Pytanie o staż cz.II

[platekrozy]

Napisane przez Cyska

No ja to tak rozumiem, zobaczymy co będzie w praktyce

U nas urząd ma czas do 15stego każdego miesiąca. Zwykle pieniądze są przelewane szybciej,ale generalnie jest to taki bezpieczny czas dla urzędu do 15stego (np. w przypadku stycznia pieniądze są przelewane później ze względu na przerwę ).

[moiko]

.

[patika098]

Witajcie piszę do was w sprawie stażu.
Otóż znalazłam staż w na recepcji ( nie w hotelu ).
Zgodzili się i wszystko fajnie, po kilku dniach zadzwonili do mnie że są właśnie na etapie pisania wniosku do UP. Ale żebtm się z nimi spotkałą ( po tym jak oni już ten wniosek napiszą i zaniosą do UP) w sprawie podpisania z nimi oświadczenia o tym że zgadzam się pracować również w weekendy i na nocne zmiany czasami. Powiedziałam przez tel że ok przyjadę , ale potem zaczelam się zastanawiać czy to jest zgodne z prawem. Ja studiuję co drugi tydzień, oni powiedzieli mi że " pójdą mi na rękę " i beda mnie zwalniali wtedy , ale i tu cytat "czasami jak nie pojedziesz na jeden zjazd to się chyba nic nie stanie, bo czasami mozna".
I nie wiem teraz czy w ogóle godzić się na to, chciałabym miec staż i jakoś głupio mi się na to nie godzić bo wtedy mogę mieć niemiłą sytuację znimi, ale z drugiej strony, w takie godziny, czuję że będe pracować tyle co zwykły pracownik z tym ze ja za 700zł...
Co o tym myślicie? Innego stażu raczej nie znajdę...

[jezozwierzyk]

Napisane przez patika098

Witajcie piszę do was w sprawie stażu.
Otóż znalazłam staż w na recepcji ( nie w hotelu ).
Zgodzili się i wszystko fajnie, po kilku dniach zadzwonili do mnie że są właśnie na etapie pisania wniosku do UP. Ale żebtm się z nimi spotkałą ( po tym jak oni już ten wniosek napiszą i zaniosą do UP) w sprawie podpisania z nimi oświadczenia o tym że zgadzam się pracować również w weekendy i na nocne zmiany czasami. Powiedziałam przez tel że ok przyjadę , ale potem zaczelam się zastanawiać czy to jest zgodne z prawem. Ja studiuję co drugi tydzień, oni powiedzieli mi że " pójdą mi na rękę " i beda mnie zwalniali wtedy , ale i tu cytat "czasami jak nie pojedziesz na jeden zjazd to się chyba nic nie stanie, bo czasami mozna".
I nie wiem teraz czy w ogóle godzić się na to, chciałabym miec staż i jakoś głupio mi się na to nie godzić bo wtedy mogę mieć niemiłą sytuację znimi, ale z drugiej strony, w takie godziny, czuję że będe pracować tyle co zwykły pracownik z tym ze ja za 700zł...
Co o tym myślicie? Innego stażu raczej nie znajdę...

Nie gódź się na to!
Najlepiej idź do UP i powiedz co ci zaproponowali, no masakra ...
Dlaczego nei znajdziesz innego stażu?
Dla chcącego nic trudnego, ja teraz szukałam, chdoziłąm na rozmowy z up i mnei nie przyjmowali, to sie nie raz zalamalam, ale dawalam wlasne ogloszenia i dzwonilam do miejsc gdzie chcialabym pracowac i znalazlam dla siebie wymarzony staz. Zaczynam w poneidzialek!
Glowa do gory i nei daj sie wykorzystywac!!!!

[patika098]

Raczej nie znajdę innego, szukam od roku i tylko oni się odezwali.
Dużym problemem jest zatrudnienie na kilka miesięcy po stażu, aż sie boję jak będę już szukałą normalnej pracy. Pytałam wszędzie ale nikt nie chce stażysty

[moiko]

dokłądnie... ostatni pracodawca, który miał wziąć mnie staż wkoncu nie wziął bo musiałby mnie przyjać do pracy po stażu... i tyle już innych szukałam to nikt nie chce, bo nie mają kasy na nowych pracowników albo up nie ma kasy i tak cały czas... ;/

[21kasia21]

Napisane przez patika098

Witajcie piszę do was w sprawie stażu.
Otóż znalazłam staż w na recepcji ( nie w hotelu ).
Zgodzili się i wszystko fajnie, po kilku dniach zadzwonili do mnie że są właśnie na etapie pisania wniosku do UP. Ale żebtm się z nimi spotkałą ( po tym jak oni już ten wniosek napiszą i zaniosą do UP) w sprawie podpisania z nimi oświadczenia o tym że zgadzam się pracować również w weekendy i na nocne zmiany czasami. Powiedziałam przez tel że ok przyjadę , ale potem zaczelam się zastanawiać czy to jest zgodne z prawem. Ja studiuję co drugi tydzień, oni powiedzieli mi że " pójdą mi na rękę " i beda mnie zwalniali wtedy , ale i tu cytat "czasami jak nie pojedziesz na jeden zjazd to się chyba nic nie stanie, bo czasami mozna".
I nie wiem teraz czy w ogóle godzić się na to, chciałabym miec staż i jakoś głupio mi się na to nie godzić bo wtedy mogę mieć niemiłą sytuację znimi, ale z drugiej strony, w takie godziny, czuję że będe pracować tyle co zwykły pracownik z tym ze ja za 700zł...
Co o tym myślicie? Innego stażu raczej nie znajdę...

Praca w weekendy jest możliwa, jeżeli wymaga tego charakter pracy, ale przede wszystkim, o ile Starosta wyrazi na to zgodę. Teoretycznie jest to możliwe, ale jeżeli to ma kolidować ze studiami, to się nie zgadzaj na to!

Nie gódź się na to!
Najlepiej idź do UP i powiedz co ci zaproponowali, no masakra ...
Dlaczego nei znajdziesz innego stażu?
Dla chcącego nic trudnego, ja teraz szukałam, chdoziłąm na rozmowy z up i mnei nie przyjmowali, to sie nie raz zalamalam, ale dawalam wlasne ogloszenia i dzwonilam do miejsc gdzie chcialabym pracowac i znalazlam dla siebie wymarzony staz. Zaczynam w poneidzialek!
Glowa do gory i nei daj sie wykorzystywac!!!!

Na to, co zaproponowali musi zgodzić się PUP.
I nie wszyscy chcący mają takie szczęście, że u nich w PUP jest dużo ofert pracy, jak i ofert stażu, nie mowiąc już o pieniądzach na staże.
Powodzenia

dokłądnie... ostatni pracodawca, który miał wziąć mnie staż wkoncu nie wziął bo musiałby mnie przyjać do pracy po stażu... i tyle już innych szukałam to nikt nie chce, bo nie mają kasy na nowych pracowników albo up nie ma kasy i tak cały czas... ;/

Otóż to, jednakże można obejść zatrudnienie po stażu, pisałam już o tym w tym wątki. Jednakże z drugiej strony to niekorzystne dla stażysty.
Na wewn. przepisy PUP nie ma rady

[patika098]

Ten pracodawca przyszły powiedział mi że do szkoły będą mnie "zwalniać" , a czasami moge "przecież opuścić szkołę " no ale jak to podpiszę, że w weekendy zgadzam się pracować, a oni potem będą mi robic problemy ze szkoła, to co wtedy, przecież podpisałam to że robię w weekendy. Nie wiem może pójde do UP dowiedziec się czy tak można, ale potem jak pracodawca dowie się od nich że poszłam to może nie byc zadowolony.

[21kasia21]

Napisane przez patika098

Ten pracodawca przyszły powiedział mi że do szkoły będą mnie "zwalniać" , a czasami moge "przecież opuścić szkołę " no ale jak to podpiszę, że w weekendy zgadzam się pracować, a oni potem będą mi robic problemy ze szkoła, to co wtedy, przecież podpisałam to że robię w weekendy. Nie wiem może pójde do UP dowiedziec się czy tak można, ale potem jak pracodawca dowie się od nich że poszłam to może nie byc zadowolony.

Praca w weekendy jest możliwa, jeżeli wymaga tego charakter pracy, ale przede wszystkim, o ile Starosta wyrazi na to zgodę.

W ustawie jest o tym napisane, cytowałam to również na forum.

Będzie zgoda starosty na staż w weekendy lub w innym czasie pracy np. wieczór, to trzeba się do tego stosować. We wnioslu przyszły pracodawca może napisać, że wymagana jest dyspozycyjność w w/w okresie, ale jaka będzie decyzja starosty, to osobna kwestia.

[patika098]

Aha, ale wiadomo że jeśli w weekendy czy na nocki będę chodziła, to powinnam mieć wtedy w tygodniu jakieś dni wolne.
A wiem też że na stażu przysługują dwa dni wolnego każdego miesiąca bez powodu. Czy te dwa wolne dni będą się liczyły jak będą mnie np zwalniać bo będę musiała jechać do szkoły czy to są całkiem osobne dni od wolnego?
Bo skoro zwalniać do szkoły mnie muszą, to chyba te osobne dwa dni mi się należą ?

[jezozwierzyk]

A co studiujesz?? Szukaj stażu związanego ze studiami, mi się tak udało . Serio nie ma co się zneichęcać tylko szukać szukać i szukać

[21kasia21]

Napisane przez patika098

Aha, ale wiadomo że jeśli w weekendy czy na nocki będę chodziła, to powinnam mieć wtedy w tygodniu jakieś dni wolne.
A wiem też że na stażu przysługują dwa dni wolnego każdego miesiąca bez powodu. Czy te dwa wolne dni będą się liczyły jak będą mnie np zwalniać bo będę musiała jechać do szkoły czy to są całkiem osobne dni od wolnego?
Bo skoro zwalniać do szkoły mnie muszą, to chyba te osobne dwa dni mi się należą ?

Na razie nie ma co gdybać, od złożenia wniosku na staż do jego rozpatrzenia i odpowiedniej decyzji mija trochę czasu, więc jeżeli Ci staż przyznają, to niewykluczone, że wypadnie to w wakacje.

Musisz pracować tak, aby w tygodniu pracować 40h, max 8h dziennie, jeżeli obowiązywać to będzie i weekendy, to wtedy analogicznie będziesz miała inne dwa dni wolne. Nie możesz pracować ciągle. Do tego oczywiście przysłygujące Ci ustawowo dni wolne, które możesz wybrać po przepracowanym miesiącu lub komulować sobie i wybrać z końcem stażu.

Edit:

A co studiujesz?? Szukaj stażu związanego ze studiami, mi się tak udało . Serio nie ma co się zneichęcać tylko szukać szukać i szukać

Ja też miałam staż związany z kierunkiem studiów, może nie bezpośrednio ze specjalizacją, ale był.
A obecnie i tak nie pracuję w zawodzie...

[patika098]

Aha to ta Pani z pracy mnie trochę w bląd wprowdziła, bo powiedziała mi że chce żebym od 1 czerwca już przyszła do pracy...

[Agalina]

Witajcie, pierwszy raz zaglądam do tego wątku.

W piątek otrzymałam telefon z urządu pracy i zaproponowali mi staż w bibliotece. W poniedziałek mam otrzymać skierowanie i jeszcze tego samego dnia będzie rozmowa kwalifikacyjna. Jedno miejsce jest i 12 kandydatów. Ja, niby mam duże szanse, bo miałam w tej bibliotece praktyki na studiach. Ale jednak i tak się już denerwuje. Stąd moje pytanie, czego dotyczy taka rozmowa kwalifikacyjna?

[21kasia21]

Napisane przez Agalina

Witajcie, pierwszy raz zaglądam do tego wątku.

W piątek otrzymałam telefon z urządu pracy i zaproponowali mi staż w bibliotece. W poniedziałek mam otrzymać skierowanie i jeszcze tego samego dnia będzie rozmowa kwalifikacyjna. Jedno miejsce jest i 12 kandydatów. Ja, niby mam duże szanse, bo miałam w tej bibliotece praktyki na studiach. Ale jednak i tak się już denerwuje. Stąd moje pytanie, czego dotyczy taka rozmowa kwalifikacyjna?

Witaj
Mogą na takiej rozmowie pytać o różne rzeczy, np. dlaczego ubiegasz się o to stanowisko, czy podoba ci się taki charakter pracy, czy masz doświadczenie w takiej pracy. Głównie pytają o pracę, ale i ciebie też mogą zapytać o twoje zainteresowania, czy się uczysz itd.
Powodzenia

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Albo zadawać milion głupich pytań, które mają być sprytne i coś powiedzieć o Tobie :/ Wkurza mnie to :P

[Agalina]

Strasznie się dzisiaj zdenerwowałam w urzędzie pracy. Przyszłam, by odebrać skierowanie na rozmowę kwalifikacyjną na staż i okazuje się, że mi się ten staż wogule nie należy. Pieniądze na staże, w moim urzędzie pochodzą obecnie z programu "Startuj, pracuj". Dla czego mi się nie należy? Bo mam 26 lat i jestem za stara na to, hahaha, nie liczy się również to że w styczniu ukończyłam studia, jak również, że ostatni raz pracowałam w 2009 roku, bo według pani urzędniczki to nie jest jeszcze długotrwałe bezrobocie. To jest po prostu chore!!!!
Wkurzona jestem. A jak od marca starałam się o staż, bo dostali pieniądze, to ułyszałam, że są inni bardziej potrzebujący, dłuższy czas bezrobotni. I tak zostałam z niczym. No nic, wkurzona jestem, jeszcze mi nie przeszło. Ale przynajmniej 1 lipca, wyjeżdżam na wakacje, to wypoczne.

[platekrozy]

Napisane przez Agalina

Strasznie się dzisiaj zdenerwowałam w urzędzie pracy. Przyszłam, by odebrać skierowanie na rozmowę kwalifikacyjną na staż i okazuje się, że mi się ten staż wogule nie należy. Pieniądze na staże, w moim urzędzie pochodzą obecnie z programu "Startuj, pracuj". Dla czego mi się nie należy? Bo mam 26 lat i jestem za stara na to, hahaha, nie liczy się również to że w styczniu ukończyłam studia, jak również, że ostatni raz pracowałam w 2009 roku, bo według pani urzędniczki to nie jest jeszcze długotrwałe bezrobocie. To jest po prostu chore!!!!
Wkurzona jestem. A jak od marca starałam się o staż, bo dostali pieniądze, to ułyszałam, że są inni bardziej potrzebujący, dłuższy czas bezrobotni. I tak zostałam z niczym. No nic, wkurzona jestem, jeszcze mi nie przeszło. Ale przynajmniej 1 lipca, wyjeżdżam na wakacje, to wypoczne.

Przynajmniej pocieszenie,że jakbyś była na stażu to byś nie mogła pojechać na wakacje,bo byś nie miała urlopu .

[Agalina]

Napisane przez platekrozy

Przynajmniej pocieszenie,że jakbyś była na stażu to byś nie mogła pojechać na wakacje,bo byś nie miała urlopu .

Też fakt
Ale ja już bym wolała zacząć pracować, naprawdę:sl ina:

[martynusia222]

Dziewczyny dostałyście już w tym miesiącu wypłatę ?

[Cyska]

własnie sprawdzilam i dziś mi wpłynęła wyplata, ale sie wkurzylam bo nie widzę wielkiej różnicy na moim koncie w sensie takim, ze ze wzgledu na to ze poszlam do pracy, musialam w tym miesiącu pokupować jakieś koszule, porządną torebkę itp no i kurde nie odczułam jakoś tych pieniędzy :P aajjj stażowe bidowe pieniądze to jednak lipa

[GagaFace]

Mam pytanie. W jakim przypadku oraganizator stażu może mnie zwolnić ? Wiem .. że mógłby to zrobić gdybym do pracy przyszła, pod wpływem alkoholu lub jakbym pozwoliła sobie na nieusprawiedliwione dni.

Orientujecie się na czym polega wypowiedzenie ze strony pracodawcy ?
Może mnie zwolnić bezpodstawnie ?

A co się dzieje gdy np. kobieta zajdzie w ciąże ? Zwalniają wtedy ?
Czy umowa musi zostać zrealizowana do końca ?

[PPP90]

Napisane przez martynusia222

Dziewczyny dostałyście już w tym miesiącu wypłatę ?

z tego co mi wadomo ja będe mieć we wtorek

[kasia23485]

Napisane przez martynusia222

Od 1 czerwca wzrasta zasiłek dla bezrobotnych. Czy stypendium za staż z funduszy pracy też wzrośnie ? Jest tak, że stażysta dostaje 120% zasiłku dla bezrobotnych, mam rację ? Gdzieś tak usłyszałam ...

http://www.psz.praca.gov.pl/main.php...bjectID,867779

[Vacances]

Czesc dziewczyny Mam nadzieje ze mi pomozecie.

W czerwcu zaczelam 3-miesieczny staz. Pani w urzedzie pracy powiedziala mi ze jest on finansowany z efs i moje stypendium bedzie wynosic ok 780 zl. Zdziwilam sie poniewaz nie wiedzialam ze za stypendium za staz z efs odliczne sa pieniadze. Naczytalam sie w internecie ze staz z efs to wynagrodzenie brutto=netto a u mnie widocznie potroca mi kase Czy tak moze byc??

[21kasia21]

Napisane przez Vacances

Czesc dziewczyny Mam nadzieje ze mi pomozecie.

W czerwcu zaczelam 3-miesieczny staz. Pani w urzedzie pracy powiedziala mi ze jest on finansowany z efs i moje stypendium bedzie wynosic ok 780 zl. Zdziwilam sie poniewaz nie wiedzialam ze za stypendium za staz z efs odliczne sa pieniadze. Naczytalam sie w internecie ze staz z efs to wynagrodzenie brutto=netto a u mnie widocznie potroca mi kase Czy tak moze byc??

Staż finansowany z EFS, to tak, jak napisałaś brutto=netto.
Jak masz staż z PUP, wtedy masz kwotę niższą, innej opcji nie ma.
Może pani była niezorientowana. Zerknij jeszcze na swoją umowę, jak ją masz, albo zapytaj pracodawcy, niech Ci ją do wglądu da i wtedy dokładnie zobaczysz, z czego dokładnie masz finansowany staż

[martynusia222]

Napisane przez kasia23485

http://www.psz.praca.gov.pl/main.php...bjectID,867779

Ja dostałam tyle samo co wcześniej Także skoro miało być więcej to nie kumam

[21kasia21]

Napisane przez martynusia222

Ja dostałam tyle samo co wcześniej Także skoro miało być więcej to nie kumam

Miało być więcej i jest od 1 czerwca, a dopiero raptem masz 14dni nowego miesiąca, więc nie wiem, na jakiej podstawie doszłaś do tego, że masz tyle samo, co wcześniej, a powinnaś mieć więcej, skoro miesiąc jeszcze się nie skończył

[Cyska]

ja dostalam 8 czerwca i kwota jest po waloryzacji

[PPP90]

Napisane przez Cyska

ja dostalam 8 czerwca i kwota jest po waloryzacji

czyli stażowe wzrosło jednak?