2009-09-08, 19:07 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 273
|
Pielęgniarka + lekarz?
Drogie kobietki...
Chciałabym przeprowadzić pewnego rodzaju badanie poglądowe. Mianowicie, dzisiaj wśród moich koleżanek (notabene również adeptek pielęgniarstwa) wybuchła dyskusja na temat wad i zalet związków przedstawicielek naszego zawodu z lekarzami. Większość reprezentowała opinię, iż taka miłość jest na dłuższą metę niemożliwa, ponieważ facet nie będzie nas szanował, nie uzna nas za równe sobie, no i na 100% wykorzysta nocne dyżury do podziwiania wdzięków innych koleżanek po fachu... A co Wy o tym sądzicie? Znacie takie małżeństwa? |
2009-09-08, 19:19 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Mysle ,ze szacunek bierze sie z czlowieka a nie jego zawodu .
Podziwiac wdzięki innych kolezanek ??to na dziennym dyżurze nie wolno ?pigulka nie moze podziwiac innych lekarzy ? on zwyklych kobiet na ulicy ?pacjentek ? jakies dziecinne myslenie. znam 1 takie malzenstwo -on lekarz ,ona połozna ,po studiach kilku!. normalne malzenstwo. |
2009-09-08, 19:22 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Nie wiem, ale mam słabosc do facetów w mundurach moga byc białe Aaaaaach rozmarzyłam sie
|
2009-09-08, 19:28 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: A gdzieś tam...
Wiadomości: 65
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Chyba nie można tak uogólniać, że taki związek jest skazany na niepowodzenie. Jest tak samo skazany na niepowodzenie jak wtedy, gdy obie połówki są z innej beczki
__________________
Podpisu nie będzie. |
2009-09-08, 19:34 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Dokładnie, nie można uogólniać.
Czemu miałby nie szanować jej? To tak jakby powiedzieć że facet po studiach nie będzie szanował kobiety która ma np. tylko technikum skończone. Co do dyżurów. jeżeli lekarz wyjdzie za zwykła kobietę ( tzn nie pielegniarke) to wtedy nie będzie chciał nocnych dyżurów brac i wodzić wzrokiem za innymi? w każdym miejscu może wpatrywac sie w inne kobiety, niezależnie jakiza wód wykonuje. Moim zdaniem takie myslenie nie ma sensu. Związek jak każdy inny.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2009-09-08, 19:49 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Jedyne czego bym się obawiała to tego, że będą przynosić sprawy zawodowe do domu co po pewnym czasie może ich wykończyć. Moja mama jest z branży medycznej i potrafi o tym nawijać do mnie godzinami, jakby się dwie takie osoby ze sobą związały to mogłoby być... przerażająco ;] Ale to może traktować na plus jak i na minus, więc.. Chyba jak z każdym innym związkiem, zależy od ludzie nie od wieku/zawodu/wykształcenia/rasy itp.
|
2009-09-08, 20:17 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Wszytko zależy od ludzi - ich klasy i pokroju.
Obracam się zawodowo w medycznym światku, choć wykształcenie mam prawnicze, w związku z czym nie mam 'kompleksów' przy lekarzach z 'syndromem boga'. A i oni czują jakiś respekt, bo to 'też ciężkie studia', więc nie wycierają mną podłogi - wręcz przeciwnie, pełna kurtuazja. Niestety, to już nie działa w przypadku ratowników medycznych/pielęgniarek - generalnie personelu. Odnoszą się do nich z mniej lub bardziej zawoalowanym lekceważeniem. Także na gruncie towarzyskim. Smutne to, ale prawdziwe. Oczywiście nie wszyscy, ale większość (poczytajcie sobie jakiekolwiek forum lekarskie). Młodzi lekarze mają teraz ciśnienie na to, żeby mieć nie tylko ładną ale i wykształconą żonkę, która przyniesie do domu równie dużo kasy co on - a nie taką, która jest na jego utrzymaniu. Kiedyś może było inaczej, ale nowe pokolenie patrzy na pewne sprawy z innej perspektywy. Teraz każdy musi mieć piękną i wykształconą kobietę, genialne dzieci itd. Lansowanie się studiami, samochodami, kobietami... Pytałam kiedyś kumpli-lekarzy na piwie, jak to jest z nocnymi dyżurami. Czy zdarza im się jakiś seks... Powiedzieli, ze nie - bo nie zadają się z pielęgniarkami - cytat dosłowny "trzeba się szanować!". Przyznaję, ze jestem tym delikatnie mówiąc zniesmaczona, bo o prawnikach też się źle mówi, ale wśród swoich kolegów nie zauważam takiego 'uprzedmiotowienia'. Żaden z nich nie wybiera partnerki, jak eksponatu pasującego do reszty kolekcji. Znam kilka starych małżeństw L-P, ale 'nowych' - wcale. Mylę, ze jeśli ludzie się pokochaja, to wykształcenie nie stanowi żadnej przeszkody, ale taka żona musi liczyć się z tym, że koledzy będą mu docinali (po paru piwach) sugerując, że stać go na 'coś lepszego'. To tak z mojej (bliskiej i chyba dość przykrej) perspektywy. Edytowane przez Layila Czas edycji: 2009-09-08 o 20:24 |
2009-09-08, 20:21 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Myślę, że związki lekarza i pielęgniarki nie są żadnym mezaliansem.
Nie widzę powodu (związanego z zawodem, by się nie powiodły- chyba, że lekarz miałby przerost ambicji, a pielegniarka była mega frustratką nie lubiącą swojego zawodu).
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2009-09-08, 20:27 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
A co do lekarza i pielęgniarki...moja ciotka, która jest pielęgniarką mówi, że szpitalne romanse (w sensie on lekarz ona piguła ) to standard Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-09-08 o 20:28 |
|
2009-09-08, 20:32 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Mama mojego faceta (pielęgniarka/położna/recepcjonistka w szpitalu) jest z lekarzem (ojczymem mego chłopa). Jest w dodatku jego podwładną :P I są udanym małżeństwem od prawie 20 lat... No problemo!
|
2009-09-08, 20:38 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Romanse jak najbardziej ale to ci już podstarzali, zaniedbywani przez żony.
A Ki@ miała na myśli chyba coś więcej, aniżeli mizianie się w brudniku Znacie jakieś młode małżeństwa (starych i udanych to i ja znam dużo)? W sumie, zaciekawiło mnie to Edytowane przez Layila Czas edycji: 2009-09-08 o 21:06 |
2009-09-08, 21:11 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 110
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
moi rodzice sa w układzie jak temat wątku i sa ze sobą 20 lat. jedno z bardziej udanych małżeństw jakie znam. z tym że mama nie chciała pracować z tata w jednym szpitalu i poczekali rok zanim zdecydowali sie abym przyszła na świat, bo jak to kieyds powiedzieli (cytuje) "nie chcieli by ktokolwiek pomyślał że tata zmusiła tate do małżeństwa "na dziecko"" coż... bardziej dochodza do mnie słuchy, że małżeństwa lekarz+lekarka bardzo szybko sie rozpadają.
|
2009-09-08, 21:14 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
...
Edytowane przez Cay Czas edycji: 2012-04-01 o 17:00 |
2009-09-08, 21:24 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kce
Wiadomości: 112
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Są wyjątki, jak w każdym innym zawodzie. Tylko co jest regułą?...
Ja słyszałam sporo o beznadziejnych związkach lekarz - pielęgniarka, które prędzej czy później się rozpadły, ale znam też takie małżeństwa (młodsze i starsze), którym taki układ nie przeszkadza.
__________________
Aa, aa widzę, ja widzę
Jak uśmiech zamieniony w słońce Wysusza promieniem twe łzy... |
2009-09-08, 21:26 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Osobiście znam parę, w której on jest lekarzem, a ona - ratownikiem medycznym. Póki co, udane małżeństwo, choć mówią, że czasami ciężko złapać równowagę między życiem prywatnym, a zawodowym. Może dlatego małżeństwa L+L moga nie wytrzymywać próby czasu (+ to, że w takim związku oni się praktycznie nie spotykają w domu) . Edytowane przez Layila Czas edycji: 2009-09-08 o 21:29 |
|
2009-09-08, 21:43 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
...
Edytowane przez Cay Czas edycji: 2012-04-01 o 17:00 |
2009-09-08, 21:48 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 554
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Natomiast muszę się zgodzić z Layilą- nie mam może aż tak dużego kontaktu z lekarzami, ale za to ze studentami medycyny, stażystami mam i generalnie zauważam,że bardzo wielu (ale nie wszyscy!) lekarzy obecnych i przyszłych rzeczywiście ma trochę w pogardzie inne zawody związane ze służbą zdrowia i faktycznie- pielęgniarka może mieć super TŻ lekarza, ale otoczenie będzie dla nich złośliwe: koledzy TŻ będą mu docinali i uważali ją tylko za seksowny dodatek do kolegi, a ją będą traktowali,jako osobę która złapała ustawionego faceta Co do romansowania w szpitalu- też mi się to wydawało ściemą z seriali; że tam się przede wszystkim pracuje i ludzkie życie ratuje,a nie takie bzdury..Do czasu jak koleżanka mi zaczęła opowiadać wrażenia swojej kuzynki-stażystki po medycynie z jednego ze szpitali... a dodam,że ani kumpelka,ani jej kuzynka mitomankami nie są... |
|
2009-09-08, 21:53 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Otóż to. Według mnie nie ma reguły.
|
2009-09-08, 21:54 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
A co maja kitle do mundurow ?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-09-08, 21:56 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
...
Edytowane przez Cay Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01 |
2009-09-08, 22:02 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Żeby nie było, mój TŻ jet lekarzem.
Pytałam go kiedyś o związki z pielęgniarkami i on twierdzi, że na jego oddziale lekarze się z nimi nie spoufalają właśnie z powodów, o których wspomniała Askatasuna. Stwierdził, że takie pielegniarki robią się wtedy aroganckie i za dużo sobie pozwalają (m.in. podważanie kompetencji w ramach odgrywania się). Nie jet to mile widziane po prostu, ktoś się kiedyś parzył i oni korzystając z doświadczeń kolegi szukają uciech poza szpitalem. Aczkolwiek wiem, że krew nie woda i jak facet spedza samotnie noc na dyżurze, a wokół kreci się ponętne dziewcze, to różne rzeczy mogą się wydarzyć. Co do wzajemnych animozji miedzy lekarzami/ratownikami/pielęgniarkami myślę, że najlepiej jeśli każdy zajmie się swoimi obowiązkami i ię nie wtrąca. Mój TŻ twierdzi, ze na poczatku pracy (staż) umiał niewiele więcej niż te pielęgniarki/ratownicy i bardzo duzo się od nich nauczył, dlatego zawsze odnosi się do nich z szacunkiem i wdzięcznością. Dzisiaj odnosi spore sukcesy, ale nie zapomina o tym, od kogo czerpał wiedze i kto mu zwyczajnie pomagał w stawianiu tych pierwszych kroków. Studia studiami, a życie czasami ratuje nie ogromna wiedza, a szybka reakcja doświadczonego człowieka. Co do tego łapania ustawionego męża, to jest w tym ziarenko prawdy. Faktem jest, ze lekarze co do zasady nie zarabiaja mało, do tego rzadko bywają w domu Jak któraś szuka męża-sponsora, to materiał świetny Jest to powszechnie wiadome, a że lekarze idiotami w końcu nie są, to wyczulili się na punkcie tego, czy któraś leci tylko na jego pieniążki czy liczą ię dla niej dobra niematerialne. Jeśli dziewczyna zarabia kilka, kilkanaście razy mniej to zawsze pojawia się taka sugestia, że ta to chyba na kasę poleciała (czy złapała na dziecko, jak to czasem bywa). Bez względu na to czy to prawda czy nie. Edytowane przez Layila Czas edycji: 2009-09-08 o 22:18 |
2009-09-08, 22:16 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
...
Edytowane przez Cay Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01 |
2009-09-08, 22:25 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Agresja rodzi agresje. Inaczej być nie może. Stąd też poniekąd rozumiem gęstą atmosferę w szpitalach. Wiesz, personel wkurza to, że taki lekarz-ignorant zamyka się w dyżurce, a oni muszą odwalać 'brudna' robotę za dużo mniejsze pieniądze (choć obie wiemy, ze czasem to jest róznica niewielka). Konowałów też nie brakuje (wiadomo jak kiedyś wyglądały egzaminy na AM-y i kto tam się dostawał) i to też jest jakiś czynnik budzący opór.
|
2009-09-08, 22:30 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 963
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
...
Edytowane przez Cay Czas edycji: 2012-04-01 o 17:01 |
2009-09-08, 22:53 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
temat moim zdaniem troche bezsensu... tzn nie rozumiem zaciesniania problemu do relacji lekarz+ pielegniarka rownie dobrza mozna mowic o zwiazkach ludzi z roznym wyksztalceniem/pozycja spoleczna. Romanse w pracy sa chyba ogolnie dosc czestym zjawiskiem i wydaje mi sie z nie ma znaczenia czy to szpital czy biuro. W sumie tak na logike to w szpitalu powinni miec chyba mniej czasu na takie rzeczy. Demonizowania dyzurow nocnych to juz wogole nie rozumiem, jaka to roznica dla lekarza/pielegniarki w jakich godzinach pracuje??Noc sama w sama nie dziala chyba jak afrodyzjak zwlaszcza jak sie ja spedza w robocie
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-09-08 o 22:54 |
2009-09-09, 06:44 | #26 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Od kiedy to się ludzi szanuje za wykształcenie czy wykonywany zawód?? Znam takich związków mnóstwo. Z racji pracy swojej (analityk med.) i mojej matki (pielęgniarka). Rozwody wśród znajomych po kierunkach medycznych widziałam dwa, oba w przypadku małżeństwa lekarz + lekarz. ---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ---------- Cytat:
Ja jestem tylko analitykiem med. i też nie mam kompleksów przy lekarzach. Mało tego - na praktyce nauczyłam się, że niektórzy wiedzą dużo mniej ode mnie. Zawód nie ma nic do rzeczy, a już na pewno nie powinien wywoływać kompleksów. |
|||
2009-09-09, 07:16 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Takie relacje można przenieśc i na inne zawody, jak człowiek ma skłonnośc do zadzierania nosa, to będzie go zadzierał niezależnie od tego, jaki zawód wykonuje. Skończony kierunek, szkoła nie są wyznacznikiem wartości człowieka, tzn. nie powinny byc. Spotykam się z lekarzem, ja nim nie jestem i umiemy ze soba normalnie rozmawiac, nie czuję się gorsza, jego znajomi nie traktują mnie z góry. Moim zdaniem wszystko zależy od człowieka.
__________________
"Coś, czego nigdy nie było jest jeszcze raz" PR Edytowane przez ellinka Czas edycji: 2009-09-09 o 07:18 |
|
2009-09-09, 09:18 | #28 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Z tym to może być problem, bo podobno polska pielęgniarka ma statystycznie grubo ponad 40tkę Co nie oznacza, że nie może być ponętna oczywiście
---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ---------- Cytat:
Cytat:
Dokładnie. I mówiąc szczerze, śmieszy mnie jak czytam o tych animozjach na linii personel niższego i średniego szczebla kontra lekarze i próby udowadniania sobie na wzajem kto ważniejszy i kto więcej umie...Też uważam, że najlepiej będzie jak każdy zajmnie się swoją robotą - z poczuciem misji i oddaniem. Bo tak naprawdę to najważniejszy w tym wszystkim powinien być pacjent. |
||
2009-09-09, 09:46 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Nie widzę związku między wykonywanym zawodem (zakładając, że jest to zawód uczciwy) a poziomem szacunku do małżonka... To w takim razie małżeństwa sprzedawczyń w sklepie z nauczycielami, palaczy w kotłowni z sekretarkami i wielu innych wg tej logiki także nie są możliwe... A już zupełnie nie rozumiem koleżanki - wziętego grafika, która jest w wieloletnim związku z facetem pracującym w punkcie ksero. Toż to dopiero mezalianse... Rozwala mnie też to stwierdzenie, ze na 100% na nocnych dyżurach będzie podrywał koleżanki. To takie same uogólnienie jak powiedzieć, że każdy prezes sypia ze swoją asystentką. I jeszcze ta "pewność"... znam kilku młodych lekarzy, większość w szczęśliwych związkach, na nocnych dyżurach jak nie mają co robić to odsypiają zarwane nocki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2009-09-09, 10:05 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Pielęgniarka + lekarz?
Cytat:
Ogólnie bardzo podobają mi się Twoje słowa i zachowanie Twojego TŻ , Myślę,też Layilo ,że to wpojone Wam od dziecka wartości pozwalają z szacunkiem traktować drugiego człowieka bez względu na wykształcenie innych ludzi. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.