za szybko!

[EmlissilmE]

Witam, chcialam podzielic sie z Wami pewnym moim problemem i prosić o ewentualne porady!

Z moim chłopakiem jestem od około 3 miesięcy (teoretycznie) ale praktycznie to Paweł starał się o mnie juz od ponad roku. Ja mam 19 lat, a Artur 21.
Mój kłopot z nim polega między innymi na tym, ze on trochę za dużo ode mnie wymaga- chodzi mi w tym momencie o sprawy intymne. Musze napisać, ze w tej dziedzinie A. jest 'doświadczony' ponieważ w swoim krótkim życiu mial juz dość sporo partnerek, jednak żadnej (prócz mnie- jak twierdzi) takiej, z którą chciałby się związać na całe życie. No ale cóż, moim zdaniem zbyt szybko rozpoczął życie seksualne i trochę inaczej pojmujemy te sprawy.

A jest bardzo szybki i chce juz spróbować wszystkiego- bo przecież się kochamy, chcemy być razem, planujemy wspólne mieszkanie itd., wiec nie ma 'przeciwwskazań'.

Ja widzę to trochę inaczej- będąc z kimś 3 miesiące, nie chcę i nie będę mu się oddawać fizycznie, ponieważ aby to zrobić musiałabym wiedzieć, ze jest to na pewno ta osoba, z którą ja spędzę swoje życie- czyli chodzi mi o to, ze nie chcę być taka, jak poprzednie dziewczyny, ktore mu sie oddawaly. Chcę być kochana, a nie 'probowana'...

No i oczywiscie A., po moim zachowaniu wnioskuje, ze ja nie jestem pewna jego milosci do mnie, naszej przyszłości itd i mowi, ze jest mu z tym po prostu zle, bo jak twierdzi- jestem pierwsza dziewczyna, ktorą naprawdę pokochał, z którą chce być juz do konca.

Ale jak dla mnie- jesli mnie kocha, to powinien zrozumieć to, ze ja po prostu jeszcze nie jestem gotowa.
Dlaczego seks jest dla niego taki wazny? :/

[crippled]

nikt do seksu zmusić cie nie moze. jesli nie chcesz tego nie rób. jesli facetowi naprawde zalezy to poczeka tyle, ile bedzie trzeba, a jesli bedzie nalegal, szantazowal cie emocjonalnie , straszyl odejsciem to pierwsza pokaz mu drzwi.

[asia^^]

Napisane przez EmlissilmE

Z moim chłopakiem jestem od około 3 miesięcy (teoretycznie) ale praktycznie to Paweł starał się o mnie juz od ponad roku. Ja mam 19 lat, a Artur 21.

:conf used:

[Calebia]

Napisane przez asia^^

:conf used:

Myślę, że autorka chciała zmienić imię chłopaka w treści wątku, co jest zrozumiałe i pewnie większość tak robi.

Co do sytuacji... Dobrze robisz, że bronisz swoich zasad i trzymaj tak dalej. To będzie swego rodzaju próba dla niego, na czym tak naprawdę mu zależy.

[onemi]

Jesli Cie kocha jak twierdzi i tak mu zalezy to poczeka...

[martha330]

jesli sama uwazasz,ze za szybko to mimo wszystko mu sie nie oddawaj...musisz Ty o tym zdecydowac,kiedy bedziesz gotowa podjac taki krok,jesli zrozumie,bedzie to o nim dobrze swiadczylo i wtedy dotrzecie wasz zwiazek,lepiej sie poznacie i bedziecie siebie pewni,ale nic na sile, jedni czuja potrzebe juz po 3 miesiacach,inni po dluzszym okresie czasu i nie ma co sie przejmowac,to normalne. wytlumasz swojemu chlopakowi,ze nie ma pospiechu....

[EmlissilmE]

Ups, mała wpadka z imieniem- własnie tak, chciałam je zmienić. Ale imie nie ma chyba wiekszego znaczenia.

[miphuhiz]

Napisane przez asia^^

:conf used:

jak zwykle musi sie trafic osoba czepiajaca sie o *******y

Napisane przez EmlissilmE

Ups, mała wpadka z imieniem- własnie tak, chciałam je zmienić. Ale imie nie ma chyba wiekszego znaczenia.

dla niektorych ma :/

A wracajac do meritum sprawy. powiedz mu szczerze, ze nie jestes gotowa. A on naciskajac sprawia, ze myslisz, ze jest z Toba tylko dla seksu.

[sine.ira]

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

[kosheen]

Zdecydowanie mu nie ulegaj. Jak nie jestes gotowa, to jesli Cie tak naprawde kocha to zaczeka. Mi tu troche wyglada na to, ze jemu tylko na tym zalezy. Gadac to kazdy moze, ze Cie kocha, ze planuje z Toba przyszlosc itd... Tak naprawde udowodni jak Cie bardzo kocha, gdy poczeka kiedy bedziesz na to gotowa. Bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do tej sprawy, widac ze sie szanujesz i dobrze na tym wyjdziesz, jak mu pokazesz, ze nie wszystkie dziewczyny sa takie jak jego "poprzedniczki". Jak on tego nie doceni, to na pewno ktos inny to zrobi. jesli na Ciebie nie poczeka, to znaczy, ze nie jest Ciebie wart. Nie zmieniaj swoich pogladow, bo sa jak najbardziej sluszne!

[Gwiazdeczka1978]

Mi sie wydaje,ze tym razem mu zalezy. Z prostej przyczyny- jesli sie chłopak musi nastarac, to docenia to co ma. Dla mnie Twoja postawa jest co najmniej dziwna, bo jak sie kogos kocha, to chce sie byc blisko. Z drugiej strony rozumiem,ze jeszcze nie chcesz. Z trzeciej strony, nikt Ci nigdy nie zagwarantuje,ze bedzie Cie kochał po wsze czasy i warto byłoby korzystac z urokow zycia. A z czwartej strony to jestes jeszcze młoda, wiec w sumie czas na korzystanie jest.

[EmlissilmE]

Napisane przez sine.ira

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

Na razie wygląda to tak, że jesli wszystko wyjdzie zgodnie z planem, to za 8 miesięcy będziemy mieszkać razem. On pracuje w innym miescie i w domu (jednoczesnie w miejscowosci, w ktorej ja mieszkam) jest teraz tylko na weekendy. Ja wybieram się na studia do miasta, w ktorym on pracuje i wlasnie teraz trwają poszukiwania mieszkania... I w tym momencie A okozał się być bardzo 'dojrzaly', poniewaz sam wzial na siebie te sprawę, znalazł juz mieszkanko dla nas, przygotowuje sie do remontowania go, zebym ja miala jak najlepsze warunki itd... w ogole on wszystkie swoje plany uklada wlasnie pode mnie, bo gdyby nie ja, to mieszkalby i pracowal w naszym rodzinnym miescie, na czym mu zreszta zalezalo, ale stwierdzil , ze nasz zwiazek jest wazniejszy.

[Lexie]

Dlaczego seks jest dla niego taki wazny? :/

Odpowiedź jest dość prosta - bo jest facetem, i to na dodatek facetem, któy rozpoczął już x czasu temu życie seksualne.

Wiem, że to zabrzmi stereotypowo, ale po prostu najczęściej jest tak, że libido facetów "szaleje" bardziej, niż kobiet. Wydaje mi się, że czytałam, że to po prostu z powodu testosteronu, ale nie pamiętam dokładnie. I nie można mieć tego za złe. Ale faceci również potrafią się powstrzymywać od seksu, więc on też potrafi

Do tego zakochał się, więc chce być blisko, najbliżej jak się da, a nie ma już oporów, o pierwszy raz ma za sobą.

Nie sądzę, żeby traktował Cię jak inne dziewczyny i chciał "popróbować" i sprawdzać Cię pod tym kątem.

Porozmawiaj z nim i wyjaśnij, że niechęć do seksu nie wynika z tego, że nie jesteś pewna uczuć, ale po prostu nie jesteś gotowa i niestety, to się nie zmieni w ciągu tygodnia, trochę potrwa. Może on nie rozumie tego, że można yć zakochanym i nie chcieć jednocześnie seksu i rzeczywiście obawia się, czy wszystko jest ok w związku

[Nathaliaczek]

No cóż, w zasadzie zgadzam się z Lexie, więc nowych rad nie będę dodawać. Ale zachowanie faceta podjeżdża mi tzw. "dowodem miłości" - którego nie masz obowiązku dawać. Zrobicie to, kiedy będziesz gotowa, bo inaczej to nie będzie miało żadnego sensu, a już na pewno nie będzie dla ciebie pozytywnym przeżyciem. Wytłumacz mu to; jest przecież tyle możliwości zaspokajania potrzeby bliskości, nie tylko seks...

[Jeanne90]

Jeśli na Ciebie naciska i nie chce zrozumieć, że potrzebujesz więcej czasu, to moim zdaniem chodzi mu tylko o seks i Cię nie szanuje. Gościu udaje głupka, próbuje na Ciebie wpłynąć w znany nam wszystkim sposób - "Skoro się kochamy, to po co czekać? Udowodnij mi, że mnie kochasz". Zachowuje się jak prymityw, co to nie potrafi swoich popędów powstrzymać. Wniosek? Kopnij go w tyłek...

[TmargoT]

Napisane przez sine.ira

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

SINO to zrozumiałe,że facet chce ją naciągnąć na łóżko na stały bajer o miłości ,aż po grób.

z twojego postu wynika,że ma dość duży temperament sexualny,ale niedojrzały móżdżek .sory,że tak piszę,ale tak jest.
nieby ma 21 lat,ale zachowuje sie jak 15-16-to latek,ktory naciąga dziewczyne na sex mowiąć-JAK MNIE KOCHASZ TO ZROB TO ZE MNA.

nie mogę ci poradzic co ja bym zrobiła,bo nie jesteś ze mną.mogę powiedzieć jakie masz wyjścia.

1-porozmawiać z nim,przedstawić mu swoje racje,ewentualnie możecie stosowac sex zamienny-czyli oralny.jesli on nie potrafi się ograniczyć,a ty go kochasz to jest to kompromis.(polecam)

2-nie wymiękać w swoim postanowieniu,pokazać,że nie bedziesz się zmuszac w imię miłości,a on musi to zaakceptowac.(nie polecam)

3-na koniec zrobić wszystko to co on chce dla swiętego spokoju.pokazać mu,że go kochasz ,choćbyś nie odczuwała zadnej przyjemności.może z czasem bedzie ci dobrze.
taki scenarusz odbiera kobiecie godność,więć NIE POLECAM,choć jest stosowany

[helenska]

Napisane przez Nathaliaczek

zachowanie faceta podjeżdża mi tzw. "dowodem miłości" - którego nie masz obowiązku dawać. Zrobicie to, kiedy będziesz gotowa, bo inaczej to nie będzie miało żadnego sensu, a już na pewno nie będzie dla ciebie pozytywnym przeżyciem. Wytłumacz mu to; jest przecież tyle możliwości zaspokajania potrzeby bliskości, nie tylko seks...

popieram - tez mi to zapachniało DOWODEM MIŁOŚCI- wydaje mi się, ze lepiej trzymaj sie swoich zasad i poczekaj, aż sama poczujesz, że już czas. Nie rób tego pod przymusem ani pod wpływem nalegań czy próśb.
Jeżeli kocha, to bez problemu poczeka aż dojrzejesz do tego

[helenska]

Napisane przez Jeanne90

Jeśli na Ciebie naciska i nie chce zrozumieć, że potrzebujesz więcej czasu, to moim zdaniem chodzi mu tylko o seks i Cię nie szanuje . Gościu udaje głupka, próbuje na Ciebie wpłynąć w znany nam wszystkim sposób - "Skoro się kochamy, to po co czekać? Udowodnij mi, że mnie kochasz". Zachowuje się jak prymityw, co to nie potrafi swoich popędów powstrzymać. Wniosek? Kopnij go w tyłek...

Dokładnie tak.

[karta666]

Jak kocha to poczeka...
Chociaż może mieć duży temperament i zwyczajną potrzebe seksu, skoro rozpoczął wspołrzecie już daawno...

[201803290936]

Napisane przez sine.ira

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

Dokładnie.

Do niczego się nie zmuszaj, skoro masz takie zasady. Ale też nie myśl, że oddanie się "temu jedynemu" sprawi, że to będzie związek na całe życie. Nawet jeśli poczekasz, będziesz pewna czyjejś miłości, to nie znaczy, że ta miłość nigdy się nie skończy. Życie to nie bajka, czy komedia romantyczna. Bardziej skupiaj się na tym co jest "tu i teraz", niż na dalekosiężnych planach związku "na całe życie" (i to planach robionych w tak młodym wieku). Wydaje mi się, że ten związek się nie utrzyma, bo albo Ty będziesz musiała się zmusić do czegoś (a to byłoby bardzo złe, również dla Twojej psychiki i poczucia wartości), albo on zacznie tracić zainteresowanie lub szukać przygód. Niestety, jeśli ktoś naciska po 3 miesiącach na seks, to widać dla niego jest on bardzo ważny i za kolejny miesiąc, czy dwa będzie jeszcze gorzej (naciskanie może, ale nie musi świadczyć o sporej niedojrzałości; zależy co facet mówi i robi, gdy słyszy Twoją odmowę; rozmawiajcie często i szczerze o tym co czujecie w danej chwili, a nie tylko o planach na przyszłość). Nie nabieraj się na teksty 21-letniego chłopaczka o miłości do śmierci... Nie bardzo też rozumiem dlaczego Ci tak spieszno do mieszkania z facetem - przecież Ty go nadal mało znasz. Nie rób planów wyprzedzających sam związek. Daj się toczyć sprawom ustalonym rytmem.

Pytasz, czemu on chce seksu. Cóż, większość ludzi, jeśli się kocha, czy też pociąga, fascynuje, to chce być ze sobą również w taki właśnie sposób - poprzez pieszczoty, seks, bliskość. Nie trzeba się wcale kochać do grobowej deski, ani snuć wspólnych planów, aby chcieć się ze sobą kochać (w sensie fizycznych). Nie czujesz nigdy pożądania, chęci bycia jak najbliżej ze swoim facetem? Jeśli Cię dziwi jego chęć kochania się z Tobą, to znaczy, że nie tylko nie jesteś gotowa na seks, ale też chyba Twoje uczucia względem Twojego chłopaka są bardzo idealistyczne, nieco niedojrzałe.

Dziewczyny, piszecie, że "jak kocha to poczeka". Hasło popularne, ale co tak naprawdę się za nim kryje? Chyba mamy na myśli jakiś rozsądny czas czekania. Jak bym nie potrafiła czekać np. 2-3 lata. Więc - czasami - nawet jeśli kocha, to może nie poczekać (na pewno nie w nieskończoność).

[Klarissa]

Napisane przez sine.ira

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

Mam wrażenie, że to "całe życie" ogranicza się do najbliższych kilku miesięcy "chodzenia" i poznawania swoich ciał

[gosiaczek_ch]

mi sie wydaje ze chlopak ma potrzeby jesli zaczal szybko zycie seksualne i nie dziw sie ze mu sie chce.najważniejsze abyś to ty była do tego gotowa a nie przez mus.niemasz pewnosci czy niemowil poprzednim ze tez sa najwazniejsze i chce z nimi spedzic cale zycie.wiec ja na twoim miejscu poczekałabym.pozdrawiam

[evela28]

Napisane przez sine.ira

A mnie śmieszy jak zaledwie 21 letni Paweł/Artur mówi coś o "całym życiu"...

dokładnie i o tym że nikogo jeszcze tak nie kochał

mówi tylko dlatego żeby się z tobą przespać

miłość to nie słowa a czyny

[mirage23]

Napisane przez evela28

dokładnie i o tym że nikogo jeszcze tak nie kochał

mówi tylko dlatego żeby się z tobą przespać

miłość to nie słowa a czyny

Napisane przez gosiaczek_ch

mi sie wydaje ze chlopak ma potrzeby jesli zaczal szybko zycie seksualne i nie dziw sie ze mu sie chce.najważniejsze abyś to ty była do tego gotowa a nie przez mus.niemasz pewnosci czy niemowil poprzednim ze tez sa najwazniejsze i chce z nimi spedzic cale zycie.wiec ja na twoim miejscu poczekałabym.pozdrawiam

Napisane przez Klarissa

Mam wrażenie, że to "całe życie" ogranicza się do najbliższych kilku miesięcy "chodzenia" i poznawania swoich ciał

Napisane przez Nathaliaczek

No cóż, w zasadzie zgadzam się z Lexie, więc nowych rad nie będę dodawać. Ale zachowanie faceta podjeżdża mi tzw. "dowodem miłości" - którego nie masz obowiązku dawać. Zrobicie to, kiedy będziesz gotowa, bo inaczej to nie będzie miało żadnego sensu, a już na pewno nie będzie dla ciebie pozytywnym przeżyciem. Wytłumacz mu to; jest przecież tyle możliwości zaspokajania potrzeby bliskości, nie tylko seks...

Napisane przez Jeanne90

Jeśli na Ciebie naciska i nie chce zrozumieć, że potrzebujesz więcej czasu, to moim zdaniem chodzi mu tylko o seks i Cię nie szanuje. Gościu udaje głupka, próbuje na Ciebie wpłynąć w znany nam wszystkim sposób - "Skoro się kochamy, to po co czekać? Udowodnij mi, że mnie kochasz". Zachowuje się jak prymityw, co to nie potrafi swoich popędów powstrzymać. Wniosek? Kopnij go w tyłek...

Napisane przez kosheen

Zdecydowanie mu nie ulegaj. Jak nie jestes gotowa, to jesli Cie tak naprawde kocha to zaczeka. Mi tu troche wyglada na to, ze jemu tylko na tym zalezy. Gadac to kazdy moze, ze Cie kocha, ze planuje z Toba przyszlosc itd... Tak naprawde udowodni jak Cie bardzo kocha, gdy poczeka kiedy bedziesz na to gotowa. Bardzo mi sie podoba Twoje podejscie do tej sprawy, widac ze sie szanujesz i dobrze na tym wyjdziesz, jak mu pokazesz, ze nie wszystkie dziewczyny sa takie jak jego "poprzedniczki". Jak on tego nie doceni, to na pewno ktos inny to zrobi. jesli na Ciebie nie poczeka, to znaczy, ze nie jest Ciebie wart. Nie zmieniaj swoich pogladow, bo sa jak najbardziej sluszne!

Podpisuje się pod tymi wypowiedziami obiema łapkami. Poza tym znam parę, która jest już grubo po 20 (On 24, Ona 23). On był doświadczony, Ona niedoświadczona, a dziewictwo bardzo wiele dla niej znaczyło, nie należała do osób które tak poprostu je tracą z przypadkowym facetem. Miała 23 lata i była nadal dziewicą, sporo rozmawiali na temat seksu i o swoich oczekiwaniach w tym temacie, o zrozumieniu. Coraz intymniejsze peiszczoty przestawały mu wystarczać, ale ona nadal nie była gotowa. Mimo swojego temperamentu seksualnego rozumiał ją i kochał, bo zawsze powtarzał, że zaczeka ile będzie trzeba, że zaczekają tyle ile będzie trzeba, żeby ona czuła się komfortowo. Czasami widać było po nim, że bardzo chce sie z nią kochać, ale wytrzymywał, mówił nawet, że bedzie malował ściany ale wytrzyma to wszystko dla niej... Oboje nie chcieli czekać do ślubu, On często się pytał czy jest już gotowa i przyjmowal odmowę jak prawdziwy facet, brał zimny prysznic. W końcu ona zapragnęła tego tak bardzo jak On. Stalo się tak jak w jej najpiękniejszych snach - a rozpoczęło się od kolacji przy świecach, którą sam przygotował.

To jest dla mnie miłość. Słowa chłopaka autorki wątku - jeśli nei chcesz się ze mną kochać to znaczy ze nie chcesz ze mną być - nie są nawet jej zalążkiem. Kochana podchodziłabym do tego faceta z dystansem, mi się wydaje, że możesz być kolejną którą zaliczy. A jesli mimo Twojego odmawiania, wytrzyma i zniesie to jak pawdziwy mężczyzna, to znaczy, że się myliłam. Powodzenia

[Marta13041991]

Jak to facet.. o.O
Hmm. Jeżeli Cie kocha to musi zrozumieć i zrozumie..! Jeżeli nie to nie jest po prostu Ciebie wart ://

[skemmtun]

no i mirage23 powiedziała wszystko...

[szczypka27]

Opowiem Ci moją historię.
Miałam podobny problem, ale mój chłopak (21) nie naciskał mnie aż tak bardzo. Kilka razy wspominał, że chciałby to ze mną zrobić. Zaspokajalismy sie pettingiem. Mam 18 lat. Byłam z nim prawie 4,5 miesiąca, z czego ponad połowę czasu spędził za granicą. Nie wyznawaliśmy sobie miłości. On wcześnie rozpoczął współzycie i chciał ze mną uprawiać seks, ale powiedziałam, że wolę jeszcze poczekac na ten pierwszy raz. I wiesz co? Teraz wiem ze bardzo dobrze zrobiłam, bo nagle przestał sie do mnie odzywac. Poza tym okazało się, ze mnie zdradzał i okłamywał. I to nie mnie jedyną, bo znam jego eks, której zrobił to samo. Dostrzegłam, że mimo bycia z nim, wogole nie znalam tego człowieka, bo na kazdym kroku wmawiał mi co chciał

[Kaatrinkaa]

Wytłumacz mu jakie to dla Ciebie wazne i skoro on chce "spedzic z Toba cale zycie" to macie jeszcze duuuzo czasu na seks. Powinien rozumiec, ze u kobiet inaczej sie przechodzi inicjacje seksualną niz u mezczyzn. Kocha to poczeka.

[-Finezja-]

Ojojo to Paweł czy Artur ? Niczego nie rób wbrew sobie. Jesli Cie kocha to poczeka.

[studi]

Napisane przez Kaatrinkaa

Wytłumacz mu jakie to dla Ciebie wazne i skoro on chce "spedzic z Toba cale zycie" to macie jeszcze duuuzo czasu na seks. Powinien rozumiec, ze u kobiet inaczej sie przechodzi inicjacje seksualną niz u mezczyzn. Kocha to poczeka.

Bardzo dobre podsumowanie-w pełni się z tym zgadzam)))