wojna się zaczęła :(((

[Iwonalodz]

Buuuu...wojna [img]icons/icon9.gif[/img]
Okropieństwo [img]icons/icon9.gif[/img]

[Helena]

Mi też rano, kiedy włączyłam radio i lecialo cały czas takie "tu dum, tu dum" i nie było muzyki, aż jeść się odechciało [img]icons/icon9.gif[/img] Pomyślałm, że może teraz gdzieś bombardują ludzi, giną dzieci i od razu pomyślałam, że ja też mogłabym tam być.
Niestety, wojna toczy się nie tyle o surowce, ale o hegemonię i strefy wpływów. Bush rości sobie prawo do decydowania o całym świecie i to mi się nie podoba. [img]icons/icon9.gif[/img] Nie chcę, żeby za moje podatki wysyłano żołnierzy do zabijania ludzi. [img]icons/icon9.gif[/img]
Idę dziś na demonstrację antywojenną pod ambasadę USA. Cóż więcej możemy zrobić [img]icons/icon21.gif[/img]
Głowąmuru nie przebijesz (w wersji wizażowej: mgły wachlarzem nie rozpędzisz...)

[Benita]

Tak sie zastanawiam, Irakijczycy giną pod rządami Husajna, teraz sa bombardowani w imie lepszego świata przez USA. Ten swiat jest pokręcony. Chyba mam "za mały rozumek", aby to pojąć [img]icons/icon9.gif[/img] .

[Helena]

Mały rozumek to ma Saddam. [img]icons/icon10.gif[/img] Natomiast Bush w ogóle nie ma rozumku [img]icons/icon10.gif[/img]
Amerykanie są dla mnie symbolem politycznej entropii - w 1963 roku sami wsadzili Saddama na stołek, a teraz im przeszkadza,że się chłopak uzbroił [img]icons/icon9.gif[/img]

[Benita]

No tak zawsze tak jest dopóki jakims "wielkim tego swiata" jest to na ręke to przejdą najokropniejsze rzeczy i nikt nawet nie pisniem, a potem czyjes interesy w regione sa zachwiane i robi sie ofere o prawa człowieka. Mam tu na mysli Czeczenie, Afryke, Palestyne i inne. Weszli do Afganistanu, zrobili porządek a teraz - kto sie przejmuje ludzmi w zniszczonym kraju? Poszli robić porządek w innym kraju.

[Entuzjastka]

Mnie znacznie bardziej od Amerykanów drażnią Francuzi.
Takie pawiątka Europy, gdy przychodzi co do czego umieją tylko ładnie nastroszyć piórka. Doprawdy nie wiem, kto im wmówił,że są tacy wyjątkowi.
Amerykanie uzurpują sobie prawo do decydowania o losach świata, ale bądź co bądź wojna z Irakiem to przecież nie ich kaprys. Nikt wojny tak naprawdę nie chce [img]icons/icon9.gif[/img]
Tak czasem narzekam,że mieszkam w takim porąbanym kraju, ale z drugiej strony mogłabym teraz chodzić w burce i błagać męża,aby mi pozwolił wyjść do sklepu.
Módlmy się,żeby tylko naszym wschodnim sąsiadom nic do głowy nie przyszło [img]icons/icon9.gif[/img]

[aggie]

No wlasnie.. zreszta z tego co mi wiadomo, Francja ma swoje wplywy w Iraku, jakies inwestycje i duze korzysci, wiec nic dziwnego, ze sa az tak nastawieni "any" to tej wojny.. Zreszta oni zawsze byli strasznymi egoistami, gdyby tak popatrzec na chocby historie Polski, spokojnie mozna by wymieniac i wymieniac ich nielojalne zachowania..

A co do Rosji... oni mnie wkurzaja. Tak strasznie neguja wojne, ale zapomnieli juz jak to oni sie rozprawiali z Czeczenami kiedys ? Im wolno wyrzadzac krzywde, prawda? Ta cala polityka nie jest na pewno zdrowa.

A co myslicie o tym, ze Polska wyslala swoich zolnierzy do Iraku i poparla wojne ?
Ja oczywiscie jestem temu przeciwna, ale z 2 strony.. mamy straszny dlug wobec Amerykanow- nieraz nam pomagali, placili nasze dlugi, wiec pewno czas sie odwdzieczyc ? Takie opinie slyszalam i wlasciwie moze to i prawda....

A Bush rozwali Husajna... byleby szybko.

[img]icons/icon40.gif[/img]

[Helena]

Mam nadzieję, że jeszcze szybciej ktoś rozwali Busha [img]icons/icon10.gif[/img]

[Halszka]

Ja również od dłuższego czasu po prostu się boję [img]icons/icon9.gif[/img] Zawsze zastanawiałam się nad życiem moich dziadków, których młodość (babcia przeżyła obydwie wojny) minęła w niewyobrażalnych dla mnie warunkach - strachu, biedy, lęku przed przyszłością. Zawsze, mniej lub bardziej świadomie, bałam się wojny - to jeden z moich największych lęków. Moim zdaniem polski rząd postąpił nagannie. Prezydent kraju, który nie byłby wstanie obronić się przed żadnym atakiem z zewnątrz bez pomocy innych państw (ośmielam się wątpić we wszelką pomoc w razie potrzeby), wysyłając zołnierzy na wojnę, automatycznie wypowiedział wojnę Irakowi. Śmieszą mnie jego zapewnienia, że nie mamy się czego obawiać, że Polska jest bezpieczna itp. Brednie. Tak naprawdę nikt nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji. A Polska nie jest gotowa na zatrucie wąglikiem, ataki terrorystyczne... Nasz rząd osmieszył się, co więcej - ryzykuje bardzo wiele. Decyzje wydają sie nieprzemyślane, pochopne - głupie.

[MoniaK]

Halszka, mam identyczne zdanie co Ty. Ci idioci w rządzie nie mają rozumu, ich zapewnienia o bezpieczeństwie są po prostu śmieszne. Od rana w telewizji na każdym kanale tylko iracka wojna, teraz też słucham o wojnie i ja się boję. Bo kto może nam zapewnić bezpieczeństwo, nasz biedny rząd? Na nic nie mają pieniędzy, a jeszcze do tego wysyłąją żołnierzy na wojnę. Ja nie chcę aby moje podatki szły na zabijanie ludzi! [img]icons/icon9.gif[/img] Przecież każdy z nas mógł się urodzić w Iraku lub w innym miejscu na ziemi, gdzie toczy się wojna. Jak sobie pomyślę że teraz giną ludzie...

[DominikaS]

Ja sie bardzo boje:-( Nikt mi nie wmówi że ta wojna jest daleko i nic nam nie grozi - teraz bron jest taka że uzycie jej może przynieść zagladę całej kuli ziemskiej. Nie chce wychowywac dziecka w ciaglym strachu i niepewnosci dnia jutrzejszego:-(
A wysylanie naszych zolniezy na wojne uwazam za skandal - jeszcze oberwiemy i okaze sie ze jestesmy nagle wyspa samotna wsrod europy. Nie mamy kasy na leki do szpitali a wysylamy wojsko za ilestam milonow zlotych...
Glupie czsy:-(((
Wiecie co? Zrobili mi wlasnie szafe... Jak o tym mysle to nie wiem czy byl sens ja w ogole robic - kto wie co przyniesie jutro? Sorki ale w tej sprawie nie potrafie wykrzesac z siebie skry optymizmu:-(