Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[Norniczka]

Napisane przez Balbinka1983

O mamo( bez komentarza... ta nasza publiczna służba zdrowia to jakaś farsa

To nie nasza służba zdrowia tylko irlandzka takie cyrki odstawia .
Wszyscy mówią że prowadzenie ciąży w Polsce jest lepsze niż tutaj, że się Toba zajmują itd., natomiast sam poród w Irlandii z tego co słyszałam wygląda lepiej niż w Polsce. Ja ciążę bedę tutaj prowadziła a na poród wybieram się do Polski.

Napisane przez agunia82

Ja jak w pon jechałam do gina to też się bałam jak dojadę, cały dzień miałam migrenę, uderzenia gorąca i było mi mega niedobrze. Ale jakoś się w sobie spięłam i dałam radę Ale fakt faktem, w takim stanie to nic przyjemnego...
I to znowu będzie trasa 1,5h? Bo jak tak, to współczuje

Może tym razem godzinka, wtedy był mały korek to dłużej zeszło. Także godzina w jedną i godzina w drugą stronę. Tylko mi "normalnie" niedobrze jak jeżdżę tymi autobusami a co dopiero w ciąży...
No i zapisałam się, ale dopiero na 7 grudnia, za tydzień już wszystkie terminy zajęte, a przychodnia jest czynna raz w tygodniu. Dobre i to

[perelka-20]

Napisane przez asia665

Jak szybko serduszko... a ten 5t to od ostatniej @ czy od zapłodnienia??

Od zapłodnienia..chyba U mnie to jest w ogóle dziwne, bo lekarz mówi, że zapłodnienie ok 12go października a ja jestem pewna, że wtedy nie mogłam zajść w ciążę.. ehh..

za to wg kalkulatora, przy tym terminie porodu poczęcie to 24 październik co bardziej mi się zgadza.

[asia665]

Dziewczyny przepraszam,że zboczę z tematu ale czy któraś z Was jestm może posiadaczką lodówki side by side?Chodzi mi o to czy dla naszej 3 nie będzie ona za duża??Wiadomo,że jak jest dzieciaczek to się część potraw mrozi itd.
A my nie mamy balkonu,wiec taka lodówka byłaby nam na rękę...tylko własnie,czy nie będzie za duża?

Perelko dzieki za odpowiedź

[nicki86]

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Jakoś przez noc się trochę uspokoiłam... trochę sobie przetłumaczyłam że tak samo jak dr bym zareagowała, bo jak się nie spotkała z taką sytuacją to po co będzie kłamać że wszystko ok. Rozmawiałam z siostrą i stwierdziłyśmy że wydrukowała sobie moje zdjęcie usg (tzn. jedne dla siebie, drugie dla mnie) i pewnie będzie z kimś się konsultowała skoro nie wie co o tym sądzic. A jak burza mózgów nie pomoże to mnie wyśle do specjalisty do Olsztyna, bo na pewno samej sobie mnie nie zostawi, bo ona z byle g***** odsyła do speców żeby na pewno wszystko było ok. No i skoro jestem takim wyjątkowym przypadkiem to na pewno mnie zapamięta i będzie "obserwowała" częściej. A wiecie na prawdę jest w porządku, tak jak pisałam chodzę prywatnie i wizyta kosztuje 100zł. Za pierwszą wizytę na której byłam w ciąży wzieła 60zł teraz kazała mi przyjść i nie wzieła nic bo taka sprawa wyszła że nie mogła nic powiedzieć, chociaż na tym usg leżałam całkiem długo i sporo czasu mi poświęciła...za tydzień kazała mi też przyjść i mówiła że nic nie weźmie.. to z takim podejściem o lekarza nie powinnam się chyba martwić. Myślę że cokolwiek jest z tym łożyskiem to i tak jestem w dobrych rękach. Z resztą tak jak mówiła Muminek82-wszystko w rękach Boga.

Jeśli chodzi o akcesoria to ja praktycznie wszysko mam po siostrze na takiego malucha tzn. od łóżeczka, poprzez malutki fotelik samochodowy, leżaczek, laktator,pościelki,wanien kę i ciuszki do 1 roku ale na chłopaków,chociaż te najmniejsze śpieoszki to kupywała takie obupłciowe już z myślą o mnie i że mogę mieć dziewczynkę. Mam nawet w zestawie taki kombinezonik o jakim piszecie z uszkami błękitny

Ancik88, a czytałaś coś w internecie o "potężnych" endometriach? bo ja szczerze nic o tym nie wiem, a po wczorajszym wieczorze już mogę być prawie specjalistą od nieprawidłowości łożysk chociaż wiesz co... moze lepiej nie czytać i zaufać że będzie ok.

yoluha, nieprzejmuj się serduszkiem, jeszcze wcześnie. Ja byłam tydzień temu i źle mi oszacowała wielkość płodu właśnie przez te łożysko,a był to naprawdę 5t 1dzień i też nie było śladu serducha... także odetchnij i poczekaj

asia665, pewnie już serduszko się robi a teraz nasze dzieciaczki to takie mikroskopki że wlaśnie są takie sytuacje że coś jest czegoś nie ma...a jak podrosną będzie wszystko jasne, musimy być cierpliwe A co do banku... no musi być jakiś sposób!! przecież błędy się zdarzają nie wierzę że nie ma sposobu odzyskać tej kasy!!

Norniczka, idź prywatnie... jakaś nienormalna służby zdrowia! Chociaż żeby na pierwszy trymest jedną wizytę zaplanowali...

izasz-b, piękna historia!! na pewno wszystko będzie dobrze.. dziecinka przeszła tyle przeciwności to i teraz sobie dzielnie poradzi witamy w gronie ciężarówek i dopisuję Cię do listy


sas,zdrówka życzę

[siasia_31]

Witam wieczorkowo

Byłam dzisiaj na usg, ładnie mi pęcherzyk urósł GS-14 mm, dzidzia maleńka CRL- 2 mm (ale już jest ) i YS – pęcherzyk żółtkowy 5,2 mm. Pan doktor powiedział, że wszystko wygląda ok. Szkoda że serduszka jeszcze nie mogłam usłyszeć, ale zrobię sobie następne usg za 2 tygodnie to już na pewno będzie słychać dzidziulka.

Jak mi się nie chce do pracy iść praca siedząca za biurkiem, więc od ciągłego siedzenia po południu mam wymęczony brzuch, boli mnie kręgosłup i w ogóle to cały dzień marzę tylko o tym zeby się rozciągnąć na łóżku i przespać bo senność mnie nęka najbardziej

Idę spać bo coś mi nie tak z tym brzuchalem a kurczaki no-spy nawet nie mam .

Dobranoc dziewczynki

[chce_byc_mama]

Dziewczyny wrocilam!
Witajcie
W sobote mialam usg i moje malenstwo mierzy 0.42cm Wprawdzie jeszcze nie slyszalam serduszka ale lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo prawidlowo bicie serca syszy sie miedzy 10-12 tyg. powiedzial ze wszystko dobrze
W poniedzialek zrobilam serie badan (za ktore zaplacilam 250zl) wszystkie badania krwi i moczu, wszystkie wyniki dobre Jestem zadowolona i szczesliwa
Co u Was? Pytam bo troche mi zajmie zanim nadrobie
Buziaki *

[Mijus]

Witam przyszłe mamusie
Kochane chciałam Wam pogratulować Waszych kruszynek i życzyć wszystkiego najlepszego
Jeszcze nie dawno sama robiłam test, a teraz za 2 miesiące będę się rozpakowywać
Uściski dla Was i Waszych brzuszków

[yoluha]

Napisane przez nicki86

yoluha, nieprzejmuj się serduszkiem, jeszcze wcześnie. Ja byłam tydzień temu i źle mi oszacowała wielkość płodu właśnie przez te łożysko,a był to naprawdę 5t 1dzień i też nie było śladu serducha... także odetchnij i poczekaj

nicki, ale ja we wtorek miałam 5tydzień 2dni od dnia ost.@ i nie było jeszcze zarodka, tylko sam pęcherzyk ciazowy w macicy ginka widziała i echo ciałka żółtego, czyli jak powiedziała, to czym odżywia się wczesna ciąża. Kurcze-wystraszyłas mnie. mam nadzieję, że to tylko kwestia indywidualnego rozwoju naszych dzidziusiów. Za 2 tygodnie nast.wizyta, więc liczę że zobaczę nieco więcej.

ach! I muszę się wam pochwalić. Zdałam wczoraj wgzamin na prawo jazdy

[prince_polo]

Napisane przez siasia_31

Witam wieczorkowo

Byłam dzisiaj na usg, ładnie mi pęcherzyk urósł GS-14 mm, dzidzia maleńka CRL- 2 mm (ale już jest ) i YS – pęcherzyk żółtkowy 5,2 mm. Pan doktor powiedział, że wszystko wygląda ok. Szkoda że serduszka jeszcze nie mogłam usłyszeć, ale zrobię sobie następne usg za 2 tygodnie to już na pewno będzie słychać dzidziulka.

Jak mi się nie chce do pracy iść praca siedząca za biurkiem, więc od ciągłego siedzenia po południu mam wymęczony brzuch, boli mnie kręgosłup i w ogóle to cały dzień marzę tylko o tym zeby się rozciągnąć na łóżku i przespać bo senność mnie nęka najbardziej

Idę spać bo coś mi nie tak z tym brzuchalem a kurczaki no-spy nawet nie mam .

Dobranoc dziewczynki

witaj w klubie. Mnie tez wkurza siedzenie ale ja prace zaczełamw poniedzialke dopeiro wiec niemoge sobie juz isc na l4. Ale cos czuje ze tez dlugo nie wyrobie. Chciala bym jak najdluzej pracowac ale niewiem........

osttanio mało czasu mam prze zprace bo do 17 pracuje zanim wroce zanim zjem i juz misie chce spac

Was tez tak mooooooooooooocno bolą piersi? Ja juz mam miske D. Urosły mi 1 rozmiar

[agunia82]

Napisane przez nicki86

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Jakoś przez noc się trochę uspokoiłam...

Dobrze, że już jesteś spokojniejsza

Napisane przez siasia_31

Witam wieczorkowo

Byłam dzisiaj na usg, ładnie mi pęcherzyk urósł GS-14 mm, dzidzia maleńka CRL- 2 mm (ale już jest ) i YS – pęcherzyk żółtkowy 5,2 mm. Pan doktor powiedział, że wszystko wygląda ok. Szkoda że serduszka jeszcze nie mogłam usłyszeć, ale zrobię sobie następne usg za 2 tygodnie to już na pewno będzie słychać dzidziulka.

Jak mi się nie chce do pracy iść praca siedząca za biurkiem, więc od ciągłego siedzenia po południu mam wymęczony brzuch, boli mnie kręgosłup i w ogóle to cały dzień marzę tylko o tym zeby się rozciągnąć na łóżku i przespać bo senność mnie nęka najbardziej

Super Za 2 tyg już na pewno serducho usłyszysz
Ja też mam siedzącą pracę za biurkiem, co poradzić. Ale na szczęście nie odczuwam jeszcze tego na brzuchu. Na początku ciąży strasznie mnie momentami kręgosłup bolał, ale teraz jest ok.

A co do senności, ja mam to samo, wczoraj o 20 to oczy mi się same kleiły i o 21 już poszłam spać...

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny wrocilam!
Witajcie
W sobote mialam usg i moje malenstwo mierzy 0.42cm Wprawdzie jeszcze nie slyszalam serduszka ale lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo prawidlowo bicie serca syszy sie miedzy 10-12 tyg. powiedzial ze wszystko dobrze
W poniedzialek zrobilam serie badan (za ktore zaplacilam 250zl) wszystkie badania krwi i moczu, wszystkie wyniki dobre Jestem zadowolona i szczesliwa
Co u Was? Pytam bo troche mi zajmie zanim nadrobie
Buziaki *

Nooo kolejne super wieści Super

Napisane przez yoluha

nicki, ale ja we wtorek miałam 5tydzień 2dni od dnia ost.@ i nie było jeszcze zarodka, tylko sam pęcherzyk ciazowy w macicy ginka widziała i echo ciałka żółtego, czyli jak powiedziała, to czym odżywia się wczesna ciąża. Kurcze-wystraszyłas mnie. mam nadzieję, że to tylko kwestia indywidualnego rozwoju naszych dzidziusiów. Za 2 tygodnie nast.wizyta, więc liczę że zobaczę nieco więcej.

ach! I muszę się wam pochwalić. Zdałam wczoraj wgzamin na prawo jazdy

U mnie pod koniec 4 tyg od @ było widać tylko pęcherzyk ciążowy, więc na pewno wszystko jest ok u Ciebie.
No i gratki zdania prawka

Napisane przez prince_polo

witaj w klubie. Mnie tez wkurza siedzenie ale ja prace zaczełamw poniedzialke dopeiro wiec niemoge sobie juz isc na l4. Ale cos czuje ze tez dlugo nie wyrobie. Chciala bym jak najdluzej pracowac ale niewiem........

osttanio mało czasu mam prze zprace bo do 17 pracuje zanim wroce zanim zjem i juz misie chce spac

Was tez tak mooooooooooooocno bolą piersi? Ja juz mam miske D. Urosły mi 1 rozmiar

Ja chcę pracować jak najdłużej, ale jak będę się męczyć to co jakiś czas będę gina prosić o zwolnienie na kilka dni. Póki co jest ok więc nie będę na l4 bez potrzeby leciała.
Co do piersi, mnie już mniej bolą, ale na początku to był koszmar, ledwo dotknąć mogłam. Urosły nieco, ale jeszcze nie spektakularnie. Mają czas

[_madlen]

Napisane przez agunia82

Co do piersi, mnie już mniej bolą, ale na początku to był koszmar, ledwo dotknąć mogłam. Urosły nieco, ale jeszcze nie spektakularnie. Mają czas

Oj, ja przez to spać na brzuchu nie mogę, gdzieś wyczytałam, że na to dobry jest ciepły prysznic i kierowanie strumienia wody naokoło. Ostatnio jest poprawa, ale i tak jestem niedotykalska .

A ja dzisiaj byłam u ginekologa, który był nieziemski i zatarłam złe wrażenie po poprzednim prywatnym. Przychodnia nowa, oddana chyba w tym roku, czysto i ładnie, zrobił mi usg i widziałam pęcherzyk z maleństwem, wygląda na to, że wszystko jest okej Skierowanie na wszystkie badania też dostałam, następna wizyta 15 grudnia i wtedy pewnie usłyszę serduszko.
Ale jestem poruszona! Takie malutkie...

[asia665]

Napisane przez nicki86

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa i wsparcie. Jakoś przez noc się trochę uspokoiłam... trochę sobie przetłumaczyłam że tak samo jak dr bym zareagowała, bo jak się nie spotkała z taką sytuacją to po co będzie kłamać że wszystko ok. Rozmawiałam z siostrą i stwierdziłyśmy że wydrukowała sobie moje zdjęcie usg (tzn. jedne dla siebie, drugie dla mnie) i pewnie będzie z kimś się konsultowała skoro nie wie co o tym sądzic. A jak burza mózgów nie pomoże to mnie wyśle do specjalisty do Olsztyna, bo na pewno samej sobie mnie nie zostawi, bo ona z byle g***** odsyła do speców żeby na pewno wszystko było ok. No i skoro jestem takim wyjątkowym przypadkiem to na pewno mnie zapamięta i będzie "obserwowała" częściej. A wiecie na prawdę jest w porządku, tak jak pisałam chodzę prywatnie i wizyta kosztuje 100zł. Za pierwszą wizytę na której byłam w ciąży wzieła 60zł teraz kazała mi przyjść i nie wzieła nic bo taka sprawa wyszła że nie mogła nic powiedzieć, chociaż na tym usg leżałam całkiem długo i sporo czasu mi poświęciła...za tydzień kazała mi też przyjść i mówiła że nic nie weźmie.. to z takim podejściem o lekarza nie powinnam się chyba martwić. Myślę że cokolwiek jest z tym łożyskiem to i tak jestem w dobrych rękach. Z resztą tak jak mówiła Muminek82-wszystko w rękach Boga.



asia665, pewnie już serduszko się robi a teraz nasze dzieciaczki to takie mikroskopki że wlaśnie są takie sytuacje że coś jest czegoś nie ma...a jak podrosną będzie wszystko jasne, musimy być cierpliwe A co do banku... no musi być jakiś sposób!! przecież błędy się zdarzają nie wierzę że nie ma sposobu odzyskać tej kasy!!

Ciekawe co powie Twoja Pani ginekolog po konsultacji z innymiZ drugiej strony,dobrze że wysyła do specjalistów i nie uważa się za "Wielką Panią Doktor" która wszystko wie najlepiej.
No w piątek idziemy do Polbanku zobaczymy co wyjdzie,niech dziady oddają nam kase

Napisane przez siasia_31

Witam wieczorkowo

Byłam dzisiaj na usg, ładnie mi pęcherzyk urósł GS-14 mm, dzidzia maleńka CRL- 2 mm (ale już jest ) i YS – pęcherzyk żółtkowy 5,2 mm. Pan doktor powiedział, że wszystko wygląda ok. Szkoda że serduszka jeszcze nie mogłam usłyszeć, ale zrobię sobie następne usg za 2 tygodnie to już na pewno będzie słychać dzidziulka.

Jak mi się nie chce do pracy iść praca siedząca za biurkiem, więc od ciągłego siedzenia po południu mam wymęczony brzuch, boli mnie kręgosłup i w ogóle to cały dzień marzę tylko o tym zeby się rozciągnąć na łóżku i przespać bo senność mnie nęka najbardziej

Idę spać bo coś mi nie tak z tym brzuchalem a kurczaki no-spy nawet nie mam .

Dobranoc dziewczynki

Współczuje pracy. Jak się będziesz źle czuła to nie będzie wyjśćia-pozostanie L4,bo po co się meczyć?

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny wrocilam!
Witajcie
W sobote mialam usg i moje malenstwo mierzy 0.42cm Wprawdzie jeszcze nie slyszalam serduszka ale lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo prawidlowo bicie serca syszy sie miedzy 10-12 tyg. powiedzial ze wszystko dobrze
W poniedzialek zrobilam serie badan (za ktore zaplacilam 250zl) wszystkie badania krwi i moczu, wszystkie wyniki dobre Jestem zadowolona i szczesliwa
Co u Was? Pytam bo troche mi zajmie zanim nadrobie
Buziaki *

Cześć Ja też już po wynikach i też wszystkie dobre

Napisane przez Mijus

Witam przyszłe mamusie
Kochane chciałam Wam pogratulować Waszych kruszynek i życzyć wszystkiego najlepszego
Jeszcze nie dawno sama robiłam test, a teraz za 2 miesiące będę się rozpakowywać
Uściski dla Was i Waszych brzuszków

Dziękujemy

Napisane przez yoluha

nicki, ale ja we wtorek miałam 5tydzień 2dni od dnia ost.@ i nie było jeszcze zarodka, tylko sam pęcherzyk ciazowy w macicy ginka widziała i echo ciałka żółtego, czyli jak powiedziała, to czym odżywia się wczesna ciąża. Kurcze-wystraszyłas mnie. mam nadzieję, że to tylko kwestia indywidualnego rozwoju naszych dzidziusiów. Za 2 tygodnie nast.wizyta, więc liczę że zobaczę nieco więcej.

ach! I muszę się wam pochwalić. Zdałam wczoraj wgzamin na prawo jazdy

GratulacjęPrawko się przyda jak będziesz jeździła z dzidzią

Napisane przez prince_polo

witaj w klubie. Mnie tez wkurza siedzenie ale ja prace zaczełamw poniedzialke dopeiro wiec niemoge sobie juz isc na l4. Ale cos czuje ze tez dlugo nie wyrobie. Chciala bym jak najdluzej pracowac ale niewiem........

osttanio mało czasu mam prze zprace bo do 17 pracuje zanim wroce zanim zjem i juz misie chce spac

Was tez tak mooooooooooooocno bolą piersi? Ja juz mam miske D. Urosły mi 1 rozmiar

Piersi mnie bolą,nie śpie już na brzuchu, hmm może się troche powiększyły albo mi się wydaje. Tzn dla mnie stały się bardziej okrągłe

Napisane przez _madlen

Oj, ja przez to spać na brzuchu nie mogę, gdzieś wyczytałam, że na to dobry jest ciepły prysznic i kierowanie strumienia wody naokoło. Ostatnio jest poprawa, ale i tak jestem niedotykalska .

A ja dzisiaj byłam u ginekologa, który był nieziemski i zatarłam złe wrażenie po poprzednim prywatnym. Przychodnia nowa, oddana chyba w tym roku, czysto i ładnie, zrobił mi usg i widziałam pęcherzyk z maleństwem, wygląda na to, że wszystko jest okej Skierowanie na wszystkie badania też dostałam, następna wizyta 15 grudnia i wtedy pewnie usłyszę serduszko.
Ale jestem poruszona! Takie malutkie...

Musze spróbować z tym prysznicem.
Fajnie,że znalazłaś swojego ginekologa

[muminek82]

Napisane przez asia665

Dziewczyny przepraszam,że zboczę z tematu ale czy któraś z Was jestm może posiadaczką lodówki side by side?Chodzi mi o to czy dla naszej 3 nie będzie ona za duża??Wiadomo,że jak jest dzieciaczek to się część potraw mrozi itd.
A my nie mamy balkonu,wiec taka lodówka byłaby nam na rękę...tylko własnie,czy nie będzie za duża?

Perelko dzieki za odpowiedź

co prawda nie mam takiej lodówki ale z tego względu że kuchnia mi na to nie pozwala nie weszłaby i byliśmy zmuszeni kupić jedną z najwęższych ale wysoką,Asiu ja bym się nie zastanawiała tym bardziej że nie macie balkonu,przy dzieciątku się przyda a poza tym święta jakaś większa impreza i bedzie super dużo miejsca, ja muszę wszystko upychać póżniej

Napisane przez siasia_31

Witam wieczorkowo

Byłam dzisiaj na usg, ładnie mi pęcherzyk urósł GS-14 mm, dzidzia maleńka CRL- 2 mm (ale już jest ) i YS – pęcherzyk żółtkowy 5,2 mm. Pan doktor powiedział, że wszystko wygląda ok. Szkoda że serduszka jeszcze nie mogłam usłyszeć, ale zrobię sobie następne usg za 2 tygodnie to już na pewno będzie słychać dzidziulka.

Jak mi się nie chce do pracy iść praca siedząca za biurkiem, więc od ciągłego siedzenia po południu mam wymęczony brzuch, boli mnie kręgosłup i w ogóle to cały dzień marzę tylko o tym zeby się rozciągnąć na łóżku i przespać bo senność mnie nęka najbardziej

Idę spać bo coś mi nie tak z tym brzuchalem a kurczaki no-spy nawet nie mam .

Dobranoc dziewczynki

super wiadomości

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny wrocilam!
Witajcie
W sobote mialam usg i moje malenstwo mierzy 0.42cm Wprawdzie jeszcze nie slyszalam serduszka ale lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo prawidlowo bicie serca syszy sie miedzy 10-12 tyg. powiedzial ze wszystko dobrze
W poniedzialek zrobilam serie badan (za ktore zaplacilam 250zl) wszystkie badania krwi i moczu, wszystkie wyniki dobre Jestem zadowolona i szczesliwa
Co u Was? Pytam bo troche mi zajmie zanim nadrobie
Buziaki *

Superi za wyniki!oby więcej takich dobrych wiadomości dziewczyny

Napisane przez Mijus

Witam przyszłe mamusie
Kochane chciałam Wam pogratulować Waszych kruszynek i życzyć wszystkiego najlepszego
Jeszcze nie dawno sama robiłam test, a teraz za 2 miesiące będę się rozpakowywać
Uściski dla Was i Waszych brzuszków

Dziękujemy bardzo życzymy pomyślego finału i zdrowego pięknego bobaska

Napisane przez yoluha

ach! I muszę się wam pochwalić. Zdałam wczoraj wgzamin na prawo jazdy

gratulacje
nicki dobrze że Jesteś spokojniejsza,Jesteś w dobrych rękach i po konsultacjach Twojej gin. napewno dowiesz się więcej!wszystko będzie dobrze!

[luby957]

Hej Dziewczyny
Przeprasz że ostatnio się nei odzywałam ale po prostu nie miałam za bardzo czasu ale już jestem i nadrobiłam lekcje(przeczytałam wiadomości które napisałyście od mojego ostatniego postu)
Wczoraj byłam u gin i założył mi karte ciąży, powiedział że troche mu się badania nie podobają i przepisał mi różne preparaty wit. i musze zrobic dodatkowe badania i od razu mam z wynikami do niego przyjsc.
Cały czas jest mi zimno i już mój TŻ sie ze mnei śmieje bo on siedzi w podkoszulku a ja mam na sobie dwa swetry ;/
Na usg umówiłam się na 9.12 bo mój lekarz wychodzi z przekonania że pierwsze usg powinno się robić właśnie po 10 tyg. Juz nei mogę się doczekać jak zobacze tą mała fasolkę na monitorze i to małe bijące serduszko. TŻ powiedziałże tym razem chce też być na usg (bo w pierwszej ciąży na piewrszym usg go nie było) od razu lepiej mi się zrobiło i w ogóle.
A ogólnie to dzis się wystraszyłam bo rano wsiakaliśmy sie z córcią i TŻ'tem i oni się chowali a ja ich szukałam. I jak wreszcie ich znalazłam schowanych pod kołdrą to Oni się odkryli i niechcący TŻ udrzył mnie mocno w brzuch ;/ aż mi łzy staneły w oczach
tak się bałam żeby przypadkiem nic się nie stało, tym bardziej że biore leki na podtrzymanie ciązy ;/
ale jak narazie żadnego krwawienia nie było więc jestem dobrej myśli

[asia665]

Napisane przez muminek82

co prawda nie mam takiej lodówki ale z tego względu że kuchnia mi na to nie pozwala nie weszłaby i byliśmy zmuszeni kupić jedną z najwęższych ale wysoką,Asiu ja bym się nie zastanawiała tym bardziej że nie macie balkonu,przy dzieciątku się przyda a poza tym święta jakaś większa impreza i bedzie super dużo miejsca, ja muszę wszystko upychać póżniej

My kupiliśmy mieszkanie od dewelopera,i robiliśmy pare przeróbke między innymi zrobiliśmy wnękę na lodówkę typu side by side.Ale ostatnio teściowa powiedziała,że do bloku taka lodówka się nie nadaje,że mamy małą kuchnie i po co nam taka lodówka. Tylko ,że ja jej tłumaczyłam że na lodówkę jest przeznaczona wnęka ,no ale ona dalej swoje.
Ja właśnie ze względu na brak balkonu i piwnicy zdecydowałam się na taką lodówkę. Wychowałam się w domku jednorodzinnym-na naszą trójkę była zwykła lodówka i własnie tak jak mówisz jak była impreza czy coś to mama wynosiła przysmaki do przedsionka,czy na ganek bo nie było już miejsca w lodówce. Inna sprawa,że moi rodzice sami robią wędliny,kupują świniaka i go całego "rozbierają". Również z tego względu chcę taką lodówkę. Tylko te ceny

Napisane przez luby957

Hej Dziewczyny
Przeprasz że ostatnio się nei odzywałam ale po prostu nie miałam za bardzo czasu ale już jestem i nadrobiłam lekcje(przeczytałam wiadomości które napisałyście od mojego ostatniego postu)
Wczoraj byłam u gin i założył mi karte ciąży, powiedział że troche mu się badania nie podobają i przepisał mi różne preparaty wit. i musze zrobic dodatkowe badania i od razu mam z wynikami do niego przyjsc.
Cały czas jest mi zimno i już mój TŻ sie ze mnei śmieje bo on siedzi w podkoszulku a ja mam na sobie dwa swetry ;/
Na usg umówiłam się na 9.12 bo mój lekarz wychodzi z przekonania że pierwsze usg powinno się robić właśnie po 10 tyg. Juz nei mogę się doczekać jak zobacze tą mała fasolkę na monitorze i to małe bijące serduszko. TŻ powiedziałże tym razem chce też być na usg (bo w pierwszej ciąży na piewrszym usg go nie było) od razu lepiej mi się zrobiło i w ogóle.
A ogólnie to dzis się wystraszyłam bo rano wsiakaliśmy sie z córcią i TŻ'tem i oni się chowali a ja ich szukałam. I jak wreszcie ich znalazłam schowanych pod kołdrą to Oni się odkryli i niechcący TŻ udrzył mnie mocno w brzuch ;/ aż mi łzy staneły w oczach
tak się bałam żeby przypadkiem nic się nie stało, tym bardziej że biore leki na podtrzymanie ciązy ;/
ale jak narazie żadnego krwawienia nie było więc jestem dobrej myśli

Czeee Fajnie,że masz już kartę ciąży A jesli chodzi o niefortunny wypadek podczas zabawy to się nie przejmuj bardzo.Bo przecież dzidziuś jest b.dobrze chroniony w brzuszku

[muminek82]

Asiu wnęka na lodówkę rewelacja,to prawda tylko cena może przerazić ale z drugiej strony to zakup na dłuuugie lata i ta wygoda i wogóle są takie ładne
luby tak jak Asia napisała dzidziuś jest bezpieczny w brzusiu,jeżeli nic Ci nie dolega to wszystko ok,no i super że już masz karte

[hanjah]

Hej Dziewczyny
Nie dam rady Was nadrobić... mamy w tym tyg gościa i ciężko znaleźć czas żeby posiedzieć na forum...
Byliśmy dziś na pierwszej wizycie u lekarza.
Lekarka nam pogratulowała, zapytała też czy ciąża była planowana.
Potem pytania standardowe: data OM, jak się czuję, czy mam nudności, czy to moja pierwsza ciąża etc.
Póki co do końca pierwszego trymestru mam brać tylko kwas foliowy.
No i czekamy na list od położnej i na datę pierwszego skanu.

Buziaki dla Was Dbajcie o siebie i dzieciaczki

[_madlen]

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak z Waszą dietą? Zmieniłyście już coś w codziennym żywieniu? Nie ukrywam, że w moim przypadku będzie to cholernie trudne, odżywiam się okropnie, nigdy nie jadam regularnie, bardzo często w nocy, ciężkie rzeczy i często zdarza mi się omijać śniadania. Zrobiłam sobie taki "żywieniowy rachunek sumienia" i doszłam do wniosku, że mój organizm to zwykły śmietnik.
Co polecacie, żeby się zmobilizować, od czego zacząć?

[muminek82]

Napisane przez _madlen

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak z Waszą dietą? Zmieniłyście już coś w codziennym żywieniu? Nie ukrywam, że w moim przypadku będzie to cholernie trudne, odżywiam się okropnie, nigdy nie jadam regularnie, bardzo często w nocy, ciężkie rzeczy i często zdarza mi się omijać śniadania. Zrobiłam sobie taki "żywieniowy rachunek sumienia" i doszłam do wniosku, że mój organizm to zwykły śmietnik.
Co polecacie, żeby się zmobilizować, od czego zacząć?

Ja zmieniłam dietę,wcześniej nigdy nie jadłam śniadania tylko kawka z mlekiem i fajeczka
teraz bez śniadania ani rusz mdłości by mnie wykończyły na sniadanie jem mleko z musli albo jogurt naturalny z musli lub otręby,płatki kukurydziane, albo jakieś kanapeczki z serkiem śmietankowym pieczywo ciemne do picia sok bez cukru czasem kakao,na obiad gotowane mięsko dużo warzyw np. fasolka albo brokuły, pomidory kalafior mięsa może być mało warzyw dużo,np ryż z warzywami ,zupy itd podwieczorek jakiś owoc mandaynki pomarańcze jabłka,kolacji nie jem jak czuje głód to zazwyczaj owoce wcinam,także zrezygnowałam wogóle z kawy słodyczy fast-foodów( czasem na frytki się skuszę) i nie pije nic gazowanego,wybieram to co mi smakuje i jest zdrowe,przynajmniej staram siębez zmiany diety wykończyłyby mnie zparcia i dla maluszka się staram

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Hej Dziewczyny
Nie dam rady Was nadrobić... mamy w tym tyg gościa i ciężko znaleźć czas żeby posiedzieć na forum...
Byliśmy dziś na pierwszej wizycie u lekarza.
Lekarka nam pogratulowała, zapytała też czy ciąża była planowana.
Potem pytania standardowe: data OM, jak się czuję, czy mam nudności, czy to moja pierwsza ciąża etc.
Póki co do końca pierwszego trymestru mam brać tylko kwas foliowy.
No i czekamy na list od położnej i na datę pierwszego skanu.

Buziaki dla Was Dbajcie o siebie i dzieciaczki

Hej Fajnie, że wszystko ok u Ciebie

Napisane przez _madlen

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak z Waszą dietą? Zmieniłyście już coś w codziennym żywieniu? Nie ukrywam, że w moim przypadku będzie to cholernie trudne, odżywiam się okropnie, nigdy nie jadam regularnie, bardzo często w nocy, ciężkie rzeczy i często zdarza mi się omijać śniadania. Zrobiłam sobie taki "żywieniowy rachunek sumienia" i doszłam do wniosku, że mój organizm to zwykły śmietnik.
Co polecacie, żeby się zmobilizować, od czego zacząć?

Ja diety nie zmieniam, bo już od dawna staram się w miarę zdrowo odżywiać, używać jak najmniej przetworzonych produktów, jeść warzywa i owoce (chociaż niekoniecznie codziennie jem owoce a wiem, że się powinno). Obiadki też gotuje sama. A wyniki mam dobre więc nie ma sensu nic zmieniać.
Z tym że u mnie o prawidłowe żywienie (a przynajmniej o regularne jedzenie) sam organizm dba. Muszę zjeść śniadanie i muszę jeść co około 3 godziny, inaczej dostaje migreny. Jedyne co teraz zmieniłam, to nie pijam już rano kawy (a piłam na pusty żołądek, choć wiem, że się nie powinno). Przerzuciłam się na kawę zbożową

[sas]

hej dziewczyny
ja dzis spałam do... 12.30!!! no jakas masakra jutro musze z rana wybrac sie do mojego gin po zaswiadczenie ze jestem w ciazy inaczej nie dostan 100 pensji ehhh ...

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny wrocilam!
Witajcie
W sobote mialam usg i moje malenstwo mierzy 0.42cm Wprawdzie jeszcze nie slyszalam serduszka ale lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic bo prawidlowo bicie serca syszy sie miedzy 10-12 tyg. powiedzial ze wszystko dobrze
*

super, ze wszystko dobrzetrzymajcie sie zdrowo

Napisane przez yoluha

nicki, ale ja we wtorek miałam 5tydzień 2dni od dnia ost.@ i nie było jeszcze zarodka, tylko sam pęcherzyk ciazowy w macicy ginka widziała i echo ciałka żółtego, czyli jak powiedziała, to czym odżywia się wczesna ciąża. Kurcze-wystraszyłas mnie. mam nadzieję, że to tylko kwestia indywidualnego rozwoju naszych dzidziusiów. Za 2 tygodnie nast.wizyta, więc liczę że zobaczę nieco więcej.

ach! I muszę się wam pochwalić. Zdałam wczoraj wgzamin na prawo jazdy

przede wszystkim spokojnie i nie martw sie na zapas... kazda ciąża rozwija sie inaczej, zobaczysz za dwa tyg juz bedzie pewnie malenki maluszek
gratuluje prawka!!! to jest ulga wiem, bo sama zdalam 1,5 roku temu

Napisane przez prince_polo

Was tez tak mooooooooooooocno bolą piersi? Ja juz mam miske D. Urosły mi 1 rozmiar

mnie bola, ale najbardziej jak sie przebudze w nocy, moze naciskam na nie jakos przez sen nie wiem i tez musze sobie kupic wiekszy stanik bo tylko jeden jest na mnie doobry

Napisane przez luby957

Hej Dziewczyny
Przeprasz że ostatnio się nei odzywałam ale po prostu nie miałam za bardzo czasu ale już jestem i nadrobiłam lekcje(przeczytałam wiadomości które napisałyście od mojego ostatniego postu)
Wczoraj byłam u gin i założył mi karte ciąży, powiedział że troche mu się badania nie podobają i przepisał mi różne preparaty wit. i musze zrobic dodatkowe badania i od razu mam z wynikami do niego przyjsc.
Cały czas jest mi zimno i już mój TŻ sie ze mnei śmieje bo on siedzi w podkoszulku a ja mam na sobie dwa swetry ;/
Na usg umówiłam się na 9.12 bo mój lekarz wychodzi z przekonania że pierwsze usg powinno się robić właśnie po 10 tyg. Juz nei mogę się doczekać jak zobacze tą mała fasolkę na monitorze i to małe bijące serduszko. TŻ powiedziałże tym razem chce też być na usg (bo w pierwszej ciąży na piewrszym usg go nie było) od razu lepiej mi się zrobiło i w ogóle.
A ogólnie to dzis się wystraszyłam bo rano wsiakaliśmy sie z córcią i TŻ'tem i oni się chowali a ja ich szukałam. I jak wreszcie ich znalazłam schowanych pod kołdrą to Oni się odkryli i niechcący TŻ udrzył mnie mocno w brzuch ;/ aż mi łzy staneły w oczach
tak się bałam żeby przypadkiem nic się nie stało, tym bardziej że biore leki na podtrzymanie ciązy ;/
ale jak narazie żadnego krwawienia nie było więc jestem dobrej myśli

napewno wszystko jest ok nic si enie martw...maluszek jest tak malenki i bezpieczny w Twoim brzuszku, ze nic nie moglo sie stac

Napisane przez _madlen

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak z Waszą dietą? Zmieniłyście już coś w codziennym żywieniu? Nie ukrywam, że w moim przypadku będzie to cholernie trudne, odżywiam się okropnie, nigdy nie jadam regularnie, bardzo często w nocy, ciężkie rzeczy i często zdarza mi się omijać śniadania. Zrobiłam sobie taki "żywieniowy rachunek sumienia" i doszłam do wniosku, że mój organizm to zwykły śmietnik.
Co polecacie, żeby się zmobilizować, od czego zacząć?

ja wreszcie rano zazynam od sniadania- zazwyczaj pieczywo i serek homo, albo platki z mlekiem, potem jem obiad- ale to bez zadnych zmian to co gotujemy to jem nadrabiam wieczorem owocami i niestety mam tendencje ostatnio do jedzenia wieczorem kanapek z pomidrem i cebula

[agutkadg]

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

[prince_polo]

a ja mam dzis zgage straszną. Masakra.

u mnie juz 5 tyg 5 dni.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

5 miesiąc???
Witaj

[agutkadg]

Napisane przez prince_polo

a ja mam dzis zgage straszną. Masakra.

u mnie juz 5 tyg 5 dni.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------



5 miesiąc???
Witaj

eh rozpędziłam się 5 tydzień to przez to rozkojarzenie

[agunia82]

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

Witaj Ta senność to normalna, też tak mam...

[_madlen]

Napisane przez sas

niestety mam tendencje ostatnio do jedzenia wieczorem kanapek z pomidrem i cebula

Moje ulubione połączenie
Chyba zmuszę się do tych regularnych śniadań, na Waszym tle wypadam blado. A teraz robię właśnie pieczone nóżki z kurczaka z warzywami, myślę że odpuszczę sobie te najbardziej tłuste części (niestety, ech).

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć? (...) Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

Witamy, dobrze że jest nas coraz więcej . Ja też się cieszę, mimo że boję się praktycznie wszystkiego. Najbardziej chyba reakcji mamy, która ciągle nie wie... Oj, to będzie ciężkie.

[sas]

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

Witam i gratuluję

[yoluha]

Napisane przez prince_polo

a ja mam dzis zgage straszną. Masakra.

u mnie juz 5 tyg 5 dni.

no to dzieli nas jeden dzień, ja dziś mam 5tyg i 4 dni.
Zgaga to mnie męczy cały dzien i noc, bez względu na to co zjem.

Dziewczyny, czy was też tak męczy nocne sikanie? Ja budzę sie tylko raz, ale usnąc nie moge potem i to jest najgorsze. A jak nie moge usnąć to nie moge oddychac nosem, tylko "lapą". Za moment mi schnie w buzi i tym bardziej nie mogę spać. ALe jestem dzielna.

A z innej beczki, najnowszy kalendarz szczepien od 2012 roku. Może sie nam przydać
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrow..._2012_rok.html

[muminek82]

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

Witaj

[prince_polo]

hej kurde, znowu mnie mdli. Codziennie o tejnsamej porze i jeszze wieczorem. amm andz ze dzis zgaga nie bedzie mi dokuczac w pracy

Jutro jedziemy na andrzejki do nzajomych , ciekawe jak wymigam sie od drinka bedą drążyc temat bo obiecalam przyjaciolce ze sobie z nią wypije