Samobójstwa - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-30, 22:23   #91
Pacyfkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 100
Dot.: Samobójstwa

to sie nazywa argumentacja na poziomie
masz racje, szacunek do drugiego czlowieka i chęć zrozumienia jest wyjątkowo żałosna, powinniśmy się wstydzić


cóż za sarkazm...
nie zabiłabym się tylko dlatego,że coś mi w życiu nie poszło.jest to dla mnie oznaka słabości, żałosne i tchórzliwe.

+ internetowe zrozumienie jest wzruszające,ah

Edytowane przez Pacyfkaa
Czas edycji: 2010-04-30 o 22:25 Powód: pisowania
Pacyfkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:32   #92
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: Samobójstwa

O wiele bardziej żałosne jest przeciąganie nędznego, nieudanego życia do przysłowiowej usranej śmierci, oczywiście naturalnej, bo inaczej nie wypada.
Wasze porównywanie samobójców do morderców i pefofili jest nie na miejscu. Jeśli, dla przykładu, JA będę chciała się zabić za pół godziny, to co stoi na przeszkodzie? To MOJE życie, a nad MOIM życiem tylko JA mam władzę. Nie bogowie, nie siły wyższe, nie znajomi, którzy i tak odejdą. JA i tylko JA.
Życie jest przereklamowane, a to całe pieprzenie o tym, że trzeba walczyć, dążyć do spełnienia marzeń? Puste frazesy, czysty banał. Chcesz walczyć - walcz, chcesz żyć - żyj. I pozwól umrzeć innym.
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:39   #93
Pacyfkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 100
Dot.: Samobójstwa

mam wspaniały plan - żyletka i kran!
albo jestem zbyt płytka emocjonalnie,albo emo-moda jest znów na czasie

Edytowane przez Pacyfkaa
Czas edycji: 2010-04-30 o 22:40 Powód: pisownia.kurczę :/
Pacyfkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:41   #94
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Samobójstwa

Ja osobiście nie byłabym w stanie odebrać sobie życia. Jestem zbyt silna/słaba psychicznie. Życie jest dla mnie darem (nic wspólnego z Bogiem) i trzeba je wykorzystać w 120%.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:46   #95
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: Samobójstwa

Pacyffka: to widocznie jesteś płytka emocjonalnie.

Nie wiem, skąd bierze się u ludzi taka zaściankowość i mierzenie innych swoją miarą. Ba, zakazywanie człowiekowi umrzeć jest poniżej wszelkiej krytyki i zalatuje mi inkwizycją, praktykami takimi, jak 'kara śmierci na zwłokach' plus oczywiście kazania o mękach piekielnych...
Nie każdy jest taki wspaniały, taki silny, pełen wiary i nadziei, jak niektórzy z was. Pewien rodzaj ludzi jest słabym ogniwem i naprawdę, świat nie ucierpi na tym, że samobójstwo popełniła osoba nie radząca sobie ze swoim życiem. Jeśli dana osoba widzi tylko takie rozwiązanie, to tylko i wyłącznie jej sprawa. Naprawdę, są gorsze zbrodnie.

Dla kogo życie jest darem, dla tego jest. Dla niektórych może okazać się karą. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia, że istnieją na świecie ludzie myślący inaczej, niż arcyidealna elita?
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!

Edytowane przez Agatin-K
Czas edycji: 2010-04-30 o 22:48
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 22:52   #96
Pacyfkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 100
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Agatin-K Pokaż wiadomość
Pacyffka: to widocznie jesteś płytka emocjonalnie.

Nie wiem, skąd bierze się u ludzi taka zaściankowość i mierzenie innych swoją miarą. Ba, zakazywanie człowiekowi umrzeć jest poniżej wszelkiej krytyki i zalatuje mi inkwizycją, praktykami takimi, jak 'kara śmierci na zwłokach' plus oczywiście kazania o mękach piekielnych...
Nie każdy jest taki wspaniały, taki silny, pełen wiary i nadziei, jak niektórzy z was. Pewien rodzaj ludzi jest słabym ogniwem i naprawdę, świat nie ucierpi na tym, że samobójstwo popełniła osoba nie radząca sobie ze swoim życiem. Jeśli dana osoba widzi tylko takie rozwiązanie, to tylko i wyłącznie jej sprawa. Naprawdę, są gorsze zbrodnie.

Dla kogo życie jest darem, dla tego jest. Dla niektórych może okazać się karą. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia, że istnieją na świecie ludzie myślący inaczej, niż arcyidealna elita?
dzięki
Pacyfkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 00:25   #97
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Mierzenie innych swoją miarą jest normalne i robi to każdy, zawsze, ponieważ nie jest możliwe, by mierzył jakąś inną. Może sie starać dostosowac do innej osoby, ale to wciąż będzie jego własna miara.
Na świecie fanatyków i pomyleńców nie brakuje, ale ja do nich nie należę i piszę na forum dla czystej rozrywki i checi podyskutowania z innymi osobami. Nie mam zamiaru zastanawiać się, ilu wariatów jest na świecie i na jakim gruncie. Nawet mnie to za bardzo nie obchodzi, mam dużo innych spraw do zastanawiania się.

Nie czuję silnej potrzeby oceniania innych ludzi i bardzo proszę, bez takich nadinterpretacji, po prostu jest temat, który mnie zainteresował, więc wyrażam swoje poglądy. Czy to, że mam o samobójcach negatywne zdanie i potrafię to argumentować jest złe? Przykro mi, myślę tak, a nie inaczej i nie mam zamiaru tego zmieniać (chociaż, oczywiscie, życie zweryfikuje). Gdybyśmy wszyscy mieli takie same poglądy, byłoby dośc nudno na forum dyskusyjnym
Moze rzeczywiscie nieco sie zapedzilam z tymi miarami i fanatykami, ale chcialam rozwinac Twoj tok myslenia (nieco niefortunnie, bo jak wiadomo, zadne skrajnosci nie sa dobre). Przyznaje, ze specjalnie przerysowalam Twoj punkt widzenia, zebys spojrzala na sprawe z nieco innej strony, nie udalo sie, trudno.

Twoja opinia dotyczaca samobojcow wydaje mi sie niesprawiedliwa i chcialam, zebys wlasnie tej niesprawiedliwosci sie w niej dopatrzyla.
Zbyt czarno-bialy swiat sie wylania z Twoich wpowiedzi przed moimi oczyma. Mysle, ze nic nie jest takie proste i wszelkie podzialy na "lepszych" i "gorszych" sa zle, zwyczajnie nie lubie pakowania wszystkich do jednego wora.

W jakims sensie mnie to chyba ubodlo; od razu mowie, ze mimo iz wcale nie mam w sobie wielkiej sily, o samobojstwie nigdy powaznie nie myslalam (nie licze swoich zenujacych rozwazan nad sensem z zycia z czasow wczesnienastoletnich).
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Z różnymi problemami się w życiu spotkałam, niektórych przeżyć nie życzę po prostu nikomu... Wg mnie nie sztuką jest się poddać tylko właśnie powalczyć o siebie. Jeśli ktoś nie chce walczyć, nie chce szukać to jest jego sprawa. Ja go w pewnym sensie rozumiem. Ale odwagą to dla mnie nie jest, lecz właśnie głupotą. Samobójcami dla mnie są ludzie po prostu psychicznie za słabi do tego, by sobie poradzić ze swoimi problemami.
Czlowiek slaby = glupi? Wydaje mi sie, ze to nie jest takie proste.
Cytat:
Napisane przez KaerbEmEvig Pokaż wiadomość
A ja Tobie życzę zachorowania na klasterowe bóle głowy.
Coz za poziom Nie chce Cie martwic, ale tym razem chyba uderzylas o dno, az dziw bierze, ze nie zabolalo.
Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
1. choćbyś nie wiem, jak była empatyczna, nigdy nie będziesz siedzieć w głowie drugiego człowieka. Możesz mu współczuć, możesz wyobrażać sobie siebie na jego miejscu, możesz starać się zrozumieć - ale to będzie TWOJE współczucie, TWOJE zrozumienie, TWOJE wyobrażanie sobie. Nie jesteś w stanie WIEDZIEĆ jak się czuje inna osoba, bo nie jesteś nią, możesz jedynie starać się domyślić, ale siłą rzeczy zrobisz to według własnej miary, bo NIE ZNASZ innej.

2. A poza tym nadinterpretacja - nigdzie nikomu nie dosrałam, nikogo nie poniżyłam. Wyraziłam swoje zdanie w kulturalny sposób. Jest negatywne, bo mam prawo myśleć negatywnie o samobójcach.

3. Ogólnie według mnie człowiek żywy jest lepszy od martwego, z racji tego, że jest żywy. Nie chcę zagłębiać sie w szczegóły, poniewaz nie jestem takim umysłem, który potrafiłby je logicznie ogarnąć, to są przypadki ekstraordynaryjne. Tak samo jak będzie samobójca z rozpaczy i samobójca, który zabił sie bo np narobił długów i teraz zostawił z tym niepracującą żonę i dzieci- tak samo może być morderca psychopata jak i człowiek, który zamordował np. swojego prześladowcę. Tego się nie da porównać, zinterpretować, ocenić, kto jest lepszy, a kto nie, więc nawet się tego nie podejmuję, pozostanę przy stosunku żywy > martwy.
ad.1. Tutaj sie akurat zgadzam z Toba.

ad.2. Mysle, ze jednak ktos moglby sie poczuc w jakims sensie urazony taka radykalna opinia w tym temacie. Inna sprawa, ze to nie musi byc Twoj problem.
Troche sie boje podciaganiania pod taki sad innych, w stylu - mam prawo zle myslec o homoseksualistach, czarnych, kobietach. Z drugiej strony, ja sama nie zamierzam myslec nic dobrego o mordercach zabijajacych z zimna krwia czy gwalcicielach.

ad.3. Wlasnie Twoja niechec do zglebiania sie w szczegoly i pakowanie wszystkich do jednego wora mi sie nie podoba. Nie czepialabym sie tak, gdybys dodala ale - np. Ogolnie to mysle, ze samobojcy to glupcy i tchorze (byc moze w wielu wypadkach to prawda, nie wiem, nigdy sie w temat samobojst nie zglebialam jakos specjalnie), ale rozne sa przypadki, no cos w tym stylu.
Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
1. Kolejna WIELKA BZDURA, którą ludzie powtarzają sobie jak jakąś mantrę. Jeślik ktoś był za życia zły, to po śmierci jego zycie nagle się nie zmieniło - dalej jest zły. Nie stał się nagle dobrym trupem, którego trzeba głaskać po główce.
Jeśli ktoś zrobił w życiu źle, to czemu o tym po jego śmierci zapominać, zwłaszcza jeśli jego czyn był brzemienny wskutki?
O Hitlerze, Stalinie, Kaliguli, Neronie i całej masie innych psychopatów ludobójców też nie wolno mówić źle, bo są martwi?

W dawnych czasach nie mówiło się źle o zmarłych jedynie z tego powodu, by jako duchy nie wrócili i nie straszyli tych zywych, którzy ośmielili się powiedzieć coś źle. Nie mówiono źle ZE STRACHU, nie z szacunku dla zmarłego.


2. To mieliby to głęboko w poważaniu, bo SĄ MARTWI.

3. Samobójcom szacunek się należy jedynie jako szacunek należący się każdemu człowiekowi ze względu na to, że jest człowiekiem, ale odbiję twoją piłeczkę - w takim razie taki sam szacunek nalezy się mordercy, pedofilowi et cetera - przecież też są ludźmi.
ad.1. Oho! Znowu sie z Toba zgadzam.

ad.2. No, to juz zalezy od wiary i swiatopogladu

ad.3. Zaraz, zaraz... Morderca czy pedofil targneli sie na zycie/godnosc (czyli ogromne wartosci) drugiego czlowieka, co w wiekszosci spoleczenstw uznawane jest za naganne i z tym niejako postawili pod znak zapytania swoje czlowieczenstwo (chocby w mysl zasady, ze jestem wolny/a, ale moja wolnos konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolnosc drugiego czlowieka, az do ekstremum) i dlatego - zrobili zle, wiec zasuguja na potepienie. W przypadku samobojst sprawa nie jest tak jasna i jednoznaczna, ba, nawet jezeli chodzi o morderstwa czy pedofilie roznie bywa (o czym z reszta sama gdzies tutaj pisalas).
Cytat:
Napisane przez Figure09 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś miewałam bardzo często myśli samobójcze, raz nawet próbowałam je prowadzić w życie... Nie wyszło, szkoda.
Brałam jakieś leki przeciwlękowe, niby coś tam pomogły, to odstawiłam. A teraz? Chyba znowu wszystko wraca...
Aktualnie to myślę sobie w stylu... " A jakby czuł się X i co by X myślał, gdyby mnie nie było...? Przejąłby się? Płakałby?"...
Popełniłabym samobójstwo, bo nie dość, że nie widzę sensu we własnym życiu, to jeszcze nagminnie ranię innych i to mnie koszmarnie boli. Czy to jest tchórzostwo? Nie wiem. Wiem tylko tyle, że to są naprawdę ekstremalnie głębokie odczucia, wielka pustka i wielki smutek. Coś, czego się opisać słowami nie da.
Jakby ktoś siedział w twojej głowie i tłukł po kolei każdy filar, zabijał wszystkie perspektywy i marzenia, pozostawiając po tym tylko złom, który gdzieś tam sobie na dnie serca tkwi i nijak nie można się go pozbyć...
Samobójcy szukają pomocy. Tylko co, jeśli nikt nie jest w stanie w danej sytuacji czegoś sensownego poradzić? Co, jeśli nie ma żadnego wyjścia?
Pozostaje wtedy tylko jedno...
I nikogo nigdy w życiu nie potępiłabym za to, że ma takie myśli, bądź nawet wprowadza je w życie. Szkoda tylko tych, którzy mimo wszystko zawsze z tą osobą byli, bo oni cierpieliby wtedy najbardziej...
Dziewczyno, porozmawiaj z kims, idz moze do psychologa, zanim bedzie za pozno. Duzo sily Ci zycze, zawsze jest jakies rozwiazanie, tylko nie mozesz sie poddawac (nie zapominaj o tych, ktorzy mimo wszystko sa z Toba).

Edytowane przez szmyrk
Czas edycji: 2010-05-01 o 00:41
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-01, 04:46   #98
Biejatka
Rozeznanie
 
Avatar Biejatka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
Dot.: Samobójstwa

Ja uważam że trzeba mieć cholernie dużo odwagi żeby zdobyć się na taki krok.
Biejatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 09:28   #99
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Samobójstwa

Zawsze sie znajda etatowi roz****dalacze wątków, którzy wniosą ze sobą chaos i chamstwo

Zabawne jest tylko,z e nie widza jak sie sami ośmieszaja. Jak pokazują swój maleńki wąski umysł, brak wyobraźni i inne wielkopańskie cechy.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Agatin-K Pokaż wiadomość
O wiele bardziej żałosne jest przeciąganie nędznego, nieudanego życia do przysłowiowej usranej śmierci, oczywiście naturalnej, bo inaczej nie wypada.
Wasze porównywanie samobójców do morderców i pefofili jest nie na miejscu. Jeśli, dla przykładu, JA będę chciała się zabić za pół godziny, to co stoi na przeszkodzie? To MOJE życie, a nad MOIM życiem tylko JA mam władzę. Nie bogowie, nie siły wyższe, nie znajomi, którzy i tak odejdą. JA i tylko JA.
Życie jest przereklamowane, a to całe pieprzenie o tym, że trzeba walczyć, dążyć do spełnienia marzeń? Puste frazesy, czysty banał. Chcesz walczyć - walcz, chcesz żyć - żyj. I pozwól umrzeć innym.
a widzisz, bo ty taka egoistka jestes

i mowia to ci, ktorzy jecza jak on smiał MNIE to zrobic, to JA bede cierpiec, nie myslal o MNIE, wredny EGOISTA, a co ze MNĄ?! co MNIE jego problemy, to JA jestem ważna, a nie jakiśtam kolega/narzeczony

smiac sie chce

Cytat:
Napisane przez szmyrk Pokaż wiadomość
Twoja opinia dotyczaca samobojcow wydaje mi sie niesprawiedliwa i chcialam, zebys wlasnie tej niesprawiedliwosci sie w niej dopatrzyla.
ja tez, niestety w zamian dowiedziałam się, że
Cytat:
Nie chce ci się komentować czy nie potrafisz? Cóż, jest to jakieś wyjście z sytuacji, chociaż niekoniecznie z twarzą.
nie ma to jak trzymac poziom
erystyka, te sprawy...

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-05-01 o 09:33
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 10:43   #100
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Pacyfkaa Pokaż wiadomość
mam wspaniały plan - żyletka i kran!
albo jestem zbyt płytka emocjonalnie,albo emo-moda jest znów na czasie
zaraz cie wyrzuce z forum, oszczedz wszystkim takich wpisow.
pkt. karne!
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 12:01   #101
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Agatin-K Pokaż wiadomość
a to całe pieprzenie o tym, że trzeba walczyć, dążyć do spełnienia marzeń? Puste frazesy, czysty banał. Chcesz walczyć - walcz, chcesz żyć - żyj. I pozwól umrzeć innym.
otoz to...

jest takie powiedzenie "nie mow mi jak mam zyc bo za mnie nie umrzesz", w tym przypadku co do samobojcow mozna je przerobic na
" nie mow mi jak mam umrzec bo za mnie nie zyjesz"
jednym zycie idzie lekko innym wiecznie pod gorke i nie ma sensu osadzac ich wyborow jakie dokonuja co do zejscia z tego swiata, a straszenie kogos ze tam bedzie cierpial za to co zrobil meki to chyba nawet juz dzieci w to nie wierza
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-01, 12:03   #102
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
otoz to...

jest takie powiedzenie "nie mow mi jak mam zyc bo za mnie nie umrzesz", w tym przypadku co do samobojcow mozna je przerobic na
" nie mow mi jak mam umrzec bo za mnie nie zyjesz"
jednym zycie idzie lekko innym wiecznie pod gorke i nie ma sensu osadzac ich wyborow jakie dokonuja co do zejscia z tego swiata, a straszenie kogos ze tam bedzie cierpial za to co zrobil meki to chyba nawet juz dzieci w to nie wierza
mądrze powiedziane
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 12:46   #103
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Figure09 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś miewałam bardzo często myśli samobójcze, raz nawet próbowałam je prowadzić w życie... Nie wyszło, szkoda.
Brałam jakieś leki przeciwlękowe, niby coś tam pomogły, to odstawiłam. A teraz? Chyba znowu wszystko wraca...
Aktualnie to myślę sobie w stylu... " A jakby czuł się X i co by X myślał, gdyby mnie nie było...? Przejąłby się? Płakałby?"...
Popełniłabym samobójstwo, bo nie dość, że nie widzę sensu we własnym życiu, to jeszcze nagminnie ranię innych i to mnie koszmarnie boli. Czy to jest tchórzostwo? Nie wiem. Wiem tylko tyle, że to są naprawdę ekstremalnie głębokie odczucia, wielka pustka i wielki smutek. Coś, czego się opisać słowami nie da.
Jakby ktoś siedział w twojej głowie i tłukł po kolei każdy filar, zabijał wszystkie perspektywy i marzenia, pozostawiając po tym tylko złom, który gdzieś tam sobie na dnie serca tkwi i nijak nie można się go pozbyć...
Samobójcy szukają pomocy. Tylko co, jeśli nikt nie jest w stanie w danej sytuacji czegoś sensownego poradzić? Co, jeśli nie ma żadnego wyjścia?
Pozostaje wtedy tylko jedno...
I nikogo nigdy w życiu nie potępiłabym za to, że ma takie myśli, bądź nawet wprowadza je w życie. Szkoda tylko tych, którzy mimo wszystko zawsze z tą osobą byli, bo oni cierpieliby wtedy najbardziej...

ale masz poglad na zycie... wiesz ilu ludzi cierpiacych na raka i inne choroby chcialoby byc zdrowym? wiesz jaka ja mam sytuacje w zyciu? wiesz ile osob ma gorzej? a ty co? tak po prostu chcesz sie zabic lub juz masz to na mysli bo co? nie ma sensu? bo masz pustke? nie ma takiego powodu aby odbierac sobie zycie! to nie jest zakres obowiazków ktory nalezy do nas!

moja rada - idz dziewczyno do spowiedzi i wyrzuc z siebie wszystko!...napelnij pustke wiara w Boga!

Edytowane przez Gomra
Czas edycji: 2010-05-01 o 12:52
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 13:07   #104
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
bo co? nie ma sensu? bo masz pustke? nie ma takiego powodu aby odbierac sobie zycie! to nie jest zakres obowiazków ktory nalezy do nas!

moja rada - idz dziewczyno do spowiedzi i wyrzuc z siebie wszystko!...napelnij pustke wiara w Boga!
nie no musze sie odniesc, a ty wiesz co to znaczy bezsens zyciowy i pustka? jak to roz.pierdala zycie, czy po prostu sobie tak piszesz by komus dowalic bo nie ma raka i dlatego nie ma prawa miec mysli samobojczych?
wiesz wspomnialas o ludzach chorych na raka masz racje oni by mogli chcec umrzec, a walcza o zycie, tylko czesto jest tak ze choruja na to ludzie ktorzy bardzo chca zyc, nie doznali uczucia pustki, czy bezsensu zyciowego i dlatego WALCZA z ta choroba by zyc nadal bo ich zycie bylo dobre i chca je nadal kontynuowac, to optymisci i o wiele latwiej im walczyc z choroba,
gdyby to sotkalo takiego kogos z pustka, czy bezsensem zyciowym to albo wtedy by docenil zycie i poczul chec walki o nie, albo by sie poczul ze nie bedzie musial sie sam zabijac[bo mial to w planach] tylko zycie za niego zdecydowalo ze przegra z choroba i odejdzie, a reszta nie bedzie go potepiac za to ze i tak chcial sie zabic bo przeciez choroba to zrobi za niego

co do tej spowiedzi to powiem szczerze, ze nie kazdego wiara uzdrawia moja droga, bo jesli by tak bylo to nie potrzebni byli by psychiatrzy, psychologowie bo nie tylko niewiwrzacy maja ochote ze soba skonczyc

zeby nie bylo, ze swoja wypowiedzia zachecam kogos do samobojstwa, ale domyslam sie jak jest tym ludziom ciezko z radzeniem sobie kiedy nie ma sensu zycia, dlatego jak najszybciej powinien pobiec do jakiegos specjalisty by dac sobie szanse na zycie
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 13:46   #105
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez maczupikczu Pokaż wiadomość
nie no musze sie odniesc, a ty wiesz co to znaczy bezsens zyciowy i pustka? jak to roz.pierdala zycie, czy po prostu sobie tak piszesz by komus dowalic bo nie ma raka i dlatego nie ma prawa miec mysli samobojczych?
wiesz wspomnialas o ludzach chorych na raka masz racje oni by mogli chcec umrzec, a walcza o zycie, tylko czesto jest tak ze choruja na to ludzie ktorzy bardzo chca zyc, nie doznali uczucia pustki, czy bezsensu zyciowego i dlatego WALCZA z ta choroba by zyc nadal bo ich zycie bylo dobre i chca je nadal kontynuowac, to optymisci i o wiele latwiej im walczyc z choroba,
gdyby to sotkalo takiego kogos z pustka, czy bezsensem zyciowym to albo wtedy by docenil zycie i poczul chec walki o nie, albo by sie poczul ze nie bedzie musial sie sam zabijac[bo mial to w planach] tylko zycie za niego zdecydowalo ze przegra z choroba i odejdzie, a reszta nie bedzie go potepiac za to ze i tak chcial sie zabic bo przeciez choroba to zrobi za niego

co do tej spowiedzi to powiem szczerze, ze nie kazdego wiara uzdrawia moja droga, bo jesli by tak bylo to nie potrzebni byli by psychiatrzy, psychologowie bo nie tylko niewiwrzacy maja ochote ze soba skonczyc

zeby nie bylo, ze swoja wypowiedzia zachecam kogos do samobojstwa, ale domyslam sie jak jest tym ludziom ciezko z radzeniem sobie kiedy nie ma sensu zycia, dlatego jak najszybciej powinien pobiec do jakiegos specjalisty by dac sobie szanse na zycie

wiesz co powiem tak - przechodzilam juz przez bardzo gleboka depresje, wiem ze nie jest latwo, nie chce ci sie nawet z lozka wstac tylko 24 h na dobe bys spala, lzy ci same plyna do oczu, wygladasz ja wrak, czujesz sie tragicznie zarowno psychicznie jak i fizycznie... masz wrazenie ze kazdy czlowiek jest wrogiem, dziecko i maz sa dla ciebie obcy... itp... kochana ja przez to wszystko przechodzilam, gdyby tak nie bylo nie krytykowalabym tej dziewczyny.. ale niestety wiem co to znaczy.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 14:01   #106
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
ale niestety wiem co to znaczy.
no to wiesz jakie zycie moze byc bolesne!
wiec dlaczego tak bardzo niezrozumiala jest dla ciebie chcec odebrania sobie zycia, przez kogos kto naprawde za cholere nie umie sie odnalezc naziemi[po oczywistum szukaniu pomocy i podjeciu leczenia, bo bez tej proby uwazam ze to poddanie sie jednak]
ja rozumiem mimo wszystko tych ludzi, bo bol psychiczny jest gorszy od fizycznego i cholera nie wiadomo czasami jak go zmniejszyc
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-10, 10:36   #107
zawiedziona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
Dot.: Samobójstwa

Kenndy: Zdaję sobie sprawę, że nie każdy chce cierpliwie znosić swoje pełne problemów życie, ale uważam, że warto. Bo jeśli będziemy mieli chociaż promyczek nadziei na lepsze jutro to warto jest żyć i nie próbować odchodzić z tego świata z własnej woli.

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Dokładnie. Są ludzie o różnej psychice. Jeżeli ktoś już jest tak rozbity, że nie może sobie naprawdę poradzić to często po prostu nie wytrzymuje. Cierpienie psychiczne, ten wewnętrzny ból jest dużo gorszy od bólu fizycznego, bo nie ma na niego żadnego lekarstwa, antidotum...
I to też właśnie dużo zależy od charakteru tej osoby, jeśli powie o swoich problemach innym to wtedy jest jej łatwiej. Najgorzej jak nie ma w nikim oparcia, uważa że wszyscy mają go gdzieś. Dlatego zawsze jak mamy doła to powinniśmy sobie pomyśleć, że na tym świeci jest jeszcze ktoś kto nas kocha...
Jeśli taka osoba nie ma nikogo takiego, to cieżko jest jej żyć. I dlatego wybiera śmierć.
Paradoksalnie to odwaga- wybór rodzaju swojej śmierci.
Podobno po śmierci takie dusze nie mogą zaznać spokoju. I niedoszli samobójcy często mówią, że nigdy więcej już się by na taki krok nie zdecydowali.
Zdecydowanie masz racje, rozmowa pomaga. Wsparcie drugich osób jest bardzo potrzebne, bo wtedy ktoś może nam pokazać promyczek nadziei, dodać siły poprzez wsparcie psychiczne.
zawiedziona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-10, 18:00   #108
formalina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 51
Dot.: Samobójstwa

Ja potępiam samobojstwa i nie uważam, że coś może usprawiedliwiać ten czyn. Nawet jeśli ktoś uważa, że jego życie nie ma sensu (choć czesc samobojcow to w pelni zdrowi ludzie) to może np sie poswiecic i pracowac dla innych i im pomagac. Niestety to utopijna wizja. Oczywiscie kazdy sam o sobie decyduje i to ich sprawa, ale wlasnie bardzo mnie boli ta niesprawiedliwosc - jeden ma zycie i je dobrowolnie przerywa a drugi tak bardzo chcialby zyc a nie moze...

Edytowane przez formalina
Czas edycji: 2010-05-10 o 18:01
formalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 08:47   #109
lithium14
Raczkowanie
 
Avatar lithium14
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 112
Dot.: Samobójstwa

jest tu jeszcze ktoś?

nie nazwałabym samobójców ani odważnymi, bo to słowo kojarzy mi się z czymś pozytywnym, ani tym bardziej trzórzami, poza tym nie można generalizować

po prostu czasem jednak ten strach przed życiem jest silniejszy niż strach przed śmiercią

ktoś bardzo się upierał nad tezą, że KK potępia samobójców i wg niego kończą oni tylko i wyłącznie w piekle - jestem osoba praktykującą i jakoś przez całe życie słyszałam, że ludzie cierpiący na głęboką depresję i nie myślący zatem w pełni racjonalnie mają prawo dostąpić zbawienia, poza tym sądzę, że ostatecznie i tak ważniejsze jest to jak ktoś żył niż to w jaki sposób umarł, a to na poparcie mojego zdania:

"Czy człowiek, który popełnia samobójstwo może liczyć na życie wieczne? Czy może zostać zbawiony?


Samobójstwo jest wyrazem rozpaczy, desperacji i pewnego rodzaju buntu wobec Boga, więc dla duża część osób postrzega samobójcę jako kogoś, kto nie może dostąpić zbawienia. Jednak nie jestesmy w stanie (i całe szczeście) na pewno stwierdzić kto nie może być obdarzony tą Bożą łaską. Dlatego zadane pytanie jest niezwykle trudne i nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi - wiele zależy od indywidualnej sytuacji takiej osoby.
Kiedyś samobójcy byli grzebani na "niepoświęconej ziemi". Dziś Kościoły w większości nie uzurpują sobie prawa do decydowania o życiu wiecznym osoby, która odebrała sobie życie doczesne. Jest to istotne tym bardziej, że w ostatnich latach wzrasta liczba samobójstw popełnianych w głębokiej depresji.
Myślę, że może tu pomóc dekret wydany kilka miesięcy temu przez arcybiskupa lubelskiego dotyczący pewnej kategorii samobójstw. Czytamy w nim między innymi: "Nie ma żadnych podstaw, aby do kategorii „jawnych grzeszników” zaliczać osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne czy stany depresji. W realizacji zasady KPK nie można więc zacierać różnic między samobójstwem, które wynika z programowego odrzucenia chrześcijańskich zasad życia, np. przez osobiste związanie się z przestępczym środowiskiem alkoholików, narkomanów, etc., a samobójstwem, które stanowi wynik choroby psychicznej, depresji lub głębokich stresów. W pogrzebach osób należących do drugiej z wymienionych grup nie należy wprowadzać żadnych modyfikacji liturgicznych, gdy nie ma uzasadnionych podstaw, aby do konkretnej sytuacji odnosić pojęcie "jawnych grzeszników". Podobne praktyki stanowiłyby zaprzeczenie postawy duszpasterskiej, raniąc właśnie te środowiska, którym potrzebne jest szczególne współczucie i chrześcijańska solidarność. Kapłańskim obowiązkiem pozostaje modlitewna więź z tymi, którzy załamali się ostatecznie w nierównych zmaganiach z cywilizacją podporządkowaną bezdusznym zasadom sukcesu i konsumpcji."
Więcej o dekrecie można znaleźć w artykule Samobójstwo pod wpływem depresji nie odbiera prawa do katolickiego pogrzebu. Należy jednak pamiętać, że udzielenie bądź nie katolickiego pogrzebu nie jest równoznaczne z orzeczeniem Kościoła, czy człowiek jest zbawiony czy nie.
Joanna Gacka (odpowiedź konsultowana również z katolickim księdzem) "

ktoś pisał, że wiara w Boga i modlitwa mu pomogła - mi ani wiara ani nawet najbardziej żarliwe modlitwy nie pomagały, jestem niedoszła samobójczynią i do tej pory mam myśli samobójcze, a poza tym nie każdy jest wierzący, i modlitwa nie zawsze jest złotym środkiem,ale napewno warto próbować, bo niektórym pomaga

kwestia samobójswa wywołuje skrajne emocje, nic dziwnego
ludziom którzy nigdy nie mieli mysli samobojczych,nie chcieli sie zabic napewno trudno zrozumiec samobojcow, ale bardzo denerwuje mnie jak ocenia sie ich w tak bardzo negatywny sposob

rozgoryczenie osob bliskich,ktroe zostaja jest napewno mniejsze niz osoby która się zabiła

otoczenie często nie zauważa nawet sygnałów,które daje osoba chcąca popelnic samobojstwo,badz bagatelizują je
lithium14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-16, 12:21   #110
Vallarr
Raczkowanie
 
Avatar Vallarr
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
GG do Vallarr Send a message via Skype™ to Vallarr
Dot.: Samobójstwa

Z moich rozmow z zaprzyjaznionymi kaplanami jasno wynika, ze KK generalnie traktuje samobojstwo jako wynik chorob psychicznych, glownie depresji. Wg tego swiatopogladu - nikt calkowicie zdrowy nie odbiera sobie zycia, w zwiazku z tym nie mozna mowic o grzechu. Ba, ani ja, ani oni w calej swojej karierze nie spotkali sie osobiscie z przypadkiem samobojcy, ktory nie zostal pochowany na katolickim cmentarzu wraz z normalna ceremonia jesli rodzina tego wlasnie chciala.
Choc fakt, ze to ksieza z duzych miast, na prowincji moze to wygladac inaczej.

Temat "odwagi i tchorzostwa" pokazuje, ze nie macie za bardzo pojecia o czym mowicie. Nie ma zadnej odwagi w popelnieniu samobojstwa w sytuacji, gdy wydaje sie ono najlepszym wyjsciem, wiecznym, cichym snem, koncem cierpienia. Tchorzostwo? Przezyj ulamek tego, co taka osoba i wtedy sie wypowiadaj. Nie potrafisz? To taka ocena zawsze bedzie bezwartosciowa.

A tak offtopem - ladny dig
Vallarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-17, 11:24   #111
lithium14
Raczkowanie
 
Avatar lithium14
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 112
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Vallarr Pokaż wiadomość
Temat "odwagi i tchorzostwa" pokazuje, ze nie macie za bardzo pojecia o czym mowicie. Nie ma zadnej odwagi w popelnieniu samobojstwa w sytuacji, gdy wydaje sie ono najlepszym wyjsciem, wiecznym, cichym snem, koncem cierpienia. Tchorzostwo? Przezyj ulamek tego, co taka osoba i wtedy sie wypowiadaj. Nie potrafisz? To taka ocena zawsze bedzie bezwartosciowa.
Otóż to.
lithium14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-17, 20:13   #112
lithium14
Raczkowanie
 
Avatar lithium14
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 112
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Vallarr Pokaż wiadomość
A tak offtopem - ladny dig
to znaczy?
lithium14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 19:12   #113
Vallarr
Raczkowanie
 
Avatar Vallarr
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
GG do Vallarr Send a message via Skype™ to Vallarr
Dot.: Samobójstwa

To znaczy, ze wykopalas ponad roczny temat Z drugiej strony lepiej niz zakladanie nowego, a temat samobojstw bedzie i tak wiecznie zywy, i wiecznie kontrowersyjny.
Vallarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 23:02   #114
Katia007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 80
Dot.: Samobójstwa

Może ja się tez wypowiem jako osoba po próbie samobójczej z 2008 r. Tabletki, 4 dni w szpitalu. Byłam wtedy za slaba, za głupia, za tchórzliwa i zbyt leniwa by walczyc z problemami. Teraz mi rozum przyszedł do głowy. I faktycznie, nie pomyłisz, ze inni po Tobie będą plakac, myslisz tylko o sobie, żeby byo dobrze.
Katia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-20, 09:03   #115
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez Katia007 Pokaż wiadomość
Może ja się tez wypowiem jako osoba po próbie samobójczej z 2008 r. Tabletki, 4 dni w szpitalu. Byłam wtedy za slaba, za głupia, za tchórzliwa i zbyt leniwa by walczyc z problemami. Teraz mi rozum przyszedł do głowy. I faktycznie, nie pomyłisz, ze inni po Tobie będą plakac, myslisz tylko o sobie, żeby byo dobrze.
lepiej późno niż w cale. i na szczęście udało Ci się przeżyć!!

Ja miałam okropny telefon kilka dni temu. Dzwonił do mnie facet, z którym kiedyś się spotykałam - prosił o telefon do jakiejś instytucji powstrzymującej przed samobójstwem. Bo on już nie może, zaraz się powiesi i mam 5 minut żeby mu pomóc. Nie chciał powiedzieć gdzie mieszka i czy jest ktoś z nim w domu. Rozmawiałam z nim długo, tłumaczyłam że tak naprawde ma wspaniałą rodzinę i ma dla kogo żyć. a on swoje. Wystraszyłam się nie na żarty, w końcu rozłączył się. Rano dopiero odebrał - obudził sie na strychu....
osoba, która chce się zabić myśli tylko o sobie i o tym jak jej jest źle. to że inni mogą cierpieć po stracie - a co tam, nieważne.
przecież jakby ten człowiek sobie coś zrobił a ja wiedziałam że ma zamiar a nie mogłam mu pomóc bo nawet nie wiem gdzie mieszkał - sumienie by mnie zabiło!
Poza tym naprawdę szkoda rodziny
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-20, 12:11   #116
malinowy_song92
Raczkowanie
 
Avatar malinowy_song92
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bory Tucholskie .
Wiadomości: 43
Dot.: Samobójstwa

A ja Wam powiem dziewczyny , że mnie to spotkało i nie potrafię sobie z tym poradzić do dzisiejszego dnia !
Mój brat popełnił samobójstwo, 4 dni przed moimi osiemnastymi urodzinami. Wyobrażacie to sobie ? Miał już kupioną koszulę, krawat itp.
Byłam z nim umówiona w centrum handlowym na kawę, on nie odbierał telefonów , pomyślałam, że zapomniał ?!
Potem w nocy dostaję sms , od jego byłej ... Czy wiem, że mój brat nie żyje ? Zrobiło mi się słabo, nie pamiętam co się stało, wiem tylko , że gdyby nie przyjaciółka ( która wtedy mnie złapała ) już bym nie żyła bo spadłabym z 6 piętra;/ Nie wierzyłam w to, potem okazało się to prawdą.
To ja musiałam powiadomić rodzinę, rodziców, siostrę...

Długa historia.nie mam siły...

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Cytat:
Napisane przez dżoana Pokaż wiadomość
Być może masz rację, zwłaszcza jeśli zmagasz się z depresją. Znasz ten temat, te uczucia. Ale nie tylko ludzie chorzy na depresję popełniają samobójstwa. Tak przynajmniej sądzę.
No i dobrze myślisz. Na przykładzie mojego brata, tryskał energią, radością.
Umówił się z kumplem na jedno piwo- bo rano miał iść do lekarza medycyny pracy , ale do lekarza nie doszedł.
To stało się tak nagle...
__________________
"Wystarczy byś był ... Nic więcej , tylko byś był, nic więcej ... "

22.10.10- Prawko zdane
Ilość przejechanych kilometrów - nie zliczona

13.08.2011- czekam na Bernusia ; ))
malinowy_song92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 18:29   #117
Vallarr
Raczkowanie
 
Avatar Vallarr
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
GG do Vallarr Send a message via Skype™ to Vallarr
Dot.: Samobójstwa

Wiem, ze nie znam tej konkretnej sprawy, ale po moich doswiadczeniach moge stwierdzic, ze depresja nie musi byc widoczna. Czlowiek w najgorszej fazie nie jest w stanie popelnic samobojstwa, tak samo jak nie jest w stanie sie ubrac, umyc, ogolic, pracowac. Dlatego tak grozny jest moment poprawy i wychodzenia z depresji, wtedy najczesciej dochodzi do samobojstwa, a z zewnatrz wydaje sie, ze juz jest przeciez dobrze.
Niestety - nie jest.
Maskowanie depresji jest oczywiste w dzisiejszych czasach - nikt nie lubi sie przyznac do slabosci, ani tym bardziej jej okazac. Gdy porozmawialem z 2 zaufanymi osobami o tym, co sie ze mna dzieje, to na poczatku uznaly to za zart. W koncu wiecznie usmiechniety, dusza towarzystwa, bla bla bla. Ot, maska na twarzy.
Podejrzewam, ze podobnie bylo z Twoim bratem.
Vallarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-21, 18:55   #118
anuscha
Rozeznanie
 
Avatar anuscha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 512
Dot.: Samobójstwa

Dziewczyny, mam tylko jedną prośbę. Nikt nie zabroni Wam mieć własne poglądy, możecie myśleć o samobójcach co chcecie, ale proszę... nawet jeśli tak myślicie, nie piszcie np., że samobójcy to głupcy, idioci, nie osądzajcie ich, proszę...To naprawdę może kogoś zaboleć, zarówno osoby, które mają takie próby za sobą (np. mnie czy Katia007 ) czy bliskie osoby samobójców (np. malinowy_song92). Dziękuję.
anuscha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 15:06   #119
malinowy_song92
Raczkowanie
 
Avatar malinowy_song92
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bory Tucholskie .
Wiadomości: 43
Dot.: Samobójstwa

Cytat:
Napisane przez anuscha Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam tylko jedną prośbę. Nikt nie zabroni Wam mieć własne poglądy, możecie myśleć o samobójcach co chcecie, ale proszę... nawet jeśli tak myślicie, nie piszcie np., że samobójcy to głupcy, idioci, nie osądzajcie ich, proszę...To naprawdę może kogoś zaboleć, zarówno osoby, które mają takie próby za sobą (np. mnie czy Katia007 ) czy bliskie osoby samobójców (np. malinowy_song92). Dziękuję.

Popieram... ; (
__________________
"Wystarczy byś był ... Nic więcej , tylko byś był, nic więcej ... "

22.10.10- Prawko zdane
Ilość przejechanych kilometrów - nie zliczona

13.08.2011- czekam na Bernusia ; ))
malinowy_song92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-22, 15:16   #120
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Samobójstwa

A ja nie byłabym w stanie popełnić samobójstwa. Jestem na to za dużym tchórzem.

Nikt nie ma prawa wyzywać samobójców od idiotów i egoistów.

Pomyśleliście,że egoistami są Ci, którzy każą innym żyć, mimo,że Ci tego nie chcą, męczą się?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.