* Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III

[Gosia_Szymonek]

Cześć Dziewczyny!!!!!! Dostałam OKRESu!!!!! Czyli ostatni cykl trwał 31 dni !!! Ależ się cieszę Nawet po cerze widać, że chyba trochę wraca do normalności
Ależ mnie brzuch boli Fajowsko.

A teraz do rzeczy bo dyskusja rozgorzała. Wydaje mi się, że nawet gdyby Monka zapisała Kartalka na zajęcia Kick Boxingu czy jakiego innego Taekwoondo (czy jak to się tam pisze) to gdyby to go nie zainteresowało to nasza Moneczka mogłaby sobie palcem w bucie pokiwać, bo Kartal i tak nie zaangażowałby się w zajęcia opylałby, itp. No napewno dałoby się wyczuć czy go to interesuje czy nie. Uważam, że w tym wieku, w jakim są Wasze dzieci można próbować różnych rzeczy i wtedy będzie się wiedziało czy przypada im to do gustu czy nie. Jak się nie spróbuje to się nie będzie wiedziało. Dlatego hulaj dusza, piekła nie ma. A wszystko wyjdzie w trakcie i po fakcie
A z drugiej strony, to przecież każda z Was zna dobrze swoje dziecko i ich wrażliwość i wydaje mi się, że da się wyczuć które będzie się interesowało sztukami walki a które ma wrażliwość artysty np.
Bardzo bym chciała, żeby moja córcia grała na pianinie Strasznie mi sie to podoba. Moi rodzice chcieli, żebym grała, ale niezbyt dobrze się za to zabrali Gdyby wysłali mnie do szkoły muzycznej to byłabym grająca A oni tylko inwestowali w jakiegoś staruszka, który mnie uczył i nie było regularności w tym co robiłam i nic z tego nie wyszło. Niestety.

Djamelka, aleś mi dosłodziła! Dziękuję Ale wiesz w sukni ślubnej i welonie przeważnie wygląda się lepiej niż na codzień.
Też jestem ciekawa kiedy Twój dzidziuś wyskoczy i czy będzie podobny do Kevinka

Monka, mam taki przepis na kopytka, że na 500 gram ugotowanych ziemniaków przypada 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej i 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej, jajko +ew. sól (ale ja zawsze dodaję soli tylko do wody w której gotuję kluchy). Najpierw zagniatam w misce, a potem już połączone wyrabiam na stolnicy. Wczoraj nie miałam jajek to dodałam trochę mleka, ale wyszły OK.

Doridee, opowiadaj no komu się rodzina powiększa z naszych dawnych wątkowych forumek!!!!

No właśnie, ja wróciłam a Edytcia zniknęła. A może jeszcze ma weekend majowy???!!! Edytciu, odezwij się.

[monka23]

GOsia dzieki za przepis moze jutro sproboje, dzis rosól mamy Widze ze ladnie sie cieszysz z okresu hehehe i co teraz? bo nie wiem , staracie sie o szkrabika? Co ile masz tak cykle , bo pisalas ze byly dlugie , ale byly dlugie zawsze czy co jakis czas wracal do normy? Wlasnie mi o to chodzi , probowac, a jak dzidka by to nie zainteresowalo to ja bym sobie mogla na kibleku najwyzej zadzialac . Wlasnie o to chodzi ze rodzic musi tez w jakis sposob sie zaangazowac a nie tylko dac kase , ale pojechali z toba rodzice, ja bym znimi nie gadala, moglabys byc teraz najlepsza wymiataczka palcowo na swiecie. Wiesz nigdy nie jest za pozno, jak cie to kreci to zapisz sie moze sprawi ci to przyjemnosc

Bylam przekonana ze cos organizuja dla dzieci z kix boxingu tequondo itd bo nie byl sprecyzowany wiek , wiec myslalam ze jednak cos jest na rzeczy. A tu dupa maryna,

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Wlasnie w tym celu chcialam malemu zorganizowac czas poprzez karate tquondo i tym podobne, daje przykladowe profesjonalne opisanie co i jak. A ze maly ma ok 3 lata wiec we wrzesniu moglibysmy sie zalapac pewnie wtedy powstala by nowa grupa

PROGRAM NAUCZANIA KARATE KYOKUSHIN DLA 3-4-LATKÓW

Grupa: początkująca (3-4 latki)
Prowadzący: (4 kyu) - instruktorka Karate Kyokushin
Program nauczania Karate Kyokushin dla 3-4 latków:
1. Zapoznanie z Etykietą Dojo i Przysięgą Dojo; podstawowe zasady bezpieczeństwa obowiązujące na sali treningowej podczas zajęć;
2. Historia Karate Kyokushin; zapoznanie z podstawową wiedzą o Japonii i jej kulturze;
3. Ćwiczenia kształtujące koordynację ruchową z wykorzystaniem podstawowych pozycji karate;
4. Ćwiczenia kształtujące zwinność i gibkość z wykorzystaniem podstawowych pozycji karate;
5. Ćwiczenia poprawiające skoczność i równowagę;
6. Ćwiczenia w parach rozwijające umiejętność współpracy w grupie oraz szybkiego reagowania na ruch partnera;
plus typowa nauka techniki walki
7. Nauka pozycji: fudo, heiko, heisoku, musubi dachi;
8. Nauka technik nożnych: kin geri, hiza geri, mae geri oraz kansetsu geri;
9. Nauka wymachów typu kage ( mae kage, yoko kage );
10. Nauka technik ręcznych typu tsuki (seiken jodan, chudan, gedan ) oraz typu uchi (seiken ago, uraken: shomen, sayu, hizo,);
11. Nauka bloków kake wake uke, jodan uke, gedan barai ;
12. Nauka poruszania się i obrotów w pozycji kumite dachi (krok dostawny i przestawny) oraz zenkutsu dachi;
13. Powtarzanie i doskonalenie poznanych technik ręcznych, nożnych i pozycji karate;
14. Nauka technik łączonych wykonywanych z pozycji walki;
15. Elementy akrobatyczne i gimnastyczne (przewroty w przód i w tył, „mostek” „świeca”); -
Powyższy program koncentrować się będzie głównie na ćwiczeniach o charakterze ogólnorozwojowym, które oprócz wzmacniania siły mięśniowej i ogólnej kondycji fizycznej dzieci, mają za zadanie wspieranie dzieci w rozwoju psychofizycznych cech i umiejętności z zakresu: koordynacji ruchowej; zwinności i gibkości; szybkości i refleksu; spostrzegawczości i koncentracji. W trakcie realizacji założeń programowych szczególną uwagę zostanie zwrócona na wprowadzanie dyscypliny, wytrwałości, systematyczności oraz wypracowywanie u ćwiczących Przedszkolaków - możliwego na tym etapie rozwoju – radzenia sobie z emocjami i panowania nad nimi (poprzez możliwość fizycznego rozładowania negatywnych emocji oraz doświadczenia pozytywnych, związanych z odkrywaniem własnych możliwości, osiągniętych postępów oraz zdrową rywalizacją sportową). Program uwzględnia także pracę nad: wzmacnianiem własnej wartości i wiary w siebie, budowaniem relacji w grupie rówieśniczej oraz współdziałaniem z grupą. Zajęcia obejmą także podstawową wiedzę dotyczącą historii Karate Kyokushin oraz kultury i etykiety japońskiej.

JA W TEGO TYPU ZAJECIACH NIE WIDZE CZEGOS ZLEGO GORSZACEGO i wlasnie taki byl moj cel zapisania dzidka na nie, szkoda ze nie sa one u nas organizowane

[Gosia_Szymonek]

Moneczko, do tej pory mój standard to było 58, 60 dni A teraz odkąd biorę ten metformax od gina to najpierw skrócił się do 39 dni, potem było 46, a teraz 31 czyli nastąpiła tendencja spadkowa!!!!! Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie kolejny, ale gorąco się modlę, abym nie musiała czekać już tak długo jak kiedyś, bo ciało pęcznieje, opuchnięte, woda zatrzymana, waga stoi, katastrofa. Cera też miała wulkany itp. Ostatnio jest podrażniona, ale nie ma już wulkanicznych grud. Są takie dziwne jeszcze guzy, ale nie są to krosty, nierozgnione. W każdym bądź razie wyglądam chyba lepiej niż pół roku temu

Świetne te zajęcia!! Myślę, że byłyby dobre dla małego Szoguna!!
Mój Tż praktykował w młodości KYOKUSHIN, miał jakieś tam czarne pasy nawet

[monka23]

Gosia no to trzymam kciuki zeby sie w miare unormowalo, widac meczace i upierdliwe sa takie cykle. A co z ciaza? jakies zalecenia macie od lekarza , poczekac , dzialac niezaleznie od pory dnia i nocy? Widzisz jak to jest moja kuzynka 3 juz nie chciala nawet jej sie nie snilo a z kondomem zaszla. Jest ta niesprawiedliwosc na tym swiecie , czasem az razi po oczach. Fajne te zajecia ale szkoda ze nie ma ich u nas. Smieszne maja te nazwy tych walk Z KJOKU DO JOSKOKU PO JAJKU Ajjjj ja jajj mi dwa prychole wyskoczyly, mowie dzis do tz-ta ze musi mi fajki kupic bo moja skora reaguje w taki sposob na brak nikotyny hehe ale nie dal sie nabrac, za to sie nabral dzis z ladna dupa Pyta sie mnie jak jest po polsku wielka dupa to mowu mowie ŁADNA DUPA chodzil i zacieszal ,klepal mnie po tylki i krzyczal ładna dupa ladna dupa , ładna dupa, myslal ze mowi wielka dupa.

Bujamy na szwendaczke

[Gosia_Szymonek]

Dobre Tak go ucz

[parapet]

Monka, ty to masz pomysły. mi chyba brakłoby refleksu, żeby tak fajnie ściemnić zagon chłopa, niech młodego uczy piłkę kopać mam nadzieję, że nam chłopak nie wyskoczy, bo chłop nieruchawy zbytnio i będę musiała go mobilizować, żeby z synem poganiał. A niestety w często wśród chłopców spawność fizyczna jest wyznacznikiem pozycji w grupie.

Gosia,

U nas świnto. w kinie byliśmy na filmie

[monka23]

Justyna moj tz lubi grac w pilke, fanatyk pilki noznej, zwariowac mozna Maly dorasta i mozna juz cos zaczac tak jak mowisz. Tylko narazie odpada bo tz pracuje od 13 do 24 takze odpada ale taki ma zamiar i juz sie doczekac nie moze jak beda razem grac. Czasem tam z nim pokopal pilke ale wiadomo jak to wyglada. Na jakim filmie byliscie? ja kino mam codziennie w domu na lapku uuu ale sie cisze , aha Tez bym poszla.

ooooooo WLOCZYKIJ WROCIL Edycia co tam

[Gosia_Szymonek]

Parapet, też się cieszę hehe Na czym byliście w kinie??
Mój też nieruchawy Ale z Kingą bawił się piłką jak u nas była Także może nasi nieruchawi, bo nie mają jeszcze dla kogo

Edytcia, jak masz jakie strapienie to dawaj tu do nas. Wesprzemy

Wczoraj na TVP1 był super film pt. "Bliźniaczki" produkcji duńsko-jakiejstam. Bardzo fajny był, tylko zaczął się po 00.00, czyli bardzo późno, a moim zdaniem powinni takie puszczać wcześniej. Skojarzył mi się bardzo z "Lektorem", bo zahaczał o podobną tematykę (ogólnie II wojny światowej) i wprowadzał widza w taki sam stan psychiczny po jego obejrzeniu.
Może któraś widziała????

[monka23]

Gosia wiem o ktory ci film chodzi, trafilam wczoraj na niego ale byl juz grubo po polowce wiec nie ogladalam, z tego co pamietam to byla to historia siostr, rozdzielonych , kazda wychowywala sie w innych klimatach .... A widzialas Nienarodzony? ja wlasnie czekam az mi brat przesle skypem stronke na ktorej moge go zobaczyc, cos takiego jak kino pecetowiec, ale na kino nie ma tego filmu. Podobno wymiata film, straszny O wlasnie mi przeslal cinematuga hehe ale sie ciesze

Moj maly wlasnie wstal i drze sie na mnie ze chce galaretke. tak zwariowal na punkcie galaretki Caly wieczor mnie meczyl a byla jeszcze nie gotowa,

[magdawikp]

dodałam zdjęcia Izy nowe

[Sniezynka21]

Hello

Ale zescie sie rozpisaly wczoraj Ja tylko dodam od siebie, ze ja NIGDY nie wychowywalam ( i nie bede ) dzieci ksiazkowo. Robie to co uwazam za sluszne, jak wiadomo zadna matka wlasnemu dziecku krzywdy zrobc nie chce. Ale warto probowac, pokazywac i dawac roznorodne mozliwosci naszym dzieciom. Dopoki nie sprobuje, nie zobaczy to nie bedzie wiedziec czy to jest wlasnie to !!

Doridee opowiadaj co nowego slychowac ??? Jakies fotki pokaz

Gosiu gratuluje okresu Cos mi sie wydaje, ze Ty bedziesz kolejna ciezarowka Czego Ci zycze

Magda zaraz lookne do galerii poogladac Ize

Mysmy wczoraj swietowali 3 Rocznice Slubu TZet zrobil mi niespodzianke i przyjechal juz o 12:00 z pracy z bukietem pieknych, czerwonych roz. Pozniej odwiezlismy dziewczynki do mojej siostry i pojechalismy do chinskiej restauracji na kolacje. Potem przespacerowalismy sie przez deptak i do domu- do dziewczynek Aaa i potulalismy sie kunsek

16 maja jedziemy z TZetem na Kosmetikmesse- mam zamiar nakupowac troche rzeczy niezbednych ( ) do paznokci. Chce tez nawiazc kontakty z jakimis dobrymi firmami kosmetycznymi, z ktorymi bede mogla wspolpracowac, jak juz bedzie salon otwarty. Doridee bylas kiedys na takich targach kosmetycznych ??? Czego mozna sie tam spodziewac ?? Ja nigdy nie bylam, dlatego pytam. Mam nadzieje, ze dostane troche probek do testowania zanim sie zdecyduje na jakas konkretna firme

[Iwona6]

Heloo!
Witam wszystkie Babeczki!!!

Ponieważ mam troche problemów ze zdrowiem, więc i sił na ślęczenie przed moniteorm znacznie mniej, a przede wszystkim ochoty--żeby było jasno, TYLKO do KOMPA nie chce mi sie siadać, a o WAS intensywnie myślę co robicie...jak Djamelki brzunio, i Madzi, hehe, gdybym nie wpadła jak po ogień, tego pewnie bym nie wiedziała...

Mam kłopoty z tarczycą i jak coś się wyjaśni wtedy napiszę.

Madziu gratuluję fasolki!!!Super wiadomość, przynajmniej dla mnie, jak znajdę więcej sił i czasu---właśnie do pracy muszę wychodzić--obejrzę zdjęcia w albumie Izuni

Monka- dodatkowe zajęcia dla Kartala, super pomysł, będzie miał się gdzie wykicać, a,że dzieci nasze jak polubią zajęcie to tylko o nim myślą i chca się bawić.

Gosiu, gratulację kuracji metformaxem, czyli masz duże szanse na dzidzię w najbliższym czasie, super!!

Moja Maria, tak jak i Ninka Gosiuli zafixowana jaest na konie, jeździ samrkata jak stara dżokejka, moja przyjaciółka, która ją oprowadza na koniu, mówi,że często dzieci sie koni nie boją, a tylko strach rodziców je powstrzymuje...
Marysia sama na nim jeździ, oprowadzana na lonży...

Jak doczytam to jeszcze napiszę, ale juz po niedzieli, kursuję sie teraz...

Śnieżynko, gratuluję kondycji i spadku wagi...Gosi też spadku wagi oczywiście....

Buziole

[Sniezynka21]

Iwona witaj dawno Cie tutaj nie bylo. Zycze Ci szybkiego powtoru do zdrowia. Mi ostatnio znajoma powiedziala, zebym przebadala sobie tarczyce, tylko nie wiem po co ?? Sa jakies objawy itd..?? Pokaz Marysie, pewnie juz duza jest

[Iwona6]

M moim przypadku, to; szybkie nabieranie masy ciała, mimo diety i ruchu, senność- do tego stopnia,że po przyjeździe po Marysię do babci, spałam w samochodzie, min.15 min., obwód szyji powiększony i ogólnie samopoczucie w dół.

A Marysie jest duża i taka śmieszna, w wolniejszej chwili wstawie jakieś zdjęcia

Ach i poziom TSH, na moje żądanie był zbadany, wykazał on nadcznność tarczycy, jeszcze nie wiadomo na jakim tle ale czekam na wizytę u endo

[monka23]

Iwona witaj stary byku dawno cie tutaj nie bylo, nooo wieki. Wspolczuje problemów zdrowotynych, za bardzo sie nie oritntuje jak wyglada leczenie ale mam nadzieje ze jakos ci dobiora tapsy? itd i bedziesz smigac z oczami jak 5 zlotówki a nie myslec o spaniu i stan zdrowia ci sie poprawi. Czekamy na fotki , wklej wklej . Mowisz , ze mala tak smiga na koniu ja sie boje hehe

Sniezynka pisalas wczesniej , ze nie musisz swojej malej nigdzie zapisywac bo robi to sama, a teraz piszesz ze jednak trzeba dziecku pokazywac, proponowac. Ja caly czas staram sie powiedziec, ze nie jest zle jak ide gdzies zapisac malego, proponuje mu w ten sposob cos, no bo w koncu jakie on ma pojecia na temat karate, tequondo czy tenisa albo tanca polamanca ( jak Magda pisala, skad ma wiedziec co to tango a co to jezz czy salsa) . Puki nie zobaczy to sie wlasnie nie dowie To jest jedyna mozliwosc w tym wieku .Moj maly tez pojdzie do przedszkola i tez moze bedzie sie zapisywac to tu to tam, o fajowo git, ciesze sie, ale ja moge aktywnie tez uczestniczyc w organizywoaniu jego czasu a nie biernie sie temu przygladac. Ja ksiazkowo tez nie wychowuje dzieci, ale napewno kozystam, nie regularnie np jezyk niemowlaka, swietna jest ta ksiazka, jeju jak ona mi zycie uratowala , ja ciemna nie wiedzialam co sie robi z dzieckiem , jak z jedzeniem , spaniem . Odpowiadalo mi to rozwiazanie zaproponowane w tej ksiazkce i skorzystalam

[gosiula]

Myślę ,ze żadna z nas nie wychowuje dzieci książkowo i to co monka napisałaś o puzzlach np - to rzeczywiście bzdura i tu sie zgodzę ,chodziło mi tylko o ogólny zarys tematu .
Niemniej jednak uważam ,ze każda z nas zna własne dziecko i wie jakie ma predyspozycje . I tego zamierzam sie trzymac .
Zreszta jakoś specjalnie nie widze ,zeby poza monką ktos sie rwał do organizowania dzieciom czasu ( chodzi mi tu o zorganizowane zajecia) ,oczywiscie pomijam przeszkole.

[magdawikp]

chyba dla jasności trzeba powiedziec, ze my zapisując malucha na zajęcia jakiekolwiek nie mamy szansy zapisac go na zajęcia nieodpowiednie do wieku bo nam dziecka nie przyjmą i nasze chęci wtedy nic nie zdadzą,
to tak jak z przedszkolem u nas jest tak, ze do września musi mieć skończone 3 lata, samo jeść i być bez pieluchy, koleżanka swoje 2,5 latki oddała do żlobka i tam tez nie mogly nosic pieluch.
Zatem nawet jeżeli jakas mamuśka się napali na coś tam to i tak nikt z prowdzących zajęcia nie przyjmie dziecka, które nie jest w odpowiednim wieku.
Co do wychowywania książkowego - to można traktowac jak wskazówki ale czy jak wyznacznik? nie zdecydowanie nie, każdy dzieciak jest inny
przykład mam dwie siostry które urodzily dziewczynki prawie w jednym terminie - dzieciaki całkiem inaczej się rozwijają, mieszczą się w widełkach rozwoju ale nie zaczeły chodzic w tym samym czasie, jak ówic nocnik itd, zatem to tempo samego rozwoju to zalezy od dziecka i już któras napisał, że matka nie chce zrobić krzywdy dziecku i napewno nie wyśle dziecka tam gdzie nie jest w stanie sobie poradzić.
a wiadomo, ze wyboru dokona dzieciak sam ale tylko wówczas jeżeli będzie miał możliwość doświadczenia i porównania

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Gosia nałożyłyśmy się
może inaczej ja na przykład nie mam szczególnych możliwości organizowania czasu małej bo tylko w przedszkolu i już w wieku szkolnym w mojej mieścinie mogę coś znaleźć, a nie bardzo mam ochotę 2 czy 3 razy w tygodniu ją wozić do drugiego miasta na zajęcia np z tańców wygibasów, więc czekam, aż podrośnie i znajdę na razie coś u nas, bo dla dzieci w podstawówce już jest wybór.
i fakt każda z nas zna swoje dziecko i wie jakie ma predyspozycje
ale i każda ma marzenia tyle że powinno wszystko byc z rozumem i rozsądkiem, ale jak na razie to nie widzę aby któraś z nas była szalona i przeginała z wymaganiami w stosunku do dziecka

Iwonka duuuuuuuuuuuzo drówka - więm co to tarczyca, oj wiem aż zadobrze i zrób z nia porządek bo jest bardzo niebezpieczna i dawaj fotki
zresztą Wszyskie dawać fotki

[Sniezynka21]

Monka kwoko czytaj ze zrozumieniem Napisalam, ze nie musze jej nigdzie zapisywac, bo sama to robi, gdyby nie robila to chcialybm jej conieco pokazac, wiec zapisywalabym. Spostowanie : UWAZAM ze nalezy dawac dziecku mozliwosc poznawania roznych dziedzin sportu, muzyki itp..

Ale sie narobilo )))

[monka23]

Gosiula bo tutaj chodzi o to ze roznego rodzaju zajecia zazwyczaj sa od wieku min 4 lata , mnie w blad wprowadzila ta wywieszka na ktorej nie bylo napisanego wieku, wiec myslalam , ze takie szkraby juz moga cos zaczac. A tu dupa maryna musimy czekac. No chyba ze byly by te zajecia o ktorych babka mowila w recepcji dla takich maluchów jak moj to odrazu bym malego zapisywala , ale nie ma Pewnie sa w wiekszych miastach, ale to godzina drogi . A jezeli byly by jakies zajecia w miejscach gdzie kazda z nas, was mieszka to wiekszosc palila by sie do tego zeby zorganizowac dzieciakom czas.Piszesz ze kazda z nasz zna swoje dziecko, tak wlasnie jest, dlatego ja patrzac na mojego szoguna i jego nie wyczerpalna energie chcialam mu zorgaizowac w ten sposob czas, a z twojej strony padlo od razu ,ze zmuszam dziecko do czegos czego on niechce i spelniam w ten sposob swoje marzenia, a tak nie bylo, nie jest i nie bedzie. Dlamnie to indywidualnosc i on moze byc calkiem inny niz ja ,ja mu na to pozwole.

Sniezynko hehehe ja to zrozumialam dobrze, wiem o co biega, ale np twoja mala nie zapisze sie na tance no bo skad ona moze to wiedziec ze np u was w miejscu zamieszkania jest cos takiego. Potem moze byc tego swiadoma , ale np teraz nie jest. Mi chodzi o czas terazniejszy , wiadomo ze w przyszlosci im wieksze dziecko tym wiecej wie, ma kolegow , to od jednego sie dowie to od drugiego ze sa takie i takie zajecia. Wiadomo jak to funkcjonuje.

Moj maly wlasnie sobie hulajnoge okleja hehe mam chwile spokoju, a moj tz jeszcze pod koldra pierdzi ide zaraz go budzic .

[magdawikp]

dlatego ten temat możemy zamknąć tym bardziej, ze jak na spokojnie poczytać to Wszystkie mamy takie same poglądy tylko do wyrażania ich może zbyt emocjonalnie podchodzimy eh ale to fajnie po takim zastoju

[Sniezynka21]

Hahaha tak dlugo byla cisza a teraz, jak sie wszystkie rozgadaly to uspokoic sie nie da Ja tez uwazam, ze temat mozemy zamknac Ja moje dziewuchy bede zapisywac na rozne tance, muzyke itp... jak nie spodoba sie im to nie bede zmuszac do chodzenia i tym oto milym akcentem koncze ten temat

Monka jak Twoja dieta ???

[monka23]

Magda trzeba nadrobic zaleglosci , nie emocjonalnie ale normalnie ja sie tym nie buzuje, dobrze jest wymienic poglady co i jak gdzie i kiedy

Przeklinaja wasze dzieci?

Sniezynka a wez mi nie mow o diecie bo to raczej anty dieta a nie dieta hahaha. Powoli cos rusza , ale nie jest jeszcze tak jak kiedys , gdy mnie rano glod budzil, bo tak mnie ssalo. Na glowdzie czlowiek od razu sie budzi na rowne nogi, zauwazylam ze jak sie ojem , ale taki maraton to czuje sie ociezala, spac mi sie chce, ciezko mi wstawac, ale to naturalne. Aha faje rzucam takze jest ciezko bo czesto cos przegryze.Moj tz juz ponad miech nie pali menda jedna zapyziala , za tydzien ma wizyta w sprawie rzucenia nologu , wiec ide z nim zobaczymy co nam doradza, powiedza.

[gosiula]

monka -wydaje mi sie ,za trzylatki są za małe na zorganizowane zajecia i cwiczenia typu sportów walki .Bo po pierwsze trudno im przez chwilę usiedziec w miejscu ,bądź powtarzac jedną rzecz wiele razy ,a po drugie - w tym wieku sa strachliwe i wystarczy wyrzut nogi ,bądź gwałtopwniejszy gest ręką - aby takie dziecko wystraszyc ,tym bardziej ,ze instruktor to jednak dorosły ,a nie dziecko -rówiesnik.
Energię łatwiej można wykorzystać ganiając z piłką po podwórku ,bądź tańcząc z mamą .

I chyba nie bez powodu te zajęcia są właśnie dla nieco starszych dzieci.

ja narazie staram się nauczyc Ninke jeździć rowerem ,ale póki co -bezskutecznie . Z tym ,ze ona szczęscie - na hasło rower odrazu wkłada buty i szykuje sie do wyjścia.

A jesli chodzi o przeklinanie- to Ninka mówi - kurde mać ( ale nie wiem skąd jej się to wzięło) ,no i zdarza się cholera jasna( zwłaszcza jak przyjedzie od babci.

Aha ,no i ma swojego wybranka .Wczoraj podjeżdzamy p oOskara na angielski a Nina zamiast witać brata ,krzyczy -Hubert poszedł ,mój Hubert.

[monka23]

Gosiula, ale wiadomo ze taki program jest dostosowany do wieku , przeciez trener nie bedzie wymachiwal rekami, nogami na lewo i prawo przed grupa 3 latkow. Wyrzej wkleilam program nauczania dla 3i 4 latkow( czyli sa takie grupy) wiec to kwestia tego gdzie takie zajecia sa organizowane i czy jest odpowiedni do tego instruktor, ktory z taka grupa pracuje. Karate jest dla wszystkich nie zaleznie od wieku, tylko program nauczania jest dostosowany do wieku. Wyrzej jest wszystko fajnie opisane co sie mniejwiecej robi na takich zajeciach i to nie wyglada tak chop siup ze pierwszego dnia dzieci maja stac na bacznosci i wykonywac dane czynnosci bo po pierwsze jest to niemozliwe, a po drugie trzeba takie dziecko powoli uczyc , a po roku takiego treningu uwierz mi ze nie jest sie profesjonalista, to sa treningi przez lata. Wiec ja dalej w tym nic zlego nie widze, ale swietna zabawe ktora moze spodobac sie dziecku

Moj maly mowi KUWA BANE i wiem skad to wie oj wiem. Trzeba sie pilnowac.

oo WLÓCZYKIJ znowu zawital, Edycia pisz co i jak

ja spadam bo juz 12 a ja dalej w pizamie siedze hehe a Magda potem na fotki lukne

[edytcia]

Cześć Babeczki. Ostatnio jakoś czasu brakuje na pisanie, bo pogoda ładna, no i Zośka jeszcze więcej chce szaleć na polu i na rowerze. Wpada tylko do pokoju i pyta mamo czy mogę iść na balkon?, no i porywa czapkę i bluzę i pędzi.
U nas małe/wielkie zmiany - Zosia od 2maja śpi sama w pokoju. Najlepiej, że tego nie planowaliśmy, bo nowe łóżeczko dalej "się robi" (tż ma sporo pracy teraz i nie ma czasu na to, a wiadomo kaska się liczy ) Wieczorem po kąpieli Zosia, jak zwykle tż miał ją uśpić, ale mija jakeś 10minut, a ja dalej słyszę jak debatują, więć weszłąm, no i mała mówi, że nie chce spaćw łóżeczku. Zapytałąm czybędzie spać w swoim pokoju (aktualnie stoi tak jeszcze łóżko i dwa fotele), zgodziłą się więc pościeliłam i poszła spać. Póki co jeszcze w nocy gonię do niej, ale myślę, że na dobre wyszło, że sama chciała się wynieść "do siebie"
Poza tym byłą dwa razy z dzieciakami z przedszkola na spacerze, sama beze mnie. Raz to nie było ich 50minut - myślałąm, że od zmysłów odejdę Okazało się, że byli nad p;obliskimi stawami i że są tam już łabędzie, no i jak mieli wracać, to ona stanęła i mówi, że chce do mamy, bo chce zostać przy "gęsiach" I przez to trochę popłakała się. Jak wróciłą to była padnięta. A pani mówiła, że grzeczna dziwczynka i słucha ładnie, tylko właśnie o te łabędzie chodziło. Potem jak pytałąm ją czemu płakała, to mi powiedziała, że ona chciała jeszcze iść z dziećmi spać do przedszkola. Uff... mam nadzieję, że szybko siępotem zaaklimatyzuje.

Ja 6 maja stałam się "posiadaczką ziemską" całych 23 arów Byliśmy u notariusza. Teraz wpadłąm w projekty domów i szukam tego jednego, małego i naszego domku. Mam już coś na oku. A chcemy mały domek - tak do 110 - 120 m2 powierzchni użytkowej. Parter - kuchnia i salon/jadalnia, łazienka/ew. tylko kibelek. Na piętrze 4 pokoje - mogą być małe i łazienka główna. I jeszcze garaż w bryle domu

Ale tu dyskusja - ja tam uważam, ze wszystko dobre bez przesady. I karate i konie mogą być dobra i złe dla naszych dzieci. Zosi marzenie to konie i jak to ona nazywa "konkurs talentów", czyli śpiewy i tańce. Będzie co ma być, ale język to chciałąbym żeby umiała, bo to w naszych czasach podstawa. Okaże się w przyszłości na co będziemy mogli sobie pozwolić. A poza tym u nas zajęcia pozaszkolna/pozaprzedszkolne są najwcześniej dla dzieci od 4lat

Magda świetne zdjęcie usg (i imię też - mój tż to Grześ), a zdjęcia Izy świetne, ślicznotka z niej

Monika za tv daliśmy 2400zł, nie ma full HD, tylko HD ready, ale ma 1080p, ale i tak nie korzystamy z gier na tv więc fullHD nie było piorytetem. Ma 40cali i uważam to za dobry wybór, gdy ogląda się film z odległości 4metry Samsung. Po małym remoncie pokoju bedziemy go wieszać na ścianę.

gosiula ja mam test ciążowy "po Zosi" zachowany przy zdjęciach - oczyiście zafoliowany, a przy nim pępek i bransoletki ze szpitala.

Doridee ja też przedokresowa - w sobotę będzie nalot

Gosia gratuluję okresu Cieszę się, tym bardziej, że przekonana na początku nie byłaś. SUPER! Może niedługo zafasolkujesz

monka dobra akcja z tym hasłem - ładna dupa

Iwona współczuję problemów ze zdrowiem. Fajnie, że się odezwałaś.


Niedaleko nas otwarto park dinozaurów, ponoć jest super, bo siostra już była, my z Zosią i znajomymi też z dzieckiem wybieramy siętam na dzień dziecka http://www.dinozatorland.pl/



Już kiedyś pisałam - Zosia mówi KUŹDE - to ode mnie, bo ja tak mówię i tyle. To jedynie dobrze świadczy o nas, że nie przeklinamy. Pamiętam jak mój siostrzeniec jako niespełna trzylatek jak się wkurzył to gonił tylko i leciał ku.wa! ku.wa! ku.wa!

[magdawikp]

Edycia dziękuje
u nas tzn dość blisko bo w Bałtowie jest taki park z dinkami - w tym roku planujemy tam małą zabrać

[monka23]

Edycia gratuluje 23 arów domek wow super, pokaz moze jakie masz mniejwiecej upatrzone, moze kazda moze cos ci doradzic , bo czasem tak bywa , ze czlowiek sie wybuduje i dopiero wtedy widzi ze jednak to moglo byc inaczej. Moj wujaszke ostatnio do mnie mowi, ze jakby mogl to wybudowalaby inaczej. Wieksza kuchnie nie robil by takiego polaczenia z salonem kuchnia i jadalnia bo zle sie wszystko uklada i cos nie gra. Widac my mocno zdemoralizowani jestesmy ja klne jak szewc , czasem nawet o tym nie wiem, ale staram sie pilnowac , ale poza kuwa bany moj maly to pelna kulturka , kuje ( czyt dziekuje) plosie, plosie baldzio..... . My za tydzien bujamy do parku rozrywki ,juchu , uchachana jestem na maxiora , odkuje sobie troche , a maly to oszaleje hehe. Moj tz jak zwykle dupa maryna bedzie jezdzil na dziecinnych karuzelach .

[edytcia]

monka z przykładowych projektów to taki "Dom przy Bluszczowej"

Aha i pod salonem i tym ewentualnym pokojem częściowe podpiwniczenie, w którym byłby garaż i kotłownia.

[Gosia_Szymonek]

Ooo, Monka, tak chodziło mi o ten film! Bardzo ciekawy był. Lubię takie filmy, które wywołują silne emocje, choć nie podoba mi się ogólny trend,który zmierza do racjonalizowania i usprawiedliwiania postawy Niemców w czasie II wojny światowej. Trochę mnie to drażni. Te dziewczyny zostały rozdzielone i jedna wychowywała się w inteligenckiej rodzinie miastowej a druga na wsi, w rodzinie chłopskiej,która traktowała ją jak parobka i w której panowała przemoc ,a po strasznym pobiciu, którego dopuścił się jej opiekun,trafiła do przytułku. No i ta jedna z inteligenckiej rodziny wyrosła na mądrą, świadomą kobietę (zakochaną w holenderskim Żydzie), a ta druga skrzywdzona przez los - na sprzyjającą nazizmowy żonę gestapowca. Okoliczności sprawiają, że Żyd ginie w Oświęcimiu, gestapowiec też ginie gdzieś tam. I ogólny obrazek na końcu jest taki, że te kobiety spotykają się jako staruszki, Dobra wybacza Złej, pada konkluzja - obaj ukochani nie żyją więc obu wojna pokrzywdziła, Zła siostra umiera i finał.

Iwonka, witaj, siądź czasem przy tym potworze komputerowym i napisz co u Ciebie. Ja też mam kłopot z tarczycą i wizytę u endo 18.czerwca, ale ja mam guza a TSH jest w normie, nawet całkiem ładnej.
Faktycznie, objawy u Ciebie książkowe. Też bym się zaniepokoiła. Kiedy masz wizytę w endokrynologa?

Śnieżynka, myślę że koleżanka Ci zasugerowała zbadanie tarczycy, bo jak się przybiera na masie, potem ciężko to zgubić to może to sugerować chorobę tarczycy. Możesz dla własnego spokoju zbadać TSH, tym bardziej, ze choroby tarczycy dotykają ogromną liczbę kobiet w różnym wieku, można z tym chodzić i nic nie wiedzieć, nie domyślać się.

Magda, zdjęcia superowe Jak Iza reaguje na przyszłe rodzeństwo? Mówisz do niej co jest w brzuszku??? Widać już coś???

Djameka, pokaż brzuszek, bo obawiam się, że jak będziesz się tak zbierać to nie zdążymy zobaczyć

Doridee, Edytcia, chyba nie chce się Wam pisać, co? Ja to rozumiem, jeszcze niedawno też nie miałam weny. Mam nadzieję, że to prędko minie
Doridee, wciąż jestem ciekawa kto powiększa rodzinę!!! Tego tematu nie popuszczę

[Sniezynka21]

Gosiu a jak wygladaja te badania na tarczyce ??? Kurcze, juz sie zaczynam bac. Pokazesz nam jakies swoje nowe fotki ???

Edyta gratuluje posiadlosci Jak ja bym miala sie budowac to tylko bungalow ( chyba tak sie to pisze ) nie cierpie latac po schodach tam i spowrotem