Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy - Strona 59 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-08, 13:53   #1741
hawajka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 148
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Gdyby byl wygojony to dziurka by nie zarosla.

byc moze masz racje, aczkolwielk wydawal sie wygojony, nie mialam zadnych problemow z dziurka w nosie
a zbaczajac z tematu wygojenia...widzialam wczoraj na allegro, specjalne aparaty do samodzielnego przekluwania nosa, co o nich myslicie? no mi sie wydaje ze one raczej maja przeznaczenie do przeklucia co najwyzej ucha, ale moze ktos tego probowal?
hawajka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 21:31   #1742
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja mialam takim nos przekluwany w salonie. Uzywaja tego jako jednorazowek. Ucha nie radzilabym tym przekluwac. Moglaby z tego wyjsc jakas krwawa masakra.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 09:37   #1743
hawajka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 148
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

hmm, więc skoro przekłuwali Ci tym w salonie, to w zasadzie możnaby to zrobić samemu...takim aparacikiem
hawajka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 10:17   #1744
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Jak ktos odwazny to moze sprobowac. Ja wszystkie dziurki w uszach robilam sama, ale nos wolalam zostawic profesjonaliscie. Moze to nic trudnego, ale nie mialam zadnego doswiadczenia z nosami. Wolalam nie ryzykowac.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013


Edytowane przez kocurzyca
Czas edycji: 2009-12-09 o 10:18
kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:03   #1745
hawajka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 148
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

a ile zapłaciłaś za przekłucie noska?
hawajka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 12:24   #1746
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja przekluwalam w UK. Cena zalezala od wyboru kolczyka. Od £5 (za maly kolczyk ze stali chirurgicznej) do £12 (kolczyk 24 karatowego bialego zlota). Ja mialam ten za £12.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013


Edytowane przez kocurzyca
Czas edycji: 2009-12-09 o 12:24 Powód: blad
kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 13:00   #1747
owned05
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 20
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez hawajka85 Pokaż wiadomość
byc moze masz racje, aczkolwielk wydawal sie wygojony, nie mialam zadnych problemow z dziurka w nosie
a zbaczajac z tematu wygojenia...widzialam wczoraj na allegro, specjalne aparaty do samodzielnego przekluwania nosa, co o nich myslicie? no mi sie wydaje ze one raczej maja przeznaczenie do przeklucia co najwyzej ucha, ale moze ktos tego probowal?

Takie aparty i inne pistolety do przekłuwania ciała to porażka która wogle nie powinna być dopuszczona do sprzedaży Jak napisałaś sama, dobre ci się wydaje takim czymś można jedynie przebijać ucho, mając na myśli jedynie lobe a nie inne przekłucia chociaż i to najzwyczajniesze przebicie (lobe właśnie) jak ktoś ma bardziej 'czule' cialo na przebicia powinnien igla przebijac. Takie przebijanie prowadzi prawie zawsze do rozrostu ziarniny , lub innych komplikacji. I w zwiazku z tym mitem który już czytałam tutaj na forum i na innych NIE MOŻNA sparaliżować sobie twarzy przekłuciem nosa czy wargi. Co najwyżej przy złym przebiciu naruszony nerw może pobolewać, ale w życiu nie da sie twarzy sparaliżować. Nie mowie o przekluciu brwi np. która przy przebiciu pewnego nerwu po prostu opada.
owned05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-23, 11:35   #1748
karolajn91
Zadomowienie
 
Avatar karolajn91
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

kolejny raz wypadła mi cyrkonia po moich doświadczeniach z zakładaniem kolczyka, boję się go po prostu wyciągnąć i zamienić na inny więc może można by było tą cyrkonię na czymś przykleić? jak tak to w jaki sposób to zrobić? próbował ktoś tak eksperymentować?
__________________

karolajn91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-24, 09:00   #1749
mianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

może spróbuj tak - wylej kropelkę kleju błyskawicznego (superglue i tym podobne) na kartkę papieru. Zamocz w kropelce końcówkę igły albo szpilki i ostrożnie nanieś tę odrobinkę kleju na kolczyk, a potem spróbuj włożyć tak cyrkonię... nie gwarantuję, że się przyklei, ale przynajmniej nie przykleisz kolczyka ani cyrkonii do nosa
mianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-24, 09:09   #1750
karolajn91
Zadomowienie
 
Avatar karolajn91
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

tak właśnie zrobiłam i się udało cyrkonia trochę krzywo przyklejona, bo klej strasznie szybko łapał ale jest
__________________

karolajn91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 14:17   #1751
limonka22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 7
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

A ja sobie tydzień temu sama przebiłam nosek
Kupiłam igłę w aptece (poprosiłam o najgrubsza). Zdezynfekowałam ją spirytusem, kolczyk też... nosek zamroziłam takim zamrażaczem w spray'u, potem przetarłam go spirytkiem włożyłam igłę... i wyciągając ją od dołu włożyłam kolczyk... nie bolało... potem przetarłam wodą utlenioną. Teraz smaruje tribioticiem... Jak na razie wszystko OK
limonka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-30, 17:36   #1752
Paulinax123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Taaa genialnie, jest się czym chwalić. Teraz czekaj na ochrzan ze wstrony wizażanek szanownych
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy "
Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę !
Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę
Paulinax123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 20:18   #1753
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez limonka22 Pokaż wiadomość
A ja sobie tydzień temu sama przebiłam nosek
Kupiłam igłę w aptece (poprosiłam o najgrubsza). Zdezynfekowałam ją spirytusem, kolczyk też... nosek zamroziłam takim zamrażaczem w spray'u, potem przetarłam go spirytkiem włożyłam igłę... i wyciągając ją od dołu włożyłam kolczyk... nie bolało... potem przetarłam wodą utlenioną. Teraz smaruje tribioticiem... Jak na razie wszystko OK
ciekawego tylko dlaczego zawsze takie perełki wychodzą spod pióra jednopostowców?
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 20:53   #1754
wioletka155
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: słupsk
Wiadomości: 20
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

witam, dzisiaj przekłuwałam sobie nos, zapewne bedziecie negować mój wybór , ale przekłuwałam pistoletem i jestem póki co zadowolona. Miesiąc temu pistoltem przekluwała moja siostra i żona brata w tym samym czaie. Mają rewelacyjnie zagojone, wszystko było ok, wiec ja mam nadzieje ze ze mną też tak własnie bedzie. Mam tylko jedno pytanie, czy ja tym kolczykiem powinnam kręcić? Obracac go jakos, posuwac w gore i w dol? Czy zostawic do zagojenia. bo teraz mam wsadzony taki z zakretka..
wioletka155 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 00:15   #1755
Paulinax123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez KochamMichasia Pokaż wiadomość
ciekawego tylko dlaczego zawsze takie perełki wychodzą spod pióra jednopostowców?
W końcu gdzieś trzeba zabłysnąć. Ja już nie mam sił ani nerwów. Niech robią co chcą tylko niech nie przylatują z bekiem, że boli, krawi, ropieje.
Ale człowiek jest taki mądry i 'samowystarczalny ' do pewnego momentu, zanim coś nie zacznie się dziać. Mówię to z własnego doświadczenia. Ja już nigdy nie zdecyduje się komuś przebijać pępka. Nigdy.
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy "
Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę !
Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę
Paulinax123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 14:08   #1756
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez wioletka155 Pokaż wiadomość
witam, dzisiaj przekłuwałam sobie nos, zapewne bedziecie negować mój wybór , ale przekłuwałam pistoletem i jestem póki co zadowolona. Miesiąc temu pistoltem przekluwała moja siostra i żona brata w tym samym czaie. Mają rewelacyjnie zagojone, wszystko było ok, wiec ja mam nadzieje ze ze mną też tak własnie bedzie. Mam tylko jedno pytanie, czy ja tym kolczykiem powinnam kręcić? Obracac go jakos, posuwac w gore i w dol? Czy zostawic do zagojenia. bo teraz mam wsadzony taki z zakretka..
Nie wyciagac, ale codziennie przekrecic sie powinno.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 17:30   #1757
katka.c
Rozeznanie
 
Avatar katka.c
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: francja
Wiadomości: 748
GG do katka.c
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

no poczatku dobrze tez przemywac kolczyk raz na jakis czas octeniseptem, zeby go zdezynfekowac...jak wiadomo nos do czystch miejsc nie nalezy

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez chrzescijanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy któraś z Was ma może taki kolczyk? http://www.wildcat.pl/sklep/pics/imp.jpg
Kupiłam go kilka dni temu.Wiem, że to głupio zabrzmi ale dziś odebrałam przesyłkę i nie mam zielonego pojęcia jak go założyć. Chodzi mi o czywiście o kolczyk do nosa
odkrecasz kulke , zakladasz i zakrecasz...czasami trzeba go jeszcze troche cazkami odgiac, a pozniej zacisnac...jezeli masz problem, podejc do salonu, to ci ktos zalozy
mam taki sam i swietnie sie nosi...
katka.c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 13:24   #1758
wioletka155
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: słupsk
Wiadomości: 20
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Kocurzyca dzięki. A powiedzcie mi czy to, że nochalek jest w miejscu przekłucia lekko zaczerwieniony to normalne? I czy w srodku noska, dookola zakretki tez powinnam przemywac, czy tylko na zewnatrz tam gdzie perełka kolczyka? A no i jeszcze jedno, na wymiane kupilam sobei kolczyk z taką kuleczką na końcu- slyszalam ze pierwsze wkładanie go boli- to prawda? jaki powinnam sobie kupic zeby zminimalizować ból podczas wymiany? Pani ktora mi przeluwala w studio mowila ze ten z zakretka ktory teraz mam powinnam wymienic po 6-8 dniach, czy to nie za wczesnie?
wioletka155 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 17:36   #1759
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja mialam taki kolczyk jak szpilka, ktory niestety wypadal. Zalecono mi wymiane kolczyka na inny po minimum 6 - 8 tygodniach. Ten pierwszy zgubilam po ok. 2 tygodniech i wlozylam wlasnie taki z kuleczka, srebrny. Niestety moj nosek go zle znosil, wiec zakupilam w salonie kolejna 24 karatowa szpilke, nosilam przez 6 tygodni i dopiero po tym czasie jeszcze raz zalozylam srebrny z kuleczka. Nie bylo to bolesne.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-01, 18:18   #1760
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Hej dziewczyny,
Mnie w zeszłym roku naszła ochota na kolczyk, ale jakoś nie byłam do tego przekonana. Aż w końcu pięknego dnia 1 września (pierwszy dzień "nie pójścia" do szkoły, bo byłam już studentka ) spacerując po mieście chłopak namówił mnie, na zrobienie kolczyka w nosie, bo miał dość mojego gadania, że chcę, ale się boję .
Nos się szybko i ładnie zagoił. Miałam robiony w salonie tatuażu igłą. Najpierw facet popsikał mi nos czymś zimnym, narysował mazakiem kropeczkę, złapał szczypcami nos, kazał zamknąć oczy i ciach...
Trochę bolało, ale dało się wytrzymać. Przynajmniej dopóki nie wyszłam z salonu to trzymałam się dzielnie... Tzn troszkę słabo mi sie zrobiło i się nóżki ugięły gdy stamtąd wyszłam, ale to pewnie dlatego, że przed przekłuciem jadłam obiad i mnie zemdliło. Dlatego dziewczyny lepiej nie jedzcie przed takimi zabiegami.
Co do kolczyka to mam chyba czwarty w tym roku, bo z reszty zawsze wypadało oczko. Teraz o dziwo trzyma się już dość długo. Mam kolczyk zakończony kuleczką. Zawsze był problem przy zakładaniu nowego raz mniejszy a raz większy. Ale wtedy brałam mrożonki z zamrażarki, przykładałam je do nosa i męcząc się w łazience jakoś dałam radę.
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 18:22   #1761
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez wioletka155 Pokaż wiadomość
witam, dzisiaj przekłuwałam sobie nos, zapewne bedziecie negować mój wybór , ale przekłuwałam pistoletem i jestem póki co zadowolona. miesiąc temu pistoltem przekluwała moja siostra i żona brata w tym samym czaie. Mają rewelacyjnie zagojone, wszystko było ok, wiec ja mam nadzieje ze ze mną też tak własnie bedzie. Mam tylko jedno pytanie, czy ja tym kolczykiem powinnam kręcić? Obracac go jakos, posuwac w gore i w dol? Czy zostawic do zagojenia. Bo teraz mam wsadzony taki z zakretka..
omg!
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 20:04   #1762
wioletka155
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: słupsk
Wiadomości: 20
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

znakiem tego potrzymac dłużej ten ktory teraz mam ? wiem ze śa i przeciwnicy i zwolennicy przekłuwania pistoletem, ale znam osoby ktore tak robily i się normalnie zagoiło, wiec negowanie czyichs decyzji jest jak najbardziej nie na miejscu. Ja nie pytalam nikogo czy dobrze czy źle zrobilam, pytam o poradę. Wiec ponownie zapytam- ile potrzymac ten ktory teraz mam ?Troche mnie denerwuje ta zakretka wilka ale jakos przeżyję:0
wioletka155 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 20:38   #1763
katka.c
Rozeznanie
 
Avatar katka.c
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: francja
Wiadomości: 748
GG do katka.c
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

przemywac caly, najlatwiej napsikac octenisept na patyczek, taki do czyszczenia ucha ..dobrze bedzie jezeli troche plynu dostanie sie do kanalu...
co do wymiany to wszytko zalezy z czego masz ten nowy kolczyk...jezeli stal chirurgiczna, to nie ma problemu, mozesz zmienic po tych kilku dniach ( przy zmianie , tez bedzie dobrze go popsikac oct. zadnych wod utlenionych itp)
bolec bardzo nie powinno, wiadomo,ze masz swieze przebicie, ale ksztalt kolczyka nie powinien wplywac na stopien natezenia bolu. Jezeli bedziesz pamietaka o higienie nie bedzie problemu
katka.c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 22:09   #1764
dziewczynka17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: LESZNO
Wiadomości: 76
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Witam!
Dziewczyny, mam pytanie... W październiku sprawiłam sobie kolczyk w nosie, zagoiło się dobrze tzn. nie babrało się, już nie boli ale niestety nadal noszę taki wielki kolczyk tzw. 'przebitkę' -wygląda okropnie, kupiłam dwa inne i nosiłam jeden przez 4h ale stwierdziłam że na noc zmienie na tą 'przebitkę' ale za chorobę nie mogłam jej włożyć, w końcu jakoś poszło... Moje pytanie brzmi czy mogę już na stałe nosić normalny kolczyk? Boję się że mi wypadnie w nocy bo on jakiś dziwnie krótki jest, albo mi się wydaje...
dziewczynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-01, 22:15   #1765
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez dziewczynka17 Pokaż wiadomość
Witam!
Dziewczyny, mam pytanie... W październiku sprawiłam sobie kolczyk w nosie, zagoiło się dobrze tzn. nie babrało się, już nie boli ale niestety nadal noszę taki wielki kolczyk tzw. 'przebitkę' -wygląda okropnie, kupiłam dwa inne i nosiłam jeden przez 4h ale stwierdziłam że na noc zmienie na tą 'przebitkę' ale za chorobę nie mogłam jej włożyć, w końcu jakoś poszło... Moje pytanie brzmi czy mogę już na stałe nosić normalny kolczyk? Boję się że mi wypadnie w nocy bo on jakiś dziwnie krótki jest, albo mi się wydaje...
Kolczyk do nosa ma na końcu taką maleńką kuleczkę, co służy temu zeby nie wypadał.
Moim zdaniem już możesz wymienić.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 10:55   #1766
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Mi kolczyk na początku wypadał w nocy =/ i w śnie szukałam go po łóżku i wkładałam do noska. Więc tak szybko się nie zagoił, bo często kanał był drażniony przez wkładanie. Po jakimś czasie jednak przestał wypadać i byłam pewna, że wszystko jest w porządku. Nic nie bolało i skóra wokól ładnie wyglądała.

Zmieniłam na nowy i dużo ładniejszy. Przez kilka dni wszystko było ok, ale później zaczął mnie nos boleć. I okazało się, że jednak nie do końca wszystko się zagoiło i prawdopodobnie przy zakładaniu nowego znowu podrażniłam kanał.
Nie piszę tego po to, żebyś nie zmieniała swojego, ale upewnij się na 200% że wszystko ok, bo później może boleć (jak mnie:/).

A co do przemywania to ja używam soli fizjologicznej.
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 12:34   #1767
dziewczynka17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: LESZNO
Wiadomości: 76
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

No właśnie mi ta 'przebitka' kilka razy w nocy wypadła
Może faktycznie lepiej jeszcze trochę poczekać, albo poszukam na internecie podobnych kolczyków do mojej 'przebitki' tylko że ładniejszych bo już mnie denerwuje taka wieeeelka - wygląda jak jakiś pryszcz
dziewczynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 12:57   #1768
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Na noc trzeba zakleic kolczyk kawalkiem plastra i wtedy nie mam mowy zeby wypadl.
Dziwne ze nie ma ladnych przebitek. Ja robilam w anglii i do wyboru dali mi ze 30 roznych kolczykow, Do wyboru do koloru. Przebijane mialam aparacikiem. Cale przeklowanie trwa moze 1 sekunde, i jest praktycznie calkowicie bezbolesne. Czuc ledwie uszczypniecie.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 13:15   #1769
dziewczynka17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: LESZNO
Wiadomości: 76
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja też robiłam tzw. pistoletem bo na widok igły w salonie piercingu aż mnie skręciło, mam ''igłowstręt'' W sumie teraz ta przebitka tylko na początku kilka razy wypadła no ale boję się że jak mi wypadnie już taki normalny kolczyk w nocy i ja tego nie zauważę to mi się dziurka zarośnie Kiedyś zapomniałam włożyć kolczyk po kąpieli i wystarczyła dosłownie godzina żeby już zaczęło się zarastać...
dziewczynka17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-02, 13:15   #1770
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

ja też mi8ałam kolca w nosie kiedyś, do tej pory mam ślad po dziurce, a juz nie noszę ze 4 lata
ale lubilam tego kolczyka, chętnie zrobiłąbym znów, ale będe wyglądać jak choinka i w wardze, w jezyku, uszach i nosie, Mama sie nie zgodzi
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-11 17:43:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.