Pielęgniarka + lekarz? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-08, 19:07   #1
Ki@
Raczkowanie
 
Avatar Ki@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 273
Exclamation

Pielęgniarka + lekarz?


Drogie kobietki...
Chciałabym przeprowadzić pewnego rodzaju badanie poglądowe. Mianowicie, dzisiaj wśród moich koleżanek (notabene również adeptek pielęgniarstwa) wybuchła dyskusja na temat wad i zalet związków przedstawicielek naszego zawodu z lekarzami.
Większość reprezentowała opinię, iż taka miłość jest na dłuższą metę niemożliwa, ponieważ facet nie będzie nas szanował, nie uzna nas za równe sobie, no i na 100% wykorzysta nocne dyżury do podziwiania wdzięków innych koleżanek po fachu...

A co Wy o tym sądzicie? Znacie takie małżeństwa?
Ki@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 19:19   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Mysle ,ze szacunek bierze sie z czlowieka a nie jego zawodu .

Podziwiac wdzięki innych kolezanek ??to na dziennym dyżurze nie wolno ?pigulka nie moze podziwiac innych lekarzy ?
on zwyklych kobiet na ulicy ?pacjentek ?

jakies dziecinne myslenie.

znam 1 takie malzenstwo -on lekarz ,ona połozna ,po studiach kilku!.
normalne malzenstwo.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 19:22   #3
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Nie wiem, ale mam słabosc do facetów w mundurach moga byc białe Aaaaaach rozmarzyłam sie
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 19:28   #4
taktoja1
Raczkowanie
 
Avatar taktoja1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: A gdzieś tam...
Wiadomości: 65
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Chyba nie można tak uogólniać, że taki związek jest skazany na niepowodzenie. Jest tak samo skazany na niepowodzenie jak wtedy, gdy obie połówki są z innej beczki
__________________
Podpisu nie będzie.
taktoja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 19:34   #5
JellyJumper
Zadomowienie
 
Avatar JellyJumper
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Dokładnie, nie można uogólniać.
Czemu miałby nie szanować jej? To tak jakby powiedzieć że facet po studiach nie będzie szanował kobiety która ma np. tylko technikum skończone.

Co do dyżurów. jeżeli lekarz wyjdzie za zwykła kobietę ( tzn nie pielegniarke) to wtedy nie będzie chciał nocnych dyżurów brac i wodzić wzrokiem za innymi?
w każdym miejscu może wpatrywac sie w inne kobiety, niezależnie jakiza wód wykonuje.

Moim zdaniem takie myslenie nie ma sensu. Związek jak każdy inny.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ

Waga:67kg--> 63 kg-->60
Udo: 55 cm-->52
Łydka: 34cm
Biodra: 96cm-->94
Talia: 68cm-->66

ZAPUSZCZAM WŁOSY

21.11 Jest: 33 cm

JellyJumper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 19:49   #6
Paolaa18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 43
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Jedyne czego bym się obawiała to tego, że będą przynosić sprawy zawodowe do domu co po pewnym czasie może ich wykończyć. Moja mama jest z branży medycznej i potrafi o tym nawijać do mnie godzinami, jakby się dwie takie osoby ze sobą związały to mogłoby być... przerażająco ;] Ale to może traktować na plus jak i na minus, więc.. Chyba jak z każdym innym związkiem, zależy od ludzie nie od wieku/zawodu/wykształcenia/rasy itp.
Paolaa18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 20:17   #7
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Wszytko zależy od ludzi - ich klasy i pokroju.

Obracam się zawodowo w medycznym światku, choć wykształcenie mam prawnicze, w związku z czym nie mam 'kompleksów' przy lekarzach z 'syndromem boga'. A i oni czują jakiś respekt, bo to 'też ciężkie studia', więc nie wycierają mną podłogi - wręcz przeciwnie, pełna kurtuazja. Niestety, to już nie działa w przypadku ratowników medycznych/pielęgniarek - generalnie personelu. Odnoszą się do nich z mniej lub bardziej zawoalowanym lekceważeniem. Także na gruncie towarzyskim. Smutne to, ale prawdziwe. Oczywiście nie wszyscy, ale większość (poczytajcie sobie jakiekolwiek forum lekarskie).

Młodzi lekarze mają teraz ciśnienie na to, żeby mieć nie tylko ładną ale i wykształconą żonkę, która przyniesie do domu równie dużo kasy co on - a nie taką, która jest na jego utrzymaniu. Kiedyś może było inaczej, ale nowe pokolenie patrzy na pewne sprawy z innej perspektywy. Teraz każdy musi mieć piękną i wykształconą kobietę, genialne dzieci itd. Lansowanie się studiami, samochodami, kobietami...

Pytałam kiedyś kumpli-lekarzy na piwie, jak to jest z nocnymi dyżurami. Czy zdarza im się jakiś seks... Powiedzieli, ze nie - bo nie zadają się z pielęgniarkami - cytat dosłowny "trzeba się szanować!".

Przyznaję, ze jestem tym delikatnie mówiąc zniesmaczona, bo o prawnikach też się źle mówi, ale wśród swoich kolegów nie zauważam takiego 'uprzedmiotowienia'. Żaden z nich nie wybiera partnerki, jak eksponatu pasującego do reszty kolekcji. Znam kilka starych małżeństw L-P, ale 'nowych' - wcale. Mylę, ze jeśli ludzie się pokochaja, to wykształcenie nie stanowi żadnej przeszkody, ale taka żona musi liczyć się z tym, że koledzy będą mu docinali (po paru piwach) sugerując, że stać go na 'coś lepszego'.

To tak z mojej (bliskiej i chyba dość przykrej) perspektywy.

Edytowane przez Layila
Czas edycji: 2009-09-08 o 20:24
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-08, 20:21   #8
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Myślę, że związki lekarza i pielęgniarki nie są żadnym mezaliansem.
Nie widzę powodu (związanego z zawodem, by się nie powiodły- chyba, że lekarz miałby przerost ambicji, a pielegniarka była mega frustratką nie lubiącą swojego zawodu).
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 20:27   #9
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie wiem, ale mam słabosc do facetów w mundurach moga byc białe Aaaaaach rozmarzyłam sie
Nawet nie wspominaj...parę dni temu poznałam fantastycznego pilota wrrraałłł Jeszcze mam miękkie kolana

A co do lekarza i pielęgniarki...moja ciotka, która jest pielęgniarką mówi, że szpitalne romanse (w sensie on lekarz ona piguła ) to standard

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-09-08 o 20:28
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 20:32   #10
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Mama mojego faceta (pielęgniarka/położna/recepcjonistka w szpitalu) jest z lekarzem (ojczymem mego chłopa). Jest w dodatku jego podwładną :P I są udanym małżeństwem od prawie 20 lat... No problemo!
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 20:38   #11
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Romanse jak najbardziej ale to ci już podstarzali, zaniedbywani przez żony.
A Ki@ miała na myśli chyba coś więcej, aniżeli mizianie się w brudniku

Znacie jakieś młode małżeństwa (starych i udanych to i ja znam dużo)?
W sumie, zaciekawiło mnie to

Edytowane przez Layila
Czas edycji: 2009-09-08 o 21:06
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-08, 21:11   #12
charlotte11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 110
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

moi rodzice sa w układzie jak temat wątku i sa ze sobą 20 lat. jedno z bardziej udanych małżeństw jakie znam. z tym że mama nie chciała pracować z tata w jednym szpitalu i poczekali rok zanim zdecydowali sie abym przyszła na świat, bo jak to kieyds powiedzieli (cytuje) "nie chcieli by ktokolwiek pomyślał że tata zmusiła tate do małżeństwa "na dziecko"" coż... bardziej dochodza do mnie słuchy, że małżeństwa lekarz+lekarka bardzo szybko sie rozpadają.
charlotte11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:14   #13
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

...
__________________
Wymiana kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1174391

Edytowane przez Cay
Czas edycji: 2012-04-01 o 17:00
Cay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:24   #14
martiina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kce
Wiadomości: 112
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Są wyjątki, jak w każdym innym zawodzie. Tylko co jest regułą?...

Ja słyszałam sporo o beznadziejnych związkach lekarz - pielęgniarka, które prędzej czy później się rozpadły, ale znam też takie małżeństwa (młodsze i starsze), którym taki układ nie przeszkadza.
__________________
Aa, aa widzę, ja widzę
Jak uśmiech zamieniony w słońce
Wysusza promieniem twe łzy...
martiina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:26   #15
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Cay Pokaż wiadomość
Znam jedno i to bardzo dobrze, że tak powiem - od podszewki. Tuż po studiach, są razem od kilku lat, wciąż zakochani i szczęśliwi, on nie wykazuje braku szacunku w stosunku do niej, ani nie uważa jej za gorszą kategorię - wręcz przeciwnie. W kwestiach zawodowych doszli do wniosku, że nie chcą pracować w jednym szpitalu.
Ale oni poznali się na studiach/przed - czyli on lekarzem wtedy jeszcze nie był. Nie zdążyli mu wyprać mózgu, więc to się nie liczy

Osobiście znam parę, w której on jest lekarzem, a ona - ratownikiem medycznym. Póki co, udane małżeństwo, choć mówią, że czasami ciężko złapać równowagę między życiem prywatnym, a zawodowym. Może dlatego małżeństwa L+L moga nie wytrzymywać próby czasu (+ to, że w takim związku oni się praktycznie nie spotykają w domu) .

Edytowane przez Layila
Czas edycji: 2009-09-08 o 21:29
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:43   #16
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

...
__________________
Wymiana kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1174391

Edytowane przez Cay
Czas edycji: 2012-04-01 o 17:00
Cay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:48   #17
Askatasuna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 554
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Layila Pokaż wiadomość
Wszytko zależy od ludzi - ich klasy i pokroju.

Obracam się zawodowo w medycznym światku, choć wykształcenie mam prawnicze, w związku z czym nie mam 'kompleksów' przy lekarzach z 'syndromem boga'. A i oni czują jakiś respekt, bo to 'też ciężkie studia', więc nie wycierają mną podłogi - wręcz przeciwnie, pełna kurtuazja. Niestety, to już nie działa w przypadku ratowników medycznych/pielęgniarek - generalnie personelu. Odnoszą się do nich z mniej lub bardziej zawoalowanym lekceważeniem. Także na gruncie towarzyskim. Smutne to, ale prawdziwe. Oczywiście nie wszyscy, ale większość (poczytajcie sobie jakiekolwiek forum lekarskie).

Młodzi lekarze mają teraz ciśnienie na to, żeby mieć nie tylko ładną ale i wykształconą żonkę, która przyniesie do domu równie dużo kasy co on - a nie taką, która jest na jego utrzymaniu. Kiedyś może było inaczej, ale nowe pokolenie patrzy na pewne sprawy z innej perspektywy. Teraz każdy musi mieć piękną i wykształconą kobietę, genialne dzieci itd. Lansowanie się studiami, samochodami, kobietami...

Pytałam kiedyś kumpli-lekarzy na piwie, jak to jest z nocnymi dyżurami. Czy zdarza im się jakiś seks... Powiedzieli, ze nie - bo nie zadają się z pielęgniarkami - cytat dosłowny "trzeba się szanować!".

Przyznaję, ze jestem tym delikatnie mówiąc zniesmaczona, bo o prawnikach też się źle mówi, ale wśród swoich kolegów nie zauważam takiego 'uprzedmiotowienia'. Żaden z nich nie wybiera partnerki, jak eksponatu pasującego do reszty kolekcji. Znam kilka starych małżeństw L-P, ale 'nowych' - wcale. Mylę, ze jeśli ludzie się pokochaja, to wykształcenie nie stanowi żadnej przeszkody, ale taka żona musi liczyć się z tym, że koledzy będą mu docinali (po paru piwach) sugerując, że stać go na 'coś lepszego'.

To tak z mojej (bliskiej i chyba dość przykrej) perspektywy.
Nie chciałabym powielać może stereotypów, bo generalnie uważam,że szczęście w związku zależy od uczucia i starań obu osób,a nie od jakiś odgórnych kryteriów typu: zawód, wiek, rasa itp.

Natomiast muszę się zgodzić z Layilą- nie mam może aż tak dużego kontaktu z lekarzami, ale za to ze studentami medycyny, stażystami mam i generalnie zauważam,że bardzo wielu (ale nie wszyscy!) lekarzy obecnych i przyszłych rzeczywiście ma trochę w pogardzie inne zawody związane ze służbą zdrowia i faktycznie- pielęgniarka może mieć super TŻ lekarza, ale otoczenie będzie dla nich złośliwe: koledzy TŻ będą mu docinali i uważali ją tylko za seksowny dodatek do kolegi, a ją będą traktowali,jako osobę która złapała ustawionego faceta

Co do romansowania w szpitalu- też mi się to wydawało ściemą z seriali; że tam się przede wszystkim pracuje i ludzkie życie ratuje,a nie takie bzdury..Do czasu jak koleżanka mi zaczęła opowiadać wrażenia swojej kuzynki-stażystki po medycynie z jednego ze szpitali... a dodam,że ani kumpelka,ani jej kuzynka mitomankami nie są...
Askatasuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:53   #18
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez taktoja1 Pokaż wiadomość
Chyba nie można tak uogólniać, że taki związek jest skazany na niepowodzenie. Jest tak samo skazany na niepowodzenie jak wtedy, gdy obie połówki są z innej beczki
Otóż to. Według mnie nie ma reguły.
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 21:54   #19
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Ki@ Pokaż wiadomość
Drogie kobietki...
Chciałabym przeprowadzić pewnego rodzaju badanie poglądowe. Mianowicie, dzisiaj wśród moich koleżanek (notabene również adeptek pielęgniarstwa) wybuchła dyskusja na temat wad i zalet związków przedstawicielek naszego zawodu z lekarzami.
Większość reprezentowała opinię, iż taka miłość jest na dłuższą metę niemożliwa, ponieważ facet nie będzie nas szanował, nie uzna nas za równe sobie, no i na 100% wykorzysta nocne dyżury do podziwiania wdzięków innych koleżanek po fachu...

A co Wy o tym sądzicie? Znacie takie małżeństwa?
To ta wiekszosc uogolaniala...


Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie wiem, ale mam słabosc do facetów w mundurach moga byc białe Aaaaaach rozmarzyłam sie
A co maja kitle do mundurow ?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-08, 21:56   #20
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

...
__________________
Wymiana kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1174391

Edytowane przez Cay
Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01
Cay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 22:02   #21
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Żeby nie było, mój TŻ jet lekarzem.
Pytałam go kiedyś o związki z pielęgniarkami i on twierdzi, że na jego oddziale lekarze się z nimi nie spoufalają właśnie z powodów, o których wspomniała Askatasuna. Stwierdził, że takie pielegniarki robią się wtedy aroganckie i za dużo sobie pozwalają (m.in. podważanie kompetencji w ramach odgrywania się). Nie jet to mile widziane po prostu, ktoś się kiedyś parzył i oni korzystając z doświadczeń kolegi szukają uciech poza szpitalem.

Aczkolwiek wiem, że krew nie woda i jak facet spedza samotnie noc na dyżurze, a wokół kreci się ponętne dziewcze, to różne rzeczy mogą się wydarzyć.

Co do wzajemnych animozji miedzy lekarzami/ratownikami/pielęgniarkami myślę, że najlepiej jeśli każdy zajmie się swoimi obowiązkami i ię nie wtrąca. Mój TŻ twierdzi, ze na poczatku pracy (staż) umiał niewiele więcej niż te pielęgniarki/ratownicy i bardzo duzo się od nich nauczył, dlatego zawsze odnosi się do nich z szacunkiem i wdzięcznością. Dzisiaj odnosi spore sukcesy, ale nie zapomina o tym, od kogo czerpał wiedze i kto mu zwyczajnie pomagał w stawianiu tych pierwszych kroków. Studia studiami, a życie czasami ratuje nie ogromna wiedza, a szybka reakcja doświadczonego człowieka.

Co do tego łapania ustawionego męża, to jest w tym ziarenko prawdy. Faktem jest, ze lekarze co do zasady nie zarabiaja mało, do tego rzadko bywają w domu Jak któraś szuka męża-sponsora, to materiał świetny Jest to powszechnie wiadome, a że lekarze idiotami w końcu nie są, to wyczulili się na punkcie tego, czy któraś leci tylko na jego pieniążki czy liczą ię dla niej dobra niematerialne. Jeśli dziewczyna zarabia kilka, kilkanaście razy mniej to zawsze pojawia się taka sugestia, że ta to chyba na kasę poleciała (czy złapała na dziecko, jak to czasem bywa). Bez względu na to czy to prawda czy nie.

Edytowane przez Layila
Czas edycji: 2009-09-08 o 22:18
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 22:16   #22
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

...
__________________
Wymiana kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1174391

Edytowane przez Cay
Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01
Cay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 22:25   #23
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Agresja rodzi agresje. Inaczej być nie może. Stąd też poniekąd rozumiem gęstą atmosferę w szpitalach. Wiesz, personel wkurza to, że taki lekarz-ignorant zamyka się w dyżurce, a oni muszą odwalać 'brudna' robotę za dużo mniejsze pieniądze (choć obie wiemy, ze czasem to jest róznica niewielka). Konowałów też nie brakuje (wiadomo jak kiedyś wyglądały egzaminy na AM-y i kto tam się dostawał) i to też jest jakiś czynnik budzący opór.
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 22:30   #24
Cay
Wtajemniczenie
 
Avatar Cay
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

...
__________________
Wymiana kosmetyki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1174391

Edytowane przez Cay
Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01
Cay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 22:53   #25
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

temat moim zdaniem troche bezsensu... tzn nie rozumiem zaciesniania problemu do relacji lekarz+ pielegniarka rownie dobrza mozna mowic o zwiazkach ludzi z roznym wyksztalceniem/pozycja spoleczna. Romanse w pracy sa chyba ogolnie dosc czestym zjawiskiem i wydaje mi sie z nie ma znaczenia czy to szpital czy biuro. W sumie tak na logike to w szpitalu powinni miec chyba mniej czasu na takie rzeczy. Demonizowania dyzurow nocnych to juz wogole nie rozumiem, jaka to roznica dla lekarza/pielegniarki w jakich godzinach pracuje??Noc sama w sama nie dziala chyba jak afrodyzjak zwlaszcza jak sie ja spedza w robocie
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów

Edytowane przez irie18*
Czas edycji: 2009-09-08 o 22:54
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 06:44   #26
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Ki@ Pokaż wiadomość
Drogie kobietki...
Chciałabym przeprowadzić pewnego rodzaju badanie poglądowe. Mianowicie, dzisiaj wśród moich koleżanek (notabene również adeptek pielęgniarstwa) wybuchła dyskusja na temat wad i zalet związków przedstawicielek naszego zawodu z lekarzami.
Większość reprezentowała opinię, iż taka miłość jest na dłuższą metę niemożliwa, ponieważ facet nie będzie nas szanował, nie uzna nas za równe sobie, no i na 100% wykorzysta nocne dyżury do podziwiania wdzięków innych koleżanek po fachu...

A co Wy o tym sądzicie? Znacie takie małżeństwa?
No sorry, ale to o facecie świadczy, nie o kobiecie i jej zawodzie.

Od kiedy to się ludzi szanuje za wykształcenie czy wykonywany zawód??

Znam takich związków mnóstwo. Z racji pracy swojej (analityk med.) i mojej matki (pielęgniarka).
Rozwody wśród znajomych po kierunkach medycznych widziałam dwa, oba w przypadku małżeństwa lekarz + lekarz.

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Askatasuna Pokaż wiadomość
...pielęgniarka może mieć super TŻ lekarza, ale otoczenie będzie dla nich złośliwe: koledzy TŻ będą mu docinali i uważali ją tylko za seksowny dodatek do kolegi, a ją będą traktowali,jako osobę która złapała ustawionego faceta
Co Ty znasz za ludzi?

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Layila Pokaż wiadomość
Obracam się zawodowo w medycznym światku, choć wykształcenie mam prawnicze, w związku z czym nie mam 'kompleksów' przy lekarzach z 'syndromem boga'.
To nie kwestia wykształcenia, tylko poczucia własnej wartości.

Ja jestem tylko analitykiem med. i też nie mam kompleksów przy lekarzach. Mało tego - na praktyce nauczyłam się, że niektórzy wiedzą dużo mniej ode mnie.

Zawód nie ma nic do rzeczy, a już na pewno nie powinien wywoływać kompleksów.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 07:16   #27
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No sorry, ale to o facecie świadczy, nie o kobiecie i jej zawodzie.

Od kiedy to się ludzi szanuje za wykształcenie czy wykonywany zawód??
--

To nie kwestia wykształcenia, tylko poczucia własnej wartości.

Zawód nie ma nic do rzeczy, a już na pewno nie powinien wywoływać kompleksów.
Słusznie prawisz

Takie relacje można przenieśc i na inne zawody, jak człowiek ma skłonnośc do zadzierania nosa, to będzie go zadzierał niezależnie od tego, jaki zawód wykonuje.

Skończony kierunek, szkoła nie są wyznacznikiem wartości człowieka, tzn. nie powinny byc.

Spotykam się z lekarzem, ja nim nie jestem i umiemy ze soba normalnie rozmawiac, nie czuję się gorsza, jego znajomi nie traktują mnie z góry.
Moim zdaniem wszystko zależy od człowieka.
__________________
"Coś, czego nigdy nie było jest jeszcze raz"
PR

Edytowane przez ellinka
Czas edycji: 2009-09-09 o 07:18
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 09:18   #28
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Layila Pokaż wiadomość
a wokół kreci się ponętne dziewcze
Z tym to może być problem, bo podobno polska pielęgniarka ma statystycznie grubo ponad 40tkę Co nie oznacza, że nie może być ponętna oczywiście

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
temat moim zdaniem troche bezsensu... tzn nie rozumiem zaciesniania problemu do relacji lekarz+ pielegniarka rownie dobrza mozna mowic o zwiazkach ludzi z roznym wyksztalceniem/pozycja spoleczna.
A tutaj mówi się o lekarzach i pielęgniarkach Można przecież też założyć wątek o tzw. prezesach i sekretarkach, panach z jury i kandydatkach na miss...no co tam tylko chcesz

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Mało tego - na praktyce nauczyłam się, że niektórzy wiedzą dużo mniej ode mnie.
Moja bratowa (o której wspomniałam w innym wątku - też analityk) też miewa takie spostrzeżenia

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Zawód nie ma nic do rzeczy, a już na pewno nie powinien wywoływać kompleksów.
Dokładnie. I mówiąc szczerze, śmieszy mnie jak czytam o tych animozjach na linii personel niższego i średniego szczebla kontra lekarze i próby udowadniania sobie na wzajem kto ważniejszy i kto więcej umie...Też uważam, że najlepiej będzie jak każdy zajmnie się swoją robotą - z poczuciem misji i oddaniem. Bo tak naprawdę to najważniejszy w tym wszystkim powinien być pacjent.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 09:46   #29
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Ki@ Pokaż wiadomość
Drogie kobietki...
Chciałabym przeprowadzić pewnego rodzaju badanie poglądowe. Mianowicie, dzisiaj wśród moich koleżanek (notabene również adeptek pielęgniarstwa) wybuchła dyskusja na temat wad i zalet związków przedstawicielek naszego zawodu z lekarzami.
Większość reprezentowała opinię, iż taka miłość jest na dłuższą metę niemożliwa, ponieważ facet nie będzie nas szanował, nie uzna nas za równe sobie, no i na 100% wykorzysta nocne dyżury do podziwiania wdzięków innych koleżanek po fachu...

A co Wy o tym sądzicie? Znacie takie małżeństwa?
Znam bardzo dobrze takie małżeństwo - ze stażem 31 lat. Znam i drugie, nieco młodszych ludzi. Nie zauważyłam, żeby tam się źle działo, ale też nie są to osoby, które by mi się pragnęły zwierzać z małżeńskich kłopotów (bo jedni z nich to po prostu moi teściowie, a drudzy to nasi dawni sąsiedzi). Myślę, że poziom zdrad małżeńskich zależy od charakteru i wyznawanych wartości a nie od wykonywanego zawodu. Wierzcie mi, że w mojej pracy (praca w zasadzie biurowa) to się dopiero ludzie zdradzają na lewo i prawo na tzw. wyjazdach integracyjnych (niektórzy po prostu za bardzo do serca biorą sobie słowo "integrować").

Nie widzę związku między wykonywanym zawodem (zakładając, że jest to zawód uczciwy) a poziomem szacunku do małżonka... To w takim razie małżeństwa sprzedawczyń w sklepie z nauczycielami, palaczy w kotłowni z sekretarkami i wielu innych wg tej logiki także nie są możliwe... A już zupełnie nie rozumiem koleżanki - wziętego grafika, która jest w wieloletnim związku z facetem pracującym w punkcie ksero. Toż to dopiero mezalianse...

Rozwala mnie też to stwierdzenie, ze na 100% na nocnych dyżurach będzie podrywał koleżanki. To takie same uogólnienie jak powiedzieć, że każdy prezes sypia ze swoją asystentką. I jeszcze ta "pewność"... znam kilku młodych lekarzy, większość w szczęśliwych związkach, na nocnych dyżurach jak nie mają co robić to odsypiają zarwane nocki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 10:05   #30
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?

Cytat:
Napisane przez Layila Pokaż wiadomość


Co do wzajemnych animozji miedzy lekarzami/ratownikami/pielęgniarkami myślę, że najlepiej jeśli każdy zajmie się swoimi obowiązkami i ię nie wtrąca. Mój TŻ twierdzi, ze na poczatku pracy (staż) umiał niewiele więcej niż te pielęgniarki/ratownicy i bardzo duzo się od nich nauczył, dlatego zawsze odnosi się do nich z szacunkiem i wdzięcznością. Dzisiaj odnosi spore sukcesy, ale nie zapomina o tym, od kogo czerpał wiedze i kto mu zwyczajnie pomagał w stawianiu tych pierwszych kroków. Studia studiami, a życie czasami ratuje nie ogromna wiedza, a szybka reakcja doświadczonego człowieka.
Layilo odniosę się do tego fragmentu ponieważ własnie reakcja doświadczonego ratownika uratowała życie bliskiej mi osobie.

Ogólnie bardzo podobają mi się Twoje słowa i zachowanie Twojego TŻ ,
Myślę,też Layilo ,że to wpojone Wam od dziecka wartości pozwalają z szacunkiem traktować drugiego człowieka bez względu na wykształcenie innych ludzi.
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.