zonaty facet

[lulabynight]

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

[annonim]

ale tutaj rada jest tylko jedna - przestań o nim myśleć, zajmij się czymś. Czyli daj sobie spokój

[tia, taka mądra jestem, a sama co ]

[kenio26]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

To dalej próbuj.

[Merys]

Wylac kubel zimnej wody na glowe.

[taka_sobie_jedna]

pytasz, co masz robić, a nie chcesz odpowiedzi "daj sobie spokój", zatem jakiej oczekujesz?
Poza tym nie powiedziałaś nic o waszych relacjach, o relacjach jego z żoną, jego z dziećmi. Brak punktów odniesienia..
A odnosząc się do tego co napisałaś można tylko odpowiedzieć "daj sobie spokój"...

[cava]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

Poproś żeby Cię adoptował.

[Malla]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

Zdarza się i taka miłość... Nie chcesz morałów? OK, to będzie szczerość: z żoną i dziećmi nie wygrasz, nie zostawi ich dla Ciebie. Może z Tobą uprawiać seks, zasypywać Cię kwiatami, ale to z Nią będzie spędzał większość nocy, ją będzie zasypywał kwiatami, jak Ty już mu się znudzisz.

[annonim]

Napisane przez Malla

Zdarza się i taka miłość... Nie chcesz morałów? OK, to będzie szczerość: z żoną i dziećmi nie wygrasz, nie zostawi ich dla Ciebie. Może z Tobą uprawiać seks, zasypywać Cię kwiatami, ale to z Nią będzie spędzał większość nocy, ją będzie zasypywał kwiatami, jak Ty już mu się znudzisz.

Dokładnie!
Chyba że koleś obiecuje rozwód, to poczekaj, aż ten rozwód rzeczywiście dostanie

[Brookit]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

To jakiej rady oczekujesz?
Tak idź i rozwalaj małżeństwo. Boś ty taka biedna. A ta pierwsza to wredna baba co Ci wcześniej chłopa zajęła i bezczelnie jeszcze dzieci mu narobiła....

Dobrze, nie skomentuję Twojego szczeniackiego zakochania....
Moja rada: wracaj do układania klocków.

[Suziii90]

no logicznie to Ty nie myslisz ...

[Asiaa90]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja . jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

a czego oczekujesz ? ze powiemy tak pewnie idz pogadaj z nim najlepiej do domu na kawke napijecie sie z zona i pobawicie z dziecmi ? boze dziewczyno opanuj sie...
zasady moralne Cie nie interesuja... a ty wiesz w ogole co oznacza Moralnosc ? bo chyba jednak to slowo jest Ci obce...
nie potrafisz sobie go wybic z glowy- masz pecha... Facet ma 38 lat, dzieci (Ty moglabys byc jego dzieckiem- jak ktos wspomnial.. niech Cie najlepiej zaadoptuje) wytrzezwiej dziewczyno bo takie brednie to paranoja i przede wszystkim dorosnij
i Ty rzekomo masz 20 lat ? taa....

[Pestis Cruento]

Dwudziestolatka to niezły kąsek dla takiego kolesia. Pobawi się, dowartościowuje i wróci tam gdzie się ustatkował.

[Marika27]

Nie buduje się szczęścia na cudzej krzywdzie...

[kitkulka]

a co? może mamy Ci życzyć powodzenia?

[paryzanka202]

Idz odbij go zonie.

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

Jeżeli to platoniczne uczucie to pomarzyć zawsze możesz, a jak nie to nie pakuj się w coś, co jest z góry skazane na niepowodzenie... nie sądze, że on zostawi żone i dzieci, ktore na pewno kocha dla 20sto latki.

[karolynka90]

Nie będę życzyć Ci powodzenia.

[Marta_88]

Dziecko jesteś i tyle.

A jak już nie wiesz jak masz zapomnieć to może klina klinem? Podobno działa. I tym razem celuj w podobnym przedziale wiekowym i bez dziewczyny/narzeczonej/żony. Już więcej nie komplikuj.

[201608251020]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

To akurat widać że zasady moralne Cię nie interesują Jak nie potrafisz go sobie wybić z głowy, to weź większy młotek

Napisane przez cava

Poproś żeby Cię adoptował.

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez paollino

To akurat widać że zasady moralne Cię nie interesują Jak nie potrafisz go sobie wybić z głowy, to weź większy młotek

Myślisz, że koleżance pomoże ? Toż to prawdziwa miłość jest niezniszczalna

[madana]

Rada: myśl o antykoncepcji, aby pan z tobą dziecięcia nr 3 się nie dorobił.
Tekst, że zasady moralne cię nie interesują- no boski.

[201706190936]

Skoro umoralnianie cie nie interesuje to jakiej rady chcesz? Nie możesz se go wybić z głowy - bo chyba tak naprawdę nie chcesz, to mam prosbę: powiedz co chcesz usłyszeć to ci to przekaże..

przejdzie ci

[Black Rainbow]

Napisane przez cava

Poproś żeby Cię adoptował.

[monaa01]

bzykaj się z nim do woli (póki On może), nie rób mu awantur że go nie ma na święta, rocznice i walentynki, tęsknij za nim gdy wyjedzie z żoną na wakacje i zadręczaj się bo przecież śpią razem, przytulają się, dotykają, całują, i brnij w to dalej tylko bądź dyskretna i nie rób facetowi syfu, nie wydaj... DASZ RADĘ?

[sine.ira]

Napisane przez lulabynight

mam problem. tylko blagam nie potrzebuje tekstow "daj sobie spokoj czy cos", zasady moralne tez jakos mnie nie interesuja. jak macie mnie bluzgac to sobie darujcie. zakochalam sie w zonatym facecie. jest sporo starszy ode mnie, ja mam 20 a on 38, ma zone i 2 dzieci. probowalam wybic sobie go z glowy ale nie potafie. co mam robic?!

Twój sukces zależy od tego czy jesteś ładna czy nie

[reniferek01]

Jeśli uda ci się odbić go żonie to nie zdziw się, jak za jakiś czas wymieni cię na nowszy model.

[lulabynight]

sory dziewczyny, chcecie mi wbic do glowy ze to durne itd ale nie uwierze ze zadna z was nie byla w podobnej sytuacji myslicie ze mi latwo .. na poczatku naszej znajomosci nawet bym nie pomyslala ze zacznie mi w brzuchu swidrowac na jego widok, nie w moim typie totalnie ale jednak .. spedzony razem czas i kolana mi miekna

[madana]

Nie, nie była, czyjś mąż i ojciec -tu 2 dzieci- nigdy mnie jako partner nie kręcił. Podobać się mógł, ale co innego podoba, co innego- zaczynam się bzykać z żonatym, 18 lat starszym facetem którego pewnie "żona nie rozumie".
A skoro umoralnianie cię nie interesuje, nóg razem przy nim nie trzymasz, to chociaż się zabezpiecz.

[karolynka90]

Napisane przez lulabynight

sory dziewczyny, chcecie mi wbic do glowy ze to durne itd ale nie uwierze ze zadna z was nie byla w podobnej sytuacji myslicie ze mi latwo .. na poczatku naszej znajomosci nawet bym nie pomyslala ze zacznie mi w brzuchu swidrowac na jego widok, nie w moim typie totalnie ale jednak .. spedzony razem czas i kolana mi miekna

A jak ty sobie wyobrażasz związek z żonatym, podwójnie dzieciatym facetem?
Że rzuci wszystko i pobiegnie do Ciebie po łące z bukietem rumianków?
Czy może wystarczy Ci bycie tą drugą?

[julcia 29]

Powodzenia ,widocznie potrzebujesz dobrej lekcji życia i pożadnego kopa w d..... bo uwierz mi żaden normalny facet nie poświeci rodziny dla 20stki.... ale do zabawy czemu ne 20stka jest ok..... tylko tak jak madana napisała stosuj dobra antykoncepcje...