2012-11-14, 11:41 | #3721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Najlepsze życzenia dla Ciebie Mateuszku! Duuuużo zdrówka ,dużego apetytu i samych wspaniałości!
Bingo-my już w zeszłym roku robiliśmy w sali,Zu sobie zażyczyła zaproszenie kilku koleżanek,więc stwierdziałam,że nie będę sajgonu w domu robić dałam rano koperty pani i na wyjście każdemu dziecki rozdała w tym roku Zu chce sama rozdać wiec sama nie wiem,ale,że jest to 10koleżanek to chyba prawie wszystkie Spotykają się ciągle na jakiś urodzinach,więc właściwie stała grupa kumpelek U nas to koszt 350zł w weekend za 10 osób+każda dodatkowa 20zł.Ciasta +tort we własnym zakresie.300zł było w zeszłym roku(teraz taka cena w dzień powszechny),jak widać dobrze im się wiedzie w tym 2h sali zabaw,animacje(konkursy,d robne nagrody,taniec lwa),picie i jedzenie typu chrupki,owoce,paluszki Raczej będę sama piekła tort ,bo koszt to ok 50zł za kg więc minimum 100zł Drogo,ale cóż zrobić skoro takie życzenie dziecka ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- jeszcze miałam dopisać,że zaproszenia można włożyć w przedszkolnej szatni w przegródki jeśli się wie które dziecko gdzie ma kurtkę Prima-Jakbym miała dom to być może też bym w domu robiła ale wizja 15 biegających dzieciaków+30 os.dorosłych w naszych 44m2 jakoś przekracza moją wyobraźnię Edytowane przez annLee Czas edycji: 2012-11-14 o 11:44 |
2012-11-14, 12:14 | #3722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
koletynka - gratki wielkie!I szczesliwych 9 miesiecy!
Duuuuzo zdroweczka dla Mateuszka!!! Ja dzis robie Adaskowi w takim figloraju (Kinderplaneta) urodzinki. Zaprosilismy wszystkich z grupy przedszkolnej, ale przyjdzie ok 15osob. U nas 20zl od osoby, plus jedzenie we wlasnym zakresie. Yoolia- nie ma co sie dziwic cenom, bo to nie torty - tylko dziela sztuki!! Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-11-14 o 12:19 |
2012-11-14, 14:19 | #3723 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzień dobry, po pierwsze dziękuje w imieniu Matiego za wszystkie życzenia, czytałam mu je i bardzo się ucieszył, że nawet z internetu ma życzenia
po drugie wróciliśmy ze szpitala w poniedziałek po południu, ale jakoś nie miałam chwili by na spokojnie usiąść i napisać, teraz szef pojechał do domu a ja mam chwile spokoju. Otóż w różnych szpitalach z Matim byliśmy (właściwie teraz już z tym to we wszystkich łódzkich szpitalach) i ten to była jedna wielka masakra. Szpital w środku lasu, także totalnie bez zasięgu w budynku, a i na dworzu też trzeba było się za zasięgiem nachodzić. Żadnego sklepu, jedna toaleta na duży oddział. Na oddziale syf, mało sprzątane, wszędzie kurz, który Mati na spodniach zbierał bawiąc się na podłodze, a oddział jak i szpital typowo pulmunologiczny i alergiczny Jak chciałam w poniedziałek płacić za łóżko i poszłam do sekretariatu to okazało się, że kasa jest w szpitalu który jest cały długi przystanek dalej. Jak sekretarce powiedziałam, ze jestem sama z dzieckiem to odpowiedziała, ze to już mój problem. Generalnie cały ten szpital to moim zdaniem nadaje się gdzieś to telewizji albo gazety. Na oddziale zarówno dzieci zdrowe na badania jak i chore, drugiego dnia zorientowałam się, że Mati bawiąc się na świetlicy drugi dzień bawi sie z dwoma chłopcami z obustronnym zapaleniem płuc Szpital moim zdaniem tylko nastawiony na kasę, Mati był przyjęty w piątek i po za obejrzeniem go przez lekarza i o 20 podaniem leku wziewnego nie miał robione nic. W sobotę miał robione badania krwi i testy, w poniedziałek rtg klatki. W poniedziałek na obchodzie lekarz się dziwił, że my mamy wyjść bo jeszcze nie ma wszystkich badan. Ale ok. 12 część badań się pojawiła i z nich wynika że nie ma bakterii w oskrzelach, odpornościowo ok, zdjęcie ok, z testów skórnych wyszła tylko wichlina łąkowa (i tu szok że nie mleko). Ige wyszło podwyższone ale jeszcze w normie jednak podwyższony poziom i ataki duszności które ma wskazują na początek astmy. Na leki wziewne które w szpitalu tubą dostawał nie zareagował jakoś bardzo, dlatego dostał lek w tabletkach do brania co dzień by zapobiec atakom. Czekamy jeszcze na wyniki krztuśca i toxocarozy i z tymi wynikamy mamy się zgłosić do poradni pulmunologicznej i tam już być pod opieką. Niby fajnie, ze już coś wiemy, ale z drugiej strony sam szpital mocno mnie zniesmaczył
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2012-11-15, 09:33 | #3724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - czyli w sumie co wyszlo? Poczatek astmy? A nie musicie zadnych wziewow przyjmowac? Jakie tebletki?
Adasiek mial wczoraj urodziny. Bylo lacznie 17osob. W sumie zaskoczylam sie z prezentow, gdyz sa naprawde wartosciowe: - 4 opakowania klockow lego (w tym duza straz pozarna http://allegro.pl/lego-4208-terenowy...792803004.html, male auto strazackie z przyczepa http://allegro.pl/lego-7942-terenowa...730610722.html, motorowka+helikopter strazacki, auto policyjne+ jakies auto zlodzieja) - 1 klocki Cobi - takie duze 300szt - jakis okret, cos w tym stylu: http://allegro.pl/klocki-rzymianie-i...788528870.html - spore auto zdalnie sterowane - mniejsze auto sterowane za pomoca kabla - 1 ksiazeczka - 1 gruba ksiazka z otwieranymi okienkami opowiadajaca o roznych fabrykach, procesach itp. (fajna) - 1 gra - stuku-puku: http://allegro.pl/granna-gra-przybij...761297248.html - auto metalowe (taki model) - dzwig malutki metalowy (model) http://allegro.pl/siku-1623-dzwig-mo...785077433.html - slodycze - ogromna smieciarka plastikowa Wader: http://allegro.pl/wader-super-truck-...726201223.html Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-11-15 o 09:51 |
2012-11-15, 10:04 | #3725 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misia-a jak Uszek zniósł kłucia i cały pobyt?Mam nadzieję,że gratisów jednak nie przywieźliscie z tego szpitala (np.zapalenia płuc...)
Szpital-koszmarek z tego co piszesz,moze jakiegoś anonima do radia/gazety/tv puścisz moze ich zainteresuje a z tą kasą przystanek dalej to brzmi jak żart No,ale dobrze,że już za Wami i w sumie nic groźnego nie wyszło Do poradni się dostałaś/zapisałaś? Celko-faktycznie bardzo fajne prezenty! Koletynko-zapomniałam pogratulować! Cieszę się kochana! Wspaniała wiadomość! Spokojnych 9mcy! |
2012-11-15, 10:16 | #3726 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
czesc!!
celka--oo..fajne prezenty, A który prezent Adaskowi najbardziej podpasował?? Ty tez sie wykosztowałas na te 17 osób.. rodzice tez byli? Adasiowi sie podobało? Fajne prowadzenie przez animatora? ciekawe jak u nas bedzie..dzieci bedzie "tylko" 8.. a wlascicielka mowila,ze nie kazda grupa dzieci chce uczestniczyc w grach i zabawach..wolą biegac po figloraju.. misia--z opisu to wychodzi,że szpital taki trzeba omijac wielkim łukiem (choć nie zawsze sie da..wiem..)..a pierwsze słowa tak dobrze sie zapowiadały,ze szpital w lesieeee... mysle "Leśna Góra? czy co?" Ale Mati chyba dobrze zniosł pobyt w szpitalu? oby teraz chociaz diagnozy były trafne i dalsze prowadzone leczenie tez.. trzymam kciuki! yoolia--a Ty juz masz wymienione grzejniczki? ciepło w mieszkaniu? ja chce wymienic z zeberkowych na panelowe..i czekam na fachowca i czekam..mial byc o 8.00..zadzwonił,ze będą o 10.00 a tu po 11. i ciiisza..a niby po południu juz tez z kims umówiony na nast. robote... jeszcze poczekam do 11.30 i bede dzwonic.. ann-- jak przekłute uszy Zu? Długo nosiliscie pierwsze kolczyki? EMilka w koncu sie zdecydowala..kiedys juz mnie bałagała, prosiła,że chce miec "zakute uszy" a jak poszlismy to zakryła rękami i wyszłysmy z niczym..ja tam nie naciskałam.. i jakis czas temu znowu prosba o kolczyki, tym razem ładnie siedziała i ma przekłute.. juz minelo 1,5 miesiaca..pierwszy miesiac ok. a teraz jakos ropieja uszy troche..przemywamy woda utleniona cały czas. Nam kazali nosic pierwsze kolczyki przez min. miesiac..z netu dowiedziałam sie,ze nawet pół roku kaza..a jak u was? goiły sie bez problemów? sami sciagaliscie te pierwsze..ja jakos nie moge tych zatyczek odpiąc..a jak troszke sie siłuję, to panikara Emilka od razu wrzeszczy..
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r |
2012-11-15, 10:47 | #3727 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Koletynko bo zapomniałam wcześniej, Gratulację i życzę spokojnych i pełnych radości 9 m-cy Ale pisałabyś u nas trochę częściej co?
Celko fajne prezenty, ale też widzę impreza duża bo 17 osób to już pewnie też spory wydatek. U nas jakoś widzę, nikt w przedszkolu nie organizował urodzin dla kolegów to i my też się nie wychylaliśmy tym bardziej, ze teraz chwilo nie mamy kasy, żeby szaleć. Ann w sumie nie pomyślałam o jakimś "miłym" anonimie Bingo ja ze swojego doświadczenia pamiętam, ze uszy paprały mi się ładnych kilka miesięcy, przekłuwane miałam jakoś miesiąc przed komunią bo do tego czasu miały się już zagoić, ale niestety długo się goiły, paprały. Zresztą nawet teraz nie wszystkie kolczyki toleruję, więc w sumie praktycznie nie noszę. A za to pępek zagoił się w ciągu tygodnia A co do szpitala jeszcze to rzeczywiście z zasłyszenia zapowiada się fajnie, szpital w lesie, przez siatkę stadnina koni cud miód i orzeszki, niestety w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Szpital w szczerym lesie= bez zasięgu, stadnina koni bez koni itp Mati szpital i badania zniósł ok, testy skórne bardzo mu się spodobały, o leki wziewne które dostawał tubą dwa razy dziennie sam chodził i się dopominał. Gorzej zniósł pobranie 4 probówek krwi, ale to też raczej z powodu obudzenia go nagle o 5 rano, bo laboratorium było przyjezdne W sumie Mati na nic nie narzekał, jemu bród, czy brak zasięgu nie przeszkadzały, zaklimatyzował się tak dobrze, że w niedziele wieczór płakał że będziemy wychodzić i pytał kiedy tu wrócimy Do poradni jesteśmy już umówieni na 28 czekamy tylko na te dalsze wyniki, na chwilę obecną diagnoza jest astma na tle alergicznym, dostał do brania Asmenol, bo po tych wziewach nie było widocznej poprawy. W razie ataku z którym nie dawałabym rady mamy od razu jechać do szpitala, żeby tam dostał sterydy. I niby w przypadku infekcji tez powinniśmy jechać od razu do pulmunologa by mu odpowiednio dobrał leki. W sumie to chyba więcej dowiemy się dopiero podczas wizyty w poradnii.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2012-11-15, 10:55 | #3728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia kurza twarz ja bym nie płaciła za łożko
|
2012-11-15, 12:00 | #3729 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celka fajne prezenty, zwlaszcza te zestawy lego, będzie miał co robić
bingo częśc grzejników jest juz zainstalowanych i instalacja, 2 grzejniki nie podłączone, bo trzebaby stare zdjąć i przez ten cały czas zanim podłączą centralne bylibyśmy bez ogrzewania. A podłączą może po nowym roku tak wiec dalej palimy w piecu odnosnie kolczyków, to niektorzy sa wrażliwi na metale nieszlachetne, niektórzy mogą nosic tylko złoto, bo nawet srebro organizm odrzuca. Może w tym jest problem, że uszy Emilki się nie goją? *misia* super, że Uszek tak dzielnie zniósł pobyt w szpitalu, a tak sie martwilaś ja bym sie długo nie zastanawiala nad napisaniem takiego anonima bez przesady, co za warunki , no i ta kasa |
2012-11-15, 12:21 | #3730 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo- wiekszosc rodzicow sobie poszla. Zostaly moze z 2-3 osoby. Na koniec zaczeli przychodzic. Sama impreza fajna. Animatorka jakas tak malo widoczna, siedziala i tylko buzki im malowala.
Ale dzieci zdyscyplinowane bardzo - co im powiedziano -to robily. Fajnie bylo. A co do prezentow -to owszem wartosciowe- ale... Adas nie lubi klockow... A ja to juz zupelnie ich niecierpie. Takie malenkie, zawsze mnie cos trafia jak mam to ukladac, a on i tak rozwali. Takze, ja bym wolala, zeby dostal jakies gry, ciastoliny itp. Ale chcialam zwrocic tylko uwage, ze naprawde wartosciowe i kosztowne. |
2012-11-15, 12:35 | #3731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celka klocki zachowaj przydadza sie na pewno
moje dziecko to by chyba padla ze szczescia dostając tyle lego teraz co widzi reklamę Star Wars tych gwiezdnych niszczycieli to az pieje |
2012-11-15, 12:59 | #3732 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celka ja klocki lego uwielbiam i kupuję Oskarowi żebym mogła sama składać.
My urodziny wyprawiamy w domu, Oskar zaprasza chłopców z grupy z przedszkola (11 osób) plus pewnie kilka znajomych dzieci. Na zaproszeniu piszemy od której do której trwa imprezka i rodzice dostarczają imprezowiczów a później ich odbierają. Ale teraz mam dom to moge tak robić, w naszym mieszkaniu wynajmowanym nie dałabym rady takiej imprezy zorganizować. Misia ten szpital to szok. Typowy bubel jak z biura podróży. Statnina koni bez koni U nas wszystko w porządku. Oskar rosnie, zdrowotnych problemów na szczęście nie mamy. Kochany jest, spokojny. Najbardziej lubi malować kolorowanki. Całymi dniami siedzi i maluje, muszę pamiętać że mam dziecko i to, że on tak sobie sam radzi nie znaczy, że mam całkowicie go ignorować. Łatwo się zapomnieć jak sam się nie domaga. Pewnie drugie da mi w kość, skoro z pierwszym tak mi się upiekło Zaraz uciekam z pracy na pierwsze USG. |
2012-11-15, 17:45 | #3733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Koletynko-no mam nadzieję,że drugie da Ci w kość toż nie może tak być żartuję oczywiście,bo zazdrość mnie zżera POkaż Oskarka a może i siebie
Celko-ja podobnie jak Koletynka uwielbiam Lego,moje kozy też To właściwie jedyna zabawka,którymi ciągle się bawią Ale my jeszcze Duplo wałkujemy to za dużo małych nie ma Odpakowałaś wszystkie?Zawsze możesz pyknąć na all Swoją drogą ja zawsze się podpytuję mamy co dziecko lubi,co sugeruje na prezent i dziwię się,że inni tego nie robią.Mnie też się większość mam dopytuję.A ja też wolę jakąś grę czy ciastolinę albo zwykłe farby plakatowe i blok Bingo-Zu jeszcze chodzi w tych pierwszych Niestety zatrzaski mają porządne i ciężko idzie odpięcie a Zu też panikara więc chyba sama będzie musiała sobie zdjąć Nie wiem czy pamiętasz ,ale Zu ma krzywo 1 dziurkę,bo pierwsze wkłucie było dla niej bolesne i przy drugim ją przytrzymywałam no i ma krzywo(,bo Pani mnie nie słuchała jak jej mówiłam,że krzywo sobie pisakiem zaznaczyła) ale chodzi o to,że w tym miejscu/uchu miała grubszą skórę i po kilku dniach kolczyk wbił jej się trochę w skórę i zaczęło pyprać,przyklejała się taka skorupa do kolczyka bleee... próbowałam jej to wyskrobać,ale panikara nie dawała sobie zbytnio czyścić,więc tylko polewałam wodą i psikałam octeniseptem.Myślę ,że ten drugi to dobry pomysł albo tribiotic czy hydrocortizon jak ciężko się goi Musisz dobrze osuszać po kąpieli,dezynfekować i smarować jakąś maścią gojącą. A jak apetyt Emilki? |
2012-11-15, 20:03 | #3734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ann - nie rozpakowalam, ale Adamek ich nie odda Rozpakujemy pewnie, kiedys raz zlozymy i spakujemy ponownie gubiac kilka w akcji.
Jedna mama zadzwonila i zapytala: bo tez chciala lego kupic -to odradzilam jej. Mielibysmy jeszcze wiecej pudelek Dzis sie okazalo po wypakowaniu auta, ze sa jeszcze puzle ze spidermanem i zestaw plastikowych narzedzi majsterkowicza ps. moj wynik biopsji tarczycy jest ok (guz lagodny) ufff. |
2012-11-15, 20:13 | #3735 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
no to dobrze tylko musisz o teraz co jakiś czas kontrolowac coby sie nie złościł
|
2012-11-16, 06:36 | #3736 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
Ide jeszcze za 2 tygodnie z tym wynikiem do endo- pewnie cos doradzi. Myslisz, ze moze sie przerodzic w zlosliwego? (powiem Ci, ze tak nie do konca ufam tej biopsji, zwlaszcza, ze zostala pobrana z czesci plynnej guza, a przeciez czesci stalej nie ruszyl. To takie losowanie przeciez...) Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-11-16 o 06:37 |
|
2012-11-16, 07:00 | #3737 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Koletynka-i jak po usg??? na pewno wzruszenie wielkie..
tez zazdroszcze jak Ann,ze Oskar taki spokojniutki.. Ja to wogóle czasami z nerw wychodze..bunt dwulatka daje sie na maxa we znaki.. mam nadzieje,że to minie lada miesiac , bo osiwieje.. co do klocków to moje plany zakupu lego jeszcze sie nie zrealizowały..przeraza mnie kupno kilkunastu klocków za kilkadzeisiąt złotych ale teraz przed swietami moze jakies promocje beda na wieksze zestawy..w zeszłym roku przegapiłam. Klaudia np. baaardzo lubi klocki..co prawda mamy drewniane, ale z nich tworzy rózne budowle..czasami takie wysokie wieze..ja bałabym sie dostwic klocek bo wszystko runie..a ta precyzyjnie stawia na góre kolejny i budowla cała ann--w sumie EM. mogłaby tez w tych obecnych chodzic..słyszalam,ze te ze stali chirurgicznej maja własnie jak najmniej "powikłan" .. ja chciałam chociaz zdjąc te zatyczki przemyc ucho i kolczyk i znów załozyc, ale toto nie chce sie odpiąc.. Z apetytem EMilki róznie, ale widze,że więcej jada, choc z nowosci to prawie nic..nie chce próbowac jak czegos nie zna.. za to słodycze to i owszem ale wagowo ma gdzies ok.14kg. baterie mi wysiadły w wadze i jakos mi nie po drodze,zeby kupic wtedy wiedziałabym konkretnie..a Zu? w wakacje pisałas,że bardzo łądnie jadła..a z Tośką nie masz problemów jedzeniowych? Bo u Klaudii to tez róznie.. u mnie tez jedna babka robi torty różżżne...zapomniałam ile chciała, ale robi wg zyczenia pod dane dziecko http://nk.pl/#profile/37722875/gallery#!q?album=7
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... Emilcia urodziła się 21 listopada 2007r Klaudusia urodziła się 3 marca 2010r |
2012-11-16, 07:27 | #3738 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - przepiekne te torty! dziela sztuki!
|
2012-11-16, 08:28 | #3739 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo -torty śliczne
ciekawe, znacie moze jakąś godną polecenia cukiernię we Wrocławiu, gdzie takie cos robią?No i ciekawe jak z cenami... kancia -idziesz dziś do kina? |
2012-11-16, 08:54 | #3740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dowiedzialam sie przypadkiem na urodzinach Adaska, ze grupa Adaska miala juz test gotowosci szkolnej przeprowadzony. Pytalam ich pani - powiedziala, ze Adasiek juz mial. Spotkanie z psychologiem plus testy (ciekawe czy te same, co prima nam podsylalas kiedys). Jakos mi to wtedy umknelo, ze to bedzie tak szybko, ze w listopadzie... Myslalam, ze moze w marcu bardziej.
Podobno beda jakies informacje na ten temat, ale znajac zycie dowiem sie od kogos przypadkiem, ostatnia. Bo nic nie moge wydusic od tej pani. Ja tam i tak nie wierze, ze Adasiek jest gotowy. prima- a co idziesz dzis do kina? |
2012-11-16, 09:30 | #3741 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ech po USG wielka niepewność. Ciąża jeszcze bardzo wczesna, jakieś 2 tyg.. nie ma pewności czy zarodek jest w macicy czy może jest pozamaciczna, lekarz bierze pod uwagę taką opcję. Pobrali krew, w poniedziałek kolejna kontrola. Jeśli ta mała czarna plamka w macicy urośnie do poniedziałku to znaczy, że wszystko jest ok. To będzie długi weekend. Mam objawy, ciągle bym spala, piersi mnie bolą. Próbuję wierzyć że wszystko będzie w porządku ale bardzo się boję.
W temacie urodzinowym - Oskar zażyczył sobie pirackie urodziny więc tort będę zamawiać. Dzisiaj planuję przejść się do cukierni i przejrzeć ofertę. Chcę zrobić ośmiornice do jedzenia, z frytkami - przekrajam cienką parówkę na pół i rozcinam koniec na 4 części albo więcej jak dam radę , zapiekam w piekarniku i robi się taka ośmiornica. Podpatrzyłam na urodzinach kolegi Oskara, do pirackich urodzin jak znalazł. W sumie dobrze ze nie zażyczył sobie kowbojskich, wtedy musiałabym chyba nakarmić towarzysto fasolą z puszki |
2012-11-16, 09:58 | #3742 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
koletynko -jadłam kiedyś takie ośmiornice - fajnie to wyglądało http://www.google.pl/imgres?q=o%C5%9...,r:10,s:0,i:98
celko - taaa, z malym ssakiem przy cycku chyba Ściągnę sobie,moze na dniach już będzie diagnozy sa robione październik/listopad - przecież w marcu to są zapisy do szkoł/zerówek. Adaś i tak zostaje w przedszkolu,tak? koletynko - nie stresuj sie, 2 tydz to naprawdę baaardzo wczesna ciąża(2 tydz czyli czwarty -dobrze liczę?) Edytowane przez primavera Czas edycji: 2012-11-16 o 10:00 |
2012-11-16, 11:19 | #3744 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
|
2012-11-16, 11:21 | #3745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
prim nie, na premiere się nie pcham chyba w przyszłym tygodniu pójde
celka u nas własnie na zebraniu w środę omawiali wyniki testów |
2012-11-16, 11:32 | #3746 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia - i czego sie ciekawego dowiedzialas?
|
2012-11-16, 11:46 | #3747 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
najpierw pani przeczytała wyniki całej grupy, ile dzieci w poszczególnych etapach uzyskało wynik wysoki, przeciętny bądź słaby. Dała nam te karty puste do przejrzenia zebysmy mieli rozeznanie jakie zdania dzieci miały wykonać (duzo tego było)
później dostaliśmy do wglądu imienne wyniki. Test sprawnościowy przedział punktowy i ilośc otrzymanych punktów Test przystosowania społecznego przedział punktowy i ilośc otrzymanych punktów Test "inteligencji"przedzi ał punktowy i ilośc otrzymanych punktów nie pamiętam jak one tam były dokładnie nazwane Ogólnie na 19 dzieci 7 uzyskało wynik wysoki czyli powyżej 80 pkt reszta wynik przeciętny nikt nie uzyskał słabego oznacza to, ze ta 7-demka poradzi sobie w szkole a reszta tez by sobie poradziła ale trzeba ich wspomagać w razie wyboru zajęc w szkole. mój Adriano uzyskał wysoki ale zostaje w przedszkolu. On miał maks punktów z testu tego "socjalnego" bo on to taka powsinoga jest, wszędzie pójdzie, zapyta jeśli czegoś potrzebuje, nie ma problemów z nawiązywaniem kontaktów. Edytowane przez Kancia Czas edycji: 2012-11-16 o 11:48 |
2012-11-17, 10:35 | #3748 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kancia- a rodzice otrzymuja tylko podsumowanie, czy widza odpowiedzi na poszczegolne pytania?
Ja zerknelam do tego arkusza, co podsylala prim i zapytalam dzis Adama, gdzie pracuje mama i czym sie zajmuje. A pozniej tata. Nic nie wiedzial... No to poprosilam o to, zeby wymienil miesiace: moze z 6 wymienil No, ale to to juz jest zaniedbanie z naszej strony... Bo o ile trudniej dziecko nauczyc, zeby panowalo nad emocjami, bylo lepiej dostosowane spolecznie, o tyle nauczenie na pamiec 12 miesiecy to niezbyt duze wyzwanie. Na pytanie o najdluzsza rzeka - odpowiedzial: Odra. Juz wiecej wolalam nie sprawdzac (zjawiska atmosferyczne, godlo i flage znal ) Wow - nie moge sie doczekac wynikow Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2012-11-17 o 10:37 |
2012-11-17, 11:15 | #3749 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko - to chyba zależy od przedszkola.
U mnie wyznaczane są indywidualne konsultacje i rodzic dostaje do ręki arkusz i może go przeczytać i na bieżąco wypytać,porozmawiać. Kiedysś rozdawałyśmy na zebraniu arkusze - ale chyba lepiej indywidualnie, bo nie ma jakiegoś porównywania wyników wtedy; rodzic moze swobodnie o coś zapytać. Tylko do domu wydać nie wolno, bo to moja dokumentacja - niektórzy robili zdjecia dla drugiego rodzica aby pokazać |
2012-11-17, 11:23 | #3750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misiu, wspolczuje tego szpitala Zdrowka, i buziaki Mateuszkowi!!!
Koletynko, trzymaj sie tam cieplutko!!! Wydaje mi sie, ze te testy sa bardzo podobne do angielskich. Co kilka miesiecy w przedszkolu mieli oceny, wyniki do wgladu i na koniec kopia teczki rodzicom. Tak jak Adrian, Hania zdobywa przyjaciol w zastraszajacym tempie , owija sobie ludzi wokol palca, organizuje dzieciom zabawy za te czesc miala maxa. W "matematycznej" czesci cos tam popaprala, nie rozpoznala stozka i miala problemy z numerami o jeden wiekszymi i o jeden mniejszymi, odejmowaniem. Nie lubila pisac i robila to niestarannie, teraz polubila Za tydzien mam urlop krotki (taki wymuszony wyjazdem tesciow), w koncu bede miala czas zapoznac sie dokladniej z jej szkola, porannymi zwyczajami.. czekam! Wybaczcie, ale doczytalam po lebkach, na raty i chyba czesc postow mi uciekla - ide doczytac
__________________
Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2012-11-17 o 11:25 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.