Filtry ochronne - ZBIORCZY

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez aaaania1989

tylko Effaclar K stosowałam przez kilka dni.Teraz użyłam cale opakowanie bez grama filtru i nic sienie stało.Nie popadajmy w paranoję,Effaclar to bardzo łagodny preparat,wiadomo że jak sie smaży na słońcu to można się dorobic przebarwień ale jak jesienią i jeszcze rzadko wychodzi z domu...

Znalazłam Twój post...
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1265
używałaś jeszcze diroseal...

wtedy sama Ci odpisałam, że skoro stosujesz Effaclar i Diroseal to powinnaś zacząć filtrować się codziennie a nie prawie codziennie

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez aaaania1989

piegi zniknęły od filtrów?????

tak - mi przynajmniej zniknęły (piegi miałam na nosie)
zresztą już kilka razy czytałam tutaj na Wizażu, że wielu osobom również

[bosti]

Napisane przez aaaania1989

piegi zniknęły od filtrów?????

zniknęły od braku kontaktu zabezpieczonej filtrami skóry z promieniowaniem UV, które u mnie jest sprawcą piegów. a przebarwienia powstają podobnie jak piegi - przez nadmierną aktywnośc pobudzonych przez UV melanocytów w skórze

wracając do piegów i przebarwień - moja przyjaciółka dorobiła się okrutnych przebarwień na twarzy od opalania bez filtrów i częstych wizyt w solarium, mimo że nie używała kwasów. ma całą twarz w brązowe plamy. teraz staje na głowie, żeby się pozbyc tych plam i nic nie pomaga. zaczęła się filtrowac, nowe plamy nie powstają, ale stare nie chcą zniknąc. to jest dla mnie wystarczającą przestrogą, żeby nie wychodzic bez filtra

[aaaania1989]

to dziwne ,że znikneły ,co takiego ma filtr że mogły zniknac? zapobiegać to rozumiem.
jeśli ktoś chce stosować filtry to jego sprawa,ja sobie dałam spokój,ten ciągły smalec na twarzy ,biała twarz-być może nie miałam dobranego filtra ale przy tłustej cerze to taki raczej nie istnieje.zrezygnowałam z tego,jak rowniez z jakichkolwiek kwasów,może czasem jesienia znw sięgne po Effaclar K jeśli będę miała problemy.
a tak diroseal też kiedyś był ale szybko zrezygnowałam ,to jednak za dużo dla mojej cery

[bosti]

Napisane przez aaaania1989

to dziwne ,że znikneły ,co takiego ma filtr że mogły zniknac? zapobiegać to rozumiem.
jeśli ktoś chce stosować filtry to jego sprawa,ja sobie dałam spokój,ten ciągły smalec na twarzy ,biała twarz-być może nie miałam dobranego filtra ale przy tłustej cerze to taki raczej nie istnieje.zrezygnowałam z tego,jak rowniez z jakichkolwiek kwasów,może czasem jesienia znw sięgne po Effaclar K jeśli będę miała problemy.
a tak diroseal też kiedyś był ale szybko zrezygnowałam ,to jednak za dużo dla mojej cery

zerknij na mój poprzedni post.
co do przetłuszczania po filtrach, to pewnie kwestia nieodpowiedniej pielęgnacji całościowej, a nie samego filtra. też mam przetłuszczającą cerę, znam bardzo dobrze ten problem, ale zupełnie zmieniłam pielęgnację, znalazłam odpowiedni filtr i problem prawie zniknął

[aaaania1989]

nawet jeśli jakos poradzę sobie z tym świeceniem,to jest jeszcze problem aplikacji-długiej...dokładnie rozsmarować, poczekać aż się wchłonie ,dopiero makijaż....to zajmuje troszke czasu.a jak sie wstaje po 5 to troszkę nie bardzo się bawić z filtrem pół godz.druga sprawa to szkodliwość,nie jest on obojętny dla organizmu
chciałabym żeby w cudowny sposób być zawsze młodą,chronić skórę przed przebarwieniami,chronić naczynka....ale za dużo tej zabawy i ryzyka

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez bosti

zniknęły od braku kontaktu zabezpieczonej filtrami skóry z promieniowaniem UV, które u mnie jest sprawcą piegów. a przebarwienia powstają podobnie jak piegi - przez nadmierną aktywnośc pobudzonych przez UV melanocytów w skórze

wracając do piegów i przebarwień - moja przyjaciółka dorobiła się okrutnych przebarwień na twarzy od opalania bez filtrów i częstych wizyt w solarium, mimo że nie używała kwasów. ma całą twarz w brązowe plamy. teraz staje na głowie, żeby się pozbyc tych plam i nic nie pomaga. zaczęła się filtrowac, nowe plamy nie powstają, ale stare nie chcą zniknąc. to jest dla mnie wystarczającą przestrogą, żeby nie wychodzic bez filtra

nie miały kontaktu więc sie nie pogłębiały , i nie robiły nowe ale jak mogły zniknąć od braku kontaktu????
wszystko zalezy od skłonności.
kilka lat,czy kilkanaście temu nie było filtrów i jakoś nie było na świecie samych szkaradnych twarzy zx wielkimi przebarwieniami i plamami na całej twarzy....

[bosti]

Napisane przez aaaania1989

nie miały kontaktu więc sie nie pogłębiały , i nie robiły nowe ale jak mogły zniknąć od braku kontaktu????
wszystko zalezy od skłonności.
kilka lat,czy kilkanaście temu nie było filtrów i jakoś nie było na świecie samych szkaradnych twarzy zx wielkimi przebarwieniami i plamami na całej twarzy....

to jest możliwe - otóż melanocyty produkujące barwnik melaninę, leżą w w najgłębszej warstwie naskórka (w tzw. warstwie podstawowej). pod wpływem UV wydzielają melaninę, która stopniowo wędruje do coraz wyższych warstw naskórka i wraz z obumarłymi komórkami złuszcza się. jeśli nie dopuścimy UV do melanocytów poprzez zabezpieczanie się filtrem, to nie będą produkowały melaniny, a ta dotychczasowa stopniowo się złuszczy. dlatego u wielu osób znikają piegi

rozumiem Cię, że jak wstajesz tak wcześnie, to nie masz ochoty bawic się w filtrowanie, potem makijaż itp. z tego właśnie powodu praktycznie zrezygnowałam z makijażu i wybrałam filtrowanie. makijaż ograniczam jedynie do oczu i zmatowienia filtra. tego ostatniego ostatnio nawet nie robię, bo po kwasie migdałowym tak strasznie się łuszczę, że mam pełno suchych odstających skórek na twarzy. i wyłażą mi te skórki spod pudru bambusowego, którym się matowałam. okazało się, że wcale nie tak bardzo potrzebuję tego matowania, jak mi się wcześniej wydawało.
tak więc kwestia wyboru nie potępiam Cię za niefiltrowanie się

[Dronf]

Tyle narobiłam rabanu tylko po to, żeby podjąć szybką decyzję, ze zamiast jednego z 2 upatrzonych filtrów kupię sorayę 45. Teraz tylko sama trzymam kciuki, żeby się okazało, że dobrze zrobiłam :P.

[Aaliyah1981]

kochane czy ktoras z was moze mi pomoc czy ten filtr loreala bedzie cos wart??jutro ide juz do sklepu chcialam juz go kupic i nie wiem co robic

[bosti]

Napisane przez Aaliyah1981

kochane czy kotras z was moze mi pomoc czy ten filtr loreala bedzie cos wart??jutro ide juz do sklepu chcialam juz go kupic i nie wiem co robic

z tego co wiem, to cały koncern loreal używa fotostabilnych filtrów więc powinien być ok ten Twój upatrzony kremik

[aaaania1989]

jeszcze pomyślę w wakacje nad kolejna próbą,emulsja avene jest podobno dobra.nie ukrywam że w te wakacje kiedy po raz 1 używałam wysokich filtrów nie czerwieniłam się tak jak wcześniej,więc może na okres wakacji się skuszę,mialam próbke tej emulsji i było ok,nie świeciłam sie prawie wcale.ale teraz już trzeba sie nakombinowac żeby ja dostać a poza tym nie mam kasy na razie.troszkę boje sie tego szkodliwego działania podobno...
teraz rozumiem dlaczego zniknęły
a jakiego filtra uzywasz ?koloryzującego?że Cie nie bieli i nic nie nakładasz na to?

[Aaliyah1981]

Napisane przez bosti

z tego co wiem, to cały koncern loreal używa fotostabilnych filtrów więc powinien być ok ten Twój upatrzony kremik

no mam nadzieej wiem ,ze MEXORYL SX + MEXORYL XL to dobre filtry http://dermatologia.gazeta.pl/s24,r1...cznej.html#top tylko czy naprawde ta ochrona jest rowna 50 jak zapewnia producent kurcze boje sie zeby mi sie nie porobily przebarwienia przez stosowanie retinoidow jesli filtr okaze sie za slaby

[bosti]

Napisane przez aaaania1989

jeszcze pomyślę w wakacje nad kolejna próbą,emulsja avene jest podobno dobra.nie ukrywam że w te wakacje kiedy po raz 1 używałam wysokich filtrów nie czerwieniłam się tak jak wcześniej,więc może na okres wakacji się skuszę,mialam próbke tej emulsji i było ok,nie świeciłam sie prawie wcale.ale teraz już trzeba sie nakombinowac żeby ja dostać a poza tym nie mam kasy na razie.troszkę boje sie tego szkodliwego działania podobno...
teraz rozumiem dlaczego zniknęły
a jakiego filtra uzywasz ?koloryzującego?że Cie nie bieli i nic nie nakładasz na to?

używam właśnie emulsji avene, jak dla mnie to najlżejszy i najfajniejszy filtr. nie myję rano twarzy, tylko przecieram hydrolatem, potem nakładam serum sojowe z mazideł i na to filtr. odkąd tak postępuję, to znacznie zmniejszyło mi się przetłuszczanie. może soja się do tego przyczyniła?? może całokształt zminy pielęgnacji?? nie wiem, ważne, że działa
emulsja raczej mnie nie bieli, ale bardzo starannie ją rozprowadzam i wklepuję. z natury mam jasną karnację, może dlatego nie widzę bielenia

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Aaliyah1981

no mam nadzieej wiem ,ze MEXORYL SX + MEXORYL XL to dobre filtry http://dermatologia.gazeta.pl/s24,r1...cznej.html#top tylko czy naprawde ta ochrona jest rowna 50 jak zapewnia producent kurcze boje sie zeby mi sie nie porobily przebarwienia przez stosowanie retinoidow jesli filtr okaze sie za slaby

jeśli będziesz stosować przepisową ilość filtra, to nie powinny się zrobić przebarwienia. ale możesz mieć problem, bo koloryzujące filtry trudno zaaplikować w przepisowej ilości. zawsze można kupić filtr niekoloryzujący z tej samej firmy i mieszać

[aaaania1989]

a nie ciezko Ci sie ona aplikuje? bo z tego co pamiętam to szybko sie wchłania i trzeba szybko wsmarowywac bo jak nie to smugi zostają

ja tez mam jasna karnację a jednak bieliły mnie .może ta emulsja mniej ale inne strasznie.myślałam o mineralnych ale to była tragedia,nawet o,5ml jak nałożyłam to wyglądałam jak obcy

[bosti]

Napisane przez aaaania1989

a nie ciezko Ci sie ona aplikuje? bo z tego co pamiętam to szybko sie wchłania i trzeba szybko wsmarowywac bo jak nie to smugi zostają

ja tez mam jasna karnację a jednak bieliły mnie .może ta emulsja mniej ale inne strasznie.myślałam o mineralnych ale to była tragedia,nawet o,5ml jak nałożyłam to wyglądałam jak obcy

nie mam najmniejszego problemu z aplikacją, może dlatego, że po tym serum sojowym mam bardzo gładką skórę

[lemka]

A wiecie, gdzie można kupić filtr Lirene 50? Wcześniej kupowałam go zawsze w jednej i tej samej aptece, ale już go nie ma. Myślicie, że może być w Tesco albo innym supermarkecie?

[Aaliyah1981]

Napisane przez bosti

używam właśnie emulsji avene, jak dla mnie to najlżejszy i najfajniejszy filtr. nie myję rano twarzy, tylko przecieram hydrolatem, potem nakładam serum sojowe z mazideł i na to filtr. odkąd tak postępuję, to znacznie zmniejszyło mi się przetłuszczanie. może soja się do tego przyczyniła?? może całokształt zminy pielęgnacji?? nie wiem, ważne, że działa
emulsja raczej mnie nie bieli, ale bardzo starannie ją rozprowadzam i wklepuję. z natury mam jasną karnację, może dlatego nie widzę bielenia

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



jeśli będziesz stosować przepisową ilość filtra, to nie powinny się zrobić przebarwienia. ale możesz mieć problem, bo koloryzujące filtry trudno zaaplikować w przepisowej ilości. zawsze można kupić filtr niekoloryzujący z tej samej firmy i mieszać

gdzies czytalam ,ze juz nie trzeba nakladac 2ml czy to prawda??? ja nakladam na twaz i szuje taka pelna lyzeczke filtra

[bosti]

Napisane przez Aaliyah1981

gdzies czytalam ,ze juz nie trzeba nakladac 2ml czy to prawda??? ja nakladam na twaz i szuje taka pelna lyzeczke filtra

tak, to prawda. te 2ml to obliczone było na całą głowę. na twarz wystarczy 1-1,5ml

[Aaliyah1981]

Napisane przez bosti

tak, to prawda. te 2ml to obliczone było na całą głowę. na twarz wystarczy 1-1,5ml

kochana ale to 1,5 to na wylacznie twarz czy laczne z szyja??? mam prozbe czy ,ktoras z was moze mi kiedys sprawdzic czy to 1,5 to wlasnie miesci sie na malej lyzce od cherbaty bo niestety nie moge zdobuc tutaj szczykawki i tak nakladam na oko

[bosti]

Napisane przez Aaliyah1981

kochana ale to 1,5 to na wylacznie twarz czy laczne z szyja??? mam prozbe czy ,ktoras z was moze mi kiedys sprawdzic czy to 1,5 to wlasnie miesci sie na malej lyzce od cherbaty bo niestety nie moge zdobuc tutaj szczykawki i tak nakladam na oko

to tylko na twarz, na szyję osobno. ale nie przejmuj się tak bardzo, ja zawsze nakładam na oko-daję trzy psiknięcia emulsji avene (wychodzi tego całkiem sporo-w zagłębieniu dłoni wielkość złotówki) i jestem dobrze zabezpiecznona nie opaliła mi się nigdy twarz, piegi przestały wyskakiwać, nie zrobiło się żadne przebarwienie, więc ochrona jest. zresztą nie należe do ortodoksów filtrowych i nie mierzyłam nigdy ilości filtra, zawsze na oko, tak żeby spora warstwa na całej twarzy była

[Ineso]

Kierując się podwieszonym wątkiem z kompedium filtromaniaczki zakupiłam sobie podkład z Avony Perfect Wear. Patrzę a tu w skałdzie Titanium dioxide, a więc gryzie się z parsolem, prawda?

Teraz po dłuższym przewertowaniu KWC zauważyłam, że ten podkłąd się zmienił w ciagu ostatniego czasu i ten akurat skąałdnik jest nowy. Jednakże wydaje mi się, że moderatorki powinny bardziej dbac o odświeżanie wątków podwieszonych, skoro jest to wyznacznik dla wszytkich wizażanek. W dodatku wszystkie nowe i nieobeznane z tematem dziewczyny zawsze są najpierw odsyłane (i to odsyłanie czasem jest nawet w niemiły sposób praktykowane) do wątków podwieszonych jak do biblii. Więc gdzie tu konsekwencja?
Dziś napisałam o tej wpadce z podkąłdem, ale wczesniej już kilka razy zauwazyłam, że w kompediach są nieaktualne informacje.

[lemka]

Napisane przez Ineso

Kierując się podwieszonym wątkiem z kompedium filtromaniaczki zakupiłam sobie podkład z Avony Perfect Wear. Patrzę a tu w skałdzie Titanium dioxide, a więc gryzie się z parsolem, prawda?

Teraz po dłuższym przewertowaniu KWC zauważyłam, że ten podkłąd się zmienił w ciagu ostatniego czasu i ten akurat skąałdnik jest nowy. Jednakże wydaje mi się, że moderatorki powinny bardziej dbac o odświeżanie wątków podwieszonych, skoro jest to wyznacznik dla wszytkich wizażanek. W dodatku wszystkie nowe i nieobeznane z tematem dziewczyny zawsze są najpierw odsyłane (i to odsyłanie czasem jest nawet w niemiły sposób praktykowane) do wątków podwieszonych jak do biblii. Więc gdzie tu konsekwencja?
Dziś napisałam o tej wpadce z podkąłdem, ale wczesniej już kilka razy zauwazyłam, że w kompediach są nieaktualne informacje.

Bardzo dobrze, że zauważyłaś i dałaś znać. Ale bądźmy wyrozumiałe, przecież trudno, żeby moderatorki pilnowały każdego kremu, który pojawił się w jakiś zestawieniach. Tego jest po prostu za dużo. W wątku o składach analizowane są składy, ale wiadomo, że po pewnym czasie producent może wprowadzić jakieś zmiany.

[Ineso]

Napisane przez lemka

Bardzo dobrze, że zauważyłaś i dałaś znać. .

Ja już kiedyś dałam znac moderatorce na priv i zero poprawek

[Aaliyah1981]

Napisane przez bosti

to tylko na twarz, na szyję osobno. ale nie przejmuj się tak bardzo, ja zawsze nakładam na oko-daję trzy psiknięcia emulsji avene (wychodzi tego całkiem sporo-w zagłębieniu dłoni wielkość złotówki) i jestem dobrze zabezpiecznona nie opaliła mi się nigdy twarz, piegi przestały wyskakiwać, nie zrobiło się żadne przebarwienie, więc ochrona jest. zresztą nie należe do ortodoksów filtrowych i nie mierzyłam nigdy ilości filtra, zawsze na oko, tak żeby spora warstwa na całej twarzy była

dzieki teraz juz bede spokojniesza

[Shee'naz]

Napisane przez bosti

to jest możliwe - otóż melanocyty produkujące barwnik melaninę, leżą w w najgłębszej warstwie naskórka (w tzw. warstwie podstawowej). pod wpływem UV wydzielają melaninę, która stopniowo wędruje do coraz wyższych warstw naskórka i wraz z obumarłymi komórkami złuszcza się. jeśli nie dopuścimy UV do melanocytów poprzez zabezpieczanie się filtrem, to nie będą produkowały melaniny, a ta dotychczasowa stopniowo się złuszczy. dlatego u wielu osób znikają piegi

Właśnie... otoż gdzieniegdzie pojawiły sie ostatnio pogloski jakoby przy dlugotrwałym stosowaniu filtrów melanocyty "wyciszały sie" i w przypadku zaprzestania zapezpieczania skóry wysokimi faktorami, nie były już w stanie pracować jak dawniej i produkować chroniacej skóre melaniny.
Jak to już jest, sama nie wiem. A byłam zdecydowania na systematyczne filtrowanie stabilnymi 50tkami juz forever (co zreszta czynie od pol roku ). Ale nie jest to łatwa deyzja gdy co chwile pojawiaja sie jakies nowe rewelacje o szkodliwosci filtrów. Może któraś z Was ma jakies wiarygodne informacje jak to jest z tymi melanocytami?

[bosti]

Napisane przez Shee'naz

Właśnie... otoż gdzieniegdzie pojawiły sie ostatnio pogloski jakoby przy dlugotrwałym stosowaniu filtrów melanocyty "wyciszały sie" i w przypadku zaprzestania zapezpieczania skóry wysokimi faktorami, nie były już w stanie pracować jak dawniej i produkować chroniacej skóre melaniny.
Jak to już jest, sama nie wiem. A byłam zdecydowania na systematyczne filtrowanie stabilnymi 50tkami juz forever (co zreszta czynie od pol roku ). Ale nie jest to łatwa deyzja gdy co chwile pojawiaja sie jakies nowe rewelacje o szkodliwosci filtrów. Może któraś z Was ma jakies wiarygodne informacje jak to jest z tymi melanocytami?

to chyba jakieś bzdury zawsze jak przestajemy używać filtrów, to się opala skóra, czyli melanocyty pracują. czytałam bardzo dużo nt budowy i fizjologii skóry (jestem biologiem antropologiem) i nigdzie nie było słowa nt "wyciszania się" melanocytów. trzeba to wszystko wypośrodkować - z jednej strony UV jest szkodliwe, a z drugiej ochrona przed nim, czyli filtry też niby szkodzą. a co nie szkodzi?? przecież obecnie całe nasze życie to wszechobecna i szkodliwa chemia. i bądź tu mądry
a wracając do filtrów - powiedz mi proszę Shee'naz czemu mleczko avene jest gorsze od emulsji?? pisałaś o tym wcześniej, że męczysz to mleczko, a ja się do niego przymierzam

[Shee'naz]

Napisane przez bosti

to chyba jakieś bzdury zawsze jak przestajemy używać filtrów, to się opala skóra, czyli melanocyty pracują. czytałam bardzo dużo nt budowy i fizjologii skóry (jestem biologiem antropologiem) i nigdzie nie było słowa nt "wyciszania się" melanocytów. trzeba to wszystko wypośrodkować - z jednej strony UV jest szkodliwe, a z drugiej ochrona przed nim, czyli filtry też niby szkodzą. a co nie szkodzi?? przecież obecnie całe nasze życie to wszechobecna i szkodliwa chemia. i bądź tu mądry
a wracając do filtrów - powiedz mi proszę Shee'naz czemu mleczko avene jest gorsze od emulsji?? pisałaś o tym wcześniej, że męczysz to mleczko, a ja się do niego przymierzam

Dzieki za odpowiedź bosti . Też wydawało mi się to nieprawdopodobne. Melanocyty tak jak piszesz, są położone w najgłebszej warstwie skóry. I po prostu jak dostaja bodziec w postaci promieniowania słonecznego, ze ich działanie jest potrzebne- to działaja, jak nie to nie. Tak smao chyba jak kazdy mechanizm obronny w organiźmie (nie wiem czy to dobre porownanie, ale krwinki białe też działaja dopiero jak w organizmie pojawia sie wirusy, a ich działanie nie zostaje zakłocone tylko dlatego, ze ktoś długi czas przebywał w sterylnych warunkach). Ale mimo wszystko wolałam sie upewnic. Nawiasem mowiac w jednym z filtrówych watków ostatnio przewija sie "dyskusja", w ktorej padaja tego typu dziwne argumenty I nie wiadomo już co myśleć.

Co do roznic miedzy emulsja Avene a mleczkiem (dla scisłosci - jest to mleczko dla dzieci 50+) przegapiłam, ze mnie o to pytałas Już odpowiadam.
- zostawia bardzo lepka warstwe, ktorą cały dzien "odczuwa sie" na twarzy, jako ciezka maske zatykajaca pory - w przeciwienstwie do emulsji, ktora owszem warstwe zostawia, ale nie klejaca i nie taka ciężką
-bardzo sie błyszczy, niemal smalcowo. Emulsja natomiast u mnie nie powoduje w ogole błysku
- robi smugi i bieli jak chcemy nałozyc odpowiednią ilosc. Emulsja tez bieli, ale odrobine, nigdy nie mialam problemu z kombinowaniem jak zmiescic na twarzy przepisowa ilosc, a z mleczkiem tak jest

Są to moje odczucia, ktoś z inną cerą moze byc zadowolony. Ale z tego co wiem opinie o ciezkosci i kleistosci tego filtra wielokrotnie sie powtarzały, wiec warto sie zastanowic zanim sie w niego zainwestuje albo przetestowac jak jest mozliwosc. Ja mam nauczkę - tez liczyłam, ze mleczko bedzie podobne do emulsji, teraz wole dopłacić i miec emulsję, która jest dla mnie komfortowa w uzyciu, w kazdym aspekcie.
Btw: rozumiem, ze uzywasz wysokich filtrów cały rok, bez roznicy czy jesteś akurat w trakcie kuracji fotouczulajacych?
Pozdrawiam

[Aaliyah1981]

kochane wiecie co ja zaczyanm miec juz metlik w glowie z jednej strony wiem ,ze promienie UV nam szkodza a z -giej strony jak weszlam na watek anty filtrowy to juz nie wiem co o tym myslec wszystkim

wiem ,ze jest alternatywa w postaci filtrow mineralnych ale ja juz przy chemicznych wygladam jak piekarz ,albo gorzej i badz tu czlowieku madry...
czasami mnie ogarnia zwatpienie ,ze cale to filtrowe szalnstwo naganiaja producenci filtrow wiadomo pieniadze

[bosti]

Napisane przez Shee'naz

Dzieki za odpowiedź bosti . Też wydawało mi się to nieprawdopodobne. Melanocyty tak jak piszesz, są położone w najgłebszej warstwie skóry. I po prostu jak dostaja bodziec w postaci promieniowania słonecznego, ze ich działanie jest potrzebne- to działaja, jak nie to nie. Tak smao chyba jak kazdy mechanizm obronny w organiźmie (nie wiem czy to dobre porownanie, ale krwinki białe też działaja dopiero jak w organizmie pojawia sie wirusy, a ich działanie nie zostaje zakłocone tylko dlatego, ze ktoś długi czas przebywał w sterylnych warunkach). Ale mimo wszystko wolałam sie upewnic. Nawiasem mowiac w jednym z filtrówych watków ostatnio przewija sie "dyskusja", w ktorej padaja tego typu dziwne argumenty I nie wiadomo już co myśleć.

Co do roznic miedzy emulsja Avene a mleczkiem (dla scisłosci - jest to mleczko dla dzieci 50+) przegapiłam, ze mnie o to pytałas Już odpowiadam.
- zostawia bardzo lepka warstwe, ktorą cały dzien "odczuwa sie" na twarzy, jako ciezka maske zatykajaca pory - w przeciwienstwie do emulsji, ktora owszem warstwe zostawia, ale nie klejaca i nie taka ciężką
-bardzo sie błyszczy, niemal smalcowo. Emulsja natomiast u mnie nie powoduje w ogole błysku
- robi smugi i bieli jak chcemy nałozyc odpowiednią ilosc. Emulsja tez bieli, ale odrobine, nigdy nie mialam problemu z kombinowaniem jak zmiescic na twarzy przepisowa ilosc, a z mleczkiem tak jest

Są to moje odczucia, ktoś z inną cerą moze byc zadowolony. Ale z tego co wiem opinie o ciezkosci i kleistosci tego filtra wielokrotnie sie powtarzały, wiec warto sie zastanowic zanim sie w niego zainwestuje albo przetestowac jak jest mozliwosc. Ja mam nauczkę - tez liczyłam, ze mleczko bedzie podobne do emulsji, teraz wole dopłacić i miec emulsję, która jest dla mnie komfortowa w uzyciu, w kazdym aspekcie.
Btw: rozumiem, ze uzywasz wysokich filtrów cały rok, bez roznicy czy jesteś akurat w trakcie kuracji fotouczulajacych?
Pozdrawiam

bardzo trafne porównanie z tymi krwinkami żaden mechanizm obronno-ochronny człowieka nawet po dłuższej bezczynności nie osłabia się. nie ma mowy o uzależnieniu skóry od filtrów i problemach z powrotem do stanu sprzed używania filtrów, czyli prawidłowym wytwarzaniem melaniny. nie wiem skąd ludziom takie brednie przychodzą do głowy
ja wysokich filtrów używam cały rok, bardzo rzadko zdarza mi się nie pofiltrować, nawet jak siedzę cały czas w domu wolę się zabezpieczać
dzięki wielkie za porównanie emulsji z mleczkiem i za szczegóły związane ze zwątpieniem filtrowym z priva
kupię to mleczko na wyjazd do Egiptu i będę smarować ciało, wypróbuję na twarz, żeby się przekonać, jak moja skóra na nie zareaguje. ale już przynajmniej wiem, żeby się nie nastawiać na cuda (znalezienie tańszej wersji emulsji)

[Shee'naz]

Napisane przez bosti

bardzo trafne porównanie z tymi krwinkami żaden mechanizm obronno-ochronny człowieka nawet po dłuższej bezczynności nie osłabia się. nie ma mowy o uzależnieniu skóry od filtrów i problemach z powrotem do stanu sprzed używania filtrów, czyli prawidłowym wytwarzaniem melaniny. nie wiem skąd ludziom takie brednie przychodzą do głowy
ja wysokich filtrów używam cały rok, bardzo rzadko zdarza mi się nie pofiltrować, nawet jak siedzę cały czas w domu wolę się zabezpieczać
dzięki wielkie za porównanie emulsji z mleczkiem i za szczegóły związane ze zwątpieniem filtrowym z priva
kupię to mleczko na wyjazd do Egiptu i będę smarować ciało, wypróbuję na twarz, żeby się przekonać, jak moja skóra na nie zareaguje. ale już przynajmniej wiem, żeby się nie nastawiać na cuda (znalezienie tańszej wersji emulsji)

Cieszę się, ze doszłyśmy do konstruktywnych wniosków . Irytujące są kłótnie filtrowe w niektórych wątkach. Niech każdy bierze odpowiedzialnosc za siebie, bo to przekonywanie na siłe, ze filtry be, albo filtry cacy, za pomoca nie zawsze potwierdzonych argumentów jest bez sensu. Dlatego dobrze, ze można jeszcze gdzies spokojnie wyjaśnić swoje watpliwości.
Ja uważam, ze antyoksydanty+protekcja przeciwsłoneczna to dobry duet, ktorego bede sie osobiscie trzymac . I za pare lat zobaczymy co z tego wyniknie.

Sama szukałam tańszego, stabilnego zamiennika emulsji, ktory by dorownywał jej jesli chodzi o walory uzytkowe .
Przetestowałam min. Sorayę 60+ dla dzieci (dobry filtr - sprawdza sie na plaży, ale tepy w rozsmarowywaniu, okropny pobielacz), czy mleczko Avene 50+, o ktorym już pisałam.
Emulsji nic nie dorowna . A jeśli decydujemy sie na stosowanie filtrów codziennie to komfort jest bardzo ważny, nie ma co oszczedzac niestety... Teraz męcze mleczko do czasu aż uda mi sie dorwać emulsję, a wtedy odstawie je i zuzyje na ciało latem .
Jak najbardziej przetestuj mleczko, może Tobie akurat podpasuje na twarzy. Ja mam cere mieszaną z przesuszem na policzkach, wrażliwą i naczynkową -i sie nie sprawdziło.
A jeszcze pozwolisz, ze spytam jak dlugo stosujesz stabilne, wysokie filtry i jak wpłyneło to ogolnie na Twoja cere przez ten czas? U mnie to dopiero pol roku. W tym czasie zmieniłam pielegnacje radykalnie z przeciwtradzikowej, wysuszajacej na łagodna i dosc naturalną , wiec ciezko powiedziec co jest zasługa filtrów

[lemka]

Napisane przez bosti

bardzo trafne porównanie z tymi krwinkami żaden mechanizm obronno-ochronny człowieka nawet po dłuższej bezczynności nie osłabia się. nie ma mowy o uzależnieniu skóry od filtrów i problemach z powrotem do stanu sprzed używania filtrów, czyli prawidłowym wytwarzaniem melaniny. nie wiem skąd ludziom takie brednie przychodzą do głowy
ja wysokich filtrów używam cały rok, bardzo rzadko zdarza mi się nie pofiltrować, nawet jak siedzę cały czas w domu wolę się zabezpieczać
dzięki wielkie za porównanie emulsji z mleczkiem i za szczegóły związane ze zwątpieniem filtrowym z priva
kupię to mleczko na wyjazd do Egiptu i będę smarować ciało, wypróbuję na twarz, żeby się przekonać, jak moja skóra na nie zareaguje. ale już przynajmniej wiem, żeby się nie nastawiać na cuda (znalezienie tańszej wersji emulsji)

Ja mam mleczko Avene 50+ tylko do ciała. Kiedyś też zastanawiałam się, czy nie spróbowałaś i wahałam się między mleczkiem dla dzieci i do ciała. Doradzono mi, że mleczko do ciała jest lepsze, szybciej się wchłania. Miałam emulsję i porównując walory użytkowe, to rzeczywiście emulsja trochę szybciej się wchłania, ale przez to u mnie robiła straszne zacieki, mleczko ma lepszą konsystencję, ale przez to jest trochę cięższe.