drapieżna uroda

[bianeczkaa]

zastanawiam się tylko gdzie ty masz tu wąskie brwi??? bo one absolutnie ich nie mają, to są naturalnej grubości brwi po prostu ładnie wyprowadzone a nie zadne wąskie obleśne, niemodne i szpecące cienkie kreseczki

[Romanaccia]

Napisane przez motylecudaki

sorki jestem dys.. juz nie będe robić błedów obiecuje. A dla pani powyżej mam rade : jezeli nie podoba Ci sie ten typ urody to po co te kłutnie i docinki? -poszukaj sobie poprostu innego wątku

Chyba mam prawo do wyrazenia wlasnego zdania ? czy nie ?


Ja sie z nikim nie kloce.... mowie co mysle,chyba,ze to jest watek tylko i wylacznie dla osob,ktore podzielaja twoje zdanie

[amistad.k.m.s]

Bellucci, Jolie [tylko kobieto przytyj trochę ], Zeta Jones - dla mnie [prawie] kobiety idealne. Dodawać więcej nie będę, bo to byłaby profanacja

[Romanaccia]

A mi sie na przyklad podoba ta Pani ...

Jennifer Love Hewitt

[mOna01]

Napisane przez Romanaccia

A mi sie na przyklad podoba ta Pani ...

Jennifer Love Hewitt

Ale ona nie jest drapieżna ;-) to jest ten typ słodkiej dziewuszki, niewinnej i cichutkiej, a nie o to chodzi w tym wątku

[Romanaccia]

Napisane przez mOna01

Ale ona nie jest drapieżna ;-) to jest ten typ słodkiej dziewuszki, niewinnej i cichutkiej, a nie o to chodzi w tym wątku

Nie powiedzialabym,ale moze akurat takie zdjecia

[arszeniks]

A mi się nie podoba ani Angelina, ani tym bardziej Megan, która dla mnie ma sztuczną urodę. Co nie znaczy, że nie podobają mi się kobiety o "drapieżnym" typie urody ;D

[Wyrak]

Napisane przez Romanaccia

Nie powiedzialabym,ale moze akurat takie zdjecia

Mi sie swojego czasu JLH bardzo podobala, ale drapieznosci u niej w wygladzie za grosz - wrecz przeciwnie, takie "ciele"/dziewczyna z sasiedztwa

[Romanaccia]

Napisane przez Wyrak

Mi sie swojego czasu JLH bardzo podobala, ale drapieznosci u niej w wygladzie za grosz - wrecz przeciwnie, takie "ciele"/dziewczyna z sasiedztwa

neeeeeeee...

----

Jedyne ujecie ,na ktorym mi sie podoba .... ,ale tylko dlatego,ze wyglada tak rock&rollowo

[201604250941]

To moje typy, nieco młodsze niż Angelina i Adriana.
Pierwsza to Phoebe Tonkin gra Cleo z H2O, dziewczyna Toma Feltona. Druga to Leighton Meester, gra Blair Waldorf w Plotkarze. Leighton nie ma typowej ciemnej skóry, ona ma drapieżność po prostu wypisaną na twarzy.

[motylecudaki]

zgadadzam się w 100 %

[mOna01]

Napisane przez candycotton

To moje typy, nieco młodsze niż Angelina i Adriana.
Pierwsza to Phoebe Tonkin gra Cleo z H2O, dziewczyna Toma Feltona. Druga to Leighton Meester, gra Blair Waldorf w Plotkarze. Leighton nie ma typowej ciemnej skóry, ona ma drapieżność po prostu wypisaną na twarzy.

Wow, faktycznie ta pierwsza ma w sobie takiego pazura jak Megan i Adriana, a nawet lepszego ale młodziutka musi być, to co będzie za parę lat
A Blair jest cudowna chociaż nie drapieżna, ale to piękna dziewczyna

[Jeanne90]

Napisane przez mOna01

Do zbioru dorzucam jeszcze zdjęcia młodej Monici Bellucci - dla mnie ona jest ponadczasowym ideałem kobiecego piękna, ma NIESAMOWITE rysy twarzy, niespotykany kształt ust. Wybrałam bardziej "drapieżne" zdjęcia, bo są i takie na których wygląda na grzeczną dziewczynkę ;-)

Ooo, Bellucci jest doskonała I ma przepiękną figurę. I jej mąż jest bardzo intrygujący Pasują do siebie

[201604250941]

Napisane przez mOna01

Wow, faktycznie ta pierwsza ma w sobie takiego pazura jak Megan i Adriana, a nawet lepszego ale młodziutka musi być, to co będzie za parę lat
A Blair jest cudowna chociaż nie drapieżna, ale to piękna dziewczyna

Piękna ale jaka niebezpieczna

[mOna01]

Napisane przez candycotton

Piękna ale jaka niebezpieczna

Ona charakterem bardziej pasuje do tego wątku

[TheCuteOne]

A ja myślę że 'drapieżność', którą widzicie u niektórych, to tak naprawdę podświadome wybieranie ich po rolach w jakich grały, albo po wizerunku jakie kreują, niekoniecznie chodzi o twarz.
Leighton Meester, Monica Bellucci - u nich najbardziej nie mogę dopatrzeć się drapieżności. Ta druga ma piękną, ale delikatną twarz. Druga, po prostu drapieżnej urody nie ma, ale jako że gra podstępną Blair Waldorf, od razu się tak kojarzy. J.L. Hewitt, w jednych rolach może wydawać się dziewczyną z sąsiedztwa, ale np. gdyby ktoś widział ją tylko w roli Page w 'The Heartbreakers' zapewne od razu powiedziałby że idealnie pasuje do tego wątku.

Kiedyś przeczytałam, że najbardziej drapieżne połączenie to twarz anioła i ciało striptizerki , ale nie wiem ile w tym prawdy.

[paulinka3110]

Zgadzam się, że Megan Fox jest piękną kobietą,a jej uroda należy do "wulgarnych".
Ale jak dla mnie są różne "rodzaje" wulgarnej urody...Jak patrzy się na Megan czy Angeline to mogą nas nachodzić czysto seksualne skojarzenia.
Ale Monica Belluci ma w sobie więcej takiej zmysłowej powściągliwości...

Niby blondynki też moga być drapieżnie seksowne i ładne ale w większości są to brunetki...może dlatego że chłodna i anielska blondynka (stereotypowo) przerobiona na typ "drapieżny" wygląda jak połączenie Pameli Anderson z Dodą!

[Wyrak]

Napisane przez TheCuteOne

A ja myślę że 'drapieżność', którą widzicie u niektórych, to tak naprawdę podświadome wybieranie ich po rolach w jakich grały, albo po wizerunku jakie kreują, niekoniecznie chodzi o twarz.
Leighton Meester, Monica Bellucci - u nich najbardziej nie mogę dopatrzeć się drapieżności. Ta druga ma piękną, ale delikatną twarz. Druga, po prostu drapieżnej urody nie ma, ale jako że gra podstępną Blair Waldorf, od razu się tak kojarzy. J.L. Hewitt, w jednych rolach może wydawać się dziewczyną z sąsiedztwa, ale np. gdyby ktoś widział ją tylko w roli Page w 'The Heartbreakers' zapewne od razu powiedziałby że idealnie pasuje do tego wątku.

Kiedyś przeczytałam, że najbardziej drapieżne połączenie to twarz anioła i ciało striptizerki , ale nie wiem ile w tym prawdy.

Napisane przez paulinka3110

Zgadzam się, że Megan Fox jest piękną kobietą,a jej uroda należy do "wulgarnych".
Ale jak dla mnie są różne "rodzaje" wulgarnej urody...Jak patrzy się na Megan czy Angeline to mogą nas nachodzić czysto seksualne skojarzenia.
Ale Monica Belluci ma w sobie więcej takiej zmysłowej powściągliwości...

Niby blondynki też moga być drapieżnie seksowne i ładne ale w większości są to brunetki...może dlatego że chłodna i anielska blondynka (stereotypowo) przerobiona na typ "drapieżny" wygląda jak połączenie Pameli Anderson z Dodą!

TheCuteOne, ciekawa uwaga Ani w Belluci, ani tym bardziej w JLH nie widze drapieznosci...

[motylecudaki]

Napisane przez bianeczkaa

zastanawiam się tylko gdzie ty masz tu wąskie brwi??? bo one absolutnie ich nie mają, to są naturalnej grubości brwi po prostu ładnie wyprowadzone a nie zadne wąskie obleśne, niemodne i szpecące cienkie kreseczki

Może cienke nie, masz racje takie są wstrętne -jak u starych bab którym już wypadły i rysują sobie kredkami Właśnie mają takie wygięte w łuki i dobrze wydepilowane -taki charakterystyczny kształt który dodaje twarzy drapieżności

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez candycotton

To moje typy, nieco młodsze niż Angelina i Adriana.
Pierwsza to Phoebe Tonkin gra Cleo z H2O, dziewczyna Toma Feltona. Druga to Leighton Meester, gra Blair Waldorf w Plotkarze. Leighton nie ma typowej ciemnej skóry, ona ma drapieżność po prostu wypisaną na twarzy.

Pierwsza to zdecydowanie ten typ Masz wiecej fotek ?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez TheCuteOne

A ja myślę że 'drapieżność', którą widzicie u niektórych, to tak naprawdę podświadome wybieranie ich po rolach w jakich grały, albo po wizerunku jakie kreują, niekoniecznie chodzi o twarz.
Leighton Meester, Monica Bellucci - u nich najbardziej nie mogę dopatrzeć się drapieżności. Ta druga ma piękną, ale delikatną twarz. Druga, po prostu drapieżnej urody nie ma, ale jako że gra podstępną Blair Waldorf, od razu się tak kojarzy. J.L. Hewitt, w jednych rolach może wydawać się dziewczyną z sąsiedztwa, ale np. gdyby ktoś widział ją tylko w roli Page w 'The Heartbreakers' zapewne od razu powiedziałby że idealnie pasuje do tego wątku.

Kiedyś przeczytałam, że najbardziej drapieżne połączenie to twarz anioła i ciało striptizerki , ale nie wiem ile w tym prawdy.

Ni zgodze sie tobą ,według mnei to nei zależy od ról jakie grają tylko wyłącznie od stylu bycia -Megan grała słodkie idiotki a mimo to była drapieżna .

[201604250941]

Napisane przez motylecudaki

Może cienke nie, masz racje takie są wstrętne -jak u starych bab którym już wypadły i rysują sobie kredkami Właśnie mają takie wygięte w łuki i dobrze wydepilowane -taki charakterystyczny kształt który dodaje twarzy drapieżności

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


Pierwsza to zdecydowanie ten typ Masz wiecej fotek ?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

masz tutaj całe filmiki, jak chcesz to możesz na jetixie zobaczyć jakiś odcinek
http://www.youtube.com/watch?v=UZs2m...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=H-PbW...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=J1Lf7...eature=related
(wiem, że wszędzie ona i jej serialowy facet, ale innych nie znalazłam ;p)
Ona jest 1989 więc teraz 20 ma zdaje się.

No i te brwi ma boskie!

[motylecudaki]

Napisane przez candycotton

masz tutaj całe filmiki, jak chcesz to możesz na jetixie zobaczyć jakiś odcinek
http://www.youtube.com/watch?v=UZs2m...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=H-PbW...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=J1Lf7...eature=related
(wiem, że wszędzie ona i jej serialowy facet, ale innych nie znalazłam ;p)
Ona jest 1989 więc teraz 20 ma zdaje się.

No i te brwi ma boskie!

Dzięki Fakt brwi ma świetne Sądzicie ze jakbym zafundowała sobie brwi henną to były ciemniejsze i gęstsze? Ale pewnie jak znam życie to byłyby nienaturalne i smieszne

[amistad.k.m.s]

Napisane przez TheCuteOne

A ja myślę że 'drapieżność', którą widzicie u niektórych, to tak naprawdę podświadome wybieranie ich po rolach w jakich grały, albo po wizerunku jakie kreują, niekoniecznie chodzi o twarz.
Leighton Meester, Monica Bellucci - u nich najbardziej nie mogę dopatrzeć się drapieżności. Ta druga ma piękną, ale delikatną twarz. Druga, po prostu drapieżnej urody nie ma, ale jako że gra podstępną Blair Waldorf, od razu się tak kojarzy. J.L. Hewitt, w jednych rolach może wydawać się dziewczyną z sąsiedztwa, ale np. gdyby ktoś widział ją tylko w roli Page w 'The Heartbreakers' zapewne od razu powiedziałby że idealnie pasuje do tego wątku.

Kiedyś przeczytałam, że najbardziej drapieżne połączenie to twarz anioła i ciało striptizerki , ale nie wiem ile w tym prawdy.

Bellucci nie ma tego błysku w oczach jak Joli - kocicy, która poluje, ale świadomość swojej kobiecości i tego jak działa na innych czyni z niej drapieżce - ja bynajmniej tak ją postrzegam.

[motylecudaki]

Megan Fox http://www.fhm.com/video/fhm-covergi...world-20081208

[CaliDreamin]

Emmanuelle Beart, dawna Angelina-jak najbardziej.

Megan Fox: kreacja jakiejs agencji/agenta, zrobiona na tania podrobke Angeliny. Ja w niej nie widze zadnej urody, tylko grube dziesiatki tysiecy $$$ chirurgi plastycznej i stylistow.

[Wyrak]

Napisane przez CaliDreamin

Emmanuelle Beart, dawna Angelina-jak najbardziej.

Megan Fox: kreacja jakiejs agencji/agenta, zrobiona na tania podrobke Angeliny. Ja w niej nie widze zadnej urody, tylko grube dziesiatki tysiecy $$$ chirurgi plastycznej i stylistow.

A Angelina to sie z piany morskiej wylonila w okolicach Cypru i stylisty w zyciu nie widziala ?

Nie wiem czy robila czy nie, zarowno Foxowna jak i Jolie rzekomo poszly pod skalpel, dziwi mnie tylko Angelina jako punkt odniesienia, ktory ktos probuje kopiowac, jak dla mnie to przesadzone...

[CaliDreamin]

Oczywiscie ze Angelina tez byla pod skalpelem. Niech mi ktos znajdzie jedna "gwiazde" ktore nie poprawiala sobie male co nieco.

Niby kazdy wie, jak to w los angeles istnieje mania chirurgi plastycznej, ale trzeba tutaj pomieszkac, aby zdac sobie sprawe z tego, jak szeroko akceptowane i powszechne jest korzystanie z tych uslug. Kazda jedna kobieta (i duza czesc panow) po 30 "z kasa" chodzi na botox, peelingi chemiczne, itp, a w spozywczym mozna spotkac panie z jeszcze swiezo opuchnietymi oczami. Nie co dzien, ale widzi sie.
Juz nie bede wspominala o silikonach.
A wiec, jezeli przecietna kobieta na pewnym poziomie spoleczno-ekonomicznym czuje taka presje, to nikt mi nie powie ze kobiety ktore zarabiaja wlsanie wygladem, nie robia tego regularnie.
Ufffff, troche off-topwo, ale ulzylo mi



Z Megan Fox chodzilo mi o to, ze jakis madry pan (czy tez grupa takich) pomyslal sobie, skore uroda Angeliny tak sie publice podoba, to dobrze by bylo miec taka a la Angeline (sequel, jakby ) ktora nie bedzie wymagala tyle $$ za kazda mala role. No i znalazla sie Megan.

[Wyrak]

Napisane przez CaliDreamin

Z Megan Fox chodzilo mi o to, ze jakis madry pan (czy tez grupa takich) pomyslal sobie, skore uroda Angeliny tak sie publice podoba, to dobrze by bylo miec taka a la Angeline (sequel, jakby ) ktora nie bedzie wymagala tyle $$ za kazda mala role. No i znalazla sie Megan.

Co do chirurgii plastycznej, to mialem swojego czasu okazje zapoznania sie ze szczegolowymi danymi na ten temat. Pasjnujaca statystyka. W tym roku im co nieco pewnie spadnie, ale ogolnie ciecie, odsysanie, wsadzanie. Masakra.

Szczerze mowiac, to mi jedna drugiej nie przypomina, tj. obie sa niby drapiezne, ale i to tyle.

W sumie moze to i racja, za mniejsza kase i dla odmiany kogos kto moze umie grac Bo so sorry, ale te wszystkie tomb raidery etc. to zenua

[rybkad]

A ja uwielbiam urodę Penelopy Cruz,uwielbiam
Mój TŻ mówi, że podejrzane to lekko jest

[Ciarra]

oj ja tez je uwielbiam znajomi mowia ze jak jestem swiezo po hennie to wygladam jak megan fox ja tam podobienstwa nie widze...niedlugo zrobie sobie makijaz permanentny brwi, poniewaz ubostwiam takie o idealnym ksztalcie

[Nefretete]

Zdecydowanie:
1. Adriana Lima
2. Penelope Cruz
3. Scarlet Johansson ale w mega drapieżnym makijażu
4. Nicole z Pussycat dolls
5. Angelina Jolie