2007-03-09, 13:17 | #301 |
Raczkowanie
|
Dot.: Konie
oj fryzy, no niestety dość drogie. Ale coś za coś
__________________
♥♥♥Ide na podbój swiata!♥♥♥ wszystko co utraciliśmy kiedyś do nas wróci...
|
2007-03-09, 19:26 | #302 |
Rozeznanie
|
Dot.: Konie
A ja uwielbiam Hucuły, zna któraś te koniki?
__________________
"Lata człowieka zaczynamy liczyć dopiero wtedy, kiedy w jego życiu nie liczy się nic prócz lat" Emerson |
2007-03-11, 14:36 | #303 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Konie
Pewnie, hucuła nie znać to grzech
Chociaż ja generalnie nie przepadam za tymi konikami, fajne do nauki jazdy i jako konie rodzinne ale do sportu preferuje większy kaliber |
2007-03-11, 16:50 | #304 |
Rozeznanie
|
Dot.: Konie
Ja sportowo nigdy nie jeździłam, zawsze tylko rekreacyjnie i to głównie na Hucułach chociaz kilka angloarabów też było w naszej stajni, dla mnie jazda w terenie to prawdziwa frajda.
__________________
"Lata człowieka zaczynamy liczyć dopiero wtedy, kiedy w jego życiu nie liczy się nic prócz lat" Emerson |
2007-03-11, 17:24 | #305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 48
|
Dot.: Konie
Drogie Wizazanki!! Ciesze sie ze trafilam na ten watek bo od pewnego czasu marzy mi sie jazda konna. Uwielbiam konie, ale nigdy nie mialam okazji sie nauczyc na nich jezdzic. Czy ktoras z Was jest moze z Krakowa i moglaby mi polecic jakas stadnine?? Zalezy mi na milych ludziach, przyjemnej atmosferze no i przede wszytskim na mozliwosci nauki!! Bardzo prosze o odpowiedz i z gory dziekuje
|
2007-03-24, 00:26 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 492
|
Dot.: Konie
EWA_er wejdz na forum
volty: http://www.voltahorse.pl/forum/ qnwortal: http://www.qnwortal.com/modules.php?name=Forums swiata koni: http://www.swiatkoni.pl/forum/ Jak przez wyszukiwarke nie znajdziesz interesujacych Cie informacji to zadaj tam pytanie, na pewno uzyskasz wszystkie potrzebne Ci info |
2007-03-24, 13:41 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 280
|
Dot.: Konie
RATUJMY KONIE
http://akcje.interia.pl/a/pomoc_dla_...&s=3&s_id=4684
__________________
Gucio-kupka psiego nieszczęścia szuka pilnie domu Korabiewickie schronisko dla zwierząt Jeżeli nie jest Tobie obojętny los bezdomnych zwierząt prosze Cię o pomocRazem zdziałamy wiele.W pojedynkę nic. |
2007-03-24, 22:03 | #308 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Konie
Dokładnie, szczególnie to pierwsze forum podane przez Minerwe godne uwagi. Większej uwagi.
|
2007-03-26, 06:50 | #309 |
Rozeznanie
|
Dot.: Konie
Buu, a mi się właśnie zaczął sezon treningów rajdowych
A Szczurens mój trzma się dobrze, nie każdy galop jest pędzeniem 'byle szybciej', potrafimy skupić się nad cavaletti. Jestem z niego dumna.
__________________
http://kodeina.ownlog.com - tutaj mnie znajdziesz https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...to%B6+chcia%B3 - trochę kosmetyków https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...81#post1745881 - ciuszki |
2007-04-07, 17:47 | #310 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 331
|
Dot.: Konie
EWA_er ja jezdze do stadniny niedaleko Krakowa... co prawda rzadko tam jestem ale bylam kilka razy na obozie tam i ogolnie tam jezdze jest to stadnina "Stary Mlyn" w Michalowicach (nie mylic z Michalowem tym z arabami!) jakies 15 km od Krk, atmosfera cudowna, dobrze ucza, swietne konie, naprawde polecam! =)
stronka www.starymlyn.com.pl |
2007-05-31, 08:32 | #311 |
Raczkowanie
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Witam wszystkie milosniczki koni!
Jestem tutaj nowa i chcialbym odswiezyc troche watek...Jezdze konno czysto rekreacyjnie i czerpie przyjemnosc juz z samego patrzenia na konie...Zastanawiam sie czy ktoras z Was ma doswiadczenia z metodami naturalnymi w stylu Parelli,Roberts...??Jak zobaczylam co oni wyprawiaja to zachwyt do dzisja mnie nie opuszcza...Jakie jest Wasze zdanie? Pozdrawiam |
2007-06-15, 14:39 | #312 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Hej Pozwoliłam sobie odkopać wątek Nigdy w życiu nie jeździłam konno, choć od pewnego czasu bardzo bym chciała spróbować. Kilka razy byłam w stadninie, zawsze uwielbiałam przebywać z końmi. Nadarzyła mi się ku temu okazja- jadę na obóz, gdzie będzie możliwość nauki jazdy z instruktorem. Pomyślałam, że mogłabym spróbować. Jeśli w ciądu dwóch tygodni będzie mi się to podobało, mam możliwość kontynuowania jazdy w stadninie kilka kilometrów od mojego miasta. Warto spróbować? Jak powinnam się ubrać na pierwszą lekcję? Czy jest coś niezbędnie potrzebnego już na sam początek? Proszę, pomóżcie
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć: -Jestem w więzieniu w Meksyku. A on odpowie: -Nie przejmuj się, zaraz tam będę!" |
2007-06-15, 15:10 | #313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Pewnie, ze warto spróbowac.
Na pierwszą lekcje mozesz ubrac sie w legginsy lub cienkie bawełniane spodnie z wąskimi nogawkami. Raczej nie jeansy, latwo mozesz sie obetrzec. Aczkolwiek polecam przejsc sie po lumpeksach w miescie, moze trafisz jezdzieckie bryczesy za kilka złotych - zawsze najwygodniej. czasem na allegro trafiaja sie juz nieco znoszone, ale w niezlym stanie. Polecam bryczesy nawet na poczatek, bo nie ma nic gorszego niz obtarte do krwi nogi. Na nogi mozesz zalozyc trampki lub adidasy, ale muszą byc wąskie. no i najlepiej za kostkę. Poza tym polecałabym rękawiczki - ja nie umiem jezdzic bez nich. Takie zwykle,jezdzieckie bawelniane kosztuja 10 zlotych. Warto je kupic, zeb nie obetrzec dloni i miec pewniejszy chwyt. Nie martw sie, co bedzie jesli ci sie nie spodoba - po 2 tygodniach rekawiczki takie sa do wyrzucenia, a bryczesy mozesz bez problemu odsprzedac lub oddac w jakiejs stajni. Kask lub toczek powinnas dostac. Fajnie miec swoj - oczyiwscie, nie upocony i bez bonusow, ale to juz kosztuje troche, wiec jakos przebolejesz. Jesli bedziesz miala do wyboru toczek lub kask, zawsze bierz kask, chocbys nie wiem, jak okropnie w nim wyglądala. Nic nie jest warte złamanego kręgoslupa. Polecam zabrac ze sobą masc na otracia i jakies rozgrzewajace na bole miesni - przy jezdzie konnej uzywa sie miesni, ktorych sie nie uzywa na codzien, wiec na poczatku bola nogi od wewnatrz. To mija dosc szybko, ale trzeba o tym wiedziec. Co wiecej - paznocie na krótko, na góre najlepiej bawelniane Tshity i polówki. Bedziesz sie swobodnie czuła, i nie krepowala, ze jakis waleczek bedzie widac. polecam ciemniejsze kolory, bo przy koniach czlowiek sie jednak brudzi i kurzy. Acha, jesli wybierzesz koszulke mniej obcisła, to zawsze powinna byc wciagnieta w spodnie - stara, dobra masztalerska szkola. Pamietaj, ze konie sa strasznie fajnie i ciekawskie, nie nalezy sie bac. zawsze daj sie obwachac, jak sie z koniem witasz, a gdyby cos sie dzialo na jezdzie - łap sie rekami grzywy lub siodła Strzelilam Ci gadke owa byś czuła sie dobrze wsrod koni i koniarzy. Radze tez, jak bedziesz miala czas, przychodzic tez na jazdy bardziej zaawansowanych jezdzcow - zawsze mozna cos podpatrzyc Jak masz jakies pytania, dowolnej maści - pytaj
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-06-15, 15:13 | #314 |
BAN stały
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Niezbędny jest mocny tyłek
Spodnie raczej luźniejsze i wygodne - broń boże nie dzinsy. Ewetualnie jakieś legginsiki - byle długie, absolutnie nie przed kolano. Buty z płaską podeszwą, większosc adidasów się nadaje.. Na początek nie ma co szaleć bo to i tak nie bedzie jazda ale klepanie pupy w siodle - więc wazne by było Ci wygodnie. Toczek pewnie bedziesz mogła wypożyczyć, palcat nie bedzie Ci na razie potrzebny.. Więc póki co zobacz czy wogóle Ci sie spodoba bo widzialam już troche zapaleńców którzy po 1-3 jeździe schodzili wystraszeni z konia ze łzami w oczach.. EDIt bo przeczytałam wypowiedz wyżej Dodam tylko jeszcze istotną spraawę- zadnych wisiorków, łańcuszków itp. Bo może być groźnie . I polemizowałabym w kwestii paznokci - ja mam szpony na 2 cm i jeżdzę z nimi "bezkolizyjnie". To kwestia wprawy |
2007-06-15, 15:29 | #315 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Paula - znajome maja tipsy i jezdza bez problemów, sportowo.
Jednak na poczatku sa niewskazane, poniewaz niedoswiadczony jezdziec moze zrobic sobie nimi krzywde, moze je po porstu polamac. w dodatku sa instruktorzy, ktorzy nie zgodza sie, zebys wsiadla na konia w dlugich paznokciach i kropka. Z tych wszytskich wezgledow warto miec paznokcie krótkie
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-06-15, 16:59 | #316 |
BAN stały
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
NIby tak, ale jeśli ma długie naturalne to w życiu nie zetnie hodowanych miesiącami pazurków byle wsiąść na konia
A nosząc je już długo jest przyzwyczajona i przeszkadzać wybitnie nie będą Hihi ale dywagujemy tutaj bez sensu nieco, odchodząc od tematu |
2007-06-15, 21:11 | #317 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Dziewczyny, dziękuję Wam pięknie za wyczerpujące wypowiedzi Spróbuję- w końcu do odważnych świat należy Przede wszystkim chcę spróbować, żeby później w życiu nie myśleć "miałam taką okazję i nie skorzystałam..". Wiadomo, te dwa tygodnie nie uczynią ze mnie jeźdźca, ale chociaż oswoję się z koniem, będę miała z nim kontakt. A to jest dla mnie bardzo ważne Także jeszcze raz dziękuję.
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć: -Jestem w więzieniu w Meksyku. A on odpowie: -Nie przejmuj się, zaraz tam będę!" |
2007-06-29, 15:46 | #318 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Jestem już po pierwszej lekcji, bo okazało się, że nie muszę czekać do kolonii Było super!! Aktualnie ledwo siedzę, tak mnie boli tyłek i uda, ale opłacało się poświęcić Moją ambicją na pierwszą jazdę było utrzymać się w siodle i udało się Mam do Was pytanie- po której lekcji jeździ się w teren? Albo po której Wy pojechałyście? I jak było pierwszy raz w terenie? Piszcie!
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć: -Jestem w więzieniu w Meksyku. A on odpowie: -Nie przejmuj się, zaraz tam będę!" |
2007-06-29, 18:57 | #319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
mysle, ze jesli masz odpowiedzialnego instruktora, to juz po ok 10 lekcjach mozesz jechac na spacer do lasu ( stęp plus troche kłusa)
natomiast w prawdziwy teren, galop i wiatr we włosach to dopiero, jak bedziesz potrafila sie w tym galopie utrzymac, i dosc gleboko siedziec w siodle. w terenie zawsze cos sie moze przytrafic, kon moze sie sploszyc, ty mozesz spasc. kon do domu wroci, gorzej z toba, piechtą nie da sie okreslic po ilu. ja chyba pojechalam po roku jazdy raz w tygodniu. mnie jakos nigdy tereny nie bawily, zawsze widze wiecej zagrozen i niebezpieczenstw niz kon Mysle, ze powinnas liczyc od 3 do 6 miesiecy, choc oczywiscie mozesz byc niesamowicie pojetna, miec wybitnego konia lub wybitnego instruktora w kazdym razie najrozsadniej by bylo jechac, gdy juz bedziesz pewnie ( i głeboko)siedziala w siodle.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-06-29, 19:35 | #320 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Jamnicza Stolica ;)
Wiadomości: 695
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
tez radze jechac jak juz sie sidzi pewnie i czujesz ze umiesz oddzialywac na konia a nie na zasadzie np jezdziesz galopem i nei potrafisz ani dodac ani skrocic czy wolty zrobic... u mnie w okolicy jest stadnina huculow (malopolskie) i tam jada osoby na spacerki do lasu osoby ktore tez sa bardzo poczatkujace, konie spokojne robi sie zastep i fajniuitko na spacerek jechac ;]
__________________
''...kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to że owo pragnienie zrodziło się w duszy wszechświata, a spełnienie tego pragnienia to Twoja misja na Ziemi...'' ''Największe szczęscie w świecie na końskim leży grzbiecie'' |
2007-06-29, 19:50 | #321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
ja myślę, że nie ma reguły, po której lekcji można jechać w teren, to musi ocenic instruktor. Jeśli nie potrafisz zapanować nad koniem, to niestety, ale lepeij się w tereny nie wypuszczać, koń może się spłoszyć, może ponieść itp itd.
Mojego pierwszego terenu nie pamiętam, ale pamiętam za to pierwszy teren na moim własnym koniu - ślązak w starym typie.. Jak mi zrobił jazdę, to przez tydzień nie wychylałam nosa poza maneż... Ale co by to było, jakby każda jazda była monotonna BTW: Awia, uważasz, że kask, czy toczek chronią przed złamaniem kręgosłupa?
__________________
|
2007-06-29, 21:15 | #322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
heh, rzeczywiscie troche zle to napisałam.
Zalezy, w którym miejscu. nowoczesne kaski chronia przed zlamaniem górnej czesci odcinka szyjnego poza tym przed peknieciem czaszki, czy wrecz rozłupaniem jej na czesci. takze nie,nie uwazam, ze chronia przed złamaniem kregoslupa, raczej ochraniaja podstawe czaszki i sama czaszke.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-06-30, 14:38 | #323 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Jamnicza Stolica ;)
Wiadomości: 695
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
tak naprawde beda calym 'opancerzonym' nawet w atestowany kask, kamizelke ochronna io tak mozna tak niefortunnie upasc ze moze sie cos stac (nie mowie tu o siniakach czy naciagnietych miesniach) ale znowu nie warto tez zwracac tak na to uwagi.. dflaczego tak mowie? bo nawet w domu moze nas szlak trafic.
__________________
''...kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to że owo pragnienie zrodziło się w duszy wszechświata, a spełnienie tego pragnienia to Twoja misja na Ziemi...'' ''Największe szczęscie w świecie na końskim leży grzbiecie'' |
2007-06-30, 14:51 | #324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Toczek tak naprawde przed niczym nie chroni, to tradycyjne nakrycie głowy, nie spełnia zadnych norm bezpieczeństwa. ja mam toczek, bo jeżdże rzadko i nie opłacało mi sie inwestować ponad 2 stówy w kask.
Sonata_ona, ale chodzi o prawdopodobieństwo. Rzadkich, losowych wypadków nie da się uniknąć, ale czeste wypadki, szczególnie w sporcie, da się przewidzieć. A dobry, atestowany sprzęt chroni nas wtedy. W niedzielę jadę na konie po raz pierwszy od dłuższego czasu, na cudowne 2 tyg harowania w stajni |
2007-06-30, 14:56 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Esfira - toczek oczywiscie nie, ale kask z tytanową obreczą niejednemu uratował już zycie.
Ja mialam zlamany i obojczyk, i obie ręce takze jestem obeznana w wypadkach z konmi. Jade teraz tez do znajomej do stajni na miesiac. Kask biore - przynajmniej w teren sie przyda, bo na hali czy na czworoboku juz dawno nie jezdziłam w hełmofonie
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-06-30, 19:12 | #326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
ja osobiscie sie krzywo patrze na ludzi, którzy wsiadaja na konia bez toczka czy kasku, to troche głupie, poza tym jesli np. robi to instruktor- to super przykład daje ;/ a szpan dla mnie zaden
|
2007-07-02, 17:49 | #327 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 932
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Dziękuję, dziewczyny, za odpowiedzi Widzę, że też spędzacie wakacje z końmi? Po ostatniej lekcji uczyłam się jak rozsiodłać (odsiodłać? nie jestem pewna prawidłowej formy) konia. Było świetnie! A w środę wyruszam na poszukiwanie ekwipunku jeźdzca
awia, esfira- pryjemnego wypoczynku w siodle życzę
__________________
"Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić nad ranem i powiedzieć: -Jestem w więzieniu w Meksyku. A on odpowie: -Nie przejmuj się, zaraz tam będę!" |
2007-07-02, 19:05 | #328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Rozsiodłać
Ekwipunku jeździeckiego. No ja sie wybieram do swiezo postawionego, przepieknego osrodka jezdzieckiego, który postawiła moja znajoma. Jade odpoczac, a przy okazji pomoge luzaczce przy 9 koniach i bede ruszac konia znajomej. Problem w tym, ze kon to wielki, ujezdzeniowy smok, a ja tak dobrze nie jezdze, ale zobaczymy. Mam miesiac Esfira - i zgodze sie,i sie nie zgodze Jezdzenie bez kasku.... w pewnym momencie po prostu sie zdaza. Tez zawsze uwazalam, i uwazam, ze powinno sie w kasku jezdzic, ale sama jezdze nie zawsze. Tzn w teren, czy na koniu, do którego nie mam zaufania - tak, ale normalnie roznie bywa. Czasem wsiadam po zawodniku, nie mam czasu leciec po kask. Czasem trening wypada niespodziewanie, a czasem po prostu.Hm. Ja sobie oczywiscie zdaje sprawe, ze to niebezpieczne, ze koniowi moze odwalic. Ale jak depcze kapuste na czworoboku, to zawsze w czapeczce. Nie widze mozliwosci, zebym spadła. Po prostu. Ja generalnie jezdze dziwnie nie wiem, jak to jest w rekreacji, i w czym jezdza instruktorzy. Ale koniom sportowym, którymi sie opiekuje, ufam i po prostu nie widze potrzeby jazdy w kasku. Mam sporo znajomych, zawodników którzy tez kask tylko na skoki, lub jezdzac na nieznanym koniu. Nie wynika to z popisywania sie. To takie złudne poczucie bezpieczenstwa. Zreszta ci ludzie jezdza bardzo dobrze, a bardzo dobrze jezdzacym upadki zdarzaja sie rzadko. Głownie przy skokach .
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-07-02, 19:08 | #329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
po kilku latach przerwy ponownie wskakuję w siodło muszę sobie tylko kupić kask bo stary toczek zrobił mi sie za ciasny.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2007-07-05, 13:06 | #330 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Która z Was jeździ konno?
Ja nie pamiętam kiedy jeździłam w kasku/toczku... I wiem że bezpieczeństwo itd itp ale dla mnie to jest okropieństwo. Strasznie nie lubie- czapeczka z daszkiem to jest to.
Fakt że czasem ktoś stojący z boku patrząc na moje poczynania stwierdziłby że jestem nieodpowiedzialna i głupia gdy np wsiadam na 3latka, pierwszy raz bez nakrycia głowy albo gdy tak skacze na treningach. Jednak musze powiedzieć że cały czas, od małego jak zaczęło ciągnąć mnie do koni po dziś dzień na szczęscie nie miałam poważniejszych kontuzji typu złamania,skręcenia ani nic podobnego, mimo że od ładnych kilku lat mam do czynienia tylko z młodymi końmi. Pare razy wywróciłam się razem z koniem, ile razy spadałam na początku (z racji nieodpowiednio przygotowanych koni do nauki jazdy w pewnym ośrodku w którym zaczynałam - ale to mnie nie zniechęciło, wręcz przeciwnie. Dążyłam do tego by utrzymać się na tych folblutach po torach przez całą godzine jazdy) to już nawet nie licze... |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.