QLAIRA - wątek zbiorczy

[ewelina11031987]

Ja miałam dokładnie tak samo jak brunecia87a brałam pół roku i gin mi powiedział żebym nie brała. Niestety nie umiał mi wytłumaczyć dlaczego tak się działo. ja dostawałam krwawienie zawsze przy 14 tabletce. ale jak odstawiłam w ogóle tabletki to kolejne krwawienie u mnie pojawiło się (gdybym brała tabletki nadal) w 26 tabletce z blistra tak jak powinno być podczas brania tabletek. Gin był zdziwiony ale skierowania na żadne badania nie dał ani nic i powiedział żebym przestała na razie brać, wiec nie biorę i jest oki ;-) pozdrawiam

[ewelina11031987]

Witam. Moje ogłoszenie sprzedaży dwóch opakowań tabletek nieaktualne ;-) sprzedane ;-)

[brunecia87]

Ciekawe chyba wybiorę się do gina a szkoda bo oprócz tego tabletki mi przypasowały bardzo,bóle migrenowe zniknęły a wcześniej przy Cilescie męczyły mnie co 2 dzień.Zastanawiam się czemu lekarze tak rzadko dają skierowania na jakiekolwiek badania ja pigułki biorę już 7 lat z przerwą na dzidzkę i nigdy nie robiłam jeszcze badań.

[katarzyna015]

Kupie Qlaire! prosze o kontaktbardzo pilne

[lady_seductive]

Ginekolog przepisała mi jako pierwsze tabletki anty właśnie Qlairę. Nie zaczęłam brać ich z pierwszym dniem okresu. Dziś mam czwarty, czy mogę zacząć brać je od jutra? Jeśli tak, to od której zacząć?
Proszę o szybką odpowiedz!

[katarzyna015]

ja bym zaczekala do nastepnego okkresu i wziela pierwsza tabletke! 1 dnia okresu.... nie tlumaczyla Ci gin?

[Annuar]

Napisane przez lady_seductive

Ginekolog przepisała mi jako pierwsze tabletki anty właśnie Qlairę. Nie zaczęłam brać ich z pierwszym dniem okresu. Dziś mam czwarty, czy mogę zacząć brać je od jutra? Jeśli tak, to od której zacząć?
Proszę o szybką odpowiedz!

Ja również zaczekałabym do następnego okresu.
Pierwszą tabletkę pierwszego środka antykoncepcyjnego trzeba zacząć przyjmować w pierwszym dniu okresu, i już
Jak się przegapiło, to niestety trzeba poczekać do kolejnego okresu.
Nie można zaczynać później ani od "którejś" tabletki.

[Syla83]

Napisane przez Annuar

Moim zdaniem 3 miesiace to jeszcze nie jest długo.

Oczywiście nie chcę namawiać Ciebie do pozostania przy Qlairze jeszcze kilka miesięcy, ale zawsze mówiono mi: 3 miesiące na aklimatyzację i dopiero po 4 opakowaniu można ocenić jak je odbiera organizm. czasem po 4 opakowaniu skutki uboczne po prostu mijają.

Ale faktem jest, że na pewno najlepiej jest nie szukać na ślepo tabletek. Tylko że ja jeszcze nie trafiłam na lekarza który by tak sam z siebie zlecił badania i na ich podstawie dobrał tabletki. Zresztą takie badania są drogie.

Hejka,
Chyba poslucham ciebie Annuar poniewaz pojawilo sie swiatelko w tunelu...cisnienie spadlo i samopoczucie sie poprawilo.
Wlasnie koncze 3 opakowanie i zdecydowalam, ze wezme kolejne i zobacze co i jak bedzie.
Mysle, ze mozesz miec racje mowiac, ze 3 miesiace to za malo zeby stwierdzic czy tabletki sa odpowiednie czy nie.
Dziekuje.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Moim zdanie rowniez powinnas zaczekac- nie mozna zaczynac opakowania w dowolnym momencie cyklu, bo bedziesz niezabezpieczona i Twoja gospodarka hormonalna bedzie nienaturalnie zawirowana.
Pozdrawiam.

[dastin]

Witam!
Na tym wątku jestem po raz pierwszy. Poczytałam trochę waszych opinii na temat Qlairy ponieważ i ja w niedługim czasie zacznę je stosować.
Przez mniej więcej 4 lata brałam Cilest. Nie miałam w sumie jakichś tam strasznych skutków ubocznych ale ostatnio zwróciłam uwagę, że moje libido spadło praktycznie do zera Więc postanowiłam wybrać się do ginekologa, który przepisał mi właśnie Qlairę. Narazie jeszcze jestem w trakcie brania Cilestu a Pani doktor kazała mi wziąć pierwszą tabletkę Q po 7 - dniowej przerwie.
Czytałam w internecie ulotkę i nie bardzo rozumiem jedenj kwestii. Chodzi o to czy jeżeli zużyję już całe opakowanie Q to mam nie robić żadnej przerwy, tylko na drugi dzień wziąć już kolejne opakowanie?

No i jeszcze jedno pytanie: Na której tabletce mogę spodziewać się okresu?

Z tego co słyszałam to libido zwiększa się lub ewentualnie pozostaje bez zmian ale nie zmniejsza

Dziękuję z góry za odp.

[anuuuulka]

Tak,tabletki te bierzesz bez żadnej przerwy. Po wzięciu drugiej placebo na następny dzień rozpoczynasz nowe opakowanie. Krwawienia (wg ulotki) powinnaś spodziewać się przy tabletkach czerwonych lub placebo, ale w praktyce wygląda to różnie- na każdy organizm działają te tabletki inaczej Sama musisz się przekonać

[Annuar]

Tak jak pisze anuuulka tabletki bierzesz bez przerwy - opakowanie za opakowaniem

Wg ulotki krwawienie pojawia się przy drugiej czerwonej tabletce.
U mnie były to pierwsze tabletki w których krwawienie nie przychodziło "super regularnie" - poślizg wynosił +/- 2 dni (czasem dostawałam przy drugiej czerwonej tabletce a czasem po drugiej placebo). Za to zazwyczaj okres jest jeszcze mniej bolesny i obfity niż przy innych tabletkach

Co do libido - mi lekarz przepisał Qlairę, gdy po 3,5 roku brania Yasmin moje libido było już tylko znikome.
Brałam Q pół roku, ale niestety libido nie zwiększyło się. Może u Ciebie będzie lepiej

Czasem myślę, że może gdyby to były moje pierwsze tabletki to libido byłoby w normie, a tak jak libido było obniżone po innych tabletkach to u mnie niestety Q już nie pomogła

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez dastin

Witam!
Narazie jeszcze jestem w trakcie brania Cilestu a Pani doktor kazała mi wziąć pierwszą tabletkę Q po 7 - dniowej przerwie.

Napiszę od siebie: mi również lekarz kazał wziąć Q po 7-dniowej przerwie. Na ulotce jest napisane coś innego: że należy przyjąć w kolejnym dniu po ostatniej tabletce (z substancjami czynnymi) poprzednich tabletek (czyli bez przerwy).

Spędziłam wiele godzin na szukaniu informacji i jedyne co się dowiedziałam to to, że lekarze są podzieleni w tej kwestii

Ja zaufałam ulotce.

[dastin]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedziWykupie i się przekonamPo pierwszy opakowaniu mam zgłosić się do mojej p. ginekolog, jezeli będzie coś nie tak to zmieni mi na inne. Mam nadzieję, że jednak te będą ok

Co do wzięcia pierwszego opakowania, zrobię to tak jak moja p. ginekolog kazała czyli po tej 7- dniowej przerwie

[xseniaa]

Moim zdaniem powinnas wziac conajmniej 3 opakowania,zeby przekonac sie czy ci pasuja.Ja mam okres od 3 opakowan(zaczelam 6)na pierwszej bialej wieczorem.
Wczoraj tez bylam na usg i okazalo sie ze moj miesniak sie zmniejszyl z 12mm na 5mm,lekarz powiedzial ze to moze byc zasluga Qlairy,wiec biore nadal,a chcialam juz przestac.

[aanula]

Mam do sprzedania cztery opakowania Qlairy - i dwa opakowania Yaz. Wszystko oryginalnie zapakowanie. Cena 40zł za opakowanie. Mój numer tel792465120.

[malinoweopium]

Ja wprawdzie zażyłam dzisiaj 14tabletkę z mojego pierwszego opakowania. Są to moje pierwsze pigułki anty. Przez piersze 3dni było wszystko ok, później przez 3 byłam głodna i dostałam kilku wyprysków. I jakoś od 3 do 8 byłam strasznie zdenerwowana - dobrze, że nikogo nie zabiłam. ale teraz jest okey. Myślę, że organizm zaczął się przyzwyczajać. Dzisiaj gin mi przepisał 6opakowań. Po czytaniu wielu wątków w internecie boje się, że nie dostanę okresu pierwszego. Jak coś będę pisać jak dalej. ;-)

[Sweet Sue]

Ja własnie po 3 opakowaniu postanowiłam pożegnać się z Qlairą. Po 2 opakowaniach żadnych rewelacji, w ogóle nie pomagały (a tabsy biorę na pcos). W trakcie 3 opakowania to już hardcore wyskukują mi codzień ropne gule na twarzy, a nigdy nie miałam z tym problemu, pojawiła się nadmierna potliwość, włosy mocniej się przetłuszczają normalnie koszmar Mam nadzieje, że mój ginekolog w końcu wymyśli coś sensownego, bo Yaz i Qlaira to nie dla mnie. Szczególnie jestem wściekła z powodu nasilenia się trądziku, bo własnie z tego powodu biorę hormony.

[maxim7]

Hej dziewczyny! Mam pytanie, zmieniłam tabletki z qlairy na yaz, zgodnie z zaleceniem lekarza zaczełam brać yaz w pierwszym dniu krwawienia, które przypadło na pierwszą białą tabletkę qlairy. krwawienie zaczeło się lecz tego samego dnia skończyło. uważacie że jestem w pełni chroniona przed ciążą. proszę o opinie.

[Delissa]

Mam pytanie troszeczkę innego typu. Szukam winowajcy podskórnych, dużych, twardych i bolących gul, które wyskoczyły mi nagle (4 jednocześnie) dwa dni temu na plecach. Jedna nad okiem. Dzisiaj zobaczyłam zarys nowej guli na szyi.
Mam tu trzy pomysły
1-biorę już kończę 6 te opakowanie Qlairy. I szczerze mówiąc pierwsze podejrzenie padło właśnie na Qlairę. Byłam tydzień temu u gina na nfz i stwierdziła, że wszystko jest ok.Mimo że, nie miałam od grudnia miesiączki. Jednak nie ona jest tu głównym lekarzem prowadzącym-byłam po prostu się zbadać i tak przy okazji zapytałam
2-moim głównym lekarzem jest endokrynolog. Biorę też euthyrox. I właśnie ten lekarz zaproponował mi Qlairę. Ale idę do niego dopiero przed Świętami. Eutyrox biorę sześć lat więc to raczej chyba mało prawdopodobny powód wyskakiwania gul. Nigdy nie miałam żadnych kłopotów z tym lekiem.
3-trzeci powód to cały styczeń i część lutego miałam bardzo silną infekcję. Gardło mam nadal czerwone i lekki kaszel. Na początku lutego miałam opad 53. Może to zwykłe przesilenie wiosenne?

Moje pytanie: na który powód tych wielkich, twardych gul mam zwrócić uwagę? I czy jeżeli na Qlairę, to może słyszałyście czy te tabletki powoduję ich gromadne wyskakiwanie? Zaznaczam, że one nie są ropne. Bo jeżeli Qlaira to powoduje to skończę to szóste i nie będę zaczynała następnego.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Dodam jeszcze, że nic oprócz gul kompletnie nic mi nie przeszkadza w Qlairze. Do tej pory od września było wszystko ok

[klaudia77]

Napisane przez Delissa

Mam pytanie troszeczkę innego typu. Szukam winowajcy podskórnych, dużych, twardych i bolących gul, które wyskoczyły mi nagle (4 jednocześnie) dwa dni temu na plecach. Jedna nad okiem. Dzisiaj zobaczyłam zarys nowej guli na szyi.
Mam tu trzy pomysły
1-biorę już kończę 6 te opakowanie Qlairy. I szczerze mówiąc pierwsze podejrzenie padło właśnie na Qlairę. Byłam tydzień temu u gina na nfz i stwierdziła, że wszystko jest ok.Mimo że, nie miałam od grudnia miesiączki. Jednak nie ona jest tu głównym lekarzem prowadzącym-byłam po prostu się zbadać i tak przy okazji zapytałam
2-moim głównym lekarzem jest endokrynolog. Biorę też euthyrox. I właśnie ten lekarz zaproponował mi Qlairę. Ale idę do niego dopiero przed Świętami. Eutyrox biorę sześć lat więc to raczej chyba mało prawdopodobny powód wyskakiwania gul. Nigdy nie miałam żadnych kłopotów z tym lekiem.
3-trzeci powód to cały styczeń i część lutego miałam bardzo silną infekcję. Gardło mam nadal czerwone i lekki kaszel. Na początku lutego miałam opad 53. Może to zwykłe przesilenie wiosenne?

Moje pytanie: na który powód tych wielkich, twardych gul mam zwrócić uwagę? I czy jeżeli na Qlairę, to może słyszałyście czy te tabletki powoduję ich gromadne wyskakiwanie? Zaznaczam, że one nie są ropne. Bo jeżeli Qlaira to powoduje to skończę to szóste i nie będę zaczynała następnego.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Dodam jeszcze, że nic oprócz gul kompletnie nic mi nie przeszkadza w Qlairze. Do tej pory od września było wszystko ok

Hej ja bym chyba postawiła na Qlaire, też ją biorę od miesiąca i od momentu brania też zaczęły mi wyskakiwać taki gule, pryszcze itp A Euthyrox biorę też już od dłuższego czasu i nigdy mi po nim nic nie było.

[Delissa]

I ja tak najpierw pomyślałam. Ale ja słyszałam raczej o ropnych wypryskach przy Qlairze. Moje nie są ropne-to takie coś jak jakaś twarda, sucha narośl, dookoła której jest centymetrowa, mocno czerwona obwódka. Dzisiaj zauważyłam, że skóra na czubku tej guli zaczęła pękać, a gula wchłaniać. WSZYSTKIE pryszcze ropne, które miałam w swoim życiu z czasem się wybrzuszały.

[Rossi]

A zauważyłyście w którym momencie się nasila wysyp takich krost itp?

Ja zauważyłam, że pierwszy tydzień tabletek jest super- super się czuję, cera fajna. Potem coraz gorzej - wyskakują jakieś gule potem wzrasta apetyt i tak co opakowanie :/ Ciekawa jestem jaki jest skład tych pierwszych tabletek, mam nadzieję, że gin będzie to wiedział i dopasuje mi tabletki zbliżone składem.

[Delissa]

W moim przypadku miało to miejsce tylko raz od jesieni kiedy to zaczęłam stosować Qlairę. Po raz pierwszy gule mi wyskoczyły podczas brania szóstego opakowania, ok 12 tabletki. W nich jest 2mg etaradiolu walerianianu+ 3mg dienogestu. Normalnie w czasie owulacyjnym od kiedy dostałam miesiączkę jako nastolatka-czyli jakieś 29 lat temu, nigdy nie miałam gul ani ropnych pryszczy.

[Rossi]

Wklejam skład:

2 ciemnożółte tabletki, z których każda zawiera 3 mg estradiolu walerianianu;
5 czerwonych tabletek, z których każda zawiera 2 mg estradiolu walerianianu i 2 mg dienogestu;
17 jasnożółtych tabletek, z których każda zawiera 2 mg estradiolu walerianianu; i 3 mg dienogestu;
2 ciemnoczerwone tabletki, z których każda zawiera 1 mg estradiolu walerianianu;


Dziwne, że mi pasuje tylko pierwsze 7 tabletek, a później mam gorszą i cerę i samopoczucie reszta jakoś nie różni się drastycznie ale pewnie każdy mg hormonu ma znaczenie..

[xseniaa]

Mi tez wyskakuja wypryski ale wlasnie takie czerwone i to w bardzo dziwnych miejscach,jak ostatnio na gornej powiece.I ok kilku dni mam podwyzszone cisnienie i bole glowy ,po seksie.Tez tak mialyscie?Ostatnio cisnienie skoczylo 135/105.Zawsze mialam niskie 100/60 albo 90/60 wiec bardzo mnie to niepokoi.Biore chyba 7 opakowanie.

[Rossi]

Napisane przez xseniaa

Mi tez wyskakuja wypryski ale wlasnie takie czerwone i to w bardzo dziwnych miejscach,jak ostatnio na gornej powiece.I ok kilku dni mam podwyzszone cisnienie i bole glowy ,po seksie.Tez tak mialyscie?Ostatnio cisnienie skoczylo 135/105.Zawsze mialam niskie 100/60 albo 90/60 wiec bardzo mnie to niepokoi.Biore chyba 7 opakowanie.

Xeniaa ja dla odmiany mam teraz niskie ciśnienie i często czuję się bez energii mega ospała i zmęczona Każdy inaczej reaguje.. ja chyba będę zmieniała te tabletki. W dodatku na nogach pojawiło się sporo takich niteczek (popękane naczynka?) i bardziej są widoczne żyły.

[Delissa]

No i problem rozwiązany...OB nadal wysokie-lekarz po zbadaniu mnie potwierdził czerwone gardło i niezbyt czyste płuca. Infekcja a nie Qlaira była przyczyną moich suchych pryszczy-po których notabene już prawie śladu nie ma, a to zaledwie kilka dni. Ropniaki tak szybko by nie znikły.
Chociaż pierwsze skojarzenie było z Qlairą, to jednak coś mi tu do końca nie grało-przez 6 opakowań wszystko ok cera prawie jak u niemowlaka, gładkie plecy (bo głównie na nich wyskoczyły mi owe niespodzianki), a tu nagle taka zmiana.
Ja nie mam bóli głowy itp. i wysokiego ciśnienia.

[katja_24]

Napisane przez Rossi

Xeniaa ja dla odmiany mam teraz niskie ciśnienie i często czuję się bez energii mega ospała i zmęczona Każdy inaczej reaguje.. ja chyba będę zmieniała te tabletki. W dodatku na nogach pojawiło się sporo takich niteczek (popękane naczynka?) i bardziej są widoczne żyły.

Dziewczyny, czy ktoras jeszcze zauwazyla popekane naczynka? Yaz przez 13 m-cy brania"zalatwil" mi spore pajaczki, ogolnie mam cere naczynkowa i za tydzien ide do gina zmienic tabletki, a nie chcialabym znow wpasc jak sliwka w kompot...

[asiula1306]

Ja jestem w trakcie drugiego opakowania Qlairy, po ponadrocznym braniu Yaz i co widzę jak narazie? Okres zgodny z ulotka, na 2 czerwonej tabletce, trwał 3 dni i był znacznie mniej obfity. Libido- poszło w górę co mnie bardzo cieszy Cera w gorszym stanie ale bardziej obarczam winą nowy, zapychający podkład. Nie mam wahań nastrojów, czuję się dobrze, może jestem bardziej senna ale to raczej z niewyspania i dużej ilości obowiązków

[anuuuulka]

Ja właśnie kończę 2 opakowanie Również na razie nie mam zastrzeżeń co do tych tabletek okres tak jak być powinien, nie przytyłam, cera bez zmian, humorki nie dają się we znaki Mam nadzieję, że tak będzie dalej:P

[xseniaa]

U mnie cisnienie juz normalnie,moze to bylo chwilowe.ja pomimo zylakow nie zauwazylam pekajacych naczynek,ani na nogach a na twarzy wcale.