bardzo ładny (4 i 5) , trzeba jednak uważać przy bliższym podchodzeniu, ziemia bardzo śliska, coś na kształt gliny
Spacer do wodospadu w sam raz na zabicie czasu po obiedzie. Przez las idzie się może z 10 minut. Oczywiście można iść szlakiem dalej na Mosorny groń, ale nam się już nie chciało, byliśmy jacyś zmęczeni po jeździe samochodem.
Ciepło i przyjemnie, chwilami nawet duszno i gorąco, pogoda nastraja optymistycznie i zachęca do wędrówek... ale tylko do wczesnego wieczora. potem zaczęło padać i chyba nawet była jakaś mała burza. następnie znów się wypogodziło i mieliśmy całkiem przyjemny widok z okna (6)

dzien2 - pobudka o godz 6. patrzymy przez okna - pada. idziemy spać dalej a 2 godz później wstaję z nowym planem bo przestało padać
pierwotny plan zakłądał pójście od Zawoi Podryżowanej żółtym szlakiem na Cyl Hali Śmietanowej, potem czerwonym do Schroniska na Hali krupowej, powrót zielonym na Cyl i znów żółtym do Zawoi.
Pogoda jednak spłatała nam figla, widząc kłebiące się szare chmury mój TŻ zgodził się na opcje krótszą - Skawica (dzielnica Sucha Góra) - Hala Krupowa
Wg znaków szlakiem niebieskim 1,45godz i tak faktycznie szliśmy. najpierw łąki, potem parę zabudowań, przecinamy po raz ostatni asfalt i jest to praktycznie ostatni płaski fragment. Mamy okazję też podziwiać beskidzką wiewiórkę, która przecieła nam drogę, weszła na drzewo i nas obserwowała. (7)
Od tego momentu systematycznie cały czas wspinamy się pod górę i nie ma zmiłuj. Słyszałam jak TŻ parę razy mówił sam do siebie pod nosem "cholera ciągle pod górę!" lub też "kurde nic płaskiego". Szlak szeroki, wysypany kamieniami (8).
W drodze do schroniska złapał nas deszcz, dość obfity ( jakże mogłoby być inaczej). Halą Krupową jakoś specjalnie się nie zachwyciliśmy (9) , choć to może przez pogodę, gdy myśleliśmy tylko o tym żeby już się wchować w schronisku.
Schronisko samo w sobie malutkie (10), srodku w małej salce 3 większe stoły, mieliśmy ten niefart że przed nami weszła jakaś większa grupa i dla nas juz miejsc zabrakło, siedzieliśmy gdzies na schodach poza jadalnią. gdy wyszli jakoś się wcisnęliśmy do głownej sali. Tam też mały kominek, nie wiem czy czasem go zapalają, jeśli tak to musi tam byc wtedy bardzo przyjemnie, kameralnie.
W międzyczasie wyszło słońce, ciuchy nam trochę podeschły więc wracamy. Idziemy idziemy i słyszymy grzmoty, czarne chmurzyska znów mamy nad głowami. Chwilę później mały gradzik, potem deszcz, potem mżawka już do końca
Całe szczęście schodziło nam sie szybciej niż wchodziło, mimo że kamienie i piach były śliskie miejscami. mijała nas jakaś rodzinka z dziećmi - kurcze jak oni poginali! Chyba zero wyobraźni
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg untitled - 1.jpg (13,7 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 2.jpg (34,3 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled -3.jpg (36,2 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 4.jpg (32,4 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 5.jpg (31,8 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 6.jpg (13,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 7.jpg (21,4 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 8.jpg (34,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 9.jpg (14,9 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 10.jpg (22,8 KB, 24 załadowań)
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 16:09   #64
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

dzień 3 - pochmurno, ale nie pada więc pukt kulminacyjny wyprawy - Babia Góra
wskakujemy do auta i jedziemy na Przełęcz Krowiarki. Stamtąd podchodzimy niebieskim do Schroniska Na Markowych Szczawinach. Droda leśna równa, szeroka, bardzo przyjemna, bardzo zielona (11, 12) , choć widoków jako takich brak. I zaczęło padać.
W Schronisku nie ma gdzie się schować. jedno w budowie, a w starym jedynie małe okienko gdzie można kupić coś do picia i jedzenia. ławki na zewnątrz, pod dachem tylko dwie, ale z boków niezabudowane więc i tak marne schronienie (13 i 14)
rezygnujemy z Perci, aż tak żądni wrażeń nie jesteśmy, a kamienie w deszczu to przecież nic przyjemnego. Wybieramy szlak czerwony na Przełęcz Bronę. Wśród drzewi krzewów idzie się przyjemnie, szlak to kamienista ścieżka, znów nic tylko pod górę (15). Ciągle pada, ale nie wieje, deszcz w zasadzie już nam nie przeszkadza. Ledwo wyszliśmy na przełęczy na otwartą przestrzeń, poczuliśmy wiatr, zimny i przenikliwy, a to był dopiero początek.
Chwila moment znów krzaczki a więc i mała osłona przed wiatrem. Chociaż nie wiem co gorsze - być przewianym ale coś widzieć, czy byś osłoniętym przed wiatrem ale nic nie widzieć? Od przełęczy na samą Babią idziemy w chmurze i deszczu (16 i 17) Pod samym szczytem skały oblodzone ( starszy pan złamał sobie na takiej skale nogę, mijaliśmy go i mamy nadzieję że pomoc szybko dotarła, bo warunki koczowania w tamtym miejscu były tragiczne), chwilami padał tez śnieg z deszczem, palce mimo cienkim rękawiczek kostniały, zimny wiatr hulał sobie w najlepsze. Diablak przywitał nas iście diabelsko (18) .
Ciutkę niżej przestało padać, chmurzyska się przerzedziły (19-20) , zrobiło się zaciszniej.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 11.jpg (40,0 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 12.jpg (37,5 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 13.jpg (37,6 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 14.jpg (30,8 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 15.jpg (37,4 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 16.jpg (20,3 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 17.jpg (15,3 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 18.jpg (17,9 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 19.jpg (11,8 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 20.jpg (15,4 KB, 10 załadowań)

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-06-14 o 21:15
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 16:10   #65
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Schodząc jeszcze niżej było już naprawde przyjemnie, chmury nad samym szczytem nie były już takie straszne (21-23) chyba tylko my złośliwie trafiliśmy na takie załamanie. przypuszczam że jakbyśmy wyszli z domu 2 godz później ( czyli koło 10 - dla mnie już trochę za późno)to mielibyśmy całkiem znośną pogodę, pomijając wiatr bo ten pewnie cały czas sobie tam pozwalał wiać.


A dziś piękne słońce od rana, szkoda że trzeba było wracać
Ale nie dam sie pokonać Babiej Górze, nie dam za wygraną dopóki z jej wierzchołka nie dojrzę Tatr.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 21.jpg (23,8 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 22.jpg (17,1 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled - 23.jpg (19,7 KB, 7 załadowań)

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-06-14 o 16:12
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 19:54   #66
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Maniaczki lazenia po gor co polecilybyscie zupelnemu laikowi?
Chcemy sie z tz wybrac na wakacje. Z racji ze mieszkamy na zachodzie Polski chcemy pojechac gdzies bliżej nas.
Karkonosze odpadają bo widziałam je nie raz, a chciałabym zobaczyć cos nowego. Zastanawimy sie nad górami Stołowymi...
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-14, 21:11   #67
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
Maniaczki lazenia po gor co polecilybyscie zupelnemu laikowi?
Chcemy sie z tz wybrac na wakacje. Z racji ze mieszkamy na zachodzie Polski chcemy pojechac gdzies bliżej nas.
Karkonosze odpadają bo widziałam je nie raz, a chciałabym zobaczyć cos nowego. Zastanawimy sie nad górami Stołowymi...
wakacje tzn na ile dni? wtedy łatwiej coś będzie pomyśleć, bo Góry Stołowe można przejśc w jeden dzień ( tu jest moja relacja..) przemieszczając się nieznacznie samochodem

na parę lat wstecz, gdy też szukałam czegoś w pobliżu wymyślałam:
Kowary (tu piekny szlak na Okraj), potem z buta z Kowar do Karpacza. Albo z jeleniej Góry przez Chojnik do Karpacza (tak też szliśmy) A stąd może czeskie Karkonosze?
NO ale skoro nie ten rejon, to może ogólnie Kotlina Kłodzka, prócz Stołowych fajne trasy są też od strony Dusznik Zdroju (np na torfowisko pod Zieleńcem), Złoty Stok, Masyw Snieżnika, czeske Skalne Miasto przy okazji
innym razem nasze wakacje wyglądały tak: pociąg do Wojanowa pod Jelenią Górą, pieszo do Trzcińska i tu baza na 2-3 dni aby porządnie zwiedzić całe Rudawy Janowickie ( Biust Lolobrygidy, Kolorowe Jeziorka, ruiny zamku - trasy przyjemne w lesie, niewymagające), dalej pieszo znów do Karpacza.

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-06-14 o 21:13
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-15, 19:22   #68
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Bemolka - powinnaś przewodniki pisać albo chociaż bloga wycieczkowego prowadzić! Byłam na Babiej na zajęciach terenowych na studiach i miałam taką samą pogodę jak Ty... ale dobrze piszesz, kiedyś zobaczymy z niej Tatry!

Mnie w sobotę zaskoczył opad śniegu na Gąsienicowej, przez co nie doszłam na Kościelca, poprzestałam na obejściu doliny przez Karb z obu stron.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 19:37   #69
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez bemolka Pokaż wiadomość
wakacje tzn na ile dni? wtedy łatwiej coś będzie pomyśleć, bo Góry Stołowe można przejśc w jeden dzień ( tu jest moja relacja..) przemieszczając się nieznacznie samochodem

na parę lat wstecz, gdy też szukałam czegoś w pobliżu wymyślałam:
Kowary (tu piekny szlak na Okraj), potem z buta z Kowar do Karpacza. Albo z jeleniej Góry przez Chojnik do Karpacza (tak też szliśmy) A stąd może czeskie Karkonosze?
NO ale skoro nie ten rejon, to może ogólnie Kotlina Kłodzka, prócz Stołowych fajne trasy są też od strony Dusznik Zdroju (np na torfowisko pod Zieleńcem), Złoty Stok, Masyw Snieżnika, czeske Skalne Miasto przy okazji
innym razem nasze wakacje wyglądały tak: pociąg do Wojanowa pod Jelenią Górą, pieszo do Trzcińska i tu baza na 2-3 dni aby porządnie zwiedzić całe Rudawy Janowickie ( Biust Lolobrygidy, Kolorowe Jeziorka, ruiny zamku - trasy przyjemne w lesie, niewymagające), dalej pieszo znów do Karpacza.
No na 5 - 7 dni
Poczytam co nie co o tym co napisalas. Dzieki
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 20:05   #70
bemolka
Zakorzenienie
 
Avatar bemolka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Bemolka - powinnaś przewodniki pisać albo chociaż bloga wycieczkowego prowadzić!
no gdzie tam... jak potem z nudów czytam to co napisałam to mi włosy dęba stają i sama sobie kiwam głową z politowaniem za te błędy literowo-stylistyczno-składniowe i interpunkcyjne, ale poprawiać mi się tego nie chce
i zauważyłam, że często zaznaczam jak gdzies jest "stromo pod górę" a przecież w górach można się tego spodziewać ale to chyba przez TŻ który mi to wypomina potem wieczorami


Cytat:
... ale dobrze piszesz, kiedyś zobaczymy z niej Tatry!
właścicielka pensjonaciku w którym mieliśmy pokój stwierdziła że na babiej dobra widocznośc graniczy z cudem, bo to bardzo kapryśna góra jest


Cytat:
Napisane przez Madaaa
No na 5 - 7 dni
Poczytam co nie co o tym co napisalas. Dzieki
nie wiem czy pomogłam choć troszeczkę, ale na pewno znajdziecie coś ciekawego dla siebie

Edytowane przez bemolka
Czas edycji: 2009-06-15 o 20:06
bemolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-15, 20:33   #71
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Moja przyjaciółka pod Babią się wychowała. Niestety, klimat tam jest surowy

Inna moja przyjaciółka dorabiała na wakacjach w pensjonacie wujka w Zawoji. Była tam przez całe wakacje kilka razy, a dni o pięknej pogodzie mogła na palcach policzyć...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-17, 10:04   #72
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez bemolka Pokaż wiadomość

do rzeczy:

Babiogórski Park Narodowy
Piękne zdjęcia i opis Bemolko.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-17, 10:51   #73
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

To ja się zastanawiam, czemu nikt już nie pisze w wątku o chodzeniu po górach, że mi się w subskrypcjach nie pokazuje, a tu już II część
Matko, muszę nadrobić wątek.
No i witam się oczywiście w II cześci
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-23, 15:06   #74
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

ale ciiiiisza na wątku.
Pewnie spowodowana tą okropną pogodą
Mam nadzieję, że chociaż w ten weekend będzie ładnie i uda się gdzieś pojechać wreszcie..

Bemolko zgadzam się z dziewczynami - super zdjęcia i opisy


Mam do Was pytanie - czy któraś z Was była w Dolomitach?
A może macie znajomych, którzy byli? Albo same planujecie się wybrać?
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 19:56   #75
arek***
Zadomowienie
 
Avatar arek***
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Kilka fotek z poprzedniego tygodnia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Picture 057.jpg (146,6 KB, 56 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Picture 038.jpg (149,1 KB, 53 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Picture 014.jpg (147,4 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Picture 099.jpg (149,0 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Picture 077.jpg (148,8 KB, 61 załadowań)
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży
arek*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 20:00   #76
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez arek*** Pokaż wiadomość
Kilka fotek z poprzedniego tygodnia
piekne
ale miales pogode
a gdzie to byles?

ja czekam na lipiec. a jak nie bedzie w lipcu ladnej pogody to sie wkurze

Edytowane przez lain
Czas edycji: 2009-06-24 o 20:01
lain jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 21:25   #77
arek***
Zadomowienie
 
Avatar arek***
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Pogode miałem chyba dwa dni
Wszystkie fotki z Kasprowego
[ albo ze szlaku na Kasprowy ]
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży
arek*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 21:32   #78
Alvesta
Zakorzenienie
 
Avatar Alvesta
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez arek*** Pokaż wiadomość
Pogode miałem chyba dwa dni
Wszystkie fotki z Kasprowego
[ albo ze szlaku na Kasprowy ]
super ! a gdzie są ludzie puściutko, bosko
Alvesta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-24, 22:16   #79
puchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar puchatkowa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wizażankowo
Wiadomości: 8 925
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Ale śniegu coraz mniej Śliczne widoczki
__________________
Lenka 18.06.2013
Nasza królewna

Ząbki
puchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-24, 23:26   #80
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Trudno uwierzyć, że była taka piękna pogoda! Kolory podrasowane czy filtrowane? Czym focisz?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 06:15   #81
arek***
Zadomowienie
 
Avatar arek***
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Alvesta Pokaż wiadomość
super ! a gdzie są ludzie puściutko, bosko
Jakoś wyjątkowo nikt tego dnia nie pływał w potoku , ale jak się przyjrzysz to pod Świnicą w kierunku stawów idzie cała wycieczka

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Trudno uwierzyć, że była taka piękna pogoda! Kolory podrasowane czy filtrowane? Czym focisz?
Na 7 dni taka pogoda była 1 dnia Lepiej w czerwcu omijać góry .
Fotki są z Coanona40D + obiektyw L + filterek .
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży
arek*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 09:16   #82
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Tak myślałam, że te kolory trochę zbyt bajkowe
Jakby Ci się chciało, to możesz wkleić więcej, my nigdy nie mamy dosyć
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 10:33   #83
gracjag
Raczkowanie
 
Avatar gracjag
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 31
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Witam wszystkich.Czy jest moźliwy plan przejścia w kilka 8-10 dni szlaków przez osoby ,siedzace przez cały rok za biurkiem ,i za kółkiem TIRA ,bez większej kondycji ale bez leku wysokosci i z wielkimi checiami dodarcia do celu.Wyjazd 3 sierpień .Planujemy wyjścia rano, powrót późnym popołudniem na kwaterę w Zakopanem.

1 dzień
Kiry - Dolina Kościeliska - Hala na Stołach-- Wąwóz Kraków - Smocza Jama - Polana Pisana

2. Czerwone Wierchy
wjazd koleją linową na Kasprowy Wierch i stamtąd przejście Goryczkowymi Czubami na Kopę Kondracką i dalej na Małołącznika Krzesanice i Ciemniak aż do Doliny Kościeliskiej czerwonym szlakiem.

3. Droga nad Reglami
Wędrówka rozpoczyna się przy Schronisku na Kalatówkach, do którego dochodzimy od Kuźnic niebieskim szlakiem.
Z Polany Kalatówki czarnym szlakiem idziemy w stronę Doliny Chochołowskiej. Po drodze mijamy w kolejności: Dolinę Białego, Sarnie Skałki, Dolinę Strążyską, Dolinę Grzybowiecką, Dolinę Małej Łąki, Przysłop Miętusi, Dolinę Kościeliską, Dolinę Lejową, Kominiarską Przełęcz aż dochodzimy do Doliny Chochołowskiej.

4. Dolina 5 Stawów
Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Wielka Siklawa - Dolina Pięciu Stawów Polskich lub dalej
Dolina Pięciu Stawów Polskich – Świstówka - Morskie Oko – to klasyka.

5. Spacer po Zakopanem.

6. Siwa Polana - Dolina Chochołowska - schr. PTTK na Polanie Chochołowskiej - Grześ - Rakoń – Wołowiec powrót tą samą drogą.

7.Jaszczurówka.Rusinowa Polana

8. Na Giewont to droga przez - Doliną Strążyską

9- Polana na Głodówce. Tutaj znajduje się m.in. kawiarnia w bazie ZHP, karczma Szymkówka oraz legendarna Bigosówka - prowadzona przez znaną z telewizji i wyrazistych poglądów, góralkę Zofię Bigosową, niezapomniane widoki na Tatry.
gracjag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 11:48   #84
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

gracjag - dacie radę, ja nie uprawiam żadnego sportu, a nie zdycham w górach ze zmęczenia Przestańcie korzystać z windy, wysiadajcie 2 przystanki wcześniej wracając do domu, w weekend wychodźcie na długie spacery itp. Ważniejsza jest wytrzymałość niż siła, a więc zdolność długiego chodzenia bez narzekania nawet jeśli tempo nie będzie olimpijskie. W końcu nie liczy się czas. Wybrałaś dobre, ładne trasy, bez zbędnego ryzyka i szarżowania. Takie w sam raz na to, żeby na kolejny urlop chcieć więcej

- 1. dzień bardzo dobry na rozgrzewkę, mało męczący, choć podejście na Stoły jest żmudne (wysokie, kamienne schody), a Smoczej Jamy nie polecam jak pada deszcz.
- 2. dzień - piękna widokowo trasa, przy skorzystaniu z kolejki praktycznie nie męcząca. Uwaga na kolana przy schodzeniu z Ciemniaka, w końcu to jakieś 3 godziny w dół.
- 3. dzień niezbyt mi się podoba. Droga nad Reglami to cały czas schody i ścieżka o różnym nachyleniu w lesie, widoków raczej brak, chyba że na polanach, które na tej trasie nie powalają widokiem. Poza tym wydaje mi się, że wybrałaś za długą trasę. Wrażenia mogą nie być warte zmęczenia.
- 4. dzień - trasa męcząca, ale piękna, polecam Przyda się po niej ten 5. dzień odpoczynku.
- 6. dzień - całkiem niedawno przeszłam tę trasę, polecam Jak będzie wiało, to można zejść przez Wyżnią Chochołowską.
- 7. dzień - urocze miejsce, można poleżeć w trawie i porobić piękne zdjęcia.
- 8. dzień - klasyka. Przez Strążyską trasa męcząca, bo stroma pod górkę. No ale czasem trzeba się trochę zmęczyć Polecam wyjść wcześnie z kwatery, ok. 6 rano, wtedy nie będzie kolejki na szczycie.
- 9. dzień - piękny, niepowszechny widok na Tatry Wysokie od "bocznej" strony.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2009-06-25 o 11:50
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 12:12   #85
gracjag
Raczkowanie
 
Avatar gracjag
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 31
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Malla,To poleć coś zamiast drogi pod Reglami.Chciałabym cos dla odpoczynku.Sarnie Skały,Nosal i Kopieniec juz był 2 lata temu i nie chciałabym je powtarzać w tym roku( choć 5Stawów,Rusinowa też była ale nie wyobrażam sobie by tam nie być)..Orla.Świnica to nie dla nas (wiek nie ten).Pozdrawiam.
gracjag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-25, 13:03   #86
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

gracjag - może spacer do Gąsienicowej? Otoczenie wysokogórskie, ale sam szlak łatwy i przyjemny. Albo wypad objazdowy na Słowację.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-28, 09:02   #87
K-H
Rozeznanie
 
Avatar K-H
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Witam serdecznie Nie wiem kto mnie pamięta, rok temu się udzielałam i sama otrzymałam cenne rady. Teraz znów przyszedł czas na wycieczkę w góry i myślę o planowaniu tras.
Nie byłam jeszcze na Starorobociańskim i proszę Was o jakieś wskazówki, rady Trudno się wchodzi?
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju.
Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna"
http://www.lastfm.pl/user/K-H/
A czego Ty słuchasz?

Edytowane przez K-H
Czas edycji: 2009-06-29 o 06:34 Powód: literówka
K-H jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-28, 19:37   #88
arek***
Zadomowienie
 
Avatar arek***
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez K-H Pokaż wiadomość
.........
Nie byłam jeszcze na Starobociańskim i proszę Was o jakieś wskazówki, rady Trudno się wchodzi?
Musisz zapytać bociany Najlepiej te stare .
Chyba ze chodzi o Starorobociański
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży
arek*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-29, 06:30   #89
K-H
Rozeznanie
 
Avatar K-H
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez arek*** Pokaż wiadomość
Musisz zapytać bociany Najlepiej te stare .
Chyba ze chodzi o Starorobociański
O przepraszam, literówka Oczywiście że Starorobociański
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju.
Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna"
http://www.lastfm.pl/user/K-H/
A czego Ty słuchasz?
K-H jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-29, 12:53   #90
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Oj, każdemu się zdarza, ale wiadomo o co chodzi...
Wprawdzie Starorobociański widziałam za każdym razem będąc jakieś pół godziny od szczytu, ale coś tam mogę powiedzieć.

- Osobiście polecam trasę przez Ornak (dobrze dokumentujące trasę zdjęcia znajdziesz w poprzedniej części wątku), uwielbiam ją! Jest łatwa i wspaniała widokowo (moje zdjęcia z samego Ornaku też znajdziesz w poprzedniej części). "Problem" stanowi jedynie wejście na Przełęcz Iwaniacką, które jest typowym szlakiem w lesie po schodkach, bez większych walorów widokowych czy urozmaiceń po drodze. Na Ornaku zwykle jest mało ludzi, idzie się spokojnie granią. Podejście na sam szczyt Starorobociańskiego nie jest długie ani trudne, ale dość żmudne po kamiennych schodach. Da się przeżyć ;] Za to widoki imponujące! Wobec Ornaku jestem bezkrytyczna

- Szlak przez Dolinę Starorobociańską widziałam z góry z obydwu stron. Nie wygląda na trudny, podobno nie jest bardzo popularny, ale jednak trzeba pokonać spore przewyższenie (ok. 800m metrów od Chochołowskiej). Idąc od północy w otoczeniu stromych ścian, przez jakiś czas (nie znam konkretnych godzin, ale ta wiedza może się przydać w trakcie upałów) można spodziewać się cienia i ładnych, choć jednostajnych widoków.

- Szlak przez Krowieniec na Trzydniowiański jest na początku denerwujący, bo idzie się w lesie dość stromo po błocie, a jeśli są kamienne schody, to dość wysokie. Nie polecam w deszczu. Po wyjściu ponad granicę lasu idzie się między korzeniami kosówki, trzeba ciągle patrzeć pod nogi, żeby się nie potknąć. Moje kolana nie polubiły tego szlaku. Potem już idzie się spokojnie granią wśród mniej rozległych widoków niż z Ornaku, a z Kończystego lekko w dół i po schodach w górę. Końcowe podejście jest nieco mniej strome niż od strony Ornaku, ale w tym samym stylu.

- Trasa z Polany Chochołowskiej papieskim szlakiem na Trzydniowiański jest najdłuższa i zajmuje cały dzień, jeśli masz kwaterę w Zakopcu. Najpierw idzie się doliną wzdłuż potoku, mijając polany o ładnym widoku na otaczające szczyty. W święta religijne Dolina Jarząbcza jest miejscem kultu (czyt. tłumy, odradzam 15 sierpnia). Pokonujące 500m przewyższenia podejście z Jarząbczych Szałasisk jest dość żmudne, potem trzeba przetuptać się granią jak przy trasie powyżej.

Jeśli śpisz w schroniskach, Starorobociański jest fantastycznym punktem przelotowym między dolinami. Nie spiesząc się, można leżeć do woli w trawie i robić zdjęcia. Kwaterując się w Zakopcu trzeba się sprężyć na mniej istotnych elementach trasy, czyli w Chochołowskiej lub Kościeliskiej. Obecnie pokonuję je praktycznie bez żadnej fotki, bo nie są ciekawe w porównaniu z tym, co czeka później. Dowolny szlak na Starorobociański w sporej części biegnie granią, więc jest się wystawionym bezpośrednio na palące słońce lub z drugiej strony wiatr i deszcz. Jadąc autem i wybierając inną trasę zejścia niż wejścia trzeba wziąć pod uwagę dotarcie na parking, między dolinami około pół godziny Drogą pod Reglami. Tak czy inaczej, wycieczka na Starorobociański jest długa i męcząca, ale bez trudności i wspaniała widokowo
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:48.