Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

[tylkooliwka]

Darusia i Ita trzymam kciuki za szybkie porody chociaz pewnie juz po

Joanna Gratuluję!!!!!!!!!!

No wlasnie czy badanie bioderek nalezy do pediatry????bo moj tez nie miala sprawdzanych.

Mrowak chetnie bym przeczytala Twoje pytania z odpowiedziami razem jakby Ci sie chcialo kiedys napisac,napewno czesc bedzie moimi pytaniami

Napisane przez aixa

A mam pytanie do roozpakowanych: Czy do Was też przychodzą położne raz w tygodniu i pielęgniarki środowiskowe też raz w tygodniu na patronaż??? Bo mi się wydaje, że zbyt często przyłażą. Jesteśmy z Lenką w domu od 6 dni a już miałam dwie wizyty

u mnie byla tylko 2x a tak to jest pod telefonem jesli by cos sie dzialo.

Napisane przez ania p

Ja w ramach rozrywki mam różne . Mąz w motoryzacji tyra i auto mu zmieniają mniej wiecej co 25 tysia km . Dostaje jak ma 5-7 tyś a jeździmy nim do jakiś 30 tys . Przy naszej trasie do wawy czyli on ma tyle do pracy i delegacjach zajmuje nam to średnio 4-5 miesiecy . Także co tyle musimy wybrac z jakiejś tam dostępnej puli nowe auto.
Najpierw były trzy normalne na " kiju" potem pierwszy automat który trafił się przypadkiem i jakoś tak teraz juz tylko automaty bierzemy . Na korki rewelka . Nastęony teraz będzie manualny niestety ale damy rade.
No ale nic lece w kime . Powodzenia babo .. Szybkiego porodu lekkiego i zeby wsio było ok , dziecie piękne i tłuscioutkie a przede wszystkim zdrowe jak rybka i kopa na szczęście przesyłam .

póxniej je jakos zdajecie czy sprzedajecie??bo chetnie bym kupila cos z malym przebiegiem
moj brat tez szuka autka wv polo

Napisane przez P0P70

Jeżeli chodzi o samochody to ja zgadzam się z AniąP. Preferuję automaty ale to też ze względu na warszawskie korki. Czasami jadę do pracy (mam 16 km) 1,5 godziny i cięgle pierwszy bieg i luz, jedynka i luz itd. Noga wysiada. A jeżeli chodzi o trasę poza Wawą to oczywiście fajniej jest z manualną - człowiek się nie nudzi i samochód berdziej czuły na komendy.

IZUMI - ja Cię nie pocieszę jeżeli chodzi o kilogramy. U mnie cały czas 6 kg na plusie i jekoś nie mogę ich zgubić. A jestem już po 3 miesiące. Może jak się karmi to idzie szybko.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

A ja to chyba mam jakieś powikłania po CC. Cały mój brzuch od paru dni jest wzdęty i boli jak dotykam. Umówiłam się do gina i internisty w piątek i zobaczę czy to coś związane z CC czy może coś innego
A naczytałam się w Internecie o tych wszystkich powikłaniach i teraz oczywiście jestem przerażona. Jednak CC jest niebezpieczne.

Pop mi tez cos jest podejrzane,bo mi jeszcze ta nitka na koncu wystaje a juz miesiac minął zastanawiam sie czy sie nie pomylili i moze mam nierozpuszczalną???próbow alam wysunąc bo moze sama koncowka ale sie nie da,chyba tez musze isc szybciej do lekarza.

Czy któras z Was po CC ma tak długo szew???tzn to jest wewnątrz,tylko mi taka końcówka wystaje 1 m-c juz po

Napisane przez anakazar

Moja bratowa ma kilkumiesięczne dzieciątko i pamiętam,że jak byliśmy u niej pierwszy raz w szpitalu i wzięłam na rączki dzidzię to już wtedy byłam w ciąży,a jeszcze o tym nie wiedziałam...i ona teraz jak do mnie przyjezdza to zawsze"daj ,daj poczuc jak się malutka rusza,bo ja tak za tym tęsknie"

Ej dziewczyny wy zawsze o tym anatolu waniliowym,a ja nigdzie nie mogę go znalezc-owszem zwykły jest,ale waniliowego brak,a juz w szpitalu dziewczyny mówiły mi,że pychotka.

ja tez nie moge dostac,napewno w supermarkecie będzie tylko jeszcze nie bylam.

Napisane przez ASIULEK_23

Zdjęc dzieciątek nigdy za wiele


A ja mam pytanie. Kupowałyście pościel do wózeczka?? Co się na początek wkłada do wózeczka?? Bo chyba nie kładzie się bezpośrednio w wózeczek na ten materacyk co jest? Przykryć to moge kocykiem. Czy poduszeczke to na poczatek wkladać??

Help me!!

Ja tez wkladam małego w takim śpiworku,a ogólnie na później to mam taką małą podusię i leciutką kołderkę lub rozek mozna wykorzystac jako kolderkę.

Ollencja super chlopaki-masz az trojeczkę??pogratulowac

[ania p]

Napisane przez Carol77

Witam serdecznie

Mam do przekazania smska od DARUSI:



" Zrobili mi zapis ktg i nie wiadomo czy dziś zostanę czy jeszcze wrócę do domu. Jestem generalnie zła"


Pozdrawiam wszystkie mamuśki

Kurde wcale Ci się nie dziwie

Ale się objadłam pieczarkowej .. padne zaraz z przejedzenia

[batik]

Przepraszam, ze się wtrącę, czytam Wasz wątek od dawna, bo jestem w 35 tygodniu ciąży.

Chciałam tylko napisac do Isis... kochana nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego co czujesz... Bardzo mocno Cię przytulam...

[tylkooliwka]

Biedna Darusia-oby zmienili zdanie i wyjeli juz malenstwo do mamusi.

Mam jeszcze pytanie-moze wiecie,bo wiem,ze pomidorow nie wolno jesc bo uczulaja,ale czy z przecierow mozna robic dania,jakies sosy czy zupke pomidorowa,bo sie obawiam i wlasnie nawet jak cos zjem co malemu nie przypasi to jak to ma sie objawic-wysypką czy cos innego?
bo takie napięcia,pręzenia to on ma czesto dosc.

Wkleje Wam foteczkę,niestety znowu ze smokiem

[madziwnia]

Darusiaaa.. ja bym chyba tam ich rozniosła!!!!
osz!!!!

siedze własnie z farbą na łbie
zrobiłam dziś pomidorową i jeszcze dwa prania z nowa dostawa ciuszków dla dzidzi...

skurczy oczywiście brak null , zero... wrrrrrrrrrrrrr

]
DZiewczyny zobaczcie filmik Pysiamn mamusi lutowej
boziu az sie popłakałam.. mam od niej ten plik z tym utworem i zrobię tez taki filmik

http://www.youtube.com/user/pysiamn?.../0/bKqEt6S3idw

A dzis mam tez mega energii wbrew pozorom po godzince snu
i UWAGA zabieram męza po południu jak z pracy wróci na spacer po plazy .. ach jak mi siemarzy.. z michasia w brzuszku zrobimy kilka foteczek tak w połowie 40 tyg hihiih

[Darusiaaaa]

nie mam pytan!!!!

zrobili mi ktg, ZADNYCH SKURCZY NAWET MALEŃKICH, normalnie zadnych i gin powiedziala ze nie ma podstawy , ze po prostu nie moze wywolac, jakby byly jakies skurcze to tak ale nie ma nic wiec wizyta w sobote i zobaczymy co dalej, jestem bardziej niz wkur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

[anakazar]

Napisane przez tylkooliwka

Biedna Darusia-oby zmienili zdanie i wyjeli juz malenstwo do mamusi.

Mam jeszcze pytanie-moze wiecie,bo wiem,ze pomidorow nie wolno jesc bo uczulaja,ale czy z przecierow mozna robic dania,jakies sosy czy zupke pomidorowa,bo sie obawiam i wlasnie nawet jak cos zjem co malemu nie przypasi to jak to ma sie objawic-wysypką czy cos innego?
bo takie napięcia,pręzenia to on ma czesto dosc.

Wkleje Wam foteczkę,niestety znowu ze smokiem

Oliwka Twój synuś jest cudny,taki śliczny,nic tylko go schrupac

A ja troszkę pospałam i jestem zła,bo znowu ruszyła mleczarnia i to już raczej na dobre,wstałam to nawet poduszke mam mokrą od tego

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

nie mam pytan!!!!

zrobili mi ktg, ZADNYCH SKURCZY NAWET MALEŃKICH, normalnie zadnych i gin powiedziala ze nie ma podstawy , ze po prostu nie moze wywolac, jakby byly jakies skurcze to tak ale nie ma nic wiec wizyta w sobote i zobaczymy co dalej, jestem bardziej niz wkur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Ooo też bym była-wszystko ustalone,wszyscy nastawieni,że dzidzia lada moment będzie i co?eh brak słów...

[ASIULEK_23]

Świetny filmik... aż sie popłakałam z uśmiechem na twarzy

[Darusiaaaa]

nie przejmuje sie tym ale generalnie jestem zla !! chodzi o to ze malz pozniej urlopu nie dostanie i juz mu 4 dni z 7 uciekną i KUR!!!!!!!!! A /wrrrrr......./ Po prostu zla jestem, przebadala mnie powiedziala ze jakby cos ruszylo to natychmiast mam wracac, ale czuje ze nie ruszy nic i ze bede w sobote na wizycie w niedzielny szpital nie wierze juz!!
Teraz to juz mi rybka kiedy maly wyjdzie, niech sam robi co chce, nie godze sie juz na wywolywanie ani na nic.
Wyżalilam sie, przepraszam , ale nie mam humorq, uciekam z mężem na lody wloskie- sam zawiedziony ale chce mi humor poprawic

[ASIULEK_23]

Darusia... współczuje. Najgorzej sie tak nastawić a teraz znow czekać... już 2 raz. Moze do 3 razy sztuka??

[aneczkkaa]

Halo dzień dobry Wrócilam

Jestem w domku nareszcie nie było mnie 2 tyg tyle naskrobałyście że nie ma szans żebym to nadrobiła postaram się choć trochę

[mloda1989]

oo prosze kto do nas powrocil w koncu

[tylkooliwka]

Napisane przez aneczkkaa

Halo dzień dobry Wrócilam

Jestem w domku nareszcie nie było mnie 2 tyg tyle naskrobałyście że nie ma szans żebym to nadrobiła postaram się choć trochę

witaj kochana-jak się czujesz?

[anakazar]

Napisane przez aneczkkaa

Halo dzień dobry Wrócilam

Jestem w domku nareszcie nie było mnie 2 tyg tyle naskrobałyście że nie ma szans żebym to nadrobiła postaram się choć trochę

No kobieto w końcu wróciłaśale dlaczego Cię puścili,przecież miałaś leżec do końca?

[aneczkkaa]

Bardzo się za Wami stęskniłam

Generalnie moge stwierdzić że lekarze są pi.........

po krótce

dziś lekarz chciał mnie przenieść na porodówkę i wywoływać poród .... ale ja się nie zgodziłam bo nie ma do tego wskazań dziecku nic nie grozi ja mam się dobrze wyniki są już ok wiec będę grzecznie czekać aż mały sam będzie chciał wyłazić

mówię Wam mam dość szpitali

[anakazar]

Napisane przez aneczkkaa

Bardzo się za Wami stęskniłam

Generalnie moge stwierdzić że lekarze są pi.........

po krótce

dziś lekarz chciał mnie przenieść na porodówkę i wywoływać poród .... ale ja się nie zgodziłam bo nie ma do tego wskazań dziecku nic nie grozi ja mam się dobrze wyniki są już ok wiec będę grzecznie czekać aż mały sam będzie chciał wyłazić

mówię Wam mam dość szpitali

Dobrze,że się nie zgodziłaś-niech Szymuś sam zdecyduje kiedy wyjdzie.Oj wierzę Ci,że masz dosc szpitali.Teraz Kochana korzystaj z tych ostatnich dni i siedz tu ładnie z nami

[Gmyrelka]

Darusia ja wciąż do końca nie rozumiem dlaczego Ty nie czekasz na nadejście porodu tylko ginka chciała Ci wywoływać?? Przecież nie jesteś po terminie ... czy to przez Twoją infekcję?? I wcale się nie dziwie że jesteś zła, bo też bym była ...

aneczka witaj z powrotem

Oliwka synuś bajeczny!! Ja też już chcę swojego

Madzia zazdroszczę spaceru po plaży Ty taka niedobra jesteś dla koleżanek z forum

[tylkooliwka]

Napisane przez Gmyrelka

Darusia ja wciąż do końca nie rozumiem dlaczego Ty nie czekasz na nadejście porodu tylko ginka chciała Ci wywoływać?? Przecież nie jesteś po terminie ... czy to przez Twoją infekcję?? I wcale się nie dziwie że jesteś zła, bo też bym była ...

aneczka witaj z powrotem

Oliwka synuś bajeczny!! Ja też już chcę swojego

Madzia zazdroszczę spaceru po plaży Ty taka niedobra jesteś dla koleżanek z forum

Dziękuję Dziewczynki za komplementy dla Danielka
zeby tylko jeszcze tak bajecznie w nocy chcial spac to by byl juz 8 cud swiata korzystajcie dziewczyny z brzuszkami poki mozecie spac!!

Tez chcę nad morze i to bardzo bardzo bardzo,Madziwnia ale masz bosko ja najwyzej moge sobie Port Łódź odwiedzic ale chyba szybko mnie tam nie zobacza.

[ASIULEK_23]

Napisane przez aneczkkaa

Halo dzień dobry Wrócilam

Jestem w domku nareszcie nie było mnie 2 tyg tyle naskrobałyście że nie ma szans żebym to nadrobiła postaram się choć trochę

Witamy Cię kochana!! Jak się czujesz?
Dobrze, ze się nie zgodziłaś bo i po co skoro wszystko już dobrze??

Madziwnia- Ty mały wredusie!! Ja to sobie najwyżej na bulwar nad Wisłe mogę iśc ale tez nie wiem kiedy...

[aneczkkaa]

Czuję się dobrze

Mój gin myślał że chce już rodzić i dlatego mnie trzymała w szpitalu to jakas porażka na początku mówił że mam mieć cc a teraz nie mam wskazań sama nie wiem co mam myśleć

tylkooliwka Danielek cudny

[madziwnia]

szukam info na naszej mamusi blixniat izie zeby ja na liste wpisac dolna i nie moge znaleźć posta... pomózcie mi

[aneczkkaa]

idę sprzątać mój małż był sam w domu 2 tyg możecie sobie tylko wyobrazić jaki mam burdel

[drcron]

Napisane przez Darusiaaaa

nie przejmuje sie tym ale generalnie jestem zla !! chodzi o to ze malz pozniej urlopu nie dostanie i juz mu 4 dni z 7 uciekną i KUR!!!!!!!!! A /wrrrrr......./ Po prostu zla jestem, przebadala mnie powiedziala ze jakby cos ruszylo to natychmiast mam wracac, ale czuje ze nie ruszy nic i ze bede w sobote na wizycie w niedzielny szpital nie wierze juz!!
Teraz to juz mi rybka kiedy maly wyjdzie, niech sam robi co chce, nie godze sie juz na wywolywanie ani na nic.
Wyżalilam sie, przepraszam , ale nie mam humorq, uciekam z mężem na lody wloskie- sam zawiedziony ale chce mi humor poprawic

dla mnie to bardzo podejzane no ale jak juz kiedys pisalam nie moja bajka nie wtracam sie
hehe to teraz wiesz dlaczego Twoja ginka ma taka a nie inna opinie o ktorej pisalas wczesniej
a ja jestem bardziej niz pewna ze urodzisz dopiero w kwietniu albo szczelisz w swieta albo przenosisz kilka dni nie wiem dlaczego ale tak cos czuje

Napisane przez aneczkkaa

Halo dzień dobry Wrócilam

Jestem w domku nareszcie nie było mnie 2 tyg tyle naskrobałyście że nie ma szans żebym to nadrobiła postaram się choć trochę

jak fajnie ze juz do nas wrocilas
a powiedz gdzie bylas w szpitalu walbrzych czy swidnica ??

Napisane przez Gmyrelka

Darusia ja wciąż do końca nie rozumiem dlaczego Ty nie czekasz na nadejście porodu tylko ginka chciała Ci wywoływać?? Przecież nie jesteś po terminie ... czy to przez Twoją infekcję?? I wcale się nie dziwie że jesteś zła, bo też bym była ...

aneczka witaj z powrotem

Oliwka synuś bajeczny!! Ja też już chcę swojego

Madzia zazdroszczę spaceru po plaży Ty taka niedobra jesteś dla koleżanek z forum

ostatnio moj gin powiedzial ze infekcja nie jest powodem do wywolania porodu no chyba ze taka ktora zagraza zyciu matki i dziecka ale to sa wyjatki a tak to kazda infekcje mozna wyleczyc odpowiednimi medykamentami

a ja musze sie wam pochwalic co zrobilam dzisiaj milion razy mowilam mezowi zeby nie zostawial auta na biegu zeby zaciagal reczny jak juz musi no i ten zostawil a ze musialam szybko na poczte podjechac < sam dal mi kluczyki bym pojechala > no to ruszylam jak ruszylam to przypierdzielilam tylem auta w murek malo mnie nie zamordowal jak to zoabczyl , nigdy go w takim stanie nie widzialam > no ale to jego wina bo jaki kretyn zostawia auto na biegu i to w dodatku na wstecznym ??
powiedzial ze moge zapomniec o aucie taaaaaa chyba sobie pomarzy z tego stresu az zwymiotowalam

a teraz w zalaczniku przesylam wam moja buzke tuz po stluczce jak odpoczywalam na kanapie zrobiona kilka minut temu tylko nie chcialo mi sie wlosow prostowac bo rano mylam

[drcron]

Madziwnia jak ja Ci zazdroszcze uwielbiam spacery po plazy ehhhhhh....... kiedys jak skonczylam prace o 21 wsiadlam w autko ze znajomymi i popedzilismy nad morze tylko po to zeby zobaczyc wschod slonka i przejsc sie po plazy a w poludnie wracalismy juz do walbrzycha ochhhhhh to byly szalone czasy ciekawe czy kiedys to wroci <marzy> moze kiedys niunie zapakuje do autka i z nia pojade nad morze tak tylko na chwilke < 4-5 dni>

lece do lekarza bojam sie mam jakies dziwne przeczucie dzisiaj nie wiem czemu auto juz rozwalilam wiec nic gorszego sie nie moze stac

[ASIULEK_23]

Madziu:
cyt. "Witam dziewczynki ja tylko na chwilke z informacja ze juz sie rozpakowalismy 17 marca BASIA 2750 godz. 22.43 a ANTOŚ 2260 godz. 22.45. " Pomogłam?? Czy za późno??

[natka294]

cześć dziewczyny dawno tu nie pisałam ,ale podczytuje was i sprawdzam ile Was zostało z brzuszkami bo czuje sie tak jakbym nie dlugo sama zostala i tak wiecznie ten bebenek nosila przed soba a ja dzis 38 tydzen zaczelam jeszcze 2 tyg i powiem szczerze ze juz mam dosc.. w nocy nie moge spac bo synus wchodzi pod zebra -bol okropny.(.ale chyba sie juz przyzwyczailam do bezzsenosci )kopie niemilosiernie.czasem wydaje sie ze glowka wyjdzie m miedzy nogami albo lapka hehe ale mimo wszystko cudownie go tak czuc i widziec mala stopke wypychana pod skora
ostatnio zaczely sie probelmy to zaczelam miec anginke (cale szczescie szybko do lekarza i obylo sie bez antybiotykow)brzuszek sie obnizyl wiec nastraszyli ze do 2 tyg moge rodzic.wiec panika.. zaczelam tez puchnac i palce-kosci bola mnie w dloniach..poszlam do mojego gin okazalo sie ze mam ograniczyc plny do minimum i dieta bezsolna bo moge miec zatrucie ciazowe. a ze palce bola i dlonie to mam zespol ciesni nadgarstka-powiem wam ze bol potworny i nic robic nie mozna.wiec teraz tylko leze i wsumie nic nie robie..zbadal mnie tez i nic nie zapowiada na szybszy porod moze byc wrecz po terminie..wiec lipa jak ryczalam przez pol ciazy ze sie boje porodu,szpitala ,bolu,tak teraz chce zeby nadszedl.. i zebym mogla mojego synusia juz tulic..rozpisalam sie przepraszam ale chcialam sie podzielic z wami co u mnie

pozdrawiam Was wszytskie te rozpakowane i te z brzucholkamiczas strasznie zlecial dopiero pisalymy o objawaach a tu juz koncoweczki

a do dziewczynek rozpakowanych sliczne te wasze dzidziulki..gratuluje wam .niech rosna zdrowo

[madziwnia]

Asia.. no pewnie że pomogło...

drcornku.. ja tez mam przeczucie... dlatgeo na ten spacer na plaze chce isc... ostatni raz we dwoje z mezem... aj aj aj.. az dziwnie!! i chyba sie rozpłacze
.. no.. no i rycze... boziu...

[fasolka73]

WITAJCIE KOCHANE!!!

Ja to tak "pojawiam się i znikam"...Ale już trochę wolniejsza jestem, bo skończyłam moją pracę, która wlekła się.... Teraz siedzę na piłeczce i Was czytam.

Nowe maluszlki są przesłodkie, aż się wzruszyłam oglądając zdjęcia

Gratuluję co raz to nowym mamusiom!!! Mam nadzieję już niedługo dołączyć do Was

A co u mnie i u Hani? Ostatnio (tydz. temu) lekarka mnie nastraszyła cc, bo Hania jest dość duża. Potem zrobiła mi już dokładne badanie usg w szpitalu i okazało się, że główka już ma średnicę 10cm... A tu jeszcze 2 i pół tyg do terminu (gulll...przełyka ślinę). Szyjka już skrócona, brzuch opadnięty na kolana, więc mogę rodzić nawet teraz. Podłączyła mnie do ktg, a tam skurczybyki. Ale ja je już miałam od 35 tyg, a teraz jak odstawiłam nospę i magnez to mam wrażenie, że nawet zmalały..No nic.... czekam. Jak tak czytam , to nie jedna z Nas tak ma, skurcze, niby wszystko gotowe, a tu nic... Z jednej strony to bym już chciała urodzić, coby ta główka już nie urosła więcej, a z drugiej to ....mam boja Ja w przeciwieństwie do Darusi boję się porodu, bólu, komplikacji... I wisząca w powietrzu cc. No nic zobaczymy...

Najchętniej to poszłabym jak Madziwnia na spacer nad morzem, ach...ten szum fall...

[minka26]

mysia, joannM, izaizula GRATULACJE!!!!!!!

Napisane przez ASIULEK_23

Znam to ja tak mam juz od 22 tygodnia Dlatego wylądowałam w szpitalu. Teraz nadal to mam ale na tym etapie mam sie juz nie przejmowac. Boję się tylko, że przegapie prawdziwy porod, bo do tych napinań już sie tak przyzwyczaiłam, że zyję z nimi normalnie, jak gdyby nic się nie działo nie zwracam na nie zupełnie uwagi...

nie martw się, ja miałam pare razy fałszywy alarm i tez się bałam, że przegapie... nie chcę straszyć, ale u mnie ból był taki, że nie było opcji, żeby dało się to jakoś przeoczyć i nie miało to za dużo wspólnego z tymi skurczami wcześniej... pocieszający może być fakt, że nie każda kobieta tak ma... może czasem boli mniej

Napisane przez mrowak

Dzień dobry, oto moja próba wstawienia fotki, może wreszcie nie będę marudzić madziwni

Fotka z wczorajszego spacerku- siedzę jak potłuczona bo nie wzięłam kółka a ławka twarda, auć

mrowak wyglądasz świetnie macierzyństwo ci służy

Napisane przez madziwnia

no to WITAJ W KLUBIE.. tylko ja jestem o niebo lepsza!!!

od 23 do 3 próbowałam zasnąc ale miałam bolesne skurcze bez przerwy prawie... juz myslałam że sie rozkreci i cisza od 3.
Potem do 7 walczyłam aby zasnąc spałam 1,5 godz. do 8,30 i jestem na nogach.....
boziu..... jak mi przyjdzie rodzic dzis to zasne podczas porodu jestem padnieta!!!
A POCHWALIŁAM SIE CAŁA NOCA PRZESPANA!!!



PS ita napisała smska ok 3 w nocy naszgeo czasu wiec nie wiem o któej u niej była godzina...
odeszły jej wody i jest w szpitalu...

ita trzymam kciuki, choć pewnie już jest po

Napisane przez tylkooliwka

Biedna Darusia-oby zmienili zdanie i wyjeli juz malenstwo do mamusi.

Mam jeszcze pytanie-moze wiecie,bo wiem,ze pomidorow nie wolno jesc bo uczulaja,ale czy z przecierow mozna robic dania,jakies sosy czy zupke pomidorowa,bo sie obawiam i wlasnie nawet jak cos zjem co malemu nie przypasi to jak to ma sie objawic-wysypką czy cos innego?
bo takie napięcia,pręzenia to on ma czesto dosc.

Wkleje Wam foteczkę,niestety znowu ze smokiem

Danielek śliczny ja jem wszystko generalnie, pomijając oczywiście takie rzeczy jak kapusta, groch czy cytrusy. Nam w szpitalu mówili, żeby nie ograniczać diety za bardzo, żeby jeść wszystko i obserwować... Mała póki co nie ma wysypki, ani nic się z nią nie dzieje, więc myślę, że jest spoko

Napisane przez madziwnia

Darusiaaa.. ja bym chyba tam ich rozniosła!!!!
osz!!!!

siedze własnie z farbą na łbie
zrobiłam dziś pomidorową i jeszcze dwa prania z nowa dostawa ciuszków dla dzidzi...

skurczy oczywiście brak null , zero... wrrrrrrrrrrrrr

]
DZiewczyny zobaczcie filmik Pysiamn mamusi lutowej
boziu az sie popłakałam.. mam od niej ten plik z tym utworem i zrobię tez taki filmik

http://www.youtube.com/user/pysiamn?.../0/bKqEt6S3idw

A dzis mam tez mega energii wbrew pozorom po godzince snu
i UWAGA zabieram męza po południu jak z pracy wróci na spacer po plazy .. ach jak mi siemarzy.. z michasia w brzuszku zrobimy kilka foteczek tak w połowie 40 tyg hihiih

super filmik, aż się łezka w oku kręci... też się chyba skuszę na coś takiego

Napisane przez Darusiaaaa

nie mam pytan!!!!

zrobili mi ktg, ZADNYCH SKURCZY NAWET MALEŃKICH, normalnie zadnych i gin powiedziala ze nie ma podstawy , ze po prostu nie moze wywolac, jakby byly jakies skurcze to tak ale nie ma nic wiec wizyta w sobote i zobaczymy co dalej, jestem bardziej niz wkur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

kurde dziwna akcja, to ona chce wywoływać czy nie dziwna baba!! też bym się wkurzyła, ale może dla Kacpra lepiej jak posiedzi jeszcze w brzuszku


my póki co sobie radzimy z Malutką, wczoraj cały dzień na cycu wisiała, apetyt miała nie z tej ziemi... ale w nocy już spała, musiałam ją wybudzac na jedzenie, pewnie po całym dniu miała dość teraz też budzi się na jedzonko, zmieniamy pieluszkę i śpi dalej kurcze a dziś tydzień minie od tego jak Amelka się urodziła... strasznie szybko ten czas leci
a tu moja Amelka

[MadCat]

Napisane przez aneczkkaa

idę sprzątać mój małż był sam w domu 2 tyg możecie sobie tylko wyobrazić jaki mam burdel

No mój jakby sam był to by z nudów wysprzątał na błysk, to po mnie by trzeba było sprzątać po 2 tyg samotności

Napisane przez drcron

jaki kretyn zostawia auto na biegu i to w dodatku na wstecznym ??

Np. Ja
Mam nawyk, że zanim odpalam to wrzucam na luz wiec takich przygód nie mam i mi wisi na jakim biegu auto zostawiłam

Madzia nie płacz
Witam ponownie zaginione i odnalezione mamusie